Bajaderka: Fiat chce kupić Volkswagena!
Internetem, a zwłaszcza jego motoryzacyjną częścią, zawładnął wczoraj sensacyjny nius: Volkswagen chce kupić Fiata! Cóż by to była za transakcja, po prostu transakcja stulecia!
Oczywiście jeśli ktoś w to wierzy, albo już mentalnie przeniósł FCA pod zarząd VAG, to powinien na początek wsadzić głowę do wiadra z lodem, a jeśli to nie pomoże, grzmotnąć się tym wiadrem w łeb, aż mu przejdzie. W równym stopniu Volkswagen chce kupić Fiata, co Fiat chce kupić Volkswagena. Mogą sobie chcieć ile chcą. Wiele osób czegoś chce. Moja żona chciałaby kupić większe mieszkanie, żebyśmy nie musieli spać w dużym pokoju, tylko mieli własną sypialnię, ale na chceniu się kończy, bo takie mieszkania to nie są tanie rzeczy. Ja też chcę kupić Fiata, najlepiej 600 Pulmino. Takie niusy rzuca się raz na jakiś czas, żeby coś się działo, ale nic nie wskazuje na to, żeby Volkswagen, cierpiący z powodu zbyt szerokiego portfolio marek, miał chcieć dokładać sobie z sześć kolejnych. Stąd też mój tytuł tej bajaderki: Fiat chce kupić VW – no bo dlaczego miałby nie chcieć?
Przy okazji warto przytoczyć stary, ale wciąż śmieszny dowcip:
– no i dokąd jedziesz na wakacje w tym roku?
– no chciałem do Grecji, jak rok temu
– rok temu byłeś w Grecji?
– nie. ale też chciałem.
Zaprezentowano nowe modele Smarta: ForTwo i ForFour. Interesujący jest szczególnie ten drugi, który będzie luksusowym Renault Twingo, czyli ma mieć pięć drzwi i silnik z tyłu. Co ciekawe, ma wystąpić litrowa wersja wolnossąca. Już mi się podoba. Nowe Smarty nie spodobały się jednak różnym organizacjom. Przede wszystkim Unia Rodzin Jednodzietnych (Single Child Families United) złożyła zażalenie do producenta, że nie przewidział wersji Smart ForThree i oni czują się dyskryminowani. Środowiska LGBT podkreśliły, że nazwa ForTwo niedostatecznie uwypukla, że słowo Two może odnosić się też do pary homoseksualnej i zaproponowały zmianę nazwy na Smart ForTwoGayMenOrLesbianWomenOrMixedCouples. Sprawą obiecała się zająć unijna pełnomocnik ds. równości płci i orientacji, Gai van der Leesbe.
Apropos polityków, chodzą słuchy, że nowego Datsuna On-do, sedana przeznaczonego na rynek rosyjski a bazującego na Ładzie Grancie, zaprojektował geniusz dizajnu, najbardziej znany rosyjski projektant Władimir Putin, znany już z wielu śmiałych projektów m.in. z dziedziny lotnictwa i architektury. Okazuje się, że projektując nowego Datsuna On-Do, Władimir inspirował się wyglądem rosyjskich miast, zwłaszcza tych na wschodzie, gdzie dominują bezładnie porozstawiane, klockowate bloki, czasem nieporadnie unowocześniane jakimiś kolorowymi fasadami lub oszkleniem frontu. “Datsun miał kojarzyć się z prawdziwą Rosją, z jej przaśnością, skarpetkami do klapek i dresu, piciem wódki i tańczącymi niedźwiedziami. Mam nadzieję, że ten nowy model stanie się bohaterem licznym filmików z kamer rejestrujących jazdę, przedstawiających urągające wszelkim zasadom manewry, wypadki, chamstwo drogowe i mordobicie” – zakończył dizajner.
No i na koniec: byłem znów w Turku, i tak jak w zeszłym roku, nie mogę się nadziwić reprezentacji samochodów francuskich w tym mieście. Jest jeszcze gorzej, to znaczy lepiej niż było. Zewsząd atakują 307-mki i Sceniki jeden. W ciągu godzinnej wizyty widziałem takie cacka, jak 307 CC w jakiejś przebogatej wersji, żółty 106 Rallye, niebieski 106 Color Line (najrzadszy kolor z serii Color Line), niesamowicie dużo jest też 407-mek, zdecydowanie więcej niż Passatów. Można by wręcz, wzorem portalu francuskie.pl (który ostatnio nawet napisał o mnie coś pozytywnego, linkując moją relację z Holandii), powiedzieć: wreszcie choć jedno miasto, którego mieszkańcy są w pełni obiektywni w swoich wyborach motoryzacyjnych, a nie skażeni vagofilsko-skodochwalnymi peanami wypisywanymi przez polskojęzyczne periodyki-śmietniki. Przecież wiadomo, że każdy Peugeot jest lepszy od każdego Volkswagena, co sam, jako właściciel Peugeota, potwierdzam z pełną powagą, a jako twórca opiniotwórczego bloga, jestem wszak w pełni obiektywny.
Po prostu Turek to biedna okolica a ludzie muszą czymś jeździć, francuzy w zakupie są znacznie tańsze niż inne auta, ot cała tajemnica.
Jak pojedziesz w bogatsze miejsca Polski jak Warszawa czy Wrocław/Poznań to tam dominują auta japońskie(w Warszawie) i niemieckie(w Poznaniu).
Wyniki sprzedaży pokazują, że Twoja teoria nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, francuzy musi dotować rząd żeby nie zbankrutowały a niemieckie firmy prowadzą postępującą ekspansję wchłaniając co bardziej wartościowe marki.
VW tak naprawdę nie chce przejąć Fiata tylko Chryslera by poszerzyć ekspansję w USA, VW i Audi to marki premium i brak mu normalnych niedrogich aut dla Smitha takich jak Chrysler.
Jakby doinwestowali Alfę też byłoby dobrze, pomyślcie, design Alfy i niemiecka inżynieria pod spodem – ideał.
Dzień dobry! Ależ drifterzy będą Smarta upalać! 😉 A Datsun pięknie kultywuje tradycje marki!
Na google streew view pierwszym autem, na jakie natrafiłem w Turku, był Peugeot 307.
Jak zwykle poranny złomnik bezbłędny.
Tylko po co mi smart 5 cio drzwiowy?
Wolałbym twingo.
Aha prestisz.
Lada Granta przebrana za Datsuna to chyba taki sam ruch, rusek też potrzebuje prestiżu.
Świat idzie do przodu a ja nadal nie jestem pretiżowy.
Idę w hipsterkę.
A co.
To ja proponuję wersję Smarta ForTwoPersonDogAndSomeLuggageForWeekendJourney
Oprócz Turku, w poszukiwania francuskiej motoryzacji, warto się wybrać również do Gostynia, Jarocina czy Wrześni.
Choć dziwnym trafem – tam znajdziesz w większości modele w zdecydowanie poflotowych kolorach i w wersji wyposażenia “pustaque” 😀
Może nazwy mało równościowe, ale z pewnością nowe smarty znów dowiodą, że małe auta też mogą być drogie w utrzymaniu. Co tam że do dupy, ważne że równo!
Kto rano wstaje temu bajaderka. Po co komu Fiat? Może, żeby powoli przejąć Iveco to jakiś powód. Fajne wózki tam robią, takie Centaury czy nawet Dragony. Mocna rzecz. Fałwej nie ma tego obszaru. Ale nawet Ducato może być powodem na naszym kontynencie. No i Fiat ten poważnie próbuje namieszać na obcych lądach, gdzie jest o co się tłuc. Tylko faktycznie to nie jest Skoda, czy Seat, tylko coś globalnie poważniejszego. To jest “Duży Fiat”, łatwo nie będzie.
Smarki mają być premium? Wyglądają raczej na plebum, ale droga wolna… Nie obejrzę się za paskudztwem nawet.
Datsuna to mi szkoda. Pamiętam jak auta tej marki jeździły po drogach w NRF i co za tym idzie, były wśród nich 240 i 280 tki. To jest widok niezapomniany i zawsze, każdy jeden Datsun będzie go przywoływał. A wnętrze takie 280tki, to sobie wyguglajcie. Starlet look, można by tylko podpowiedzieć, ale jak! Szkoda legendy dla ruskiego potworka.
W Turku widziałem duże ilości Volvo i Saabów naraz, ale może to nie to Turku.
Cały VAG to w sumie taki pan Sławek, tylko patrzeć aż mu się sypnie budżet
@Kaczy
po co Alfie byłaby niemiecka skoro jest równie wadliwa co włoska?
Ciekawe czy następny w kolejce będzie news ‘Mercedes chce kupić Renault’ albo ‘Peżo chce kupić BMW’. To by była dopiero transakcja tysiąclecia.
Nie ma nic lepszego niż ruch w giełdowym interesie wypłukiwania złota z plotek. A ktoś sobie zarobił na sprzedaży akcji FCA w odpowiednim momencie. Po ‘przecieku’ cena akcji wzrosła o 5%. A masy miłośników motoryzacji sobie będą mówić, że VAG taki potężny, FIAT tak bardzo w tarapatach, wykup taki możliwy.
Aż mi trochę wstyd, że sam to przez chwilę wziąłem na poważnie.
Też na początku myślałem o innym Turku. Bardziej na północny wschód. 😉
—
Myślałem, że to jakaś lipa z tym Datsunem, ale wygląda na to, że nie. Nie rozumiem. Gdyby to jeszcze mieli słać do Azji czy innych BRIC-ów. No, ale to jest designed especially for Russia. No to nie wiem po co. Przecież jest Granta. Po co kupować to samo, ale z innym przodem i tyłem i dziwną nazwą. Na dodatek przód i tył zupełnie nie pasują do linii bocznej.
Musi być w tym jakiś większy zamysł jakiegoś geniuszu, którego ja szaraczek nie dostrzegam, ale jeszcze się przekonam, jak bardzo się myliłem, wątpiąc w tę ideę.
—
Nie wiem, jaki stoi za tym mechanizm i cel, ale o tym, że VW się rozszerza i nadyma, to co chwila ktoś powiadamia. A to Alfa, a to FCA. Niedawno sam prezes Daimlera się żalił, że VW ciągle mało i nie dość, że ma MANa, Neoplana, ostatnio wziął Scanię (a w Ameryce Płd. produkuje jeszcze ciężarówki pod własną prestiżową marką), to on – prezes posiadł wiedzę, że VW szykuje się też do wzięcia Paccar Group (DAF, Peterbilt), co już zupełnie zachwieje równowagą na rynku.
—
Powitać Kaczego!
A co jeśli do François Hollande’a?
I on tam wysyła te wszystkie 307-ki i Scenic’e?
Ja tam nie wiem o co cho! Ten Datsun wpisuje się w we wszystkie idee Złomnika:
-Jest japońską zapomnianą od 30 lat marką,
-jest Ładą,
-jest brzydki i niemodny,
-jest tani, będzie rdzewiał aż miło,
-jest totalnie bez sensu,
-w Bolandii będzie niszowy niczym Maybach.
Dziwię się, że Notlauf nie przerwał wakacji i nie stoi już z przyczepką w Terespolu.
A przy okazji – podobno ktoś klepie jeszcze 2107, prawda li to?
Ależ te Smarty są brzydkie, ohydne wręcz. Rozumiem, gdyby zaproponowali je 10 lat temu to może jeszcze, ale teraz taki design jest wręcz archaiczny. Przecież aktualna Mazda 2 wygląda atrakcyjniej i nowocześniej. Gupi ci Niemcowie jak buty.
Datsun jest taki jaki powinien. Przecież od zawsze małe Datsuny charakteryzowały się bardzo oryginalnymi sylwetami i tak jest też w tym wypadku;)
Mysle, ze VAG chcialby przejac Iveco, Ferrari, Maserati i Alfe, reszta jest mu zbedna. Poczekaja az makarony same sprzedzadza te marki za bezcen.
niedobrze, jeszcze troche to na swiecie beda tylko 5 magakorporacji: microsoft, google, apple, vag i macdonald ;p ogolnie wizja swiata niczym filmu z “czlowiek demolka” nie napawa optymizmem, a niestety wszystko powoli idzie w tym kierunku
Sens wątpliwego newsu o przejęciu Fiata? Chrysler i pozycja na rynku północnoamerykańskim. W Europie problemu nie ma, tu Sergio profilaktycznie polikwidował w praktyce marki osobowe poza Alfą, Maserati i Ferrari.
Chciałem powiedzieć, że ja też chciałbym sobie kupić FIATA – najlepiej Dino albo 130 w coupe. Jestem jak SWAG! A nie, czekaj… ten, no – VAG!
@Kaczy
Nowe auta francuskie cenowo wypadają podobnie jak vag, jedynie używane są tańsze ze względu na duży spadek wartości – taka charakterystyka polskiego rynku.
VW prestiżowy w USA?! Mało nie wyplułem śniadania (złomnik z rana jak śmietana) – polecam rozejrzeć się trochę w temacie a nie wypisywać bujdy z palca wyssane. Podobnie ma się świetna technika vag… ehh “znafcy” co powiecie np. na jakość łańcuchów rozrządu w 1.4 tsi? Niemiecka precyzja?
@kaczi na co holzwgenowi alfa zeby zniej zrobil kolejnego seata przeciez nazi z wolfsburga dawno juz kupil italdesign wiec maja wloski desgin alfy.
smarTwo jest prawie tak brzydki jak coure tyle ze takie noweee
@MadmaN nowe francuskie auta sprzedają się dobrze tylko w Świętokrzyskim(swoją drogą ciekawe dlaczego), więc Twój argument jest inwalidą.
Jak czytam o tym że VW to premium to mi się flaki wywracają na lewą stronę. Bardzo lubię ten koncern ale z czasów chłodzonych powietrzem bokserów i NSU. Teraz biję brawo wszystkim właścicielom VAG’a kiedy ich omijam na autostradzie stojących na światłach awaryjnych z otwartą maską.
Smart z techniką Renaulta to była tylko kwestia czasu. Skoro Dacia produkuje Citana na bazie Kangoo to inne modele były raczej nieuniknione.
Co do łady to nie mam zdania. Kolejny brzydki i kiepski samochód…
Ale taka MiTo na Fabii 1.2tsi85 …i alfa dajmy na to 161 na “biskupce”(superb)? Aż poranne espresso smakuje lepiej.
Bajaderka na śniadanie, #najlepiej.
1. Będąc jednym z zapewne licznych ludziów, którzy podrzucili ob. Notlaufowi link z biztoka (ten o planach przejęcia Fiata i Chryslera przez VAG), przyznaję, że byłem nieco zaniepokojony, acz od początku pachniało mi to lekkim business fiction. No nic, pożyjemy, zobaczymy. Inna rzecz, że ruchy Serdżia z dożynaniem Lancii i redukowaniem Fiata do coraz bardziej groteskowych mutacjii Pińcetki mogą dawać do myślenia. A, i ja też chcę Fiata. 128 Panorama z 1 serii byłby idealny, nie obraziłbym się też za klasyczną Nuova 500.
2. Smark jak Smark, nie mogę doczekać się tego nowego Twingo. Bardzo chcę się nim przejechać. A znając Renault, będą jakieś dni otwarte zapewne. Będzie wpisik.
3. A jak z Cytrynami w tym Turku? Bo 307 i 407 to ja nie bałdzo (ze współczesnych Pełzaczy najbardziej uważam 306 i 406) a Sceniki I ponoć gniją na potęgę.
@Kaczy – o heeej, wziąłeś już kredyt hipoteczny na serwis airmatika w W220? Jak tam blacha?
Datsun idealnie wpisze się w trendy motoryzacyjne Rosji, znaczy będzie wyglądał równie kupowato jak inne rosyjskie samochody.
W sumie te nowe Smarty też mogliby produkować w Rosji, są tak samo ochydne jak Datsun.
W sumie ostatnio jak Porsche chciało kupić VW, to się skończyło odwrotna transakcją, więc żeby Twój tytuł nie był proroczy 😉
@Kaczy- biedny region, więc ludzie nie kupują VAGów? Poległem za ojczyznę. Spod Krosna piszę- uwierz mi, Audi 80 tutaj zapewnia większy prestiż niż 407. Mam w rodzinie gościa, który szuka taniego, dużego auta z LPG, tak 5000 zł chce wydać. Prawie się obraził jak powiedziałem, że Laguna I lub Peugeot 406 to najlepsze propozycje.
VW zrobiłby z Fiata tanią markę małych, prostych samochodów (jak to było w przeszłości) i sprzedawałoby się to jak ciepłe bułeczki. Bo ta cała aktualna gama oparta na niby-prestiżowym 500 ssie po całej linii. No i Chrysler by się przydał do ekspansji w USA. Fiat pod obecnymi rządami w najbliższych 5 latach będzie miał fatalne wyniki finansowe i będą musieli dokonać wyboru: ogłosić bankructwo czy sprzedać się VW?
Scenic I niestety gnije, tak jak Laguny i Meganki pierwszej generacji. Z tanich Renaultów najrozsądniej jest wziąć Lagunę II w prostej benzynie i na wejściu zgrzybopatentować newralgiczne punkty elektroniki.
Znany rosyjski dizajner Władimir Putin po sukcesie Nissana on-DO sam projektuje sobie bardzo reprezentacyjną limuzynę, właśnie pokazano pierwsze zdjęcia tego cuda: http://www.zr.ru/images/articles/672752-proekt-kortezh-pervaya-seriya-na-chem-poedet-prezident/674546-kortezh-2/
@mic: Łada 2107 jest jeszcze montowana przez Lada Egypt z części dostarczanych przez WAZ.
Wpis Bajaderki – no taki powiedzmy na 4 +
Komentarze Kaczego – Rewelacja, dawno tak się nie obśmiałem z internetowego napinacza.
Francuskie w biednych regionach, jasne. Na Mazurach patrzą na moją 407 jak na ufo i dziwią się że nie przyjeżdżam bepiątką w tedeiku, bo takimi tam jeżdżą nawet bezrobotni
VAG już teraz sam nie wie co ma (SEAT). A Fiat nie stanowi dla niego żadnej konkurencji. Więc nie wiadomo po co mieliby wykopować ten włoski badziew.
Patrząc na to cuś na zdjęciach myślę tylko jedno: TAVRIJO, WRÓĆ!!!!
Tak sobie myslę, jak czytam, że albo Z. Łomnik czyta regularnie Clarksona albo też to Clarkson Złomnika do śniadania 😀
A ja myślę, że Datsun może mieć potencjał. Jakby robił coś w stylu VW UPa tylko taniej. Bo pomyślcie: małe auto z prostym wolnossącym silnikiem, wspomaganiem i klimą. Tak za 27 tys. plus minus. Sądzę, że sprzedawałoby się wyśmienicie.
Bo Fiat 500 i VW UP są moim zdaniem nieco za drogie. A nowa Aygo (jakkolwiek bym nie lubił Toyoty) to jakieś cenowe nieporozumienie. Nowe Twingo też zdaje się miało być dość drogie i zbyt premjum.
@Johann: Mana ma, ale to to nie oznacza niepodzielnego panowania, tylko konkurencję. Craftery też jeżdżą, ale nie rządzą. Kupowanie przez fałweja dzisiejszej konkurencji to wrogie przejęcie… kontroli. Przy czym nie liczy się marka, tradycja i te rzeczy za którymi tu płaczemy. Taki np. 128 panorama, czy jakaś Lancia. Robi się globalna wioska, globalna słoma z globalnych papci, czy też dyktatura. Nie ma czasu na romantyczne westchnienia, liczy się kasa, procent rynku i już. VW musi przecież nienawidzić historii, ze względu na własne początki i ich okoliczności:)
Swoją drogą przy tym poziomie abstrakcji, może rzeczywiście odrodzą się producenci niezależni!? Tramwaje i autobusy się produkuje w NAWET naszym kraju i da się.
Każdy, kto nabija się z przeczulenia tzw. mniejszości, jest homofobem?
Uważajcie, bo jeszcze napiszę o tym wpis, jak trzeba mieć zryty mózg, żeby CHWALIĆ się swoją orientacją seksualną albo miejscem urodzenia, albo narodowością, albo czymkolwiek, czego sami nie wypracowaliśmy.
Fabrycznie nowa siemiorka made in Egypt kosztuje 56-61 ooo egipskich funciaków, czyli koło 24-26 tys. zł.
“albo czymkolwiek, czego sami nie wypracowaliśmy”, Dawaj, mister bloger, dawaj :). Już się cieszę na ten kij w mrowisko zrytych mózgów.
@Andziasss:
Nawet jeżeli się odrodzą, to będzie to raczej kolejny Koenisegg (czy jak to się tam pisze) dla znudzonych miliarderów niż Citroen, Glass czy Lancia dla biedoty (czyli tych, którzy żyją z owoców swojej pracy).
Zauważ, że Pesa czy Solaris żyją z kontraktów publicznych (jeden odbiorca, duża ilość pojazdów o tej samej lub podobnej specyfikacji). Duża ilość wybrednych klientów indywidualnych to zupełnie inny kawałek rynku.
Kolego Kaczy
Primo
pamiętam jak Angela Merkel jeździła po Europie i błagała o zrzutki na bankrutującego Opla (05. 2009r Rząd BRD udziela Oplowi natychmiastowego tzw. pomostowego kredytu w wysokości 1,5 miliarda euro i stawia Opla pod zarząd powierniczy )
Secundoco
co się tyczy niemieckiej jakości to słynne łańcuchy rozrządu powstają na Węgrzech a elementy karoserii dla marki premium (chichot) tłoczy firma zlokalizowana w Siewierzu Polska
łał faktycznie, patrze na turek w google street wiew i pierwsze auto na jakie trafiłem to peżo 206, a drugie chevrolet rezzo?!
Ale trzeba przyznać, że w tym Nissanie/Datsunie prześwit jest lepszy, niż w większości SUVów. Nadawałoby się to i do nas, w końcu stan nawierzchni naszych dróg dużo lepszy od rosyjskich nie jest.
A jeszcze mi taka wizja się pojawiła w sprawie VAGa i Fiata (konkretnie Alfy): niemiecka stylistyka z włoską technologią i auto nazwane Alfa Romeo Arna II… marzenia 😉
VAG w USA jest prestiżowy? W tym, VW? No nie przekonałeś mnie Kaczy, przypomnij sobie “sukces” Pheaton-a tamże. Tak, prosty lud nie ogarnął prestiżu.
Teraz, Fiat jako tania marka w gamie VAG-a – to Skoda będzie bardziej prestiżowa a SEAT bardziej Sportivo? Tia.
@Notlauf
Znaczy się chcesz przedstawić tutaj swoją wersję tłumaczenia monologów George’a Carlin’a?
@Wojciech
Ja od siebie dodam zakłady Karmanna (dachy) i Sekurit (szyby) w Żarach, Gedię (min. podłużnice do Q7, ale też dachy dla Karmanna) w Nowej Soli, Keipera w Świebodzinie, Valeo w Chrzanowie, Monevę (ramiona do mechanizmów wycieraczek dla MB czy Porsche) w Świebodzicach… długo by można.
Z tą ostatnią firmą mam taką ciekawostkę – produkują min. mechanizmy wycieraczek dla mercedesa. Te gdzie jest jedna wycieraczka na środku, która wykonuje dość specyficzny ruch. Na odlewie (robionym u nich) jest “made in Germany” i logo merola. Niestety nie pozwolili zrobić temu elementowi fotki. Ale odlew poznać, że od nich, bo ma również odlane literki MP (Moneva Polska). Robią też odlewy obudów kluczyków do Ferrari – mam kilka;)
@Wojciech: ani Węgrzy łańcuchów rozrządu, ani Polacy elementów karoserii szmelcwagena nie robią wg własnego widzimisię, ale według widzimisię VAG. Innymi słowy: chce VAG paździerza i takiego paździerza zaprojektował – to ma. Bo oni tym paździerzem otwierają oczy niedowiarkom…
“jak trzeba mieć zryty mózg, żeby CHWALIĆ się swoją orientacją seksualną albo miejscem urodzenia, albo narodowością, albo czymkolwiek, czego sami nie wypracowaliśmy.” – TAK! TAK! TAK!
A Smart fajny pewnie będzie, w końcu to tylko taka Dacia premium…
Powszechnie wiadomo, że VW od dawna jest zainteresowany nabyciem włoskiego zakładu obecnie produkującego Alfy. Powszechnie też wiadomo, że Alfy będą za jakiś czas produkowane tylko w Meksyku. Tak więc VW chce kupić tylko zakład Fiata, a nie całego FCA. Z igły zrobione widły
Notlaufie , nie odróżniam pielgrzymki od gejparady.
Zasadniczo i jedni i drudzy łażą po ulicach i tamują ruch.
Widzę w tych pochodach strach.
Strach przed tym że coś jest nie tak i jak będziemy głośno krzyczeć to może będziemy mieli choć trochę racji.
Niestety jedni byli zbyt mało asertywni a drudzy są trochę genetycznie pechowi.
Czekam na wpis.
dla czego nie sprowadzaja siodemeczek z tego egiptu napewno wiele grzybow bylo by nim zainteresowanych, zreszta to jedyny samochod ktory bym chetnie kupil sobie nowy (nawiazujac do “w niewoli rzeczy”)(bo nowoczesne wzornictwo jest dla mnie po prostu paskudne) i postawil sobie w duzym pokoju zeby nie zgnila i bym sie cieszyl ze mam taki fajny samochod i oczywiscie nim nie jezdzil zeby byl nowy
przeciez jezdzic mozna samochodem za 1000zl, o ktorego tez TRZEBA dbac, i utrzymywac w dobrym stanie, ale nie przejmowac ze sie zarysowal czy cos, podmaluje sie pedzlem i pojedzie dalej
Notlauf – TAK, zdecydowanie sieknij takiego wpisa. Zapewne odfiltrujesz w ten sposób paru kolejnych thebili ale Twój “twardy elektorat” jeszcze się utwardzi 😉
@Sosku: Egg tak, do rozbijania się na lampach w Poznaniu idealny, ale tylko spójrz jakim powodzeniem i nawet estymą na Złomniku cieszy się prosty samochód UP/C-Go. Taki sprzęt jest w zasięgu wolnych producentów. Totalne przejęcie kontroli i brak wyboru między Vagiem a Vagiem w końcu może doprowadzić do puczu. Wiem, to nie są łatwe sprawy, ale atmosfera powoli sprzyja. Jeśli Smart w latach 90-tych mógł narobić zadymy na zachodzie, to i teraz podobna akcja może się odbyć, przy udziale zupełnie niespodziewanych inwestorów. Smart jedynka, jest bez sensu jak rzadko co, a ileż tego jest naprodukowane i się nadal kula. I był w swoim czasie (tam) w cenie CC. Jak pamiętam to było około 17oooDM. No ale nie ważna jest kwota, tylko sam fakt sukcesu. Było kolorowo, niecodziennie, innowacyjnie (były fajne pionowe salony Smarta – szklane wieże). A forfoury nie były ani fajne, ani odkrywcze i nie widać tego zbyt wiele.
Zmierzam do tego, że myślimy stereotypami i płaczemy za Lanciami, nie płaczemy za Seatami, nie podoba nam się to co obecnie jest w ofercie, bo takie samo, znormalizowane i nudne. Czyli jest nisza i w niszę może jakiś chińczyk albo turek z kasą i fantazją i szezścioma żonami wskoczyć, jak kiedyś Maruti czy Daewoo do PL, a Smart do DE. I nie musi to być xiaongpipong luajchugowi z puszki po browarze, tylko normalny samochód, prawdziwy jak (równie dalwkowschodnie) Volvo czy Land Rover. Tylko że dla ludzi, do jazdy, do miasta, na wieś. Masowy znaczy się.
A co robi Dacia na tym padole? Kto to w ogóle kupuje, barachło takie? Czy to jest znana marka z tradycjami i renomą, która pociągnie nabywców? No niezbyt, ale cena i prostota przemawia do wielu ludzi i to biorą. Z lekką nieśmiałością czasem, ale biorą i będą tytm jeździć, bo się da i nieśmiałość szybko przechodzi. Czy 10 lat temu było to do pomyślenia? No tak, bo Logan ma już 10 lat… co nie zmienia faktu, że 11 lat temu nie było do pomyślenia. Solenza wyglądała jak ten Datsun… o właśnie, to dobry przykład. Może proroczy? Datsun Samara, Datsun Oka… nawet nieźle brzmi.
Jedno jest w miarę pewne, że nie będzie to FSO, ani inna Meluzyna. I dobrze!
@Andziasss:
W ramach kronikarskiego obowiązku przypomnę, że ani Dacia ani Smart nie są producentami niezależnymi. To są od początku do końca projekty wielkich europejskich korporacji wymyślone po to, by zagarnąć część rynku, której wcześniej nie opanowali (odpowiednio: Daimler i Renault). Volvo czy Land Rover też są średnio niezależne.
Nowość, jaka się prędzej czy później doczekamy to inwazja producentów chińskich na Europę i USA (tak jak wcześniej zrobili Japończycy i Koreańczycy). Z tym, że takie operacje robi się wielkimi konglomeratami (np. Dongfeng czy Hyundai) za państwowe pieniądze.
Ah, no i nie traktowałbym złomnika jako papierka lakmusowego rzeczywistości – jednak Skoda sprzedaje więcej Octavii niż Citigo.
Ja się zgadzam, Smart i Dacia należą do koncernów… Volvo też. Smart był kojarzony z zegarkami, Land Rover jest z herbatą, a Volvo? Nie wiem nawet z czym mi się to Geely ma skojarzyć. Chodzi o to, że Smarta wcześniej nie było, a zaistniał. Dacia miała za to renomę wsteczną, okropną jakość i samo zło, aż nagle bach!
Niezależny od VAGa to nie musi znaczyć mały, prowincjonalny, czy spod Radomia. Na taki pomysł skutecznie może wpaść duża Wytwórnia wód gazowanych, albo kopalnia miedzi w jednej osobie, a może też ktoś powiązany z paliwami kopalnymi. Ale zanim taki holding się obudzi, zrobi to już xuang ghuang jangcy i tu się też zgadzamy. I ten xuang zeżre klientów Pand, Seicent, Palio weekendów i Lanosów oferując jakieś nieturbo midi cudactwo. Jest to całkiem sport kawałek tortu, chociaż już obeschły i lekko nadpleśniały.
Co do Skodovaga: Octavia to flotówka i jest produkowana od wielu lat. To jej robi rezultat. Upy dopiero startują i są to pojazdy prywatne. Nie można porównywać bezpośrednio. Ile za to się kręci Sandero/Stepway po ulicach? Można wejść na ten zatkany niby rynek z alternatywną propozycją i taki czas jak samounicestwianie się Fiata jest dobrym momentem.
Re: zlomnik != papierek lakmusowy
Wlasnie widzialem jakies statystyki sprzedazy klasy sredniej, rzadzi Octavia 1.4 TSI.
Naprawdę zlomnik to wyspa innej rzeczywistosci.
http://olx.pl/oferta/suzuki-lj-80-samurai-sj-jimny-blaszak-CID5-ID5ICPB.html cos dla Ciebie Notlaufie, tylko chyba nie dwusuw…
@Piotrek: Megane I ph II (od końca ’98) bardzo ciężko zgnić, żabojady nie żałowały ocynku w tych wynalazkach.
@notlauf: Tak, już od dawna. W Octavia II wymiarowo dorównywała autom z segmentu D, do tego dochodzą typowe rozwiązania z tej klasy czyli mocne silniki turbo, napęd 4×4, możliwość całkowitej personalizacji wyposażenia, prestiżowe wersje jak Laurent & Klement i wyśrubowana jakość materiałów, że o wysokim poziomie bezpieczeństwa biernego i czynnego nie wspomnę – to typowe wyróżniki klasy średniej gdzie klienci wymagają czegoś więcej niż jazdy pomiędzy punktami A i B. Generacja III to już zupełne odejście od filozofii auta kompaktowego. Autem segmentu C w gamie skody jest w tej chwili Rapid, oferuje to samo co produkty Japońskie (Corolla, Civic, 3), Francuskie (Megane, 308) i niektóre Niemieckie (Focus, Astra) w tej klasie.
@ramos
Proponuję, najpierw przejedź się owym Rapidem “z klasy średniej”, a później Meganem, Civic’iem czy Corollą. Wówczas będziesz mógł obiektywnie ocenić, że Twoje porównanie to strzał kulą w płot. Rapid to ciasny (i przeszacowany cenowo) śmietnik w porównaniu z w/w autami, jedyne czym Rapid może się pochwalić, to ilość miejsca na stopy pasażerów z tyłu.
Ps. a plastiki ten czeski wynalazek ma twarde, niczym zrobione z kamienia łupanego
@ramos:
W takim razie Superb musi być konkurentem Lexusa GS, BMW 5 i Mercedesa E.
Nie wiem czy trollujesz, czy tak na poważnie, ale Octavia jest przecież napompowaną Jettą, i jako taka jest mniejsza od Fluence. Jest też sporo mniejsza od aktualnego europejskiego Mondeo, Mazdy 6 czy Citroena C5, że o Insignii nie wspomnę. Standard wyposażenia też jakby nie ten.
Kwestia tożsamości klasowej Octavii rozwala motoryzacyjne internety od dawna. Przy poprzednich generacjach orientacja kompaktowa miała mocny argument, że chociaż samochód jest nadmuchany zewnętrznie, ma rozstaw osi charakterystyczny dla kompaktów. Przy obecnej, kiedy ten parametr dojechał już do 2,69 metra, odróżniając się dość wyraźnie od Golfa VII, słabnie on. Można zadać pytanie: czy w którejś Ewangelii napisano, że producent może oferować w danej klasie tylko jeden model? Szczególnie przy modułowych platformach będzie można postrzegać Octavię i przyszłego Superba na MLQ jako dwa warianty tej samej (szeroko pojętej) konstrukcji, jeden dłuższy, drugi krótszy, i tyle. Inny przykład: BMW z 3 zwykłą i 3GT. Są to jednak dość wyraźnie, mniej więcej jak Octavia i Superb właśnie, różniące się pojazdy, ale oba ulokowane są w jednej klasie. Byli mądrale, którzy twierdzili, że dość mała i ciasna w środku Trójka to w istocie kompakt, ale raz, że to bujda, a gdyby nawet roboczo przyjąć takie założenie, co w takim razie z 1/2?
@sosek: Superb w założeniu ma być alternatywą dla A6 więc zgadza się, spokojnie możesz go postawić obok 5er i Eklasse, wstudu nie będzie. Zauważ, że to auto jest bardzo często wybierane przez osoby pełniące funkcje reprezentacyjne!
Fluence… bez komentarza, 3 silniki do wyboru, brak 4×4 i zaawansowanych opcji wyposażenia. Zwykła Meganka z dołożonym kufrem.
Pokażesz mi kompakta, który oferuje 180KM, napęd 4×4, dwusprzęgłowy automat i przepastne nadwozie kombi?
ad ramos “Pokażesz mi kompakta, który oferuje 180KM, napęd 4×4, dwusprzęgłowy automat i przepastne nadwozie kombi?”
hmmm – golf?
@ramos:
Nowe Volvo V40 CC, stare V50, Subaru Impreza/XV, VW Golf, Seat Leon ST (a niedługo także X-Perience, o ile wcześniej nie zamkną), Audi A3 (o ile za Audi uznamy Sportbacka za kombi).
@Ausf. F2:
Czyli ta urośnięta Octavia ma taki sam rozstaw osi jak Astra J czy Civic sedan Zasadniczo nic nie stoi na przeszkodzie by traktować tę Octavię jako segment D, ale wtedy ‘oczko wyżej’ należy też przesunąć (poza podanymi wyżej) Megane GT/Fluence, Lancia Delta czy Citroen DS5 (i jego brata Peugeota 308 SW). No bo w sumie dlaczego nie, skoro są dłuższe i/lub mają większy rozstaw osi od Octavii?
Złomniku ratuj innocenti te co było przez Ciebie testowane, stoi przy warsztatach na ul Hery i gnije w kałuży wody
@Sosek
W istocie, każde podejście taksonomiczne rodzi takie komplikacje, coś wystaje. I owszem, status pojazdów, które wymieniłeś, jako kompaktów jest wątpliwy, są jak na ten segment przerośnięte, większe od prawie wszystkich przedstawicieli grupy D sprzed 20 lat. Czyli są albo „utajonymi” D-kami, albo trzeba do kryteriów wielkościowego i technicznego (tu słuszna argumentacja Ramosa, też w odniesieniu do Fluence i 308SW, ale nie dotykająca Astry, Delty i właściwie DS5) dodać tradycjonalne – model, który był u zarania kompaktem, pozostaje nim, niezależnie od wielkości, mocnych silników i opcji wyposażeniowych.
Jak dla mnie należy po prostu uznać że dzisiaj samochód klasy średniej jest większy niż kiedyś, stąd samochodem segmentu D jest i Citroen BX i najnowszy Citroen C5, choć BX wygląda jak miniaturka przy C5. Z tego też względu pozostał bym przy tym że obecna Octavia to nadal kompakt
Aha, co do Renaultów, to o ile wczesne Megane I gniją, to Megane I Phase II chyba jednak jest lepiej zabezpieczony przed korozją. Mam do czynienia z Megane I Phase II i korodował tylko w miejscu w którym był lekko uderzony. Pozostałe elementy są bez rdzy, choć samochód ma chyba z 12 lat. Oczywiście, to jednostkowy przykład, ale mam wrażenie że również inne Phase II są już pod tym względem (zabezpieczenie przed korozją) niezłe. Tym samym zgadzam się z dr_kamil
Ups, nie chciałem wkładać kija w mrowisko moim tekstem o octavii. Faktycznie, w Auto Moto i Sport, gdzie znalazłem to zestawienie, octavia jest w kompaktach, nie w klasie średniej.
Swoją drogą lektura AMiS pokazuje ciekawy przykład schizofrenii – w jednym artykule można wychwalać pod niebiosa silnik 1.4 TSI w teście nowego auta, a w drugim podsumowując wady używanych VW przestrzegać przed jego kupnem.
A czy silnik 1.4 TSI to jest jedna konstrukcja? Mogę z pamięci wymienić kilkanaście wersji 1.4 TSI. Podobnie jak z 2.0 TDI. Jedna może być dobra, a inna nie. Rozumiem, że to jednak za trudne do ogarnięcia. Dla polskiego odbiorcy 1.4 TSI to 1.4 TSI, a 2.0 TDI to 2.0 TDI. I nic go nie przekona, że ten z CR różni się wszystkim od tego z PD, że 140-tka i 170-tka nie różnią się tylko programem (nic nie pasuje z jednego do drugiego), że nawet w obrębie samych silników PD są ogromne różnice – z DPFem suchym, mokrym albo w ogóle bez, z piezoelektrycznym pompowtryskiwaczem albo z elektromagnetycznym, ba, są nawet 2.0 TDI z turbo FGT a nie VGT (Caddy, T5) – przeciętny odbiorca chce wiedzieć, czy ten silnik jest dobry. A który? BKP, BMP, BMN, BUY? – on nie wie. No jak to który? Ten, który on chce kupić!
Z tego co napisałeś wynika, że żaden nie jest dobry. Jeśli jest 15 modeli tego samego motoru, to sugeruje, że producjant sam nie jest pewien swego i ciągle coś zmienia i zmienia. Ale mogę się mylić i wszystkie są za…biaszcze!
Co do Megane I ph.II to mogę – z racji długiego ujeżdżania kombiaka rocznik 2000 – potwierdzić, że z natury toto nie gnije. Ruda mi wyłazi tylko tam, gdzie kiedyś zaparkował nieuważny kierownik innego bolidu. No i – tradycyjnie dla tego typu nadwozia – jakieś bąble wyłażą na klapie.
@ramos – piszesz, jakbyś w dziale marketingu Skoda Auto pracował ale realia są inne – chłopaki już się rozpisali, więc nie będę powtarzał.
Ale ubawiłeś mnie Waść mocno.
@notlauf – wiele razy Pańskie teksty chwaliłem, nawet (choć nie wprost) w przeglądzie “Motoru”, który pojawi się na naszych łamach jutro, spodobała mi się Pańska ocena