zlomnik.pl

Home |

Miks motoryzacyjnych ciekawostek i nonsensów – cz. 3

Published by on July 22, 2014

Drugą część konkursu z żarówkami Philips wygrał Jarek Michalski. Trzecia i ostatnia część za tydzień.

Oto prawidłowe odpowiedzi:
1. Citroen “Belphegor” 350
2. Mercedes serii 600/800/Vario
3. Toyota Sienna
4. Mazda 626
5. Łada 2105 (oczywiście NIE 2107)

Tymczasem zapraszam na nietypowy miks, który już kiedyś zrobiłem, ale teraz go rozwijam. Mianowicie przeglądam regularnie nowo dodane zdjęcia na różnych tam autowp.ru, netcarshow czy innych kars kupach i te co ciekawsze sobie zapisuję na dysku do folderu “kiedyś miks”. I to kiedyś właśnie nadeszło, a zatem oto 60 ciekawych zdjęć motoryzacyjnych, których nie łączy nic innego niż to, że mi się spodobały. Jest to więc, jak możecie się słusznie spodziewać, wybór pozbawiony krzty obiektywizmu. A mimo to, wcale nie zobaczycie teraz 60 kei-carów. No, może kilka.

Irlandzki artysta cyrkowy Davy Jones, jeden z najmniejszych dorosłych ludzi na świecie, miał samochód zbudowany specjalnie na swój wzrost – Cheetah-Cub firmy Watsonian. 75-centymetrowy silnik miał 1 cylinder i pracował w obiegu 4-suwowym.

Jedno z pierwszych (i nieudanych) podejść Mercedesa do współczesnej klasy kompaktów. Pojazd zbudowano w 1984 r. Tylna klapa została przerobiona z tej z modelu W123 T.

Północnokoreański prototyp Kaengsaeng Herkansing – jeden z dwóch zbudowanych i jedyny zachowany.

Chiński minivan Hualiu. Nadwozie wykonano z laminatu. Podwozie to oczywiście Suzuki Carry ST90. Suzuki Carry ST90 pasuje do wszystkiego. W tle widzimy coś jeszcze ciekawszego – lokalnie budowanego Pontiaca Trans Sport.

Mercedes MB100D od Brabusa.

Duży samochód chiński Beijing BJ750.

Gama Seata z lat 60. W tle fabryka w Martorell.

Gama Seata z lat 70.

Saaby 95 i 99 jadą do klientów Scanią. Bork!

Geely Merrie – ostatnia iteracja (poznałem ostatnio to piękne słowo) Daihatsu Charade G11.

Karawan zabudowany na Ładzie 110.

Koncept następcy Łady Oki z 2003 r.

Karetka zabudowana na prototypie Łady “Nadieżdy”, wzorowanej na minivanach Mazdy.

Chevrolet Niva Pickup.

Aż do II wojny w USA można było uzyskać licencję taksówkową jeżdżąc samochodem trzydrzwiowym. Nie było to częste, ale się zdarzało, tak jak zdarzyło się to temu kierowcy Oldsmobile’a.

Jeżdżący prototyp Mazdy 1000.

Pierwszy prototyp Moskwicza Aleko wykorzystywał całe panele nadwoziowe z Simki 1308.

Zupełnie zapomniany samochód Sunbeam Rapier. 108-konny silnik miał pojemność 1,7 l i dwa gaźniki. Produkcję zakończono w 1976 r. (producentem był Rootes Group).

Markę Auburn znamy z niezwykłych pojazdów wyglądających jak łodzie. Nie wszystkie Auburny jednak takie były – większość sprzedanych egzemplarzy stanowiły takie sedany jak ten.

Rinspeed Bamboo – koncept wzorowany na Citroenie Mehari. Niestety nie posiadał silnika (niektórzy twierdzą, że był elektryczny).

Ciekawa przedwojenna ciężarówka Goliath. Niemcy stawiali na usunięcie “nosa” z ciężarówek jako zbytecznie zajmującego miejsce.

Jeden z nielicznych cab-over-engine vans produkowanych przez GM – model Handi Van.

Niezwykły samochód Gatso. Była to holenderska marka założona przez Maurice Gatsonidesa. W ofercie był tylko ten model w różnych wersjach nadwozia – Typ 4000 z 3,9-litrowym V8 o mocy 120 KM, rozpędzający się do 165 km/h. Najwięcej pojazdów zbudowano w roku 1948 – produkcja odbywała się ręcznie.

Deska rozdzielcza R9 Electronic.

Produkcja samochodów Sabra w Izraelu. W ofercie był roadster i sedan. Lata 60.

GMC Syclone w wersji Marlboro.

Ostatni zbudowany Stout Scarab. Przy nim jego konstruktor, wiekowy już William Stout.

Austriacka firma Bracharz specjalizująca się m.in. w przyprawach, już nie istnieje.

Ciężki ciągnik siodłowy stoi nieużywany, bo firmę dopadł wielki kryzys – USA, rok 1930.

Szybkie i wściekłe automobilistki w samochodzie Flint.

Lublin z zabudową od Trucka. Tak wyszło.

Salony Dodge Brothers ozdabiały sztuczne jelenie. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Logo Dodge Brothers przedstawia gwiazdę Dawida, tak w ogóle.

Pobieda w trakcie testów terenowych.

Parada w ZSRR w 1965 r. połączona z prezentacją samochodu ZAZ Zaporożec. Zwracam uwagę, że Lenin i Engels pozostali, Józefa Wissarionowicza już schowano.

Prototyp lekkiego samochodu wojskowego VEB Barkas z NRD.

Najbardziej kultowa amerykańska marka autobusów – Flxible.

Packard Twelve – amerykański koncept z 1999 r. Pod aluminiowym nadwoziem znalazł się silnik Falconer V12 o pojemności ponad 8,5 l i napęd na 4 koła. Superzaawansowany technologicznie samochód byłby tak drogi w produkcji, że ostatnia próba zmartwychwstania marki Packard zaliczyła totalną klapę. Wyprodukowanie tego jednego prototypu pochłonęło 1,5 mln dolarów.

Dostawczy Ford z lat 40.

Darmowy City-Bus wożący ludzi po Wolfsburgu w latach 80.

Prototyp Ford Soybean Car z 1941 r. – nadwozie wykonano z plastików pozyskanych z roślin, a silnik napędzany był olejem konopnym. Ramę tworzyły metalowe rurki, a do nich przyczepiono 14 plastikowych paneli. Plany rozwoju ekologicznych samochodów przerwał wybuch wojny.

Ciężarówka Tatra 141 i jakiś autobus Ikarus na ul. Puławskiej w Warszawie. Lata 60.

Renault 4CV przed nieistniejącym kinem Moskwa.

Ford Anglia przy al. Wyzwolenia. Dziś w tym miejscu stoi zgniła Toyota Carina A60.

I kolejna zapomniana marka holenderska – Willeme. Ciężkie ciężarówki, ciągniki i dźwigi.

Variomatic! Trzy śruby! Pickup! Wszystko naraz.

Prawdziwa Holandia. A nie to co teraz…

Mówiłem że będą kei-cary? Daihatsu Fellow.

Borgward-Hansa Pullmann. Największy model tej zasłużonej marki.

Porównanie wielkości Seata Mii i “Ochocientos”.

Gama sportowych modeli Fiata w latach 60.

Gama sportowych modeli Fiata obecnie.

Jeden z konceptów Jaguara XJ z początku lat 80. Nie przypadł do gustu “grupie fokusowej”…

Borgwardy-Hansa kombi spotykało się w Niemczech do lat 80. To były dzielne wozy.

Prototyp idealnej taksówki zbudowany na ramie Renault Juvaquatre.

Moskwicz Aleko pickup King Cab.

Borgward-Hansa 2400 Schragheck, zwany też Wunibald-Kamm-back. Jakbym miał syna, to bym mu dał Wunibald.

Pierwsza generacja Mitsubishi Colt była malutką kopią aut amerykańskich z lat 60.

Zastosowanie klapy typu hatchback stanowiło pewną nowość.

Borgward P100, który miał zmiażdżyć Mercedesa W110. Wyglądał podobnie, ale klienci woleli jednak Mercedesa.

Piękne kobiety i ich DKW podczas jakiegoś rajdu w 1936 r. Pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Wnętrze Mitsubishi L300 4×4 (na Japonię – Delica).

Chiński samochód Yue Loong – licencyjny Datsun.

Pierwsza koncepcja Toyoty RAV4 – rżnięto przede wszystkim z podobnych modeli Suzuki.

Jedna z najwcześniejszych chińskich osobówek – FAW CA71 z 1956 r. – była kopią… Simki Ariane. Po prostu odkupiono Ariane od francuskiej ambasady i skopiowano jej podzespoły. Ale to raczej “urban legend”.

Karetka V8




Comments
Junktimer Said:

Fotki się nie ładują :/


notlauf Said:

No photobucket ma czkawkę – to nie moja wina przecież.


Igor Said:

złomnik miszcz


buckswizz Said:

Dobry Wszystkim.Dawno mnie tu nie było, ale z takim okazem warto tu zaistnieć.

Zaraz za rondem na końcu Wału Miedzeszyńskiego stoi http://otomoto.pl/renault-5-1-3-automat-bacara-skory-elektryka-C33915852.html

Auto w oryginale to ważne, nie widać patentów ! podrdzewiałe od spodu i bierze mocno prawy próg. Skóry suche jak pieprz, na lewym fotelu duże pęknięcie, podnośnik prawej szyby nie działa. nakładki progów na wkręty. Hamulców tylnych brak, ale Mietek przegląd zrobił. silnik pali, auto jeździ, zmienia biegi. Warto bo wersja unikatowa


benny_pl Said:

takiego mixu jeszcze nie bylo! sami sobie wyobrazcie samochody! 😉


notlauf Said:

O to u kolegi w komisie! Pojadę tam dziś!


RoccoXXX Said:

NARESZCIE, TO JEST TO !!!!!!!!!!!! Człowiek czyta z otwartą gębą i zadaje sobie sprawę o ilu dziwach tego świata nie miał dotychczas pojęcia. Ten wpis to absolutna kwintesencja tego co najlepsze na złomniku. Tak trzymać !!!!!!!!!!


łoboże Said:

“Gama sportowych modeli Fiata obecnie.”
😀

Nie wiem czy to wina mojego internetu ale zdjęcia troche wolno się ładują.


Rupert Said:

Tylko mnie zdjecia się nie ładujo?


notlauf Said:

Nie – to wina photobucketa który ma awarię. Mam na nią taki sam wpływ jak inni czytelnicy 😀


Lenny Said:

Sunbeama Rapiera i Rinspeeda Bamboo ciągle nie widzę ;]


Yossarian Said:

Ależ ten Gatso był przepaskudny!

A jak już przy ogłoszeniach dziwnych fur jesteśmy, wie ktoś co to jest?
http://olx.pl/oferta/microcar-CID5-ID6pGul.html#9c40ef9605

No i jeszcze jedno:
http://olx.pl/oferta/microcar-amica-autko-bez-prawka-na-karte-motorowerowa-CID5-ID4InaP.html#68d00e638a


Rupert Said:

Dlaczego akurat jak siedzę w szpitalnej poczekalni? Biednemu to zawsze…


Mrozard Said:

Bardzo ciekawy autobus z ul. Puławskiej to nic innego jak Ikarus 55.


Jacek Said:

Baccara? Kiedyś miałem okazję przejechać się Clio mk 1 z podobnym wyposażeniem. Francuzi to jednak niezłe aparaty są. :)


Jacek Said:

a ten przedziwny autobus to nie czasem stary ikarus?


wuner Said:

Rapier dolę jego skończył
A na grobie napis dano
Obie bały się go córki
Gdy do kur wychodził rano
:)


RMF Said:

Wam też nie ładuje się spora część zdjęć, czy to u mnie coś nawala?


Ten Engels to nie Engels tylko Marx,a dziwny model autobusu to wczesny Ikarus.


Kuba Said:

Na Puławskiej to chyba Ikarus 66.
W ogóle polecam poszukać sobie różnych Ikarusów, można natrafić na takie piękne modele jak Ikarus 270:
KLIK
, czy uliczno-lotniskowy Ikarus, którego numeru nie znam:
KLIK
KLIK


Cytrynian Said:

Goliathowi nie tylko usunięto nos – jeszcze przesunięto drzwi na front. Pewno by miał -5 gwiazdek w euroncap


kaszkiet Said:

Jestem fanem miksów ciekawostkowych!

Zdjęcie z Puławskiej to róg Madalińskiego, a po prawej Morskie Oko?


Klawisz Said:

Karawan na bazie Łady 110 FTW. Deska R9 – oczopląsowałbym!


maurycy Said:

A czy na zdjęciu z tym kosmicznym Ikarusem 55 (a może nawet dwoma?) nie jedzie Tatra 111? Deutze mają trochę inne “antrapy”.


czeczun Said:

ten autobus na Puławskiej, to chyba Ikarus 66.


marekrzy Said:

A dałoby się po znajomości zobaczyć inne zdjęcie tego kultowego autobusu, który jakoś dziwnie podobny do VEB Barkasa jest?


AdiWawa Said:

I weź znajdź teraz ładnego LTka kanciastego 😉


Dortann Said:

Nie tylko pierwszy Colt – zasadniczo wszystkie autka z lusterkami montowanymi na przednich nadkolach są cudne.
Ten Beijing ma bardzo seksowną nazwę. Nastoletnie chłopaki z USA kupowałyby na pęczki.


Czytelnik Said:

O Ikarusie już przedmówcy napisali, a Tatrę wychwycił maurycy (choć to raczej cięższy model 141, a nie 111).

Yue Loong to właściwie producent z Tajwanu, nazywanym Republiką Chińską. Teraz pytanie co notlauf miał na myśli, bo popularnie Chinami nazywa się Chińską Republiką Ludową, no ale pewnie się czepiam.

Bardzo spodobał mi się prototyp Toyoty RAV4


hube79 Said:

Packard Twelve wygląda jak by opuścił zakład produkcyjny Kąkol Przodkowo 😉
A do ciężarówki Goliath wsiadało się od przodu?
W sumie szofer w czasie postoju mógł sobie dorobić jako kioskarz;-p
Spoko mix!


ohr Said:

Drogi Złomiku jakbyś nazwał syna Wunibald to podejrzewam, że żona zatłukła by Cie wałem korbowym. 😀


Zyga Said:

Miks będę mógł obejrzeć dopiero wieczorem, natomiast chciałbym zapytać o wczorajszy konkurs: jaki wóz był na zdjęciu nr 3?


momik Said:

czy ja dobrze tam widzę klamkę i zawiasy w tej niemieckiej ciężarówce? wchodzi się jak do … isetty?


notlauf Said:

Zyga – już edytuję wpis


kk84 Said:

Nie laduje sie zdjecie sportowych Fiatow obecnie i sie chyba juz nigdy niestety nie zaladuje…
Packard Twelve niszczy, jak i Baccara 5 z komentarza.


Kokolino Said:

@kaszkiet – tak, a na rogu sklep Wedla – raj dla dzieci peerelu :)


Wasyl Srogi Said:

Współczesna gama Fiata najlepsza. Czekałem na podobny wic z Seatem :)


Martysien Said:

Rozwala MB100 Brabus – ciekawe co pod maską było.
to takie … Race Taxi prosto z fabryki 😉
http://www.youtube.com/watch?v=aK0v–XPNxU


Łukasz Said:

Merc z drugiego zdjęcia boski!
Chcę!


Zyga Said:

Dziękuję. Obstawiałem japońca, ale raczej jakiegoś sportowca a nie vana.


Marecki Said:

Dlaczego nadal nie ładuje się zdjęcie obecnej gamy sportowych samochodów Fiata?


Czytelnik Said:

@Marecki

Wskaż jakie modele miałyby się na nim znaleźć


Marecki Said:

A nie, czekaj…


benny_pl Said:

alez wspanialy mix, mix mixow, nadmix, wiecej takich prosim :) nawet nie wiem co wybrac tyle wspanialosci (pomijajac te szkarady z lat 50) ale chyba L300 bym najbardziej pragnal!
a malym mercedesem jezdzil bym na codzien jesli silnik mial by max 1300ccm i oczywiscie na lpg :), nikt go nie kupowal pewnie dla tego ze niema gwiazdy, a bez gwiazdy niema jazdy ;p


lordessex Said:

Matko Boska! Miks naprawdę zapiera dech w piersiach!! :-D. Trudno mi nawet wytypować najlepsze zdjęcie bo wszystkie są równie wy……ne w kosmos :-D. W Korei Północnej, o ile dobrze pamiętam nadal “produkują” (nie wiem czy można to nazwać produkcją z prawdziwego zdarzenia) GAZa 51 produkowanego niegdyś u nas pod nazwą Lublin.


benny_pl Said:

nadal z drewniana kabina?


lordessex Said:

@Marecki:
U mnie też nie ładowało od razu wszystkich zdjęć. Odświeżyłem jeszcze raz stronę i pomogło.


Marecki Said:

Nie pomogło. Może spróbować jeszcze raz? 😀


Yossarian Said:

@benny_pl
myślę, że diesel od W123 pasowałby do niego jeszcze bardziej 😉


Martini Said:

Sz.P. Złomnik zapomniał wkleić zdjęcia gamy sportowych Fiatów na dziś. Pszypadek???!!!111one


mic Said:

Ooooooooo ja cie……. Takiego wpisu jeszcze nie było…… Mega, mega, mega! Notlaufie rozwaliłeś system!


benny_pl Said:

Yossarian: pewnie tak, ale wlasnie te wielkie pojemnosci, spalanie i naped na tyl zawsze odstraszaly mnie od mercedesow


mic Said:

A swoją droga Nivą w pickupie jeździłbym po drzewo do lasu aż by mnie leśniczy dorwał.


notlauf Said:

Nie no był – dlatego to jest cz. 3.


lessmore Said:

Na zdjęciu z Puławskiej owa tatra 141 nie jest zwykłą ciężarówką – to tzw. ciągnik balastowy, dziś już rzadko spotykany. Te samochody miały małą pakę, na której jechały stale wielkie bloki betonowe, dociążające tylne koła napędowe. Do tego łączyło się ciężką przyczepę, a ciągnik był w stanie ją szarpnąć dzięki obciążeniu tylnej osi (siła tarcia zależy od siły docisku!)


garwanko Said:

Bardzo dobry wpis. Dziękuję!


Dżej Said:

Genialny miks! Oglądałem z zapartym tchem!
Zdecydowanie najbardziej jeździłbym Borgwardem Hansa 3-dr kombi. Jest po prostu piękny!
Z kolei Geely Merrie urzekło mnie spasowaniem tylnej klapy i lamp:
– Towarzyszu Li, ale te lampy nie licują z klapą…
– Ch…j tam nie licują! Sam nie licujesz! Do produkcji!


notlauf Said:

Nie pasują bo to są lampy od jakiegoś Dongfenga Citroena chyba zapewne prawdopodobnie.


ardas Said:

Fotowiadro.
Bessęsu.

Ale miks robi robotę.


szopszop Said:

crossówka do rawki? to ja spróbuję do jimniego blaszaka zapakować


miwo Said:

Cóż napisać, uwielbiam takie wrzuty złomnika. Subiektywny wybór, komentarz, a ty człowieku i tak otwierasz buzię ze zdumienia, że coś takiego powstało. Ten Mercedes z drugiego zdjęcia, Goliath, wyroby chińskie i radzieckie/rosyjskie. Zdjęcia komercyjne i tzw. rodzajowe z lat 60. czy 70. Bardzo to dobrze robi.
Można tylko prosić o więcej… :)


benny_pl Said:

szopszop: motorower romet wchodzi do Cieniasa w podobny sposob tylko bardziej lezaco :) bez wyciagania zadnego fotela!


KGB Said:

“Geely Merrie – ostatnia iteracja Daihatsu Charade G11.”
Wątpię, bo karoseria na pierwszy rzut oka to G100, a po dokładnym przyjrzeniu się to ciągle G100 😀


Marecki Said:

Może poproszę to zdjęcie aktualnej gamy sportowych Fiatów, wrzucę na swój serwer, skoro to fotowiadro nie wyrabia.


Yossarian Said:

@benny_pl
To żeś mi wizję podpowiediał: diesel od W123 zmniejszony o jeden cylinder i wepchany do tego prototypu. Ależ to byłby pojazd!
A RWD nie ma co się bać, nawet zimą. Przy normalnej jeździe nie jest bardziej wymagające od FWD. Dość powiedzieć, że kiedyś zrobiono ankietę wśród użytkowników pierwszej generacji BMW serii 1 i sporo z nich myślało, że ma przednionapędowe auto 😛


benny_pl Said:

Yossarian: wiem jak sie jezdzi RWD bo mialem DFa ladnych pare lat 😉 i myslalem ze tak sie normalnie jezdzi puki nie przejechalem sie przednionapedowa Samara 😉 tylnionapedowcem dobrze sie jezdzi jesli ma silnik z tylu – maluch, Skoda 1xx, Libero itp, wszystko co ma zespol napedowy z przodu a sama napedowa os z tylu nie nadaje sie do jazdy bez zaladowania paru trylinek czy czegostam. DF i Polonez zakopywaly sie wszedzie i przy kazdej sposobnosci, i bez dorobionego recznego gazu ktory mozna bylo sobie zaciagnac, wrzucic jedynke i wyjsc i pchac za drzwi to mozna bylo zapomniec o wyjechaniu z bardziej zasniezonej uliczki, dla tego kiedy tylko moglem pozyczalem od kolegi Malucha, kroty znakomicie sobie daje rade zima


EmEsZet Said:

Kurde, ale ociekający tłuszczem wpis. Super!


KGB Said:

benny_pl:
Auta z napędem klasycznym są lepiej wyważone, więc nic dziwnego, że mają lżejsze tyłki i przez to mniejszy nacisk na oś napędową.
Nie służą jednak do zimowych rajdów terenowych, a na normalnych drogach nie ma problemu jeżeli masz odpowiednie opony zimowe.

P.S.
gdzie mój komentarz o Geely Merrie ? pojawiły się już później napisane, a mój nie


Yossarian Said:

@benny_pl
A, no to mamy wyjaśnienie dlaczego nie pasuje Ci RWD. Nie jeździłem w prawdzie Fiatem, ale jeździłem Polonezem. I jest to zdecydowanie najgorzej prowadzący się samochód, jakim kierowałem. Nie skręca, nie hamuje, nie przyspiesza.
A E36 (dodatku z usuniętą kanapą i wygłuszeniami z bagażnika) zdarzało mi się jeździć i po głębokim śniegu i nigdy się nie zakopałem. Dobre zimówki i problemów brak. Frajda z jazdy przednia, aż do kolejnej, nieuniknionej w BMW awarii 😛

BTW Tak sobie popatrzyłem trochę na W123. Ma ktoś pomysł, do czego może być ta wtyczka pod maską na przedostatnim zdjęciu?
http://otomoto.pl/mercedes-benz-w123-pierwszy-lakier-zdrowa-beczka-C31598932.html


gzara Said:

Ten electronic to r11, r9 nie było produkowane w tej wersji.


benny_pl Said:

kto ma 205tke? moze dokupic sobie fajne cabrio i uzytkowac ktorego akurat potrzebuje :)
http://olx.pl/oferta/peugeot-205-cabriolet-1-1-CID5-ID6vULN.html


Czytelnik Said:

@benny_pl

Jak już teoretyzujesz na temat Skody przejedź się taką w zimę, a potem zobaczysz czy nie lepiej do bagażnika włożyć worka piasku czy 4 krawężników


leenny Said:

Ta ciężarówka to żaden deutz tylko popularna w Polsce lat 50/60-tych Tatra 141 ciągnik balastowy w latach 70-tych zastąpione przez tatry 813. dziwaczny autobus obok to ikarus-odkurzacz 55.
Gama seata z lat 70-tych spoko. Wszystko to fiat z znaczkiem seata.
Ogólnie dobry miks i sporo ciekawostek.


Slavicis Said:

Ten ciekawy autobus ze zdjęcia z Warszawy z lat 60. to MOŻE być Ikarus, który swego czasu robił bardzo ciekawe autobusy (czy w tym wypadku chyba autokary):
http://img.index.hu/cikkepek/totalcar/magazin/szerelem/ikarus55/.gdata/cikk/ikarus55_009.jpg

http://www.dresden-dampfloktreffen.de/Bilder/dlt2013/ikarus66_drive.jpg


LoczeQ Said:

A mnie się podoba ta deska R9 ogólnie to nie lubie pospolitej masówki lubie jak w aucie jest coś innego od całej reszty i mnie osobiście się ta deska bardzo podoba. Szkoda że dzisiaj już takich nie wstawiają


grzegonz Said:

Cieszy mnie to, że przez wiele lat miałem okazje jeździć tym lublinem z laminatem :) Niby były 3 prototypy, ten jeden jeździł kilka lat temu po Lublinie ze zdjętą paką w firmie klejącej bilboardy, co teraz z tym to nie wiadomo.


benny_pl Said:

Czytelnik: masz racje, nie jezdzilem 120stka w zimie, wiec nie wiem, ale maluch swietnie radzi sobie w zimie, Libero jeszcze nie bylo probowane, zreszta ma 4×4 😉
na temat Skody zima czekamy wiec na wypowiedz Tajemniczegobrodacza lub Oldskula :)


marekrzy Said:

Jeździłem skodą w zimę stulecia, kiedy śniegu było po lalki na słupach.
Szła jak burza, ale tylko po prostej: zakręty ignorowała i dalej szła po prostej.
Dopiero kilka trylinek w bagażniku wyleczyło ją z tej przypadłości, choć nie do końca.


aaa Said:

Rzadko przeglądam złomnika – i bardzo denerwuje mnie układ waszego blogu – nie da się łatwo zobaczyć wszystkich nagłówków artykułów.

Przydałaby się opcja tylko tytułów, jakiś tryb “czytelniejszy”

bo np. w tym artykule nie ma linków do dwóch poprzednich i wygodniej jest mi ich szukać przez google, niż waszą (nieczytelną) stronę główną


szopszop Said:

czy “trylinka” zmieniła ostatnio znaczenie? bo dla mnie od zawsze trylinka jest synonimem trytki/trytyki


Autosalon Said:

I o to chodzi.
Zawartość Złomnika w Złomniku 100%.
Normalnie nie wiedziałem o niektórych.
Złomnik uczy.


benny_pl Said:

szopszop: nie zmienila nigdy, trylinki byly w czasach gdy o trytytkach nawet jeszcze nikt nie marzyl
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trylinka


benny_pl Said:

Yossarian: wtyczka w W123 jest zapewne do grzalki od pralki zalozonej w misce olejowej :) takie patenty kiedys byly zeby w zimie podgrzac olej :)


Ulvraith Said:

Nie Deutz, a Tatra 111.


cubino Said:

“Ciężarówka Deutz i jakiś bardzo ciekawy autobus na ul. Puławskiej w Warszawie. Lata 60.”
Teraz czekamy na Ktośka: “uuuu, jak brzydko, jak szaro, nie ma reklam, smutek”

@Yossarian
Polonez srolonez. Przez 4 lata jeździłem E92, jego zachowanie w zimie (tak, miałem dobre zimówki) przekonało mnie do tego, że inżynierowie saaba choć w jednym mieli rację: w zimie napęd tylko na przód.


atr Said:

Dobry ten dzisiejszy towar.
Seata 800 to bym przygarnął. Bardzo. Bardziej niż 600 multiplę.
Willeme było marką francuską.


laskos Said:

Świetny wpis! Czekam na część czwartą.
Ma ktoś więcej info o tym mini Mercedesie bo nie mogę nic znaleźć w internecie?
Jak dla mnie najlepsze auto wpisu to GMC Syclone Marlboro. Jeździłbym


seburaj Said:

trylinka to od zawsze był – finezyjnie kształtowany, owszem – ale bloczek betonowy ;-P


StahW Said:

No dobra, to teraz wszyscy razem:
DZIĘĘĘ – KUUUU – JEEEEE – MYYYY!
:)
Wybiórcza i permanentna awaria Photobucket’a w przypadku zdjęcia Fiatów współczesnych jest the bestest…


Ależ pikny mix. Za taką deską rozdzielczą jak w R9 Electronic mógłbym zasiadać codziennie. W Borgwardach też (choć bez takiej deski, za to – ztcw – z wajchą przy kierze).

@kaszkiet – racja, nie przyjrzałem się! Tamże właśnie!


SMKA Said:

Co do dwudrzwiowych taksówek, kiedyś czytałem jakąś gazetę z okresu PRL gdzie była wzmianka o pomyśle aby można było używać dwudrzwiowych samochodów jako taksówek, przy czym w artykule chyba było zdjęcie Malucha. Gazeta była z końca lat 70. lub lat 80., bowiem na tej samej stronie była wzmianka o filmie “Gwiezdne Wojny”


tata Said:

Packard – pokrak jakich mało, całe szczęście że tylko 1 zrobili:)))
A małego meśka szkoda – brylowałby dziś pod wiejskimi dyskotekami wraz z golfami II i audikami-jajkami 😉


Zyga Said:

Jestem pod wrażeniem. Zarówno miksowego mięsa jak i wkładu pracy w przygotowanie materiału.


ddd Said:

Piękny miks. Cieszę się, że jest dużo Borgwardów, lubię tą firmę.


Jonasz Said:

Chcę zgnitą carinę A60 której nie ma na zdjęciach 😛


Andziasss Said:

Co za porcja!? Wspaniale smokuje, finezyjnie!

@deska R9, czy właściwie 11:
1. Do niedawna takie podobne zegarki obowiązywały w przecież Modusie. Coś się zmieniło?
2. Tenże zestaw wskaźników przeszczepiłbym do R5 Baccara z tym automatem i puszczał w środku Equinoxy i Champsy Magnetique sans arret czy jak tam. I żółte żarówki z konkursu koniecznie!


Qropatwa Said:

@cubino

True – RWD jest ok, ale w ziemie to jest masakra (za wyjątkiem tylnosilnikowców). Grubasem na prawie nowych zimówkach mam często problemy żeby podjechać pod cokolwiek co ma chociażby trochę większe nachylenie niż tafla wody. Chyba przywiozę sobie z Norwy komplet tutejszych zimówek:)


tora Said:

wstydzę się za poprzedni komentarz
Złomnik miszczem ! lepszy od Google grafik !


Kris Said:

Ciągnik siodłowy o idealnych proporcjach! Złomniku doskonały wpis, ukazana piękna historia samochodów, o których mało kto już pamięta. Robisz robotę!!!


Gzara Said:

Co do R11 electronic to miałem takie cudo przez rok na flickru można sobie zobaczyć jakie to było sitko z blachy 😉 A szkoda że była tak sponiewierana, bo było to najfajniejsze autko jakie miałem. Baj de łej: pierwsze autko na masową skalę z digitalem, pierwsze które miało JEDEN DUŻY, OGROMNY wyświetlacz, również wyświetlający grafikę, była możliwość konfigurowania co ma wyświetlać, do tego pilot przy kierownicy do systemu HiFi philipsa, komputer spalania i do tego syntezator mowy!!!


martomasz Said:

Złomnik w najwyższym stężeniu!
Fajny też ten Stout Scarab, taki trochę zwielorybiały Citroen DS:) A Saabami czerwonymi jeździłbym w każdy następny dzień tygodnia, a białego i kremowe na święta trzymał.
Packard 12, jak ktoś zauważył, faktycznie wygląda jak Kąkol Przodkowo, czyżby jakiś nieujawniony rodzimy projektant maczał w tym projekcie palce/tusz? I Merc w kompakcie, na pewno zostanie na długo w pamięci.

Btw, ktoś byłby w stanie wyjaśnić logicznie, dlaczego te japońce/chińce mają tak daleko od szyby lusterka? jak ktoś jest krótkowidzem, to raczej w niczym mu nie pomogą


Szela Said:

Dzizas pisanie o wyższości FWD nad RWD na przykładzie 125p i poloneza jest bez sęsu. Jako wieloletni posiadacz e36 i caro plusa – normalne RWD rządzi i żadna zima mi nie była straszna, cza wiedzieć co się ma i czasem na wstecznym wjechać. (a polonezem czasem nie wyjeżdżać albo worek złomu wrzucić na tył) Natomiast FWD które w miarę daje radę to mój aktualny focus mk3 – pierwsze auto zbliżone prowadzeniem do już 24 letniej (projektowo) e36 ale i tak np. w srednicy zawracania może pomarzyć – brak półosi z przodu poprawia skrętność :)

Miks piekny, nie wiedziałem że takie cuda bywały :) prototym rav 4 ma motur na siedzeniu :)


KGB Said:

“Nie jeździłem w prawdzie Fiatem, ale jeździłem Polonezem. I jest to zdecydowanie najgorzej prowadzący się samochód, jakim kierowałem. Nie skręca, nie hamuje, nie przyspiesza.”
Yossarian masz prawo do własnego zdania, jednak nie uważasz, że w zestawieniu z innymi kierowcami twoje umiejętności jednak pozostawiają wiele do życzenia, jeżeli wygłaszasz takie osądy?
Osobiście nie mam problemów z prowadzeniem Poloneza ani latem, ani zimą (mała moc silnika jest tu pomocą, a nie utrudnieniem). Dodatkowo równolegle jeżdżę kilkoma zagramanicznymi samochodami i jakoś nie przeżywam szoku, gdy się przesiadam miedzy nimi, hmm najbardziej dokuczliwe są rozmiary, bo rozpiętość idzie od klasy B, przez C,D na E kończąc.
Rzekłbym, że Polonez, a nawet 125p prowadzą się nad wyraz współcześnie jak na lata swojego debiutu na rynku, jedyna zauważalna różnica to miękkość zawieszenia i związany z tym przechył nadwozia. Dopiero w Trucku robi się tak bardziej ciężarowo i trzeba o tym pamiętać.

szopszop :
trylinka nie zmieniła znaczenia i zawsze oznaczała produkt betonowy ,a nie plastikowy jak trytytki,
co ciekawe, to z tą nazwą (trytytki) w postaci onomatopei spotkałem się w mazowieckim, a w moich rejonach stosuje się nazwę pochodzącą od funkcji tego wynalazku – sztraps


Smok wawelski Said:

Borgward-Hansa 2400 Schragheck – już wiem skąd się wziął pomysł na BMW 5GT


Andziasss Said:

Na zimno:
Cheetah to też Kei,
BraBUS to całkiem trafna nazwa,
Gama Fiata z lat ’60 – to jeszcze nie wszystkie modele raczej. Dino nima,
Gama współczesna to niestety wszystko,
Jaguar XJ był bity w drzwi pasażerki,
Hansa czeepie stylistycznie z Syreny i nikt nie protestował?
Oka czerpie z Lancii Ypsi z boka, szyby są z niej,
Juvaquatre to jak mnie wzrok nie myli jednobryłowy minivan – szacun,
Mitsu Colt hatch czerpie nieco z Hillmanna małego,
Co schowało się pod kocem w L300? To cab around engine,
800 to też shragheck jakby.


Yossarian Said:

@KGB Bo ja wiem, jakoś w KJSach ostatni nie dojeżdżam. Z resztą, w ostatnim jechał nawet jeden mocno przerobiony Polonez i dopóki się nie rozleciał, to był za mną, więc zupełnie tragicznie z tymi umiejętnościami nie jest. No ale przez internet pewno widać lepiej jak kto jeździ.
A w Poldonie przeszkadzała mi strasznie podsterowność. Układu kierowniczego też bym nie nazwał precyzyjnym. Nie, zdecydowanie nie powiedziałbym, żeby prowadzenie go można było porównać z czymkolwiek współczesnym -podpierał się lusterkami, rył przodem i bujał na wszystkie strony. Do tego hamulce (a jeździłem plusem, z tymi niby super hamulcami Lucas), które również pozostawiały wiele do życzenia. Ogólnie wrażenie z mojej krótkiej przejażdki tym autem było mocno negatywne.


sigismondo Said:

Piękny i ciekawy mix. Kawał dobrej roboty. Jakie to kiedyś wszystko było różnorodne. Człowiek stary a ciągle się uczy. Sportowa gama Fiata:-). Wnętrze Mitsubishi L300 miodzio. Ogólnie kopalnia wszystkiego. Gdyby tak któryś producent dziś odważyłby się na odejście od tej nudnej obecnej sztancy w bryle i wnętrzu…


Cooger Said:

Yossarian – Polonez do jazdy sportowej? O muj bosze.

Natomiast co do jazdy “na codzień” to generalnie największy problem to nieistniejące wygłuszenie. Słychać jak żyje własnym życiem inżynieria lat 70-ych udupiona PRL-owskim i postPRL-owskim dbaniem o jakość wykonania. Natomiast co do wnętrza plusa – nie widzę jakiś specjalnych odchyleń co do podobnych roczników aut “zachodnich”. Ba, powiem więcej – jest lepiej niż w Land Roverze.


benny_pl Said:

ja tam zawsze wywalam wszystkie wygluszenia, one sluza tylko do tego zeby gnila podloga bo to tylko wilgoc trzyma. a samochod ma byc slychac, wtedy wadomo czy jest wszystko ok cos niedomaga, a nie zastanawiac sie na swiatlach czy jeszcze pracuje czy juz zgasl ?!
a Plusem jechalem i swietnie sie jedzie (w lecie) biegi tak ladnie wchodza, mocy ze 2x wiecej niz DF (1600mpi) wspomaganie kierownicy, bez porownania z Duzym Fiatem a tym bardziej starym polonezem. hamulce to akurat jesli sa sprawne – zadbane to czy to DF czy Polonez to moga byc brzytwa, u mnie w Fiacie aby dotknac i stawal w miejscu, wystarczy dbac o zaciski (co roku po zimie je czyscic, smarowac i wymieniac te gumeczki uszczelniajace) no i servo musi byc sprawne, jak jest slabe to bedzie juz duzo gorzej hamowac (trzeba duzo mocniej cisnac hamulec), no i plyn dot4 zamiast r3, bo dot4 nie zzera ukladu hamulcowego


KGB Said:

Yossarian :
Nie masz co się sadzić o ocenę umiejętności przez internet, bo sam tak siebie podsumowałeś twierdząc, że Polonez jest najgorzej prowadzącym się autem – to stwierdzenie jest prawdziwe, jeżeli jeździłeś tylko Polonezem i e36, ale po objeżdżeniu większej ilości modeli aut to po prostu zwykły hejt.
Jaki współczesny samochód jeździ tak samo ? A np. Okular W210, który ma zawias z Balerona i w sumie bardzo podobne jak w Polonezie – oczywiście chodzi o przód, czyli przyczynę podsterowności i nurkowania przodu.
Podsterowność można zamienić na nadsterowność, ale trzeba poprawić fabrykę, która wcale się nie starała.
Nie ma co się dziwić, skoro Pietrzak, czyli osoba mająca możliwość wpływania na kształt produkcji i produktu, przy każdej okazji powtarza, jaki to Polonez był przestarzały, bo nie miał FWD 😆
Super Lukas powiadasz , zwłaszcza na tarczach 240mm z tłoczkami 48mm ,czyli tak jak w CC/SC, nie zatrzymuje Poloneza wystarczająco skutecznie, chociaż niby rezultatem 44m – Bendix z wywalonym korektorem jakoś lepsze wrażenie sprawia. Warto zauważyć, że lżejsze auta mają zazwyczaj większe hamulce.
Układ kierowniczy jest zbudowany jak w Okularze i grzeszy taką samą precyzją – mowa o wersji ze wspomaganiem ZF, bo wspoma JKC co prawda nic precyzji nie ujmuje, jednak siłę wspomagania dobierała kobieta. Wersja bez wspomagania to ślimak globoidalny, który nigdy precyzją nie grzeszył, jednak w Polonezie przeżył w produkcji znacznie dłużej niż w innych autach i dlatego odbił takie piętno na tym modelu.
To było auto za 25kpln, a Ty byś chciał, żeby jeździło jak e36, które kosztowało 5x tyle. Chyba za dużo wymagasz 😀


Cooger Said:

@benny_pl – przejedź się czymś z lepszymi hamulcami to zobaczysz co znaczy dobrze hamować. Plus hamuje przeciętnie – na pewno nie jest to brzytwa mimo odpowiedniego wyserwisowania układu hamulcowego. Przesiadając się z Poloneza czy LR do ojca Fabi zawsze pierwsze hamowania powodowały u mnie szok.


hurgot sztancy Said:

Panowie, Wy ten spór o Poloneza to tak na poważnie? I na poważnie W210 jeździ tak samo jak Polonez?


Yossarian Said:

Acha, czyli auto, w którym trzeba poprawiać fabrykę, żeby nie ryło przodem, ma hamulce takie jak w sporo mniejszym CC/SC itd. jest super, a tylko ja się nie znam i hejtuję.
Nie prównujmy do E36, ale do W210 już można? No W210 jeździłem kilka razy jako pasażer. Na temat układu kierowniczego się nie wypowiem, ale jednak bujało nim sporo mniej.
Najbliższym do Poloneza autem, jakim jeździłem kiedykolwiek była Łada 2103. I też się lepiej prowadziła. Poza tym jeździłem róznymi autami, zarówno z lat 80-tych, 90-tych i z czasów obecnych. No i żadne nie zbliżyło się do poziomu Poloneza. Powiedz mi, czym ja mam się przejechać, żeby poznać gorsze prowadzenie?


notlauf Said:

benny_pl Said:

to Carry sie tak zle prowadzi?? Libero sie bardzo dobrze prowadzi, tylko ciezko sie kreci kierownica, ale to zapewne z powodu zatartej przekladni kierowniczej, jednakze jesli chodzi o sama jazde to jezdzi jak najbardziej prawidlowo, nie sciaga, nie plywa i wbrew pozorom nie buja jakos szczegolnie bardzo (no wiadomo ze trzeba zwalniac na zakretach…)

Cooger: jezdze i jezdzilem roznymi i uwazam ze w DFie mialem na prawde dobre hamulce, na dzisiejsze czasy to mozna powiedziec “normalne”, plusem jechalem chwile (proba zakupu) wiec nie pamietam, wiem ze mi sie strasznie spodobalo, ale nie mial gazu…


Yrish Said:

L300 – kurna, będąc Japończykiem mieszkałbym!


Nat Said:

To złomnikowi wystarczy, żeby coś nie miało dachu lub było coupé żeby nazwać to autem sportowym?
Bo z segmentem G większość tych fiatów nie ma za wiele wspólnego…
Ogłoszenie o R5 baccara – sam mniut i orzeszki!


StahW Said:

Przyłączam się do hejtu Yossariana. Miałem dużego Fiata, a w zasadzie FSO 1500 ze skrzynią 4-biegową i ni cholery nie zamieniłbym go na żadnego Poloneza, a kilku dosiadałem w onym czasie.
Polonez to było ciężkie i tępe bydlę, które nadawało się dokładnie do tego, co zrobił z nim Jeremy Clarkson.


hurgot sztancy Said:

@Nat – łe tam, dziś nie musi być ani coupe, ani bez dachu. Wszystkim producentom wystarczy, że auto jest podniesione o 5 cm i od razu się robi sportowe – “Sport Utility Vehicle”


Andziasss Said:

@Nat: Są to sportowe modele. Wsiadasz lub wskakujesz i jedziesz uprawiać obojętny sport. Szczególnie 850tką:)

@Cooger: w przypadku Disco “trzysety” masz prawdziwą rację. Nagły atak podsufitki czy deska zwinięta w trąbkę na podszybiu to jest pomysł BMW na zaplanowanie życia produktu. Raniej, za brytyjskiej dominacji nie było takich ekscesów i solidność każdego detalu jest ponad oczekiwania. Lusterko boczne wytrzymuje strzała w nieruchomość (drzewo) podczas jazdy, a podsufitkę,wraz z całym wnętrzem można prać Kärcherem. Poldoloty widywałem też z pozawijamymi daszkami licznika i strasznie liche wydawały mi się obicia tapicerskie weluropodobne. Wydaje się mocno, że obniżano koszty zarówno w BMW jak FSO. Taka moda.


brazer Said:

“Tylko ktoś naprawdę głupi/
Poloneza Caro kupi.”


sobiemir Said:

Kurde, a ja myślałem że pierwszy Mercedes kompakt to jakoś tak wyglądał:
http://www.obrazky.pl/maluch-2


jelcz Said:

Panie Notlaufie, czy może Pan zmienić podpis pod zdjęciem, bo wizę w jednym malutki błąd? Ciężarówka Deutz na ul. Puławskiej to Tatra 141, ciągnik balastowy, bazujący na Tatrze 111. Dla poparcia powiem, że ma skośnie ustawione koła, szczególnie tylne. A przy okazji pod nazwą Willeme występowały również francuskie ciągniki balastowe i ogarnęła mnie konsternacja, czy to chodzi o ciągnik na zdjęciu, czy o firmę transportową. 😉


oldskul Said:

Chcę zobaczyć jak Davy Jones (respekt za nazwisko w ogóle, pozdrawia Jack Sparrow) pali lacza tą furą.
Albo lepiej, jak nasi sadzają ją na glebie i konkretnej feldze.
.
Niech mnie tłoki ścisną w komorze, ze wszystkich aut w miksie to znałem chyba z kilka… :)
Cz-b zdjęcie z parowcem miażdży jaja przy migdałkach, takie zajebiste!
.
A’propos jeszcze zimy w 105-ce, hm – ogólnie to daje radę. Trzeba się naumieć i przede wszystkim nie dzidować w zakrętach. Opona z bieżnikiem, trochę towaru z przodu i nie pękamy aż do wiosny kręcąc wesoło kółka wokół latarni pod Leclerkiem. A jak ja nie wyjadę z parkingu, to już są takie warunki że i tak jego połowa też nie wyjedzie 😉 ostatniej zimy większy problem miałem raczej z przymarzniętymi drzwiami, parę razy się w ogóle do tego kibla nie dostałem 😀
.
Yossarian – zmień to E36 na coś innego i przestań trollować hejtując stare, dobre bejce. “Nieunikniona w BMW awaria”, no żesz bicz pliz nie mogę tego spokojnie czytać! Przejechałem w zimę pół Polski (w góry) i wróciłem E28-ką t-dieslem z lekko trafioną pompą paliwa, niedomagającym ogrzewaniem, rozlecianym (jak się później okazało) łącznikiem wału i podporą, klekoczącym niemiłosiernie dwumasem. I wiesz co? Ani przez moment nie zwątpiłem że dojedzie. Takie to są zacne bydlaki. Nie odpuszczają do końca.


Przemko Said:

Dziś koło 7:30 rano widziałem lawetę przy Warczyburgu Gargamela i dwie osoby wyciągające rzeczy z bagażnika. Jedna była na wózku inwalidzkim, mógł to być Gargamel?


DW10 Said:

@Yossarian
Nasz W123 240D z 1976 r. miał fabryczną grzałkę w bloku silnika. Od niej wyprowadzony był kabel w pancernym wężu (jak od prysznica) i solidna wtyczką (auto pochodziło z północy RFN, więc może to była jakaś wersja na kraje nordyckie).
W garażu wisiał czechosłowacki zegar “Kriźik”, o piątej rano włączał grzanie, a o szóstej auto paliło po jednym obrocie wału w największe mrozy.
To na zdjęciu to nieoryginalny zamiennik.


Yossarian Said:

@benny_pl, DW10
Dzięki bardzo za wyjaśnienie tej grzałki!

@oldskul
A czy ja gdzieś mówię, ze nie dojeżdża? Dojeżdża, nawet to moje. Ale co się posypie po drodze to posypie. Co podany przez Ciebie przykład potwierdza ;). Owszem, mógłbym się nie przejmować każdą awarią i jechać aż się do reszty rozleci. Ale taki uparty jestem, że chcę mieć auto w pełni sprawne. A jak co chwila pada coś innego, to nie jest to lekkie zadanie. Choć powoli bawarskiemu upiorowi kończą się możliwości – podejście “naprawiam awarię i wszystko dookoła” zaczyna przynosić nieśmiałe efekty 😛


KGB Said:

“Acha, czyli auto, w którym trzeba poprawiać fabrykę, żeby nie ryło przodem, ma hamulce takie jak w sporo mniejszym CC/SC itd. jest super, a tylko ja się nie znam i hejtuję.”
Oczywiście, że jest super, bo wcale nie musisz nic poprawiać. Auto jeździ przyzwoicie, dla kogoś kto nie potrzebuje więcej i jednocześnie jest proste do własnych modyfikacji, bo masz zawias wielowahacz z ustawialną pełną geometrią. Można w nim poprawić dużo niskim kosztem, jednego nie można – odporności blach na korozję – i to boli najbardziej.

“Nie prównujmy do E36, ale do W210 już można?”
E36 ma McPhersona i przekładnie kierowniczą na listwie zębatej – po lamersku maglownica.
W210 ma dwa wahacze i sprężynę na dźwigni – PN też,
stabilizator 20mm – PN też,
przekładnię kierowniczą kątową na gwincie tocznym – PN też

brazer :
do “Nie ma sexu bez pumexu” też się stosujesz ? 😀


sosek Said:

@oldskul:
Czy dobrze rozumiem, że bronisz solidnych, starych BMW jak niepodległości i jako przykład podajesz historię o tym, że w ciągu trasy o długości ca. 500 km (zgaduję) zepsuły się cztery niezależne od siebie rzeczy, a mimo to udało się dojechać do domu? To się nazywa autoironia.


benny_pl Said:

ach to bmw… mi jadac Unem z Lublina na slask i z powrotem nie zepsulo sie doslownie nic :) Fiat to Fiat!
nawet Cieniasem (-wtedy jeszcze-) 700tka dojechalem do Torunia i z powrotem i tez sie nic nie zepsulo, choc wzialem na wszelki wypadek uszczelke pod glowice 😉 (narzedzia zawsze ze soba woze)


oldskul Said:

Yossarian i sosek – nieprecyzyjnie się wyraziłem, już dokładam :)
Otóż w stanie wyżej opisanym wyjechałem z domu spędzić Sylwka w górach, nooo okej że wtedy to bym pewnie grubej kasy nie postawił na sukces 😉 ale też jakoś miałem dziwne przeczucie, że to tlenione żelazo da radę. I w stanie deczko pogorszonym wróciłem (podpora i przegub po drodze rozjeżdżały się coraz bardziej) bez przygód. W ogóle tego sztrucla to kupiłem dla draki za parę stów, był na dodatek poważnie skorodowany i miał konkretną dziurę w chłodnicy (wymieniłem). Nie można też było tankować powyżej 30 litrów ropy, bo wtedy skądś z baku wylatało :)
.
Miałem go tylko upalić w zimę, zakładałem że się rozsypie albo go rozmażę na jakiejś latarni, a skurczybyk spędził ze mną całkiem intensywne 3 lata. Stałem się fanbojem, co zrobić, nie dam bezkarnie hejtować 😀


CavalloRampante Said:

Ten elektroniczny wyświetlacz w R9 miażdży mi muuuzg.. Co to za pasek z cyferkami u góry – historia osiąganych prędkości max ? A jeśli tak, to czemu 990km/h występuje w dwóch wariantach – raz “9” ma stopkę na dole a raz nie ?? 😀


Aron Said:

“Gama sportowych modeli Fiata obecnie.” – hahahahahahah 😀


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1