Klin na niedzielę: Subaru i klasyczny pecet
Pamiętacie być może – jeśli jesteście starzy – że kiedyś komputery osobiste typu PC (czyli komputery osobiste typu komputer osobisty) dzieliły się na nędzne XT, lepsze AT oraz 286, wypasione 386, tłuste jak tucznik 486 i nieosiągalne Pentium. W XT mogliśmy liczyć na system operacyjny DOS, kartę graficzną Hercules, stację dyskietek 5,25 i taktowanie na poziomie od 4,7 do nawet 10 MHz w trybie turbo. Niestety niektórym XT dramatycznie brakowało twardego dysku – sam spotykałem się jeszcze dość powszechnie z takimi komputerami, co pokazuje, że jestem naprawdę zajebiście stary. Komputer PC XT zaprezentowano w roku 1983, a jego zmodernizowaną wersję – w 1984. Kolejny rok, 1985, był jeszcze ciekawszy, ponieważ na rynek trafiło futurystyczne Subaru XT i można było mieć fajny komplecik.
O Subaru XT już pisałem parę razy, i na złomniku, i w prasie papierowej, ale warto przypomnieć: trochę było TUTAJ, a trochę dodam – Subaru XT było zdecydowanie najbardziej futurystycznym pojazdem dostępnym w USA w latach 80. – nikt nawet nie zbliżył się do tego poziomu absurdu, jaki zaoferowała firma spod znaku Plejad. Zastosowano kształt, który znany jest wszystkim tym, co mieli kiedyś przykrość przesadzić z sobotnią imprezą – kształt klina. Dlatego jest to idealna fura na niedzielę.
Spoglądnijmy sobie na wnętrze, że tak Wam po krakosku powiem. Wygląda jakby właśnie wysiadł z niego Luke Skywalker albo kapitan Picard. Ta dźwignia pośrodku służy do skoku w nadprzestrzeń – gdyby nie działała, to trzeba wyjąć z bagażnika R2-D2 (z procesorem od PC XT), podłączyć go do złącza OBD i on naprawi. Panele przy wolancie uruchamiają lasery, dezintegrujące inne auta na drodze (zawsze marzyłem o takim wyposażeniu), a prędkościomierz wyskalowano w Warpach. Mamy też przycisk Height do regulacji wysokości lotu. Ha ha ha żarty na bok, to auto naprawdę ma pneumatykę!
Auto prezentuje się nadzwyczaj godnie. Zwykle te samochody są w Polsce w stanie agonalnym. Ten potrzebuje lekkiej kosmetyki i to wszystko, a na uwagę w szczególności zasługują oryginalne kołpaki i oznaczenia oraz dość mało wypierdziane wnętrze. Mamy też cenę: 7500 zł. To niemało, ale w sumie trudno o ładne auto z lat 80. z taką dawką kosmicznego futuryzmu, wyglądające jak służbowa fura Grace Jones z “Zabójczego widoku” (przygody Bonda z 1985 r.). Za tyle możemy kupić sobie nudną jak przemówienie Jarosława Kaczyńskiego Suprę MA70, lub równie “ciekawego” Nissana Silvię S12. O ładnej RX-7 za te pieniądze nie ma co rozmawiać, a żadne ze wspomnianych aut nie ma napędu na 4 koła.
Jakbym miał takie Subaru, to koniecznie kupiłbym sobie do niego komputer PC XT i woziłbym w bagażniku. Byłoby jak w “Pimp My Ride” a’la lata 80.
Powiem tak. “Miliard”. Genialny, co jest podkreślenia na każdym kroku. Przypomina mi Scimitara trochę, co czyni go jeszcze bardziej zajebistym. Jego następca też jest fajny, coby nie mówić.
Omajgod moje marzenie… Tylko jeszcze z deską w digitalu. Cudo!
A tu jak tata radził synowi kupić subaru http://www.youtube.com/watch?v=sGu7f0gSGME&feature=related
Ja bym wozil w nim komputer MEMOREX z bursztynowym monitorem, na ktorym widac wypalone ramki programu do rozliczen bankowych, cos takiego dostalem od znajomego ktory przywozil rozne fanty z niemieckich wystawek. W czasach XT oczywiscie.
Oraz najlepszy sprzet do dezintegracji mial Marek Biliński w teledysku do “Ucieczki z tropiku”.
P.S. Pamietam owczesna reklame wypożyczalni sprzetu komputerowego: “Chcesz kupic twardy dysk 20MB? Nie spiesz sie, lepiej wypożycz!”, cos kolo 1988 albo wczesniej. Zabawne.
przód troszkę jak honda prelude III gen z przed liftu.
Parę m-cy temu ten egzemplarz stał za 5700 do negocjacji tez w starachowicach i po tel. zbiłem 3stówki,ale nie pojechałem.(
ciekawe czy to właściciel(ówczesny) podniósł, czy ktoś w okolicy 5tys lub niżej odkupił i próbuje swoich sił w pośrednictwie;) -obstawiam to pierwsze bo to samo miasto;)
natomiast ten piękny toronado koło m-c temu “poszedł” przez allegro za chyba coś koło 4tys.we wrocławiu,(jeżeli się mylę to poprawcie;) przy pierwszej sprzedaży zadzwoniłem i dowiedziałem się że dwómas jest padnięty i trzeba zaspawać – łał powiedziałe i więcej o nic nie pytałem, ani z błędu nie wyprowadzałem;)
teraz jest k/krakowa jeśli możecie go zobaczyć i powiedzieć co mu tak naprawde jest ..piszcie ..dzięki
XT, BRAT, Sambar same rodzynki z pod znaku plejad. Może znajdzie się tu kiedyś coś o dwóch pozostałych. W zasadzie do komentowania skłoniła mnie informacja o sugestii zaspawania DMF/DKZ, widzieliście takie coś na oczy, to znaczy pospawane DKZ? Jak by ktoś miał zdjęcie takiego czegoś proszę o przesłania na tomek@mutt-team.com. Po prostu nie mieści mi się to w głowie a już zupełnie że ktoś by mógł zalecić klientowi taka naprawe.
W nawiązaniu do poprzedniego artykułu, o tym, jak Renault zajumało Beskida (wiem, że autor twierdził inaczej, ale partia siusiorów ma inne zdanie) – widzę, że i Citroen postanowił mocno “zainspirować się” nie swoimi ideami. Kojarzycie dolną linię szyb bocznych C4 picasso? Przipadek?
To Auto to masakra, Ma niesamowity klimat lat 80. Japońskich lat 80. I cena nie jest taka straszna jak za tak żadkie auto i stan o ile tak wygląda na żywca.
Ale z tą kierownicą to już przesadzili 😛 jak to w ogóle trzymać i skąd wiadomo, czy jest we właściwym położeniu, jeśli chcemy jechać prosto.
Ja nigdy nie sugerowałem nic o spawaniu DMF/DKZ. Najlepiej je wymienić na zwykłe jednolite. Chyba że masz auto benzynowe, bo tam dwumasa wytrzymuje dużo więcej.
“o ja głupia blondynka” zapomniałem wstawić link do toronado ;))
http://allegro.pl/oldsmobile-toronado-3-8-v6-tornado-trofeo-i1926046249.html
ale gdzi tam dwumas?? powiedzcie;
A pewnie mapę wtrysku można wgrać kseciakiem marki Kasprzak, jak kiedyś gry na ZX Spectrum. Pamiętam te dźwięki bi, bi, pi, pi.
No to wiem na jakie następne auto będę zbierał kasę. Gdybym wiedział wcześniej to może nie popełnił bym XM.
Ps. do czego służy przycisk BEAM?
Miałem okazję takim jechać. Trlefere bo nie prowadziłem.
Ale zapamiętałem przycisk do odłączania napędu na gałce zmiany biegów.
Za pierwszym razem myślałem że gość chciał mnie katapultować jak w filmach 007.
Wita Jestem zainteresowany zakupem takiego pojazdu, porośba o informację jeśli było by zainteresowanie odsprzedażą mój mail. andrzej.narozniak@wp.pl
Pozdrawiam serdecznie