zlomnik.pl

Home |

Film: VW Golf II – pożycz i zrób

Published by on August 28, 2015

Nowy film.




Comments
Yossarian Said:

Nieśmiało tylko wspomnę, że historia chińskiej Jetty aż do jej wariantu rosyjskiego jest opisana na pewnym znanym blogu 😉

A w tym golfie to komon rejl tak klepie.


Kilo_India_Alpha Said:

Szyberdach lepszy niż klima? niech będzie, nie chcę zaczynać wojny, ale mam całkiem inne zdanie.

Co do reakcji właściciela, to cóż… dobry zwyczaj, nie pożyczaj ;).


O, mam we Volvie szyber na taką samą korbkę, tyle, że z przyciskiem zwalniającym blokadę. Fajny. Ale ostatnio, nasączając tapicerkę potem, stwierdziłem, że chyba jednak wolałbym klimę.


Cham w Audi Said:

Nabrałem ochoty na Golfa :) Ja też się nie zgadzam, że szyberdach może zastąpić klimę. Mam w jednym ze swoich aut klimę i szyber, i mimo że uwielbiam jeździć z otwartym dachem, to jednak czasem mam obawę że słońce wypali mi dziurę na czubku głowy :)


kaszel Said:

Szanowny Autor Z. Łomnik swego czasu poszukiwał pojazdu 7 osobowego, który powinien być tani w eksploatacji, praktyczny, nie może być Oplem, najlepiej żeby był japoński. Jest rozwiązanie, nazywa się Subaru Traviq 😉


DrOzda Said:

@ Cham – musisz jeździć w kapeluszu ……
Miałem na początku lat 90-tych golfa jedynkę 1.1 po nastu latach i grzybomechanikach w kraju ….
mój borze cóż to za cudowny był samochód , olej ciekł każdą uszczelką , podłoga wygnita mimo kilku milimetrów minii , gaźnik rozregulowany tak że trzech fachurów poległo, przewody paliwowe pozatykane świństwem z podrdzewiałego baku , docisku nie dało się odkręcić bo mechanicy z POM nie mieli nasadek gwiazdkowych i użyli przecinaka , skrzynia padła w Zakopanem wymieniałem na kupioną na tamtejszym szrocie w lutym w nieogrzewanym garażu samodzielnie(oczywiście ta którą mi wcisnęli bogobojni tubylcy okazała się uszkodzona także po powrocie z dwóch złożyłem jedną sprawną ) ….
Zrobiłem nim kilkadziesiąt tysięcy kilometrów najdalej Warszawa – Hamburg …… potem kupił go sąsiad któremu potrzebny był jako podkładka pod ryczałt za paliwo w szkole i go ukradli :)
Cóż za cudowne czasy …..


bandit Said:

Klamki w starych VW- temat znany i przerabiany chyba przez wszystkich posiadaczy 😉


yaanoosh Said:

Ten właściciel to przypadkiem nie Blogo?


kaczor Said:

A po kiego rwał tapicerkę do wymiany klamki ? Poza tym nie uwierzę że chińczykiem dało radę chociaż raz te drzwi otworzyć .


krzyss vel Qkill Said:

Mogłeś choć liznąć polerką byłby bardziej wq…


353 Said:

Wiedziałem, że tak będzie.


notlauf Said:

kaczor
bo zamontowałem klamkę i rygiel stoi – nie rusza się, drzwi nie da się otworzyć

zdjąłem boczek, napsikałem tam smaru, rozruszałem ten rygiel i zaczęło działać

przez dziurkę od śrubki byś tego nie zrobił


W tym Golfie to klepie VANOS.


Adam Said:

Drogi Złomniku, a kamerkę w czasie jazdy w okolicach 1:26 to w czym się trzyma? Na głowie, jak u motocyklisty, to trochę za nisko, w zębach nie bo słychać komentarz, a w ręku chyba trochę nie po Złomnikowemu :)


notlauf Said:

nie pamiętam już, kręciłem to ujęcie z osiem razy


Yossarian Said:

@Adam
Przyczepił na trytytkę do okularów pewno


DrOzda Said:

Z innej beczki , słyszałem już z kilku miejsc że VW tak udanie zmodernizował silniki 1.2 TSI zmieniając łańcuch na pasek, że z obudowy rozrządu wykręca się śrubka która masakruje tenże pasek a przy okazji tłoki i zawory w silniku. Serwis bez dyskusji wymienia silnik na nowy ….. jak to szło? ” niemiecka precyzja ….”


tomahawk20 Said:

@kaszel
Farbowany lis :)
Chyba lepsza już Toyota Picnic, przynajmniej współczynnik złomnika duży.


Lenny Said:

Na fejsiku jakaś pani się do tej furki przyznawała, szkoda że się też nie załapała na produkcję, mogłaby razem z Blogo wystąpić. Swoją drogą, ten to ma parcie na szkło, nawet tutaj nie popuści 😀


DrOzda Said:

Picnic ma 6 zydli …


DrOzda Said:

Ostatnio był na przetargu Logan MCV 2008 z 600 kkm na blacie za 3 tysięce ….. przerobienie go na 7 osobowy to kilka godzin roboty i części ze szrotu za kilka stów :
http://car-port.pl/car/view/id/34734


Yossarian Said:

@Dr0zda
Za 3 tysiące, czy “ZA CZY TYSIONCY, PRAWCIWA CENA NA TELEFON” ?


tomahawk20 Said:

@DrOzda
Masz rację, tak jak i Honda Stream ma 6 foteli w trzech rzędach


DrOzda Said:

Yossarian za 3200 wywoławczej ale nie wiem jak w tym car porcie wygląda licytacja i o so chodzi :)


janmaria Said:

czy wiecie że Kia Seicento jest lepsza od takiego badziewnego golfa?


nudny Said:

A więc Blogo jeździ Golfem II, i z tym BMW to jeden wielki farmazon, wyczuwam żydomasoński spisek.
Klamki w starych VW to już legenda, kolega zostawiał wszędzie auto otwarte bo i tak dało się wejść tylko sposobem, czyli łapiąc za klamkę i szarpiąc drzwiami do przodu i do tyłu, przy odrobinie szczęścia puszczały. Ogólnie Golf zwei to dobre żelazo, ale ja nie mógłbym tym jeździć, w porównaniu do BX’a jeździ się tym jak Polonezem, biegi chodzą jak kij w wiadrze z cementem, kręcenie kierownicą wymaga siły Hulka, radio na wysokości twarzy wali po oczach w nocy.


notlauf Said:

Przyznam że porównanie Golfa II z Corollą E8 wypada fatalnie dla Golfa. W Corolli wszystko jest lepsze, oprócz blachy.


hurgot sztancy Said:

a anteny się nie chciało czy nie dało zrobić?


notlauf Said:

Antenę kupiłem na złomie, nie pasowała. Za dużo rozkładania a za mały efekt


Twingo Said:

Gdyby to było w Texasie/Kentucky to by Blogo zaszczelił Złomnika z pistoletu.
A najlepszy koreański samochut to Ssangyong


Yossarian Said:

@Twingo
Nie z pistoletu tylko z shotguna i nie Golf, tylko Dodge Ram. Reszta możliwe, że się zgadza ;).


jo Said:

Będę się czepiać! 😛 Ale tylko trochę, bardziej dobra koleżeńska rada 😉
Pod wkręcany rygiel od drzwi przychodzi jeszcze taki mały plastikowy dekor czy co to jest. Co do klepania, to wtryskiwacze klepią na ciepłym silniku, a częstą przyczyną klepania są popychacze. Nie zauważyłem czy pod spinki do listwy dałeś te gumowe wciski? Woda będzie lecieć do środka drzwi 😉
A tak poza tym Golf to świetne auto. W dwa popołudnia całego rozbierzesz i złożysz. Wszystko dostępne, proste i przyjemne 😛


c64club Said:

Gdyby to był Ram spod gwieździstego sztandaru, to pewnie by się właściciel nie obraził o części spod nieco inaczej gwieździstego sztandaru.


jedna_brew Said:

mam nieodparte wrażenie że foch blogo był ustawiony. w końcu nikt mu dziury w klapie nie zalepił, więc styl nie uległ zmianie aż tak…


benny_pl Said:

listwe przyczepiles a rdzy nie zeskrobales i nie podmalowales… bez sensu 😉

Leniwiec Gniewomir: ja w Kadettcie mam taka sama korbke z przyciskiem wlasnie do szyberdachu :)


notlauf Said:

tak, dałem te gumowe wciski oprócz jednego gdzie go nie było, to dociąłem z gumowej rurki
pod rygiel idzie ten mały szyldzik, ale one wszystkie były połamane na Strażackiej.


sejszyn Said:

Całe szczęście, że odcinek bez kup. Wchodzenie w kupę do przyjemnych nie należy. Niestety w takiej sytuacji żadna top-modelka nawet nie zakręci się wkoło tematu

Golf niczego sobie, wersja GTD z turbiną Garreta i pompą podciśnieniowym wzbogacaniem dawki paliwa. W opcji dodawano chłodnicę powietrza doładowanego, wtedy pojazd miał już szalone osiemdziesiąt koni. Ileż razy człowiek nasłuchał się:

– Panie, to je dwójka, ale nie zwykła, tylko Te-De-I!
– Znaczy się, GTD? Gratuluję egzemplarza.
– Noooo, Te-De-I! Tylko nie jeden-dziewięć, jak w “trójce”, ale jeden-sześć. Znaczy taki sam, tylko mniejszy.

Kiedyś to był szpan, a teraz raczej kłopot – zwykły diesel wygrywa z turbem; mała sprężarka po 400 tys. lubi wciągać olej.

Mechanik z wtryskiwaczami chyba ściemnił z ceną. Mogła wystarczyć sama wymiana końcówek wtryskiwaczy, a te kosztują po kilka dyszek za sztukę plus max dwie stówy za wymianę. Wymiana wężyka podciśnienia pompa- turbo czasem pomaga.

Zawory w “dwójce” diesel od 85 roku mają hydrauliczną kasację luzu. Dlatego zalecany olej to 10W40 (no i kwestia turbo).

Klamka niestety wybitnie jednorazowa. To dużo roboty i spore ryzyko, ale najpewniej zrobić z dwóch jedną, przy zachowaniu jak największej ilości części z oryginału. Praktycznie zawsze wyrabia/zacina się sworzeń samej dźwigienki.

Heh, a golf “jedynka” sprzed liftu miała jeszcze lite aluminiowe, chromowane klamki i tam ten problem absolutnie nie istniał. Wycofali z produkcji i zastąpili ażurowymi kruchymi, bo stare przy zderzeniu bocznym skutecznie chowały się w ciele kierowcy.

Gratulacje dla właściciela za egzemplarz, bo widać, że jeszcze jest sens wożenia lewarka w bagażniku. W większości pojazdów z tego rocznika – progów brak.


c64club Said:

W Golfie II po prostu nie należy się dziwić, że zgniło wokół wlewu paliwa (wraz z połową nadkola) i że klamka zostanie ci w ręce. To normalne w tych sprzętach. Poza tym zupełnie przyzwoita konstrukcja. Gdyby jeszcze nie wciskali stalowych śrub odpowietrznika do hamulców…


Kris Said:

BLOGO! Zajebisty gość!


paprykarz Said:

Pożyczyłem kiedyś balerona i musiałem uszczelkę pod głowicą wymieniać, bo akurat gdy jechałem, to strzeliła. Dobrze, że balerona tak łatwo się naprawia, a uszczelka kosztowała grosze. Największym kosztem było planowanie.


Patryk. Said:

1.6d jest taki cichy czy tylko tak na filmie słychać? Blogo rola życia, wreszcie wymienił e46 na coś porządnego hahah !


ferrari_na_bani Said:

A ja rzondam od Zuomnika kolejnych bajaderek, fur na niedzielę, artykułów zapoznawczych o motoryzacji nie typowej, bitew zuomuff , przypowiastek z życia C&G i ogólnie tłustego kontentu !! A nie jakieś filmidła, co to ma być ??


whizzkid Said:

można jakiś bliższy namiar na te spinki z Grochowa?


notlauf Said:

róg Kordeckiego i Chłopickiego


jasiek Said:

Co zrobileś, że biegi lepiej wchodzą?
Mam takiego sprzeta 91r., jednak w dużo lepszym stanie, ale jedynka wchodzi tylko czasem.


jasiek Said:

Golfik ma swoje plusy, prostota, tanie czesci, chociaź jak tu wspomniano ich jakość jest słaba, mowimy o zamiennikach. Jeśli dbano o blachę w podstawowym stopniu to samochod ten jest mniej skorodowany niż kilkuletni opel. W moim 24 letnim egzemplarzu progi są wciąź całe bez grama rdzy.


Mariusz Kłos Said:

Tym którzy piszą że szyber jest lepszy od klimy polecam otwarcie go celu odparowania szyb w czasie deszczu lub z zimę :)


KIEROWCA Said:

Klimy nie uznaję ponieważ to takie prestiżowe i “burżuazyjne”, większa komplikacja konstrukcji a przy tym od razu kojarzy się z furami na leasing różnego rodzaju korpo-szczurów. Wóz z klimą to w pewnym stopniu także mentalność i sposób na życie właściciela.
Wysiada taki ze swojego klimatyzowanego SUV, pas średnicy obręczy od beczki, fruwają za krótkie nogawki, w środku na wieszaku marynarka i się buja krokiem pingwina do McDonalca. Budzi to we mnie tylko i wyłącznie odruch wymiotny.
A teraz wszyscy tylko klima, klima, klima. Nie przesadzajmy ile jest w ciągu roku takich upałów. Jeszcze może podcieracz dupy na tranzystorach by się przydał.


St. Druciarz w firmie C&G Said:

@kierowca , pitolisz jak potłuczony. Parę razy w roku ale jednak. Jechałem na wakacje 500km w jedną stronę, mimo że wyjechaliśmy o 2.00 to o 6.00 było już 33 stopnie. Dla dzieciaków to duża ulga , dla mnie zresztą też.


Kaczy Said:

It’s the best in the world – it’s German engineering!
Zresztą najlepiej o Golfie II świadczy to, że mimo, że praktycznie każdy z nich łapie się na żółte tablice to można je spotkać na co drugiej ulicy i to bynajmniej nie jako wrosty.
Historia oceniła ten samochód- jako kultowy świetny wóz.


benny_pl Said:

ja tez uwazam klime za zbedny luksus, nawet wrastam jedna Xantie na czesci z klima i to sprawna 😉 i nie chce mi sie jej przekladac, natomiast szyberdach to bardzo fajna sprawa, o ile jest fabrycznie, bo te dorabiane to zazwyczaj przeciekaja albo gwizdza.

jasiek: jest sposob – w tych autach wrzuca sie dwojke i szybko w gore – wtedy zawsze jedynka wchodzi 😉 bezposrednio to zazwyczaj wsteczny albo trojka 😉 wiem bo mialem zajechana jette1 1.6d – odpalala tylko w dodatnich temperaturach 😉


Nudny Said:

Mam szyberdach (elektryczny) i jest cudowny – można poczuć wiatr we włosach, lepszy przepływ powietrza, możliwość uchylenia lub rozsuwania, i ogólnie dolce vita, ale klima mimo wszystko jest potrzebna w aucie. Zwłaszcza przy ostatnich temperaturach.


rosenkranz Said:

kierowca swoim zakompleksieniem wygrał internet


Ja Said:

Aaaa…. Czapka DAEWOO!!!!!


Tomasz Said:

No patrzta, a ja cały rok na klimie. Ale jestem z niezbyt zamożnej rodziny.

Tymon nie chcesz Marbelii na tydzień? Kilka pierdołek trzeba ogarnąć.


Koń Olgierd Said:

Tja. Parę dni upałów. Może jak się w Kołobrzegu mieszka. Albo w latach osiemdziesiątych. U mnie na wsi dni z temperaturą ponad 30C było w tym roku już też ponad trzydzieści. Bez klimy jazda po mieście to jeden koszmar, a nie burżujstwo.

Swoją drogą, myślałem że właścicielem Golfa okaże się ten wystraszony koles, który zawsze spiernicza na innych filmikach, ale Blogo też fajnie wyszedł :).


benny_pl Said:

mam kolege ktory tez uwielbia zimnosc. klimatyzator postawil sobie w pracy tuz przy biurku zeby prosto na niego dmuchalo, kaloryfery ma w domu zawsze zakrecone i spi przy otwartym oknie nawet w zimie, podejzewam ze jak by do domu ta klime zatachal to tez by sie mrozil w zimie :) nawet testy samochodowe przeprowadzilismy i stwierdzil ze nawet dosc zimno zaczynalo sie robic, ale trzeba by uszczelnic z tylu: http://mreq.republika.pl/1/sejklima.jpg


KIEROWCA Said:

A co to niby za przyjemność wyjść z klimatyzowanego biura do klimatyzowanego samochodu którym jedziemy z zamkniętymi oknami do klimatyzowanego marketu po czym siedzimy w klimatyzowanej chałupie także z pozamykanymi oknami.
Dla mnie to jest zdziczenie i odcięcie od świata. Czułbym się jak w więzieniu. Ja lubię poczuć wiatr we włosach. Samochodem zawsze jeżdżę z zimnym łokciem o ile jest powyżej 10 stopni a w domu robię przeciąg -okno przywiązuję do rury grzewczej a firanka w charakterze moskitiery.
Mam nadzieję że nie dojdzie u nas do takiej psychozy jak np. w USA że mucha wleci to ooooo zarazki! a temperatura skoczy do 37 to trzeba lecieć do lekarza.
A na punkcie takich grubych bezmyślnych korpo-szczurów jak ich typowo konsumenckiego zachodniego stylu życia, wszystkiego na kredyt mam wręcz alergię. Nie żaden kompleks. Po prostu nie wyobrażam sobie jak można być taką bezmyślną górą mięsa potrafiącą tylko srać i wydawać pieniądze. Żadnych pasji, zainteresowań, jakiejkolwiek formy samorozwoju tylko “a ile to kosztuje”. Wszystko to przyszło do nas ze zgniłego zachodu a konkretnie od imbecyli z usa tuczonych plastikowymi hamburgerami.


bart Said:

Yossarian
Dawaj link do tego artykułu na blogu o chińskiej jecie. Chętnie poczytam


twingo Said:

@KIEROWCA
Mi posiadacz klimy kojarzy się z chuderlawym facetem z nieproporcjonalnie długimi rękami nucącym szanty pod nosem. To jest typ ludzi którzy na urodzinach śpiewają “niech go piorun trzaśnie”, podczas gdy wszyscy inni śpiewają “niech się pod stół skryje”. Gorsi są chyba tylko właściciele samochodów kierownicą regulowaną w dwóch płaszczyznach.


jonas Said:

O borze liściasty, znów się zacznie jak z tymi SUVami. Nie chcesz klimy to se pyrgnij guziczek i wyłącz, albo kup auto z niesprawną. Wszystko, by poczuć się lepszym od innych.
Ja jestem ze wsi, w garniturze wyglądam jak przedsiębiorca pogrzebowy, a truskawki cukrem posypuję, to mam w obu swoich samochodach klimę włączoną cały rok.


rosenkranz Said:

kierowco, jeszcze, więcej, dawaj da waj. GO RZKO GO RZKO


v8tatra Said:

sxeruje Rosenkranza
– Kierowca
dawajdawaj , nie przestawaj;)))


KIEROWCA Said:

Hejtować imperialistyczne usa i zgniły zachód to ja mogę o każdej porze dnia i nocy -no ALE to musi być tak z przekonania, pod wpływem impulsu a nie na zawołanie… także co niektórych tutej Obywateli pewnie rozczaruję 😉


Klakier Said:

KIEROWCA pisze:” Ja lubię poczuć wiatr we włosach.”Jednego takiego byłego już posła a w przeszłości komandosa pytali w tv ,czy to prawda że jeździ na motorze z rozpiętym rozporkiem i dlaczego,odpowiedział to samo co Ty napisałeś.Przy +37 w samochodzie bez klimy we włosach to można tylko pot poczuć i to taki mało prestiżowy i „burżuazyjny”.


Kilo_India_Alpha Said:

@Kierowca Ty chyba widziałeś NY i myślisz, że całe Stany tak wyglądają. Poza tym, jak ktoś powiedział wyżej – nie chcesz klimy? nie używasz, choć nie wiem, dlaczego ktoś mając sprawny układ AC miałby go nie używać – dla mnie niepojęte, a na klimie też gonię cały rok.

Pochwalę się też, że zamontowałem sobie taką zabawkę w domu, oczywiście LG :) – Life’s Good, ale w sumie w czym wybierać, skoro Samsung i LG to najwięksi gracze na świecie, jeżeli idzie o klimatyzatory, w top 3 jest jeszcze Hitatchi… no i to by było na tyle, najlepsi są die_hard fani Daikina, zupełnie jak fanboje Hondy :].


i love classic cars.. Said:

Co do filmu. Tak to właśnie jest. Narobisz się przy czyimś gracie a potem “fakju z taką pomocą” 😉
Co do opinii KIEROWCY. Naprawdę Wam pasuje taki styl życia jak opisał ? Mnie też mdli jak takich gości widzę. W drogich, wielkich furach, których nawet nie potrafią obsługiwać i nie wiedzą co w nich mają.
Co do klimatyzacji. MUSI BYĆ 11!!! Manualna wystarczy. Przy takich upałach jak były niedawno nie wyobrażam sobie jazdy bez niej codziennie. W zimie też się przydaje. Szyberdachy też są super. Szczególnie szklane. Miałem taki kiedyś w Clio. Lustrzany z zewnątrz. Dużo jaśniej i przyjemniej jest we wnętrzu.


Kilo_India_Alpha Said:

@i love classic cars..: tzn jaki styl życia? że ciężką pracą ludzie dorabiają się różnych rzeczy? JAK NAJBARDZIEJ, tylko jak najmniejszy udział państwa w tym wszystkim – państwo ma pilnować, czy ludzie przestrzegają ogólnie przyjętych reguł, może zapewniać ochronę terytorialną (wojsko) jak i parę innych rzeczy, ale to wszystko.

A to, czy ktoś jedzie ciągle na kredytach i ma pustkę w głowie – to jego sprawa, jego cyrk i jego małpy – ja np. kredytów się boję i zaciągam tylko w razie absolutnej potrzeby… no albo jak czegoś bardzo chcę, bo jednak jest to maszynka do spełniania marzeń – ale mimo wszystko, należy uważać – no ale jak pokazują ostatnie wydarzenia z frankowiczami, to wystarczy wyjść na ulicę i trochę popłakać, by ktoś do na wyszedł i nam pomógł, ha! – tylko w socjalizmie coś takiego jest możliwe, niestety.


Kilo_India_Alpha Said:

I żeby nie było – nie mam nic do Hondy, ale ich użytkownicy to zazwyczaj die_hard fani tej marki, gdzie Honda to najlepsze, naj, itd, itd… zupełnie jak ja z koreańcami ;).


benny_pl Said:

wszystko jest dla ludzi 😉 niema co sie klucic, jeden lubi drugi nie, ja nie lubie ale nikomu nie zabraniam :) od klimy mam tylko katar i wole jezdzic z otwartymi oknami i szyberdachem (tak, mam orginalny w CC i uchylane tylne szybki) ale rozumiem tych to to im biadola dzieciaki czy Zona, bo mi tez marudzi jak z nia jade ze jej wieje, no i moze wtedy by sie przydala, ale 90% czasu jezdze sam i moge miec przewiew, poza tym 80% roku jest na tyle chlodno ze jest niepotrzebna. czyli zostaje 10% z 20% calego roku, czyli 7 dni. w zwiazku z tym jest to w moim przypadku bez sensu 😉
natomiast uwielbiam automaty, tylko nie kluccie sie teraz czy automat jest fajny czy nalezalo by go zabronic…. bo amerykany majo, a one so glupie i grube, i pewnie przez to klime i ałtomat takie so 😉


benny_pl Said:

*ony so gupie 😉


benny_pl Said:

ktosiek vel KIA: a miales do czynienia z prawdziwa Honda? to bys zrozumial. ja mialem Accorda aerodeck z 88r wiec doskonale ich rozumiem, nie widzialem nigdzie w niczym lepszej jakosci materialow i trwalosci mechaniki i elektryki…. a wiele samochodow mialem i jeszcze wieksza iloscia jezdzilem. sam sie sobie dziwie ze nie jezdze Honda 😉 dobrze ze mam chociaz skuter Honda DJ1 😉


i love classic cars.. Said:

@Ktosiek vel KIA.
No przecież KIEROWCA jasno napisał o co kaman. Z mojego wpisu też jasno wynika. Chodzi o bezmózgi konsumpcjonizm i chęć bycia “lepszym”. To co napisałeś jak najbardziej poważam.


MarcoMatador Said:

Ale wdzięczność , następnym razem przejedz mu po barierkach będzie miał stylowy pas na boku 😉


pstryk124 Said:

@Kierowca, gdyby nie ten zgniły konsumpcjonizm i te imperialistyczne USA to nie jeździłbyś samochodem i to nawet takim bez klimy 😉

Co do Golfa to dwójeczka ma swój klimat w przeciwieństwie do następców, marzy mi się taki GTI. Aczkolwiek nie wiem gdzie wy widujecie ich stada jeżdżące na codzień. U mnie wyginęły jakieś 5-7 lat temu. Obecnie na etapie złomowania jest mkIII, a dresy przesiadają się do mkIV.


Kilo_India_Alpha Said:

Sam nie miałem Hondy, ale naprawiam… ogólnie jest nieźle, ale też mają swoje problemy, o dziwo także z wiązkami, choć w stosunku do Europy nie ma co porównywać – ale ogólnie jest ok i pewnie samemu mógłbym mieć Civica Sedana, albo Accorda, ale dużo bardziej podchodzi mi Optima – i pod względem mechaniki jak i wyglądu oczywiście – a ostatnio jechałem dość sporo za najnowszym Civickiem Hatchbackiem i cóż… ten samochód jest dziwny… w negatywnym tego słowa znaczeniu – chciałby się silić na nowatorski wygląd w rodzaju Citroena (patrz Cactus), ale cała para gdzieś uszła… i wyszło to dziwnie, dla mnie odpychająco – jedynie sedan jakoś wygląda, ale w stosunku do poprzedniej wersji jest marnie, poprzednia była naprawdę ładna, może nawet ładniejsza niż Elantra.


Kilo_India_Alpha Said:

I nie zapominajmy o Kii Forte, niestety, niedostępnej w Europie, a przecież bardzo fajne i przyjemne autko.


benny_pl Said:

pstryk124: na lubelszczyznie jezdzi pelno golfow2 i passatow3.
tak, dwojka jest fajna, mialem nawet okazje sie przejechac dwojka w automacie :) ale nie kupilem z powodu strasznej zgnilizny


Piotrek z Nowej Huty Said:

@KIEROWCA:
Masz porównanie między jazdą dajmy na to 800 kilometrów autostradą za jednym posiedzeniem z klimą i z otwartym oknem (lub nawet szyberdachem)?
Bez takiego doświadczenia może lepiej się nie wypowiadać.


Yossarian Said:

@bart
Wiesz, nie chce walić na bezczelnego linkami na złomniku, ale jakbyś kliknął w mój nick i w szukajce (po prawej, u góry) na odwiedzonej wtedy stronie wpisał “Jetta” to byś prawdopodobnie znalazł 😉


rosenkranz Said:

nie przestaje mnie bawić jak wiele osób tutaj bawi się w rozbijanie chochołów. tworzą sobie z powietrza jakiegoś wroga, nadają mu mnóstwo negatywnych (w ich mniemaniu) cech i ładują w niego jak w worek treningowy przy każdej okazji; nie mogę tylko zrozumieć po co to, żeby poczuć się lepszym od motłochu?


x Said:

Corolle E8 zakończyli w 1986, a Golfa dwójkę dopiero zaczynali, więc tym bardziej! A ile zostało Opli Kadetów “łezka”? Niewiele… Niestety jeśli chodzi o złom z lat 1985 – 1992 to rządzi FałVe.


jedna_brew Said:

hmmm… nie macie większych problemów jak to czy klima musi być czy nie musi? jako “korpo-szczur” (choć chwała Bogu nie bank i nie fmcg, ino twarde tony surówki) mam w robocie klimę – nie powiem – korzystam czasem, ale częściej otwieram okno (siedzę sam, więć wolnoć Tomku). dla każdego coś miłego, proszę nie ściskać gatek w obronie szybra abo klimy. dobrej nocy i zdrowie svetlym kozelem :)


KGB Said:

Też nie lubię klimy w aucie, bo nie lubię wozić zbędnych urządzeń – w urządzeniu nie używanym zanika sprawność działania.
Ten rok był wyjątkowo doskwierający upałem i w sumie było ze 30dni, gdzie klimą bym nie pogardził i używałbym, gdybym miał.
Jednak zwątpiłem, gdy jednego takiego dnia jadę sobie do Stol(y)ca i o trzynastej widzę jak jedzie sobie jakiś kark szmelcwagenem Fantomasem z otwartymi szybami. Normalnie jakiś fanatyczny przeciwnik klimy musiał być.
Kolejne dni jeździłem z kumplem jego Poldasem z klimą to na upały jest spoko, ale nie wiem jak można cały rok w tym wysiedzieć – to powietrze jest takie nieprzyjemnie suche, a jednocześnie śmierdzi mokrym aluminium – nie na mój uczulony nos takie wynalazki.

Swetry II podobno jakiś ocynk mają, czy jak. W każdym razie te wszystkie dowalone i zardzewiałe to już praktycznie wyginęły i zostały tylko te dobrze trzymające się blacharsko i te praktycznie w idealnym stanie – np. u rolników, którzy przed laty kupili sobie taki prestiż w świetnym stanie i zapomnieli nim wyjeżdżać ze stodoły czy obory – z tego pomieszczenia, gdzie trzymają pojazdy, żeby nie rdzewiały.
Ogólnie rzecz biorąc to taki Sweter II to jest paździerz i jako klasyka to cenić go powinni Niemcy. My mamy swoje samochody w podobnym stopniu rozwoju motoryzacyjnego, a nawet ogólnie lepsze.
Jako klasyk Polonez mimo braku ocynku nadaje się tak samo dobrze, bo latem rdza nie atakuje.
A z tym ocynkiem na Swetrze II to w sumie nie wiem, czy to prawda, czy jakaś miejska legenda.
Pewnym jest, że najlepszą odmianą Swetra II jest audi 80 b3 i b4 ,a najładniejszą Seat Toledo. Ot taki przypadek, bo najładniejszym Swetrem IV też jest Seat Toledo/Leon.


Wiwerest Said:

@jasiek. Ja w swoim golfie zniwelowałem problem wrzucania wstecznego lub trójki zamiast jedynki zestawem naprawczym. Kosztuje to grosze, a wymienia sie taki plastikowy ślizg pod dźwignią zmiany biegów co sprawia że jest ona wyżej i wtedy faktycznie działa system, dzieki ktoremu aby wrzucić wsteczny trzeba docisnąć dźwignie do ziemi, a i trojka jakby rzadziej zamiast jedynki wchodziła.


Kilo_India_Alpha Said:

A swoją drogą, jeżeli jesteśmy (oczywiście przypadkiem 😉 ) przy Korei i autach… może Panie Notlauf coś o autach Samsunga – a swoją drogą, wie ktoś jak bardzo koreański będzie nowy Renault Talisman, bo gdzieś obiło mi się o uszy, że Samsung SM7, ale na razie nic potwierdzającego to przypuszczenie nie znalazłem – wiadomo mi tylko o Koleosie oraz Lattitude, ale niestety, już tego nie sprowadzają, a szkoda, bo dobre żelaza – niestety, mam DZIWNE wrażenie, że pod marką Ssangyoung sprzedałyby się znacznie lepiej, ale może to moje zdanie.


KIEROWCA Said:

W Kętrzynie Golfów II i Passatów B3 w combiaku jest mnóstwo, prawie jak 10-15 lat temu 125p.
Kadety już praktycznie wyginęły chociaż jednym przyjeżdża kolega z roboty. O dziwo nawet nie ma dużo rdzy…
Masowo do huty jadą zaś Astry I, Golfy III, Vento, Lanosy i nowsze Escorty z połowy lat 90. Już nikt tego nie chce kupować ani remontować.

Golfów dwójek dużo na ulicach i na złomach, ciągle jest to najzwyklejszy dupowóz. Jest tego tyle, że na szrocie nie wykręcją nawet takich elementów jak lampy, deski rozdzielcze, emblematy, szyby. Odcina się przedni pas, wyciąga silnik ze skrzynią, drzwi, klapy a reszta na kontener. Bardziej “chodliwe” wozy jak np. Polo po ’94 są gołocone do ostatniej śrubki.


pr Said:

Ej no, przyjaciele i sąsiedzi, bez jaj, szyber jest ok, żeby to to sobie otworzyć na chwilę, ale nie ma jak dobra, automatyczna, wielostrefowa klima. Przez 10 lat jeździłem niemal co dzień moimi autami z tym wynalazkiem i nawet kataru nie dostałem. Wiem z doświadczenia, że w wielu autach klimatyzacja działa źle (najgorszy w moich wspomnieniach jest kaszkaj, w którym nic nie działało jak należy – kto to w ogóle kupował??), ale w volvach było doskonale.


Klakier Said:

Czuję się mobingowany.co napiszę komenta to dwa dni w moderacji…


jasiek Said:

Wiwerest.
U mnie problemem jest wrzucenie jedynki, szczegolnie w zimie. Zalatwił mi to mechanik, ktory wymieniając olej w skrzyni, wymienił na mineralnego hipola. Po tygodniu, kiedy wyczulem ze cos nie tak, wymienilem na syntetyk ale synchronizatory, chyba, bo za bardzo się na tym nie znam, dostały w kość. Nikt za to nie chce sie brać, tylko mi mowią, panie, wymień pan skrzynie na używkę. Pytanie tylko czy jie trafie na gorszą.


leh81 Said:

Świetny filmik, coś od początku obawiałem się takiego zakończenia. Kiedyś chciałem zrobić niespodziankę ojcu. Zabrałem jego cinquecento bez jego wiedzy i troche je ponaprawiałem, umyłem na myjni i posprzątałem w środku. Jeszcze do tego polerka i nowe pokrowce. Ojciec jak to zobaczył podobnie zareagował. Nie żeby chciał miec RAT ale stwierdzil ze dzieki temu wszystkiemu auto mialo dusze i on tak bardzo dbal zeby tego nie zmieniac…


łoboże Said:

Z klimą jest nieprzyjemnie. Kojarzy mi się z wejściem do zimnej, wilgotnej piwnicy.

Z dodatkowego wyposażenia najbardziej szanuje tempomat. Pewnie w Golfie II też można go zrobić, trzeba by dać jakąś wajche w kabinie i drugą linkie od gazu.


Heartless Said:

@up Golfy II wychodziły z tempomatem w oryginale. Podobnie jak z klimą, grzanymi siedzeniami, komputerkiem, el. szybami.
Kiedyś trochę tego było w Niemcowni, ale po tylu latach ciężko jest coś podobnego znaleźć.
Jeździłem takim w 1.8 90KM. Miało niezłego kopa, a te dodatki bardzo uprzyjemniały jazdę. Dzisiaj znowu bym takiego nabył gdyby było coś w rozsądnych piniondzach.


rosenkranz Said:

łoboże kolejnym pacjentem któy nie ogarnął że klimatyzacja ma pokrętło ze skalą, nie przełącznik ON/OFF


Kilo_India_Alpha Said:

@Łoboże nie mogę dyskutować z Twoimi subiektywnymi odczuciami, ale to co mówisz jest po prostu niemożliwe – a właściwie możliwe w pewnym przypadku – gdy klimatyzacja była długo nie czyszczona, albo dren jest zapchany i w aucie jest woda- klimatyzacja usuwa wilgoć z powietrza w procesie chłodzenia – mówiąc powietrze zostaje schłodzone na powierzchni parownika do temperatury poniżej punktu rosy, przez co mamy kałużę pod autem :). Nie chcę wchodzić w szczegóły techniczne, bo musiałbym zaprzęgać tutaj z 2 tablice i wykładać – na internecie jest pełno informacji na temat działania klimatyzacji i procesów zachodzących podczas jej pracy. W każdym razie to co mówisz jest wynikiem zaniedbania, a nie działania klimatyzacji ;].


Kilo_India_Alpha Said:

Ktoś tutaj ładnie napisał co i jak :) ja nie mam ani chęci, ani czasu na takie rozpisywania się http://www.abklimat.pl/podstrona.php?a=38&b=38


Zonking Said:

Gnić takie piękne 2.0 D-turbo… 😉
Chociaż więcej jest trawy niż gnicia 😀


jonas Said:

Ktosiek – nie kumasz, że klima jest postrzegana jako szatan i kaka demona nie z powodów technicznych, tylko światopoglądowych. Technicznie to rewelacyjny wynalazek, najlepszy od czasu pralki automatycznej i lodówki, ale tutejsi zobojętniali na doczesność eremici zawsze będą się upierać, że jest inaczej.


rosenkranz Said:

@jonas: do tego sprężarka od klimy ma tak dobrane parametry, by generować dźwięk o częstotliwości ‘$’ który podprogowo skłania do zaciągania kredytów


Kilo_India_Alpha Said:

“$” to w USA/Azji, w Europie to pewnie coś w rodzaju “Slava Barrossu”, albo “democratic socialism is a way of the future” czy tym podobne brednie ;).


rosenkranz Said:

to i tak pół biedy, gorzej jakby to był dźwięk skłaniający do kupowania Kii


Kilo_India_Alpha Said:

Jak na razie to fabryki nie nadążają z produkcją, więc nie jest źle ;).


pstryk124 Said:

@Kierowca jeśli chodzi o Passaty B3 w Kętrzynie to one służą do przemytu paliwa z Kaliningradzkiego 😉


jonas Said:

Czy jeśli nie mam na głowie żadnego kredytu, za to mam dwa samochody, którymi jeżdżę z zawsze włączoną klimą (ustawioną na 22 stopnie, a to dość daleko od wilgotnej piwnicy, zresztą klima osusza, a nie nawilża), to czy zachodzi zjawisko wzajemnego znoszenia się dźwięków o częstotliwości $?


Błażej Said:

Przyznam, ze rzadko miałem okazję jeździć autami z szyberdachem. Był okres, że jeździłem Opel Corsa A z takim dachem jak w tym golfie (lub podobnym). Przyznam, że świetna sprawa i w czasie jazdy nawet nieduży deszcz nie przeszkadza. Dach elegancko wyciąga powietrze ze środka auta. Klima. Klimę lubię ale chciałbym mieć i otwierany dach i klimę.


Cooger Said:

Dwa podejścia do uszczelniania szybrow w Disco i wam się szybrow odechce… No ale nareszcie nie ciekna. Chętnie bym oba zamienił na sprawną klime bo w terenie i tak nie da się ich używać.


SMKA Said:

Nie wiem czy wypada wklejać reklamę moich “umiejętności”, ale co tam. Postanowiłem stworzyć coś w rodzaju tej grafiki z “5 XM” 😉

http://www.opisybroni.republika.pl/Osiemnastki.jpg


Janusz Wąsowicz Said:

Odbiegnę trochę od tematu dyskusji, choć osobiście bardzo cenię szyberdach w moim Wartburgu – zapewnia świetną cyrkulację powietrza wewnątrz bez robienia przeciągu i hałasu. A dzięki owiewce, mogę go lekko odsunąć także w czasie deszczu. Choć klimatyzację też bardzo poważam, ale trzeba jej używać z rozsądkiem (jak wielu innych dobrodziejstw). Ale nie o tym miałem pisać. Dzisiejszego pięknego wieczoru postanowiłem obejrzeć film w TV. Właśnie leciał blok reklamowy, więc patrzyłem w ekran bykiem i do tego jednym okiem. Jak co dzień lecą sobie reklamy proszków do prania, na ból zęba, na niestrawność, na gazy, na hemoroidy, później przez ekran śmiga sobie żółta Skoda 105 z czwórką młodych roześmianych ludzi na pokładzie. Jak to, żółta Skoda 105? Pomyślałem, że może porter bałtycki, którego większą ilość przywiozłem Wartburgiem z marketu był nieświeży albo z innych powodów mam jakieś zaburzenia wzroku. Ale nie – portera jeszcze nie ruszyłem, a podczas niedawnych badań okresowych okazało się, że mam wzrok jak pilot myśliwca. Tak więc patrzę sobie w ekran. Młodziaki śmigają sobie Skodą. W pewnym momencie zapala się lampka sygnalizująca rezerwę paliwa. Pasażerowie zapychają auto na stację benzynową i robią ściepę na benzynę. Niestety, nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności to najbardziej beztroski z młodzieńców wchodzi do budynku stacji, gdzie jego wzrok przykuwa stoisko z chipsami. Gość wychodzi ze stacji niosąc wuchtę paczek chipsów. Następnie widać, jak młodziaki radośnie jadą Skodą, zajadając się chipsami. Auto jednak nie jedzie w żaden magiczny sposób – po prostu jest holowane przez traktor. Następna scena świadczy o tym, że panu traktorzyście chyba znudziło się targanie auta i młodziaki stoją przy Skodzie. Pojazd ma otwartą pokrywę komory silnika, z której sterczą paczki z chipsami. I teraz nasuwa się pytanie – co autor miał na myśli? Czyżby młodzież zapragnęła chipsów grillowanych na silniku Skody? Raczej nie, benzyna skończyła się już dawno i silnik pewnie wystygł. Poza tym przed grillowaniem należałoby usunąć opakowania. A może liczą na to, że chipsy nadadzą się jako paliwo? Też nie – obłożenie silnika paliwem nie spowoduje, że zacznie on pracować. A może po prostu nie czytali instrukcji obsługi nowo zakupionego pojazdu i myślą, że z tyłu Skody znajduje się bagażnik. A w nim zapasowy silnik :) Kto mi powie, co palił lub pił autor reklamy, ewentualnie – co miał na myśli?


i love classic cars.. Said:

Te pierwsze to jak nic dwudziestki ósemki.
Ludzie się łatwo dają nabierać 😉 No i żyjemy teraz przez to w świecie prostackiej do bólu i nachalnej reklamy.


devdd Said:

mam klimę i duuuży szyberdach… oba wynalazki są dobre i przydatne (a jeszcze jak masz tylne szyby w elektryce a nie na korbotronic to już zupełny luksus….). Nic tak przyjemnie nie przewietrz auta jak otwarty szyber i uchylone tylne szyby.


narkee Said:

K…. dobrego golfa zepsuł


mql Said:

@Janusz Wąsowicz:
Reklama jest z istoty swojej głupia, zwłaszcza skierowana do konsumentów chipsów, nie ma się czym przejmować.
Pamiętam lepszy numer: gdy ze stacji miała zniknąć benzyna uniwersalna, hoża dziennikarzyna dorwała przed kamerą babkę ze 126p. Obie odpowiednio zatroskane.
Tyle, że 126p stojący w tle to był EL lub ELX, więc bezołowiowa nie robi na nich wrażenia, a nawet bardziej, bo ELX ma katalizator więc… :)
Ale news był.


twingo Said:

@SMKA
nie wypada


SMKA Said:

@twingo, chyba masz rację, więc poprawiłem do wcześniejszej wersji

No i co do Golfa II. Co by nie mówić, ten samochód na pewno nie mógł być zły, skoro mnóstwo tych samochodów jeździ do dzisiaj. Dojeżdżając do pracy trochę ponad 20 kilometrów w jedną stronę widziałem na trasie średnio 2 egzemplarze Golfa II (czasami widziałem jeden, czasami zero, a czasami trzy czy cztery egzemplarze). Na szczęście teraz dojeżdżam do pracy 5 kilometrów w jedną stronę, ale też zazwyczaj dojeżdżając jakiegoś Golfa II widzę (też chyba przeciętnie wyszły by 2 egzemplarze). Dla porównania, obecnie w mojej metropolii (Lębork) chyba jedyny BX to mój egzemplarz. Był jeszcze drugi dość często widywany, ale już go nie ma (chyba nie trafił na żaden portal aukcyjny, bowiem tego typu portale czasami przeglądam szukając ciekawych staroci, w tym BX-ów)

Ogólnie rzecz biorąc, w moich oczach Golf II, Passat B3, Mercedes W124, Mercedes 190, AUDI 80 to żadna “jaktajmery”. Co ciekawe, już prędzej za takie pojazdy uznał bym BMW z przełomu lat 80. i 90. (mam wrażenie że szybciej zanikły, czyżby zostały zakatowane przez panów w ubraniach sportowych?). W przypadku takiego Forda Sierry wczesne egzemplarze uznał bym za “jaktajmery”, ostatnie natomiast uznał bym, ale “na upartego”. W przypadku BX-a za “jaktajmery” uznał bym wszystkie egzemplarze, nawet te z 1993r i 1994r. Nie pisze tego z tego względu że BX-a mam, zanim go kupiłem i zanim w ogóle myślałem że kiedykolwiek kupię taki pojazd, jak widziałem BX-a to od razu robiłem zdjęcie myśląc “ha, zdjęcie na pewno trafi na złomnik”, natomiast widząc późne Sierry (Mk 2 z lat 80. i 90.) często zdjęć nie robiłem, a jak robiłem to myślałem sobie “no dobra, lepiej zrobić zdjęcie niż nie zrobić, choć pewnie na złomniku zdjęcie nie wyląduje”


SMKA Said:

No i jeszcze coś ciekawego odnośnie “jaktajmerowości” Golfa II. Otóż wchodzę na “fejsbukowy” profil “trójmiasto klasycznie”, tam z kolei jest profil “trip do Władysławowa vol. 2”. Jest też zdjęcie ilustrujące ten “trip do Władysławowa”. Widać na nim kolumnę zabytków i innych “jaktajmerów”, w skład kolumny wchodzi między innymi (chyba) Golf II, a z naprzeciwka jedzie… inny Golf II. Ale chyba ten nie był eksploatowany jako “jaktajmer”, ale jako zwykły pojazd do jazdy na co dzień. Cóż, jest to jak dla mnie świetne zdjęcie ilustrujące powszechność, tym samym w sumie małą “jaktajmerowość” Golfa II


lordessex Said:

Właściciel na poważnie był oburzony poprawkami, czy sobie jaja robił?? 😀


lordessex Said:

@SMKA:
Wiem że w tych przypadkach zdania są podzielone, ale ja mimo wszystko uważam że takie samochody jak Passat B3, Mercedes W124, czy 190 za kilka lat staną się jaktajmerami, a Passat B3 (szczególnie egzemplarze z początku produkcji) to już nim jest. BMW z przełomu lat 80-90tych to E36 , E34, E32. Choć wydaje mi się że to ostatnie ma największe szanse na jaktajmera, gdyż w przeciwieństwie do E34 i 36 to niemal wyginęły (przynajmniej w Warszawie i w promieniu do 100km wokół niej, nie wiem jak w pozostałych regionach Polski).


SMKA Said:

@lordessex, według mnie prawie każdy samochód prędzej czy później stanie jak “jaktajmerem” (choć niektóre modele mało cenionym “jaktajmerem” 😉 ). Nie zmienia to jednak tego że samochody niemieckie z przełomy lat 80. i 90. widzę na prawie każdym osiedlu (no dobra, BMW nie, a Opli nie liczę, bowiem to trochę pseudo niemieckie samochody z GM ; ) ), a stety/niestety (zależy jak spojrzeć) nie widzę na każdym osiedlu Sierry, a tym bardziej nie widzę BX-a


zrazik Said:

No ładnie sobie razem z Blogo jaja z internałtuf robić?

A do golfa II na zlot to polecam klamki z porsche 924/944 – oczywiście najlepiej te z napisem PORSCHE to wtedy mamy cult rata jak nic i pierwszą nagrodę w kategorii, no chyba że ktoś naps przebije oryginalnymi kołpakami z epoki z w/w brandu 😉


Angry Said:

Jeśli ktoś uważa, że Golf Zwei jest autem łatwym i przyjemnym w naprawie, to nigdy nie jeździł Fiatem Punto/SC/CC/Uno. Po przesiadce z PI na GII dostawałem siwych włosów, dostęp do osprzętu 1.6 TD to padaka.


rosenkranz Said:

@Angry: tak, wszyscy już tu wiedzą że CC/SC jest chrystusem zmartwychwstałym po dwakroć


lordessex Said:

@SMKA:
Dokładnie, Sierry i Scorpio wyginęły momentalnie. BX to przecież jaktajmer pełno gembo 😛
U mnie na osiedlu zagościł ostatni jeden, i zdaje mi się że zaczyna powoli korzenie zapuszczać 😛


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1