zlomnik.pl

Home |

SUV w wodzie, czyli dlaczego nie należy wierzyć w reklamy

Published by on December 07, 2011

Dobry wieczór,
Na początek chciałem powiedzieć, że Olga Kaczyńska wygrała program Top Model. W końcu ktoś o nazwisku Kaczyński coś wygrał. Zresztą jak mogło być inaczej, skoro przez wszystkie odcinki w czołówce to właśnie Olga wybiegała na końcu przez otwartą furtkę. And now for something completely different.

Zauważyłem że jeżeli na jakimś popularnym portalu motoryzacyjnym typu Jalopnik, Carscoop czy Autoblog pojawia się “śmieszny filmik” z jakimś samochodem, to może być tylko albo z Rosji, albo z Polski. Niestety zazwyczaj takie filmy ukazują nas w jak najgorszym świetle, jako motoryzacyjnych pijaków, nieuków, chamów, drogowych brutali, a przede wszystkim – totalnych kretynów. Na przykład dziś na Carscoopie nasi ulubieni Australijczycy nabijają się z pana, który zakopał na plaży swoje czarne BMW X3, próbując chyba wyciągnąć z morza skuter wodny umocowany do przyczepki. Pan, oczywiście, jest z Łodzi.

Stereotypy grają tu mocną rolę (dodam, że obejrzałem film bez dźwięku, ponieważ nie mam głośników w komputerze, więc nie wiem czy panowie porozumiewają się głównie za pomocą churew i kujów) – czarne BMW, głupie zabawy bogatych dresiarzy itp. Oczywiście można powiedzieć, że jest w tym ziarno prawdy, jednak trzeba zwrócić uwagę na zupełnie inny aspekt. Po pierwsze: jak określilibyście BMW X3? To oczywiście SUV. Sport Utility Vehicle. Pojazd sportowo-użytkowy. Użytkowy, czyli można nim ciągać przyczepę, wozić towary, jeździć po złych nawierzchniach i ogólnie traktować jak dostawczaka. Na tym właśnie polega “użytkowość” samochodu, że łączy cechy auta i ciągnika rolniczego. Nic więc dziwnego, że nasz bohater uznał, że jego samochód nadaje się do wodowania lub dewodowania skutera. Wystarczy spojrzeć na reklamy, które zachwalają nam wszelkie SUV-y jako pojazdy znakomite właśnie w terenie, czy do ciągania przyczepy. Według reklam X3 jest idealnym autem, by dowieźć motocykle krossowe na przyczepie do górskiego schroniska, po drodze przejeżdżając przez głęboką wodę oraz równie głęboki śnieg. Znakomicie nadaje się również do przewiezienia łodzi nad jezioro. I chyba właśnie to zdjęcie zostało przez użytkownika potraktowane odrobinę zbyt dosłownie. I właściwie nie powinniśmy go winić – w końcu producent sam go do tego zachęcał. Domagam się zatem, aby na zdjęciach i filmach reklamowych tych wszystkich plastikowych, guzik wartych SUV-ów, było wyraźnie napisane “Zdjęcie inscenizowane. Nie próbuj tego ze swoim pojazdem. Trzymaj się dróg asfaltowych i nie obciążaj zbytnio auta”. W przeciwnym razie ktoś może pozwać producenta, że jego zachwalany jako niezniszczalny SUV w dowolnym terenie ustępuje dziurawej na wylot Corsie A. Chyba że w międzyczasie skrót SUV zmienił swoje znaczenie na “Shitty Useless Vehicle”, o czym napisano małym druczkiem w instrukcji obsługi.




Comments
Daniel Said:

Trochę przesadzasz, myślę, że w tym przypadku większą rolę odegrały niskie umiejętności i zbyt mało rozsądku. Pewnie Land Cruiserem czy Wranglerem też by się zakopali.


notlauf Said:

Kolego Daniel, ja się nowiutkim Land Cruiserem J150 zakopałem tak, że zakopał się czteronapędowy traktor, który miał mnie wyciągnąć. Czy rolę odegrały tu niskie umiejętności? Nie sądzę, raczej zbyt uwierzyłem w jego zdolności terenowe.


Turystyk Said:

stereotyp wlasciciela bmw ? Młody, a jak mają wyglądać ludzie na plaży w środku lata ? a to ze jest umięśniony od razu wyglada na drecha ? 😉

a co do suvow to prawda. są do niczego.


flapjck1 Said:

podstawowa role to odegraly tu opony
niski profil, zapewne szosowa rzezba – tu nawet blokada na 4 kola by nie pomogla w tym piaseczku


Adomas Said:

wystarczyło podłożyć deski pod koła, co za ciołki


tadzik128 Said:

fajnie ze tą przyczepke wyciągali z kółkiem…


TaTo Said:

Ja w tym roku w Jantarze obserwowałem Uazy, które woziły ryby z plaży do magazynu. Panowie dawali radę na ubitym piasku, dbając o to, żeby nie zatrzymać się tam, gdzie nie trzeba. Robili przy tym wielkie pętle, aby nie ryzykować zakopania przy ostrym skręcie kół.
Skalę jełopstwa tego kierowcy odzwierciedla fakt, iż był przekonany, że odpięcie przyczepki coś mu pomoże. Chyba nigdy nie kopał dołków na plaży tylko walił browary, kiedy inni się bawili. Umiejętności to jedno, a wiedza i zdolność logicznego myślenia to drugie.


mjr. Kupricz Said:

@notlauf: a jakie miałeś opony założone w tym LC J150? Opony to podstawa i wcale od razu nie muszą to być “emteki”.
Ciekawe kto to BMWu wpuścił na plażę. To jest kara za łamanie przepisów. Choć ja widziałem na polskiej plaży samochody 1 napędowe i dawały radę. To nie wina samochodu a kierowcy. Jest taka stara zasada właścicieli Land Roverów, ale można ją uogólnić: nie przeszkadzać samochodowi w terenie, on sobie radę da. Poza techniką, konstrukcją, wyposażenie, to o sprawności samochodu w terenie decyduje też “kierownik” i jego doświadczenie. Naoglądałem się samochodów na prawdę terenowych, które nie były w stanie pokonać przeszkód, bo umiejętności kierowcy na to nie pozwalały.
A co do debili w terenie to polecam tego linka:
http://www.terenowo.pl/newsy/1594-czym-nie-jedzi-w-teren-kilka-przykadow-z-ycia-wzitych.html


Oj tam, oj tam Krzychu by dał radę Kadettem…


Tjo Said:

@mjr. Kupricz
to z tego linka to przecież normalna droga ekspresowa w głębszej Rosji, też by mnie zdziwiła nagle taka duża kałuża


cotam Said:

Właśnie rozstaję się ze swoim ośmioletnim foresterem.
Raz jeden jedyny się zakopałem. Ale to było pole po roztopach i zabrakło metra do twardego. To jest prawdziwy i wg mnie jedyny SUV – 200 km/h po autostradzie, a po lesie daje radę, sniegu, strumyku i co tam jescze się wymyśli!
Pewnie jescze parę niezłych lat komuś posłuży i sprawi frajdę!
I jest złomnik – w srodku całkiem przypomina mi wartburga mojego Taty, którym też smigałem:)


mjr. Kupricz Said:

@Tjo: Ekspresowe w Rosji to wyglądają inaczej:
http://www.ssqq.com/archive/vinlin27c.htm 😉
A “eska” zakopała się na jakieś lokalnej drodze :)


dżosef Said:

SUVy to gówno dla łykających marketingową papkę jeleni. W nowych LR Discovery od targania przyczep padają tylne dyferencjały. Po jakimś czasie takiej eksploatacji zaczynają wyć, albo terkotać.

To jednorazowe bulwarówki, które nadają się co najwyżej do stania pod remizą w Staroźrebach, po to by na łeb nie padało, gdy przaśna dzioucha robi to co do niej należy.


Żelazko Said:

na pocieszenie dla tego z łodzi, jest co najmniej jeden głupszy od niego: http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=ZoOcmtd9ogY#t=101s


Garberro Said:

Na zdjęciu z brodzenia poniżej jest twarde kaministe dno… a na plaży miękki i ,,wciągający” piach. Wystarczy stanąć na chwilę w zasięgu fal i nogi po sekundzie dwóch są już zakopane po kostki.

Gość wjechał na niskoprofilowych i pewnie jeszcze twardych jak skała oponach na miekkie podłoże to i ma.

Pamiętam jak kiedyś dawno temu znajomi na jakimś rajdzie ustawili wyścig między nowym Pajero z bajerami oponami itd. A starym Wyllisem (era UAZów, Gazików i innych podemobilowych aut)… był kawałek poligonu do przejechania. A wynik był taki że Pajero pokonało zawrotne 10cm trasy bo kierowca za mocno dodał gazu na piaseczku;)

PS. Agresywny ,,wgryzający się” MT-k też by g…o dał;)

Tyle odemnie:
http://allegro.pl/uaz-469b-simex-silverstone-31×10-5-i1912485313.html


KajaK Said:

Ja kiedyś VW Multivanem na 205/55/R16 prawie pół slickach wyciągnąłem po osie zakopanego grandcheerokie z plaży. Pierwsza i główna zasada o której kiedyś usłyszałem na rajdzie off road to im mniej bieżnika tym łatwiej na piachu. Najlepiej mieć zupełnie łyse kapcie to ślizgają się po piachu i nie ma możliwości się zakopać im agresywniejszy bieżnik tym bardziej wybiera piach i się kopiemy. Takim właśnie sposobem mój napędzany na jedną oś multivan na wylansowanych felach ze sportowymi oponami wyciągnął ikonę offroadu z plaży ;] Aaaa śmiechu było przy tym co nie miara 😛


PosOil Said:

co za osły. Święte słowa dżozef :)


Wujo Said:

Land Rover to shit. Wszyscy pieją nad jego możliwościami terenowymi, a prawda jest taka, że pinzgauerowi do pięt (chlapaczów) nie dorasta.


pahwin Said:

Przesada… BMW mówi o swoich X jako o SAV czyli Sport Activity Vehicle… Druga sprawa to to, że na filmie samochód usiadł na podwoziu, a fizyki nie pokonasz. Trzecia sprawa to zdjęcie producenta – w tle widnieje kamienista plaża więc dedukuję, że dno tej rzeczki nie było zbyt bagniste, x3 spokojnie sobie radzi;)
Po czwarte, lekko ironizując – wiadomo, że dresiarze jeżdżą starymi audi, bmw i mercedesami, ale z drugiej strony mogą być również gangsterami, którzy najczęściej jeżdżą bmw i mercedesem;)


Faqir Said:

Po pierwsze, w pewnym momencie na pierwszym filmie kamerzysta robi zbliżenie na opony i widać doskonale, że nie są ani terenowe ani nawet w dobrym stanie. W takich autach to one odgrywają główne role. Po drugie w takich sytuacjach raczej wyciąga się przyczepkę jak najdalej w głąb lądu. Po trzecie BMW to raczej nie stary dobry Defender który, ma odpowiedni prześwit, blokady itp. Po czwarte z terenem to jak z oponami zimowymi: Większość myśli, że jak już je założyła to na śniegu nie wpadną w poślizg!? Nic bardziej mylnego! Bo jak przesadzisz to pójdziesz bokiem….i w terenie tak samo jak wpakujesz się po same osie, a grunt miękki to wyczołgasz się tylko za pomocą wyciągarki, której niestety w Bmw w seriach X brakuje, a to jest najlepszy przykład na to by nie rzucać się z motyką na słońce, a Bmw serii X traktować jako wysokiego mieszczucha. Jak oglądam filmik to raczej na myśl nie przychodzą mi obraźliwe określenia, jak widać chłopaki świetnie się bawili, zrobili sobie zdjęcie i byli zadowoleni…bo raczej w smutnym i ciężkim, życiu trzeba zadbać choć o odrobinę zabawy, no i Oni zadbali.

Pozdrawiam chłopaków z filmików i autora tematu.


-TOMMY- Said:

Numer jest, teraz można dać panu mandat za wjazd na plaże(-;


michal Said:

Zasady są proste:
-trochę siłowni: chodzimy bez koszulki
– nie mam czasu na siłownie, chodzimy w koszulce
Żal.pl i i ogólna załamka na tymi ludźmi.


Harry Reems Said:

pahwin napisal: “Przesada… BMW mówi o swoich X jako o SAV czyli Sport Activity Vehicle…”
No tak! SAV! Sport Activity Vehicle! Czyli nie SUV! To jest zupelnie inna klasa samochodow. Sluzy do tego, zeby “dowieźć motocykle krossowe na przyczepie”, czyli motocykle, a nie skutery (choc nie mam pojecia co to sa motocykle “krossowe”). Sluzy tez do przywiezienia “przewiezienia łodzi nad jezioro” – czyli jezioro, a nie morze. Do przywozenia skutera wodnego nad morze sluzy SUV a nie SAV. Nie mozna oczekiwac od samochodu, zeby spelnial zadania, do ktorych nie zostal przeznaczony. To by byl populizm i hipokryzja.
Swoja droga to niesamowite, ze zadna inna marka samochodow poza BMW nie oferuje pojazdow klasy SAV. Caly rodzaj samochodow, ktory pozostaje niedostrzezony przez wszystkich, poza jednym producentem! To przeciez skandaliczne niedopatrzenie. Wszyscy ci ludzie, dla ktorych optymalnym, odpowiadajacym ich potrzebom pojazdem jest SAV, sa skazani na BMW.
Z drugiej strony BMW nie oferuje w ogole SUVow. I tak fan tej bawarskiej marki, ktory potrzebuje SUVa, nie moze go znalezc w ofercie swojej ulubionej firmy. Moze sie wiec zdazyc, ze kupi (swiadomie lub nie) SAVa, ktory potem nie potrafi spelnic zadan, jakie stawia przed nimi ten czlowiek.


notlauf Said:

Krossowe – takie, którymi można podjechać pod największy w Europie krzyż w Limanowej, dziwne że nie załapałeś tej prostej paranteli. To takie alibi w Twoim kierunku.


Harry Reems Said:

Tak naprawde to piszac to myslalem ze “krossowe” jest cycatem z oryginalnych materialow BMW. Gdybym wiedzial ze ten neologizm jest twojego autorstwa, to bym sie glebiej zastanowil nad jego znaczeniem


Wojtek Said:

Streoptyp podtrzymany..

Nie wiem jak Wy, ale ja ich wakacyjna przygode wyobrazam sobie tak:

Tatus goscia w okularach ma hurtownie budowlana. Goscia nikt nie lubi, wiec tata kupil mu X3 i na bazie mu ja stjuningowali (czarne fele, czarne klosze). Zeby lubili go jeszcze bardziej wyslal synusia nad morze z kolegami. Duzy paker , bo nikt ich w Mielnie nie ruszy i maly, chudy, bo kolega duzego. Zeby bylo jeszcze lepiej dostal skuter. Nikt mu nie powiedzial ja go uzywac, ale mial i to sie liczy. I pojechal sobie powoli (150-160km/h) z Lodzi do Mielna z kumplami i laseczkami. Blyszczal na pewno na dyskotekach i w pubach, ale na plazy nie wyszlo. Na szczescie zawsze mozna powiedziec, ze jak przyjdzie woda to ja wyrzuci na brzeg. Jak widac sam na nia nie zarobil, a tata przeciez kupi nowa.

Huh.. jak ja sie uwielabiam nabijac z takich ludzi.

Aha, nie jestem zazdrosny o bmw/skuter. Mam lepsze auto.

Dżosef – Co to sa tylne dyferencjaly? 😉
UAZow mialem 2 sztuki, innych terenowek kilka. Ale czemu wszystkim terenowka kojarzy z Defekterem? Zlom jakich malo.
Koles gdyby pomyslal prawdobnie dalby rade wycignac skuter. Wystarczylo nie podjezdzac prostopadle a pod katem sie rozpedzic i wjechac na plaze. Pozniej duze kolo (jak ktos slusznie pisal) i do wyjazdu. Mandatu tez wcale nie musial dostac, bo jak widac to miejsce najprawdopodobniej przystan (zgaduje,ze wyciagarka wyciagala) wiec prawdopodobnie mogl tam wodowac swoje pojazdy. 😉


night rider Said:

Wokół samochodów terenowych pokutuje w społeczeństwie wiele mitów, i komentarze do tego artykułu tylko to potwierdzają. Odwieczny problem “który samochód jest najlepszy w terenie” jest nierozwiązywalny. Wartość samochodu to suma umiejętności kierowcy i dobrania odpowiedniego pojazdu do zadania, jaki się przed nim stawia. U nas, w społeczeństwie biednym, jest to mocno wykrzywione i mamy np. pickupy pełniące funkcję limuzyn i Golfy II pełniące funkcje pickupów. Takie przykłady można mnożyć.


Harry Reems Said:

Jestesmy spoleczenstwem biednym?


night rider Said:

@Harry Remes – była to celowa prowokacja, ale TAK – motoryzacyjnie jesteśmy zdecydowanie na poziomie jakiejś Kambodży, mocno za krajami zachodnimi. Dobrze widać to na podstawie prywatnych samochodów użytkowych – rolnik zamiast kupić pickupa wozi płody rolne Golfem albo Polonezem, kafelkarz zamiast czegoś w stylu Partnera albo Caddy męczy Kadetta albo Astrę kombi, ew. beczkę, większa ekipa remontowa kupi sobie co najwyżej jakieś T4 z pozostałościami niemieckich napisów – tu już jest lepiej, bo to większy biznes. Tylko i wyłacznie o ten aspekt “biedności” społeczeństwa mi chodziło w tym wypadku.


Harry Reems Said:

Kurcze, przy takiej interpretacji “biednosci” to Francja jest w …. nie chce uzywac porownan do panstw, w ktorych nigdy nie bylem, wiec przyjmijmy ze gdzies w drugiej setce krajow posegregowanych pod wzgledem zamoznosci. W kazdym razie na pewno daleko za Polska.


Bazyl Said:

no cóż….wygolone główki, z włoskami poszedł rozum….


leenny Said:

Niewiarygodni są te ludki z filmików obydwu!


leenny Said:

Mimo wszystko biedni w motoryzacji jesteśmy i nic tego na chwilę obecną nie zmieni!


Harry Reems Said:

brazer Said:

Potwierdzam słowa Harryego. W W-wie jest tak na oko 10 razy więcej suvów niż w Paryżu, a przecież Paryż to kilkukrotnie większe miasto od W-wy.

U nas rządzi staropolska zasada – zastaw się a postaw się… idź na osiedle typu wielka płyta… Syf i malaria, ale suvy stoją na prakingu…


mjr. Kupricz Said:

Tak czy siak, niezależnie jakim samochodem, to trzeba umieć jeździć, czy to po czarnym, czy po błocie, czy po pisaku. I tej umiejętnosci nie zastąpią żadne park assisty, brake assisty, czy terrian respondy.


swinka Said:

ale tych wszystkich ‘żali’ interpretacji i ‘zabawnych’ życiorysów/charakterystyk z komentarzy to ja juz calkiem nie rozumiem. popelnili błąd, nie mogli sami z niego wybrnąc, ktoś im pomógł, podziękowali i koniec historii, ale nie, koniecznie trzeba probowac do tego dorabiac jakies dziwnej tresci pseudosocjologiczne analizy że nasze spoleczenstwo to, ze tamto:D


Buckel Said:

Czy Tico też jest SUVem, tylko małym?


Harry Reems Said:

Nie. Jest “miejskim crossoverem klasy premium”.


brazer Said:

“…o wyglądzie coupe”.


notlauf Said:

Kochani hejterzy, którzy próbujecie w tym wątku wzbudzić typową dla popularnych portali dyskusję na niskim poziomie z wyzwiskami i wycieczkami ad personam: nie marnujcie czasu i klawiatury. Przypominam że jest to moja strona, a nie forum dyskusyjne, na którym każdy może zabierać głos. Komentarze są moderowane według zasad znanych tylko mnie, bez odwołania i ostrzeżenia. A przez takie działania doprowadzicie do zamknięcia wątku i już nikt w nim się nie wypowie.

EDIT: ostrzegałem


Subscribe Via Email

Posts RSS | Comments RSS
Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1