zlomnik.pl

Home |

Zestawienie obrazków dziwnej treści

Published by on September 11, 2015

Raz na jakiś czas się zbiera. Mam na to nawet specjalny folder, gdzie zapisuję obrazki związane z motoryzacją, na widok których zrobiłem „ooo”!

Tym razem jest tylko 23, a może aż?

Fińska ciężarówka wojskowa Sisu KB46 z napędem sześć na sześć.

Radziecki prototyp elektrycznego busa na wystawie pokazującej dokonania ZSRR w dziedzinie podboju kosmosu. Lata 60.

Jeden z najwcześniejszych samochodów produkcji chińskiej: Shanghai SH760. Rok 1964. Cała produkcja była skierowana do dygnitarzy partyjnych, którzy dzięki temu samochodowi mogli pokazać, jak bardzo są równi w stosunku do innych. Napęd pochodził z silnika 2.2 R6 (Mercedes M127), skopiowanego przez Chińczyków.

Tablica przyrządów Renault 5 Turbo. Ach, słodkie czasy królującej asymetrii!

Samochód sportowy Salmson 2300. Był to ostatni model tej francuskiej manufaktury przed jej bankructwem w 1957 r. Fabrykę Salmsona kupiło Renault.

Trwa naprawa Napier-Campbella Blue Bird, rekordowego pojazdu Malcolma Campbella. Pod maską 22-litrowy silnik W12. Majstersztyk inżynierii… nieco awaryjny.

Czy wiecie, że na rynki azjatyckie robiono KRÓTKIE Mitsubishi Space Runner? Ale głupi ci Japończycy!

Hanomag-Tempo-Mercedes 306 Elektrotransporter. Bez sensu.

Jurij Gagarin i jego Matra. Ciekawe czy nią jeździł po Moskwie na grubym lansie.

Na tym zdjęciu wszystko jest źle. Jeden elegancki gość wiezie bańki na mleko, drugi elegant spaceruje z psem i widłami. A może to Elfy?

Reklama a’la rok 1951. W tle to nie PKiN, tylko jego radziecki oryginał.

Ford w latach 50. oferował „pakiet farmera”: kombajn, ciągnik i pickup serii F, a wszystko pod kolorek.

JEZUÓÓ jaki zły foto mątarz

WELKAM. MY NAME ABDULLAH. PLEASE VISIT MY LUXUS VAN. IT NICE. WE CAN MAKE GOOD TIME. I RICH.

238 z długą rurą

Autolaweta doppelkabina na Fordzie serii A – rzadkość.

Jakiś dziwny gość zasłania jakiś dziwny samochód.

Ponoć jest to Ferrari projekt 854, nie wiem o co chodzi – nie znalazłem żadnego sensownego opracowania na temat tego pojazdu.

Ale musiało być jarane żeby wymyślić coś takiego…

Zespół the UAZs

Hiszpania generała Franco nie była krajem zamkniętym ekonomicznie – Coca Cola miała tam oficjalne przedstawicielstwo, a do rozwożenia butelek służyły busy lokalnej produkcji. Tu furgon Fadisa, później przemianowany na Ebro.

Dodge A108 Sportsman Westfalia. Ale bym nim jeździł na kemping.

Pewien szaleniec z Holandii zafascynowany komunizmem wybrał się w 1961 r. swoim DAF-em Variomatikiem na wycieczkę do Moskwy. DAF dojechał i wrócił, a Holender ogarnął, że gdyby mieszkał w ZSRR, to po pierwsze nie miałby żadnego auta, a po drugie donikąd by nie pojechał.




Comments
DrOzda Said:

Ostatni miks hrabiego BarryKenta ?


Cubino Said:

Czemu furgon Fadisa ma scudetto alfy?

Dodge taki jak w “Autach” tylko bardziej kempingowa wersja.


Kilo_India_Alpha vel Ktosiek Said:

Zwracam dyskretną uwagę na brak listewek dachowych w większości przedstawionych tu aut, odpowiedź może być tylko jedna – laser ;].

A pakiet farmera mi się podoba, 3 drzwiowy space-runner też, jeździłbym.


Kamil Said:

Furgon Fadisa trochę jak Alfa Romeo 😀


Ka Said:

Akcja z gwiezdnym Transitem wygląda żywcem jak z kartonika zestawu Lego.


Motyl Said:

Myślę że Sisu ze swoim Cx mogło zbliżyć się do magicznej wartości 1.


s0kr Said:

To ostatnie zdjęcie robiło KGB :D, Holender wystraszony spogląda w tył na jeżdżącą cały czas za nim wołgę ze smutnymi panami robiącymi mu fotki.. :)


benny_pl Said:

ja tam bym jezdzil Transitem 3001 😉 szczegolnie z tymi dziewczynami ;), moze nawet lepiej, ze by sie nie dalo otworzyc drzwi na parkingu miedzy samochodami 😉


marekrzy Said:

Tworząc szanghaja nieco zapatrzyli się na oficjalny samochód dygnitarzy z zaprzyjaźnionego Kraju Rad, tak aby im również mogli być równi.


Stalker Said:

Aronmen Said:

Ten DAF wygląda jak Trabant… A raczej odwrotnie…


paprykarz Said:

Ten Transit to chyba nie fotomontaż, tylko może studio z fototapetą? Chociaż to dziecko na pierwszym tle chyba było nożyczkami wycinane.


Kud Said:

Ciężarówka zawładnęła moim umysłem. Ale bym jeździł! Widzę też, że Francuzi ukradli nam projekt Syreny Sport. Ależ złodziejstwo na tym zachodzie!


Garwanko Said:

Piotrek z Nowej Huty Said:

Drogi Złomniku, będzie ta książka o nieznanych dostawczakach? Kupiłbym za empikową cenę.


mql Said:

@paprykarz:
Chyba tak, nie bardzo była wtedy techniczna możliwość zlepienia tego z pojedynczych elementów, a tła ze wszystkimi możliwymi motywami to wtedy norma. Dziecko rzeczywiście wklejone, bo trawa w tym miejscu już nieco wyjeżdża z ostrości , a ono ma dziwnie wyraźnie kontury a najważniejsze – nie rzuca cienia :)


notlauf Said:

Jak mi tylko jakiś ogarnięty prawnik powie, czy mogę wykorzystywać zdjęcia z prospektów fabrycznych.


lordessex Said:

Podsumowanie ostatniego zdjęcia jest najlepsze 😀


pieklonakolach Said:

Spece od Fadisy zerżnęli scudetto i logo od Alfy jak się patrzy.
Patrzę na te zdjęcia reklamowe i tak myślę, że mistrzowie marketingu to się niewiele zmienili.


Maciek Said:

SpaceRunnery to byly jeszcze w turbie i czterołapie (prawie EVO) i z targą. caly dach od gory szyby czolowej, nad przednimi fotelami, usuwał sie na tył auta.


notlauf Said:

Jak mogli zerżnąć, skoro to była firma Romeo?


versus Said:

Isuzu Elf było bardzo kosmopolitycznym samochodem. Po niemiecku Elf znaczy ni mniej, ni więcej niż 11, a to oprócz sumy szerokości i długości paki podanej w stopach określało też stopień sprężania silnika i spalanie podawane w milach na galon. Prawdziwa historia, bracie.


pieklonakolach Said:

Właśnie zauważyłem, że ich kupili. Niewiedza nie boli 😉


fabrykant Said:

Foto mątarz w ogóle chyba nie jest fotomątarzem. Foto mątarz wygląda mi na strzelony w studiu, z tłem-widoczkiem a la wiek XIX (mam trochę zdjęć pradziadków z takimi tłami). Przecież te liście leżą na wykładzinie. Zatem nikt nic nie mątował. Tylko zawiesił tło, zrobił anturaż z korzeniem z frontu, rozrzucił liście i strzelił tak jak było. Cuś pięknego i niedrogo.


notlauf Said:

ale to dziecko bardzo nierealnie klęczy na tych liściach.


pieklonakolach Said:

A ten szejk w furgonie siedzi tam realnie?? 😀


DrOzda Said:

OFF TOP – wieczorem jest szansa na zorzę polarną zwłaszcza na północy kraju:
http://www.aurora-service.eu/aurora-forecast/


Buckel Said:

Co do praw autorskich najlepiej pogadać z CA. W końcu oni to robią w każdym numerze.


fabrykant Said:

Fakt. Może to jakaś prawda czasu. Albo ekranu.

A najbardziej to Gagarin spowodował mój opad szczęki. Jak mogli dopuścić, żeby sfotografował się z prododuktem zgniłego kapitalizmu? Pewnie od Komunistycznej Partii Francji dostał.


benny_pl Said:

producent chyba po to wypuszcza prospekty zeby jak najwiecej osob je zobaczylo, wiec na moj gust to oni jeszcze powinni Ci placic za reklame 😉 oczywiscie nie zaplaca, ale zapewne nie obraza sie ze ktos ich prospekty pokazuje (jesli beda w nie zmienionej formie)


Jacek-Placek Said:

To długie na dachu Matry Gagarina to antena od sibiradia


volumetrico Said:

Przy firmie ferrari dzialala mala manufaktura ktora sie nazywala FerVeS{ Ferrari Veicoli Speciali} taki OBRSO, dla znudzonych budowaniem superaut inzynierow, coby mogli sobie z czesci walajacych sie po zapleczu zbudowac co tam chcieli, mozliwe ze tam powstal ten projekt 854. Inny ciekawy wytwor frevesa to mydelniczka na kolach i podzespolach fiata 500 ,takze w wersji 4×4 !, czyli Ferves Ranger:) Widzialem na zywo, kocham i pozadam, tylko ze to troche drogie jest,jak na kilkaset kilo przypadkowych czesci na kolach,nawet biorac pod uwage fakt ze skadali to po godzinach chlopki od Ferrari :)


Sneer Said:

A propósito Fadisa y Alfa Romeo, jeden z członków licznej rodziny El Caudillo Franco był właścicielem Fadisa, zakupili licencję na furgonetki od Alfa Romeo i robili je u siebie, w bardzo dużych ilościach i rozlicznych zastosowaniach od karetek pogotowia do więźniarek tajnej policji. Teraz anegdota po upadku Franco Alfa Romeo długo nie mogła wejść na rynek hiszpański, ciekawym jest, że prawdziwy hiszpański socjalista kupi “Renolta” z obrzydzeniem patrząc na Alfa Romeo i “Pejota”. Nacjonaliści oczywiście odwrotnie. Seata (Ibiza) kupują biedni, których nie stać na VW i “aficionados”. Nota bene Seat Leon 2,0 TDI w 2008 roku był o 4000€ droższy niż Alfa Romeo 150 1,9 JTDm.


Egon Said:

http://bi.gazeta.pl/im/66/d5/11/z18699878V,Prezydent-Chinskiej-Republiki-Ludowej-Xi-Jinping-p.jpg Kiedyś Chińczycy byli chyba jednak bardziej oryginalni… To auto wygląda jak jakaś porządna samoróbka, a nie jak limuzyna, nad którą pracowało 20 stylistów i 200 inżynierów…


Cubino Said:

@Sneer
A to ciekawe. Czemu pejota tez? Caudillo tutaj tez maczał paluchy?


Ferrari 854 miało pojemność 854 ccm, jako jedyny wytwór firmy nie przekraczało 1 litra. Powstało w 1959r. na bazie nadwozia Fiata 1200 Coupe, podwozia opracowanego przez Giotto Bizzarriniego, silnik z kolei zaprojektowali Carlo Chiti i Mauro Forghieri.

To miało być wejście firmy na bardziej masowy rynek, ale w końcu z tego zrezygnowali. Enzo Ferrari przez jakiś czas jeździł tym autem prywatnie, potem dokumentacja została przekazana firmie ASA, które z projektu zrobiło model ASA 1000 GT.


notlauf Said:

zubzik

jest idealny,
ale ma gaz.

a ja nie chcę
z gazem.


And Said:

Hej Notlaufie, czy to jest wątek o vanach w gazie? Dzwonię po moderatora.


square626 Said:

Zaraz – czyli kupując Nissana Trade można jeździć na zloty Alfy?


KGB Said:

@Ktosiek:
“Zwracam dyskretną uwagę na brak listewek dachowych w większości przedstawionych tu aut”

Właściwie to tylko UAZ i Blue Bird nie mają.

@s0kr:
“To ostatnie zdjęcie robiło KGB”

Nie potwierdzam i nie zaprzeczam ;>


sassin Said:

@Złomnik a jednak zerżnęli logo:
http://farm6.static.flickr.com/5001/5283109067_e9019eb31b.jpg
Oczywiście Ebro F100 to była zrebrandowana Alfa Romeo F12.


Trebor Said:

Kierownica Renault 5 pasuje formą do reszty ale jest totalnie beznadziejna. W żaden sposób nie idzie orientować się w pozycji przy ostrzejszych manewrach. Koszmar. Jakby mi to ktoś przedstawił i powiedział “jeździj se” to bym błyskawicznie ją odkręcił i cisnął nią w łeb kolesia który to powiedział… a potem wstawił sportowe Momo.


pr Said:

Ale cienkie oponkima ta Matra od gagarina… Jak VW XL1 ehehe.


Andziasss Said:

@Treborze, a tam jest wcielenie domowe tej piątki, a nie rajdowe. Tapicerka występuje nawet. Ale fakt, że niepokojąco wygląda przyrząd taki asymetryczny do kierowania czymś i to szybkim.

Ciekawe jak by się rajdowało w takim citrowozie z nieruchomym panelem na kierownicy. No i jak tam włożyć małe momo!? No jak?


Trebor Said:

Jak to jak? Naba i po sprawie.


parvuselephantus Said:

@zubzik Jesteś geniuszem! Marzyłem o tym aucie nie wiedząc że istnieje. Niech no tylko będzie w benzynie(i tylko benzynie), ma możliwość domontowania szóstego i siódmego siedzenia a dodatkowo będzie sprawne (ja potrafię tylko kręcić kierownicą – i też nie zawsze super dobrze).


drozda Said:

Notlauf zróbmy spółkę na forum, znawców zelastwa jest tu w pytę a sto baniek piechotą nie chodzi :
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18754350,katalog-aut-cepik-bez-przetargu.html


benny_pl Said:

haha 😉 ja mam osobiscie Rometa ktorego babka w urzedzie w dowodzie wpisala “Romet Kadett” w zwiazku z czym mam w sumie 2 Kadety 😉 samochod i motorower 😉 kolekcja jedynatakazobacz milion dolarow okazja


Mavi Said:

@Benny
Ale, że co? Że przez dwie litery “t”? To mały miki, bo ja nie mogłem zarejestrować MZ TS 250/1 (to “/1” sprawiało problem, bo system nie chciał przyjąć znaków specjalnych).

Za to Fazera, który powinien być zarejestrowany jako “FZS 600 Fazer” nie dało się dopisać tego “Fazer”, bo wg urzędu to była wersja wyposażenia, a nie nazwa.


Nudny Said:

A ja w dowodzie rejestracyjnym Citroena BX mam wpisane Citroen XB – ot literówka 😀


And Said:

@Trebor, ale tam jest taka miska z przyciskami większa od momy na środku kierownicy. I to się nie kręci. Jak to wyrwiesz to wywalisz chyba cały tzw. komfort z auta.


benny_pl Said:

Mavi: tak, przez dwa “t” 😉


Opi Said:

Nigdy nie słyszałem o tej francuskiej marce Salmson. Bardzo mi się to auto podoba. Zawsze cos nowego można się dowiedzieć.


Kris Said:

Bardzo mi się podoba ten Salmson.


SMKA Said:

Nie wiem czy wypada mi dawać w komentarzach “perfidną autoreklamę”, ale co tam, spróbuję. Otóż na moim blogu (wystarczy kliknąć na mój nick 😉 ) opisałem silnik PRV V6. Tutaj dodam że ma to sporo wspólnego ze złomnikiem, bowiem PRV V6 to nieco “złomnikowa” konstrukcja :)


tes Said:

czarno białe zdjęcie – dziwny koleś zasłania dziwny samochód… wydaje mi się ze to niemiecki GLAAS.


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1