Repeta w nogach, albo ursynowska koncentracja koneserstwa
Witajcie w tę piękną niedzielę.
Jako że przygotowuję Rajd po Ursynowie (lista startowa jest już pełna), wybrałem się dziś przespacerować po paru miejscach, które znajdą się być może (lub nie) na trasie rajdu. A tak się akurat składa, że wczoraj oglądałem przez chwilę program pierwszy TVP i przez moment nie było tam reklam, tylko były prezentowane piosenki które przegrały z “Koko koko euro spoko”. Jedna z nich przykuła moją uwagę – to “Piłkarska piosenka” zespołu Qumple. Idzie ona tak:
Mamy koszule biało- czerwone,
Na piersi mamy orła w koronie,
W nogach taką repetę,
Piłkę poślemy na inną planetę!
Pomijam już, że to kolejna piosenka, w której piłkarze zamiast strzelać gola, posyłają piłkę zupełnie tam gdzie nie trzeba (tym razem jest to inna planeta). Moją uwagę przykuło coś innego: “w nogach taką repetę”. Zafascynowany tą linijką udałem się do sąsiada (Cytryn), żeby zapytać go, co on uważa, że to znaczy. “No, repeta? To ja nie wiem, chyba że taka siła, no bo jak piłkę na inną planetę poślą, to chyba musi być, że siła”. No więc nie, drogi sąsiedzie, “repeta” to znaczy “powtórzenie” lub “dokładka”. Piłkarzom mającym w nogach powtórzenie nie wróżę wielkiej kariery na Euro 2012.
Na szczęście znudzeni Euro 2012 będą mogli pojechać sobie na Rajd Złomnika zamiast oglądać w telewizji kolejny nudny mecz. A gubiąc się na Ursynowie i mówiąc “KUR&A JAKIE TE ULICE SĄ POJE&ANE!!!” z pewnością spotkają jedno z poniższych aut. Co jest w nich ciekawego, to to, że na Ursynowie graty występują w skupiskach. Koncentruje się np. 12 gratów na jednej ulicy i na czterech następnych najstarszym samochodem jest Lanos. A zatem przyjrzyjmy się dwóm wyjątkowym koncentracjom koneserstwa.
Ulica zaczyna się od Scorpio.
Potem jest amerykańska Camry V20 i Maruti.
A następnie trzydrzwiowe Tipo. To jest jaktajmer. A kto tak nie uważa, wyzywam go na wyścigi, przy czym ja wybieram bolidy.
Potem Maluch gnije sobie wespół z T3.
T3 jest do sprzedania. Stan przeciętny? Chyba “przecięty”.
Dalej na tej samej ulicy – Skoda 130 Rapid
Pięciobiegowa. Pamiętam jak znajomy kupował auto od grzyba – była to Honda Civic VI – i grzyb mówi “wie pan, ono jest pięciobiegowe!”
Następny w kolejce jest Poldek Truck w kolorze yeloł.
Oraz Rekordeon.
Ulica natomiast kończy się zabytkowym BMW E21 malowanym wałkiem lub odkurzaczem. Pokłady szpachli iście imponujące. Mnie się podoba.
W drodze do kolejnego skupiska spotkałem Żuka.
Na idealnym ogumieniu.
W drugim skupisku obok siebie stoi z osiem gratów. E28…
Rzadko widzi się porzucone Volvo V70.
Również większość W124C nadal jeździ.
Mój znajomy ma taką Mareę na czarnych blachach. Rozrząd pękł mu już trzy razy.
Jest też Łada “piatiorka”, priekrasna!
I milicyjny Polonez.
I kiedy już myślałem, że w sumie okej, fajny zlepek truposzy, ale brakuje jakiegoś japońskiego mięcha, oto ono!
Dobra, ja też dałem się nabrać, sądząc że to Suzuki Carry. Nie, ryjki, to Daihatsu Hijet! Ale bym nim jeździł!
Większość z tych fur znajduje się w stanie “podpompować opony, odpalić silnik i dzida”. Oczywiście nie dotyczy to pewnej mojej znajomej, która potrzebowała transportu dla siebie i dziecka o poranku na dworzec. Zgodziłem się zrobić to w zamian za piwo, i tak w sumie miałem po drodze. Ale jak dowiedziała się, że będziemy jechać Corollą E9 z 1991 r., powiedziała “NIE, TO NIE JEST BEZPIECZNE” i pojechała taksówką, którą okazała się być zresztą Carina T19 z dieslem 2C-E. Widocznie moja Corolla miała za małą repetę.
garwanko, ale nie zapisałeś się na rajd. Jedna podpowiedź: Camry stoi tuż obok startu, a miejsce startu podam we wtorek.
Najbardziej podoba mi się gliniarski Polonez. Kiedyś takiego sobie sprawię.
V70 na oko ma milion km przebiegu (to żaden wyczyn w szwedzkim żelastwie – nawet w tym aktualnie produkowanym chłamie, jak mawia notlauf), więc będąc właścicielem też bym uciekł z krzykiem.
dobre, dobre,,,
wczoraj na Wawrzyszewie (Chomiczówce/Starych Bielanach?) – też przy jednej tylko uliczce (Andersena?) – spotkałem chyba zlot jaktajmer łorsoł… czego tam nie było! clio I-gen, cygaro, R21 ze scorpio na drugim planie, łada sputnik 3d blek plejt, tigra, tempra S.W. (jeżdżąca!) favoritka w kolorze bawarka na blek plejt, majkra blek plejt oraz majkra blek mat. Długość spaceru ulicą – 300 m.
Ładziorę widziałem, ale V70 też chcę widzieć!1 Na Ursynowie jest sporo ciekawostek, zazwyczaj tam wybieram się focić graty.
Domyślam się że nie przewidujesz dodatkowych miejsc w rajdzie dla “gapowych” załóg 😛
Takim e21 jeździł po żoliborzu mój ś.p. wujek. Kolor się zgadza, felgi też
Bonusik z dzisiejszego spaceru. Kabaty.
http://iv.pl/viewer.php?file=73683297626772344949.jpg
Rapid ,to je to! hijet był osobowy? tzn czy miał 2 i 3 rząd siedzień?
My pyry w poznaniu czasem mówimy: ”ale repeta” na kobiete ,która nie jest pociągająca fizycznie.
Wrzucilem kiedys 3drzwiowe Tipo na forum autogaleria.pl i szczeniakeria tamze miala niezly ubaw. Oczywiscie ciekawszy kolejny aston lub panamera. Oraz na Gajowickiej we Wro stoi porzucone Volvo S40, wprawdzie anglik ale zawsze.
paradise: miał 2 rzędy siedzeń.
2k2: w ogóle Gajowicka to hardkor jest, a czerwona Ascona co tam stała 20 lat w podwórzu?
shyrl: sprawa wygląda następująco (o czym będzie jeszcze szerzej napisane)
Jest 60 zestawów rajdowych i tyleż samo zapisanych osób. Jednak nie wszyscy stawią się na start. Jeśli ktoś się spóźni na rejestrację, lub nie przyjedzie w ogóle, to wjeżdża osoba z listy rezerwowej.
Kurcze, korci mnie żeby powiedzieć gdzie stoi ta Camry, ale jak ma być tajne do wtorku to się powtrzymam 😉
o, i nawet “przeciwstawna perspektywa” na tym Ursynowiu się znalazła…
Za to koło mnie stoi S80 z podobnych lat i w niewiele lepszym stanie. Silnik T6, więc zapewne właściciel nie wyrobił na którąś z rzędu rozpieprzoną skrzynię. A trochę o tym wiem, ojciec w XC90 przez około 170K km wymienił dwie. Spróbuję niedługo zrobić trochę fotek na północnym Mokotowie, bo tam też trochę mięsa sobie gnije.
Z tą repetą to za dzieciaka na podwórku mówiło się, że walnął z całej repety w piłę – lata 90-te dzisiejsze mazowieckie.
Cezary: w latach 90. byłem młody i jak żyję mieszkam w województwie dzisiejszym mazowieckim a dokładniej w Warszawie, niegdyś to była gmina Centrum, a teraz chyba to się nazywa dzielnica Śródmieście i nigdy tego nie słyszałem.
To ja Lasy: na pewno jakby zrobili tę skrzynię jeszcze krótszą, to by sypała się co 30 tys. km. Aisin AW = dno.
Mogę wytrzymać nawet do wtorku, nawet dłużej, tym bardziej, że wyjeżdżam jutro rano do enerdefenu na tydzień. Ale muszę wiedzieć gdzie stoi tenże paździerz
Na stacji benzynowej w Markach tez powi zaczyna sobie gnic V70 z czesciowo wybebeszonym wnetrzem, mam
Nawet zdjecie, ktore moze kiedys w koncu wysle razem z kopą innych
Miałem kiedyś Tipo GranTurismo. Mogłem nie sprzedawać, teraz byłby piękny janktimer. Szkoda, że nie przetrwał konfrontacji z Focusem… Silnik jeszcze jest…
A’propo tego piątego biegu, to jeszcze nic, znajomy miał E39 z jakimś tam M-pakietem, tzn na lewarku miał znaczek M zamiast schematu biegów. Jeździł autem przez 3 lata i dopiero w dniu w którym sprzedał auto podczas jazdy próbnej dowiedział się od kupującego że jego BMW jest sześciobiegowe. Na obwodnicy Krakowa przy (jak mniemał prędkości maksymalnej) 190km/h koleś wcisnął sprzęgło i przesunął lewarek w tył i auto zaczęło przyśpieszać. To potrafi być szok.
To 6ty bieg był niezużyty w tej e39 a piłkę się waliło z PETY, było nawet powiedzenie kto peci ten leci… same wspomnienia ostatnio na złomniku mam
Odnośnie Ascony złomniku – mniej więcej w którym miejscu na Gajowickiej?
Bartek – na odcinku od Jastrzębiej do Hallera jest blisko Jastrzębiej taki mały wjazd, ślepa uliczka? podwórko? W każdym razie w tej okolicy zawsze stała czerwona dwudrzwiowa Ascona, jeszcze ta tylnonapędowa. Ja ją pamiętam jak miała już tablice DW z początku białych tablic, ale znajomy z Wrocławia powiedział że ona tam jest i była zawsze, i ogólnie co jakiś czas znikała, a potem znów się pojawiała.
EDIT: wyglądało to, jakby gość nią jeździł na robotę za granicę i obstawiam że ona stała w którymś z tych garaży na tym osiedlu bo była zadbana i niezardzewiała.
Doskonałe V70. Wyobraziłem sobie je zrobione przez jakiegoś młodego gniewnego na nieudolny CULTSTYLE, coś w stylu B5 od @8-VOP. À propos gnijących nowych Volv – we Wrocławiu przy dawnym Placu Czerwonym gnije ~10-letnie S40. Po mieście krąży natomiast S80 na czarnych. Cud, miód. malinka.
Rapid w tym gronie w ogole nie pasi. Zwracam uwage na stan niemal idealny, nie tylko jak na 25-letnie auto. Przypuszczam, ze byla malowana (niezly stan lakieru i brak przyklejanych listewek na drzwiach i blotnikach. Do tego tyl wisi wysoko i zadnie kola prosto. Czyli wahacze jeszcze proste. Eeech – Rapid byl moim pierwszym czysto wlasnym autem. Tylko byl to “topowy” model 136 z silnikiem 62 KM i na fabrycznych alusach Matador. Stare wspaniale czasy. Jezdzila niezawodnie, po calej Polsce i za granice. Bez przegrzewania w najwieksze upaly, bardzo wygodna (idealna pozycja i super wygodne fotele kubelki).
Notlauf – w tygodniu skoczę zobaczyć czy gdzieś tam nie stoi
Natychmiast mi powiedzcie gdzie stoi ten Rekord! Czy to w pobliżu Scorpio – jeżeli tak to sobie znajdę albo poproszę kumpla bo mieszka w okolicy.
Repeta to też przeładowywanie broni (…więc zarepetuj broń i w serce wroga mierz…). A pamiętacie z jaką dynamiką przeładowywał szotgana Segal, Linda, Czarnymurzyn (Szwarceneger) i inni bohaterowie naszej wyobraźni? Jaka z tego biła pierwotna energia, nieuchronność? Jeśli podmiot liryczny ma w nodze taką repetę jak muskuł Stallone przeładowujący gana w “Rambo”, to powinno być ddobrze
U nas Repeta to zawsze była dokładka obiadku. Rosołku z kluseczkami lub schaboszczaka z kapustą w niedzielne popołudnie.
Radzil bym tez pamietac o zmarlym w grudniu 2010 roku panu Marianie Repecie, członku Automobilklubu Polski od 1949 roku, wielokrotnym Mistrzu Polski w rajdach samochodowych (startowal m.in. na bolidzie typu Warszawa M20), kierowcy fabrycznym FSO, czterokrotnym uczestniku
Rajdu Monte Carlo (startowal na Syrenach), zwyciezcy grupy VIII Rajdu Polski w latach 1955 i 1956
Jakbyś poszedł dalej to byś znalazł to JDM-owo USDM-owe cacko: http://imageshack.us/photo/my-images/213/zdjcie0525u.jpg/ :]
Czerwona Ascona rwd w automacie i z vinyl roofem stoi kolo strzezonego parkingu na Ostatnim Groszu. Moge sfocic bo fajna:)
To ja Lasy, notlauf: S80 z 2000 roku sprzedane z nalotem 240 tysi, kupił kolega i juz przekrecil 300. Skrzynia automat wciaz ta sama i nigdy nie naprawiana. Stawiam na troche slabszy silnik (2.4 170KM), oraz na wiarygodny przebieg, a nie 297.999 skręcone z miliona. Poza tym to była wersja bez tiptronika. Podobno te z tiptronikiem mniej wytrzymałe byly, przekonamy się za jakiś czas, bo na razie mam tylko 60 tkm na szafie w obecnym potopie szwedzkim.
Wnusiu 94: s80 na blek plejcie to musi być z samego początku produkcji tego modelu, tłukli to od 1999, a łajt plejty weszły jakoś w poczatkach 2000 roku.
@Tony, czarne tablice były wydawane bodajże do 1 maja 2000. Na wortalu udało mi się znaleźć zdjęcie tego S80: http://wptr.pl/zbiory/gierkowe/wwj3333.jpg
A ja mam pytanie za 100punktów 😉 Wysłałem zgłoszenie mojej skromnej osoby na rajd i nie dostałem odpowiedzi. Czy tzn, że zostałem zakwalifikowany czy nie?
KajaK: zostałeś. Jedynie pewna partia maili została niewysłana przez mój program mailowy bo wysłałem takiego samego maila do 20 osób i zablokowało mnie jako spam.
należę zatem do wybrańców antyspamu, bo też nie otrzymałem potwierdzenia, ale luz, nie panikuję. jeszcze.
porzucone volvo i miloicyjny polonez WYMIATAJA!!! Respekt, Koledzy, za swietne fotki!
Pare z tych aut wyczailem na Google Street View. Ale Camry nie ma
Kto wie co sie stało z Rekordem? Byłem w niedziele i zniknął. SM czy ktoś inny?
Bo w Marei napinacz trzeba poprawiony napinacz z kołnierzem założyć i wtedy pasek nie zlata