Szybka wrzuta: hardkorowe traktory
Kolega powiedział mi właśnie, że mój ulubiony sportowiec, czyli Robert Burneika “Hardkorowy Koksu” odwiedził swoją rodzinną Litwę, i że był nawet o tym program na TVN Turbo. W programie tym okazało się, że ojciec pana Roberta jest konstruktorem-samoukiem, który sam buduje traktory bez opiedralania się. Zdjęcie jednego z takich traktorów trafiło nawet na oficjalny fejsbukowy fanpejdż Burneiki. Tu je wklejam poniżej, bo nie ma lipy.
Tylne drzwi od Samary sedan. Trochę nie pasują w otwór, ale hardkorowo musi być, a nie jakieś tam kanapeczki. Lampy? Nie wiadomo z czego. Koła z koparki. Ogólnie traktor jest dobrze dopakowany i ma masę. Szkoda, że nie udało mi się znaleźć nigdzie fragmentów programu, gdzie pokazano też tył traktora, który podobno jest doposażony w klapę od Łady Oki. Respekt dla ojca Roberta za ten genialny pojazd, respekt dla Roberta za siłę i masę. Jeździłbym tym traktorem wcinając stejki, żeby nabrać masy, bo ostatnio schudłem do 90 kg.
Tu hardkorowo oglądamy od 4:30
Jeszcze bardziej złomnik było to, że jak Robert nim jechał, to traktor znaczył drogę olejem.
U nas robią lepsze sprzęty. Ta rura to taki niby snorkel czy wydala gazy w kierunku jazdy?
Złomniku zobacz tutaj sobie: http://www.youtube.com/watch?v=49xTBrPCfUE
Jest traktor prawie dookoła 😉
też harkorowo schudłem ostatniou, ale pech chciał, że nie miałem z czego.
Hardkorowy to był ESik mojego dziadka (też konstruktora samouka), który był pierwszym pojazdem mechanicznym jaki prowadziłem (okolice roku ’83). Silnik za plecami, skrzynia trójka od żuka (przynajmniej taki sam układ biegów)… i miarowe pach..pach..pach niosące się po okolicy. Po takiej całodziennej sesji jako kierowca przy np. zwózce słomy wyglądałem jak główny bohater “Niewiarygodnych przygód Marka Piegusa” (odzież oczywiście także). Pojeździłbym sobie teraz takim rydwanem ognia…
Tylne lampy są od volkswagena santany czyli passata b2 w sedanie który w sumie był mało popularny.
SIŁA!!!
Drzwi w sumie też z santany
Drzwi trochę chrzanią wygląd ogólny, ale poza tym jest świetnie. Mają ludzie zajęcia!
A mnie sie zdaje ze drzwi to audi 80 b2, klapa to vw golf, lampy to chyba santana.
czyli, że ojciec też koksuje… Btw powinny być takie zawody, np. pt. “Mistrzostwa spawarki euro/ world cup 2012”, na których w szranki stanęli by wszyscy home made konstruktorzy, albo po prostu takie targi na pohybel Genewie, Detroit, Frankfurtowi… Pozdrawiam
Jak to jest Litwa, to to musi być zrobione z Audi. Na Litwie jest prawie tyle Audi, ile Mercedesów w Albanii.