zlomnik.pl

Home |

WPT1313 – wycieczki Fiatami 125p po Warszawie

Published by on May 16, 2014

RAJD ZŁOMNIKA – LOTNISKO GOCŁAW, nagrody pieniężne od iparts.pl!

artykuł sponsorowany

Tak, to jest artykuł sponsorowany, a sponsoring polega na tym, że firma Warszawskie Przedsiębiorstwo Turystyczne WPT1313.com zabrało mnie na wycieczkę po Warszawie Fiatem 125p. Słyszałem wcześniej o tym pomyśle i choć nie jest on mega oryginalny (bo wcześniej powstawały przecież repliki taksówki ze “Zmienników”, a nawet można je wynająć), to w tym przypadku mamy do czynienia nie tyle z jednostkowym samochodem, ile z całą flotą pojazdów – samych 125p, kilku żółtych i jednego czerwonego. Wszystkie samochody są odrestaurowane, sprawne i gotowe do jazdy. Można wynająć sobie taki pojazd na wycieczkę po Warszawie z przewodnikiem, który zarazem jest kierowcą. A wycieczka może być albo wymyślona indywidualnie, albo wzięta z katalogu gotowych pomysłów, gdzie są m.in. wersje “Na tropie PRL-u”, “Cwaniak Warszawiak”, “Szarm i szyk, czyli przedwojenna Warszawa” oraz “Warszawa żydowska” – to ostatnie brzmi szczególnie ciekawie. Żydzi są spoko. No, może nie wszyscy, ale nie wiem czy kiedyś widzieliście filmik z żydowskiej dzielnicy w Nowym Jorku – występują tam tylko dwa samochody: Chevrolet Suburban (1/4 aut) i Toyota Sienna (3/4 aut).

Jako znany przeciwnik 125p i zarazem osoba, która lubi i troszkę zna historię Warszawy, byłem idealnym kandydatem na przejażdżkę. Na początek musiałem pozbyć się uprzedzeń co do pojazdu. Zaskoczył mnie doskonały stan 125p, którym przyszło nam się poruszać. Jedyną wadą pojazdu były ciężko chodzące szyby, a oprócz tego jechało się nim zaskakująco dobrze, nie za głośno, bez wibracji i przede wszystkim przy ogromnej liczbie pozytywnych reakcji, które wzbudza w ruchu żółty 125p. Każdy go wpuści i nawet jeszcze pomacha. Ponoć wszystkie samochody jakie znajdują się w posiadaniu firmy są w takim samym stanie, a ich zakup i renowacja były iście tytaniczną pracą i wymagały setek godzin poszukiwań oraz jeszcze większych setek godzin pracy mechaników i blacharzy. Obecnie Fiatów jest dziesięć, a docelowo ma być jeszcze więcej. Przyznam że ja oczywiście, jako złomnik, nie miałbym nic przeciwko jechaniu gratem, ale z drugiej strony, doskonale rozumiem podejście właściciela. Nie wszyscy są świrami, którym nie przeszkadza brak podłogi i ludzie wynajmując auto na wycieczkę woleliby, żeby było sprawne i ich dowiozło tam, gdzie sobie życzą. O to się na szczęście nie musiałem martwić.

Bardzo fajna jest instytucja przewodnika, który jedzie (kruzuje z dostojną prędkością 40-50 km/h) i opowiada. W 125p panuje kameralna atmosfera, więc można nie tylko takiego przewodnika posłuchać (o co trudno przy wycieczkach wieloosobowych), ale też i z nim podyskutować. Dopiero taka forma powoduje, że można się czegoś dowiedzieć. Jeśli ktoś jedzie na wycieczkę, gdzie jest 40+ osób, to dowie się dokładnie tyle, ile napisali w przewodniku. Dodatkowo podczas wycieczki przewodnik może na życzenie pasażerów zboczyć z trasy żeby pokazać inne miejsca zgodne z zainteresowaniami jadących. Atutem oferty WPT jest niewątpliwie to, że z zasady zabierają pasażerów nie po nudnych i opatrzonych zabytkach, tylko właśnie po ciekawych i klimatycznych miejscach, ale za to znają się na tym, gdzie można jechać, a gdzie lepiej nie. Miałem kiedyś takiego znajomego, który był Hiszpanem i przyjechał do Warszawy. Od razu powiedział, że on to żadnych tam zamków królewskich i starówek nie chce widzieć, tylko on chce prawdziwy duch Warszawy, no więc zabraliśmy go na Brzeską, Stalową i Małą. Debil wyjął lustrzankę cyfrową i zaczął robić zdjęcia. Uciekliśmy. Za parę godzin się odnalazł – nic mu się nie stało, dostał tylko w mordę i zabrali mu lustrzankę. No więc takie rzeczy zdecydowanie Wam nie grożą na wycieczce z WPT.

Wydawałoby się, że na 3,5-godzinnej przejażdżce taki warsiawiak jak nieprzymierzając ja, niczego ciekawego się o swoim mieście nie dowie. I tu się zdecydowanie pomyliłem, ponieważ dowiedziałem się naprawdę sporo i pojechałem w miejsca, których bym normalnie nie zobaczył. Czy widzieliście kiedyś osiemnasto-chyba-wieczne domki za UKSW? A byliście kiedyś na Marie Mont, które nazywało się Marie Mont w czasach, gdy nie było jeszcze wsi Marymont tylko wieś Polikowo z kościołem na wzgórzu? A wiecie gdzie mieszkał Krzysztof Komeda? Ja nie byłem i nie widziałem i nie miałem pojęcia, a teraz już wiem, i mogę się lansować tą wiedzą w towarzystwie jak prawdziwy ERUDYTA, zwany powszechnie denerwującym przemądrzalcem.

Oczywiście nie da się ukryć, że wycieczki są kierowane głównie do cudzoziemców – na tę okazję WPT dysponuje przewodnikami, którzy swobodnie nawijają w obcych językach. Fiaty z floty WPT można sobie także wypożyczyć na inne okazje, od takich prostych rzeczy jak kawalersko-panieńskie po nieco bardziej wymyślne, jak imprezy firmowe. A zresztą co ja Wam będę: przedstawiam filmik z mojej wycieczki, podczas której poznałem m.in. tajne przejście do tajnej sali w Pałacu Kultury i Nauki. Normalnie jak za czasów eksploracji miasta w późnej podstawówce A jak obejrzycie filmik, to skrolujcie dalej, bo jest jeszcze niespodzianka.

A TA NIESPODZIANKA to to, że sami będziecie mogli sprawdzić jak to jest kruzować po Warszawie 125p, ponieważ wycieczka stanowi główną nagrodę w konkursie elegancji na Rajdzie Złomnika, który odbędzie się 21.06.2014 r.!




Comments
Julo Said:

Czad! W porównaniu z melexami w Krakowie, gdzie za takie 200 zł jest godzinna wycieczka z nagranym przewodnikiem…


phillass Said:

Ciekawa inicjatywa prywatna. Coś podobnego, ale na mniejszą skalę funkcjonuje też w Krakowie, tylko tam jest bodajże trabant.

Notlauf a może Ty mógłbyś zostać u nich kierowcą-prewodnikiem choć jeden raz? Nawet zrobiłbyś własny motyw przewodni – złom i koneserstwo w wawie!


krass Said:

puscic kogos kantem w warsiawie nabiera nowego sensu. 😉


lasic Said:

Tylko te 200zł jest za 5 osób w Krakowie, a tu od łebka. Ale pomysł fajny, tylko faktycznie dla bogatego Niemca, co 120€ wyda lekką ręką.


notlauf Said:

Chętnie, tylko nie mam czasu…


benny_pl Said:

fajne, juz dawno wymyslilem ze fajnym pomyslem bylo by Radio Taxi PRL z samymi klasykami i napewno by mialo wziecie :)

ciekawe czy Fiaty sa na gaz czy sa na tyle szaleni ze jezdza na benzyne 😉


Yossarian Said:

Za dwadzieścia lat, takie przedsiębiorstwo będzie jeździć korpo-quashqaiami w dyzlu, z bagażnikiem wypchanym słoikami. Szlak “śladami lemingów” 😉
O ile oczywiście quasquaie dotrwają do tego czasu 😉


st4lk3r Said:

Spdzedau siem, zuomnik warszaski! 😀 Pszekupili go durzym fjatem!


pr Said:

Graj piękny Cyganie, hehe.
Podoba mi się profesjonalne podejście do tematu i fakt, że komuś się chciało tak podejść i wyłożył niemało pieniędzy. Przy pierwszej okazji, jak będę miał jakąś delegację typów z Oslo, Reykjaviku czy innego Brisbane, to im wynajmę taką jazdę.


solarzmr Said:

A ja będę siał herezję.
Mi te kanciaki się średnio widzą. Chętniej bym pojeździł taryfą Warszawą.
PF 125p w niektórych miejscach jest jeszcze regularnym pojazdem do przewozu osób


benny_pl Said:

a radia Safari 6 przestrojone na nowy UKF czy tylko jako atrapa? (bo w czasie jazdy niebardzo daja rade odbierac 1 program na dlugich…


Jjash Said:

Złomniku! Pomysł zacny, przyznam, że niespodziewany. Gdybyś tylko mógł fonię do tego filmu wzmocnić – chodzi mi o wypowiedzi – byłoby super.
Ale przed pomysłem Twym – czapka z głowy.


notlauf Said:

Tak, wiem że dźwięk jest słaby. Niestety nie opracowałem jeszcze metody podłączania mikrofonu do aparatu którym kręcę filmy. Będę to poprawiał.


Gurney Said:

Coś takiego funkcjonuje w Berlinie i Dreźnie, tylko, że z trabantem w roli głównej no i na większą skalę: https://www.flickr.com/photos/pg63/9130175124/

W tym roku miałem okazję zwiedzić, pooglądać, ale niestety nie przejechać się.

http://www.trabi-world.com/


wojteksend Said:

ale oczywiście mini wanik musiał być uchwycony


353 Said:

Dlaczego “artykuł sponsorowany” w zlomniku czyta się dobrze i jest dobry a w mediach tzw. mainstreamowych coś takiego odwraca żołądek na druga stronę?

Bardzo dobry pomysł i wykonanie.


lessmore Said:

Jaki fajny filmik! “Produkcja Złomnik” brzmi poważnie – może czas pomyśleć o bardziej rozwiniętej produkcji filmów na takie złomnicze tematy? Film to potęga…


RoBuR Said:

życze gościowi powodzenia bo wytargał na to dotacje z UE (jak to? to kołchoz daje kase na wozy bez Euro6???)
, a sam wiem jak trudno to sie rozlicza, będzie mu ciężko ale jak ukierunkuje sie na zagranicznych to ma jakieś szanse, dla Polaków 125p to żaden klasyk, może za 15 lat…


miwo Said:

a tego nie znałem. chyba już mam pomysł na uczczenie z Partnerką naszej małej rocznicy. o, to jest naprawdę fajna myśl! :)
mam tylko nadzieję, że przewodnika w miarę słychać – 125p jest głośny (na filmie ledwo słychać właściciela z tylnej kanapy).

spróbowałem dziś złomnika do kawy, tak, jak tu wielu poleca. włączyłem kompa, ustawiłem ekspres na podwójne espresso – ależ to było dobre połączenie. :)


eleler Said:

fonia – brak był dzwięku odpalania kwadrata zabytkowego …


mandi Said:

Gość który zorganizował ten biznes, dostał od ue …k zł. A co najlepsze organizują teraz przetarg na zagazowanie wszystkich fiatow we flocie :)


TomiTurbo Said:

To gdzie mieszkał Komeda to nie żadna tajemnica.
No, ale żeby to wiedzieć trzeba było za młodu pić piwa na cytadeli, a nie czytać Podbielskiego :-)


maciek_dm Said:

w Krakowie po NH funkcjonuje coś podobnego; czasem wiedzę nsyę, czasem trabiego, czasem czarną wołgę. Jednakże estetyka i fakt, że ujednolicono wszystkie, na wzór firmy taksówkowej, bardziej do mnie przemawia. Zatem uczmy się od Warszawy!


Piękna sprawa. Ależ szkoda, że nie mam szans w tym konkursie. 200 zł i to za łebka… Grubo. Ale przejechałbym się, Matko Bosko Kochano jak ja bym się przejechał.

@benny_pl – miałem onegdaj podobny pomysł. Bardzo fajne to by było.


tommm Said:

Ciekawe czy te na “żółtych tablicach” też będą chcieli zagazować i co na to powie pan konserwator. A bez gazu to nawet przy dużym popycie mogą niestety nie wyjść na plus. Tak czy siak jednak trzymam kciuki za powodzenie biznesu!


Filipeq Said:

Tak poza tematem. Dzisiaj mi się śniło,że Złomnik z ekipą zaczęli robić seriala paradokumentalny w stylu Dlaczego Ja. Oczywiście Grzybologika. Miała być klasyczna inscenizacja zakupu jakiegoś grzybowozu,miejscówka gdzieś na wschodzie kraju, dom typu klocek na wsi, z bajzlem na podwórku. Był sir Złomnik z profesjonalna ekipą filmowa z cateringami i bajerami. A co do Fiatungowych wycieczek, fajna sprawa. Też nie lubię zwiedzać wszystkich starówek,kosciołów i innych typowo zapchanych turystami miejsc. Puki co jak odwiedza mnie ktoś znajomy w Pradze to próbuję uniknąć wspólnego wyjścia na Hradczany,most Karola etc. 😀


atr Said:

Ktoś miał mega pozytywny pomysł a co najważniejsze zrealizował go – brawo.
Ależ bym pojechał takim Fiatem po ciekawych wrostach i grzybnych alejkach z obowiązkowym fotostopem.


SMKA Said:

W sumie pomysł nie jest taki oryginalny, już od jakiegoś czasu są miejsca gdzie można przejechać się starym samochodem aby pozwiedzać miasto. Najbardziej interesuje mnie skala. Nie jest to jeden Fiat 125p, tylko cała flota. Co prawda ma wątpliwości czy dobrym pomysłem jest pójście od razu w kilka samochodów, ale ktoś chyba to przemyślał


tora Said:

Światło też słabe!


SMKA Said:

@RoBur, nie zgodzę się że dla Polaków 125p to żaden klasyk. Jak dla mnie dzisiaj wiele osób w Polsce uważa już 125p za klasyka. Tutaj chciałem dać stwierdzenie “czego przykładem ceny na Allecośtam”, ale wysokie ceny mogą świadczyć o wielu rzeczach, niekoniecznie o tym że pojazd jest uznawany za klasyka 😉


benny_pl Said:

Filipeq: wez nawet nie proponuj czegos takiego, tych wszystkich “dlaczego ja” i inne “dresie sprawy” sa tak denne i glupie ze sie zygac chce, glownie przez tych glupkowatych narratorow tlumaczacych rzeczy oczywiste tym ktorzy nie potrafia myslec… ale ta plaga sie rozszerza, tylko patrzec kiedy bedzie taki debilny narrator w pornusach ;p


wiesuaf Said:

Apropo żydów. W Lądyńskiej dzielnicy Golders Green, mieszka ich całkiem sporo i też w 90% jeżdżą Siennami.


SMKA Said:

@Benny_pl, ten pomysł z “pornusami” z lektorem rodem z tych filmideł był by całkiem niezły 😉


Maciuś Said:

Jak za rok nie zbankrutują to w okolicach maja skorzystam, ciekawy pomysł. Na ten rok inne trasy już mam zaplanowane i zabukowane hotele :(
Przez rok przećwiczą to na królikach doświadczalnych i bedzie rutynowo :) szło


woland Said:

pomysł z tych mało oryginalnych, takie firmy są już ze 4, z jedną współpracuje nawet oryginalny zmiennik.

http://www.se.pl/rozrywka/plotki/mieczysaw-hryniewicz-po-26-latach-wroci-za-koko_276843.html?photo=181913


v8tatra Said:

a propos żydów w londyńskiej dzielni;)
jeszcze z czasów sprzed eksportu tuskokaczyńskiego
spora ich czes poginala volvami kombi
a jedna polka co sprzatała u tych łysych fleji w perukach sprzedała mi historyjke podobno zasłyszaną że oni te volva tak cenią od czasów jak współwłaściciel fabryki w czasach szwabskich trochę i ch poratował przed gazem;
coś abo hidtoryjka fałszywka albo pamięć żydowska krótkotrwała
…. aaa nie czekajcie jak przejeli chincyki to mośki czują się zwolnione ;)) tak mie olśniło;)


ddd Said:

Nie związane z tematem, ale są tu osoby znające się na tablicach rejestracyjnych to może ktoś pomoże. Widziałem samochód z zieloną tablicą i pomarańczowymi literami (właściwie to były 3 liczby, 2 litery, 4 liczby). Może ktoś wie z jakiego państwa mogą być, bo szukam ale jeszcze nie znalazłem.


Waldeck_13 Said:

Mie sie to podoba, taka wycieczka dórzym fiatem. Hyba sam skożystam. Ciekawe kto im łatał te sprzenty. Ide o zakład, że byli to C&G Company, dlatego tak ładnie wyszło.


Mayu Said:

o to już kumam dlaczego mój sąsiad trzyma te kanty w takich ilościach


Szop Said:

Na ten przykład Nysą 522 wozi i opowiada http://www.adventurewarsaw.pl


Przemo Said:

Zielona tablica z pomarańczowymi znakami to francuska dyplomatyczna.


Miniak Said:

Czy w każdym egzemplarzu żółtej taksówki w fotelu schowane jest 50000$?


szela Said:

Ja dużym jechałem do slubu, full klasykiem 68 rok, koles wzial 400 zl za caly dzien i jak sam mówi starcza to na utrzymanie auta – przynajmniej robi to co powinno – jeździ i wozi ludzi. Sam chce borkiem zrobić przewóz osób – zabytkowym wolno :) a co do gazu… Df jest sporo lżejszy od polda i dobrze wyregulowany spala po mieście 7-8 przy spokojnym pykaniu na 4ce, czy gaz ma sens w takich warunkach? Zawse to trochę śmierdzi, kolejny punkt awarii, no i “kontrowersje”


panrysiek Said:

7l Kantem w mieście? No way!


Michał Said:

Wstępny kawałek z “Bullitta”-jestem pod wrażeniem :)


Pan Staszek z V. Said:

@Do v8tatra

Wybaczcie mi refleks, że nawiązuję do komentarza trochę zamierzchłego. To nie jest wymyślona historia, że Żydzi jeżdżą Volvo i unikają samochodów niemieckich. W wielu krajach, np. w Polsce, jest to element którego przestrzega się w dyplomacji. Oficjalnej delegacji Państwowej z Izraela z zasady nie pakuje się do samochodu z Niemiec. Nie pytajcie mnie, czy resentyment dotyczy także Japończyków, którzy pomagali sławnemu Austriakowi w przesuwaniu granic.

Co do Fiata 125p i historii Warszawy – świetny pomysł. Sam miałem w przeszłości dużego fiata, którego szczerze nienawidziłem. Ale już mi przeszło, a historię Warszawy bardzo lubię. Ja bym kredensem powiózł turystę na Elektoralną, gdzie w XIX w. doszło do najsłynniejszej podówczas zbrodni. Służąca zatłukła tam pogrzebaczem swoją surową pracodawczynię. A potem na cmentarz ewangelicko-augsburski. Tam spoczywa Emil Shweitzer, który zginął przy próbie bicia rekordu prędkości na motocyklu w 1935 r. Na grobie ma wyrzeźbionego anioła, ze skrzydłami jakby z połamanych fragmentów stali.


Andziasss Said:

Pitu pitu, może ta flotowa ilość zrobiłaby wrażenie w Zielonej Górze, ale w skali rozlazłości Wawy to jest niemierzalny promilek. Dla mnie to hipsterstwo zwykłe i na podatny grunt pewnie trafi na jakś krótki czas w tym mieście. Nie zostałbym klientem tego na trzeźwo, tak jak nie zostałbym klientem Trabitaxi w Saksonii i Daciatravel w Transylwanii. To jest przecież niezabawne, a już na pewno nie za 50€ od słuchacza jak tu czytam! Co innego w Lądku, gdzie Caby są częścią naturalnej historii, albo w jakimś Deli czymś trójkołowym, o to tak. Wolę naturalne klimaty, a nie chwilowo modne eventy.

Przykładowo ostatnio podróżowaliśmy sobie z koleżanką przyjaciółką trochę koleją po terenach górskich tu i tam. Górskie szlaki kolejowe to atrakcja sama w sobie. Na Słowacji maszynista widząc, że fotografujemy jego “skład”, zaprosił nas do kabiny. Siedzieliśmy na normalnych krzesłach na czterech nogach każde i pokonaliśmy tak kilka tuneli, tyleż mostów, nasypów i skalnych balkonów. Prelekcja była darmowa, a bilet w dwie strony kosztował 20 zł. W tunelach gasiliśmy światła nawigacyjne przy 80km/h… i testowalismy systemy zabezpieczeń. Jak nie przyciśnie się takiego grzybka co chwilę, to najpierw jest dzwoneczek, a potem pociąg zwalnia. No i zwalniał! Hunringtrains by nakręcił film sezonu. Tak, więc za 400 moglibyśmy w ten sposób objechać np. pół Rumunii, czy tam Macedonii.


notlauf Said:

Nie przyciska się grzybka tylko zbijasz czuwak!


v8tatra Said:

sz. @Panie Staszku z V.
oo! ciekawe, i w miare logiczne;P
ciekawsze jednak czy natym tle doszło kiedyś do naruszenia protokołu dypl. ;)??
to jeszcze dopisze luźny dalszy ciąg tej historii
mój Ojciec z kolega jada dostawczym z polski na wyspy z zaopatrzeniem do sklepu polskiego przez te dzielnie żydowska w lądku i się pogubili
btw merc atego odelzony w holandii do ład 2,5t do wożenia kwiatów, przeładowany przez starego 3x co jest normalnym ładunkiem dla w/w
z kierą z prawej , na niemieckich balachach, i załoga szprecha czystą polszczyzna, aha barak jakiegokolwiek innego tacha poza “urlopowym”;)
polskie krokodylki ni w zab listów przewozowych po angielsku- w końcu nie po to się idzie do resortu żeby szare nadwyrezać, a niemieckie czy angielskie służby siadały z braku tłumaczy potzrebnych w urzedach coby benefity na małe polskie srajdki przyznawać;)

przy cym kolega współszofer trafiony lekko% 😉
jada przez dzielnie i stary(jak to samiec;) za którym razem nie wytrzymuje i na kolejne czarnowłose jewrejki chodzace w parach solo tudzież,po trzy – w IDENTYCZNYCH czarnych włosach zagaja do kolegi grzesia- “chyba siostry abo taka duża rodzina?? widzałeś?”
te małpy ortodoksów są wszystkie ogolone na łyso i chodza w identycznych perukach;)) niby dla higieny,ale czynm to sie różni od arabskiego syfu co 100 lat temu wyszedł z stadium plemiennego??
pieniedzmi!;))) tylko;))
dlatego my słowianie powinniśmy się 3mać w kupie i tego fiducjarnego bożka potraktować jak mosze/mojżesz pierwszymi tablicami;)

P.S. sytuacja nie do powtórzenia gdyż obecnie zaopatrzenia polskiego na wyspy samodzielnie już nikt nie wozi, bo jest na miejscu w hurtowniach kontrolowanych przez turków i ciapatych
oni lepiej rozumieją ż “wolny rynek” to ściema i 3ba wspierać swoich a gonić obcych
i te obce w tym wypadku to my – Polacy
to one angliki fłszywe drugowojennhe kurw.y
ogólnie “ełro.pejczyki”
co nie przeszkodzi oberwańcom rzucić się sobie do gardeł jak już brytoli pogonią:)
na zasadzie
– japrzeciwko bratu
– ja z bratem przeciwko kuzynowi
– ja z baratem i kuzynem przeciwko obcym
sorry za przydlugi(…) ale to stanie sie jeszcze za naszego życia 😉
SŁAWA!!


Marek D Said:

Normalnie Rafał Pawełek się nie zmienił przez te wszystkie lata co go nie widziałem od czasów Seata :)
Powodzenia Rafał


miwo Said:

w sumie to przez pewien czas mieszkałem sobie na Nablus Road w Jerozolimie, tuż obok Mea Shearim – to dzielnica ortodoksów. I rzeczywiście, JEŚLI JUŻ mieli auta, to zawsze amerykańskie vany, zawsze! No, ale tam dużo dzieci – jest co wozić. Tak, jak i u muslimów – nie ma czegoś takiego jak antykoncepcja – jeśli Jahwe/Allah pobłogosławi, to i co rok nowe się rodzi (w końcu żony i ciotki się dziećmi zajmują).


Ociec_Ryzyk Said:

O, proszę! Można poprawno-politycznie? Można. Dobranoc.


api Said:

200 zł to dla Was dużo?
za 4 h wycieczki?
przecież przez taki czas kant więcej spali, a gdzie wynagrodzenie dla przewodnika?
gdzie amortyzacja?

pomysł super, choć mocno hobbistyczny… one się prędzej rozpadną, niż zwrócą 😉


ddd Said:

@Przemo dzięki za odpowiedź.


Andziasss Said:

Czuwak czy grzybek, atrakcja to jest wtedy, kiedy człowiek korzystając z usługi turystycznej czy przygody nie czuje się dymany. Rozumiem jednak, że oferta 1313 kierowana jest do zamożnego japończyka z dwoma apratami foto na szyi, lub też klienta instytucjonalnego, któremu jako organizatorowi wypada przyszykować prowizję. Normalne w tym “biznesie”.

Czuje, że popełniam nietakt w obliczu tego, że instytucja flotowo-loftowa ufundowała nagrodę, więc instytucję przepraszam z dołu i wszystkich hipsterów także.


Andziasss Said:

@api: 200zł od wycieczki taksówką wydaje się zrozumiałe, ale tu mamy, jak czytam, opłatę od osoby, czyli robi się dziwnie. Chyba, że coś źle czytam. Doceniam pomysł i realizację, ale tzw. rynek reguluje takie rzeczy sam. Wyczuwam lekkie analogie do ofert jedynych takich borewiczów dwudrzwiowych oraz coupe. Jasne, że rarytas, że ich odrestaurowanie to wysiłek, ale czy to tyle warte? Dla mnie po prostu nie. Wolałbym wydać 200 na dwie osoby na 2-3h wypłynięcie 10 osobowym stateczkiem na obserwację delfinów zamieszkałych w pewnej irlandzkiej zatoczce, albo za 18 ełro zwiedzić tajny w pień podziemny kompleks dowodzenia obroną przeciwlotniczą NVA (armia DDR). Obchód trwa min. 4-5h i to jest relikt zimnej wojny stawiający moher na baczność. Po prostu jako turysta porównuję te atrakcje i jakoś te kanty…


Piotr_wawa Said:

Złomniku! Koledzy i koleżanki, a może na odwrót?(bo jeszcze jakieś kobiety to czytają?!), co prawda jestem po dwóch piwach, ale czytając Komentarze to w zasadzie prawie jak drugi artykuł i zawsze są obia ciekawe! wpadłem na pomysł by dawać “lajki” dla komentujących… Nie wiem czy sam pomysł zwiedzania Warszawy w 1313 mnie zainspirował, ale wydaje mi się to fajnym pomysłem 😉 Nie wiem jak Ty i reszta Czytających… Miłego końca weekendu dla wszystkich – Piotr


St james Said:

@v8tatra

czyzbym wyczuwal w Twoich wywodach odrobine nostalgii do czasow “cebularskich”, gdzie nadgryzione vany z wasaczami w bezrekawnikach okraszonymi dumnie napisami w stylu “adventure 69” pomyklay ulicami Londynu, urywajac lusterka czy radosnie rzucajac kur…ami tudziec chuj…ami do przechodniow?


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1