zlomnik.pl

Home |

Fura na niedzielę: żółty Vauxhall Corsa

Published by on February 01, 2015

Przeczytałem wczoraj fantastyczny artykuł. Oto w angielskiej wiosce Bibury w rejonie Cotswolds (w okolicy mieszka chyba Jeremy Clarkson) od lat zamieszkuje pewien starszy pan, dziś 82-letni, były dentysta, Peter Maddox. Peter półtora roku temu kupił sobie Opla, czyli po angielsku Vauxhalla Corsę w kolorze żółtym. Nawet nie wiem czy u nas ten kolor jest dostępny, bo w Polsce gamy kolorystyczne są smutne jak krajobraz po roztopach. Pan Maddox nie ma garażu, samochód stawia przed swoim podjazdem do średniowiecznego domku w Arlington Row.

LINK

Okazuje się, że to straszliwie przeszkadza… turystom i fotografom. “Moje zdjęcie zostało zrujnowane przez jakiś obrzydliwy, żółty samochód w tle” – szlochają hipsterzy, którzy nie mogli znaleźć idealnego kadru w swoim iPhonie na panoramę Bibury (faktycznie – jest piękna), i z rozpaczy poszli się upić do Starbucksa. “Skandal!” – dodają fotografowie, którzy zrobiwszy zdjęcie, zorientowali się, że nie da się z niego zrobić “starej pocztówki”, bo na zdjęciu widać Vauxhalla z 2012 r., a na fotoszopa ich nie stać, bo wszystko wydali na obiektywy. Twittera zalewa fala złości na Petera i jego auto, jak on w ogóle śmie, jak tak można, to niedopuszczalne itp. Aż napisali o tym artykuł, ten z linka powyżej – niestety tytuł jest beznadziejny, bo “photobomb” to sytuacja, w której coś nagle wpada w kadr i go psuje. Stojący samochód nie jest żadną fotobombą, bo stoi w miejscu i dzięki temu można znaleźć kadr, z którego łatwo go potem wyciąć.

Pomijając to, że jest to problem pierwszego świata – idiotyczny, bo jak można w dzisiejszych czasach narzekać na to, że w panoramie zamieszkałego krajobrazu znalazł się samochód – to trzeba zauważyć inną rzecz. Obecnie, zwłaszcza w rozwiniętych krajach zachodu, okazuje się że wszystko wszystkim przeszkadza. Ktoś parkuje samochód przed domem, nikogo nie zastawia: i tak znajdzie się ktoś, komu to przeszkadza i chce to ukrócić. Mnie zdarza się na naszym osiedlowym parkingu strzeżonym parkować różne samochody na tym samym miejscu: już znalazł się społeczniak-były milicjant, który ma z tym problem. W przedszkolu u moich dzieci wystawiono przed świętami szopkę bożonarodzeniową: rodzice przyszli do właścicielki z oburzeniem, że to jest indoktrynacja religijna i oni sobie nie życzą. Szopkę usunięto. Samochód parkuje 2 miesiące na jednym miejscu? Usunąć! Autobus zakopał się w śniegu? Ludzie zamiast wyjść i popchnąć to napiszą skargę na przewoźnika i podadzą go do sądu.

Wszystko przeszkadza wszystkim i ludzie zamiast się między sobą dogadać, to piszą na siebie skargi i donoszą na siebie nawzajem. Przez nadmiar przepisów, przez nadregulację wszystkiego osiągnięto wyplenienie wyrozumiałości społecznej i doprowadzono do sytuacji, w której jeden człowiek spogląda na drugiego jak na potencjalne zagrożenie jego ustalonego dobrobytu. Już z 7-8 lat temu rozmawiałem z Anglikiem, który prowadził zakład naprawy skrzyń automatycznych w Wielkiej Brytanii i właśnie dowiedział się, że musi zapłacić 30 tys. funtów, ponieważ klient, który przywiózł mu samochód do naprawy, wychodząc z warsztatu potknął się o leżący wał napędowy i złamał nogę. Warsztat został natychmiast pozwany do sądu, a sędzia stanął na stanowisku, że nie dopilnowano zasad BHP, bo co to za porządki, żeby w warsztacie samochodowym leżały jakieś części? Zasądzono odszkodowanie na rzecz klienta-łajzy. Od tej pory, powiedział mi ten właściciel warsztatu (który przyjechał do Polski na wyścigi na ćwierć mili), nie wpuszcza już nikogo do warsztatu. Samochód odbiera i wydaje przed bramą, której nie otwiera nikomu.

Propozycje dla pana Petera są dwie:
– sprzedać Corsę i kupić Focusa ST w kolorze Electric Orange, because in your face, motherfxxxxxs
– drugą propozycję pozwolę sobie zilustrować zdjęciem z internetu:

To powinno rozwiązać problem!




Comments
Tytus Said:

Ile ja mam problemów z pacanami co łażą po hali pomimo iż jest wyznaczona strefa dla klienta. Ale kiedy któregoś wciągną rolki czy tez tester amortyzatorów wybije zęby to zrobię foto i powieszę na ścianie ku przestrodze.
Z nad regulacją zgadzam się w 100% i dodałbym jeszcze niespójność prawa


2k2 Said:

Skretynienie spoleczenstwa osiaga poziom ktorego nie bylem sobie w stanie wyobrazic jeszcze ze trzy – cztery lata temu. Oraz obawiam sie ze starszy pan w koncu sie ugnie i sprzeda te Corse.


Bebok Said:

Społeczeństwo nie ma być spójne i samodzielne. Ma być motlochem który niczym w żarcie o Polakach w piekle, sam się pilnuje żeby nikomu się nie udało. Wtedy łatwiej pisać kolejne kretynskie przepisy.


Agent Orange Said:

Ludzie chodzą i patrzą mechanikom na ręcę bo: (a) mechanicy oszukują na częściach i podmieniają sprawne na zużyte (b) po prostu partaczą robotę i nie ma ich kto pilnować (np. wiercą otwory pod lpg w kolektorze bez zdejmowania jego i czyszczenia z wiórów).


pr Said:

Fajna ta corsa – wygląda jak słoneczko :)


Podam inny przykład problemu pierwszego świata, może nie do końca w temacie, ale pokazujący, do czego doprowadza brak problemów prawdziwych.

Otóż chodzi o kobietę, manedżerkę korporacyjną szczebla średniego. Była Amerykanką o masie ciała dorównującej lżejszemu motocyklowi. Jej problem polegał na tym, że nie była w stanie spożywać czekolady we właściwej temperaturze: w zwykłej lodówce czekolada schładzała się zbyt mocno, a w lodówce do wina – zbyt słabo. Na szczęście jej mąż znalazł po długiej akcji poszukiwawczej na ebayu specjalną lodówkę do czekolady – tak, podobno takie istnieją!! – i odtąd życiowe zmartwienie Pani Menedżer zostało zażegnane. Opowieść jest autentyczna, choć z drugiej ręki (chodzi o korporację, w której pracuje ktoś z mojej rodziny).

Jeśli zaś chodzi o parkujące samochody, to we Francji jakiś czas temu była fala pozwów przeciwko wydawcom pocztówek. Pozywającymi byli właściciele aut widocznych na rzeczonych pocztówkach domagający się udziału w zyskach. Nie wiem ilu ludzi wybiera pocztówkę z Champs Elysees na podstawie widocznych na niej samochodów (dodam, że nie chodziło tu o Citroeny DS ani przedwojenne Bugatti, ale zwykłe Clio albo Punto), ale przez dłuższy czas był dramat dla wydawnictw. W końcu prawo zmieniono zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, tzn. elementy znajdujące się w kadrze tylko incydentalnie są traktowane tak, jakby ich nie było.


Mef Said:

Serio w Polsce komus szopka przeszkadzała? Ja bym zabral dzieciaki z takiego przedszkola, ktore daje sie terroryzowac antyreligijnym fanatykom.


project2010 Said:

Podoba mi sie to przedszkole. Posylalbym.


miwo Said:

Też nie rozumiem trochę tego postępowego świata. Jeżeli jesteśmy, nie daj Bóg, w większości, powinniśmy być wszyscy indyferentni, poprawni, szarzy.
Jeśli jesteśmy mniejszością, wolno nam się eksponować maksymalnie. Różnić się pięknie, etc. I tak sobie myślę…
taka rada dla tego pana z UK: niech ogłosi, że jest np. gejem i ta żółta Corsa jest wyznacznikiem jego tożsamości. Myślę, że daliby mu spokój.


tektur Said:

SPOŁECZNIK, a nie jakiś tam “społeczniak”, nie ma takiego słowa w języku polskim 😉


Klakier Said:

tektur, to chyba nie jest blog dla polonistów?


notlauf Said:

nie, precz z polonistami, TYLKO LEEEGIA, LEEEEGIAAAA!!!!


Kamil Said:

Na forum skyscrapercity pod zdjęciami z polskich miast też można spotkać komentarze typu “Piękna ulica, gdyby nie te samochody”. No i oczywiście nie może zabraknąć sloganu “miasto dla ludzi”. Zawsze myślałem, że samochodami jeżdżą ludzie, ale najwidoczniej tylko moje Uno jest tak przestarzałym złomem (w końcu ma ponad 4 lata!), że nie jeździ samo do centrum miasta żeby zająć sobie jakieś miejsce parkingowe.


Arni Said:

Społeczniak to własnie takie ktoś kto uważa się za społecznika, ale jest szkodnikiem 😉


Kristop Said:

Druga propozycja jest o tyle problematyczna, że w UK istnieją przepisy, które nie pozwalają stawiać takich oto blaszaków gdy zakłóca to jednolity charakter architektury w okolicy (coś co można nazwać naszą “radą osiedla” może Ci nakazać rozbiórkę i masz się podporządkować). Zatem zostaje kupno Focusa… lub oklejenie Opla folią w jakimś wyjątkowo oczojebnym kolorze.


GM Said:

Sorry, ale ja bym zmienil przedszkole…


Wosek Said:

Jak zawsze miła lektura do niedzielnego śniadanka. Dziękuję Panie Łomnik 😉


Piter Said:

Rozumiem, że to karoseria jakiegoś nowego modelu Vaxhall’a. Taki prosty bezpretensjonalny design. Przód jest pewnie z drugiej strony bo nie widać szyby. Troszkę też taki lowrider z pneumatyką. Spuszczone powietrze z zawiechy i leży na glebie. Dwuskrzydłowe drzwi bagażnika sięgające samego dołu są bardzo praktyczne. Trapezowa blacha paneli nadwozia zapewnia doskonałą sztywność tegoż nadwozia. To musi się doskonale prowadzić.


Piter Said:

Ten nowy model Vauxhall’a na ostatniej fotce całkiem fajny. Wreszcie karoseria o bezpretensjonalnym, prostym kształcie. Przeprofilowania blachy na panelach nadwozia doskonale je usztywniają. Dzięki temu zapewne doskonale prowadzi się w zakrętach. Przód nadwozia zapewne jest z drugiej strony, bo nie widać szyby. Widoczne dwuskrzydłowe drzwi bagażnika sięgają samego dołu, co jest bardzo praktyczne. Zapewne ma pneumatyczne zawieszenie, bo akurat leży na glebie i nie widać kół. W sumie mając takiego Vauxhall’a blaszaka można by do jego bagażnika wjechać mniejszym żółtym Vauxhall’em. Wtedy nie denerwuje się sąsiadów i turystów, a przy okazji na jednym miejscu parkingowym mieszczą się dwa samochody.


Baro Said:

W końcu coś o oplu, i autor bloga nawet nie skomentował tego modelu… Nie napisał nawet że suzuki carry by bardziej pasowało do krajobrazu? Wtf?
Opel rządzi!!!


Jonasz Said:

A u mnie spokój, jak mi pękł przewód od wspomagania i wywaliło prawie cały LHM na parking przed blokiem (taki PRL ale wszystko odnowione i w miarę estetyczne) kolegi to nawet dla mnie było to trochę dziwne ,że nikt nie robi jeszcze awantury w tej sprawie, bo to tak jakby wylać pięciolitrową bańkę oleju na chodnik i parking… Dwóch grzybów nawet chciało pomóc w naprawie xD


Yossarian Said:

Przeszkadza mi ten artykuł! Wchodze w internet, żeby oglądać prestiżowe SUVy i Passaty a tu takie coś! Żądam usunięcia zlomnik.pl z internetu!
😉


dr_kamil Said:

Pan Peter nie jest winowajcą tylko ofiarą! Winny sytuacji jest Vauxhall, który oferuje samochody mogące zakłócić krajobraz Arlington Row. Angielska marka nie powinna to tego dopuścić – obywatele powinni wyjść na ulice i domagać się stanowczej reakcji rządu!


Sharqi Said:

tak by the way… ładna ta corsa.. a co do kolorów to jak szukałem dla żony samochodu i jednym z warunków był kolor czerwony lub żółty solid to się ludzie po głowach pukali, żeby chociaż metaliczny był bo to jak przedstawiciel handlowy. Całe szczęście teraz na ten czerwony akryl pieją z zachwytu :)
Ale sprzedaż używanego zółtego auta w PL katastrofa. Polo 6n2 mimo iż było prześliczne.


Sharqi Said:

to czekało pół roku. Wyślij dałem przypadkowo – południe w niedziele to dla mnie za wcześnie.


Kalim Said:

Dziadzia powinien dokupić jeszcze dwie takie – zieloną i czerwoną, a później poustawiać je tak, aby mógł być pewnym, że znajdą się na każdym możliwym do zrobienia tam zdjęciu :)


jaśko Said:

Ta corsa z ostatniego zdjęcia jest z końcu ocynkowana i może nie będzie korodowała.


Piter Said:

WPROWADZAM ZAKAZ ZAKAZYWANIA PRZESZKADZANIA SĄSIADOM ORAZ ZAKAZ SPOGLĄDANIA NA ZAKAZANE W OGLĄDANIU OBIEKTY.
Zakazy są fajne, a jak brak nakazów, bo akurat wyjechały w delegację, to zakazy są ważniejsze od nakazów.


B Said:

Oksymoron – ładny opel.


TORT Said:

Kurna olek!
To faktycznie wina Vauxhalla bo zapomniał do palety kolorów dodać “Arlington Row Sad Stone Gray”. W dodatku przy zakupie auta powinieneś pokazywać zdjęcie okolicy i na tej podstawie dealer mógłby przedstawić listę kolorów dopuszczonych przez konserwatora zabytków, Radę Fotografów Pocztówkowych i Stowarzyszenie Podróżujących Starych Pierdoł, Którym Wszystko Przeszkadza.


koza Said:

Pocieszmy się, że pierwsza historia w Polsce nie miałaby szans się zdarzyć – żółtych aut u nas jak na lekarstwo. Poza tym takie miasteczko byłoby całkowicie zaj****e szyldami “Pizza tanio”, “Tanie noclegi”, “Promocja! Hostel” i “Pamiątki”.


Piter Said:

Acha. Wprowadzam jeszcze zakaz przebywania turystów i mieszkańców na pięknej uliczce w czasie wykonywania fotografii tej malowniczej metropolii. Trzeba tam ogłosić strefę wolną od obiektów młodszych niż sto lat.


Slavicis Said:

Krótko i treściwie:
1. Kij w oko ludziom od pozwów. Kiedyś można się było śmiać z Ameryki, jak ludzie tam wszystkich o wszystko pozywają, zamiast się po ludzku ze sobą dogadać, a teraz ta zaraza dotarła do nas
2. Co za problem tego człowieka POPROSIĆ o przestawienie samochodu, chociażby raz na tydzień, zamiast spięcie robić?
3. Proponuję zrzutkę dla tego gościa, żeby kupił np XJ-a Series 3 albo Land Rovera Defendera. Ale takiego odpicowanego, coby wyposażony był, jak jego Corsa albo lepiej. I wszyscy zadowoleni. Bardziej pasujących do takiej brytyjskiej mieściny wozów to ze świecą szukać. No, może Morgan…
Chociaż z drugiej strony, to chcę, żeby irytował ludzi z takimi poj***nymi poglądami. Może w takim razie Polo Harlequin? 😉


Karol Said:

U mnie w pracy trwa właśnie podobna akcja. Na serwerze w miejscu dostępnym tylko dla pracowników umieszczono zdjęcia z życia firmy (imprezy itp). Z dnia na dzień liczba zdjęć drastycznie maleje bo jeden sobie nie życzy być na fotce, inny “źle wygląda z tego profilu”, a jeszcze inni konsultują z prawnikami czy można fotki tak umieszczać.


markus Said:

Słusznie. Powinien być dla mieszkańców ustawowy NAKAZ posiadania i poruszania się w ubraniach z epoki, oraz posiadania środków komunikacji (również z epoki) w zwierzęcia koń.


panrysiek Said:

Una sąsiady denerwujo się o porzucone żuki strażackie i wartburgi. Nie jest źle w pl!


kuba_wu Said:

@koza
“w Polsce […] takie miasteczko byłoby całkowicie zaj****e szyldami”

Ano właśnie. Ale za to jaka satysfakcja: żadnych durnych zakazów, regulacji (a w każdym razie – brak respektowania takowych), czy sąsiadów wtrącających się do estetyki twojej prywatnej posesji, i to tylko dlatego, że ich okna akurat na nią wychodzą.


kiełek Said:

PHI, na miejscu staruszka wykazał bym się przesiębiorczością. Na furze wystarczy dać kartkę ” za 10 funciaków np od 12 do 14 zabieram furacza na przejażdżkę 10min po okolicy”. Problem solved – hipstery cykają fotki a staruszek ma pare funtów ekstra do emerytury – i fura na siebie zarabia!!


v8tatra Said:

z naszego europejskiego punktu widzenia anglia to baardzo dziwny kraj; jak chciałem parkować mercedesa atego na posesji zaprzyjaźnionej firmy w pd londynie(1-2dni cyklicznie co 10dni) to rada ośiedla nie wyraziła zgody powołując sie na xixwieczny przepis bo zaburzałby krajobraz z okien dwóch sąsiednich posesji
ale mimo że zwyczaje prawne moga wydawać sie dziwne to jednak nadal kraj prawa co pokazuje filmik o opłatach tv
https://www.youtube.com/watch?v=aRQTkOk__48


Klakier Said:

Koza ,zapomniałeś o najważniejszym szyldzie:PIEROGI domowe…..


sassin Said:

Właśnie zastanawiają mnie ludzie, którzy koniecznie chcą zmieniać otaczającą ich rzeczywistość, mimo iż ona wyglądała tak jak wyglądała o wiele wcześniej niż oni się w niej pojawili. Mój dobry znajomy ma działkę, na której rosną stare, ponad stuletnie drzewa. Pewnego razu sąsiadka z działki obok stwierdziła, że te drzewa na pewno się połamią i zwalą się na jej dom. Po pewnym czasie okazało się, że sąsiedzi chcą żeby w ogóle drzewa wyciął bo zasłaniają im słońce i w ogóle nie pasują im do okolicy. No więc przyciął trochę gałęzie. Obcięte gałęzie położył w rogu działki. Po pewnym czasie sąsiedzi zaczęli mu na działkę wrzucać gałęzie, które wycięli u siebie. A że nie miał całej działki ogrodzonej to powiedział że będzie musiał zrobić płot. Dodatkowo sąsiedzi przechodzili przez jego działkę bo mieli bliżej do lasu. Jak się dowiedzieli, że ma zrobić płot, to ściągnęli spychacz i tam gdzie była mała ścieżka między krzaczkami zrobili mu drogę szeroką na cztery metry. Oczywiście nikt nie wie kto mu wrzucał całe sterty gałęzi i kto zrobił drogę. Taki piękny przykład na wchodzenie buciorami w otaczającą rzeczywistość, nawet jeśli jest ona całkowicie czyjąś prywatną własnością i ma do niej całkowite prawo.


Ktosiek Said:

Panowie Andziass i Waldeck – słowo się rzekło, tak więc odpowiedziałem w temacie o Fukushimie na Wasze posty.


Marcin Said:

Ustawią mu znak “zakaz zatrzymywania” i będzie po sprawie ;).
Słusznie ktoś zauważył że w naszym krajobrazie i tak dominowałaby pstrokata reklama :”Meble. Zawróć 100 km”.


Marecki Said:

Korozjocedes Said:

Jak czytam ten artykuł to aż mi się krew gotuje i mam ochotę prać po ryjach tych hipstero-debili i patrzeć czy równo puchnie. Dlaczego współcześni ludzie to takie mendy które wiecznie chcą wszystkim uprzykrzać życie? Jak to już ktoś napisał, wystarczyłoby dziadzia poprosić o przestawienie auta na te 5 minut….


markus Said:

kiełek Said:

@markus: Ale zrobić czarno białe i jako tako by pasowało.


RoccoXXX Said:

Problem polega na tym, że 80-90% ludzi jest normalnych. Ale Ci ludzie pracują, poświęcają czas swoim dzieciom, pasjom etc. Przez to, że mają normalne życie to nie mają czasu, a przede wszystkim chęci, protestować przeciw tym zdurniałym zielonym, weganom, rowerzystom, feministkom, którym po prostu chłopa trzeba. A oni, ci dziwacy, zajmują nam, normalnym ludziom, przestrzeń publiczną. Gdyby w moim przedszkolu ktoś kazał zwinąć szopkę to bym powiedział głośno i wyraźnie co o nim myślę. Problem, że złomnik, jako normalny człowiek, nie protestował, a po prostu przyjął zapewne ten fakt do wiadomości i tyle. Szopkę zwinęli i więcej nie będzie, i kilku durni triumfuje, a 80% rodziców pewnie jest wkurzonych, ale nic nie mówi.


Trebor Said:

Dziadzio powinien zmienić Corse na Sagarisa lub M12 GTO-3R w kameleonie i wtedy byłoby cacy.

Właśnie dlatego z jednej strony wojna/mega kryzys ekonomiczny/kataklizm miałby zbawienny wpływ dla społeczeństwa bo zmieniłby priorytety ludzi na prawdziwe życiowe problemy.


p Said:

Uważam ze powinieneś spróbować odnaleźć Petera i pokazać mumten garaż…


TORT Said:

@Karol
LOL, tyle powiem :)


Marcin Said:

@Trebor
….nie chciałbyś.


syreniarz Said:

Też mam problem z samochodami, które szpecą mi krajobraz. Stworzyłem unikalny ekosystem przed domem na osiedlowej uliczce, składający się z syreny, trabanta i poloneza, a sąsiedzi notorycznie parkują mi przed domem jakimiś plastikami. Skandal.


Ziółas Said:

Ludzie coraz cześciej mają problem o wszystko. Mieszkam na wsi i ciągle słysze jakieś komentarze na swój temat a ludzi chyba boli to że przed domem parkuje swoje dwa samochody (merc 190 szrot i VW T3, oraz to że tata aktualnie też ma dwa samochodu passata b4 i merca 124) głupie to o tyle że sumując wartośc tych samochodów mamy sumę która jest i tak ułamkiem tego iule warte są samochody niektórych sąsiadów.

Inny problem mamy naprawdę dziurawą drogę i jazda z predkością 50km/h to naprawdę wyzwanie, ale czasami jak sie spieszę to tyle przejeżdżam, oczywiście jakiś życzliwy już nagadał mojemu ojcu że ma ze mną porozmawiać bo ja jeżdże ponad 100km/h i wgl.

Inna sytuacja siedzę sobie na parkingu w pobliskim miasteczku wieczorem w samochodzie i czekam na kumpli (takie stałe miejsce naszych spotkań) po dobrych 30 min przybywa patrol policji w celu kontroli bo dostali zgłoszenie że siedzę na parkingu i istnieje podejrzenie że spożywam alkohol….. Policjant też mistrz chciał oblukac co mam w furze i w mercu 190 pytał się jak pochylić fotel, jak mu powiedizałem ze z tyłu są drzwi na jego twarzy dostrzegłem duże zdziwienie.


Piotrek Said:

Z tego co zrozumiałem z artykułu, większość domków jest czynszowych i jest parking dla lokatorów w niewidocznym miejscu, a ten pan nie jest lokatorem, tylko zajmuje dom na jakiejś innej podstawie, dlatego nie ma gdzie parkować.

Przecież najprostszym rozwiązaniem byłoby danie miejsca parkingowego temu panu na parkingu dla lokatorów. To potwierdza tezę red. Z. Łomnika, że w dzisiejszych czasach ludzie wolą wzbudzać gównoburzę, niż się po prostu dogadać.


łoboże Said:

Wielka Brytania to kraj gdzie dają bezrobotnym grubasom zasiłki za otyłość, muzułmanie gwałcą bezkarnie dzieci w domach dziecka a społeczeństwo czepia sie zaparkowanego auta.


lordessex Said:

Zakazać w takim razie rozmnażania takich co by wszystko zakazywali :-D. Przed własnym domem samochodu już postawić nie można?


Pan Jakub Said:

Passaty, betony, garaże blaszane, reklamy przydrożne – tak to widzę.


lordessex Said:

@Syreniarz:
Najbardziej szpecący krajobraz to jest na Służewcu w tak zwanym “Mordorze” :-D. Tam same służbowe Octavie w dyzlu, Fordy Focusy, Mondeło, Avensisy i inne tego typu ustrojstwa 😀


Łukasz Said:

Mam pomysł, powinni ten artykuł wrzucić na różne fora samochodowe, bo wśród tych tam domów można by było porobić fajne samochodowe fotki. Mi nawet ta corsa tam wygląda fajnie.


solarzmr Said:

W Polsce obawiam się że ten Opel by długa tam nie postał. Znaleźliby się amatorzy cudzej własności którzy by załatwili temat szybko.

Z drugiej strony tak jak już wcześniej wspomniano, u nas na każdym domu by się przeplatały najróżniejsze szyldy i reklamy.


tajemniczybrodacz Said:

Czasem bywa odwrotnie – to auto dodaje klimatu i upiększa krajobraz .o proszę by y nie byś jedynie gołym słownie. Moja cudna skoda w jakże pięknym krajobrazie małego klimatycznego miejsca.

http://ojciecbaldwin.rajce.idnes.cz/nowe#CAM02098_1.jpg


Aremberg Said:

Kilka bloków ode mnie pewien facet ma od kilku lat Focusa ST przed liftem w kolorze Electric Orange. Niestety coś mu odwaliło rok temu i “przyozdobił” go LED-ami i czarnymi pasami przez całą długość nadwozia. Niedawno stałem gdzieś w korku i rzucił mi się w oczy parking zapełniony wyłącznie autami sprzed 2000 roku – oprócz stylistyki znacząco różniły się od nowych aut (zwłaszcza po 2005 roku) kolorami nadwozia – duży udział czerwonego, niebieskiego i ciemnozielonego. Teraz w polskim salonie można dostać tylko srebrny, czarny, biały, lub coś będącego mieszanką powyższych.


koziołek Said:

Sąsiedzi tego pana powinni teraz nakupować oczojebnych wozidełek i zaparkować w krajobrazie. Na pohybel sk***! :)


nazim Said:

@Piotrek

niestety, źle zrozumiałeś. Peter Maddox nie jest rezydentem Arlington Row, tylko samego Akward Hill ( konkretnie budynku powyżej AR ), stąd nie można mieć wpływu na jego decyzję, tym bardziej, że parkuje on na ulicy, która nie jest częścią Arlington Row. Please, read carefully.


koza Said:

@tajemniczybrodacz, gdzie taka modernistyczna architektura?


pizza Said:

Zabrania się zabraniać…


KIEROWCA Said:

Mała poprawka ===do nas ten idiotyzm JUŻ doszedł!!!
Jakiś czas temu Pan Z. Łomnik opisywał taką historię rozwścieczonych obywateli domagających się od dziadka zabrania z parkingu nieprestiżowo wyglądającej Syrenki.


altvid Said:

tajemniczybrodacz Said:

No jak to gdzie, w Legnicy … fotka mojej skody zrobiony przy ostatnim prawdziwym kinie w Legnicy kinie PIAST.


tajemniczybrodacz Said:

no fakt, ta też niezła … wszystkie mojego autorstwa – żeby nie było.

http://ojciecbaldwin.rajce.idnes.cz/nowe#JUJ_3939.jpg


Piter Said:

Przebijajam. Zakazuję zarabiania poprzez nakaz nakłaniania do przekonania się do wykonania.
BŁĘDNY ERROR SYSTEMU ZAPEWNIENIA WZGLĘDNIE MAKSYMALNEGO SAMOUWIELBIENIA.
Turyści widocznie nie lubią, jak ktoś ma sprawniejszy pojazd niż ich własny,a ich ich meganowoczesny blok (apartament) jest brzydszy od wiejskiego domku, który nie jest nowoczesny jak ich blok.


Łukasz Said:

Heh, to pokazuje jak bardzo Polska różni się od “zachodu”… U nas społeczniacy, hipsterzy i modne paniusie pienią się jak miejsca parkingowe są zajmowane przez “stare graty”, w UK woleliby żeby zamiast nowiutkiego auta na miejscu stanął “stary grat”… Każdy ma prawo jeździć czym chce i parkować gdzie chce (gdy nie ma zakazu ofc). Na miejscu tego Pana następną kupiłbym nową Astrę GTC w tym samym kolorze co by jeszcze więcej miejsca w kadrze zajmować. Swoją drogą ciekawe, że Corsę/Astrę czyli “normalne” Ople można mieć w takich szalonych kolorach, a paleta kolorów “ekskluzywnego” kabrioleta Cascada składa się wyłącznie z odcieni szarości…
http://www.forcegt.com/wp-content/uploads/2013/01/2013-Opel-Astra-GTC-Sport-32.jpg
Jako ciekawostkę dodam, że nowe Cayenne nawet w podstawowej wersji też można dostać w takim żółtym kolorku, o dziwo nawet jedną taką w PL widziałem.
http://image.motortrend.com/f/wot/bmw-takes-luxury-car-top-spot-as-german-auto-sales-surge-in-december-153455/59226502/2011-porsche-cayenne-s-hybrid-front-three-quarters.jpg

A co do dopasowania auta do okolicy to ja tam lubię takie klimaty (linki do google streetview):
http://tinyurl.com/nsgmawj
http://tinyurl.com/nt348b8
Bo do starego, zapuszczonego budownictwa najlepiej pasuje stara, zapuszczona motoryzacja ;P


benny_pl Said:

Kamil: ad skyscrapercity: az musze tam kiedys wejsc, napisze “piekne gdyby nie te obrzydliwe BUDYNKI! zaorac!!! i las posadzic!! miasto dla ludzi! w zgodzie z natura! niech zyja w szalasach a nie jakis betonowych pudlach!!” hehehe

dobrze ze zkretynienie nie dotarlo jeszcze az w takiej formie do nas…


Piotrek Said:

@nazim:
Właśnie to miałem na myśli, więc zrozumiałem dobrze. Mieszkańcy Arlington Row mają do dyspozycji parking w dyskretnym miejscu, a jako że Pan od Corsy nie jest jednym z nich, to musi parkować pod domem.
Gdyby zaoferowano mu miejsce na tym parkingu, to mógłby on dobrowolnie tam przeparkować swoje auto, które nie psułoby już krajobrazu.


StahW Said:

U nas miałby poprzecinane opony, porysowany lakier itp.
O ile nie krzywdzę bliźnich tą supozycją… Ale chyba niestety nie.


Stefan Kawalec Said:

Pleonazm się Panu, Panie Notlauf, wkradł. Zagrożenie zawsze jest potencjalne.


rozynant Said:

Ja akurat kończę 3dníowy urlop z córką w szpitalu w Opolu. Tu przeskadza wszystko wszystkim. Torba na podłodze, duża liczba dzieci, a już najbardziej – obecność ojców. System ich nie uwzględnia. Nie mają toalet, prysznica, nawet lodówki na piwo. Napisy na drzwiach też uwględniają tylko mamy..


pete379 Said:

Eee ja to bym na miejscu tego pana zakupił sobie pomarańczowe Iveco Daily furgon z długim rozstawem osi i podwyższanym dachem.


Robal Said:

Ja to bym na miejscu tego pana pobierał opłaty Ł10 za usunięcie samochodu na 10 minut.


vlad Said:

Przedszkole super (zakladam, ze panstwowe/miejskie czyli neutralne a nie o jakims okreslonym zawezonym swiatopogladzie)! Nie rozumiem, dlaczego juz male dzieci zmusza sie do uczestniczenia w tej czy innej hucpie! Jak sobie podrosna to same zdecyduja, w ktorych przesadach chca brac udzial. Do szału doprowadza mnie małomiasteczkowy kulturalno-oswiatowy dydktat ciotek-klotek z imienin w tego typu instytucjach.


Gul Said:

Ależ byłoby pięknie, jakby połączyć dwie historie o brytolach i przed domem Maddoxa stałby Vauxhall Victor Frosta… Because race car!


pr Said:

Wczoraj stuknęło mi w aucie 300.000.
Nie stanął, nie rozpadł się, nie wyleciał w powietrze, dojechał do domu a dziś odpalił jak gdyby nigdy nic i jeździ dalej.


StahW Said:

@pr
No i słusznie.
A amerykańskie samochody wybuchają od byle czego, co widać na filmach…


Luk Said:

I to ma być wolny rynek ?? Demokracja ??


Piotr Said:

Ten artykuł ma jeszcze jeden ciekawy element. Wiemy jak się właściciel nazywa, wiemy gdzie mieszka, ale numer rejestracyjny jest zamazany, żeby go nie namierzyć.


Luger Said:

@Zlomnik, Zgadzam się, zauważyłem też tę tendencję. Mam znajomych, którzy mieszkając w budynkach wielorodzinnych nie mogą zaakceptować tego, że do ich mieszkania docierają odgłosy i zapachy z innych mieszkań. Tutaj polecam akademik, ja się tam nauczyłem tolerancji.
Ale z drugiej strony sam pamiętam twój felieton o chaosie jaki powodują wszechobecne reklamy. Tak więc z jednej strony regulacje są złe ale z drugiej czasami chronią nas przed chaosem. Sam nie jestem ich zwolennikiem i wierzę, że takimi regulacjami powinny zajmować się samorządy. Im bliżej ludzi się podejmuje takie decyzje tym lepiej i trudniej o absurdy (i można dane ciało z tej decyzji łatwiej rozliczyć i potem ją zmienić).
Ale taka lokalna społeczność może też nie lubić żółtych samochodów, ale wtedy zawsze można przenieść się w miejsce bardziej tolerancyjne albo po prostu dopasować (jeżeli bardzo chcemy być tej społeczności częścią). Choć myślę, że w takiej małej społeczności wszyscy Pana Petera znają i lubią i oleją hipsterów.


miwo Said:

@ vlad:
a wiesz, że najbardziej pożądanym przedszkolem w Warszawie (zapisy na kilka lat do przodu) jest przedszkole żydowskie (nie wiem, jaka jest dokładna nazwa i kto to prowadzi; chyba gmina wyznaniowa), następne w kolejce są przedszkola prowadzone przez zakonnice. I to zastanawiało mnie zawsze: i drogo, i ideologicznie, a i tak popularne.

Inna sprawa, że jak szopka nie pasuje, to i choinkę, Mikołaja i wszystkie inne tradycyjno-religijne rzeczy dzieciom zabrać. Żadnej dogmatyzacji, a indyferentyzm światopoglądowy byłby wtedy chociaż konsekwentny. Tyle, że jak tak popatrzeć, to wszystko jest jakąś ideologią – ta i inna metoda wychowawcza, ta i inna bajka czytana dziecku ma jakieś podłoże, otoczkę kulturową, genezę, etc…


parrot Said:

a`propos polonistów :)

Zawsze z przyjemnością wchłaniam teksty “złomnika”, bo albo jest w tym świetny, albo ma dobrą “korektę”. Tym razem coś jednak umknęło uwadze korekty: zamieszkuje się coś, mieszka się gdzieś.
Przyjemności mi to jednak nie odebrało. Tak tylko zwróciłem uwagę na błąd na początku tekstu :)


nazim Said:

@Piotrek

i wszystko jasne! szacuneczek!


TORT Said:

@rozynant
Chcesz mi powiedzieć, że musisz pić w szpitalu ciepłe piwo? Sk….syny…
Presz z matriarchatem w służbie zdrowia!


TORT Said:

Ktosiek Said:

tamarixis Said:

Ja tylko przypomne podobna awanture jakies 5 czy 6 lat temu u nas, w Polsce. W Toruniu wyznaczono na Bulwarze Filadelfijskim pas postojowy dla samochodow osobowych. Dla niewtajemniczonych -ulica ta okala torunska starowke od strony Wisly (przy nabrzezu Bulwaru rozpoczyna sie kultowy film “Rejs”).
Problem polegal na tym, ze fotopstrykacze upodobali sobie wyspe naprzeciwko Bulwaru jako ulubione miejsce na pstrykanie panoram. I teraz jakze to tak? Sredniowieczna starowka z samochodami? No coz, na konne powozy urodzili sie tak ze 100 lat za pozno 😉


sorest Said:

najlepsze rozwiazanie to kupic ten garaz, postawic praktycznie w tym samym miejscu i pomalować na ten sam oczointensywny_Vauxhall_Corsa_1.2_limited_edition_żółty


WSK Said:

Ale ten dziadek niedomyślny. Przecież mógłby przykryć brykę pokrowcem:

http://m1.i.pbase.com/g9/21/229421/2/157594451.nkmtAQo3.jpg


truten23 Said:

A ja na miejscu tego pana wystawiłbym przed płotem tabliczkę o treści:
“To jest mój samochód i nic wam do tego, dlatego że ponieważ spie#$alaj!”


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1