zlomnik.pl

Home |

Miks zdjęć archiwalnych, dziwnych i nietypowych, cz. 3

Published by on February 17, 2015

Tak się po prostu zbiera i zbiera. Do folderu “miks dziwne”. A potem patrzę – a tam już 50 zdjęć. No to nie ma co czekać. Dziwny miks polega na tym, że są to zdjęcia z odmętów internetu, różnych blogów, autowp.ru, auta5p.eu i innych, które ja tu po prostu wrzucam nie pytając nikogo o zgodę. Przedstawiają ciekawe samochody lub ciekawe sytuacje związane z motoryzacją.

Prototyp ciężarówki zbudowanej na podwoziu radzieckiego autobusu Junost’. Nie udało się. Była zbyt paliwożerna, miała za małą ładowność. Bez sensu.

Samochód Zoe Zipper. Produkowany przez Mitsuokę z 50-centymetrowym silnikiem Hondy. Miał jedno miejsce i próbowano sprzedawać go w USA. Amerykanie pytali czy to ma służyć do jazdy po domu.

To zdjęcie promocyjne Garbusa z lat 60. pokazuje ile zmieniło się w sposobie pokazywania aut w reklamach.

Pod wieloma względami samochód Zundapp Janus był genialny. Szkoda że my robiąc jego kopię (Smyka) zrobiliśmy ją źle.

Samochód parowy Thury-Nussberg z 1877 r. mógł rozpędzić się do 50 km/h. Szaleństwo.

Najwcześniejsza wersja Toyoty Corony, jeszcze jako Toyopet Corona ST10. Widać silną inspirację samochodami angielskimi (dominowały wówczas w Japonii). Zdjęcie z roku 1957.

Toyota Carri – E9 blaszak produkowana na rynek południowoafrykański.

Prototyp Tatry z 1947 – “mały Plan”, wykorzystujący podzespoły VW 1200.

Subaru Rex. Głupkowata stylizacja wynikała z umieszczenia silnika pod podłogą bagażnika z tyłu, jak w Twingo III.

Samobieżny omnibus Thornycroft. Oczywiście parowy. Zbudowany ok. 1896 r.

Prototyp Robura O611. Pojazd miał kolor zielony. Zachował się do dziś i stoi w muzeum.

Dwusilnikowy samochód terenowy Tempo G1200. To razem cztery silniki.

Subaru WRX STi na rynek japoński wychodziło na stalaku. Tam wszystko fabrycznie idzie na stalaku. Tak mają i co im zrobisz.

Rosyjski pojazd terenowy BURKA. Kabina jest chyba od Nissana. Reszta to ręczna produkcja z elementami Gazeli.

Renault Colorale Pickup pokazuje, że nasza Warszawa Pickup nie miałaby się czego wstydzić… gdyby powstała 10 lat wcześniej.

Duży van Renault z lat 50. ujął mnie niezwykłym rozłożeniem drzwi. Niestety nie znalazłem jaki to model.

Rytecraft Scootacar to brytyjski mikrosamochód z lat 30. Powstało ok. 1000 sztuk, z tego sporo wyeksportowano do Indii. Miał napęd na jedno tylne koło, a hamulec na drugie.

To oczywiście amerykański Comutacar. Elektryczny. Nie udało się zarejestrować go jako motocykla, więc musiał mieć 5-mile-bumpers. Logiczne.

Gama Renault 16. To byli czasy.

Wczesnopowojenny berliński autobus miejski w postaci naczepy ciągniętej Oplem Blitzem.

Dwa pokolenia Packardów – najstarszy i najnowszy… na rok 1950.

Pan G.H., mieszkaniec Wielkiej Brytanii, zachwyca się swoim nowym nabytkiem – Moskwiczem. Potem okazało się, że był radzieckim szpiegiem.

Mercedes W196 300 SLR ze zdjętą karoserią. I takie coś udało się zaprojektować bez komputera?

Żyrafy. Co oni jarali?

Wyścigowy model Morgana. Znany był z nieprzewidywalności. Mógł się wywrócić i cię przygnieść ponieważ tak o. Lata przedwojenne.

W wersji osobowej (Runabout) był znacznie ładniej obudowany.

Przeznaczenia tego pojazdu nie udało mi się ustalić, ale widzę, że byłby to dobry, bezpieczny SUV do wożenia dzieci do przedszkola.

Kolorowane zdjęcie Packarda z przełomu lat 40. i 50. w USA. Były to czasy niezwykłej prosperity, prawdopodobnie największego zachłyśnięcia się dobrobytem w historii ludzkości. Już nigdy czegoś takiego nie doświadczymy, chyba że zaimportujemy sobie drugą planetę.

Prototyp Wołgi. Nie rozumiem co autor miał na myśli.

“Streamlined tow truck” czyli aerodynamiczna autolaweta International z 1936 r. (!)

Wywrotka International Canada z ręcznym kiprem. Ale bym kiprował…

Sporo Internationali w tym miksie. Pamiętacie model Travelall? Pickup na jego bazie nazywał się Travelette.

Podwozie International do zabudowy autobusu miejskiego jest transportowane do zakładu budowy nadwozi. Musiało być fajnie w taką pogodę.

Honda N-Box N-Truck Concept, czyli kei-kamper. Mieszkałbym. Jakbym się zmieścił.

Policjant trzyma się powozu bez koni marki Haynes.

Samochody Globe-Union. Miały to być elektryczne auta nowej generacji wprowadzające świat w nową erę. Firma Globe-Union z Milwaukee w USA zajmowała się produkcją akumulatorów i po II kryzysie naftowym zbudowano dwa próbne egzemplarze aut elektrycznych: Endura i Maxima. Informacje o nich są niebywale skąpe. Prawdopodobnie coupe Endura istnieje dalej i stoi gdzieś w USA, a Maxima zniknęła. W nadwoziu wykorzystano części Forda, ale większość zbudowano samodzielnie.

Trzeba przyznać, że stylistyka robiła wrażenie.

Goliath Pionier. Co za cudo. Widzę się w nim. Napęd oczywiście na przednie koło!

Mikrobus chiński JAC sprzedawany w Brazylii. Firma JAC wypiera się, jakoby produkowała bezczelną kopię Mercedesa Sprintera.

Sanie silnikowe na bazie Pobiedy były bardzo skuteczne, ale wyjątkowo niebezpieczne.

Felber to szwajcarska firma, która brała zwykłe wozy (przeważnie głupie) i ulepszała je po swojemu, dodając bardziej przepyszny wygląd, więcej chromu i luksusowego wyposażenia, a następnie dowalała dwa razy wyższą cenę. Jakiś czas się to kręciło. Jednym z gorszych przypadków był Felber Rubis – Autobianchi A112 w wersji “nowy Ruski chce być angielskim lordem”. Czy to pierwszy miejski samochód klasy premium?

Tak miał wyglądać 124 cabrio. Jak wiemy – wyszło inaczej.

Wyjątkowa amerykańska ciężarówka Faegol. Chodziło o pojazd tani w produkcji i ekstremalnie praktyczny. Niestety zniszczyło go kilka problemów, a numerem jeden była katastrofalnie zła manewrowość. Faegol demolował otoczenie bardziej niż The Incredible Hulk.

Zapewne nie jest to najstarsza przyczepa kempingowa na świecie, ale jedna z najstarszych. Polecam hasło do wyszukiwarki “world’s oldest RV”.

CMC Towny – CMC to China Motor Company, wielka firma zajmująca się produkcją samochodów z Tajwanu. Kopia Suzuki Alto. lub Mitsubishi Minica

Dodge Omni 024 z pakietem De Tomaso. Zbudowano 1950 sztuk. Tzw. MASUL KAR.

Daihatsu Fourtrak Kandoo Pickup. Auto oficjalnie sprzedawano w Wielkiej Brytanii. Było nawet kiedyś na licytacji, ale nie Kandoo tylko zwykłe. LINK

Cytryn i Gumiak leco ciężarówką Cohendet. Tuż przed I wojną światową.

Mobilna biblioteka na Chevrolecie. Wielki Kryzys. USA.

Currus Cityrama kursował po Paryżu. Dziś by już nie mógł, bo ekologia.

Pierwszy Unimog jaki kiedykolwiek. Może drugi. Nie wiadomo. Wiadomo że to nie Mercedes tylko Gebr-Bohringer Universal Motor Gerat z 1948 r. Dopiero w 1951 r. firma została kupiona przez Mercedesa.

Fiat Marengo. Zapomniałem o nim przy moim wpisie o dostawczych Fiatach.

Prototyp Pontiaca Trans Sport. Idealnie nadaje się do zestawienia oczekiwania/rzeczywistość.

I to tyle. Pojutrze porównanie: W140 kontra Polonez Atu minus.




Comments
jacek Said:

uprzejmie przepraszam ale ja w kwestii stwierdzenia “CMC Towny – CMC to China Motor Company, wielka firma zajmująca się produkcją samochodów z Tajwanu”. Znaczy się firma była z Tajwanu czy firma produkowała samochody ściągnięte z Tajwanu? :) :)


nicz Said:

Ten Faegol jest faktycznie mocno oszczędny i skutecznie przyciąga uwagę.
Robur to paradoks, bo jednocześnie wygląda i nie wygląda jak Robur 😉


paranoix Said:

Wstałem dziś przez pomyłkę o godzinę za wcześnie, a gdy się zorientowałem, było już za późno by się znowu położyć. A tu Z.Łomnik dostarczył mi rozrywki na ten czas. Dziękuję.


Autosalon Said:

Ruskie stylisci zawsze mnie robili.
Wołga akwarium jest bomba .


mic Said:

Wow! Bardzo dużo dobroci, chyba obejrzę jeszcze raz.


hmm Said:

Muszę włączyć ogar bo jak napisałeś 5 mile bumpers to pierwszą rzeczą, która przyszła mi na myśl to ich długość a nie prędkość o_O


klapek Said:

Laweta przepiękna, braknie takich na drogach.


morszczuk Said:

Tatra z 74? Fajny miks.


Tytus Said:

Piękna elektryczna Granada :)


robert_smoldzino Said:

Koła zapasowe w Tempo-wozach zamocowane były na piastach. Dzięki temu kąt rampowy nie miał znaczenia przy tak dużym rozstawie osi.

Obrotowe zapasy w połowie długości wykorzystane były jeszcze w jakiejś ciężarówce wojskowej z lat 60.


Igor Said:

Piękne! I mój pierwszy samochód, VW r. 1962, identyczny… a nie, nie miał dziury w dachu. Ale i tak tłusto i pięknie.


Art Said:

Miks kaloryczny niczym jajecznica z 50 jajec:
Radziecki prototyp przypomina Citroena / Berlieta K
Cztery miejsca koło kierowcy – poproszę taki wóz
W czeskim aucie czeski błąd w roczniku
Rosyjskim Pinzgauerem jeździłbym wszędzie.
Renault niewiadomo co to na podwoziu Galiona stoi.
Prototyp Wołgi – ależbym się gapił.


Tomko Said:

o fcuk, ale miks na grubości.


Zundapp Janus nie był aż taki genialny. Po pierwsze, na tylnych siedzeniach dostawało się ciężkiej choroby morskiej po kilometrze, a po drugie, silnik był w kabinie, między rzędami siedzeń, w związku z czym był potwornie głośny oraz zabójczy (w sensie dosłownym) w razie nieszczelności wydechu. Ale na zdjęciach z netu takie rzeczy trudno zobaczyć, to fakt.

Co do parowych omnibusów, to były szybsze od dzisiejszego PKS-u – regularne linie osiągały średnią 40 km/h.

Ciekawe czy radziecki szpieg G.H. miał Moskwicza z motorem oryginalnym, czy z imperialistycznym dieslem Perkinsa, hehe. A jeśli był naprawdę szpiegiem (jeśli to nie zgrywa), to niezbyt mądre posunięcie, bo wtedy w Anglii tropiono sympatie do ZSRR, może nie tak jak w USA, ale też.

Powojenna Ameryka to nie największy, ale raczej jedyny taki boom w dziejach – dobrobyt był wtedy udziałem jakichś 95% społeczeństwa. No, ale społeczeństwo też było troche inne, o tym nie wolno zapominać.

Globe-Union muszę spróbować rozkminić, a nuż coś wyszperam.

Najstarsze przyczepy “kempingowe” miały formę łóżka na kółkach zakrytego metalowym daszkiem. To ze zdjęcia to już full wypas.

A Trans-Sport według mnie lepiej wyglądał w serii niż w tym prototypie na zdjęciu, jakoś tak bardziej ze swojej epoki.


Cooger Said:

No, to jest wpis! Same wynalazki, jak ja to lubię :) Samochoda parowego bardzo chciałbym zbudować, ale niestety nie mam gdzie, w bloku trochę trudno.

Ten Marengo to z dieslem chyba będzie?


Demon75 Said:

– To pierwsze to kilka lat później wyewoluowało w coś co nazywa się AMO-Ził Byczok. Albo mnie się popyrmyliło.
– Thury-Nussberg i 50km/h…czyli jaja ze stali.
– Corona bardziej jak Trabant wygląd z przodem Triumpha albo innego Heralda. Ale ja się nie znam.
– Carri – nazwa jak Suzuki, przód od Baleno. Bez sensu, dobrze, że VAT można było odliczać.
– BURKA – przypadkowa nazwa? Nie sądzę. A kabina mnie bardziej wygląda na Cantera, albo jego chińskiego “kuzyna”, z przednią szybą od Dyny.
– R16 – MNIAM!!! I KOMU TO KURDE PRZESZKADZAŁO?
– Żyrafy…Lada…kenijskie(?) tablice…białasy na trawie…
-Bezpieczny SUV – poproszę. Dół wyglada jak od jakiego Bielaza albo innego MoAZ-a.
– Drzwiami tego Renaulta inspirowali się konstruktorzy Bremacha przy projektowaniu “triple cabine”.
– Globe-Union – Gran(a)da normalnie!
– Felber Rubis – kojarzy się z amerykańskimi karawanami…bez sensu.
– A Marengo jest po prostu zajebiste. ZAJEBISTE.


elmot Said:

Ależ tłusto dzisiaj !


Klawisz Said:

Tą Wołgę projektował wizjoner. Szklane drzwi są po to, by w całości było widać 3 paski na rękawie dresu.


twingo Said:

z tym Subaru WRX STi na stalakach to nie chodzi przypadkiem o to, że to taka wersja dla klientów typu “będę go robił na rajdówkę/wyścigówkę, i tak wszystko wymienię, więc po co przepłacać?” jeśli tak to całkiem rozsądny pojazd.
Co może być lepszego od prestiżowego ałtobianko? To: http://forum.volvo300club.nl/showthread.php?t=5581
btw. Prestiż jak widać jest odwrotnie proporcjonalny do widoczności do tyłu. Współczesne samochody to potwierdzają.


marek Said:

ten Galion to cywilna wersja policyjnego wozu i przedstawianego jako Renault Carrier i znanego np stąd http://www.imcdb.org/vehicle_606612-Renault-Carrier.html Nazwa powtarza się jeszcze tu: http://www.imcdb.org/vehicle_56166-Renault-Carrier.html i http://www.imcdb.org/vehicle_48252-Renault-Carrier.html


Jawsim Said:

Czemu to Renault Colorale ma napis herault?


Wołga ma okna jak karawan.


morszczuk Said:

@Art i Notlauf: Już zdążyłem przyjąć, że czeski błąd jest celowy i przeszedł mnie metr nad głową bo jestem tempy od rana.

Junost bus jest wspaniały – udał się lepiej niż hamerykańskie busy na których się pewnie wzorowano. Jak o nim myślę to widze go zawsze na Bajkonurze jak podrzuca kosmonautów.


marek Said:

Yossarian Said:

STi na stalakach i jeszcze bez spojlera! KJS-owałbym!


maranelo Said:

Ten Currus Cityrama jest fantastyczny! Jak się go wpisze w Google to wyskakują zdjecia podobnie cudownych wynalazków 😉


szymonm Said:

Ta kopia Suzuki Alto to tak naprawdę licencyjna wersja Mitsubishi Minici Towny. CMC do dzisiaj współpracuje z Mitsubishi.


sworek Said:

Subaru praktykuje na rynek japoński (i ostatnio usa) wypuszczanie wersji “gołej” wyśrubowanego modelu. Tak jak Subaru BRZ wyszło z szarymi niemalowanymi zderzakami, stalówkami na cienkich kołach etc. Stwierdzono, że skoro i tak młodzież będzie je przerabiać i wrzucać chromowane koła, neony w progi i inne cuda, to niech chociaż zakup będzie rozsądny i tyle.


notlauf Said:

wojteksend Said:

fajnie to sti wygląda na stalakach a nie na złotej alu ale
Subaru Rex bije wszystko kcem dwa


sova Said:

mix fajny ale co po takim miksie, ja czekam na porównanie W140 vs Polonez bo obydwa darzę ogromną sympatią. W końcu się dowiem który lepszy!


Damian Said:

Przykro mi ale auto o nazwie “Polonez ATU minus” nieistnieje. Pozdrawiam


notlauf Said:

Jak morze nieistnieć jak ja nim jeździłem. Pozdrawiam


Sewario Said:

Jeżeli chodzi o zdjęcie “Prosperity” to nie widnieje na nim Packard; jest to Lincoln Cosmopolitan z 1950r.


pr Said:

Zawsze bardzo mi się podobał fiat 131. Szczególnie Supermirafiori sedan z garbem na masce. Zajefajne były te oznaczenia wersji silnikowej na tylnych błotnikach.


volumetrico Said:

Ten Fiat 124 bez dachu byl produkowany w malych ilosciach , to nie prototyp 124 cabrio tylko 124 Carrozzeria Touring.


B4 Said:

MMMmmmm świetny jest ten Cityrama

Dzieki maranelo za cynk o googlach 😉 rzeczywiście

https://www.flickr.com/photos/41659357@N07/5353127572/in/set-72157623453426333


Buckel Said:

Z tym R16 to nie tak różowo – ja takie mam, chcę sprzedać, a nikt go nie chce. A o Syrenę w tej samej cenie to by się bili.


krzychoo Said:

Ale bym jeździł STi na stalaku!


TITUCONA Said:

masz robura, masz laski…


wuner Said:

@twingo @sworek
Dokładnie, takie wersje high performance cars u japończyków to norma – fabryczna wersja pod “bede go robił” tuningi i przeróbki. I to nie tak, że występowały tam jedynie wersje na stalaku, to jest po prostu opcja (tu dodatkowo brak skrzydła). Normą są czarne zderzaki, stalufelga, brak nakładek na progi, spojlerów itede. Taniej w zakupie a te elementy i tak byłyby do wymiany, więc po co przepłacać?


jonas Said:

Od tej alternatywnej ortografii krwawią mi oczy, przestańcie.


Beetle Said:

Ciekawe jaki współczynnik oporu powietrza miał Faegol.


PoGOOD Said:

“twingo” i “sworek” mają pełną rację. Subaru nie tylko jest na stalakach, ale również nie ma klimatyzacji, spoilerów i dużej części wygłuszenia.

Takie “cuś” nazywa się WRX STI Type-RA i jest bazą do robienia rajdówek czy torówek.

Toyota powtórzyła ten pomysł z wersją torową GT86 RC – link do jej wersji na Nową Zelandię: http://toyota.co.nz/our-range/86/86-rc/


morszczuk Said:

Dobrze kojarzę, że PUG306 Gti6 na koniec też szedł w wersji bez wypasów? Nie żeby aż czarny zderzak ale coś w klimacie?


benny_pl Said:

fajne zdjecia :)
protym Wolgi, Endura i Marengo swietne :) choc pod “dansing” najlepiej jednak jak widac bylo by podjechac RoBuReM :) swoja droga kabina bardzo ladna od boku, szkoda ze przod taki okropny


skrzat Said:

Ten pomarańczowy unimog ma niezależnie zawieszone tylne koła. Niewiem jak dokładnie nazywa się ten rodzaj pojazdu, ale działa mniej więcej tak jak naczepa inloader do przewozu np. Dużych tafli szkła lub betonowych prefabrykatów jak gotowe ściany budynków. Wgląda to tak że opuszcza się podwozie, zapewne za pomocą hydrauliki. Cofając tak by załadowaną platforme, kontener lub coś innego wziąść między koła. Rygluje się wcześniej wspomniany ładunek, podnosi podwozie i jazda. Podobnie rozwiązanie stosuje się pojazdach wykorzystywanych w hutach, przeznaczonych do wywozu kadzi załadowanych gorącym żużlem lub innym odpadem powstalym przy wytopie metalu. Celem przewiezienia do miejsca zwałki na chałdzie :)


Seven Said:

Jak widzę zdjęcia aut z okolic 1900r to zastanawiam się co ja mógłbym w tamtym czasie realnie tym pionierom motoryzacji podpowiedzieć.
Kiedyś była taka komedia, gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach pewien człowiek przeniósł się do średniowiecza. Pal licho, że w zamku był jedynym czarnym przez co szybko zyskał przydomek małż ale jedyne co potrafił wymyśleć to winda napędzana liną podpiętą do koni.
Mógł bym narysować zasady działania silnika 4 i 2 suwowego, wygląd zewnętrzny ale raczej sam bym nie zrobił odlewu części nad ogniskiem które mogły by pracować jako auto.
Takie zdjęcia uświadamiają mi jak “głupi” jestem w tematyce motoryzacji i nabieram większego podziwu dla tych ludzi i maszyn z początków motoryzacji.
Co do projektu Mercedesa bez komputera to mój ojciec jest projektantem maszyn. Pamiętam jak jeszcze na początku lat 90tych przynosił jakiś projekt do domu. Trzeba było mieć chirurgiczną rękę by wykreślić wszystko cienkimi liniami na kalkę i na nieść na to jeszcze wymiary.


Monter Said:

@skrzat ma chyba rację, nawet widać siłowniki przed tylnymi kołami.


Marek Said:

Wygląda na to że Toyota Previa to zerżnięty prototyp Trans sporta tylko ze z odwrócony słupkiem?


sejszyn Said:

Zdjęcie autobusu International przywodzi mi na myśl podobne sytuacje z naszego podwórka.

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w ofercie Autosanu znajdowała się wersja eksportowa H9-20.29 Tropic (wyróżniająca się przede wszystkim otwieranymi w ponad trzech czwartychwysokości oknami. Sanocka Fabryka Autobusów sporą część eksportu hadziewiątek do krajów śródziemnomorskich realizowała na kołach w wersji bez dachu i jakichkolwiek szyb (!). Jaka była tego przyczyna – nie wiem (podejrzewam, że chodziło o wysokość ładowni na statku). Jedyne co chroniło kierowcę to przyłatana łatwo zdejmowalna budka chroniąca przed wybiciem zębów przez muchy. Cały autobusowy abażur jechał osobno.

http://autosan.cba.pl/historia/112.jpg


St. Druciarz w firmie C&G Said:

Robur O611 ! o karwa ! nie wiedziałem że w moich Mietkach w202 i Sprynterze mam silniki z Robura ( OM611 ) :(


Jacu33 Said:

Tym Roburem na początku to Durczok jedzie?!


TomiTurbo Said:

Rytecraft Scootacar – Pani jest z Airdale terierem.


cha Said:

Zoe Zippera widziałem ze 2 tygodnie temu w Gdyni, nie wiedziałem czy to samolot, ufo czy zabudowany i spłaszczony skuter, śmignął jak wariat


hipolit Said:

Globe-Union Endura to Ford Granada Kombi, za wyjątkiem przodu


hipolit Said:

Korekta Globe-Union Maxima to Ford Granada Kombi :)


benny_pl Said:

Seven: przede wszystkim trzeba bylo by im podpowiedziec jak zrobic uklad kierowniczy ze zwrotnicami, a po 2 to to ze kola nie musza wystawac jak w przyczepce :)
a silnik 4 suwowy mozna bylo by probowac zrobic z cylindra i tloka tego silnika parowego, glowice to juz by sie jakos dorobilo :) najlepiej od razu OHC bo to znacznie prostsze od OHV. skoro wtedy dawalo sie zrobic silnik parowy to i spalinowy tez. najciezej bylo by pewnie zrobic w miare sprawnie dzialajacy gaznik bo to juz skomplikowana czesc, w zwiazku z czym chyba lepiej od razu dac LPG :) lub tez jakis inny gaz dostepny w butlach


benny_pl Said:

unikat to dopiero jest na zlomie w kępie! chevrolet spirit, taki z lat 80 wygladajacy jak Tico, jakby komus czesci bylo trzeba 😉 zgnity strasznie, i niestety nie w automacie bo juz bym wyciagal zespol napedowy 😉


benny_pl Said:

* chevrolet sprint a nie spirit :)


Carter Said:

Bardzo ciekawy i pouczający wpis, dzięki! Mam pytanie o Rytecraft Scootacar – czy tym naprawdę można było legalnie ciąć po ulicach?!


zonking Said:

Zoe Zipper – jeździłbym. Zawsze chciałem coś takiego prostego, żeby się przemieścić w razie awarii i żeby nie padało na głowę. Czego więcej chcieć… 😀


atropos Said:

ale dziś masakra!!!!!!!!!! Jednakowoż zdumiony jestem pogłoskami o wykorzystaniu części z hitlerwagena do produkcji prototypu Tatraplanu – czy Szanowny Złomnik byłby uprzejmy umotywować takowy podpis pod zdjęciem?


pete379 Said:

Czy Tempo G1200 miało na środku opuszczaną oś? Bo tak jakoś dziwnie wygląda.


zubzik Said:

za dużo internetów juz widziałem, żeby odrazu nie pomyśleć jak mogły by wyglądać kolejne zdjęcia Robura i widocznych pasażerów… :-)


Łysy Said:

Goliath pionier ma chyba jednak napęd na tył
http://heinkelscooter.blogspot.com/2012/05/goliath-pionier.html a szkoda 😛


Dawdzio Said:

miwo Said:

Jest Robur, jest impreza. Koleś ma aż 3 enerdowskie laski w kabinie – będzie gorąco.

Byłby świetny lifting Corolli E9, gdyby tak to zrobiono, jak w tej Carri. Kierunki tam, gdzie trzeba (a nie w zderzaku), nowy grill. Całkiem ładnie.

Z tą Wołgą to ciekawa sprawa. Jakoś na początku lat 90. (pamiętam z katalogu Samochody Świata) zapowiadano właśnie model 3105 – rozwinięcie tego przeszklonego prototypu. Co prawda bazował na starym modelu, ale było nowe nadwozie i opracowano silnik 2.4 16V (dziwna pojemność na 4 cylindry) o mocy 155 KM (mega awaryjny ponoć był). Wyprodukowano tego nawet nie wiem, czy będzie z 1000 sztuk.
http://www.mad4wheels.com/webpics/hires/00007311%20-%201992%20Gaz%203105%20Volga/1992_Gaz_3105_Volga_001_6996.jpg
A w 1999 roku spróbowano raz jeszcze. Znowu wzięto podwozie takie, jakie było, silnik 2.4 i spróbowano z modelem 3111. I znów nie wyszło.
http://avto-russia.ru/autos/gaz/photo/gaz_3111_2.jpg
Ostatecznie więc, aż do zakupu licencji na starego Stratusa (o nazwie GAZ Siber, który się i tak potem kiepsko sprzedawał) tłuczono właściwie stary model 24 w ładnym przebraniu i z bogatym wyposażeniem (deska w ostatnich modelach była prawie jak w B5!) pod nazwą 31105.
http://bi.gazeta.pl/im/7/5664/z5664687Q,GAZ-31105–2004-r–.jpg


lordessex Said:

Jezusie i Maryjo wszechmogąca!! Co za abominacje, oczy mnie wypadli :-P. Co ci ludzie mieli w głowach projektując takie dziwolągi? Takim Unimogiem to na Rajd Złomnika bym się wybrał :-D. International Travelette też niczego sobie, woziłbym węgiel, cebulę, ziemniaki i śmieci z posesji 😀


TORT Said:

To są the best miksy. Będę to powtarzał ten truizm.
Zoe Zippera mogli promować jako jeździdło do dużych fabrych i natychmiast Boeing kupiłby milion. Marketing fail.
Thury-Nussberg był bardzo rozsądnie zaprojektowany. Nie zrobili kierownicy bo jeszcze by rowerzy… to znaczy kierowca przez nią przeleciał przy hamowaniu. Druga sprawa jest taka, że jak twoje kolana są strefą zgniotu i masz dużą szansę na bycie przejechanym przez własne auto to mniej kozaczysz.
To zdjęcie z dwoma Tempo G1200 mógłby pokazywać psycholog na badaniach: “Ile Pan widzi silników? Dwa. No tak… rozumiem”
Robur piękny.
Globe-Union – Nie świeci Panu lewe światło z przodu. Które lewe?
Ja świetnie rozumiem wołgę; był jakiś taki dowcip z przezroczystymi drzwiami, żeby było widać paski na dresie, ale do dziś myślałem, że to tylko dowcip.
Taką Pobiedą to bym śmigał, nie powiem. I obcinał laski idące po chodniku :)
Z tym Mercedesem W196 to takie właśnie miałem skojarzenie – wygląda jak “splash screen” z jakiegoś Solidworksa czy innego softu do projektowania 3d.
A Faegol wygląda jak gąsienicowy pojazd tych małych futrzanych handlarzy droidami z Gwiezdnych Wojen.
No i popsułeś mi miłość do TransSporta. What a f… shame.


matiz Said:

Jak już panowie napisali, Japończyki na stalówkach to wersje, które w domyśle będą przerabiane. Najczesciej oznacza to brak jakikolwiek wygód które trzeba demontować: El. szyby. klima. radio, itd. Poco sobie utrudniać zycie.

Dużo efektowniejszym przykładem jest Lancer RS, ale chyba największym szokiem jest S14 lub nawet S15 na stalówkach. Ale nie mam foto żeby Proove it

a jeszcze apropo tych fabrycznych stalówek, Jako subarowiec powiem wam ciekawostke, potrafią osiągac ceny kół aluminowych, powód jest prozaiczny, taniej bedzie wyprostowac stalówke niż alu gdy sie w coś wrąbnie na kjs-ie (lub bardziej cywilnie ,przy “odśnieżaniu “)


nocman Said:

SruDoBaru estiaj na stalumie nazywa się Spec C i ma nie tylko stalumy, ale np. zwykłe zydle od najtańszej wersji. Wszystko to, co i tak wylatuje przy okazji budowania rajdówki jest w wersji budżetowej. A. No i oczywiście ma dwulitrowy motor.


mentos Said:

odnośnie pomarańczowego mercedesa skrzat ma racje, zabudowy tego typu dla mercedesa produkuje firma ruthmann


sejszyn Said:

Mocno zastanawia mnie zdjęcie tego policjanta na rowerze. Widać, że chłopaki prowadzą żywą dysputę na jakiś temat. Ciekawe kto komu się tłumaczy…
Jakby nie patrzeć, funkcjonariusz lansuje się na policjanta z drogówki.


cooger Said:

Czy jest tu jakiś zbieracz katalogów i dysponuje może katalogiem Fiata Panda na 1990r?


gehazi Said:

Gdzie to brązowe kombi z silnikiem z samolotu i maską dłuższą niż twoje łóżko?


Kwieczor Said:

Co do subaryny na stalowych – to nie ewenement. Za grosze kupiłem kiedyś stalowe felgi z oponami zimowymi do hila: 17 na zabójcze 225 szerokości. Jak się okazało – przyjeżdżały na nich LC V8 jako na kołach “manewrowych” i dopiero w kraju zakładano im porządne alusy i szeroki buty.


pizza Said:

Fiat Marengo mnie urzekł. Piękne ślepe panele w dużej ilości i lusterka po Viagrze, normalnie w pełnym wzwodzie.


StahW Said:

Tłusto aż kapie. Pontiaca Transsporta kocham odkąd go pierwszy raz zobaczyłem w filmie “F/X” i nawet to dziwaczne akwarium nie jest w stanie tej miłości zabić. TransAma zresztą też.
Jak będę duży to sobie kupię.
A taką Endurą czy nawet Maximą bym poginał do roboty codziennie. Tylko w Maximie zrobiłbym sobie LEDy DRL też przez całą szerokość przodu. I akumulator z Camry Hybrid po wymianie w USA ASO 😉

Ludzie, @skrzat i inni – czy wyśta chodzili do podstawówki?… Czytacie coś czasem?…
Temu coś nieistnieje, inny czegoś niewie albo mógł by coś na nieść, najlepiej na chałdę, a niedawno było, że ktoś komuś coś karze zrobić.
Jak można takie byki walić, Święta Cheleno, Chrabio Chenryku z Chuculszczyzny, perystaltyka jelit mi się odwraca jak to czytam…

Idę sobie cherbatę zrobić na ukojenie nerwów.


Kasztan Said:

@pizza
Osobówka przerobiona na Vana – np. w Austrii, aby odpisać tutejszy Vat, auta w tej konfiguracji to norma. np. Kia:
http://www.kia.com/at/firmenkunden_neu/sonderumbauten/kia-fiskalumbauten/


pizza Said:

@Kasztan wiem że są to samochody głównie dla celów fiskalnych (oczywiście nie wszystkie, sporo rzeczywiscie potrzebujących małe dostawczaki jest takim działaniem krzywdzonych), w Marengo chodzi mi o układ 2 drzwiowego kombi i podziału miejsc na szyby. A lusterka to majstersztyk. To co pokazałeś z Kii to żadna nowość, u nas swego czasu też dosyć popularne, tyle że nie z takim rozmachem.


Seven Said:

Benny_pl Gaz z butli w 1890 roku :).
Swoją drogą dorzucę dygresję.
Patrząc na ilość komentarzy pod tak lubianymi tutaj mixami a ostatnim tematem dotyczącym gdyby mnie było stać to… dochodzę do wniosku, że tu jest naprawdę niewiele osób wyznających z przekonania hasło ” jeździć aż odpadną koła”. Wnioskuję, że większość jest zmuszona do jego wyznawania przez finanse.
Szkoda bo myślałem, że więcej jest tu pozytywnych świrów. Choć może się mylę i chwilowo zamiast zerkać i wykrzykiwać oh ah nad mixem wszyscy chwilowo dalej marzą ?


parvuselephantus Said:

Co za miks! Oczy mi wypadły i muszę je znów poukładać, żeby znaleźć szczękę gdzieś na podłodze.


Mateusz Said:

Wołga jest po prostu nieziemska, może te okienka mają poprawić widoczność dookoła samochodu, na wschodzie tyle wypadków bo ludzie nie widzą gdzie jadą 😉


Z tym subarakiem to nie tak jak z EVO RS?
Kupujesz golasa na hamulcach z wolnossaka, foteleach bez kubła itd, bo dozbrajasz wedle uznania.
Tanszy zakup.


benny_pl Said:

Seven: tez tak kiedys myslalem… niestety rozczarowalem sie tez, nie zniecheca mnie to jednak do wlasnego swirostwa i posiadania kilku gratow zamiast jednego passata jak kazdy szanujacy sie obywatel ;p


micrus Said:

Widziałem wczoraj zielone Carry pocinające jakby nigdy nic po saskiej kępie. Nawet nagrało mi się na kamerkę. Warto to zapisywać czy pozwolić żeby przepadło?


radosuaf Said:

Na mojej ulicy (boczna, może ze 300m długości) stoją od wczoraj DWIE LANCIE THESIS. Czy to pierwszy znak Apokalipsy?


pete379 Said:

@Kasztan Z kolei w Danii możesz kupić Audi TT pickup… albo Range Rovera HSE z wymontowanymi siedzeniami z tyłu i kratką za fotelami. Wszystko przez podatki.
Ciekawe ile kosztuje przebudowa z powrotem na wersję osobową takie Range’a i czy jakieś dodatkowe opłaty skarbowe trzeba wnieść z to, że kiedyś auto po Danii pomykało jako ciężarówka, a teraz zmieniamy przeznaczenie? Bo strasznie tanie są te Range LKW Rovery…


morszczuk Said:

@benny i seven:
Amen! A jak jesteś hetero to czasem nie mów głośno, że ktoś jest przystojny bo wyjdzie szydło z worka. ;D


marekrzy Said:

Onegdaj popularny był suchar, mówiący jakoby beemwu miało wprowadzić model ze szklanymi drzwiami – paski na dresie powinny być widoczne.
Wołga poszła o krok dalej i wypuściła jeżdżący prototyp.
Tylko pytanie: czy klasyczny dresiarz chciałby jeździć wołgą?


benny_pl Said:

http://olx.pl/oferta/simca-chrysler-talbot-solara-sx-kompletny-1982r-zamienie-CID5-ID8fk5T.html z komputerem pokladowym z ksiazki Podbielskiego! alez bym chcial taki komputer z tego wydlubac :)


Cooger Said:

benny – co ten komputer tam robi?


benny_pl Said:

spalanie!! chwilowe i usrednione, poza tym chyba czas przejazdu, zegar i costam jeszcze, wieczorem moge przepisac z ksiazki Podbielskiego


benny_pl Said:

wyswietla te parametry


cooger Said:

Jak spalanie to jak on je mierzy? Różnica pomiędzy tym co płynie w stronę gaźnika a co wraca? Jakiś przepływomierz?


benny_pl Said:

po 1 powrot moze byc tez na pompce a nie na gazniku, po 2 powrotu moze nawet wcale nie byc (nie zalecane) np w DFie nie ma, i dziala, a jesli juz jest na gazniku no to pewnie 2 przeplywomierze na zasilaniu i powrocie. w Trabancie i Wartburgu byly w standardzie i spalanie bylo wyswietlane na linijce diodowej – bardzo przydatna rzecz, ze swojego trabanta nawet sobie odzyskalem zestaw przeplywomierz + wskaznik

ponizej zdjecie z ksiazki p. Podbielskiego:
http://mreq.republika.pl/1/talbotkomp.jpg


gpt Said:

Ardian Said:

faegol sprawił, że wypadli mnie oczy. Jest piękny.


cooger Said:

Luksusowy ten Ordinateur de board :)

Tu jest zestawik: http://www.allpar.com/images/c2/huntsville.jpg wyświetlacz VFD

I ciekawostka:

An interesting part of that story that I remember was that Chuck Thompson, the Huntsville trip computer design leader, couldn’t find a fuel flow meter that would accurately measure the low fuel flow at engine idle so Don Gero (a Huntsville engineer) who was, at that time, based in Paris and serving as Liaison with the Chrysler France engineers – recommended that Huntsville program the Trip Computer to record a preset fuel flow rate (that Chrysler France engineers provided) at engine speeds below 1000 RPM. Above 1,000 RPM the fuel flow meter was able to accurately measure the fuel flow rate.

Źródło: http://www.allpar.com/omni/horizon-c2.html


cooger Said:

Chyba mój komentarz wpadł w moderację :/


Andziasss Said:

Cooger, jakoś mierzy. W Autobianchi A112 też miałem taki spalaniomierz na 3 DIODACH. Auto z 1979. Diody odpowiadały wartościom: zielona do 5, żółta 6, czerwona 7 i więcej. Więc jakiś przepływomierz tam musiał być.

Zoe Zipperem jeździłbym po bułki! I po domu też.

Kaefer ma zanurzenie mniejsze niż kaczka krzyżówka. Czy flądry żyją w kałużach?

Prototyp Tatry MalyPlan, przeładny. Prze!

Prototyp Robura 0611 to nie jest taki pojedyńczy przypadek. Oni tego zdążyli natłuc trochę, szczególnie w wersjach wosjkowych i strażackich z doppelkabiną. Ten front w małe dziurki jest chyba jedyny, ale są też inne w podłużne szczelinki i L 60 z czarnym plastikowym plastikiem dziobowym. Mam nieodparte wrażenie, że projektowal toto Herr Claus Dietel, który zaprojektował połowę wszystkiego w DDR. Większą połowę:-) Dla koneseura szerokopojętego dyzajnu taki Claus jest niekwestionowaną ikoną. Wszyscy znamy jego projekty, ale nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Za wyścigowym modelem Morgana, w tle jest samochod Barneya Flinstona z nogami wystającymi z podłogi. Yabadabadooo…

Teraz zdemaskujemy Globe Uniony. ten kombi to przerobione Granada – widac z daleka. Ale ten drugi to ma drzwi od Scirocco Mk1 wraz z klamką.

Kierownik sań Pobieda wyszedł wyraźnie na stronę…

Felber Rubis 112 – zgroza. Jak można!?

Dalej się pogubiłem. Co za pouczający mikser!


MAK Said:

Do Volvo 240 też można zakupić taki ordinateur, za niebywale ciężkie dukaty.


benny_pl Said:

Andziasss: co innego jest WSKAZNIK na 3 diodach pokazujacy mniejwiecej cos, w Trabancie jest na jakis 10 diodach wiec duzo dokladniejszy, ale to i tak jes baaaaardzo daleko od MIERNIKA, ktory wyswietla aktualne zuzycie, i to zapewne z dosc duza dokladnoscia

Cooger: kiedys wszedzie byly VFD, bo sa najczytelniejsze i najbardziej eleganckie, niestety drogie, i skomplikowane sterowanie (np potrzebuja zarzenia, bo to lampa jest) lcd pozniej weszlo bo jest najtansze


twingo Said:

tu macie konkretny retro wskaźnik spalania full analog,:

http://allegro.pl/ekonomizer-ekonometr-zaoszczedz-na-paliwie-i5041127082.html

Jest schemat nawet. To chyba tylko w gaźnikowcu podziała, co nie?

A wskaźnik “na 3 diody” to i ja mam. Robiła takie firma Stel-mark i działało toto po prostu jak elektroniczny obrotomierz – plus, masa i sygnał z cewki. Za niskie obroty -ŹLE! za wysokie obroty – ŹLE! optymalne obroty -BRAWO! MISZCZ EKONOMII!. Te urządzonka do różnych aut różniły się tylko nastawem jednego czy tam dwóch potencjometrów (skalibrowane pod malucha, cieniasa albo np, DF-a)


palczyk Said:

@twingo, to podziała we wszystkim, co ma przepustnicę. To mechaniczny wskaźnik podciśnienia w kolektorze dolotowym, mam podobny w DF tyle, że produkcji MERA KFM. Wiele układów wtryskowych korzystało z tej wielkości jako podstawy do wyliczenia czasu wtrysku, np. Bosch D-jetronic, coś było w GM, nazywało się to zdaje się Multec.

Co do miksu, przecudny holowniczek, taki synek Złomka i Tatry.
Co do zdjęcia Packarda to nie chce mi się wierzyć, że jest kolorowane. Gdy robiono to zdjęcie, Jego Wysokość Kodachrome dostępny był już od kilkunastu lat. Swoją drogą tamten świat w kolorze wygląda niesamowicie http://blogs.denverpost.com/captured/2010/07/26/captured-america-in-color-from-1939-1943/


Mascot Said:

Na tym kolorowym zdjęciu z USA z przełomu lat 40 / 50, to nie Packard 😉
To jest Lincoln 6 Passenger Coupe z 1950.


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1