zlomnik.pl

Home |

Miks: zabytki aspołeczne i inne żelazo

Published by on November 20, 2013

Żona zawsze się na mnie wkurza, jak widzę jakiś stary, zazwyczaj zabytkowy samochód, najwyraźniej użytkowany hobbystycznie, a nie na co dzień i pytam się ja, wszem i wobec, czemu taki dany właściciel tegoż pojazdu nie przyjeżdża na żadne zabytkowe zloty, spoty, rajdy i inne takie. Przecież hobby w postaci posiadania zabytkowego samochodu ze swojej natury jest “socjalizujące”, tzn. na przykład trzeba odpowiadać na stacji benzynowej ile pali (pamiętam, jak miałem Pontiaca Grand Prix 5.0 V8 i odpowiedzi na to pytanie udzielałem 7 razy dziennie, zawsze była prawdziwa – między 19 a 22 l/100 km), albo można spotkać się z ludźmi o podobnych zainteresowaniach i z podobnymi samochodami w celu wymiany doświadczeń, albo ogólnie coś. Można też jeździć swoim zabytkiem i z nikim się nie spotykać ani nikomu się nim nie chwalić. Dla mnie to niezrozumiałe, a żona zawsze mówi, że jak ktoś sobie ma jakieś auto, to może z nim robić co chce, nawet kitrać je w garażu i wyjeżdżać raz do roku. A zdziwilibyście się, ile osób tak ma i jakie cuda nie przyjeżdżają nigdy nigdzie na żadne imprezy. Parę takich cacek na końcu miksu, a poza tym, jak zwykle, rozładowujemy kolejkę dłuższą niż ta po meble do Emilii w 1984 r.

Na początek miksu chciałem uhonorować “Dorsza” i jego Nissana Prairie. Gratulacje za pięknego klasyka!

Wielka Brytania, kraj tysięcy Maluchów

Czy widzicie Jezusa na tym autobusie?

Puławski Zlot Pojazdów Zabytkowych

Francuski Niemiec, pewnie jakiś Alzatczyk albo Lotaryńczyk

Jakiś urodzaj na awarie Polonezów. Podobno to pierwsza usterka od nowości…

Ale bym wziął udział w takich Regatach.

I chętnie odwiedziłbym ten park celem pozyskania 340 za parę zdrowasiek.

I kolejne Personal Luxury Coupe, które nie jest ani Personal, ani Luxury, ani Coupe – Toyota Camry Coupe (później Solara).

Jak myślicie, co to może być? Ja długo się zastanawiałem…

HE HE HE ALE ŚMIESZNE

Wygląda jak Szkieletor z He-Mana.

Wielorocznikowy 125p w otoczeniu multiinterfejsowych osiedli.

Nie jest najlepsza. Lepsza leży podobno gdzieś na podkarpackim złomie.

Cadillac Catera, czyli “jak nie trafić w gust Amerykanów”. Zgnicie to jedyne na co zasługuje.

Pozostając w Gdańsku…

I nadal. Proszę bardzo. Jest Isuzu – jest miks!

Proszę, dla Leniwca

Skoro już jesteśmy przy Citroenach – auto podobno ktoś codziennie odpala i nim jeździ. Ale co w tym dziwnego? Po to w końcu jest!

Wtem! DS Decapotable na lawecie!

Całkiem zdrowy – zdjęcie wykonane w Polsce, dokładniej w Trójmieście

Na dowód jest nawet logo Solidarności po lewej stronie.

Ależ dziś wysyp Citroenów.

Tego też ktoś wysypał i zostawił. Jak ostatnio napisał red. WJur, trudno płakać za zgniłym X1/9…

Za tym Porsche też jakoś nie szlocham.

A tu już mi trochę smutno (Chevelle – chyba)

I jeszcze Bluebird RWD

Sąsiedzi już piszą protesty o usunięcie tego szrotu spod ich nowoczesnego, prestiżowego bloku.

Chciałbym posłuchać historii, jaką mogłaby opowiedzieć Wołga GAZ-21 z Rumunii. Gdyby umiała mówić, a ja znałbym rumuński…

Poranna odprawa i do roboty. Portery zostaną nieuchronnie zastąpione przez chińskie kei-vany.

CYTRYN I GUMIAK ROBIO OFF ROUDE

Gdyby nie ta Vectra, byłoby idealnie

Pamiętam ten trend, jak się wszystkie chromy uczerniało i dowalało plastiku, żeby auto wyglądało nowocześniej.

Jeździłem taką Granadą jako dziecko. Ależ to był #swag. Miała tablice IWI 1131.

Ponoć stoi koło muzeum Lamborghini czy tam Ferrari – ciekawszy eksponat niż te w środku…

Wciąż bardziej seksowna niż cokolwiek z obecnej oferty Lancii.

Zachód słońca nad KRAZem czy tam ZIŁem

Takiej ciężarówki nie widziałem jak żyję – OM Cerbiatto. Nazwa oznacza “jelonka”.

Natura bierze co jej. Ale po co jej Escort?

Idealny na działkową altankę.

Na pewnym parkingu stoją sobie 305-tki. Raz…

i dwa!

SIB 621 TAIF

Zjadłbym jakąś rybkę.

Wiem że ten już był, ale nie dość że jest genialny, to jeszcze ma prawie identyczne blachy jak moje Volvo.

Coś ostatnio urodzaj na tablice SZU

Czy Heinkel Trojan był coupe?

Na przykład ta cudowna S110R na tablicach z Warszawy. Nigdy jej nie widziałem na żadnym zlocie ani rajdzie – choć chyba ta fotka akurat pochodzi ze zlotu Skód.

Do kompletu jeszcze PIR. Pamiętam, że moi rodzice mieli kiedyś Renault Clio na tablicach WAM. Ależ by to był zestawik.

I na koniec Triumph, który już kiedyś został sfotografowany przez Stado Baranów. Najbardziej znany przykład ciekawego zabytkowego auta, które nie przyjeżdża nigdy na nic do nikogo.

Lista autorów zdjęć:

Piotrek Jasek, Radek Worzała, Daniel Szynal, lbs5, Dominik, Marcin Snopek, Paweł Filipiak, Konar, Michał Leszczyński, Marox, Adam Nowak, Kaszkiet, TomiTurbo, dami.l, Bartłomiej Wroński, Przem, Michał Bałtroczyk, Kocewicz, Ola, Jędrzej, Karol Wiśniewski, Marcin Kosiński, majkel drzekson, Bartosz Banaszuk, Łukasz Golański, Andrzej Jagodziński, brazer, Łukasz Buko, Adam Łyczek, Tomasz Koźniewski




Comments
Kosa Said:

Zderzak z Ritmo mk1 na X1/9: mistrzostwo świata! Ha, moje zdjęcia w miskie:D Ale WC chyba nie mniej ciekawy 😉


w pracy sie nudze Said:

bardzo fajna ta omega… tj cadillac 😀


cubino Said:

A może ktoś przyjechał raz, został wyzwany od gargameli i zamknął się w sobie?


tomko Said:

Ja nie wiem u mnie na wsi ludzie mają żuki, trabanty, cinquecento, maluchy, golfy1 i też na nic nie jeżdżą.

To jakaś patologia jest


Kacper Said:

To jest KRAZ, a altanka to GAZ 51 albo Lublin stary :)


Dave Said:

Moje miasto Kościerzyna… 😀


drevil Said:

Camry coupe tej generacji nie nazywała się jeszcze Solara. A francuski Niemiec na dodatek w wersji USA.


RMF Said:

Poloneza 1,4 chętnie bym przygarnął. Byłby to zaczątek kolekcji aut której tematem byłoby: im większa pojemność silnika, tym mniejsza moc. W Polonezach Caro tak właśnie było. Do wyboru były 1,4 o mocy bodajże 104KM, 1,6 posiadające chyba 87KM i 1,9 69 czy 70KM.

Znacie inne auta, gdzie występowała taka zależność? 😉


brazer Said:

kolejną camry coupe posłałem niedawno pod adres złomnika. uff, znów moje zdjęcie w miksie, tym razem Lublin. jakże ja się cieszę…


Timon Said:

Opel pod blokiem ma mineralny ręczny 😀
No, Cadillac Omega też niezły. Można wyjąć samą klapę i zderzak.


Lesio Said:

OM-y to jedne z moich ulubionych ciężarówek. Były jeszcze na przykład Leoncino (Lwiątko) i Lupetto (Wilczątko). I nikt we Włoszech się z tego nie śmiał?


Przepraszam, będę się teraz opentańczo darł, śliniąc się obficie i dyskretnie popuszczając.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!
I jeszcze.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!1
Te Cytrynkiiii!!! GSA! I CX-y, szczególnie Break!!! I nawet z Xantii się cieszę (choć wolałbym, żeby jeździły – ale niestety trudniej o części do nich, niż do GS-a)! I ten Decapotable Ąri Szaprą Będę Go Robił Edyszyn!!! Co prawda dekapotable jakoś mi nie do końca podchodzą (Szaprą wziął idealną sylwetkę DS-a i spaprał jej proporcje) ale nie zmienia to faktu, że to rodzyn nad rodzyny. Ja bym go zrobił mechanicznie, ale wizualnie zostawił jak jest. No oczywiście nie licząc świateł, które być muszą (wszystko tak, by był “road legal”), dachu i paru innych rzeczy, ale z takim lakierowaniem byłby po prostu genialny. No i HY – cudownie, że nadal go ktoś upala. Woziłbym nim bagietki. I wino. I w ogóle bym nim woził.
A tak poza tym – Triumph piękny (genialnie by było zobaczyć go choćby na Nitach), Escort I piękny, Granada piękna… Wszystko piękne.
Tylko zamiast Jezusa widzę Cthulhu. Tyle, że te paszczomacki czy co on tam ma schował.


Sukuremu Said:

Chce KRAZa, kupete beemki, Granadę i to policyjne coś do ogródka 😀
Ale najbardziej to S110R! No bym się lansował tak samo jak by to była S-class za 500tyś! :>
Odzyskałem wiarę w mojego farta! :> Będę jednak robił dalej fotki i podsyłał :)


paulus77 Said:

Heinkel ma wyczesane siedzenie (siodełko) dla teściowej. Spotkałem kiedyś taki tandem Heinklów (kabinenroller + zwykły skuter) na campingu w Dunkierce, prawdopodobnie duet podróżniczo-urlopowy, gdyż obydwa pojazdy były na blachach NL.


Przem Said:

Małe sprostowanie złomniku. Zdjęcie DS-a Decapotable na lawecie wykonałem u mnie w Starogardzie Gdańskim…Niestety telefonem w nocy…A te Solidarności to so wszendzie, one tak majo!


lordessex Said:

To brązowe po którym smutno to według mnie Buick Skylark, pewnie się niewiele różni od Chevelle tak jak Camaro od Firebirda :-D. Skody 110R w Polsce nie widziałem nigdy, ale widziałem za to w Grecji jakieś 25 lat temu!


lordessex Said:

@Leniwiec:
A nagrobki, gruz, cebulę, ziemniaki, zużyty sprzęt AGD i śmieci z posesji też byś nim woził? 😀


Bystr9y Said:

escort zabrany przez naturę – też bym wziął 😀


lessmore Said:

Po pierwsze primo, to może i francuski Niemiec, ale zarejestrowany w centrum Paryża (75 departament). Po drugie primo, ta “Policja” jakaś cienka. Po trzecie primo, rejestracja volvo 340 jednoznacznie wskazuje na wyborcę PiS. Po czwarte primo, cytroena busa to ja zdecydowanie poproszę, będę jeździł. Ogólnie miks malina, napatrzyłem się!


Cham w Audi Said:

Ech, japońskiego żelaza tym razem tylko śladowe ilości. Szkoda.
Dobrze chociaż że Cytryny nadrabiają.


atr Said:

Chapron DS Cabrio, pewnie niemiaszek przywiózł do renowacji, bo u nas na Chapronach to się lepiej znajo niż francuzy. Szczęściarz, że mu jej z lawety nie zdjęli nocą, wszak to pierwsza seria.
Wrastający cx i gsa – to musi być koneser – łódki i hydropneumatyki.
OM Cerbiatto to mniejszy kuzyn OM Lupetto
Maluszek w całości a mesio zezłomiał i kto tu lepszy?
CX w autobusowym kolorze? Hmmm… czy autobus w cxsowym ?
Syrenka pewnie daily driver – grzyb pojechał na ryby.


Bartek Said:

Właściciel PIRa dość aktywnie działał na forum youngtimer.pl z tego, co pamiętam 😉


Yossarian Said:

atrapa poloneza… jeździłbym!

A na serio to bym jeździł tymi Citroenami. Wszystkimi! Najlepszy miks od dawna


prizes Said:

Jak będziecie nadal obrażać starszych kierowców to wam nikt nic nie sprzeda,chyba że za kosmiczne pieniądze !


@ lord – no dobra, cebulę i zimnioki jak najbardziej, ale reszta nie jest mi do niczego potrzebna, więc nie bardzo.
Jednak najbardziej to bym woził sprzęt basowy. Ale ja to niezbyt normalny jestem.


pr Said:

Regata diesel. To było coś.


Klawisz Said:

Zlot Skód nazywa się Skoda Obsession i organizuje go Skodovka Club. I jest w nim więcej ładnych Skodzianek. To tak na marginesie.


paprykarz Said:

Mam fiata 500 i też na zloty nie jeżdżę. Nie potrzebuję zlotów, spotów i innych, żeby ludzie pytali, czy mogą się z moim autem sfotografować. A ja mogę parę razy dziennie odpowiadać, że w mieście pali 8.


heliogabal Said:

@leniwiec – naprawę tak trudno z częściami do xantii? Jeszcze niedawno jak ktoś chciał w miarę normalny i tani hydrowóz to wszyscy xantię polecali właśnie…


Heliogabal – z silnikowymi częściami jest w miarę, ale źle się robi gdy potrzeba czegoś do hydro, szczególnie przewodów. Po prostu nikt ich nie robi. Znam parę osób które jeżdżą lub jeździły tymi autami, i choć wszyscy są/byli b. zadowoleni (i nie dziwota, jeździ się tym bardzo przyjemnie, a i niezawodność jest ponoć na zaskakująco przyzwoitym poziomie, choć są też b. złe egzemplarze), to dostępność wszyscy określają jako dramat. Nie ma. Brak. Niente. Nada. Zero.


SMKA Said:

Też przyłączam się do pytania o Xantię, kilka lat temu byłem współwłaścicielem Peugeota 406 i problemu z częściami nie było, a przecież to bliźniacza konstrukcja. Co prawda 406 produkowano kilka lat dłużej i był chyba bardziej popularny, ale bez przesady, Xantia to nie jest jakiś “wynalazek” z lat 70.


oldskul Said:

Czytam Złomnika, to już jeździć na zloty nie muszę. A upalam sobie 2 pełnoletnie sztuki na zmianę :) i tylko gdy akurat robię to 105-tką, zjawiają się czasem starsi panowie z narzekaniem, że te Skody się przegrzewają(-ły) – panowie dostają uprzejmą zjebę za brak kultury technicznej :) czasem padnie pytanie o cenę odsprzedaży, spławiam, rzucam 2 tysie bez negocjacji, działa jak u Notlaufa z reklamami 😀
Dajcie spokój tym daily driverom – w ogóle co to za dziwo, że sobie ktoś na codzień jeździ Triumphem, Citroenem CX, itd. Do tego służą pojazdy, jak zostało dyskretnie nadmienione pod zdjęciem ciężarówki z szewronami. Dlaczego nikt się nie dziwi, że inny jeździ codziennie czipowanym B5 TDI i się nie boi że mu pompowtryskommonrail się zatrze? Bo się zatrze 😉
.
110R jak najbardziej po Polsce jeździ, a nawet po Warszawie (lub niedalekiej okolicy), osobiście spotowałem kilka razy z właścicielem jednej a być może i tej samej nawet, co na zdjęciu. Gość miał zadbaną tą erko, więc niewykluczone że to i ona. Brak ramek w drzwiach, są tacy co się tym podniecają 😉


heliogabal Said:

A, przewody. No jak ktoś kupuje hydrowóz to powinien się liczyć z tym ze przewody się dorabia na zamówienie w jednym miejscu w Polsce ;] Już nie pamietam gdzie nawet, w Grodzisku, czy gdzieś. Z zaawansowanej technologii zawieszeń mam w samochodzie obecnie tylko nivo z tyłu.


loopus Said:

Cadillac Catera, a to sie tak nazywa. A ja nieświadomy nabijałem sie kto, u mnie w mieścinie, chciał sobie dodać “prestiżu” do swej łamagi… :P.
Henkel Trojan ledwo stoi, ale sportowy asupuff musi być.. 😀


oldskul Said:

SMKA, Heliogabal – z Pugiem 406 Xantia dzieli głównie silniki i może jakiś drobny osprzęt, w przypadku Xantii jeżeli problem jest z dostępnością przewodów od hydrauliki (zawieszenia), trzeba je dorabiać na zamówienie, ale to nie jakiś kosmos ino zwykła hydraulika siłowa :) jeśli komuś zależy np. na renowacji przewodów, bo ma zamiar upalać Xantię przez następną dekadę, to warto i da się. Ja tam polecam XM – to jest wóz, i ma więcej klimatu niż Xantia :) a utrzymanie będzie podobne. Części typu pompa hydrauliki są wciąż jako używki w niezłej ilości, ponadto są regenerowalne i nie jest to żadne halo.


dziwny Said:

ta policja płaska to stała przy katowickiej całe lata, gdzieś w połowie między warszawą a zjazdem na bełchatów xD


Demon75 Said:

Aż mnie palce zaswędziały!!
1. Widzę że mam w Szczecinie “konkurencję” 😉
2. Podwórko z Citroenami – jest z nimi coraz gorzej, czerwonemu GS tak przegnił przedni pas, że zderzak sobie odpadł. Z resztą pisałem o nich u siebie 😉
3. To nie Kraz ani Ził, tylko Studebaker (jakiśtam) M35, Rambo nie oglądaliście???
4. Zdjęcie ze “szrotem na multitinterfejsowym osiedlu” – tablice rejestracyjne dają po oczach!!
No.


laisar Said:

Miksum-dyrdum oczywiście fajne, ale to powyższe komentarze o cytrynowych hydrach natchnęły mnie ponowną nadzieją na zaposiadanie XM-a właśnie, bo po poprzedniej dyskusji pt “dramat braku części – nie ma i nie będzie” duch we mnie trochę upadł, a tak to jednak będę się rozglądał C: Dzięki!


Skrzypas Said:

Ta czerwona Camry Coupe to auto starszej babki z wiochy koło Gryfina. W latach 90tych handlowała węglem i nawozami i latała Cl600 C140. Potem zachciało jej się rozszerzenia działalności i ma 50 baniek długu http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/dobry-zwyczaj-nie-pozyczaj


benny_pl Said:

fajny HY, od razu przypomina sie odcinek Gangu Olsena o tych bunkrach na jutlandii jak jechali tym kradzionym HY z cala rodzina Kielda… “… zawory i glowica, / i co? / i mialem racje, zawory i glowica / i co? odmawiasz naprawy?? / tu trzeba czesci zamiennych!… “


wuner Said:

Oczy mie wypadli! I żem był zemdlał…
Ocucił mię basowy pomruk sunącego za oknem Corrado z polerowaną rynną zamiast wyfuku…


TomiTurbo Said:

@Leniwiec Help: “93 XM 3.0 V6 rzucił palenie. Najpierw nie odpalał na ciepło, a teraz wogóle..
Iskra jest, paliwo jest, rozrząd się nie przestawił… WTF?


sznusz Said:

Uuulalaaa…. piękny citroen Le Dandy na lawecie. Podziwiałem takiego kiedyś na Techno Classica w Essen. Tamten był jednak troche ladniejszy :) a i cena dosyć kosmiczna, jeśli się nie mylę to kosztowal 84ooo €


volumetrico Said:

DWIE regaty na jednym foto???????? wtf?????????????????? i to jedna przed druga poliftowa, obie srebrne…….. nie wiedzialem, ze sa jeszcze takie miejsca gdzie mozna spotkac takie zelazo w liczbie mnogiej, Chce poznac typa od tych regat !! :)


radarro Said:

Kto foci w Gliwcach na strefie??? błękotno-szaro-szpachlo-połatany CX (dobrze?) Break to solidny dejli drajwer. Mijam codziennie i zawsze przykuwa wzrok :)


lordessex Said:

Fiatów Regata jest jeszcze mnóstwo w Maroku 😀


Hooligan Said:

Rejestracja IWI? czyzby zielone tablice? Czyzby rodziciele Notlaufa pochodzili z obcego kraju (jak Zulu Gula) i wszystko mieli obce? Swoja droga to jest dopiero lans – co tam czarne tablice – zielone rulez. Ciekawe czy jeszcze gdziekolwiek sie uchowaly swoja droga


Super mix ! więcej miksów ! Precz z Preczem 😉 Ja też jeżdze na codzien skodą 105 i i traktuję to też jako badania socjologicznych reakcji kulturowych na inność,


Bronco Said:

Trochę off topic, ale chciałem zaszpanować, jaki u nas w BB dobrobyt panuje. Jagi na taryfach jeżdżo.. http://images63.fotosik.pl/398/8f892e6720a4731bmed.jpg


@ TomiTurbo – przepraszam, ale zupełnie jestem niemechaniczny, a i specjalista musiałby najpierw zajrzeć by orzec.


MAK Said:

@zainteresowani hydrowozami
Przewody to rzeczywiście ostatni problem, dorabia się i już. Powrotne też. Problem może sprawić przewód od pompy do akumulatora ciśnienia, który oryginalnie jest stalowy jak wszystkie, a dorabiane są z miedzi. No i ten dorabiany potrafi nie wytrzymać. Ponoć desperaci sztukują z układu hamulcowego Stara. Nieźle jest ze sferami (tzw. gruszkami) – są dostępne w oryginale i zamienniki, podobnie przewody powrotne i ich łączniki, tzw. ośmiornice.
.
Problemem są za to wszystkie pozostałe elementy, nazwijmy je w uproszczeniu “aktywne” – pompy, zawory, rozdzielacze, siłowniki. Taki siłownik przedni do BXa można sprowadzić z “centrali” za jedyne 2500 PLN. Sztuka. Pompy, dystrybutory hamulcowe są też osiągalne w podobnie atrakcyjnych cenach, natomiast takie rozdzielacze wydatku na wspomaganie do starszych modeli chyba już całkowicie nie. Regeneracja polega zasadniczo na składaniu z kilku trupów jednego zombie i z natury rzeczy ma ograniczoną skuteczność i kurczą się źródła “zwłok”. Miałem taki zregenerowany zawór hamulcowy i działał on tak że byłem wielce zadowolony że udało mi się jeszcze upolować nowy w normalnej cenie – a była to epoka wietrzenia magazynów z tych części. Regeneracja metodą dorabiania np. tłoczków jest teoretycznie możliwa, zwłaszcza gdyby Citroen zechciał upublicznić parametry, ale są tam takie wymagania dotyczące pasowania, obróbki powierzchni że obawiam się że byłyby to kosmiczne koszty. Takie są problemy z hydropneumatykami jako daily driverami i gdyby nie one to dalej bym swojego BXa powoził.
.
Co do Xantii to ona ma jeszcze swoje specyficzne smaczki, na przykład jest taki plastikowy cypindeusz który ZTCP ustala położenie dźwigni regulacji wysokości zawieszenia (w BXie dźwignia jest metalowym prętem i wchodzi w wycięcia w metalowej listwie, no ale przecież to nienowoczesne i brzydkie). Ów cypindeusz bardzo się lubi połamać, a kosztuje jakieś 700 PLN. Relacja z drugiej ręki tzn. sam nie miałem Xantii, ale były właściciel mi to opowiadał.


notlauf Said:

JESTĘ OBCOKRAJOFCĘ


karolkk84 Said:

W mlodych Xmach przewody to pikus. Ale nikt nie wspomina o naprawde waznych i nie istniejacych nowych czesciach jak: zawor hamulcowy, rozdzielacz wydatku, silowniki przednie, konzektor, cewki Ha, bloki Ha. To sa czesci ktore decyduja czy to zawieszenie dziala czy tylku udaje komfort.


Nat Said:

najsampierw postąpię jak Leniwiec:
O ja cię, ale czad, o rety, a niech to, ło matko bosko: przedliftowa deeska chapron w Polsce!!!! Oby nie spełniły się słowa któregoś z przedpiszców, niechże to auto należy do jakiegoś Polaka! Ekstra.

Co do Autobianchi/Lancii Y10 – jeździliśmy takową ponad dwa lata, świetne autko, pozostawiło doskonałe wspomnienia. Gdyby tylko tak nie rdzewiało (brak ocynku) to kto wie, może byłoby z nami do dziś 😉

A Xantia? Jakoś nie zauważyłem tragicznego deficytu części – co prawda niezbyt się psuła, więc może nie maiłem okazji, ale bardzo sympatyczne auteczko (gdyby tylko było mniej banalne w środku)…
Poszła do ludzi tej wiosny…


brazer Said:

HEH, też jeździłem na zielonych autem matki rodzicielki. ALE JESTEM STARY.


jay jay Said:

Regaty są z Węgier. Dokładniej z Mochacza :)
Ogólnie na południu Węgier było sporo włoskich aut…


mulas Said:

Taki DS się nazywał ‘Decapotable’? Brzmi odstręczająco :)


lordessex Said:

@Volumetrico:
Polecam wyjazd do Maroka, tam się naooglądasz Fiatów Regata :-D, 127 i Ritmo również często spotykane.


ddd Said:

GSA, Simca i Ascona przykuwają uwagę, ale zderzak w Terrano miażdży. Energochłonny – widać, że właściciel dba o bezpieczeństwo. A Catera to musi być świetny, prestiżowy dupowóz, chętnie bym takią polatał.
Na zloty też nie jeżdzę. Chociaż jestem trochę ciekawy co się robi na takich zlotach.


Hooligan Said:

@brazer
a na jakiej podstawie rodzicielka miala zielone tablice? pytam z czystej ciekawosci


Sukuremu Said:

@radarro
Na strefie między innymi focę Ja 😉 pod moim budynkiem staje, tak w poprzek, na samym wyjeździe co by wszyscy widzieli! :) I bardzo fajnie, miło zobaczyć takiego utrzymanego w stylu “bedę robił” choć najprawdopodobniej jest “utrzymać za wszelką cenę” 😀
Moje rodzinne strony (Kaszuby) też się załapały ^^
Ale tam jak to na coraz większej ilości wiosek, już tylko VAG. Śmiałem się z kuzynkiem że Sklep z częściami do Francuzów to straszna egzotyka i jednocześnie monopol, bo jedyny w okolicy 😀


brazer Said:

@Hooligan
auto służbowe w firmie zagranicznej – na prawie min. Wilczka bodajże takie cyrki były.


notlauf Said:

Wystarczyło być pracownikiem tzw. firmy polonijnej żeby dostać zielone blachy.


wuner Said:

@Bronco
Pozdrawiam ziomala :)


Cooger Said:

@RMF – Twoją teorię o Caro niweczy silnik 1.5


Hooligan Said:

@brazer, notlauf
teraz qmam – dzieki :)
wczesniej wydawalo mi sie, ze trzeba bylo koniecznie byc obcokrajowcem
a propos bycia pracownikiem firmy polonijnej – czy auto mogla byc prywatna wlasnoscia pracownika czy nalezec do firmy? Pytam, bo kiedy pierwszy raz swiadomie i na dluzej bylem w Warszawie (czerwiec 1987 roku), to ilosc aut na zielonych tablicach na ulicach byla zauwazalna. I praktycznie nie widzialem zadnego auta produkcji demoludow z takimi tablicami.


pecet Said:

Ja bym chętnie przeczytał historię i wrażenia z użytkowania wspomnianego na początku pontiaca Grand Prix z punktu widzenia złomnika. Może jakiś wpis w stylu “Amerykanin w Polsce?


Nat Said:

@mulas
Nie, taki Citroen ds nazywał się DS (numer związany z pojemnością silnika najczęściej “21” tj. 2,1 litra) Chapron. Chapron to projektant. Była też wersja “coupe” (?) zwana Dandy.
Decapotable znaczy po francusku “odkryty” (czyli kabrio) i może być używane z dowolnym odkrytym autem.
A co, skojarzyło ci się z dekapitacją? W sumie prawidłowo – Francja, rewolucja, te sprawy 😉


cubino Said:

Nie byłem nigdy na żadnej imprezie klasyków poza e-rally Stada Baranów. Ale bywałem kiedyś na paru spotkaniach żeglarskich organizowanych przez różne fora internetowe… przeszło mi. Niby impreza jest dla wszystkich i everyone’s invited, ale na miejscu trafia się na grupę kolesi, co to już w pamiętnym roku 1905 razem balowali i nie są jakoś specjalnie otwarci na nowych. Może ze zlotami klasyków jest podobnie?


cubino Said:

A, i chciałem jeszcze dodać, że (a) gnicie GSA powinno być ścigane z urzędu, i (b) GS w stanie miętowym wygląda tak: http://www.leboncoin.fr/voitures/536407414.htm?ca=22_s


mroczny117 Said:

Granada z GL też juz kiedyś była w miksie ona sobie jeździ i ma sie dobrze!!


Hrumque Said:

Cadillac Catera to mi pachnie jak Opel/Holden Omega B po ciężkich liftingach plastikowych


Mayu Said:

Co do GAZ’a 51 to taka jedna altanka od zeszłego roku zaczęła jeździć
w Muzeum II Korpusu w Józefowie k. Otwocka.
Chevrolecie Canada będącym niegdyś kurnikiem też w sumie na chodzie. 😉


benny_pl Said:

w nawiazaniu do wczorajszego wpisu wyprzedazowego:
kierujac sie wiec maksyma „nie pytaj co Zlomnik zrobil dla ciebie, tylko co ty zrobiles dla Zlomnika” zalozylem takowe forum, staralem sie narobic tyle kategorii zeby to bylo przejzyste, zapraszam wiec do korzystania – mam nadzieje ze sie przyda http://wymieniajgraty.phorum.pl
mozna pisac wlasne sugestie co do nowych/istniejacych dzialow. oczywiscie wszelkie korzystanie bezplatne, nie zamierzam na tym nic zarobic

a do Notlaufa mam pytanie i propozycje – milo by bylo gdybys umiescil link do tego forum gdzies na Zlomnikowej stronie – w koncu to dla Nas wszystkich ma ono byc, chetnie link do Zlomnika tez tam umieszcze tylko czy moge? czy jestes chetny na “wspolprace” ? nie zamierzam robic Ci konkurencji, a jedynie zrobic uzupelnienie o forum, o ktorym dawno juz mowilem ze wg mnie przyda sie nam wszystkim


fan911 Said:

Polonez jednoślad bombowy!!! Już widzę to ogłoszenie na Allegro: “JEDYNY w Polsce – prototyp – okazja – kup teraz – z pierwszej ręki – dla konesera – 99.999zł” :) Ale bym jeździł!!!!
A na trzecim obrazku widzę idealnie udokumentowane ikony polskiej motoryzacji: Maluch i Pasat TDI – nowy i stary ustrój spina klamrą porozumienia autobus z wizerunkiem Jezusa.
Toyota Camry Coupe – to jest dopiero nisza, a nie jakiś “kros-ołwer”. Ciekawe, że producenci wynajdują nowe bezsensowne nisze, a stare są niewykorzystane.
125p “shadow line” też przyjemny. Przyciemniane listewki jak w programie BMW INDIVIDUAL i pewnie tak samo podnoszą wartość rarytasa.
A Cytryny to już klasa sama dla siebie. Bez komentarza.


atr Said:

@MAK
Masakra z tymi cenami – 2,5k za jedną kolumnę.
Parę lat temu (2007?) CP robiła wyprzedaż części do starszych modeli i np. dystrybutor hamulcowy do BX przeceniony był z 800 na 400 zł, siłowniki przednie chyba z 1200 na 600. Gdybym nie wyzbywał się BXa kole roku 2006 to pewnie bym się obkupił i jeździł nim do dzisiaj.
Łącznik korektora wysokości do Xiężnej kosztował jakieś niewielkie pieniądze. Ciekawe jak teraz z siłownikami i czujnikami do hydractivu?


nurkov Said:

CX 25 TRD TURBO 2 ale go fajnie wspominam też miałem tylko kolor bardziej ludzki był :)


Nat Said:

Być może trudno płakać za zgniłym X1/9, ale dużo lepiej cieszyć się jak jasny gwint z jazdy niezgniłym X1/9, jednym z najtańszych aut z silnikiem centralnym przed tylną osią, targa i niską masą własną.
Dużo radości w złomnikowym ąturażu, czego wszystkim państwu życzę 😀


brazer Said:

@Hooligan
nie, auto musiało być własnością firmy.


benny_pl Said:

http://otomoto.pl/citroen-2-cv-citroen-2-cv-mehari-C31158728.html Mehari stanial do 12900, ciekawe do ilu stanieje ostatecznie…


Jonasz Said:

Mogblym prosic autora zdjecia bluebirda o podanie lokalizacji (wybaczcie za brak polskich znakow)


marek z marek Said:

Ja też mam i nie jeżdżę na noce klasyków, bo w nocy śpię. Poza tym mam kolegów, wiec nie muszę szukać nowych.


Kosa Said:

Jonasz: Bluebird stoi nieopodal Chevelle (w Sopocie)


Spalacz opału Said:

Dwa Escorty w jednym miksie,a Oni o Cytrynach…


Kondzior Said:

Super miks, dużo dobrych cytryn. Z tej okazji chciałbym zapytać, czy ktoś może widział w poniedziałek w Lublinie lub okolicach DS-a Tissier targającego czerwonego Saaba 95 albo 96? Nie przyjrzałem się dostatecznie, ponieważ wypadły mi oczy, a tandem leciał w drugą stronę. Nie mogę sobie darować, że nie zawróciłem i nie cyknąłem fotki.. Gdyby ktoś uwiecznił byłbym wdzięczny za informację :)


Vaux Said:

A ten zlot Puławach to gdzieeeeee….? 😉 Może się załapię 😉


brunon Said:

Mnie tam jednak poruszył los tego X 1/9, uznaję go nawet bardziej niż 128 SportCoupe i 3P, nawet te chowane światła maja urok, taki pan samochodzik;) A ten kształt klina i tylne koła większe od przednich…no cudo, Zastanawiam się jak to się prowadziło, miał ktoś?
A najpiękniejszym autem miksu jest chyba skoda rapid czy rekin, czeskie porsche… jak zwał tak zwał, jest śliczna. Tu znowu jesteśmy za Czechosłowacją – oni mieli za komuny własny samochód prawie-sportowy! A my tylko syrenę sport -widmo.


brunon Said:

A przy Lancii /Autobianchi to Cinquecento wyglądało na krok w tył, zwłaszcza z silnikiem od bisa, Logika Fiata…


bigtom Said:

A tutaj starletka oczekuje pomocy! Pomożecie? Trzeba poszukać silnika!

http://tablica.pl/oferta/toyoty-starlet-rok-produkcji-1987-lodz-CID5-ID3QxXZ.html#2700fbfcc6

Tak się złożyło, że jestem współwłaścicielką wiekowej już TOYOTY STARLET. Rok produkcji 1987. Toyotka do tej pory sprawowała się super, jest bardzo ekonomicznym autem, zgrabnym do jazdy po mieście. Zrobiona blacha, wymieniony akumulator, układ wydechowy w dobrym stanie. Niestety jej lata powodują, że silnik wymaga wymiany. Próbowałam znaleźć go na różnych portalach, ale bez skutku
Parametry: silnik do TOYOTY STARLET 1000 cm 3, 12 zaworów, na gaźnik

Czy ktoś może mi pomóc?

Jeżeli nie uda mi się nadal znaleźć silnika będę musiała pozbyć się samochodu.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany nabyciem lub wymianą też proszę o kontakt.

==
Pozdrawiam

Ps. Tak wiem tylko wklejam linki w tablicy dzisiaj …


lessmore Said:

@Hooligan: ws. zielonych numerów. To wcale nie był taki miód, jakby się wydawało. Samochody z numerami IWA i IWI po wprowadzeniu kartek na benzynę w 1982 też dostawały swoją kartkę na 30-45 l benzyny miesięcznie, ale tylko do 1984. Wtedy to bowiem jakiś mądrala wpadł na pomysł, że skoro samochody te należą do tzw. “dewizowców drugiego obszaru” (czyli posiadających imperialistyczną walutę), to niechaj sobie kupują paliwo za dewizy. Od tej pory kierowcy IWA i IWI jeździli do “Orbisu” i tam w kasie dewizowej kupowali sobie “bony paliwowe” po ca 10 USD za bon na 10 litrów. Oddając bon w kasie stacji benzynowej nabierało się stosowną ilość benzyny. Nikt już chyba dziś nie ma pojęcia, jakie przekręty wtedy ludzie wykonywali, byle te dolary na paliwo schować do własnej kieszeni: do najprostszych należało fałszowanie kwitów kasowych z “Orbisu” i lanie tzw. “benzyny komercyjnej”, tzn. po cenie umownej, ustalonej z ajentem stacji benzynowej, który kombinował tę benzynę z sobie tylko wiadomych źródeł. Cena umowna była kilkakrotnie wyższa od “kartkowej”, ale przy czarnorynkowym kursie dolara i tak się kierowcy opłacało.


RMF Said:

@Cooger
Niweczy tylko do 1995 roku, później 1,5 już nie robiono.


oldskul Said:

@ cubino
To żeś pan wynalazł perełkę :) ależ zajebiaszczy ten stan, faktycznie, i kolor przepiękny, to się nazywa ZADBANY ZOBACZ WARTO. Cena moim zdaniem adekwatna, skoro u nas można za tyle nabyć 126p (powiedzmy, że zadbane), to ja p…lę, wolę się przejechać po takie cudo. Super sztuka.


Tytus Said:

Granada w kombi mi sie marzy. jedną jeżdżąca idealną widziałem w Poznaniu


mic Said:

Płaski Polonez policyjny miewał w latach 90. równie płaskiego policjanta z dykty, który straszył rozpędzonych kierowców przez czarnymi punktami.


TORT Said:

Nasze żony mają wspólną cechę, drogi Autorze; często mają rację. Może to siostry czy coś?
Jakbym miał dość źle w głowie (warunkują to moje finanse, bo jakbym był bogaty to luz) to bym kupił sobie pięknego loadrunnera i nie pojechał nim na żaden zlot. Nawet bym specjalnie nakręcił film jak nie jadę na zlot.


kmito Said:

Jak by ktoś był zainteresowany to tutaj trochę praktycznej wiedzy o Citroenie Xantia:
Nie wiem czy wszystkie linki aktualne.
O zawieszeniu też jest.
http://www.r77s77.republika.pl/


pete379 Said:

Francuski Niemiec i w dodatku z “5 mile bumpers”. Jak można gnić Porsche? Chętnie bym je przytulił (ale znając życie sprzedający szuka “koneksjonera”, który będzie gotów dać miliard dolarów USA, nie Zimbabwe). A zderzak “of-rołdowy by C&G” pierwsza klasa 😀


mw525 Said:

A ja bym chętnie przygarnął klapę od silnika z tego x1/9 :)


Komor Said:

Niech ktoś mi powie, gdzie stoją te wozy na LPU? Gdzieś w Puławach może?


Dz. Said:

W kwestii zielonych tablic. Po wojnie 89 wydawali dla polonijnych i zagranicznych WFH.


jasiekz Said:

Czy to Porsche to nie przypadkiem CTR Yellow Bird? Mam nadzieję że nie, inaczej ich populacja właśnie zmniejsza się o 1/30


VADER Said:

Odkopię trochę temat, może mi ktoś powiedzieć gdzie można spotkać tą Catere albo się dowiedzieć od właściciela czy jest może na sprzedaż


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1