zlomnik.pl

Home |

10 naprawdę najbardziej zawstydzających samochodów ostatniej dekady

Published by on October 31, 2013

Ostatnio Joemonster.org opublikował listę 10 najbardziej zawstydzających pojazdów ostatniej dekady. Z listą tą nie zgadzam się w większości przypadków. Dlatego też postanowiłem zrobić własną kontrlistę. Jednak zanim przedstawię 10 naprawdę najbardziej zawstydzających samochodów ostatniej dekady, trzeba uściślić kryteria, jakimi się kierowałem.

Po pierwsze, ostatnia dekada to dla mnie lata modelowe 2003-2013. Więc dalibuk nie wiem, co na liście Joemonstera robią takie modele z lat 90. jak Multipla czy Smart ForTwo.

Po drugie, z tego co widzę, Joemonster przyjął sobie za pewnik, że zawstydzające jest to, co powoduje, że jesteś podejrzewany o bycie gejem. Moim zdaniem nieporównanie bardziej zawstydzające od bycia gejem jest bycie idiotą. Dlatego poniższa lista może być roboczo nazwana “10 samochodami, które powodują, że wyglądasz na kretyna w towarzystwie” – nawet jeśli to wyglądanie na kretyna nie zawsze jest realnie uzasadnione walorami pojazdu. No, to lecimy. Fasten sitbelt i takie tam.

EDIT: Jak słusznie napisał w komentarzach “Yossarian””: nie chodzi tu o to, co złomnik lubi, tylko o to, jak wg. złomnika jawi się kierowca danego auta reszcie społeczeństwa.

10. Lancia Voyager
Nie zrozumcie mnie źle. Tym samochodem świetnie się jeździ i jest niesamowicie, skandalicznie wręcz wygodny. Problemem jest wizerunek. Nikt nie zdziwi się, kiedy w towarzystwie powiesz, że swoją trójkę dzieci wozisz Voyagerem. Ale którym Voyagerem? Dopóki masz Chryslera, nie ma kłopotu. Gorzej, jak musisz się przyznać, że jeździsz Lancią. Automatycznie otrzymujesz łatkę motoryzacyjnego świra i pojebusa. Uczciwy, normalny człowiek jeździ Woldzwagenem, Oplem, Fordem, ewentualnie Reno. Ale Lancią to jeżdżą tylko ci, no, wiecie – alfiści. A wiecie, co jest w tym najgorsze? Że to prawda. Za nic w świecie nie kupiłbym sobie nowej Lancii. Można mieć Lancię Aprilię, Flavię, Asturię, Flaminię, a nawet Themę, najlepiej w wersji-fantom czyli flaki od 8.32, ale buda od kombi. Ale nie można pójść do salonu i wspomóc durnego planu (lub też braku planu, co jest jeszcze gorsze) pana Marchionne, żeby z Lancii zrobić euro-Chryslera. Nie można, bo w ten sposób wbija się gwóźdź do trumny tej marki z jeszcze większą siłą. I przyznając się, że kupiłeś Lancię Voyager, musisz się wstydzić dwojako: przed nieznawcami motoryzacji, że jesteś świrem, a przed znawcami – że wspomagasz własnymi pieniędzmi zarzynanie legendarnej włoskiej marki.

9. Chevrolet Aveo
Zasadniczo nic nie mam do Aveo i w ogólności nie jest to zły wóz, pod jednym warunkiem – że masz 80 lat, jeździsz nim “na działeczkę” a do posiadania Aveo przyznajesz się wyłącznie na spotkaniach klubu kombatanta ZBOWiD-u. Jeśli natomiast kupiłeś sobie Aveo będąc człowiekiem w średnim wieku, lub niedaj panieborze w młodości, to wstyd na całej linii, ponieważ w ten sposób pokazujesz, że jesteś mentalnym grzybem. Aveo to motoryzacyjny odpowiednik telefonu Emporia zaprojektowanego specjalnie dla starszych ludzi. Takie rzeczy też są potrzebne i mają uzasadnienie, dokładnie tak samo jak dziecięce zabawki. Ale do pracy raczej nie jeździsz samochodzikiem na pedały dla 5-latków, więc nie powinieneś robić tego samego autem dla 80-latków.

8. Toyota Prius
Problem z Priusem polega na tym, że ja bym nim jeździł, mimo że faktycznie jest autem zawstydzającym. Przyznanie się w towarzystwie że masz Priusa wyzwala następujące reakcje: 1. “Dałeś się nabrać na tę ekopropagandę? Przecież to oszustwo”, 2. “Nie boisz się, że zacznie sam przyspieszać?” i 3. “To jednorazówka, gówniany sprzęt, mój Opel Astra wytrzyma trzy razy tyle!”. Niestety tego typu opinie formułują w równej mierze ci, którzy na motoryzacji się nie znają, jak i ci, którzy twierdzą że się znają. Bardzo mało kto tak naprawdę jeździł, użytkował, eksploatował samochód hybrydowy z napędem Toyoty lub a’la Toyota i nie ma pojęcia jak dobrze się tym jeździ. Trzeba być już naprawdę uważnym czytelnikiem niemieckich zestawień bezawaryjności, żeby zauważyć, że Prius regularnie otwiera listę najbardziej niezawodnych samochodów i że 300 tys. km nie robi na nim wrażenia, a amerykański Craigslist ugina się od Priusów z przebiegiem 300 tys., ale mil – i one nadal jeżdżą i nic im nie jest. A zatem wstydzić się oczywiście powinni ci, którzy nie rozumieją, że Prius pod wieloma względami bije na łeb tradycyjne auta i jest 5 x bardziej wytrzymały niż cokolwiek co ma turbo + wtrysk bezpośredni, ale rzeczywistość jest jaka jest, dominuje mentalno-medialna cebula i stąd miejsce na tej liście dla Priusa.

7. Renault Laguna II
Na tej liście potrzebny był jakiś samochód francuski. A nic nie jest bardziej zawstydzające niż Laguna II z 1.9 dCi pod maską. To oczywiście dlatego, że nawet przeciętny znawca motoryzacji wie, że to glut i królowa lawety. Przyznanie się do jeżdżenia Laguną powoduje, że wychodzi się na głupka, który żyje w umysłowym rezerwacie i kupił samochód, o którym wszyscy wiedzą, że nie należy go kupować. Tyle społeczny stereotyp: a jak jest naprawdę? Naprawdę jest tak, że Laguna nie jest jakoś szczególnie gorsza od pozostałych samochodów tej klasy, chociaż rzeczywiście wczesny 1.9 dCi nie należy do arcydzieł techniki. Największym wstydem jest to, że ktoś kupując nową Lagunę II 1.9 dCi w salonie naprawdę uwierzył w zalecenie serwisowe dotyczące wymiany oleju co 30 tys. km. Do tej pory jeździłeś dieslem-kapciem w którym wymieniałeś olej co dychę. Teraz kupujesz sobie Lagunę, w której producent proponuje wymianę oleju trzykrotnie rzadziej i nie zapala ci się żadna czerwona lampka, że coś jest nie tak? Wierzysz, że po trzykrotnie dłuższym dystansie ten olej dalej będzie tak samo dobry? No cóż, następnym krokiem już jest tylko uwierzenie w to, że korporacje chcą twojego dobra, a ten Prince Ngobo Akwakwe Mukharjee naprawdę chce ci przelać 15 milionów dolarów U ES A.

6. VW Passat B6
Do samego Passata trudno mieć zastrzeżenia. Z wyjątkiem tej feralnej pompy oleju. No i tych awarii blokady kolumny kierowniczej. I tego hamulca pomocniczego elektrycznego nieodpuszczającego. I tych pompowtryskiwaczy. No dobra. Do Passata trudno NIE MIEĆ zastrzeżeń, ale to nie te zastrzeżenia powodują, że w towarzystwie powinieneś raczej kłamać, że codziennie czekasz pół godziny na autobus, niż przyznawać się, że jeździsz czarną beszóstką w tedeiku. Oczywiście nie dotyczy to towarzystwa, które przybyło na wesele np. w Bełżycach, Wągrowcu lub Świebodzinie. Jednak zasadniczy problem z Passatem jest taki, że kojarzy się z lipnym, nadmuchanym prestiżem. Jest to samochód, który stał się ikoną “powiodło mi się w życiu”. Żadna wizualizacja nowej inwestycji (tak się nazywa każdy nowy blok z lanego betonu), żadna reklama osiedla “Splendor Villa” ani “Zielona Fawela” nie może obejść się bez szczęśliwej rodziny w Passaciku B6, gdzie rodzice wyglądają jak rodzeństwo swoich dzieci. Kupując B6 wpisujesz się w trend “chcę być człowiekiem sukcesu”, a B6 ma ci w tym pomóc jako samospełniające się proroctwo. Niestety jedyne prawdziwe i spełniające się proroctwo w stosunku do B6 jest takie, że ta krypa będzie więcej stać w warsztacie niż jeździć, a twój sukces życiowy będzie mierzony wysokościami rachunków za naprawę.

5. Mini Coupe
Nie Roadster, o którym pisze Joemonster, ale Coupe jest najgłupszym, najgorszym i najbardziej zawstydzającym modelem Mini. Już tłumaczę dlaczego: otóż już normalne Mini, takie po prostu Mini Cooper, albo Cooper S, jest samochodem sportowym ze swojej natury: małe, zwinne, szybkie, typowe lekkie auto usportowione. I co robi producent? Robi z niego coupe, żeby było takie jeszcze bardziej sportowe, przynajmniej z wyglądu, bo jeździ dalej tak samo. Robi coupe z coupe. Genialne. Adidas powinien zrobić do tego kurtkę z sześcioma paskami, żeby podwoić efekt trzech pasków. A Audi powinno wypuścić w odpowiedzi model, w którym nawet napęd quattro ma swój mały oddzielny napęd quattro i w ten sposób powstaje samochód z napędem 8×4.

4. Alfa Romeo Brera
O mój borze, jestem taki alfista, jeżdżę ostatnim prawdziwym coupe Alfy Romeo, wow, uszanowanko.
…NOT!
Ostatnie coupe Alfy Romeo jakie pamiętam to było SZ. Brera to żart, ale żart Strasburgera. Nieśmieszny i niestety o przewidywalnej płencie. Wygląda jak świnia-knur-tucznik w faszystowskim mundurze. Jest po prostu 159-tką (BTW: 159 to akurat fantastyczny samochód) uciętą w połowie, z idiotycznie długimi drzwiami, ciężką, paliwożerną, nieskręcającą zatuczoną stertą żelaza i plastiku, w której jest tyle włoskiego ducha i polotu co dobroci i empatii u byłego premiera Jarosława. Ten włoski czołg zwykle ma pod maską diesla i przedni napęd, cóż za wspaniała konfiguracja do prawdziwego włoskiego coupe! Brakuje jeszcze tylko haka holowniczego, żeby można było podczepić przyczepkę, na którą zapakuje się ego właściciela. Przyznanie się w towarzystwie do jeżdżenia Brerą może być co najwyżej przyjęte z politowaniem, typu “każdy ma swoje wady, no jeździ Brerą, trochę kiła, ale to porządny człowiek”.

3. BMW X6
Prasa motoryzacyjna często rozpływa się w zachwytach nad BMW, że oni tam tak wynajdują kolejne nisze i właśnie X6 jest takim niszowym modelem, który odniósł niespodziewany sukces. No normalnie ręce mnie spuchli od klaskania. To, że jakaś firma potrafi doić klientów ze studziesięcioprocentową skutecznością niekoniecznie jest powodem do dumy. A jeśli chodzi o nisze, to na pewno jest jeszcze sporo ciekawych i nieodkrytych. Np. porno dla miłośników kolejnictwa, gdzie na ekranie leci sobie akcja, tyle że w kabinie maszynisty, a narrator opowiada o szczegółach technicznych lokomotywy ST44 “Gagarin”. Albo kanapki z dżemem i musztardą. Normalny człowiek powie, że są obrzydliwe, ale gdyby zrobiło je BMW, to byśmy się dowiedzieli, że są niszowe. Dokładnie tak samo jest z X6. Ono jest po prostu ohydne i niepraktyczne, a jego “niszowość” objawia się w tym że ma debilnie poprowadzony dach, przez co z tyłu kanapa jest wygodna jak średniowieczne łoże tortur. Wisienką na torcie z musztardą są trzy turbosprężarki w wersji o wieśniackim oznaczeniu X6 M50d – to brzmi jak oznaczenie jakiegoś ciągnika albo kombajnu do zbioru kartofli. Weź to powiedz w towarzystwie: czym jeździsz? No, takim X6 M50d triturbo. Beka na resztę wieczoru gwarantowana, w najlepszym razie będą ci dogryzać żebyś koniecznie poszedł sprawdzić czy nie wyrosła ci czwarta turbosprężarka przez pączkowanie.

2. Porsche 911
Kupujesz Porsche 911. Jak sądzisz, co ono mówi o tobie? Wiem: że masz klasę i styl, że lubisz sportową jazdę, że doceniasz dziedzictwo marki Porsche, że jesteś mentalnym krewnym Waltera Rohrla. Jak jest naprawdę? Porsche 911 mówi o tobie tak: nie masz pojęcia co robić z pieniędzmi oraz nie masz pojęcia o motoryzacji. Kupujesz Porsche, bo to “pewniak” – jak można zdissować kogoś za to, że kupił Porsche? W końcu Porsche to motoryzacyjna świętość. Wiecie, to ten producent SUV-ów i 4-drzwiowych liftbacków, który tłucze ten żenująco przestarzały model 911 od 50 czy 60 lat ubierając go ciągle w nowe nadwozia i nowe systemy elektroniczne, przez co to auto nie jest ani nawiązaniem do klasyki, ani nie jest nowoczesne i konstrukcyjnie przełomowe jak np. GT-R. Myślę, że najwyższy czas, żeby Porsche opracowało swój najgorzej sprzedający się model według jakiejś nowej koncepcji. Już nawet Volkswagen dawno odszedł od ideałów Garbusa. Myślę też, że najwyższy czas, żeby ktoś powiedział ludziom, którzy kupują sobie nowe 911: to, że dupy same wskakują wam do środka, nie oznacza, że wieczorem dacie sobie radę bez paru niebieskich tabletek.

1. And the winner is…

Cóż, nie mogło być inaczej…

MERCEDES CLA.
Chcesz małego praktycznego Mercedesa? Jest klasa A. Chcesz średniej klasy sedana? Za moment debiutuje nowa klasa C, i powiadam Wam, będzie ociekać zajebistością, gdyż już ją widziałem i bardzo, ale to bardzo jest na co czekać. Chcesz coupe? I taki samochód znajdziesz w ofercie Mercedesa. No to niech ktoś mi wytłumaczy jak prostemu zjadaczowi krupniku: po co kupować nieproporcjonalnego sedana z przednim napędem, z bardzo małą ilością miejsca z tyłu, z koszmarną widocznością, silnikami dalekimi od spełnienia oczekiwań względem osiągów, a przede wszystkim idiotycznie drogiego? Model który jakoś jeździ to dopiero dwulitrowe turbo CLA 250 za, uwaga, 155 tys. zł. Reszta wersji ma osiągi normalnego kompaktowego sedana, a nie “coupe”. No właśnie – dałeś się nabrać, że ta fura to naprawdę coupe? Podążyłeś za najnowszym krzykiem mody, chcąc się “wyróżnić” jak kilkanaście tysięcy podobnych baranów, kupujących identyczne samochody z taśmy za ciężkie pieniądze, sądząc że w ten sposób się wyróżnią? Łoiłeś soczek w Stacji Mercedes przez całe lato, gapiąc się na swojego CLA? Niestety, pragnę poinformować, że w takiej sytuacji przepadasz i w rankingu Joemonstera, i w niniejszym zestawieniu złomnika, ponieważ wszystko wskazuje na to, że zarówno jesteś metroseksualny, jak i metroumysłowy. A to już naprawdę połączenie słabe jak bazowa wersja CLA, która do setki potrzebuje bite 10 sekund.




Comments
pr Said:

Dodałbym micrę cabrio :)


bb Said:

Lista trochę pod publikę, typy raczej zgodne z obiegową opinią plus diss na passata musiał pójść. To znaczy że B5 jest lepsza? Wolałbym listę prawdziwych typów pana Tymona a nie gadki że to super auto, ale…


BB Said:

Porsche to motoryzacyjna świętość.
a co do brery. czy fakt że jest to coupe powstałe na bazie sedana z długimi drzwiami oznacza, że gdzieś istnieje pickup na bazie alfy 159, z którego te drzwi wzięto? to by musiała być wykurbista fura. Alfa 159 Pickup


notlauf Said:

To nie są “moje typy” tylko ocena rzeczywistości według mnie. To dwie różne rzeczy.


Zubzik Said:

nie za bardzo rozumiem uzasadnienie zjandowania się Priusa na liście…


biernyl Said:

Piękny artykuł, popłakałem się, dziękuję, uszanowanko!


wuner Said:

Jakem miłośnik Alf i ogólnie włoszczyzny, takoż zgadzam się z ojcem redaktorem: 159 jest cudna, SW gniecie torbę, a Brera wygląda jak kartofel. Nieproporcjonalne to jak cholera…


Paweł Said:

Dobry tekst, można się dowartościować – bez skrupułów ;). Szkoda mi tylko Laguny, która może została niedorobiona, ale przynajmniej dała światu coś od siebie w dziedzinie wzornictwa.


pizza Said:

Łomatko…. o istnieniu CLA chyba jeszcze nie wiedziałem…. Normalnie wypalilo mi wszystko, jak żyć?? A od Aveo to szanowny Notlaufie sie odindeksuj, Arabowie w w Arabii Saudyjskiej wykazali przydatność tego samochodu jako driftowozu więć argument że jeździ się do pracy grzybowozem odpada.

X6 i 911 miałem okazję przez chwilę poprowadzić, i o ile prowadziły się bardzo fajnie to jednak totalna ich bezużyteczność do moich potrzeb (pomijając aspekt finansowy że nie stac mnie na samochody za takie pieniadze) oraz w przypadku X6 wołanie “Patrzcie jakiego mam małego!!” (inna sprawa że w tej tematyce nie mam sie czym chwalić) prowadzą do prostej konkluzji ze musiałbym zmienić miejsce zamieszkania co mi nie odpowiada bo to miejsce nawiedzone przez ostatni rajd Złomnika…


voychoo Said:

Z tą Lancią to przesada, myśle że fiat to robi li tylko i wyłącznie ,by podtrzymać markę zanim nadjadą nowe modele.A czepianie się że Lancia a nie Krysler to jak dowalanie się że dżinsy Wedan,a nie Mustang.Ważne że spałniają swoją rolę i tyle.Brera to faktycznie nie porozumienie,jak można było popełnić coś takiego, skoro się zrobiło przepiękną 159?!


Cham w Audi Said:

Jeśli chodzi o Priusa to pewnie nikt tym autem nie jeżdził ( a może nawet nie widział), ale oglądał Top Gear a “Buk” Clarckson powiedział że to wstyd jeżdzić takim autem więc powtarzają to co usłyszeli.
Mogę sobie wyobrazić że auto jeżdzi super, ale wygląda marnie… A przecież jednak kupujemy oczami…


Maciek Said:

Złomnik jeżeli dobrze pamiętam testowałeś kiedyś CLA 200 z automatem. Czy twoim zdaniem automat z tego samochodu jest dobry do tego silnika, bo moim zdaniem przy agresywniejsze jeździe szarpie i w ogóle nie jedzie. Nie wiem jakie jest twoje zdanie ale moim skrzynia DSG z Vag-ów przy najnowszej automatycznej skrzyni Mercedesa jest dziełem godny nagrody Nobla.


Doskonały ranking, Milordzie. Zgadzam się z większością punktów (w przypadku Mini Kupe jeszcze można by było wspomnieć o upokarzającej linii dachu przypominającej, i to celowo, czapkę z daszkiem założoną tył na przód – LOLWUT). Brakuje mi w rankingu jedynie Joke’a, ale podejrzewam, że nie wrzuciłeś go tu tylko dlatego, że wszyscy się go spodziewali zobaczyć. Natomiast problem w tym, że Św. Pasek w TeDeIku nadal pozostaje marzeniem jakichś 66,6% społeczeństwa, więc na śmieszność (niezasłużoną, ale weź to przetłumacz Zdziśkowi z Płyćwi) narażamy się raczej my (tak, ja też – generalnie mam alergię na większość VAG-ów), zaś X6 sprzedaje się kilkukrotnie lepiej od technicznie identycznego, kosztującego mniej a mającego jakieś 182936519 razy więcej sensu (czyli nadal niewiele) X5. Lajf, panie.
Natomiast bardzo podpisuję się pod Twoją opinią dotyczącą Priusa i w ogóle toyotowskich hybryd. Jakoś tak się utarło, że miłośnik motoryzacji ma obowiązek gardzić Priusem i dissować go przy każdej okazji, ale do mnie bardziej trafia to, że hybrydki made by Toyota nadal będą sobie spokojnie jeździć nie drenując kieszeni właścicieli, podczas, gdy petrolheadzi już dawno ogolą się swoimi F30. Co prawda sam Prius jest wg mnie za drogi, ale przecież jest Auris Hybrid używający tej samej techniki. Sam gdybym miał do wydania powiedzmy 80-90 tys. na samochód i chciał nówkę salonówkę najprawdopodobniej już bym się bujał hybrydowym Aurisem kombi. Miałem okazję karnąć się hatchbackiem – bardzo przyjemne jeździdło. Serio.


notlauf Said:

CLA 200 nie jedzie, tzn. jest okrutnie wolny, natomiast automat działa normalnie – bez szarpnięć. Ale auto zachowuje się jakby coś je trzymało z tyłu.


milky Said:

Ja lubię borsuki, wydry, żyrafy, ale pająków nie lubię.


Maryjan Said:

No mercy !!

zgadzam się , CLA padaka z tyłem tak wąsko wyglądającym, jak suzuki liana.

Co do X6 m50d to miałem okazję to prowadzić i ten samochód nie daje prawie żadnych emocji.
Dźwięk – ryknięcie słychać tylko jak się mocno depnie ( i to tylko przez chwilkę – potem niccc i cicho )
Emocje jak na grzybach – jedziesz 170 i tak odczuwa się 80tkę.


j Said:

czekamy na antywpis do tego wpisu. czyli: 10 samochodów ostatniej dekady, które kupując wybierasz najmniejsze zło


radosuaf Said:

Bardzo mie się podoba ten artykuł.
10. Lancia Delta, mimo, że to trochę naigrawanie się z legendy Delty, jest nadal całkiem fajna. Thema i Voyager to ZŁO. No i jako sleepera wolałbym chyba Themę 2.0T, ale 8.32 wiadomo, bardziej prestiżem ocieka. Takim włoskim.
4. Brera – ja uważam, że jest prześliczna. Cała reszta zarzutów to już inna sprawa. 100% prawdy. Inna kwestia, że z racji na śliczność, wersję benzynową i tak bym przytulił. Czerwoną w beżowym welurku poproszę :).
2. No nie wiem, nie jestem ekspertem, ale wszystkie kolejne wersje podobno jeżdżą coraz lepiej, więc coś w tym musi być. I tak bym nie chciał (no, jak 964, to na 2 tygodnie bym wziął), no ale szacunek wyrażam.
1. To było tak przewidywalne, że aż nie przewidywalne i myślałem, że notlauf wymyśli coś innego, a tymczasem złomnik zawstydził hiszpańską inkwizycję.
Zauważam, że notlauf średnio potrafi chwalić samochody. Za ich dissowanie wychodzi mu nadzwyczaj wybornie. Poproszę o więcej, “lubię to”.


Szczepan Kolaczek Said:

Notlaufie, dziękuję za utwierdzenie w przekonaniu, że Brera to jakieś kosmiczne nieporozumienie…

Ja pomyślałem dokładnie to samo, jak ujrzałem pierwszy prototyp of Giugiaro, ale myślałem, że to dlatego, że się nie znam i jeżdżę produktami faszystów (zaraz zaraz… Włosi w sumie też nimi byli…)…

No cóż, klasyczny “włoski styl” oczywiście jest piękny (patrz pkt. 10 o starych Lanciach, nawet zwykłe Fiaty też mają dla mnie sens z tego pnktu widzenia), ale Brera nie ma z nim, w moim mniemaniu, nic, ale to NIC wspólnego. Myślałem, że tylko ja tak myślę…

Reszta opisów też wymiata – zwłaszcza X6 i CLA (trudno o większego fana Mercedesów niż ja, ale CLA, podobnie jak R, CLS i parę innych modeli XXI wieku nie mają za grosz, jak to się mówi, “DNA marki”). Jednak one nie przewracają świata do góry nogami, bo każdy srednio rozgarnięty samochodziarz się z nimi zgodzi. Natomiast ten o Brerze to pierwszy raz, gdzie widzę taki pogląd na papierze (przepraszam, na ekranie)m podpisany przez kogoś z nazwiskiem w branży. Od razu +50 do mojego samopoczucia :-)


marcin Said:

Czy tylko mi CLA przypomina swoimi proporcjami Thalie?


igor Said:

7/10 – prius jest kul dla mnie bo inni/wszyscy psioczom, alfa nie najładniejsza ale są “lepsze” gnioty (choć rzeczywiście nic od razu nie przychodzi mi do głowy) – ale, ale subaru – nie wiem tylko które gorsze obecny forester, czy legacy, oczywiście z dieslem, no i to porsze, są rzeczy gorsze niż 911 porsze


Szczepan Kolaczek Said:

P.S. Z jednym się nie zgodzę – o Porsche. Dla mnie to jest jakaś wartość, że ktoś z heretyckich założeń potrafi wyprowadzić taki wynik, jak Porsche. I że trzyma się tych zasad przez 1000 lat, na pohybel tzw. Postępowi i dzieciom tzw. postepu, które chciałyby cały świat zuniformizować.

Natomiast właściciele Porsche i motywy ich decyzji wyboeu samochodu do inna para kaloszy. BMW z lat 80-tych i 90-tych, albo Mercedesami z dowolnej epoki też poruszali się najróżniejsi ludzie, ale nie ujmuje to w niczym wartości pojazdów.


Tapczan Said:

Dodałbym każdego możliwego SUV-a i PRL-owskiego klasyka i lista kompletna.

A Brerą to bym jeździł nawet za cenę obelg. I tak – w nosie mam Alfę i kurore sportiwo, bo ten samochód jest całe mile od kurore i tym bardziej od sportiwo. Po prostu mi się podoba. :X


Ja Said:

kiełek Said:

Właśnie się dowiedziałem że jestem mentalnym grzybem!! Jako następca mojej astry F, gdy będę miał jej dość został wytypowany chevrolet aveo sedan najlepiej aktualny model z lpg, ale jak $$ nie dopisze to poprzedni też może być.


Konrad Said:

Podoba mi sie
Połowe samochodów z tej listy chce .
No może od 1 do 5 tego


maro Said:

gdyby nowa c klasa wyglądała jak cla z ładniej poprowadzoną linią bagażnika to już wiem czym będę jeździł za 10 lat


benny_pl Said:

najbardziej z tej listy nie chcial bym laguny, a jak juz bym musial cos wybrac z tych nowoczesnych wynalazkow to Voyagera, oczywiscie oderwal bym znaczki Lancii i przykleil Chryslera, nie to zebym Lancii nie lubil no ale to tak jak by ktos na Uno nakleil FORD i wszystkim wmawial ze to ford przeciez jest…


Maranelo Said:

Zamiast CLA powinno być Audi A3 sedan. Ogólne przesłanki bardzo podobne a do tego jest jeszcze w koncernie cała gama podobnych modeli. Po co A3 sedan jak jest skoda rapid i vw jetta?


cubino Said:

Bezsęsu. Część tych aut złomnik dissuje bez oporów, a o części pisze, że są fajne, tylko powszechnie uważane za głupie. Taka lekka niespójność.
.
Z innej beczki – kupiłem wczoraj nowe Classic Auto i śni mi się alfa z okładki… wszystkie te jaktajmery można o kant d.. rozbić dla jednej takiej alfy. Na szczęście potrafię sobie racjonalnie wytłumaczyć, że nie warto jej kupować, bo nie ma pasów z tyłu i nie miałbym jak wozić córki do przedszkola :)


JanKo Said:

Porsche 911 to najnudniejsze auto ever. Zapier**la, fakt. Ale ani to supersamochod, ani dobry samochod na codzien. No i juz dawno zagubil swoja legendarna bezawaryjnosc… niestety.

CLA jest ladnym malym sedanem, ale tez nie widze dla tego rynku, zwlaszcza (jak wspomina autor), ze nowa C DAJE RADE.

Chcialbym, zeby kazda nudna osoba jezdzila Priusem. Nawet za 30 lat efekt kopcenia niebieskim dymem bedzie zminimalizowany, bo to chyba glupio troche lac olej mineralny do tego auta (‘panie, przecie ma juz 200k km przebiegu, syntetyk nagary mu wymyje i cieklo bedzie’). Co wiecej ma automat i wszystkie te glaby mialyby cien szansy na szybsze ruszenie ze swiatel.

X6 tez mi sie podoba, choc rzeczywiscie jest niepraktyczne. Ale i tak bym je przygarnal, nie wiem dlaczego. Najglupsze auta to 3gt i 5gt, to BMW nawiazujace do tradycji Fiata Multipla. Cudna tradycja.

Brera zas jest swietnym dowodem na to, ze Alfa Romeo to tylko… Alfa Romeo. Producent przecietnych samochodow, z ktorych niektore dobrze wygladaja. Niektore.

Wreszcie dwoch wspanialych medalistow w swojej klasie: Laguna II i Passat. Otoz… przynajmniej polowa aut nierozbitych, ktore widuje na lawetach, to wlasnie Laguny II. Wiem wiem wiem, bul dópy, nie znam sie, nie interesuje sie, jestem stronniczy niczym stronniczy przeglad prasy. A wszyscy znajomi, ktorym psujo sie reno kupili je bite albo popowodziowe, jest jeszcze szansa, ze popsute przez polskich mechanikow, bo wiadomo, ze francuskie auta potrzebuja francuskich fachowcow. Nie, Laguna II to podle auto. Jest na rynku wiele lepszych, bardziej przewidywanie awaryjnych modeli.
Passat B6 zas… to calkiem przyjemny samochod. Ale tylko w sensownej opcji wyposazenia. Navi RNS510 wyprzedzala konkurencje znaczaco, silniki TSI jak dzialaly, rwaly suty a po chipsie rwaly suty podwojnie. Zawias nieprzesadnie delikatny, buda zabezpieczona przed korozja jak trzeba itp. Ale 2.0 TDI rzeczywiscie NIJAK ma sie do swietnych, choc pracujacych jak mlockarnia, 1.9 TDI z ery B5. Nawet to 1.9TDI z passata o zabojczej mocy 105 koni lubilo wypluc korbe bokiem. Das auto zaczelo miec silniki z plasteliny, dlatego prestisz naszych miast i wsi bedzie sobie musial znalezc inne ujscie. I w duzej mierze juz znalazl.


nurkov Said:

co najmniej kontrowersyjne wybory :) Sam jeżdżę laguną II ph2 z 1.9dci i wcale mi nie wstyd ale zmieniam olej co 15 tys. km :) i łapy przecz od Brery (tak to się chyba odmienia? ) Ja kocham każdą alfę koniec i kropka, choć mieli w swej przeszłości kilka brzydactw. Dorzuciłbym do tego chryslera neona, miałem i nie polecam.


Michal Said:

Co do 911 się nie zgodzę – taką 997.2 jeździłbym aż odpadną koła. Ale nawet gdyby było mnie stać, było by mi żal, że mi “życzliwi” porysują/koła przebiją…


Dżej Said:

911 mnie zaskoczyło, ale jak się nad tym zastanowić, to coś w tym jest. Nie jeździłem nigdy 911, więc trudno mi merytorycznie ocenić, czy broni się jazdą – ale faktycznie tylko tym chyba jest w stanie się obronić.
Poza tym świetny wpis.


notlauf Said:

NO PRZECIEŻ PO TO ZROBIŁEM TEN RANKING, ŻEBY SIĘ Z NIM NIE ZGADZAĆ!


Ja Said:

@Maranelo Audi to prestiż.


Zenek z puszczy Said:

Wpis fajny, z wyborem bym dyskutowal, ale nie bede;) ta porszawka na fotce to przypadkiem jednak nie kajmam?


radosuaf Said:

@cubino:
Piękna, prawda? Dla mnie najładniejsza z dostępnych cenowo Alf w historii.


thrackan Said:

Co do Aveo – wersja z obrazka rzeczywiście grzybowata. Ale już T300 przynajmniej z wyglądu jest całkiem niezła. Zwłaszcza przednie światła im wyszły. Prawie jak w Alfie 159. No ale może ja dziwny jestem, bo mi się Thali każdej generacji szczerze podoba… 😉


ffresh Said:

Z całego zestawienia najbardziej zainteresowała mnie przyszła C klasa.


Mam nadzieję że ktoś z branży podchwyci ideę porno dla miłośników kolei. Znam kilku takich, którzy bardzo chcieli by to oglądać.


Batory Said:

Wszystko dobrze, tylko zamiast 911 dałbym dowolne SUViaste jeździdło na bazie kompakta. Jeździ gorzej niż kompakt, kosztuje więcej niż kompakt, wygląda gorzej niż kompakt. Ale za to można pojechać na działeczkę w komforcie i poczuciu bezpieczeństwa. Albo napawać się wyższą pozycją za kierownicą, kiedy obserwuje się biedaków stojących w tym samym korku co ty. A gdyby ktoś chciałby nas dissować, to zawsze można powiedzieć coś w stylu: “MOGĘ UCIĄGNĄĆ 3 RAZY CIĘŻSZĄ PRZYCZEPĘ NIŻ TY!” 😉

Wiem, że 911 jeździ nadmiar dupków z kryzysem wieku średniego (oraz Kuba Wojewódzki), ale to nadal fajny wóz 😉


Cham w Audi Said:

@JanKo:
“dlatego prestisz naszych miast i wsi bedzie sobie musial znalezc inne ujscie. I w duzej mierze juz znalazl.”

Nie bardzo jestem zorientowany ale co będzie/jest nastepcą passata?


milky Said:

Jak można nie lubić żyraf?


notlauf Said:

Następcą Passata będzie BMW 5.


Michal Said:

Ja wiem rozumiem. Po prostu zdziwiłem się, że Złomnik hejtuje 911. To się bardzo modne ostatnio zrobiło. A CLA nawet mi się podobało jako alternatywa dla przerośniętej nowej 3ki, doputy dopóki nie dowiedziałem się o przednim napędzie :(


fan911 Said:

AAA!!!
Jako stały czytelnik anonimowy muszę się ujawnić i niezgodzić! 911 to fajne auto i do tego formalnie nie łapie się w zestawieniu najgorszych aut dekady. Bo której dekady, skoro jest produkowane od 1963 roku? 😀

Z resztą zasadniczo mogę się zgodzić, ale widzę niebezpieczny “odchył” w stronę aut niemieckich 😉


kmito Said:

Alfa Romeo Brera
Dodał bym jeszcze informacje o tych cudownych V6 od GM.


micrus Said:

Zdecydowanie zabrakło mi tu BMW 5GT.

W sumie ciekawy temat. Można by pociągnąć dalej. Co o człowieku mówi to, że jeździ Skodą, co mówi to, że jeździ Mazdą, co mówi to, że jeździ Lexusem a co, że jeździ BMW?


Cham w Audi Said:

BMW 5? Troszke jestem zaskoczony, mimo wszystko jeszcze się tego tak powszechnie na wsi nie spotyka, nawet starszych generacji.
Ale być może – jeszcze nie, ale już wkrótce :)


Cham w Audi Said:

Bardziej myślałem że będzie to Audi


notlauf Said:

Ale jeszcze 10-12 lat temu nie spotykało się Passatów.
Występuje znaczące ssanie rynkowe na E39.

Albo A6, to prawda – ale BMW to marka która wciąż ma potencjał na duzy wzrost popularności u Polaków z mniejszych miast i wsi.


Ausf. F2 Said:

Najgłupsze i najbardziej zawstydzające auta to jednak mikroSUVy, w rodzaju Peugeota 2008, Żuka (czy tym bardziej Mini Pacemana): miejsca tyle, co w subkompakcie, kompletnie żadnego sensu użytkowego, a za cenę najtańszej jadącej wersji można z powodzeniem szukać bazowego, ale i tak niezłego wariantu 5008 czy Laguny, nie mówiąc już o kompaktach. X6 to przy nich przejaw wielkiego rozsądku w gospodarowaniu środkami, bo jest przynajmniej ostentacyjny.

Z BMW jest w ogóle pewien paradoks: zrobią samochód bardzo mało sensowny, jak X6 – źle. Zrobią taki, któremu wybitnych walorów użytkowych nie można odmówić, jak obie GT, mające masę miejsca i przestrzeni bagażowej – też źle. Żeby jeszcze GT wycięły normalne 3 i 5, ale przecież nie. O co zatem chodzi?


Yossarian Said:

Żadnej Dacii!? Nie no, złomnik zszedł na psy (ale dowaliłem za ten tekst o psach, MUAHAHAHA! :) 😉 )


Miszel Said:

1. Odbyłem kiedyś kilkuset kilometrowe podróże, jako pasażer niestety, Priusem i kilka miesięcy później Lexusem hybrydowym (to chyba ta sama technologia). Lexus miał silnik potężny a Prius jakiś taki średni jeśli chodzi o osiągi, ale frajda z podróżowania tymi samochodami była niebywała. Praw fizyki nie przeskoczysz, efektywności elektrycznego silnika nie pobije nigdy żaden benzyniak. Gdyby mnie było stać na nowy samochód, to kupiłbym jakąś potężną hybrydę.
2. Z krainy cydrem płynącej donoszę, że Lagunę widuje się wyłącznie w komisach, Francuzi uważajo wyłącznie Berlingo, Kangoo i Pandę I i II 4×4. Przynajmniej tu w górach.
3. Co do X6 to kiedyś na podziemnym parkingi widziałem no i wysiadło jak parkowało X6 a kiedy indziej Ford F150. I ten Ford o rozmiarach wahadłowca był znacznie zwrotniejszy.
4. Widziałem kiedyś Porshe, którego kierowca starał się przejechać przez torowisko gdzie w Bytomiu, czy Gliwicach a na szybie z tyłu miał naklejkę “Śluby, reklamy 880 XXXXXX”


radosuaf Said:

@notlauf, Cham w Audi:
Ja się zgadzam, ze względu na RWD raczej lud miast i wsi pójdzie w kłatro. Podobnie się przecież stało z dresiarnią. Był okres kilka lat temu, że każdy się woził czarną piątką z absurdalnie przyciemnionymi szybami, aż część chłopaków się pozawijała na drzewach, część miała problemy zimą, i cztery kółka ruszyły do ofensywy. Gansterka wozi się teraz A4/A6/A8, a dziewczyny gangsterów TT :).


radosuaf Said:

@JanKo:
Jesteś w stanie podać auto o lepszych osiągach i bardziej na co dzień niż 911?


milky Said:

@Yossarian

Blogi pomyliłeś, to Blogomotive uważa Dacie za wszechobecny syf. Złomnik lubi Dacię, taki Logan np. to proste auto służące do przejazdu z pkt. A do B, bez żadnego pierdolenia się i owijania w bawełnę.


Marecki Said:

Lancią Voyagerem bym jeździł, a CLA bym objechał Merivą B z 1.4 Turbo 😀


Nat Said:

Czytam na złomniku np. o kiepskich silnikach diesla – same złe rzeczy, tylko silnik Toyoty przez 90% wpisu jest chwalony, a potem tylko lekko zganiony
O autach dla idiotów – znów same złe rzeczy, tylko Toyota Prius jest chwalona, a winni są jedynie ludzie (bo cebula mentalna).
itd itd. Przypadek? Nie sądzę.

Co do Brery to aż taki wybuch nienawiści (np. zatuczona sterta żelaza i plastiku) uważam za lekką przesadę. Szkodę Brerze zrobiło idiotyczne pozycjonowanie i cena. Jest to przecież zwykła 159 coupe, a zdaniem włoskich orłuf od marketingu miał to być niemal super samochód, och i ach. Bez sensu.


vlad Said:

A ja bym ujezdzal Voyagera- fajny autobus, tylko nie wiedziec czemu jak przykleli inny znaczek to im ceny skoczyly o 25-30% i dlatego kij im w uszy. Sam znaczek nie zrobi z tego auta premium.

Aveo… zaraz, zaraz: na pewnym blogu maotoryzacyjnym autor narzekal, ze nie ma malych sedanow w Europie… :). Trzeba tylko obciac polowe licznika i dokleic normalne zegary i bedzie gites. A tak powaznie, to jest calkiem sensowna oferta w tej klasie samochodow, w tej cenie zostaje tylko FIAT.

Prius.. mialem okazje prowadzic.. No coz… Do mnie toitoi nie przemawia (chociaz nowy Auris wstrzasnal moim jestestwem swoja deską), lawka zamiast kanapy z tylu tez nie. Awaryjnosc moze i jak w starym japoncu, ale jak siadzie to pewnie wszysko naraz z akumulatorami na czele :). To dobre dla amerykanow a i to z cieplejszych stanow.

B6/B7- kompletnie nie potwierdzam z autopsji- owszem nie jest to auto kompletnie bezawaryjne ale chcialbym zobaczyc takie w ktorym nie szwankuje elektronika. Prestiz? C’mon- to jest po prostu kawal w miare solidnego (od 2008 roku) zelaza, ktore wozi z pkt A do B za sensowne pieniadze w niezlych warunkach.

X6- przynajmniej nie przechyla sie na zakretach jak X5 :)

911… Hmmm… Ciekawe co na to pani Rodowicz?


Nie jestem rozczarowany 😉 ciekawi i nurtuje mnie pytanie jakie ujście ma chęć zaspokojenia żądzy prestizu na wsiach tam u was na mazowszu i reszcie Polski ? Maszynista to był w parowozach w Gagarinie jest mechanik , a płenta piszemy po polsku puenta – a puenta jest taka , że świetny wpis i ten ja joemonsterze jest dopiero zawstydzający – ale cóż jeśli panowie z joemonstera uwierzyli sami w to że robią prawie najlepszą stronę na świecie to po co się wysilać ? dać parę fotek z cyckami i już starczy…


Szczepan Kolaczek Said:

Ja jako następcę Passata widziałbym Mazdę 6. Wiem, że to nietypowy kierunek, ale od pewnego czasu na prowincji widać tego potężne ilości (wiem, na japońskie sedany nie zwraca się normalnie uwagi, ale spróbujcie kiedyś – zdziwicie się).


notlauf Said:

Jeśli szukasz prawdy, obiektywizmu na złomniku…

ZAWIEEEDZIEEEEEEESZ SIEEEEEEEEEEEEE


miwo Said:

ja wpisy “Top Srylion” wolę nawet od miksów i felietonów :)
będę bronił Lancii. durna polityka koncernu to jedno, rebranding, etc. ale mimo wszystko uważam za ciekawe ujeżdżanie Chryslera pod logo Lancii. taka perwersja. albo tak strollować USCarsfanów i przyjechać sobie do Polski z UK Chryslerem Deltą, o!
Myślę, że najnowsze Aveo/Sonic, szczególnie w hatchbacku już się wyzwoliło z tego miana “działkowca”. aha, od ponad 20 lat nie ma już ZBOWiD-u (wiem, bo mój Dziadek należał i płacił składki), a jest UDSKiOR, ale też w mojej pamięci zachowuje się głównie ta stara nazwa :)
co do większości aut to się zgadzam.fajne jest to zwrócenie uwagi, że Porsche obecnie zarabia na produkowaniu SUVa (teraz będzie jeszcze ten drugi – mniejszy) i liftbacka.
nie wiem, czy dobrze zrozumiałem to o Priusie. znaczy, że złomnik nie zgadza się z powszechną opinią, ale zarazem ze wzgędu na stereotyp wywołany tą właśnie cebulową gadką, umieszcza Priusa w rankingu. ergo: ranking jest nie tyle rankingiem złomnika, co bierze pod uwagę powszechną opinię o danym aucie..? czyli, że można spodziewać się kiedyś rankingu stricte złomnikowego? nie rozumiem.


Mav Said:

Tak w 100% to zgadzam się tylko z 911. Fajne auto, ale w jakim wieku nie kupisz to obciach – młody dostał kasę od tatusia.
Jak kupi stary człowiek to ma kryzys i musi ciągle coś udowadniać – a przecież nie kupi niewygodnych ferrari czy lambo, wielkich maserati, tylko taki sportowo/codzienny kompromis.
__
__
A w Świebodzinie pasat wcale nie jest mocno poważany – raczej okolice Wolsztyna, Kargowej. Tam się liczy prestiż (czyli jak kogoś stać to w202, jak mniej to B6, a jak jeszcze mniej to B5/golf). Sprawdź goole street, naprawdę dużo czasu potrzeba, żeby znaleźć B6 w Świebodzinie.


Yossarian Said:

@milky Ależ ja absolutnie nie twierdzę, że złomnik nie poważa Dacii. Moja wypowiedź to odniesienie do tego zdania:
“Dlatego poniższa lista może być roboczo nazwana „10 samochodami, które powodują, że wyglądasz na kretyna w towarzystwie” ”

Czyli w moim rozumieniu (może i niepoprawnym, ale moim) nie chodzi tu o to, co złomnik lubi, tylko o to, jak wg. złomnika jawi się kierowca danego auta reszcie społeczeństwa. A, że społeczeństwo generalnie Dacii nie lubi (teza poparta jedynie własnymi obserwacjami) to uważam, że powinna się znaleźć na takiej liście :)


Subarek Said:

Dodałbym Subaru Legasia i Imprezę z podstawowymi silnikami, no i oczywiście Boxer Diesla. Na zasadzie, chciał mieć oszczędne Subaru co za kreteN (samobiczowanie).
X6 mi się podoba, ale fakt jest trochę bez sensu, poza tym wszystkie SUV-y wyglądają tak samo.
911 to klasyka, ale podobno ta nowa wersja nie jest już taka fajowa jeżeli chodzi o prowadzenie.
CLA ma ładną sylwetkę, ale napęd na przód ble.
Prius, ziewam.
Brera, ładna, ale napęd na przód i osiągi ble.
Aveo, na grzyby i ryby.
Lancia Voyager, Don wyprowadził się do stanów i trochę utył, nie ma już siły walczyć o wpływy w mieście jak Delta Integrale HF, ale woli pogapić się w telewizor wcinając hamburgera.
Laguna, po żabich udkach mam zgagę.
Mini Coupe, czyli HHrystian&Adrian&Sebastian jadą do manikiurzystki i solarium.
B6 ostatnio jak dorabiałem sobie klucze do domu, do klucznika przyszedł Pan i w te słowa “- Potrzebuje korektę licznika”, sprzedawca – “Jakie auto?”, gość – “B6!” i wszystko jasne. W B6 tak psuje się licznik, że trzeba co jakiś czas robić korektę, uciążliwa usterka.

Artykuł w gaźnik!:)


radosuaf Said:

@Mav:
Czyżbyśmy z tych samych okolic pochodzili? Dwie, jakby, znajome nazwy padły :). Maserati się nie kupuje, bo to Fiat i się psuje. A Porsze to prawie taki prestiż jak Folcwagen.


notlauf Said:

Yossarian napisał o co mi dokładnie chodziło, zaraz dodam to do wpisu


miwo Said:

a co do nowej C-Klasy, to już się nie mogę doczekać, żeby regulować tam nawiewy we wnętrzu. tak jeden redaktor przekonywał, że przypominają kobiece sutki… he… 😉


Iglo Said:

O matko mam Lagunę II, do tego kombi, zasilana LPG i srebrna. Co weekend jeżdżę na działkę. Gdyby nie codzienne czytanie Złomnika mentalnie byłbym w Austro- Węgrzech. I jeszcze obnaklejkowałem ją złomnikowo. Strzał w kolano.


Quattro Said:

Notlauf, a ja bym się nie zgodził z jednym – wykopałbym stamtąd Passata bo Cytryn i Gumiak nadal bendo uwarzać, rze ocjeko prestyrzem byndziej niż pozłacano nakładka na jodynki 😛

Wrzyciłbym na to miejsce Mondeo mk3 TDCI – bo ten samochód sprawia, że wychodzisz na debila bardziej niż te 10 razem wziętych 😉


milky Said:

Kurcze, w sumie to masz rację…

DAWEJ LOGANA ALBO JAKIEGOŚ INNEGO RUMUŃSKIEGO GRATA NA LISTE


nikiplank Said:

Mav Said:

@radosuaf
Mieszkam w Zielonej Górze, a w Pyrlandii mam kilku dobrych kolegów. Spotykam się znimi, bo “kolega jest od tego, i wypada czasem spotkać się z nim…”


Subarek Said:

@Iglo

Jak to mówiom w Polszy, sprzedaj póki się nie psuje.

@miwo

Kobiece sutki masz też w Mini.


RMF Said:

Jak wrzucasz Vojagera, to aż się prosi np. o Freemonta – taki sam stary grat wciskany w nowym nadwoziu, który ludzie łykają jako nowy. Albo Chrysler E-klasse. Fiat robi to bardzo nieporadnie i INO to powód do wstydu, gdy się to wspiera.

RAV4 z napędem 2×4 też IMO by pasował do zestawienia. Razem z podobnymi wynalazkami “terenawymi”. Jaką wiedzę o motoryzacji trzeba mieć, by to kupić i potem w towarzystwie mówić “mam auto terenowe”? Tarpan był bardziej terenowy (czy Tarpan był pierwszym crossoverem?) bo był lżejszy, miał większe koła i nie zakopywał się w polu 😛

Juke powinien chyba mieć własną kategorię w kategorii obciachu. Spodziewali się go tu chyba wszyscy. Przy definicji obciachu w encyklopedii będzie kiedyś zdjęcie tego Nissana 😉

Mini bym dodał chyba we wszystkich wersjach. Dobre, lekkie, proste auto jeżdżące jak gokart zrobiono od nowa tak, że z oryginału nie zostało chyba nic poza ogólną koncepcją by silnik był z przodu, napęd FWD i nawiązaniami stylistycznymi. A ludzie i tak to łykają bez mrugnięcia za cenę absurdalną, bo chcą być postrzegani jako ‘elita z wysublimowanym gustem’. W podobnej kategorii mieści się New Beetle i Newest Beetle, które do tego są jeszcze tak metroseksualne, że kupując je chyba wymagają przedstawienia zaświadczenia o odbytym kursie zawodowym na psiego fryzjera 😉


radosuaf Said:

@Mav:
No to ja Ci nic na temat prestiżu pisać nie muszę :D.


Szela Said:

E39 jest paskudnie drogie w serwisie jeśli trzymamy się wytycznych technologicznych. Passata i a6 można nabyć z 4 cylindrami a 520 to już 6 cylindrów 525tds też – mniejszych nie robio. do tego RWD, komplikacja tylnego zawiecha, brak wspólnych części z golfem i skodą – same problemy. A jeżdżenie z kontrolkami oznajmiającymi wszystko na żółto i czerwono to też niefajna sprawa :) Tak więc raczej a6 w 4cylindrowych odmianach albo downgrade do a4 (i tak prestiżowe) niż BMW bo na dłuższą metę zniesie więcej druciarstwa.


milky Said:

He he he

Notlauf nie lubi psów i przez to nie lubi też koncernu PSA i przez to go nie lubiom na fracuskiepeel i przez to wszystkie graty to z francji i laguna terz.

He he he


patyszon Said:

Skoro Aveo, to czemu nie Logan? Tak samo grzybowy samochód.


Cham w Audi Said:

Całe życie jeździłem zupełnie nieprestizowymi autami lub japończykami. Całe życie mówiłem że VW i Audi nigdy nie kupię. I co? Jajco… Złamałem zasady i teraz mam za swoje… Kupiłem jak głupi A6 bo -jak to się mówi – sama do mnie przyszła. Dobrze przynajmniej że to ośka a nie kłatro…
Kurna, to co kupić żeby nie wyglądać na buraka? Cruza? :)


Mav Said:

@radosuaf
Nie musisz;)
Jako “prestiżową” ciekawostkę mogę przedstawić renault espace, które oryginalnie miało 2.8 V6, a teraz pod maską ma z 1.9TDI 90KM z golfa III.


JanK Said:

CLA istnieje tylko po to by lider nju tim biznes dżenerejszyn mogli na spotkaniach w Mcdonaldzie mamić tym, że jeśli zachęcą swoją rodzinę i znajomych do mycia się produktami pewnej firmy to na maturę zajadą swoim nowym Mercedesem 😉


Tomash Said:

Liczyłem na Nissana Murano CrossCabrio, nigdy dość artykułów butujących ten samochód w którym głupia nazwa jest akurat najmniejszym z debilizmów jakie w nim popełniono.


@Cham w Audi – Skodę 105L sobie kup …


notlauf Said:

Ale ja nigdy nie widziałem na żywo takiego Murano.


lordessex Said:

Piękny felieton, cóż za poezja :-D! BMW X6 jest mega bez sensu, jakby nie mogli się zdecydować czy to ma być bardziej “kupe” czy bardziej pedalski pseudo SUV :-D, już BMW X5 jest bardziej sensowne.


janusz Said:

a ja X6 lubię, bo wygląda jak urzeczywistniony dziecięcy rysunek szybkiego samochodu, taki fajnie przerysowany z kołami szerokości beczek


micrus Said:

@ Cham w Audi

Żeby nie wyglądać na buraka to japońca. Niemieckie to niby prestiż, Skoda to brak smaku i pojęcia o motoryzacji, francuskie i fordy są psujom, daćka wstyd i poruta, chyba tylko japońce (mazda, honda, toyka, suzuki) są traktowane w miarę neutralnie.


fisher78 Said:

Widzisz Notlauf, lubię Cię, ale gdybyś znał 911 więcej niż z obrazków w katalogach to byś głupot nie pitolił… Też kiedyś uważałem, że 911 to coś co się nie zmieniło od 50 lat. Taka szybka syrena z wyglądu – póki jej nie zacząłem mieć. Do rzeczy: pokaż mi drugi samochód którego np. tylne lampy są wykonane z jakiegoś tandetnego ot tyłu plastiku, jak wytłoczka do jajek, dodatkowo zamontowane w karoserii BEZ uszczelki, a mimo to nigdy nie przeciekają? Albo auto, które ma złącza elektryczne w środku takie, jak jakieś kabelki w komputerowej drukareczce, na małych kosteczkach, cieniutkich drucikach, a mimo wszystko te kabelki NIGDY nie zawodzą? Albo auto, w którym aby wymienić żarówkę wkładasz klucz w specjalny otwór obok lampy, przekręcasz o 180 stopni i lampa wyjeżdża Ci na szynach CAŁA, gotowa do wymiany żarówek. Albo auto, w którym drzwi są tak skonstruowane, że woda uderza o wewnętrzną wyściółkę drzwi, a mimo wszystko nic nie gnije i nie leci do środka? Znasz seryjne auto w którym koła odkręca się nakładką zakładaną na śrubokręt i palcami, a nie kluczem, na siłę? Takie właśnie jest porsche. Nie żebym jakoś miał na jego punkcie totalnego pierd#%ca. Tu wcale nie chodzi o panienki (chciałem napisać C$%J IM W DUPĘ, ale to była by dwuznaczność). Po prostu osoba mająca pojęcie o motoryzacji i konstruowaniu pojazdów powinna docenić to niespotykane wykonanie: niebywałą prostotę która może się sprawdzić tylko przy super jakości materiałów i super pasowaniu części, nie we Fiacie czy nawet Tojotce. To nie brednie o włoskiej technice, silniku busso, subaru w rajdach, lotniczym sabie, czy super precyzyjnym leksusie. Tak nie konstruuje i nie produkuje samochodów ABSOLUTNIE nikt inny. Ale to widać dopiero jak się z takim autem obcuje, przebywa, czasami przy nim zerknie do środka jak co zrobili. Czerpiąc wiedzę wyłącznie z prasówek, katalogów i obrazków z gumy turbo rzeczywiście różnicy pomiędzy porsche a bmw czy mercem nie widać.


Qropatwa Said:

Mi się nie podoba ta nowa C klasa z dwóch względów. Po pierwsze zrobienie mniejszej Ski jest pójściem na straszna łatwiznę, a juz zwłaszcza w obliczu pięknej W204, która była wyraźnie inna od reszty swoich braci z palety MB. Po drugie Merc pakuje się w ten sam problem co Audi, czyli zbyt mało zróżnicowana stylistycznie gama aut. Na plus to wnętrze, jest proste i nowoczesne, bez żadnych pierdoł. No ale może na żywo będzie lepiej.


kosmita Said:

Czemu nie ma w zestawieniu Nissana Juke’a :(


Nat Said:

@subarek

chyba za bardzo zaufałes hejtowi Złomnika.
Otóż Brera jest również w wersji 4wd i z benzynowym silnikiem 260 KM.


oldskul Said:

Ciekawe podejście do rankingu! Rzeczywiście, stereotyp przykleja się szybko, podczas gdy puszka sama w sobie może być niezła. Tylko te Passaty czarne kombi, to nie jest nuda – to jest jej kwintesencja, wyznacznik i uber-definicja. Jak się tak zastanowiłem, to z większością z tych aut miał do czynienia ktoś mi znajomy, i nawet dałoby się to skleić z teorią Notlaufa. Poza Priusem, nie znam nikogo dissującego ten sprzęt / zakup, i też sam nie pomijałbym go przy poszukiwaniu nowego auta.
A ta uwaga o M50d słuszna… toż to siara do kwadratu, M-ka w ropie, no ja rozumiem – rynek pożąda, więc trzeba dać. Ech. Ale jednak škoda 😉
Wpierdziel dla Brery po prostu miażdżący :) nie spodziewałem się, uznawałem za fajną współczesną AR dla alfistów. Chyba nie wstydziłbym się z niej wysiąść. Chyba 😉 acz faktycznie wolałbym już 159, byle nie czerwoną, bitch litości…
Od siebie dorzuciłbym New Beetla, którego trochę znam i jeździłem. Niepraktyczna i ciasna próba wskrzeszenia legendy w ordynarny, plastikowy sposób. I jeszcze za dość grubą kasę. Niski i twardy, ale zupełnie nie w sportowy sposób, tylko raczej dostawczakowy. Nie zdziwiłbym się, jakby sporo rzeczy pasowało od Caddy. TDI naturalnie.
Porszakowi natomiast bym odpuścił. To jednak inna liga niż nasza, złomnikowa, dla zwykłych czarnych wyrobników na polu bawełny. Tłuką te Cajeny, bo muszą, bo teraz jest to trendy, to tylko dowodzi że nie są głupkami odpychającymi od siebie kolejkę z ludźmi z kasą. Fajnie że jest taki symbol jak 911, że jest to rozpoznawalne z kilometra mimo pół wieku na karku. Tak się nie da nigdy powiedzieć o Mondeo czy Astrze, prawda? :)
Czemu niby ten model jest “przestarzały”? On cały czas kopie w dupę. Będę bronił. Jestem gotów zmierzyć się ze stereotypem kryzysu średniego wieku, nabywając i upalając 911 będąc w średnim wieku :)
.
PS. Lubię pająki i czasem polewam z ludzi z arachnofobią.


nikiplank Said:

A jak Prius na lpg się sprawuje?


milky Said:

Notlauf – piszę tu, bo tam dyskusja zamknięta. Wytłumacz mi prosto – jako laikowi motoryzacyjnemu od strony technicznej. Czy gaźnik do Poloneza jest jakoś nienaturalnie duży? W poprzednim wpisie pisałeś, że “pies pierdolnie kupę wielkości gaźnika od Poloneza”. To taka anegdotka motoryzacyjna czy faktycznie Polonez ma spory gaźnik? A ubawiłem się tym fragmentem wiele raz.


lordessex Said:

W Dacii Logan nie widzę nic wstydliwego, jeden z niewielu który przypomina kształtem samochód a nie gluty predatora jak Nissan “Żuk”, do tego jest niedrogi i ma normalną konstrukcję bez żadnych udziwnień, i jest nawet w miare przestronny :-D, a kombi jest już naprawdę mega wielkie.


micrus Said:

Bo w Dacii nic wstydliwego nie ma. Ale inna rzecz jak jest postrzegana.

Wybitnie głupim samochodem jest też Opel Mocca.


notlauf Said:

Polonez ma stosunkowo duży gaźnik. Porównaj sobie późnego Poloneza i np. Stara z benzyniakiem R6. Gaźnik od Poldka jest nawet większy!


Fajny ranking. Ja się tylko nie zgodzę co do Passata B6 jako auta ‘prawie sukcesu’
Na podstawie tego co wrzucają u nas ludzie z cała odpowiedzialnością stwierdzam, że pałeczkę jakiś czas temu przejął Mondeo w Titanicu, koniecznie na ściśniętych pośladach za 29900.
Posiadacz Paska beszóstki jest dziś postrzegany jako twardy chłop, który wyzwań się nie boi. Na zamkniętych osiedlach królują dziś właśnie Mondki, Mazdy 6 i Insignie.


panrysiek Said:

@JanK: ja od jednego takiego młodego handlowca (19l) od produktów pewnej firmy słyszałem, że to klasa A, i że normalna jest gratis a jak kto chce AMG to trza dopłacać z własnej kieszeni różnicę :)


Bronco Said:

@Cham w Audi, mówisz że A6 sama do Ciebie przyszła i że dobrze, iż nie quattro. Otóż nie pojmuję.. Też mam A6, tyle że z wyboru, a nie sama przyszła ;), no i quattro jest jedną z podstawowych zalet tego pojazdu i jednym z głównych powodów wybrania go. Jakbym chciał ośkę, to jest cała masa innych wygodnych kombi, które dodatkowo nie sugerują, że chodzi o jakiś “prestiż” – np Cytryna C5 :)


radosuaf Said:

@Bronco:
O, C5 Tourer to jest to… Bardziej niż DS5 bym jeździł…


Mistrz_karate Said:

CO?! NIE MA SAABA?! Złomnik coś nie w humorze. 😛


cubino Said:

@radosuaf
I slusznie, bo DS5 to po prostu peżot 5008 z inną budą (tak mówią na miescie przynajmniej). A C5 to hydro.
Ale A6 ma ładniejsze wnętrze i to przeważa na jego korzyść. Jeździłem C5 i choć jest bardzo wygodne, to w środku wygląda trochę festyniarsko – plastikowe sreberka itp.
Inna sprawa, że w nowym A6 wskaźniki temperatury silnika i paliwa zrobili z rzędu diód LED. Pamiętam, jak wchodził Wartburg 1.1 i pisma motoryzacyjne naśmiewały się z takiego diodowego wskaźnika, że niby powstał, żeby zapewnić zbyt produktom enerdowskiego przemysłu elektronicznego. A teraz mamy to samo, tylko gorzej, bo diody są słabe i nie widać ich w słońcu.


Cham w Audi Said:

@Bronco – o quattro to była ironia. Natomiast jesli chodzi o moją A6 to faktycznie nie myślałem o Audi, Szukałem (o zgrozo) Avensis lub (jeszcze większa zgroza) Mondeo – takie do 4 lat.. Tymczasem znajomy zapytał czy nie chcę jego Audi (auto ma od nowości, z salonu więc jego historia była mi znana). Auto ma zasadniczą wadę – silnik o złej opinii. Dzięki temu kosztowało równowartość dwóch paczek chipsów z Biedronki. Przemyslalem za i przeciw i kupiłem. Za śmieszną kwotę poruszam się dość wypasionym autem, nie wytłuczonym. Z każdym dniem doceniam go coraz bardziej choć fanem niemieckich samochodów nie jestem. Trochę mi doskwiera ta łatka, którą mi dokleił Złomnik, ale odpuściłem i stąd mój nick. :)


radosuaf Said:

@cubino:
Jeździłem ostatnio nowym A3 i tam też taką głupotę popełniono. Typowe Audi – komu przeszkadzały klasyczne wskazówki?
Porównaj cenę C5 i A6 może, to się wyjaśni, skąd lepsze wnętrze :).
No ale widzę, że C5 też ma elektryczny postojowy. No to odpada.


hejka spoczko Said:

aj niu it! Widziałem że pojawi sie BMW, i wg mnie to właśnie BMW powinno być n1, ale oczywiście to Twój ranking i Ty tu urządzisz…. Z chęcią przeczytam na złomniku artykuł o ciekawych autach ostatniej dekady które warto kupić.

Qropatwa zgadzam się z Tobą, dodam że sylewtki Audi i Mercedesa szybko “się starzeją”

pozdrawiam


micrus Said:

@Cham w Audi

masz 2.0 PD?


JanK Said:

http://www.sadistic.pl/porcja-wysokogatunkowej-cebuli-vt240919,30.htm#2628271
niech kłótnię o większym potencjale przechodzonych BMW czy Audi rozstrzygnie grupa docelowa 😉


brunon Said:

Nooo Brera mnie też nie zachwyca mimo, że sam mam alfę teraz i kocham wszystkie alfy bezkrytycznie jak wzorowy fanatyk. A jej problem jest następujący: Jako prototyp zrobiła masę zamieszania i wzbudziła 100% aplauz i wszyscy ją chcieli mieć bo była przeeeeepiękna nawet będąc tylko małym kombi z lambo doors;) Prototyp był chyba na płycie maserati i miał proporcje supersportowego samochodu. Ale co zrobił koncern? policzył i wyszło mu, że nie opłaca się robić takiej ładnej fury, i naciągnął to śliczne nadwozie na płytę podłogową z sedana, jakiejś Marei czy coś w ten deseń.. no i z kandydatki na ikonę dizajnu i legendę za życia Brera stała się moim zdaniem jedynie dobrym dawcą frontu i reflektorów dla 159, to jej największy wkład we wzornictwo Alfy niestety…mogło być pięknie a wyszło ..jak u Fiata.
A dodatkowo te silniki….JTSy, diesle i V6 które już nie było Busso, to już tylko gwóźdź do trumny. Dlatego ja zostaję przy starszych GT i GTV, Brera mi się nie śni po nocach, choć i tak na tle pseudosportowców innych marek wygląda co najmniej dobrze, to trzeba przyznać uczciwie. To napisałem ja, pan dizajner;)


Qropatwa Said:

Po raz kolejny trzeba ogłosić, że Audi jest nowym BMW. Łepki masowo przesiadają się na 4 zera.


piotras Said:

@ fisher78 “auto, w którym aby wymienić żarówkę wkładasz klucz w specjalny otwór obok lampy, przekręcasz o 180 stopni i lampa wyjeżdża Ci na szynach CAŁA, gotowa do wymiany żarówek.” –> Skoda Octavia II, tyle ze bez specjalnego klucza,


brunon Said:

aha i jeszcze tylko zamiast 911 dał bym Cayenne!


Cham w Audi Said:

@mikrus – BMK 3.0TDI


Yossarian Said:

A, co do Porsche – jeśli chodzi o tracenie w oczach towarzystwa, to 911 jest niczym w porównaniu do Caymana i Boxtera. .W 911 może posądzą o kryzys wieku średniego lub bogatych rodziców, ale w wymienionych modelach zostanie się posadzonym o dokładnie to samo plus jeszcze brak kasy na 911. I Porsche tutaj jest samo sobie winne – oba te auta po prostu wyglądają jak zubożone 911. Ja wiem, że sillnik inaczej umieszczony itp. itd. Ale nadal wyglad jest zbyt podobny. Moim zdaniem dużo by pomogło tym dwóm modelom, gdyby miały totalnie inaczej zaprojektowane nadwozia, by jak najmniej kojarzyły się z 911.
I o ile czasem mam takie myśli, ze 911 mogłoby być przyjemnym autem do posiadania (chrzanić opinie innych, po E36 już się bardziej pogrążyć i tak nie mogę), to Caymana/Boxtera w życiu bym nie kupił.


micrus Said:

@Cham w Audi

To nie ma tragedii. Może nie był to najbardziej udany silnik ale szczególnie zły też nie 😉


JanKo Said:

Radosuaf: o lepszych osiagach i bardziej na codzien niz ktore 911?

W kazdym razie, jest ich wiele (szybszych niz wiele modeli z obecnej gamy 911): RS6, E AMG awd, glupie a45 amg jest szybsze niz podstawowa carrera. To wszystko auta zdecydowanie na codzien, praktyczniejsze i przyjemniejsze w uzytkowanium, choc inna polka niz 911.
911 jest dla siwych nudziarzy. Ktos, kto nie gra w golfa i brzydzi sie porszeklubem i prestiszem z nim zwiazanym wezmie cos z jajami i klasa: topowe coupe Jaguara, podstawowego Astona (ale to w wydaniu Europa Zachodnia, u nas serwisowanie tego wymaga wycieczek). Jezeli chce nie tylko osiagow, ale tez prawdziwego prestizu, nic nie pobije Continentala GT. O borze, to jest prawdziwy samochod. Nie dosc, ze moje zrodla mowia, ze to prawdziwe dlugowieczne ustrojstwo, to jeszcze wnetrze 911 (nawet obecnego) wyglada przy nim finezyjnie niczym opakowanie czekolady Ritter. Kocham prawdziwa miloscia 911 993, wspolczesnego bym nie kupil, bo kompletnie do mnie trafia. I w zyciu nie chcialbym byc stawiany na jednej polce z ludzmi, do ktorych trafia. Lece dalej, urwanie glowy dzisiaj. Wesolych swiat!


KHOT Said:

9. Zdecydowanie trzeba rozszerzyć na Aveo + wszystkie modele Dacii. Ten samochód kupują wyłącznie mentalne grzyby, z czego ćwierć będzie jeździć z folią albo koralikami na siedzeniach.

Zastanawiałbym się nad dołożeniem do listy Nissana Juke z podpisem: osoba, która traktuje jazdę samochodem jako przykrą konieczność i nie przeszkadza jej wybór samochodu wyglądającego jak rozjechana żaba.

8. Prius – o ile z punktami dotyczącymi trwałości, czy prowadzenia możesz mieć rację, tak niestety tzw. pozorna ekologia to w 100% prawda. Wytworzenie Priusa i jego komponentów jest klasą samą dla siebie w temacie szkodliwości dla środowiska i ilości toksycznej chemii. A doliczyć jeszcze trzeba utylizację, co też jest bardzo brudnym biznesem. I nie, nie powtarzam głupich formułek znalezionych w necie – znam ten temat dobrze z racji wykształcenia.


notlauf Said:

Cham w Audi: a tłucze łańcuch na zimno? Niech ktoś odpali a Ty przyłóż ucho do połączenia silnika ze skrzynią biegów po zdjęciu osłony.

KHOT: Zgadzam się z Tobą!


janusz Said:

@yossarian: tak, ja też najbardziej w świecie boję się posądzenia o mienie bogatych rodziców


Cham w Audi Said:

Notlauf, temat łańcucha był mi znany przed zakupem. Póki co cisza (oby nie przed burzą).


Tylko_TiD Said:

myslalem ze bedzie ciekawa lista zawstydzajacych samochodow, a powstala lista aut, na ktore polacy moga wylewac żółć, jezdzac bialymi daciami i uzywanymi golfami. Tytuł powinien brzmieć – “bo łone majo lepiej!”


Apokathelosis Said:

Porno w Gagarinie w przeciwieństwie do X6 jest sensowne, bo ta lokomotywa to jeden wielki wibrator. To trzeba zrealizować!


lordessex Said:

Ludzie co wyście się tej Dacii uczepili? 😛


Cham w Audi Said:

Jeszcze odnosnie tego łańcucha – przez pierwsze 3 lub 4 miesiące po zakupie zapalalem go zawsze z duszą na ramieniu. Teraz mi przeszło. W końcu to tylko auto, jego zadaniem jest mnie przetransportować z punktu A do B. Zadanie spełnia. A jeśli się posypie… to trzeba będzie zrobić.
Tak, mam pojęcie z czym to się wiąże i z jakimi kosztami – po prostu kupiłem auto za duzo mniej niż planowałem na niego przeznaczyć, więc w razie wpadki bedzie mnie musiało być stać na naprawę. Ewentualnie postawi się go koło tego Lamborghini z kozami sprzed kilku dni :)


morszczuk Said:

@huntingtrains
No ba! Targa sobie SM42 pare wagonów do Fromborka. Wąsaty konduktor otwiera przedział a tam pięć harcerek jedzie na wędrowny obóz. Dwa zdania wstępu, że gorąco bo okno zacięte i już sprawdzamy bileciki… 😉


voychoo Said:

mam coś dla fanów samochodów z lat 80,coś co przyznam mnie zabiło i przysłowiową szczękę zbierałem z podłogi.
http://www.youtube.com/watch?v=ooI-EQIDouA


Ksionrze Said:

Co jest takiego przełomowego w GTRze? To ze zawstydza brzydota i jakością wykonania? Bo żadnej kosmicznej technologii w nim nie było, tym bardziej w porównaniu do 911. Nie ma lepszego sportowego auta na codzień od Porsche.


Waśka Said:

Bałem się że jakaś Skoda się załapie do top ten :)
W końcu wiadomo kto jeździ takimi kuladłami :)


voychoo Said:

@ksionrze
Co jest takiego przełomowego w gtrze?!To że nic nie sprawia takiej frajdy jak “klepanie” z pod świateł wszystkiego co się rusza po drodze.I jak powiedział mój znajomy właściciel “nie spodziewałem się tak wiele po samochodzie za te pieniądze” i jak twierdzi jest to bardzo zacny samochód do codziennego urzytku.


Tomasz Said:

CLA – sporo podróżując po Niemczech i Polsce stwierdzam, że to się chyba nieźle sprzedaje…widać ich sporo.


wuner Said:

A ja rozumiem, czemu nie ma Dacii. Z zapowiedzi wynika jasno, że to jest ranking samochodów powodujących wstyd w towarzystwie. Masz Dacię, nie masz towarzystwa – proste!


heliogabal Said:

Na szczęście kompletnie zwisa mi głębokim zwojem co myślą inni na temat moich wyborów motoryzacyjnych (i nie tylko). Ale art dobrze się czyta.


notlauf Said:

Heliogabal, to piękny komplement!


notlauf Said:

Heliogabal, to piękny komplement!


Nat Said:

Skąd pomysł, że Lancia Thema 8.32 SW to fantom?
Przecież Lancia wyprodukowała taki samochód i w takiej właśnie wersji nadwozia…


Nat Said:

Skąd pomysł, że Lancia Thema 8.32 SW to fantom?
Przecież Lancia wyprodukowała taki samochód i w takiej właśnie wersji nadwozia…


WB Said:

@Nat – użyłeś właściwej liczby. Wyprodukowała taki samochód. Jeden. Oblicz jakie jest prawdopodobieństwo, że jest/będzie na sprzedaż 😉


WB Said:

@Nat – użyłeś właściwej liczby. Wyprodukowała taki samochód. Jeden. Oblicz jakie jest prawdopodobieństwo, że jest/będzie na sprzedaż 😉


Miałem okazję jeździć CLA 200 i według mnie silnik jest właśnie w miarę OK (jasne, zbyt mocne to nie jest, ale tragedii nie ma), za to automat – a raczej dwusprzęgłówka, z tego co się orientuję – działa cholernie leniwie. A tryb ręcznej zmiany biegów powinni wywalić, bo nie bawi mnie czas oczekiwania na poziomie co najmniej pół sekundy, zanim samochód przetworzy informację, że kliknęło się manetkę zmiany biegów…


Miałem okazję jeździć CLA 200 i według mnie silnik jest właśnie w miarę OK (jasne, zbyt mocne to nie jest, ale tragedii nie ma), za to automat – a raczej dwusprzęgłówka, z tego co się orientuję – działa cholernie leniwie. A tryb ręcznej zmiany biegów powinni wywalić, bo nie bawi mnie czas oczekiwania na poziomie co najmniej pół sekundy, zanim samochód przetworzy informację, że kliknęło się manetkę zmiany biegów…


egon Said:

Dzisiaj usłyszałem od znajomego ( który nie zarabia za dużo i ponoć pasjonuje się motoryzacją…), że Mercedes W124 CE jest starym i bezsensownym autem, o którym nawet nie warto wspominać w towarzystwie, bo wyśmieją cię ci, którzy za chwilę zmienią swojego pięknego Passata b5 na kilkuletnie A4…. Czyli, ze jazda ładnym W124 CE jest obciachowa. Szkoda tylko, że na zadbane W124 CE trzeba mieć górę pieniędzy, a żeby go utrzymać…. Bardzo dobrze ustawić się w życiu…. nie wszyscy ludzie są tak ograniczeni jak ten kolega, ale… PAMIĘTAJMY! NIE KUPUJEMY AUT DLA SĄSIADÓW/ SWOICH ZNAJOMYCH/ RODZINY. KUPUJEMY JE PRZEDE WSZYSTKIM, ALBO… TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA SIEBIE!!!


egon Said:

Dzisiaj usłyszałem od znajomego ( który nie zarabia za dużo i ponoć pasjonuje się motoryzacją…), że Mercedes W124 CE jest starym i bezsensownym autem, o którym nawet nie warto wspominać w towarzystwie, bo wyśmieją cię ci, którzy za chwilę zmienią swojego pięknego Passata b5 na kilkuletnie A4…. Czyli, ze jazda ładnym W124 CE jest obciachowa. Szkoda tylko, że na zadbane W124 CE trzeba mieć górę pieniędzy, a żeby go utrzymać…. Bardzo dobrze ustawić się w życiu…. nie wszyscy ludzie są tak ograniczeni jak ten kolega, ale… PAMIĘTAJMY! NIE KUPUJEMY AUT DLA SĄSIADÓW/ SWOICH ZNAJOMYCH/ RODZINY. KUPUJEMY JE PRZEDE WSZYSTKIM, ALBO… TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA SIEBIE!!!


c5tourer Said:

Brera: zgadzam się i nie zgadzam zarazem. IMO jest prześliczna, przyznaję, że wygląda tłustawo, ale jest piękna. A silnik 2.4, mimo swoich niezaprzeczalnych zalet, nie pasuje totalnie.


c5tourer Said:

Brera: zgadzam się i nie zgadzam zarazem. IMO jest prześliczna, przyznaję, że wygląda tłustawo, ale jest piękna. A silnik 2.4, mimo swoich niezaprzeczalnych zalet, nie pasuje totalnie.


Jett Said:

Dobre pozycje na tej liście. Aveo – najgorszy samochód jaki znam, nie dość, że grzybiasty mentalnie to i technicznie. X6 to samochód tak durny, że powoduje nieodwracalny opad fiuta, straszna chała. Brery nigdy nie lubiłem bo to tłusta cholera podszywająca się pod Alfę. Ostatnim coupe z milano nadal pozostaje SZ, który faktycznie sobie zasłużył. CLA? Równie durna modna kupa co X6, samochód stworzony po to by wydoić frajerów, którzy dadzą się nabrać, że to jest coś wartego uwagi. No i 911. Dobre, solidne auto, które jeździ jak powinien prawdziwy samochód, problem jest gdzie indziej: gość, który kupuje 911 po prostu nie ma wyobraźni, to strasznie nudny wybór, jak wybranie volkswagena w świecie samochodów sportowych. Nic dziwnego w końcu biorąc pod uwagę, że VW i Porsche to prawie to samo.


Jett Said:

Dobre pozycje na tej liście. Aveo – najgorszy samochód jaki znam, nie dość, że grzybiasty mentalnie to i technicznie. X6 to samochód tak durny, że powoduje nieodwracalny opad fiuta, straszna chała. Brery nigdy nie lubiłem bo to tłusta cholera podszywająca się pod Alfę. Ostatnim coupe z milano nadal pozostaje SZ, który faktycznie sobie zasłużył. CLA? Równie durna modna kupa co X6, samochód stworzony po to by wydoić frajerów, którzy dadzą się nabrać, że to jest coś wartego uwagi. No i 911. Dobre, solidne auto, które jeździ jak powinien prawdziwy samochód, problem jest gdzie indziej: gość, który kupuje 911 po prostu nie ma wyobraźni, to strasznie nudny wybór, jak wybranie volkswagena w świecie samochodów sportowych. Nic dziwnego w końcu biorąc pod uwagę, że VW i Porsche to prawie to samo.


Jacek Said:

Złomniku kochany, skąd ta pochwała modelu 159 gdy jeszcze kilka tygodni temu pisałes, że “Alfa Romeo to bardzo dobre samochody pod warunkiem że nie mają trzycyfrowych oznaczeń”?


Jacek Said:

Złomniku kochany, skąd ta pochwała modelu 159 gdy jeszcze kilka tygodni temu pisałes, że “Alfa Romeo to bardzo dobre samochody pod warunkiem że nie mają trzycyfrowych oznaczeń”?


radosuaf Said:

Złomnik ma do Alfy stosunek jak TG – kocha i nienawidzi jednocześnie :).


radosuaf Said:

Złomnik ma do Alfy stosunek jak TG – kocha i nienawidzi jednocześnie :).


cubino Said:

@radosuaf
Eeee, norma. Kiedyś złomnik pisał, że saab jest fajny, ale tylko 96 lub sonnett (chyba przy jakims reportazu z YT Warsaw). Potem, przy teście 99 swierdził, że fajny jest każdy saab, który nie powstał z współpracy z GM. No i tak.


cubino Said:

@radosuaf
Eeee, norma. Kiedyś złomnik pisał, że saab jest fajny, ale tylko 96 lub sonnett (chyba przy jakims reportazu z YT Warsaw). Potem, przy teście 99 swierdził, że fajny jest każdy saab, który nie powstał z współpracy z GM. No i tak.


qwert Said:

No jakie Mini coupe bylo i robienie z niego coupe jest grane?? Takie z niego coupe, jak z CLA coupe…


qwert Said:

No jakie Mini coupe bylo i robienie z niego coupe jest grane?? Takie z niego coupe, jak z CLA coupe…


TORT Said:

Dotarłem do pozycji czwartej i uderzyłem w stół.
Zaraz założę konto na fejsie i kupię kamerę, żeby nakręcić film jak cofam lajka i wrzucę to na redtube.
To wszystko prawda co napisałeś, ale stryj mnie to obchodzi bo mi się podoba i tyle. “Ma kapitalny tył” jak to było powiedziane w pamiętnej reklamie poloneza. Jeżdziłbym nią, ale obawiam się, że koła odpadły by zbyt szybko jak na moje spaczone wymagania co do trwałości kupowanych produktów.
A poza tym za 20 lat brera będzie lądować na złomniku przy okazji każdego misku z Kolumbii i będzie z niej wspaniały, bo bezsensowny, jaktajmer.


TORT Said:

Dotarłem do pozycji czwartej i uderzyłem w stół.
Zaraz założę konto na fejsie i kupię kamerę, żeby nakręcić film jak cofam lajka i wrzucę to na redtube.
To wszystko prawda co napisałeś, ale stryj mnie to obchodzi bo mi się podoba i tyle. “Ma kapitalny tył” jak to było powiedziane w pamiętnej reklamie poloneza. Jeżdziłbym nią, ale obawiam się, że koła odpadły by zbyt szybko jak na moje spaczone wymagania co do trwałości kupowanych produktów.
A poza tym za 20 lat brera będzie lądować na złomniku przy okazji każdego misku z Kolumbii i będzie z niej wspaniały, bo bezsensowny, jaktajmer.


KIEROWCA Said:

::::Chociaż o gustach się podobno nie dyskutuje =====to muszę stanąć w obronie CLA. Nie wnikając w szczegóły natury technicznej ==z czysto “plastycznego” punktu widzenia jest to jeden z najładniejszych produkowanych obecnie wozów. Przede wszystkim nie jest [jak na dzisiejsze standardy] przekombinowany jak niektóre japońce. Nie ma reflektorów kończących się przy słupku A, małych trójkątnych szybek doklejonych za drzwiami a’la Grande Punto czy lakierowanych plastików mających udawać gołą blachę.
Dosztukowałbym sobie z tyłu haka, odblaski od Syreny [koniecznie 105 z literką L] i śmigał aż by kółka poodpadali;-))))
Pozdrawiam


KIEROWCA Said:

::::Chociaż o gustach się podobno nie dyskutuje =====to muszę stanąć w obronie CLA. Nie wnikając w szczegóły natury technicznej ==z czysto “plastycznego” punktu widzenia jest to jeden z najładniejszych produkowanych obecnie wozów. Przede wszystkim nie jest [jak na dzisiejsze standardy] przekombinowany jak niektóre japońce. Nie ma reflektorów kończących się przy słupku A, małych trójkątnych szybek doklejonych za drzwiami a’la Grande Punto czy lakierowanych plastików mających udawać gołą blachę.
Dosztukowałbym sobie z tyłu haka, odblaski od Syreny [koniecznie 105 z literką L] i śmigał aż by kółka poodpadali;-))))
Pozdrawiam


TORT Said:

A tak wogóle, znowu napisałeś coś kontrowersyjnego. Czy Ty aby nie jesteś jednak blogerę? I to lajfstajlowym?


TORT Said:

A tak wogóle, znowu napisałeś coś kontrowersyjnego. Czy Ty aby nie jesteś jednak blogerę? I to lajfstajlowym?


Erbest Said:

@fisher78

“pokaż mi drugi samochód którego np. tylne lampy są wykonane z jakiegoś tandetnego ot tyłu plastiku, jak wytłoczka do jajek, dodatkowo zamontowane w karoserii BEZ uszczelki, a mimo to nigdy nie przeciekają? ”

Fiat 125p, przed 1974 (pionowe lampy jak w Autosanie).

“Albo auto, które ma złącza elektryczne w środku takie, jak jakieś kabelki w komputerowej drukareczce, na małych kosteczkach, cieniutkich drucikach, a mimo wszystko te kabelki NIGDY nie zawodzą? ”

Fiat 125p

“Albo auto, w którym aby wymienić żarówkę wkładasz klucz w specjalny otwór obok lampy, przekręcasz o 180 stopni i lampa wyjeżdża Ci na szynach CAŁA, gotowa do wymiany żarówek. ”

Fiat 125p. Nie potrzebujesz nawet klucza, pierścień mocujący palcami się przekręca.

“Albo auto, w którym drzwi są tak skonstruowane, że woda uderza o wewnętrzną wyściółkę drzwi, a mimo wszystko nic nie gnije i nie leci do środka? :

Fiat 125p. Sztuczny skaj jest całkowicie nieprzemakalny, w obie strony.

Kiepskie argumenty… 😉


Andziasss Said:

Drogoe koleżanki, ja bym tego CLA mie skreślał. Po co mu tylny napęd i osiągi? Jak się przejdzie kryzys wieku średniego to są rzeczy nieistotne. Wolałbym też zanabyć potencjalnej córce takie CLA niż jakiegoś BMW, w którym zawinie pierwsze drzewo jesienią. Jest nisza i to ma sens. Porównywanie do Thalii to czysta zazdrość, a co na to córka!? Ja mu wróżę. Brera w obliczu 159 jest oryginalna tylko od tyłu, a to nie tłumaczy jej cen! Powinna być tańsza od 159:), bo krótsza. Reszta pojazdów mię nie rusza. Audi w kształcie skody jest besęsu, fakt. Prius był chyba przyczyną najdroższej kolizji drogowej świata ( jakieś Lamba i Ferrari się potłukły, bo notlauf się załączył, czy jakoś tak) więc jest kultowa w pień. Reszty fur już nie pamiętam po przeczytaniu komentów. Żyrafy, borsuki, dziki są ok. Pająki łapią komary sprytem – więc peace!


Stacho Said:

Aveo bym jeździł długo i namiętnie. Zaraz po założeniu lpg I generacji, kompletu magnetyzerów i komputerowego wiatraczka w dolot jak na forum dacii. A jeździłbym tylko na grzyby do Niemirówka i na działeczkę w P.O.D Rumianek
Tutaj dowód:
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?p=83076


Madafaka Said:

Lista prawie dobra.
Polecam przejechać się CLA i obejrzeć nowe Aveo. Pierwszy o wiele lepsze sprawia wrażenie niż można sądzić po danych technicznych, a drugi ten nowszy to zdecydowanie inne auto niż to Aveo co zapodałeś na zdjęciu.


SMKA Said:

Co do filmów dla dorosłych, kiedyś przypadkiem natrafiłem na początek tego typu filmu, przy czym akcja miała miejsce w Peugeocie 406 sedan po liftingu. Niby nic dziwnego, ale z francuskich samochodów Peugeot 406 to jeden z moich ulubionych modeli. Aha, jak sprawdziłem ten film to była “czarno orgia” i nakręcono go w 2000r (podczas gdy 406 po liftingu produkowano od 1999r). Tak więc jak widać 406 to nie tylko “Ronin” czy “Taxi” :)


notlauf Said:

Madafaka: ale komu polecasz?

Z opisywanych samochodów NIE jeździłem tylko 911.


Przemek Said:

CLA ma 10 sekund do setki? Trzeba by znaleźć gdzieś takiego na światłach, co by wykorzystać NXa póki się jeszcze blachy trzymaja 😉


Andziasss Said:

Mówiłem, że CLA namiesza…


laisar Said:

@Stacho: Na każdym forum zdarzają się ekscentrycy – a miłośników wiatraczków było całych 2, więc nie wiem skąd ten “podziw”, na dowolnym forum jakiegoś naprawdę popularnego modelu a la golf znajdziesz więcej nawet bardziej wiekopomnych pomysłów…
 
A bardziej wstrząsająca była gumowa skrzynia biegów <<<:


wesoly Said:

A Nissan Juke? Gdzie jest JUKEEE ??? Szukałem go w pierwszej trójce. Nie ma!


Szela Said:

akurat na forum golfa bywam i tam to bardziej “psy zabraly mi dowod za ledy co tera??” albo gdzie ten bust pin wsadzic zeby mocy bylo 😉


Szop Said:

Znałem kiedyś człowieka, który zamienił e34 na Corsę właśnie z powodów wizerunkowych.


Em Es Zet Said:

Lata całe powtarzam, że Brera to na papierze może i ładna była ale wsadzili ją na podłogę od Vectry C i zgubiła proporcje. Za krotki rozstaw osi, na te budę spowodował ze ma bessęsu długi przedni zwis i tył a’la srający pies. Wnetrze- 159. Bardzo mi sie podoba zlomniku to zestawienie, ale z tym Priusem to przesada. X6 i 911- spot on.


radosuaf Said:

@JanKo:
No, coś w tym jest, zerknąłem na czasy na ‘Schleife i jest przynajmniej blisko (w zależności od wersji 911). Co do Astona, pełna zgoda, że ma 10x więcej klasy, ale też półka cenowa nie ta sama – chyba, że masz na myśli Lagondę, ew. Cygneta.
Continental GT to ten sam, co ma w środku nawigację ze Skody? :)


TORT Said:

Aha, moja żona wbijała [w dowód rejestracyjny] hak do Brery.
Właściwie przechodzę nad tym obojętnie. Bardziej mnie śmieszą/żenują “kratki” w czymś pokroju Jaguara XK.


i love classic cars.. Said:

Generalnie to się zgodzę. Pojechaliście jednak Panie Złomniku z 911 i Mini Coupe.


SMKA Said:

Aha, jeszcze na temat Laguny II. Czy tylko ja mam wrażenie że wersje sprzed liftingu wygląda znacznie, ale to znacznie lepiej od wersji po liftingu


pete379 Said:

Co prawda Brera jest troszkę…nieproporcjonalna, ale i tak piękna a z 3,2l pod maska daje radę. 911 to legenda i niesłusznie oskarża się jej właścicieli o zabawianie się samemu ze sobą wieczorami pod kołdrą- gdybym miał tyle wolnej kasy, to kupiłbym 911 Targa, bo to piękne auto (ale do poświrowania kupiłbym Lotusa). W Merolu CLA jedynie ten przód wystający przed przednią oś, jak dziób przed sterówkę u koreańskiego kontenerowca psuje bryłę i foremność auta.


ksionrze Said:

@voychoo

a jak długo znajomy ma tego gieteeła ? a może ile już silników i skrzyń wymienił ? razi mnie stawianie ten plastikowej brzydkiej świnki obok 911, bo nijak ma się to auto do prowadzenia, wykonania i niezawodnosci 911. Niestety, GTR to taka szybka amerykańska Maxima, wnętrze od niej nie odbiega, sypie się nieprzeciętnie, a utrzymanie jest bardzo nieprzeciętne. No ale jak komuś zależy tylko na tym żeby się dowartościować że kupił auto za 300k zł i jedyne co potrafi to skillować nim parę razy innych na światłach, no to już subiektywne preferencje.


kmito Said:

“a z 3,2l pod maska daje radę.”
Tak tylko ciekawe czy też nie skręca jak Vectra C z tym silnikiem.
Waga ponad 1600kg czyli tyle co stara 166.
Chyba najrozsądniejszą wersją była 1.75 TBi.
Moment obrotowy ten sam a waga mniejsza o ponad 100kg.
Wracając do 166, którą netlauf raczył tutaj swego czasu obsmarować, to z perspektywy czasu trzeba powiedzieć, że wcale nie była taka zła.
Fakt przednie zawieszenie delikatne a tylne przekombinowane, ale wcale nie takie nietrwałe ani drogie w utrzymaniu. Na pewno nie droższe niż w Audi
Swoją zrobiłem około 80tyś, jak ją sprzedawałem to realnie miała pod 400tyś.
W tym trasy na wakacje po kilka tyś.km bez problemów. (oprócz jednego humorystycznego który opiszę przy okazji)
Przód robiłem tylko raz po zakupie a tył nie był robiony nigdy, choć lekko domagał się już interwencji.
Gość który ją kupił wiem, że jeździł dalej i też go nie robił.
Ale może to wynikać z mojego stylu jazdy. Generalnie staram się nie napie.dalać po wybojach i sprawdzać czy coś zagrechocze.
Były inne problemy np drobne z elektryką (nie elektroniką) lub samoutylizująca się chłodnica wody.
Wnętrze i tapicerka bardzo solidne nie było widać oznak zmęczenia.
Wracając do 159 i Brery to według mnie generalnie był to projekty z dupy.
Na zasadzie chceta no to mata.
Już sobie wyobrażam te rozmowy:
Padre… chcą coś premium od Alfy. Co robimy?
Jak to co ku.wa? Mamy przecież 166 to ulepcie coś.
Nie da rady bo eco i inne pierdoły i tak w ogóle już za stare. To nie przejdzie.
No dobra to sprzedajcie licencje na 166 do Chin, będzie kasa to coś wymyślimy.
Po miesiącu:
No co tam z tym premium od Alfy?
Jest dobrze wymyśliliśmy już nazwę: 159 i Brera takie coupe będzie. Dobre nie?
No dobre ale co dalej?
No jest taka koncepcja, że weźmiemy Vectrę C od kumpli z GM i naciągniemy na nią dużą prezerwatywę.
No no…?
Cytryn i Gumiak, to co będzie wystawać, to obiją czujnikiem pięciokilogramowy a Giugiaro potem da na tym autograf.
No tak ale oni się skapną, że to była Vectra C…
Dla niepoznaki może damy inne wahacze…?
Dobra może być. Zaraz zaraz a co z silnikami, bo to chyba musi jeździć,co nie?
Benzynki to chłopaki od Opla powiedzieli, że kopsną.
E no to ok, ale co z dizelkiem?
Jest koncepcja, żeby dać nasze 2.4 R5, ale niektórzy twierdzą, że może nie wejść po tym jak C&G nadwozie czujnikiem zmniejszali.
E tam…, to coś tam urżniecie. Tylko mocy dajcie dużo. Nie tam jakieś głupie 140KM bo to premium ma być.
Dobra dobra… mamy dobrego wirusa i dołożymy trochę sterydów. Będzie jak nic 210KM.
No dobrze chłopaki możecie ucałować pierścień, aha jak coś tam zostało po tej sprzedaży licencji 166, to możecie się podzielić. Tylko nie kłucić mi się tam, bo psem poszczuję.
Padre… a cenę to jaką dać?
E… no… a już wiem: srylion pincet juanów chińskich tylko niech księgowy przeliczy na Euro.
Po jakim kursie?
Kantorowym oczywiście, bo to premium przecie jest.
I tak się skończyła historia “prawdziwej” Alfy.


Pugozlom Said:

joemonster ma lzejsze pioro. Tamto zestawienie mi sie podoalo za brak dobijania i maglowania krola i krolowej lawet. Chciałem zpytać od ilu KM i ilu kół napędowych ma prawo zaczynać sie aauto o nadwoziu coupe? To tak troche jak dyskusja ok ilu KM można auto tuningować. Brera z hakiem fajne auto – na codzien coupe a na wakacje tez jest czym pojechać.


radosuaf Said:

@kmito:
Silnik TBi to jest dopiero porażka. Znaczy się, możę i OK, ale do Alfy się nie nadaje. Jeździ się jak dieslem, tylko nie klekocze. Dziękuję, postoję.


michal Said:

Jezdzilem priusem, żeby używać to auto na codzienne trzeba mieć melancholijny nastrój albo spory zapas tabletek na uspokojenie. Do takiego stylu jazdy się nadaje, przy każdym innym jest strasznie.


tamarixis Said:

pizza; byc moze i driftowali, ale na pewno nie ta wersja, nie z bazowym silnikiem i nie na tym zawieszeniu. Podstawowy silnik 1150 ccm jest tak slaby, ze to auto ledwo sie porusza a jesli masz do tego LPG (bo i pali sporo jak na swoje gabaryty i osiagi) to mozesz zapomniec o uzyciu klimatyzacji w korku-bo silnik na wolnych obrotach nie daje rady i zazwyczaj gasnie… Zawieszenie jest gumowate i predzej auto wywali sie na dach niz zadriftuje… Zawias niby jest miekki ale i tak kazda dziure czuc i slychac. Do tego zawieszenie juz po niewielkim przebiegu zaczna efektownie trzeszczec i skrzypiec, wiec polecam do sluchania szanty. Klimat starego zaglowca jest.
Niezle porusza sie “toto” z oplowskimi silnikami 1.4 (8 i 16V), tyle ze zawieszenie juz zupelnie nie daje rady.
Niezalezniue od wersji i tak najwierniejszym twym przyjacielem bedzie kontrolka ‘check engine’. Zdazalo sie, ze po wykasowaniu bledow w serwisie rano wracaly radosnie juz wczesnym popoludniem.
Do tego namiastka plastkowej tapicerki i latajaca na wybojach archaiczna deska rozdzielcza… Moglbym pisac duzo.
Jest to najgorsze auto jakie mialem od nowosci (kilka sztuk w roznych wersjach-nauka jazdy) i teraz mam alergie na “koreanskie chevrolety” – po prostu jak cos takiego widze to od razu dosteje wysypki.

Nowszych wcielen nie znam, nie jezdzilem i nie chce jezdzic ani ogladac, nawet za doplata.


EmEsZet Said:

Bazyl Said:

Dissować….. To dosyć ciekawe…. Ale nie ma takiego słowa w języku polskim… No chyba ze w pokoleniu ludzi z fejsbuka…. Przykre to…..


Ausf. F2 Said:

Taka uwaga na marginesie – zdaje się, że płyta zastosowana w Alfach 159 i Brerze, tzw. GM/Fiat Premium, nie jest bezpośrednio powiązana z Epsilonem z Vectry C, 9-3, Cromy etc. To jest odrębna konstrukcja, skalibrowana pod duże samochody z dużymi silnikami, miał na niej być budowany Saab 9-5, rojono coś o następcy Opla Omegi, przewidywano do nich silnik V8. Wskutek tego platforma wyszła bardzo solidna, zapewniająca wysoki poziom bezpieczeństwa biernego, ale też po diable ciężka, 159 dała jakoś z tym radę (chociaż przekładało się to na zużycie paliwa), ale już Brerę nadwaga dobijała. W przypadku Saaba zarzucenie projektu po stronie GM było jednym z czynników decydujących o zniszczeniu marki, bo musieli tłuc 9-5 z 97 aż do 2010, a II była musztardą po obiedzie.


jestepando Said:

@Bazyl: zgadzam sie, zapozyczenia sa przykre… taki “parasol” czy “rower” chociazby


Mont Said:

CLA wyglada jak taki fiat albea tylko ze od mercedesa 😀


gpt Said:

Czy w całym tym zaaferowaniu treścią, zauważył ktoś, że w mini siedzi pies i patrzy? :)


lukas nazimek Said:

cholera, w dalszym ciągu nie wiem co to baskinka…

a koro jest subiektywnie, to podaję pod rozwagę – Przypadek Juke’a. To że nam się nie podoba, to oczywiste, i że jest bez sensu itd itp. Mnóstwo argumentów, rzeczowych. Pamiętajmy jednak, Panowie, że kobiety również są użytkownikami dróg, a ich opinia jest bardzo ważna. Nie każda dziewczyna to durna blachara z modliborzyc która podnieca się dwoma nerkami czy czterema kółkami swojego chłopaka rolnika. Niektóre niewiasty kierują się niepojętym dla nas ” to fajne auto, taka przerośnięta żaba”. Nie próbuję już tym dyskutować, zwyczajnie respektuję.

a od 911 proszę się oddzielić.


bart Said:

Na zdjęciu miniaka za kierownicą siedzi pies!


Łukasz Said:

Nie do końca rozumiem to psioczenie na Brerę. Wiem, że na początku miała konkurować z Astonem i Maserati, a skończyło się na RX-8 i TT, które robią ją jak chcą. Wiem, że wsadzono tam napęd na przód i diesle, które skundliły wyjątkowy charakter tego auta.
Ale mowa o tym, że 159/Brera to Vectra w przebraniu to gruba przesada. Vectrą w przebraniu to może być Saab 9-3 albo Cadillac BLS, ale na pewno nie 159. Owszem, platforma powstała wspólnie z GM, ale tylko Alfa zastosowała ją w swoich samochodach. 159 i Vectra nie łączy także taka więź jak np. Forda i Volvo, że np. lusterka zewnętrzne albo gałki zmiany biegów są takie same.
To prawda, że bloki silników JTS pochodzą od GM, ale cała reszta to już dzieło Alfy. Wystarczy odpalić YT i porównać dźwięk 2.2 w Vectrze i 159. Opel brzmi jak odkurzacz, a Alfa ryczy jak samochód wyścigowy.
A już na pewno wersja 3.2 V6 nie ma nic wspólnego z Vectrą. Owszem, to także blok GM, ale pochodzi z… Chevroleta Captivy. Tak jak w przypadku mniejszych jednostek Alfa dała swój osprzęt, dzięki czemu ten silnik brzmi. Owszem, nie tak dobrze jak stare dobre Busso, ale i tak lepiej niż np. V6 z Omegi. No i jeszcze napęd na cztery łapy… No i jak ona wygląda. Owszem, niektórym może nie podobać się jej linia, szczególnie tył budzi kontrowersje, ale tu chodzi o detale, o te 4 końcówki wydechów, o te potrójne przednie lampy, z których każda ma osobny spryskiwacz, o te chromowane klamki. Postawić Brerę obok TT/RX-8 to tak jak postawić supermodelkę obok modelki z FaceBooka.
A cena? 170.00 zł za nowe auto z 260-konnym V6, napędem na 4 koła, które tak wygląda? Nawet jakby kosztowała 270.000 zł to i tak ludzie by ją kupowali – dla tego wyglądu.
Moim zdaniem 3.2 V6 Q4 to jedyny słuszny wybór do Brery, tylko trzeba się pogodzić z masą ponad 1700kg i spalaniem w mieście 20 l/100km. W przyszłości to będzie klasyk. A co do masy to pierwsze Audi TT 3.2 V6 z DSG też ważyło ponad 1500kg, a jest wielkości Trabanta…


radosuaf Said:

Brawo Łukasz :).


sosek Said:

No brawo Łukasz. RX-8: FMR, silnik Wankla, max. 1400 kg. Brera: F4, JTS, max 1700 kg. Trzeba być zaślepionym fanatykiem marki by wybrać przeszczep z sedana nad typowo sportowe auto z silnikiem pośrodku.


brazer Said:

JanKo Said:

Radosuaf: ja zatrzymalem sie na etapie, dawno temu, gdzie patrzylem na cene V8 Vantage i byla zblizona do 911. Postaw dzisiaj kolo siebie oba auta, rocznik 2006 (moznaby 2005, ale 911 bylaby wtedy chyba jeszcze 996, a to kompletna pomylka) i zobacz ktore jak wyglada 😉
Owszem, continental z navi od pejtona chyba o ile pamietam. Nie robi, kocham ten samochod. Majac 55 lat bede wiedzial, ze powiodlo mi sie w zyciu dzieki wlasnie Continentalowi GT!


pete379 Said:

Łukasz dobrze prawi, wódki mu polać 😀


oldskul Said:

My tu gadu gadu, a gdzie dzisiejszy wpis? Łoję już drugą kawę i czekam. Może notlauf szykuje jakąś akcję Złomniczy Znicz?


Łukasz Said:

@sosek
Nigdzie nie napisałem, że Brera jest lepszym autem od RX-8. Co więcej napisałem, że “RX-8 i TT robią ją jak chcą”.
A co do RX-8 to pomijając koszty eksploatacji to świetny samochód, który świetnie jeździ (miałem okazję jechać jako pasażer i przy przyśpieszaniu wrażenia jak przy starcie F-14 Tomcat z lotniskowca), jest praktyczny jak żaden inny samochód tej klasy i do tego kosztuje teraz śmieszne pieniądze, a w czerwieni z czerwonym wnętrzem robi wrażenie jak za milion złotych.
Problem w tym, że nie jest to samochód, o którym się marzy. Jest ładny, szybki, praktyczny i nic poza tym. Nie chwyta mnie za serce. A to, ze jest szybszy od Brery? Na papierze osiągi mają praktycznie takie same więc wstydu przed kumplami nie będzie, a czy to, że Mazda lepiej się prowadzi na torze i jest szybsza na Nürburgringu ma jakieś znaczenie w codziennej jeździe? Osiągi to nie wszystko, liczy się także frajda jaką daje posiadanie danego auta. Mając Brerę jak zaparkuję ją na podjeździe, idąc do domu obrócę się do niej i będę miał zaciech jak nastolatek, który pierwszy raz zobaczył nagą kobietę. Z RX-8 tak nie będzie.
Nie jestem fanatykiem Alfy, jeszcze nawet nie miałem żadnej. Co więcej, nie rozumiem zachwytów nad designem 147 i 156. Dla mnie to po prostu zwykłe samochody. Ale Brera, choć powstała przez przecięcie 159 na pół i wspawanie nowego tyłu – to zupełnie inny świat. I to pokazuje także jak niewielkimi nakładami można z ładnego samochodu zrobić seksbombę na kołach.


brazer Said:

no więc pod cmentarzami jest słabo. grzyby przesiadły się na jariski, fabie, ewentualnie meganki :(


Demon75 Said:

@brazer – potwierdzam ze Szczecina. Wróciłem z grzybowego polowania, zdjęć tyle co nic, choć mignęło mi przedwojenne BMW 😉


notlauf Said:

Jaki dzisiejszy wpis? Na groby człowieku zasuwaj!


kmito Said:

“Postawić Brerę obok TT/RX-8 to tak jak postawić supermodelkę obok modelki z FaceBooka.”
Będzie brutalnie:
Problem w tym, że ta supermodelka się nie bzyka…
Co można z nią zrobić…?
Dopowiedz sobie sam…


oldskul Said:

Byłem zawczasu tydzień temu, omijając masowe pielgrzymki, korki, objazdy i inne tego typu uciechy…
.
@ kmito
Zapewne blowjob, z tą różnicą iż tutaj modelka zrobi “blow” silnika i kierownik będzie miał “job” do zrobienia 😉


Michał Said:

Mam w domu stare Auto-Moto, gdzie na okładce pojawia się Brera, wtedy jeszcze koncept, ale jeżdżący. Auto zrobiło mi wręcz bruzdy w mózgu. Śliniłem się do artykułu wiele razy, bo wiele razu wyciągałem ten numer, żeby Brere znowu ujrzeć. To były emocje. Później rzeczywistość okazała się kurewsko smutna. Miałem już prawko, pojeździłem kilkoma różnymi egzemplarzami i generalnie nawet z zajebistą turbobenzyną nie jest to wóz moich marzeń. Na osłodę pozostał Spider , wóz który uważam za prześliczny, porażający seksapilem, ale nadal z wadami Brery, niektórymi bardziej spotęgowanymi (MASA, REAKCJE, IKRA, Alfo wróć!).
Jak wielu uważam też, że z pośród trio z przodem od 159 najlepsza jest 159, najlepiej sedan (pięknie narysowany, nie pożądam kombi i zaskakuje mnie, jak bardzo wydaje się on innym atrakcyjny).
159 osobiście niezwykle lubię, mógłbym taką do pracy jeździć, ale nie jest doskonała. Brakuje jej paru rzeczy:
-nie że nie lubię FWD, bo lubię bardzo, ale FWD w 159 to jej największa wada; Q4 ze swoją charakterystyką i występowaniem tylko trochę mnie pociesza
-niezła pozycja do jazdy, ale siedzi się tragicznie za wysoko (m.in. z tego względu jednym z moich ulubionych aut jest seria 3 E90 w jakiejś benzynowej wersji)
-przy ogólnym wrażeniu spójności i solidności parę wpadek jakościowych i ciągłe poczucie, że składały ją leniwe i pijane makarony); starsze modele nie dawały złudzeń wysokiej jakości i dobrze
-słaba gama silników: dyzle poza R5 są okropne i boli mnie ich popularność (rozrusznik w 1.9 to porażka), 1.75 mimo że miodny, to nie jest to stare Busso, które z powodzeniem mogło trafić do 159, skoro V6 od kangurów i tak pali za dużo, jak na to co feruje (a więc faktycznie jest paliwożerny).
Kurde, ale jaka ona piękna! Mój typ: czerwony sedan Ti Q4 na właściwej feldze z czarnym, “skórzanym” środkiem.
Co do 911, to głowa mnie boli od analiz, ale powiem tak. Nie lubię się z kimś zgadzać, ale coś w tym jest, że 991 jest idealnym autem. Mógłbym nim jeździć bez przerwy (najchętniej zwykła eska z ręczną skrzynią, trochę na wyrost, ale przepyszna w obejściu). Ale że przez jakieś pół roku miałem 997 (zwykła srebrna Carrera S z czarnym wnętrzem i ręczną skrzynią, ale z fabrycznym Power Kitem), to teraz ciężko o coś lepszego od tego. Co więcej, fakt że miałem kiedyś taką, napawa mnie dumą, przy każdej okazji każdemu o tym przypominam. Milczę tylko, kiedy pytają, dlaczego już jej nie mam, skoro tak kochałem (dołek finansowy). Tak w ogóle to uważam, że 997 jest lepsze od następcy. 991 potrafi pięknie śpiewać, ale to do dziś mam w głowie jazgot mojej ukochanej z pośrednim wtryskiem. No i 911 GT3 RS… Nie wiem, jak następca, ale na pewno nie jest to tak męskie auto, jak w wydaniu wstecz. To jest chyba ideał.
Dość tych płaczów, więc konkretnie.
Pełna zgoda co do Priusa. jeździłbym.
O Mini ktoś taki jak ja nie ma co pisać – uważam tylko heczbeka 3d.
Laguna? Trochę siara, czasami trzeba komuś wytłumaczyć, że tym też da się gdzieś pojechać i wrócić. Ale że mam ją od nowości i w słusznej wersji (V6 na fulu), zdążyłem pokochać i już teraz wiem, że nigdy nie sprzedam. Piękny, wygodny, przyjemny w kierowaniu dupowóz.
Co do CLA, to albo nie skumałem, albo się muszę nie zgodzić. Otóż uważam, że ten wóz to manifest Mercedesa, jaskrawy przykład na to, jak sie robi kapustę. Auto bezpretensjonalnie pokazujące, że służy tylko do tego, a nie że Mercedes stworzył auto, dzięki któremu zrobisz to i tamto. W dodatku bardzo mi się podoba i dobrze nim jeździ, chociaż cierpi na dwa duże braki: widoczność (można się zaśmiać i powiedzieć, że Grande Punto też jej nie daje) i tylny napęd (bo tak).
A do X6 M50d BMW powinno dodawać w opcji jakąś niepraktyczną lawetę ze znaczkami M Power, na wielkich, antracytowych bliźniakach. Wtedy to miałoby jakiś sens, nawet na pusto.


miwo Said:

ja na cmentarz to chodzę/jeżdzę zawsze 2.11, bo w sumie to jest właściwy dzień pamięci o zmarłych.
1.11 sobie świętuję :)
zresztą, jeśli komuś zdarza się również w ciągu roku “odwiedzić” czasem swoich bliskich zmarłych (mi się zdarza, a przynajmniej staram się pamiętać), to nie jest to wtedy coś szczególnego ta magiczna data 1.11.
ale może niewiele straciłem i jutro trafię na jakieś idealne grzybowozy prosto spod koca (wczoraj widziałem starszych państwa z chryzantemami na tylnych siedzeniach w idealnie wyglądającej 3drzwiowej Micrze K10 – nie zdążyłem niestety strzelić fotki).


sosek Said:

Łukasz, choć 159 bardzo mi się podoba, to Brera to kapeć. Idealny przykład mówienia klientom: “Hej, nie mamy kasy na prawdziwe R&D, więc macie obcięty sedan z silnikiem od Holdena albo dieslem z Cromy. Kupujcie, leszcze.”

Jak chcę kupić coupe, to naprawdę mam w nosie czy ma spryskiwacze na te okrągłe reflektory. Ma mieć napęd na tył, małą masę i szybko jeździć. A jak naprawdę mi zależy na tych pięknych reflektorach, to biorę rzeczoną 159.


EmEsZet Said:

Wszyscy wierzący w legendy o niezawodności Porsche – proszę wpisać w wujka google IMS bearing failure- a potem o pozwie zbiorowym w USA w tej właśnie sprawie, który może Porsche bardzo dużo kosztować. I finansowo i marketingowo.


Yngling Said:

Brera to tanie auto klasy GT, które nie miało żadnej konkurencji. Niemiecka trójca pozycjonuje się wyżej cenowo, technologicznie ii klasowo. Ogółem niewypał, brzydal i deska do trumny. Nowe 4C pokazuje kierunek w jakim powinna iść ta marka.


Czekałem na wpis , ja rozumiem ze groby itp, ale wpis o markach zmarłych to by się przydał, o Talbocie, Simce, Panhardzie … Skodzie . tak bo skody już nie ma hlip hlip … tylko brand został, coraz więcej marek umiera a tylko zostają brandy, emblemaciki cokolwiek na wyrost firmami zwane …


pete379 Said:

Łukasz…prawdziwe przyspieszenie ma BMW 760i / Li – V12 robi swoje i nie wypije połowy oleju z silnika i nie rozsypie się tak szybko jak mazdowski Wankel. Jechałem nie raz V12tką i wiem jak to jest czuć dalsze wciskanie gałek ocznych w głąb czaszki i samej czaszki w zagłówek przy wciśnięciu mocniej gazu przy 140km/h i czuć to, że auto dalej się rwie i może jechać jeszcze szybciej i wciskanie nie ustaje…aż kaganiec odcina przyspieszenie przy umówionej przez “dojczlandzkich” producentów prędkości.


Qropatwa Said:

@Baldwin kupuj nowe Classic Auto – ja mam daleko ale już posiadam numer już od środy:D Jest test Skody 105! A ja zbieram szczenę z podłogi po tekście o AMG 300E Hummerze. Nie sądziłem, że mamy w Polsce choć jeden egzemplarz, a co dopiero taki…


SMKA Said:

Michał, a jak wygląda niezawodność Twojej Laguny II (bo domyślam się że masz generację II), No i czy masz wersję sprzed liftingu, czy po liftingu


@Qropatwa – dzięki , a ja nawet nic o tym nie wiem … kupie – lecę rano do kiosku, i po CD-Action też bo też zapomniałem że nowy nr jest ,,,


Michał Said:

Właśnie, nowy numer CA jest w dechę. Normalnie z kibla nie schodzę. Nie żebym już poczytał sporo, ale sama świadomość tego, że w polskiej gazecie w jednym numerze trafię na młotka, starą Corolle, test 105tki, Giulie (KOCHAM!), Lux Sporta, no szok i niedowierzanie.
SMKA, miłością szczerą darzę wszystko, co nosi znaczek Renault, łącznie z wagonami kolejowymi, więc nie specjalnie nadaję się do tego, by rekomendować lub nie cokolwiek od tego producenta, bo można idealizować, tłumaczyć sobie pewne rzeczy (co i Notlaufowi nie jest obce pewnie…), ale zakładam, że jeśli byłbym cebulowym zwolennikiem aut niemieckich i jakimś cudem kupił Lagune , też byłbym z niej zadowolony.
Jestem ekstremalnie szurnięty, bo żeby uniknąć niepotrzebnego transportu i kupy ludzi, która wsiada w auto, zanim ono trafi do mnie, pojechałem do Francji, a wóz kupiłem (no nie od razu, bo się miał zrobić dopiero) jak najbliżej fabryki. Dotarłem ją na miejscu, po czym wróciłem do polski. Generalnie dążyłem do tego, by dostać możliwie najlepszy egzemplarz i mam wrażenie, że dziś jest prawie jak nowy.
Laguna wyjechała z fabryki w październiku 2004 r., a więc niedługo przed 2. fazą. Celowo tak zrobiłem, bo choć FL podobała mi się zawsze bardzo, to jednak nie zapomnę, jakie wrażenie zrobiła na mnie nowa Laguna po 2000 roku. Marzyłem wtedy o niej. Jak ciekawostkę dodam, że w tym samym salonie w 1990 r. moi rodzice kupili R19, którą z resztą z moją dziewczyną po Lagune przyjechałem…
Co do samej eksploatacji, to nie bardzo jest o czym pisać, bo traktuję ją nieprzyzwoicie dobrze. W dodatku mam trochę innych aut i jej przebieg to niespełna 80 tys. km… Nawet Laguny się przy takim przelocie nie psujo. Jedna rzecz się psuła i to dwa razy, czujniki w oponach. Za drugim razem kupiłem jakieś chyba poprawione i nawet mi to działa, ale po francusku. Jak ciąłem kiedyś około 200 przez jakieś 100 km, to absurdalne wartości pokazywały. Ogólnie to od zakupu zrezygnowałem z gwarancji i wszystkiego, bo sam sobie wszystko zrobię. A mam swoje dziwactwa typu olej 10W50, który zlewam co 10 tys. maks (to rzadko, bo nie zrobię) albo co około dwa lata lub wyciągnięcie silnika, by pasek napędu rozrządu zmienić bez całej reszty, bo w pięknym stanie. Ktoś powie że głupota, ale pomimo ogólnego braku czasu muszę czasem wygospodarować parę dni, by na relaksie się z czymś popierd…
Ale tak abstrahując od moich zboczeń, to znam masę egzemplarzy Laguny i nie jest to wóz, który polecam każdemu. Bywa wymagająca, czasem niewdzięczna. Nieraz natomiast zapitala aż furczy. A jest to spowodowane tym, o czym wszyscy już wiedzą, więc nawet mi się pisać nie chce.


c. Said:

@SMKA – oczywiście. Wyjątkowo dobry przykład – pierwotna spójna wizja i założenia (rewelacyjnego imo) projektu, zostaje zburzona liftingiem tworzonym pod uaktualnienie, dostosowanie pod aktualny wygląd gamy. Nierzadko efekt końcowy rozczarowuje.


kmito Said:

@c
Dobrze napie.dalasz. tylko ciężko się to czyta. 😉
@oldskul
Ta ja wole jednak niemieckie “modelki”, chociaż wiedzą czego chcą.
@tajemniczybrodacz
“tylko brand został, coraz więcej marek umiera a tylko zostają brandy,”
To już nawet chyba brand nie jest.
W młodzieńczej naiwność mi się kiedyś wydawało, że brand do znaczy pewność jakości.
Oprócz tego, że za reklamę trzeba zapłacić.
A teraz to pomimo, że płacisz jak za ziemniaki w Biedronce to pewności nie ma żadnej, żeby nie powiedzieć “kupujesz brand jesteś jeleń”.


Andziasss Said:

W Poznaniu pod smętarzem dużo czarnej blachy, ale wsztstko na obłych karoseriach. Z post kanciaków to baleron i malacz, uno2. Ot cała klasyka, jak rzyć, czas do grobu? Jak u Brazera. Za to na grobie w prostej linii modelowej prababci Pani Kanclerz Niemiec ładne kwiatki były.

@brodacz: To samo pomyślałem zerkając ostatnio na współczesną Skodę kątem oka, jadąc sobie Lancią Y, która już 15 lat temu była przebranym Punto. Wtedy nikt klęski Fiata nie wietrzył nawet, Ale VAG i Reno wietrzyli jak przewietrzyć rynki centralnej EU za pomocą dobrze znanych tam znaczków. Siła marki jest ogromna, ale jak ją spieprzyć też już wiadomo. Zapalmy świeczki nad saabem, lancią, skodą i póki koła nie odpadną!


kmito Said:

Bardzo cienko w tym roku z “grzybowozami”.
Mi się udało z ciekawych rzeczy to tylko Audi B5 na czarnej blaszce ustrzelić.
Ciekawa rejestracja.
SAM czyli sam złożyłem.
http://www.picshot.pl/public/view/full/379596


cubino Said:

W Gdańsku to samo – widziałem jednego duzego fiata i jednego malucha. I ogólnie nie za duzo samochodów – na otwarciu niejednego centrum handlowego były chyba większe korki niż wczoraj pod cmentarzem Srebrzysko (a zwykle był tam Sajgon).


Łukasz Said:

@kmito i oldskul – idealnie podsumowaliśmy Brerę albo nawet całą Alfę w ogóle haha. To się nadaje na jakichś mistrzów.

A psioczcie sobie wszyscy na tą Brerę. Jak ludzie będą po niej jeździć to jeszcze więcej straci na wartości i sobie ją kupię 😉

@pete379 – Porównanie trochę z kapelusza, bo to zupełnie inna klasa pojazdów. Równie dobrze mógłbym teraz napisać “Pete, prawdziwe przyśpieszenie ma Bugatti Veyron – W16 robi swoje…”
Seria 7 ma dawać spokój, ciszę i ukojenie podczas jazdy, a wersja 760 ma być dodatkowo szybsza niż wszystko inne na drodze przy zachowaniu tych wartości, które wymieniłem wcześniej.
W RX-8 liczy się nie tyle czas przyśpieszania, co wrażenia, które mu towarzyszą. Najlepiej to zobrazuje ten krótki filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=lVgHEU_OAII&t=1m43s


brazer Said:

rx-8 jest tak od czapy autem, że myślę, że ze wszystkich tu wymienionych tylko ona będzie poszukiwanym klasykiem za 30 lat.


JanKo Said:

Sadze, ze za jakis czas RX8 bedzie mocno swapowane. Juz powstal u nas projekt z silnikiem Hondy i w pelni dzialajaca seryjna szafa i kompem pokladowym. Z punktu widzenia frajdy z jazdy to jedyny sensowny kierunek: osiagi mazdowego wankla wzgledem jego spalania i awaryjnosci to porazka. Rozklad mas? Z silnikiem Hondy wyszedl zblizony. Oczywiscie za pare lat tylko ori rx8 z wanklem bedzie miala jakakolwiek wartosc kolekcjonerska.

A co do brery i porownania jej do supermodelki… AHAHHAHHAHAHAHAHAHA chyba ulicznicy z Ugandy sadzac po jej wielkim kuprze i zachwianych proporcjach. Dziekuje za uwage.


pete379 Said:

Ok Łukasz troszkę źle porównałem- ale spójrz na jakość w stosunku do spalania i trwałości silnika. Co z tego, że Mazda ma wirujący tłok i kręci się jak dzika osa (patrz piękna Furai) ale silnik RX8 rozsypie się przy 1/8 (jak nie szybciej) przebiegu V12 do całkowitego zużycia silnika. I nie sypmy brzydkimi jak prosię Veyronami, bo BMW są od nich o wiele bardziej powszechne. Przyspieszenie…ciągle wszyscy mówią o wartościach z katalogu i kłócą się jak dzieci przy wymianie karteczek z gum Turbo “bo mój jest o pół sekundy szybszy”. Wszystko zależy od kierowcy, warunków atmosferycznych, nawierzchni…. ale i tak najważnieszy jest kierowca- bo kompletna ciapa przegra w Maździe “od świateł do świateł” ze starą E30 1,6 LPG “M-Pałer”. Bo czym innym jest jeździć szybko (także w zakrętach), a czym innym naparzać na prostej aż do czerwonego pola.
A tak w ogóle RX8 okropna jest i te jej durne drzwi jak w Mini Clubmanie. Alfa jaka by nie była mechanicznie jest piękna.


Qropatwa Said:

@Łukasz, pete379
Dla mnie RX8 jest epickie, a jeśli chodzi o design to jest to wręcz ikona na miarę 911. Brera podoba mi się mniej, jest zbyt europejska, czyli trochę nudna, zachowawcza, choć oczywiście też ładna. W stylistyce Mazdy jest ta wspaniała egzotyka, której auta z Europy nie mają.


Łukasz Said:

@JanKo – J.Lo też ma wielki tyłek i tak jak w przypadku Brery to jest jej zaleta;)

@pete379 – Ale ja nie bronię Mazdy, wcale mnie nie rusza ten model, no może poza tymi wrażeniami z przyśpieszania.
Dla mnie także V12 > Wankel, tym bardziej, jeśli mówimy o V12 BMW czy Mercedesa. Jest coś godnego podziwu w takich drogowych czołgach z silnikami o mocy rodem z supersamochodów. Ktoś może powiedzieć “eee tam, Ferrari F430 robiło setkę w 4.0 s 10 lat temu i nie potrzebowało do tego ponad 600KM.” To prawda, ale w Ferrari żeby osiągnąć taki czas kierowca musi się zatrzymać, powciskać te wszystkie magiczne przyciski w odpowiedniej kolejności i włączyć ten magiczny launch control, a w Mercedesie S65 AMG wystarczy tylko wcisnąć pedał gazu, a samochód zajmie się resztą.
Z aut tego typu najbardziej cenię… nie, to złe słowo – ubóstwiam te dwa:
BMW E38 Alpina B12 6.0 – 430KM i prędkość maksymalna ponad 290 km/h w przepięknej budzie na 20-calowych felgach.
Mercedes W140 Brabus 7.3 S – 582-konne 7.3 V12 (ten sam silnik co w Zondzie!) zamknięte pod maską drogowego czołgu pędzącego z prędkościami do 320 km/h.


@ Łukasz – srsly? A złote zęby masz?


Łukasz Said:

@Leniwiec Gniewomir – mam deja vu czy my już o tym kiedyś pisaliśmy? 😛 Chyba tak bo W140 mi od dłuższego czasu chodzi po głowie 😉


Pisaliśmy, pisaliśmy. Po prostu mam alergię na W140 – jeden z najwulgarniej ostentacyjnych samochodów w historii. Taki nabijany diamencikami kij baseballowy na kołach. Jedyne, co mi się w nim podoba (oczywiście poza jakością wykonania, która jest bezbłędna), to wnętrze. Natomiast w wersji Brabusa wszystko było jeszcze szpetniejsze i jeszcze bardziej wulgarnie ostentacyjne. Tak czy inaczej – W140 był odpowiedzialny za moją nienawiść (autentyczną!) do marki Mercedes, która trwała przez ładnych kilkanaście lat i minęła dopiero niedawno.
Jak S-klasa to W116, ew. W126. Rzekłem.
A co do E38 – przepiękny samochód. Ale tuning Alpiny z 20-calowymi felgami czyni z niego kolejny pojazd dla miłosników grubych, złotych łańcuchów i godzin w solarium.


brazer Said:

właśnie. to co najbardziej lubię w mx-5 i rx-8 to brak ostentacji. one są skromne, ale zaqrwiają jak diabli. skromne, szczere kawały żelaza, które już stały się legendami.


Łukasz Said:

Najlepiej mój stosunek do W140 zobrazuje ten cytat:
http://www.youtube.com/watch?v=MK2i8aVF_4Q&t=2m45s
A wnętrze jest z kolei tym, co najmniej mi się w W140 podoba. Tak wiem, to jest wzór jak powinno się projektować wnętrza, żeby były proste w obsłudze, ale nijak pasuje ono do ostentacyjnej karoserii. No i cholernie się zestarzało i na tle tego z E38 wygląda jak z innej dekady:
http://autoconsignmentofsandiego.com/images/1998MercedesS600_e.jpg
http://www.johnstruck.de/bmw/b2.jpg
Jedynie ultra rzadka wersja z nawigacją, która szła na Japonię i Bliski Wschód powoduje, że dostaję ataku ślinotoku:
http://www.benzworld.org/forums/attachments/w140-s-class/393925d1314450506-japanese-center-console-deska-w140-japan.jpg
A co do Brabusa to zewnętrznie też mi się nie podoba, najchętniej wsadziłbym silnik 7.3 V12 do takiej budy:
http://www.youtube.com/watch?v=Lk8hkjqYSRo&t=5m11s
Założyłbym jeszcze LPG i jeździł tym potworem na co dzień, zawstydzając Porsche i Audi RS spod świateł.

A E38? Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, ale jak dla mnie 20-calowe Alpiny to najlepsze felgi do E38 ever (ale tylko do Longa, bo w wersji krótkiej wyglądają wręcz karykaturalnie).
LWB:
http://i568.photobucket.com/albums/ss128/empire-corp/THE%207/IMG_20110916_120542.jpg
SWB:
http://www.autoscout24.pl/Details.aspx?id=239369788&cd=635171848820000000&asrc=st|fs


ta... Said:

jak to przeczytałem to mi teraz wstyd wsiadać do Porsche, BMW, Mercedesa, Alfy dla tego jutro odpalę, jeśli odpalę, moje Twingo a jak nie to przecież zawsze Matiz czeka w garażu…


brazer Said:

Twingo to jaktajmer pełnym ryjem, więc luz.


brazer Said:

i zauważcie że Laguna II jest nie tylko królową lawet, jest królową wpisów top srylion na złomniku
:)


radosuaf Said:

brazer Said:

@up
w porównaniu z dowolnym z wymienionych w jego kontekście aut – jak najbardziej.


artekkoz Said:

Nie bardzo rozumiem pozycji laguny II i Brery. Brera to naprawdę udane pod względem stylistyki auto. A laguna II? Owszem, z DCIkiem były cyrki jak diabli. Ale pozostałe silniki są naprawdę niezłe. Mój ojciec jeździ taką lagunką z silnikiem 1.8 (wolnossąca benzyna, 16v 2004r) od dwóch lat. Poza eksploatacją jedyna usterka to niedzialający włącznik świateł awaryjnych (zaśniedział wtyk). I owszem- ten diesel zepsuł lagunkom opinię (nawet następca to odczuł), ale nie można generalizować i mówić że siara takim sprzętem jeździć. Tym bardziej że jeśli chodzi o komfort, wyposażenie i wykończenie może śmiało pobić Passata B5.


Autosalon Said:

Sie zgadzam i w ogóle , choć bez lancii ,voyagera już by nie było .Czy więc w towarzychu będziesz uchodził za altruistę i oryginała?


[…] Jednak złapałem naprawdę ostrego wkur%^, kiedy dowiedziałem się psim swędem o istnieniu programu „Szrot Lista” na Polsacie. Nawet nie wiem dokładnie, czy jest on na Polsacie, czy na jednym z kanałów grupy Polsat, bo chyba trochę ich jest. Tak czy inaczej – jest to program, który prowadzą Włodzimierz Zientarski i Michał Figurski. Polega on w skrócie na tym, że obaj prowadzący, przebywając na złomowisku za Pruszkowem, wymieniają rzeczy należące do jakiegoś zbioru związanego z motoryzacją, innymi słowy przedstawiają typowy Top Srylion. Co ciekawe, w pierwszym odcinku przedstawiono 10 najbardziej obciachowych samochodów. Może się mylę, ale WYDAJE MI SIĘ, że ten pomysł już był na złomniku wykorzystany w szeroko komentowanym wpisie o 10 najbardziej zawstydzających samochodach ostatniej dekady: link. […]


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1