zlomnik.pl

Home |

Fura na niedzielę: Pontiakenstein

Published by on June 24, 2012

Dzień dobry,
dziękuję za wszystkie komentarze dotyczące rajdu, mam nadzieję również że osoby nagrodzone będą na tyle miłe że wrzucą zdjęcia nagród w komentarze, ponieważ ja niestety nie dałem rady zrobić im zdjęć przed wręczeniem. Swoją galerię z rajdu przygotował Fanklub Toyota. Na tejże samej stronie można znaleźć także najciekawsze odpowiedzi z czekpointu.

A teraz wracamy już do naszych normalnych złomnikowych tematów, o ile w ogóle tematy na złomniku mogą być normalne. Czasem jest tak, że trzeba coś opisać szybko, ale nie zawsze jest to możliwe. Cynk o tym pojeździe dostałem już w piątek, a został furą na niedzielę, ale nie mogłem go w żadnym razie pominąć, bo jest wyjątkową ciekawostką. Długo myślałem, do czego by tu właściwie go odnieść. Początkowo – oczywiście do potwora doktora Frankensteina, czyli istoty, która ze swej natury była dobra i bezinteresowna, ale jej przerażający wygląd sprawiał, że wszyscy jej nienawidzili i się jej bali. Co doprowadziło do wiadomo czego. Drugie moje skojarzenie dotyczyło bajek Kołakowskiego – tych o krainie Lailonii. Jest tam jedna bajka, w której pewnemu gościowi wyrasta garb, który okazuje się jego wierną kopią, tyle że brzydką, wstrętną i złośliwą. Garb ten doprowadza w ostatecznym rozrachunku do przejęcia władzy nad swoim “panem”, na którym się wyhodował.
Bardziej jednak interesuje mnie powód, dla którego takie coś w ogóle powstało. Myślę, że chodzi o to, o czym pisał też przywoływany całkiem niedawno Witold Rychter w ostatnim rozdziale “Dziejów samochodu” – aby zadziwić świat. Rzeczywiście trudno jest zadziwić świat restaurując kolejnego pick-upa marki International lub też tuningując Pontiaca Grand Am z lat 90. Co więc należy począć? Zrobić coś, na co nikt normalny, z mózgiem nie skrzywionym przez współczynnik złomnika, by nie wpadł. Na przykład wyciąć kawał Pontiaca i wstawić w niego szoferkę od Internationala, przy okazji zostawiając cały układ napędowy Pontiaca nietknięty. Powiedzmy sobie prawdę: tego jeszcze nie było. Owszem, w Polsce trafił się Ford F150 z dospawanym kawałkiem Renault 25, ale nie wiem czy może mierzyć się z tą konstrukcją. Jedyne, co w rzeczywistości mogłoby tu stanąć w szranki to pokazywana niegdyś dawno temu Dodgevette.
Myślę też, że jest to najprawdziwszy tuning “New 2 Old”, który daje inspirację do tworzenia licznych następnych projektów (zresztą sprzedający pisze, że ma już kilka kolejnych na tapecie, mam nadzieję że równie świetnych). Bierzemy Lanosa i wspawujemy mu kawał Nysy. Bierzemy Audi 80 B4 i wrzucamy w środek kawałek Volkswagena T2. Ma to głęboki sens, bo np. taki właśnie Pontiac Grand Am to samochód tak nudny i okropny, że samo obcowanie z nim jest już karą. Gdyby nie kawałek Internationala, nie obdarzyłbym go spojrzeniem dłuższym niż pamięć złotej rybki. A tu proszę: tak prosty (no, powiedzmy) zabieg w pewien sposób go unieśmiertelnił i zapewnił mu internetową sławę, co już samo w sobie jest jakimś osiągnięciem i oznacza, że twórca tego projektu jednak odniósł sukces. Gratuluję i czekam na kolejne projekty tego rodzaju.

link




Comments
garwanko Said:

Widzialem go dzis i nawet mialem podeslac, ale tak mnie koniec koncow obrzydzil, ze zapragnalem jak najszybciej opuscic strone z jego wizerunkiem :)


Camillo Said:

nie wierzę co widzę…
….
patrzę i nadal nie wierzę…


djtrabant Said:

Ksebki Said:

MSK Said:

Carpocalypce…


marekrzy Said:

Jest tak wspaniale bezsensowny, że natychmiast nabiera sensu: idealna przeciwwaga dla wyznawców jedynego cudownego bożyszcza dyzajnu.


_krrl Said:

Kampery na bazie Zuka sa super, zwlaszcza ten zintegrowany to jest absolutne mistrzostwo, w latach 80 moglby zawstydzac Hymery. Tylko nie ogarniam, o co chodzi z tym drugim od gory, ktos zrobil model zuka z doklejona n126? Wtf, wyglada jakby byl plastelinowy i zaczynal sie roztapiac


Tjo Said:

Z grubej rury! W podobnym tonie możnaby zamontować kabinę Robura na Mercedesie SL, w ten sposób z dwuosobowego i niepraktycznego SL otrzymałoby się genialny 4 osobowy półkabriolet do wożenia ślubów a między weekendami bardzo szybki pick-up do wożenia węgla lub ziemniaków. Zrobiłem wstępny projekt, proszę: http://img717.imageshack.us/img717/9573/robursl.jpg


notlauf Said:

Całkiem interesujące, ale szkoda że Robur jest o pół metra szerszy od takiego Mercedesa.


pr Said:

Niby fajny, autor nie był chyba do końca poczytalny w fazie tworzenia, pytanie, czy ma dość jaj, żeby swoim dziełem jeździć na co dzień??


nicz Said:

Robcedesl jest genialny 😀
@Notlauf – pół metra by się wycięło, nie takie rzeczy tjunerzy robili ;]


pit Said:

Nie ma bata na trzeźwo tego nie zrobili :)


nicz Said:

@pr – podejrzewam, że rozpadłby się na pół, tak jak pewne Uno zespawane z dwóch rozpołowiło ze 20 lat temu w okolicach Sieradza.


nicz Said:

Oraz najciekawsze odpowiedzi z czekpointu nie działają pojawia się Peżot 404.


tigre Said:

Merobur rządzi – mam nadzieję, że nikt Ci nie ukradnie pomysłu, byłaby to kolejna wielka strata polskiej myśli dizajnerskiej, po Beskidzie oczywiście.


miwo Said:

na początku myślałem, że to fotomontaż, jakiś photoshop czy coś… szok(!)


premek Said:

A ja chciałem takiego grandama na dupowóz sobie nabyć tom się dowiedział, że jest be. Dobrze, że w zasadzie w d…e mam co mówi ktokolwiek to może się ten grandam napatoczy jednak…


notlauf Said:

Nie mam nic przeciwko takiemu Grand Amowi na co dzień. LPG i do przodu. Tylko lansu za bardzo nie ma i nie jest się retro ani wintycz.


tigre Said:

Patrzę (paczę?) na to dzieło już z siedemnasty raz, i przypomina mi się taki żart:

Stoi Jaś przed klasą i zastanawia się:
– Gdzie tu sens, gdzie tu logika?!
Podchodzi dyrektor i pyta się:
– Co się stało, Jasiu?
– No bo wie pan: pierdnąłem w klasie, pani mnie wyprosiła, a oni siedzą w tym smrodzie… Gdzie tu sens, gdzie logika?


2k2 Said:

widzialem takiego grand ama w piatek (czarnego, stock) i wierzcie lub nie, zastanawialem sie co moglby Zlomnik o nim napisac. Przyszla niedziela i prosze.


Borsuq Said:

Moim zdaniem smaku i klasy całej sprawie dodaje też przód od Oldsmobila Alero. Jak spawać to już po całości.


bogusz Said:

Twórca musiał się grubo naspawać podwukroć :)
1. zioła jakiegoś 2. urządzeniem, co by te blachy połączyć


wnusiu94 Said:

W nawiązaniu do postu @Ksebki. Miałem takiego na osiedlu, identycznego. Niewiadówka wrzucona na Żuka. Pewnego pięknego dnia wybrałem się zrobić zdjęcia. Nie ma. Od wtedy już go nie widuję. To chyba z 2 lata będą? Wpisałem pełny obaw w google “żuk camper wrocław”. Matko Bosko! Jest! http://s3.flog.pl/media/foto/620754_polish-camper-.jpg


mirek Said:

Widok od przodu ma w sobie coś z fiata Multipla


PoGOOD Said:

Goła szpachla to dopiero coś! Nawet na Allegro takiego hardkoru nie uświadczysz… 😉


hmmm Said:

trochę kolców z na karoserię, jakiś pług z przodu i na casting do nowego Death Race’a!


notlauf Said:

Nowy Death Race powinien odbywać się w Moskwie.


D.K. Said:

Szela Said:

Fajne ma listwy na wkręty w tym “borewiczu” jako fan starych poldonów mówię nie…Kto go licytuje na 3300? Każda felga inna, czarna farba na spodach jeszcze nie wyschła, jakieś czarne mazy pod maską…

A co do tematu to takie przeróbki szanuję za odwagę. Ja bym się nie odważył, więc tym bardziej szanuję :)


marekrzy Said:

I tu się mylisz: felgi są parami. Tyle że po przekątnej.


maciek_dm Said:

jak dla mnie trąci lekką schizofrenią….


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1