Kamper, Tarpan, Polonez i Beczka, czyli najlepsze auto na świecie
Moja pamięć z wiekiem coraz bardziej zawodzi i coraz trudniej mi przypomnieć sobie dokładnie to, co chciałem. Najczęściej są to tylko jakieś poszlaki, które nijak nie pozwalają na zidentyfikowanie szukanego w pamięci obrazu – tak jak było z filmem “Gung Ho”, o którym pisałem kiedyś na złomniku. Tym razem chciałem również prosić o pomoc w przypomnieniu, jak nazywała się ta książka dla dzieci – bo mamy dziś dzień książek dla dzieci – w której występował, jeśli dobrze pamiętam, kot i czarownik. Oczywiście ich przygody i imiona natychmiast zapomniałem, zapamiętałem tylko jedno bardzo dokładnie: jakim samochodem jeździł główny bohater. Otóż miał on wyjątkowy samochód – coś w rodzaju pojazdu z “Ligi niezwykłych dżentelmenów”, który był konglomeratem części z najlepszych samochodów na świecie. Jak opisywał autor, jeden samochód ma doskonały silnik, inny wspaniałe zawieszenie, a jeszcze inny przepiękne wnętrze. Problem jednak polegał na tym, że wszystkie te części zestawione w jedno auto nie bardzo chciały ze sobą współgrać, i zamiast chodzić jak zegarek – pikpikpikpikpikpik – samochód chodził pik-pok-pik-pok-pik-pok. Wtedy nie wiedziałem o co chodzi, teraz sądzę że pewnie przestawił mu się zapłon.
A takie wspomnienia ogarnęły mnie w związku z tym oto pojazdem:
Z pewnością jest “jedyny taki na Allegro”. Ma wszystko to, co najlepsze: zabudowę kempingową, szoferkę od Tarpana (piękna i wygodna), silnik od beczki (niezawodny), skrzynia od Poloneza (nic innego nie wydaje tak przyjemnego dźwięku), no i w dodatku ma trzy osie. Musi przy tym naprawdę przepięknie chodzić: pik-pok-pik-pok-pik. No i to otoczenie z pryzmą piachu na pierwszym planie. Złomnik pojechałby nim na wakacje do Lailonii.
Już miałem licytować ale skoro jest bez chamulcy to się chyba wstrzymam
jak skrzynia od poldona została podłączona do silnika 2.0d to zostaje dla mnie kolejnym pytaniem bez odpowiedzi, nie zasnę
Trochę szpachli, drutu i bułgar wystarczą do tego awangardowego połączenia 😉
Złomniku czyżby chodziło o ksiazke L.J. Kerna pt. Karampuk? To o króliku (Karampuk) i magiku (Miguel Campinello de la Vare Zapassas)
ale dla czego nie ma więcej zdjęciów?? Ile jest w środku kozetek?
No właśnie Remq à propos kozetek. Tak sobie pomyślałem, że można dorobić do niego legendę w stylu “18 prokuratorów i tyluż wspaniałych”.
To jest objazdowy gabinet ginekologiczno-dentystyczny z PRL-u, i jak dalej w tytule “jedyny taki na Allegro”, dla konesera itp.
CAMPER POSIADA INST ELEKTRYCZNA 220V
ciekawe jakie żarówki wkręca sie w reflektory, może świetlówki kompaktowe ? w instalacji powinna być też różnicówka żeby kogoś prąd nie pierd**** na śmierć
Na Allegro stoi obecnie jeszcze Żuk camper. W sumie jeśli ktoś chce posiadać youngtimera to może to być dobra opcja – będzie miał i younga i na wakacje czym pojechać.
Istnieje fajna książka: Ryszard Szepke “Caravaning – samochody i przyczepy campingowe” 1979 – cała plejada tego typu pojazdów z czasów PRL.
świetnie by się prezentował na campingu solaris w Chorwacji pośród nowych, wymuskanych, za ogromną ilość euro kupionych hymerów…w zestawie powinien być jeszcze komar, do jazdy lokalnej…
Autor książki pewnie opisywał jakąś Alfę Romeo 😛 Wspaniałe silniki, zawieszenie i wnętrze – całość niezawsze chodzące jak szwajcarski zegarek..
Wygląda jak te słynne hamerykańskie kampiery.
Ale bym nim jeździł po świecie! Wy wiecie, co bym robił tym kamperem? Ja bym otwierał oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówiłbym – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo!