Konkurs taxi – rozstrzygnięcie
Jak pewnie pamiętacie, parę tygodni temu ogłosiłem na złomniku konkurs, polegający na znalezieniu, sfotografowaniu i przysłaniu do mnie najbardziej oryginalnej taksówki jeżdżącej po Polsce. Ze względu na atrakcyjną nagrodę – 200-złotowe zakupy w sklepie firmy Hipol.pl – zainteresowanie było znaczące, poziom – wysoki, a werdykt, jak zawsze trudny.
Wiele osób nie przeczytało dokładnie regulaminu i wysyłało samochody bez atrybutów taksówki – bez koguta, bez numeru bocznego, często też bez polskich tablic rejestracyjnych (rozczulający mail: zdjęcie samochodu Pobieda bez tablic z szachownicą na boku, bez numeru bocznego i opis w rodzaju “wprawdzie nie ma tablic, ale chyba nie ma wątpliwości co do tego, że zdjęcie pochodzi z Polski”). Niektórzy przysyłali też samochody w kolorze budyniu lub zbliżonym do budyniowego – niestety, nie ma to nic wspólnego z taksówką jeżdżącą po Polsce, co najwyżej z taksówką z Niemiec, ale Niemcy nie leżą w Polsce. Dwie osoby przysłały Mercedesa Balerona – nie wiem czy powinienem nagrodzić je za odwagę.
Jednak tego typu sytuacje były zupełnym marginesem i obejmowały jakieś 3% całości nadesłanego materiału. W większości zgłoszenia były ciekawe, choć czasem przepadały przez słabe zdjęcia, na których nie widać dokładnie auta. Jeśli kilka osób przysłało zdjęcie jednego i tego samego samochodu, liczył się ten, kto był pierwszy. Z ponad 100 zdjęć wybrałem 56, w tym 51 “nagradzam” publikacją, 4 – naklejkami, a jedno – nagrodą główną od Hipolu.
I oto galeria.
Fiata nadesłał Qropatwa
i równocześnie – Szorti
Polonez od Piotra P
Zdjęcie pozakonkursowe z internetu
Zaskoczyła mnie popularność Wołg na taksówkach. Ta jest od Piotra Ciechomskiego.
Tę Wołgę przysłali symultanicznie Maciekmp66
i Mateusz Malewski
Tę – Marcin Trzepla
A tę – Paweł Maza
A tę Szczubar.
Bez numeru – Rozpor4
Pontiaca Trans Sport nadesłał Michał Wróbel
Michal939. Ze względu na brak numeru bocznego, nie uznaję tego auta za pełnoprawną taksówkę.
Caprice od KCT
Escort od Karola Roztockiego
Kolejny Escort od Aleksandra K
Saab od jasiekmk
i drugi
Dacia Duster bez numeru bocznego od MGrzybsona
a ta od Rafała Rosiaka
Kolejny Polonez od Kazbuka
Nienumerowane Renault 21 od Karola Wojtali
Kadetta nadesłał Watz
Ibizę – Marcin Będkowski
Hyundai Sonata – nadesłał dzban
Oraz te Stratusy także
Saab 9000 – Łukasz Korczowski
Polonez kombi: nadesłał MK Kamiński
BMW 525 tds: Krzysztof Wilczyński
Fiat Multipla: Krzysztof Paliński
Lincoln Town Car: max
Tico: Bartek Lesisz
Coś na kształt Austina FX4? Bartłomiej Chojecki
Zamęczone BMW od Sir Gurneya
Polonez z Węgorzewa: Quaddy
i 3 Polonezy z Łowicza od tegoż autora
I Panda.
Galant: nadesłał Marek Rybacki
Dacia od Michała Czyżewskiego
125p od Rozpor4
Humbera nadesłał Ulv
Ma numer boczny, ale brak mu koguta – no trudno.
Elegancki Mercedes W116 od Ulva
Po prostu Atu w plusie, PawDan
O krok od wyróżnienia: Lexus LS400 od Leszka Wawrzyniaka
Nissan Quest – Krzysztof Paliński
Lincoln Town Car od Bartłomieja Michalika (tego samego Town Cara, tyle że tydzień później, przysłał Michał Łasiński)
Taxi pana Daniela przysłał m.in. Bogusław Budzik, potem nadsyłało je jeszcze wiele osób
w tym Paweł Dominikowski, który złapał piękny kadr tego pięknego pojazdu
WYRÓŻNIENI NAKLEJKĄ
Grzegorz Górczyński za Porsche Cayenne na taryfie
Daihatsu Applause – Jarek Michalski
Ssangyong Chairman – Rafał Kozłowski
Miejsce drugie: Hilux i Maciej Warych. Idealnie jest cisnąć niewygodnym i absurdalnie długim pikapem na taryfie.
Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden. To Mateusz Stawiarski i fotka taksówki w postaci Maserati Quattroporte. Cóż za wspaniały wybór! Gratulujemy i zwycięzcy konkursu, i taksówkarzowi! Forza Italia!
To ja tylko dodam, że po Rzeszowie jeździ Dodge Magnum i Audi S6 C5 😉
Wołga bez numeru na tablicach KEZ już od pewnego czasu nie jeździ, zdrowie właściciela mu na to nie pozwala, przez wiele lat była charakterystycznym elementem miasta Końskie z tego co wiem wstawiony miała silnik diesla z jakiegoś Mercedesa
O, te czarną Wołgę KOF można spotkać tam od lat. Jakoś w 2008 jechałem awaryjnie autobusem nad morze i tam stała. Ładna.
Heh, na konkurs z żółtymi światłami wysłałem kiepskie zdjęcia tak dla świętego spokoju… A tutaj miałbym pewnie wyróżnienie ze zdjęciem Audi 80 B2 w stanie totalnego rozkładu, które pomyka po moim mieście… Niestety – mimo lustracji postojów nie spotkałem go przez ostatnie tygodnie…..
Przepiękny kadr Chairman’a. Prestiżowe Taxi i prestiżowe apartamenty od p. Kusznierewicza.
Swoją drogą, faktycznie trzeba mieć zryty beret, że jeździć pikapem na taryfie. No chyba, że taryfiarz jest Vatowcem.
Co jest dziwnego w Multipli na taksówce? Często się je widuje, są przestronne i wygodne, a że brzydkie to inna kwestia.
Maserati to nawet w telewizorni pokazywali. Złomnik sie skomercjalizował!
Ooo, jest naklejka, jest radość! Jeśli chodzi o Quattroporte – no niestety tu nie miałbym startu z niczym, co w ciągu ostatnich lat widziałem, w tym z poprzednim Mitsubishi Pajero Sport, które wypatrzyłem raz w al. Niepodległości ale niestety nie miałem szans ustrzelić go bez ryzykowania wybitnie ryzykownych zachowań za kierownicą. No chyba że z Talbotem Solarą, o którym tu niegdyś wspomniałem, ale, jak już pisałem, jechałem nim 14 lat temu a od tamtej pory ktoś zapewnie zdążył się nim ogolić.
Ładna konkurencja. Mam dwa zdjęcia E38 z Warszawy, ale uznałem że się nie załapią. Na Pradze jakiś czas temu minął mnie W220 też na pełnoprawnej taryfie, lecz jego nie zdążyłem cyknąć.
Jeszcze parę lat temu na pewno przynajmniej jeden długi Chairman jeździł po mieście stołowym, ale dawno go nie widziałem.
Galanta złapałem kiedyś na Ursynowie, jednak kadr kiepski. Dziwne, że nie ma tu starych Toyot, które jeszcze niedawno śmigały po W-wie, to chyba były Cariny II – jedna biała, druga szara.
Yyy… Chyba jak prezydent kraju na R mam dziś zwidy i umysł oderwany od rzeczywistości, jak to celnie ujęła pani kanclerz kraju na N.
Quattroporte na taryfie? Pikap?? Panda??? TICO????
Ibiza po sticker-tuningu na taryfie… Zamawiałbym!
Ale wyróżnione auta rozjechały internet, a zwycięzca szczególnie. Choć SSangYong jak dla mnie jest co najmniej równie WTF!
Czyli trafiłem! 😀 Wrocław miał zwycięzce na tacy, wystarczyło zadzwonić i zamówić ;).
Rozczulające jest to czarno-białe zdjęcie starszego pana z Wołgą.
W ogóle zadziwiające jakie auta jeżdżą w Polsce “na taryfie”.
Tico? Pick-up? Luksusowy SUV? Super tani SUV?
—
Nie jestem aż tak zdziwiony tym Maserati czy Lexusem (choć zdaję sobie sprawę z pewnej egzotyczności akurat takiego auta na taksówce). Po tym jak na pogrzeb Prezydenta Kaczyńskiego sprowadzono karawan na bazie Quatroporte to już mnie nic nie zdziwi.
Pamiętam np. serię nowiutkich W211 kupionych jakoś ok. 2005 roku do obsługi taksówkowej Bristola, które sobie stały codziennie na skwerku przed Wizytkami.
—
Wielkie gratulacje dla Leniwca za ten Applause’a
A Chairman stoi przed reklamą kolejnego prestiżowego osiedla. Gdyby tak z 15 lat wcześniej to było…
Wrocławskiemu Fiatowi z pierwszej foty smaczku dodaje fakt, że pod osłoną przeciwsłoneczną pasażera ma kartkę z napisem: “Tylko dla kulturalnych, nie dla idiotów”. Zawsze stoi przy operze.
@8-VOP – tę białą Carinę II znam, często stoi na postoju w mojej okolicy, raz nawet nią jechałem (lata temu). Taryfiarz zachwycony, mówił, że będzie cisnął póki nie odpadną koła, bo nic lepszego nie znajdzie. I tak, wysłałem ją, ale się nie załapała.
Po Szczecinie z ciekawszych taksówek jeżdżą Toyota Camry (z lat 96-00), Rover 400, ze 3 Lybry, a jeszcze niedawno było przedłużone Volvo 960. Niestety nic nie zdążyłem uwiecznić.
Toż to zmowa blogerów – wczoraj blogo z GraTurismo dziś Złomnik z Quatroporte! Konkursy takie piękne 😀
Alfa 146 na taksie dostałaby się do publikacji? Jeździ u mnie po mieście jedna, ale nigdy nie mogłem jej dorwać za dnia 😉
Dlaczego nikt nie zrobił zdjęcia ML-a W164 jeżdżącego w Warszawie jako SUN-Taxi?
ta biała wolga od szczubara zawsze stoi w tym miejscu w Krakowie, zresztą niedaleko mieszkam więc jak potrzebowałem rok temu podjechać na wawel to wybrałem właśnie ją i to świadomie,a nie ukrywam że obok stało takie cacko jak passacik b5 kombi i to tdi. dałem starszemu panu 2dychy napiwku tak fajnie się jechało i tak fajnie i niej opowiadał. Dizelka tam ma z w123:)
Ten LS400 jeździ na taxi po Poznaniu. Oczywiście w LPG. Właściciel bardzo zadowolony, mówił że tylko olej i filtry wymienia. Poprzednio miał o 10 lat młodszego Peugeota 607 i było tragicznie. 😀
Rafał moim zdaniem (i chyba nie tylko moim) zasługuje na coś więcej, choć nie twierdzę że naklejka to mało.
Sam Człowiek Krzesło jest już tłustym tematem, natomiast skadrowanie zdjęcia to poziom mistrz.
Złomniku czy moje zdjęcie Wołgi KDF… do CIebie nie dotarło ?
Biala carina w stolicy tez na gazie jezdzi.
E38 long sun taxi w warszawie to bmw indyvidual z fioletowa skora w srodku
Kiepsko z fiatami 125p na taxi. ten z wrocka to już legenda. Ale do cholerki jest ich już tak mało?
Dziwne, że te numery boczne i oznaczenia nie są zunifikowane tylko każde miasto ma inne, potem strach wsiąść bo a nuż to jakiś prywaciarz z 20krotną przebitką.
Quatroporte #1 ?
Chairman wygrywa!
Osobiście sobie odpuściłem udział, mimo iż po Szczecinie latają sobie normalnie:
– TTI London Taxi (czy jak to się nazywa) prawie nowe. Z resztą, był u mnie.
– VelSatis z DCI V6
Saab 9000 z Zielonej Góry to wersja Aero po jakimś dyplomacie. Kilka lat temu miałem przyjemność jechać tą taryfą i zamieniłem z właścicielem parę słów. Z tyłu w podłokietniku ma miejsce na słuchawkę od telefonu. Auto idzie jak zwierz z każdego biegu, a opowieści, że taksówkarz ścigał się z Porsche/BMW/ (wstaw tu dowolne auto) i wycinał je jak chciał, tudzież “jak wracałem z Wrocławia to niżej 180 km/h nie schodziłem” robią swoje.
Ale trzeba mieć fantazję żeby zrobić z Maserati Quattroporte taksówkę!! :-D. W życiu bym nie pomyślał żeby przysłać zdjęcie Ibizy na taksówce.
Gdybym mógł zamówić, którąś z Wołg (najchętniej tę białą z Koszlina) to dzisiaj zostawiłbym samochód pod robotą i wrócił do domu taksówką.
Na Maserati brakuje mi trochę badziewnych reklam, wtedy byłoby jeszcze fajniej.
Zwyciestwo Quattroporte to pojscie na latwizne. Swoja droga lizzylem na jakies ciekawsze auta. Moze Wolge 21 jeszcze na czarnych, albo Warszawe. Albo chociaz W115 czy Puga 504 w dieslu. Szkoda, ze tak to wszystko umarlo.
A tak zupełnie z innej beczki:
http://tablica.pl/oferta/renault-25-1988-CID5-ID2xx3h.html#6b70deb59f
No i to:
http://tablica.pl/oferta/peugeot-305-super-stan-1984-CID5-ID58TcH.html#4d2c5c745b
Nawet ceny rozsądne 😀
Śmigałem swego czasu w210 na taryfie i spalanie przecudnego 2.2 cdi stanowiło poważny powód żeby nie wysiadać z niego po 14 godzin dziennie, tyle trzeba było sie przemiłego buractwa i cebulactwa nawozić żeby mieć jakiś zysk. JAK TO KIERWA jest możliwe żeby wyrobić jeżdząc takim quattroporte? może ktoś mi to wyjaśnić? niezrzeszony w korporacji, to już jakaś podpowiedź ale do grzyba nie wyobrażam sobie tego, chyba, że koleś hobbistycznie ludzi wozi i dokłada do tego ale to tymbardziej sie we łbie nie mieści.
@Murmeltier
Mamy ML-a jeszcze, tylko nie wiem jaki to model dokładnie i Toyotke Hiace to z tych ciekawszych co pamiętam, kilka Sonat, Grande Punto, Astry różnych generacji, naoglądałem sie tego troche ale pamięć baardzo lubi mnie zawodzić.
A ta camry jeśli to ta z USA to miałem wątpliwość przyjemność bycią nią wieziony i generalnie właściciel sam nie wie co posiada. Brak przyjemności wynikał z urwanego/dziurawego/”tuningowego” wydechu który dźwiękiem rył uszy aż po błędnik, a wibracjami wytrącał z człowieka wszystko co lotne.
probowalem wyczaic tego bordowego caroplusa z 3 zdjecia bo to chyba jedyna klasykowa taxowka w lublinie (nie liczac zielonego DFa) ale sie nie udalo…
natomiast moim zdaniem wygrywaja Wolgi – w dziecinstwie 80% taxowek to byly te wolgi, powoli zastepowaly je beczki.. i szczerze mowiac spodziewalem sie wiekszej ilosci ciekawych pojazdow, ale z drugiej strony i tak jest niezle zawsze lubie ogladac zdjecia konkursowe
Z taksówkami jest taki problem że trudno je złapać gdyż są najczęściej w ruchu. W Warszawie to starych Wołg raczej nie uświadczysz. Pamiętam że jeździła kiedyś nowsza 3110 ale to mogło być prawie jakieś 7-10 lat temu.
Ja mam pytanie z innej W123.
W aktualnym CA jest materiał o kubańskich wozach autorstwa mistrza Tomka, znanego podróżnika, niespełnionego dziennikarza i handlarza samochodowego.
No i tam na głównym foto stoi uroczy Kubańczyk w nienagannym stroju, a w tle widać amer… kubańskie fury. Czy to jest andaluzja do naszego mirka handlarza czy to zdjęcie po prostu jest jakie jest, a ja sobie dopowiadam kul story?
Dlaczego wołgi i tym podobne wynalazki się wykruszyły z taryf? Odpowiedź jest prosta – prestriż Kto będzie chciał wsiąść do takiego zabytku gdy obok będzie stała B5 w tdi?
Nie dalej jak wczoraj w Szczecinie cisnałem bialą camry w automacie. Prowadziła przemiła pani. nie wiedziała jaki ma silnik, ale wiedziała że musi lać gazu i że jak jej zgaśnie niespodziewanie na skrzyżowaniu to po odpaleniu wbija pedał w podłogę żeby go “przepalić” i tak przelatuje na pełnej bombie kolejną prostą. Dostała nawet napiwek za “ściganki” bo nie trzeba jej było namawiać żeby wyprzedziła kolegę z korpo w jakimś idiotycznym vanie z moimi znajomymi w środku.
Od pół roku razem z kolegą szukamy taxi bez choinki na desce rozdzielczej. Za każdym razem gdy któryś z nas jedzie taksą to pali sie albo kontrolka od klocków, albo od abs/kontroli trakcji, albo check engine albo airbag albo wszystko naraz. Mistrzem było e46 benzyniak 1.9 z uwaga uwaga 6 palącymi się kontrolkami! Oczywiscie o takich drobiazgach jak masakrycznie terkoczace przeguby czy wyjechane do metalu tuleje w zawieszeniu to szkoda wspominać, to standard.
No sztuką jest tak dojebać przeguby w E46, żeby aż strzelać zaczęły.
@Hooligan – te same przemyslenia mnie naszly. Gdzie sie podzialy te dziwaczne taksowki? Codziennie w Olesnicy mijam Taxi Altime 2.4 bez gazu, ale mysle – co bede wysylal, rozne w115, Borewicze i inne Laurele mnie wytna. A tu niespodzianka, pewnie by sie ukazala.
Maseratim jechalem. Typ zapierdzielal 120 po miescie i skasowal 60 zl z lotniska na Rynek. W trzech jechalismy wiec za cene pizzy bylo warto.
Pewniejsze od kontrolek jest to, że każdy taryfiarz posiadający nawigację z rysikiem będzie ten patyczek trzymał między palcami przez większość trasy, a adres wprowadzał na światłach.
Do tego nie ma złych taksówek, wszystko chwalą. Raz jechałem Kappą, ale nie pytałem jak się sprawuje z grzeczności, starczyło zerknąć na ozdoby świąteczne na zegarach i napisy ma ekraniku.
Chce ktoś wymiatać w TDi?
http://otomoto.pl/inny-zamiatarka-scarab-minor-2szt-1-9-tdi-vw-T3690075.html
Albo pojechać w teren z TDi z Golfa trójki:
http://otomoto.pl/suzuki-samurai-1-9-tdi-calmini-bogger-C32311121.html
http://allegro.pl/toyota-cressida-1981r-98tys-serwisowana-i4021131156.html
No ten to zaszalał ostro 😀
And another thing: E30 shooting break
http://allegro.pl/bmw-e30-318-is-swap-rarytas-jedyne-w-kraju-i4017104797.html
Po Krakowie śmiga też Alfa Romeo 164, gdybym wiedział o konkursie to bym na nią polowa, często ją widać wieczorem na Kazimierzu .
@lordessex
Ceny rozsądne, powiadasz. To obczaj to:
http://tablica.pl/oferta/peugeot-504-tylko-63tys-przebiegu-1971-CID5-ID5agtp.html#266da40e03
Tak wygląda pug 504 w stanie bardzo dobrym. Cena atrakcyjna. Odpoczywam moją walizkę.
A propos Peugeotów, wrzuciłem u siebie fotorelację z muzeum Peugeota w Sochaux. Jest 604 bez gazu
Wrocław dzisiaj wymiata – pierwsze dwa miejsca dla nas + kilka innych fur ze stolicy DŚ.
Dobre kilka lat temu jechałem taksówką BMW serii 5 E60. U mnie w mieście takie auto musiało robić na postoju pewne wrażenie, bo wtedy było niemalże nowe. Wyglądało dosyć osobliwie w kolumnie złożonej z W124 i Passatów B5. 😛 A co do zwycięzcy konkursu fotograficznego – popieram taką decyzję, bo o ile ta generacja Quattroporte nie wpisuje się jeszcze w realia aut klasycznych/youngtimerów/etc., o tyle sam pomysł wzięcia na taksówkę tak drogiego w utrzymaniu, pieknego i jednocześnie rzadkiego na naszych drogach auta zasługuje na uznanie. Spadłem z krzesła, jak ujrzałem to zdjęcie. Tak samo jak przy paru innych.
Swoją droga, ostatnio sprawdzałem ceny starych zachodnich samochodów o klasycznym wyglądzie (chodzi mi o wygląd sprzed takich samochodów jak Citroen BX). To znaczy, sprawdziłem ceny Forda Taunusa i Granady oraz Peugeota 504 i 505. Rozumiem że Taunus i Granada to samochody które przestano produkować w latach 80., tak więc rozumiem że już są traktowane jak zabytki. Ale trochę zdziwiło mnie że nawet Peugeot 505 z końca produkcji (koniec lat 80., wczesne lata 90.) , tak więc w sumie jeszcze nie taki zbytek, potrafi kosztować sporo pieniędzy
W Polsce nie ma żadnej Warszawy jako Taxi? To dziwne. Jeszcze w pierwszej połowie lat 90-tych widywałem jedną w KRK. Skrzydlak też jeździł z jeden.
@Piotrkowy
Audi już chyba nie jeździ, bo bardzo podobne auto (a to Audi było charakterystyczne) stoi w komisie przy Powstańców Warszawy, niedaleko TESCO.
@cubino:
Tak, tego też widziałem. 12000 za takiego parcha to kpina.
Kielce, Kielce ubber alles 8) – a tak na serio, gdzie stoi ten Humber? Czarnów? ilość Wołg i Polonezów faktycznie zadziwia – to combo z trzema na czarnej blaszce miaźdzy :). Town Car’a widuję często, fajnie wygląda na tle innych aut – spieprzyli tylko tył, powinien też być zagięty pod kątem 90* w dół muszę kiedyś zamówić kurs tą taryfą.
Sonata – ciekawe jaki silnik i jaki przebieg – ale pewnie srogi, oby tak dalej – znam taryfiarza, który Espero wykręcił 500 000, no ale Espero to nie do końca koreański produkt ;].
Co do W116 na zółtych – genialne, złoty interes złotówy, pewnie każdy zazdrości żółtych blach na postoju.
Co do kontrolke na desce, to powód tego jest prozaiczny – większość “złotów” to ludzie oszczędzający na maksa, szukających tanich warsztatów i sposobów obejścia różnych systemów – niestety, nie da się – no przecież samochód jedzie, to po co ruszać i wydawać xxx zł, prawda? Oczywiście trafią się normalni ludzie, którzy normalnie zapłacą i chcą mieć zrobione porządnie, większość niestety będzie się kłócić o 5zł, taka prawda.
multipla? aż dziw że ich tak mało na taksach jeździ. 6 miejsc to mega atut w tym biznesie.
a tak w ogóle to rozwaliło mnie tico na taksie. Pewnie jeszcze zagazowane
Ibize naklejkową z Katowic znam – najdroższa taksówka, niezrzeszony, spod dworca – za dużo nie jeździ, wystarczy mu jeden kurs dziennie za 100 – 150 zł po centrum 😉
Te Stratusy pod wrocławskim Dworcem Głównym zawsze stoją razem. Pewnie kupione w porozumieniu, jakieś Cytryn&Gumiak Taxi.
Hahaha, właśnie zasłyszałem nowe określenie na Passata B5 FL – Passat na bałwankach (od kształtu tylnych lamp) i Pasatissti ;]] wszsytko ze starego, dobrego forum autokraty, gdzie trolle nadal trolują trolli ;)).
u mnie w mieście przez jakiś czas na taksie pomykał golf 3 i skoda fabia.
@Krzycho:
To jest w sumie fakt, prawie u każdego się kontrolka ABS świeci :).
Kiedyś w nastroju ostro imprezowym wsiedliśmy do Alfy 166 na taksie i trochę stereotypów puściliśmy panu, który opowiadał, że niedawno kupił, a po 10-minutowym kursie wyglądał na bardzo wystraszonego. Ciekawe, czy na drugi dzień na otomoto stała :D.
A w ogóle to chciałem powiedzieć, że byłem wczoraj na filmie pt Jack Strong i ładne tam drifty po śniegu odchodzą. Szkoda tylko mirafiori rozbitego dla dobra sztuki filmowej.
Ja kiedyś widziałam w Warszawie Citroena C6. Jeździł w ramach Sawa Premium.
lordessex ;
Ładne to idealne na taksi dwa lata bez wymiany oleju pociągnie potem sie coś tam poprawi (zadrutuje) kolejny rok stuknie i trzeba będzie szukać kolejnej okazji bo korozja i brak bieżących napraw zrobi swoje
Cubino, wiem że w Afryce 504 są popularne, ale 505 chyba znacznie mniej (chyba, pewien nie jestem). W sumie szkoda że 505 nie ma więcej w Polsce, gdyby było ich tyle co Fordów Sierra (w końcu produkcję 505 zakończono w 1992r, w tym samym czasie co Sierry), to pewnie zamiast kupować BXa zastanowił bym się nad Peugeotem 505
Powiem tak , jestem taksówkarzem we Wrocławiu , i Maserati należy do kogoś kto traktuje taksówkę jako rozrywkę , Hiluxem jeżdzi stary trep też z nudów , a duży fiat należy do głupka który wydał książkę ” z pamiętnika Wrocławskiego taksówkarza ” w której opowiada o swoich chorobach wenerycznych
Kurczę, szkoda, że nie podesłałem pewnej bardzo oryginalnej taksówki z Inowrocławia – mianowicie Sciona xB… Wcześniej właściciel miał równie oryginalne auto jak na taxi – Toyotę Yaris Verso.
Świetny konkurs i wspaniali zwycięzcy – gratuluję, a w prezencie i w nagrodę dla wszystkich zamieszczam film – reportaż z podróży Skodą 1000MB dookoła świata 😉 . … dała radę – 😉
Aha sobie przypomniałem, przecież w Legnicy mamy też normalną taxi Fiata 125p … naprawdę
oto dowód, ale myślałem że ktoś przyśle inny i sam nie wysłałem …
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/t1/299977_469196383126893_1641533391_n.jpg
i fotka mniej niesforna, ma numer boczny 13 😉 ale nie mam fotki z bocznym numerem, nigdy mateuszowi nie zrobiłem takiej 😉
https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/t1/75537_512706615442536_286131277_n.jpg
mn pisze:
3 marca 2014 o 09:50
Wrocławskiemu Fiatowi z pierwszej foty smaczku dodaje fakt, że pod osłoną przeciwsłoneczną pasażera ma kartkę z napisem: „Tylko dla kulturalnych, nie dla idiotów”. Zawsze stoi przy operze.”
Znak naszych czasów… Chamstwo, pieprzona hołota wszędzie. J…..ć remizową wiochę!!
a ta pani od Fiata z Legnicy to tak do taksówki zaprasza, czy gdzie indziej (wnioskuję po rozstawie)..?
😉
Dziwne że nikt nie przysłał Lexusa IS z Krakowa – sam przyznaję, że nie chciało mi się za nim specjalnie chodzić (choć LS400 to wynagrodził). Dziwi duża ilość Polonezów od Caro w górę – to już naprawdę taka rzadkość na taxi? Właściciel Ibizy ma poczucie humoru, bo wyczucia jakości i przestronności nie ma na pewno. Rozbrajający pickup, Chairman i Cayenne, o Maserati większość już słyszała także szoku nie było.
hmm to taka reklama fiaciora taxi 😉 to nasza legnicka maskoteczka
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t31/463828_465500926829772_912328921_o.jpg
można płacic w bonach też 😉
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1/68929_478250422221489_2131191839_n.jpg
Przecież to nie bony, tylko dziewczyna wyglądająca jak… sto tysięcy PLZ
Hilux na pewno miałby sens w Afryce. Ile taki 2.5 D-4D spali na taryfie? Z 11L ON? Choć w zamian na pewno ma najsolidniejszą konstrukcje i może służyć jako taxi bagażowe. Wysokie krawężniki dla niego nie istnieją, może działać w czasie klęsk żywiołowych gdy konkurencje zasypie śnieg lub zatopi woda…
A tak poza tym to zaczynam szukać na siłę uzasadnień dla tego modelu na taryfie z sympatii.
poprawka to nie dacia tylko oryginalny renault. To na pewno zabytek do którego roku je robili?
Czy dacia spłacała licencję tak jak my – samochodami ?
O, moje zdjęcie czarnego mercedesa się załapało, miło. Kadr psuje lusterko z doblo ale cóż.
Brodaczu, dla ciebie żebyś vat mógł odliczać: http://all-carz.com/data_images/baz-furgon/baz-furgon-01.jpg
Ktoś tu pisał o Carinie na taryfie, proszę: http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/dp/1999810685_23825_1.jpg
Quatroporte..o jaaaaa moje oczy mi sie turlajo po podłodze wirując wściekle.
Co za zawodnik normalnie zamawiałbym codziennie.
Jak on to liczy??.
Wiem może on ma gassssss…
Takiego HUMBERA posiadał mój wujek. Mieszka na wsi 70 km od Kielc… Ciekawe czy to nie jego sztuka? No bo ile takich wynalazków może gościć Ziemia Świętokrzyska??
Dodam jeszcze, że wujek w ramach racjonalizacji (i oszczędności kosztów – to było w czasach poważnych trudności paliwowych), dokonał swapa motoru na jednostkę roponapędzaną. Z Ursusa.
A w MERC TAXI w Brzydgoszczy nie mieli czasem kiedyś Merola W126?
Eh zapomniałem całkowicie o tym konkursie a miałem wysłać żuka na bagażówce jeździ nim grzyb, ma zamontowane nawet chromowane dekielki.
Jeśli żółte to R12 to szacun i kredki.
A teraz nudne taxi story: Kiedyś z kolegą wybieraliśmy się z Poznania w Sudety z plecakami, pociągiem i te sprawy. Tylko ten pociąg był o 02 w nocy, więc w ramach rozgrzewki udaliśmy się do knajpy. Po kilku truneczkach zrobiło się na tyle późno, że ratowała nas tylko taryfa. Wychodzimy, a tu stoi czerwona Visa z kogutem radiotaxi. Kolega wyjął telefon i dzwoni do korpo: poprosimy taksówkę pod budynek Akademii Ekonomicznej, ale koniecznie musi to być czerwony Citroen. Pani dyspozytorka odpowiada: obawiam się, że nie mamy takiej taksówki. Kolega: no jak nie, skoro ona koło mnie stoi? to dlaczego pan nie wsiada? bo to jest proszę pani radio-taxi, więc je zamawiam. Pan w Visie tymczasem nieźle się rozbawił, bo cały dialog zasadniczo słyszał przez okno. Po chwili przez radio dostał wezwanie, więc w milczeniu wysiadł, otworzył bagażnik i umieścił w nim plecaki. Wsiedliśmy, a on pyta: dokąd panowie jedziecie? …chórem odparliśmy: w Sudety! Zafrasował się. …Ale po drodze poprosimy na dworzec. Zawiózł nas i nie chciał kasy. Na dworzec oczywiście:)
To była końcówka lat 90tych, a taka Visa już była zdrowo po jaktajmer alercie. W Sudetach za to było fajnie jak zwykle.
O Quattroporte kiedyś czytałem we wrocławskim Metrze – facet ponoć jeździ przynajmniej raz w tygodniu z Wrocławia do Wiednia, klientowi bardziej opłaca się wezwać taką taksówkę niż czekać na samolot…czas krótszy, koszta pomijalne przy jego zarobkach, a odlot porównywalny lub nawet większy 😉
Ej, tak szczerze, to naprawdę ciekawych fur na taryfie widzę tu niewiele. Wołgi, Austin, Lincoln, stary Merc – i owszem. Ale te zmęczone Japsy i polskie złomy?
Ale że jakieś Maserati wygrało, no nie… A zaraz czekaj – to konkurs na najbardziej absurdalną taksówkę – no to OK, włoskie gówno zbiera tłuste punkty, ale wygrać z Wołgą? Kaman, heloł?? Gdybym miał do wyboru z powyższych taryfę która mnie zawiezie, Wołga rulezuje. Serio ktoś tutaj chciałby żeby go takie mdłe MQ przewiozło, zamiast czarna Wołga?
W związku z powyższym, E38 na taryfie nijak nie jest dziwolągiem – to duże, wygodne, ciężkie do uśmiercenia Szwabicho, i podejrzewam że umiarkowanie tolerujące druciarnię A Multiplia, to chyba jej zastosowanie na taryfie jest niemal wzorcowe.
Ciekawe czy ktoś nadesłał warszawską zieloną Skodę 1xx taxi, nie tak dawno jeszcze widziałem ją w akcji. Brak nr bocznego, o ile mnie pamięć nie myli. Moim zdaniem jeszcze większy absurd niż Wołga i MQ razem wzięte. Przewieź tym 4 ludzi z bagażami. He he.
.
Baad – być może w użyciu jest tu opcja, o której usłyszałem od człowieka z branży. Włącznik przy kierownicy, który niezuważalnie dla pasażerów podbija licznik. Nazwał to “booster” bodajże czy cuś. Na zewnątrz na szybie niska cena, a w środku – takie oto premium 😀
Może kolega Taxi Wrocław coś doda w tem tomacie?
Tą Wołżankę z Koszalina też chciałem wysłać, ale nie mogłem jej upolować. Ma piękne malowanie w stylu take-this-tape-and-nail-polish. Chcę się nię przejechać, ale nie wiem jak zareagują ci, co stoją jako pierwsi na postoju. Można tak wsiadać do którejś z kolei taksówki czy trzeba do pierwszej, podrzućcie.
A jak dzieciakiem byłem to jechałem tajniacką milicyjną Wołgą i oni tam mieli telefon Bratek jak u mnie w domu na ścianie 😀
Maserati to sprawa znana.i parę lat temu opisywana w popularnych mediach. Gość bazuje we Wrocławiu i robi na trasach po Niemczech. Na autobanie pełna prędkość i czas door to door lepszy niż samolotem.
Z ciekawostek w Krakowie jedna kancelaria prawna ma zarejstrowana na taryfę sluzbową a8. Dlaczego ? Jeżdżą buspasami, przez centrum miasta, w strefach itd.
Wołga ze starszym panem z czarno-białego zdjęcia jeździła sporo po Piasecznie jeszcze z pół roku temu-od jakiegoś czasu jej nie widuje, ciekawe czy na wiosnę wyjedzie czy przeszedł na emeryturę zarówno pojazd jak i kierowca…
Tico z mojego miasta, sam miałem wysłać fote ale była kiepskiej jakości to odpuściłem. Fajnie, że ktoś go wrzucił!
Kontrolki mówicie… Kiedyś we Wrocławiu pod halą ludową wsiedliśmy do focusa. Starszy Pan, a raczej grzyb. Odpalił, w środku ciemność, zegary w ogóle bez podświetlenia, nic to. Ruszyliśmy, hałas diesla jakby bez tłumika, wszystko w tym aucie się tłukło, strach w oczach. I ten smród. To były najdłuższe kilometry w życiu.
jeszcze troche postoi pod folijką czekając aż ktoś zapłaci za to 6 klocków
http://tablica.pl/oferta/wolga-22-gaz-m22-kombi-CID5-ID59Nbf.html#40bf6f316f
Caprice zrobilo moj dzien. Szkoda ze nie dalem Xema w taxi mialby szanse.
Maserati ,Porsche ciekawy sposob na zarobek w ktorym sie doplaca do interesu.
Wow, ta wołga się do zgniecenia nie nadaje, a co dopiero do remontu.
Swoją droga, słyszałem taką opowieść zgodnie z którą za “komuny” w jakimś mieście był gość który jeździł “na taksówce” samochodem Czajka. Choć to może być mit, w końcu Czajki nie dało się raczej ot tak sobie kupić 😉
@Notlauf: czy ktokolwiek wysłał Opla Omegę przedostatniej generacji z Krakowa? Niby zwykłe auto tyle, że przemalowane na oczojebny RURZOWY! Bodaj jedyne auto w takim kolorze w moim mieście. Usiłowałem ustrzelić, ale dwa razy mi umknął w ostatniej chwili…
Jeszcze limo w124 z Lublina
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t31/1961694_1442615882639858_1921871722_o.jpg
Przydało by się jakieś post scriptum taksówkowe.
Notlauf pewnie powie, że czasu było dosyć, i trudno mu odmówić racji. Ale może jest i tak, że taryfiarze czytają złomnik i co ciekawsze egzemplarze pochowali na czas trwania konkursu.
Piszę bo dziś wieczorem zauważyłem kątem oka mocno przedłużanego mieczysława wyposażonego we wszelkie atrybuty. Szkoda by było nie pochwalić się takim znaleziskiem.
Nie wiedziałem, że po Łowiczu jeżdżą aż 3 Poldoloty na Taryfie. W Łodzi na taryfie jeździ Kappa SW, często widzę ją w okolicach Placu Dąbrowskiego.
Ależ zapraszam, jest teraz tyle spinoffów złomnika, że z pewnością ktoś pokusi się o taksówkowe post scriptum. U mnie jedziemy dalej, zostawiamy przeszłość, lead, don’t follow.
Dziadek miał taką samą wołgę z linku lecha, z racji swojego wzrostu musiał siedzieć na poduszce bo podobno był to dość duży samochód, a spalaniem kto by się za komuny przejmował, kupowało się “niebieskie” od kierowców Ziłów V8…
A ja dziś sfociłem ustrzelone kilka dni wcześniej MG ZT-T na taxi… No trudno, kiedyś je jeszcze wyślę.
Może chodzi o etylinę? W przeszłości benzyna zawierała dodatek ołowiu, Notlauf mówi żeby do tego nie wracać, nie naśladować dawnych wzorców…
Sugeruje to końcówka “don’t follow”.
“Niektórzy przysyłali też samochody w kolorze budyniu lub zbliżonym do budyniowego – niestety, nie ma to nic wspólnego z taksówką jeżdżącą po Polsce, co najwyżej z taksówką z Niemiec, ale Niemcy nie leżą w Polsce. Dwie osoby przysłały Mercedesa Balerona – nie wiem czy powinienem nagrodzić je za odwagę. ”
Budyniowych Mercedesów 124 w czynnej służbie na taxi zostało niewiele. Czy dzisiaj nie wyglądają równie egzotycznie na postoju co Polonezy?
Może i Niemcy nie leżą w Polsce, ale Polska leży w Niemczech, ale to niedługo może się zmienić i Polska będzie leżeć w Rosji.
Cyknąłem w Wawie bardzo ładnego Rovera 75 ze wszystkimi atrybutami, w korporacji. Ale nie zdażyłem wysłać…
>>> Baad
>>>JAK TO KIERWA jest możliwe żeby wyrobić jeżdząc takim quattroporte? może ktoś mi to wyjaśnić? niezrzeszony w korporacji, to już jakaś podpowiedź
W korporacji próbuja pracować Ci, którzy nie mają klientów. Wystarczy jeden dobry klient (firma) i juz się żyje.
Mieliśmy takiego taksówkarza – kiedy pracowałem w Bogatyni. Kilka razy w tygodniu przylatywali i wylatywali do nas Amerykanie – a on jeździł do Pragi, do Drezna albo do Wrocławia (najdalej, najgorsza droga). Pracował pewnie mniej niż 40 godzin w tygodniu, tylko że 24/7 (za zryczałtowana stawkę – nawet jeśli jechał po kogoś na 3:00 w nocy z soboty na niedzielę.
Myślę, że w takiej sytuacji taksówkarz nie ma już czasu ani ochoty, żeby mu jacyś klienci z ulicy brudzili auto…
A wiekszość taxi – to emeryci mundurowi. Emerytura jest na zycie – a w aucie siedzą dla towarzystwa i żeby w koszty wrzuciś wszystkie wydatki z prowadzonej działalności gospodarczej. Samochód sie wtedy ma praktycznie za darmo…
Co do ołowiu, zostałem niedawno grubo zaskoczony, dowiadując się że małe cywilne lotnictwo (tłokowe silniki) cały czas lata na starej, dobrej ołowiówce 100 oktanów! I rozpylają to badziewie w powietrzu cały czas
A tutaj wszyscy się spuszczają nad gramami CO/km… karwa…
Toruń – przed dwoma laty jeździła Warszawa 223 miałem tą okazję jechać tym samochodem i powiem krótko… czar prysł. Choć duże w środku ciasne a jego legendarna wygoda polegała na miękkich kanapach.
To żółte cudo to nie licencyjna Dacia, lecz dumny pierwowzór – Renault 12
W legnicy jeździ pomarańczowy 125p jako legalna taksówka, a na drzwiach ma dodatkowy numer WPT 1313. Szkoda, że migneła mi tylko dwa razy i za każdym razem bez zdjęcia. Miałem chociaż nadzieję, że ktoś ją upolował.
Chyba chodzi mi o tego fiata co tajemniczemu brodaczowi. A ta wołga z czarno bialego zdjecia była w legendach prl, wtedy, kiedy Mikiciuk jeździł fiatem na taxi.
@miwo “Rozczulające jest to czarno-białe zdjęcie starszego pana z Wołgą.”
ten Pan 12 lat temu wiózł mnie do ślubu – zdjęcie zrobione na postoju w Piasecznie. Wołga jeździła na taxi jeszcze w 2008
Ath: 12 lat po ślubie? A ile po rozwodzie?
EHEHEHE ALE CZERSTWY DOWCIP, jakbym był tu moderatorem, to bym sam siebie skasował.