zlomnik.pl

Home |

Greckie żelazo: MEBEA, Namco, MAVA i Motoemil

Published by on August 13, 2012

Dzień dobry,
Ze względu na entuzjastyczne (przynajmniej częściowo) przyjęcie serii o hiszpańskich furgonetkach, temat idiotycznych samochodów z całego świata będzie kontynuowany. Dziś przeniesiemy się do kraju, który uwielbia pick-upy, oliwki, ser feta i niepłacenie podatków: do Grecji.
Normalny, przeciętny Grek uważa, że Grecja nigdy nie produkowała i nie produkuje samochodów. Wszelkie dochody państwa pochodzą od turystów, a skoro państwo zarabia tyle na turystach, to powinno wypłacać mu sowite wynagrodzenie i o nic nie pytać. Tymczasem Grecy, właśnie dzięki zamiłowaniu do niepłacenia podatków, produkowali całkiem sporo ciekawych pojazdów – przede wszystkim lekkich wozów dostawczych, które podlegały w swoim czasie zwolnieniu z wszelkich podatków.

1. NAMCO Citroen Pony
NAMCO – National Motor Company – był importerem Citroena, ale w 1972 r. w kooperacji z francuskim producentem zbudowano specjalną fabrykę w Tessalonikach z zamiarem produkcji Mehari z metalowym nadwoziem. Odbyło się w to ramach projektu FAF – Facile a Fabriquer, Facile a Financier.
Pojazd trafił na rynek w 1974 r. i nazywał się Citroen Pony. Był najtańszym samochodem na rynku, a przy tym tak prostym, że nawet Grek umiał go naprawić. W szybkim tempie zdobył sobie dużą popularność, ale nie tylko w Grecji – masowo eksportowano go do innych krajów, głównie tych, w których też można było od takiego żelaza nie płacić podatku. Na przykład… do Niemiec.

Linia produkcyjna Pony

Pony sprzedawano też w Szwajcarii, a nawet przez krótki czas w USA. Mechanika pochodziła w całości z Mehari. Wszystko szło świetnie aż do 1983 r., kiedy to rząd grecki zorientował się, że wszyscy robią go w wielką trąbę, a żadne fundusze i banki międzynarodowe mu nie pomogą, i obłożył lekkie auta dostawcze podatkiem ze skutkiem na rok 1985. Grecy bardzo się zdenerwowali i przestali kupować Poniaka (swoją drogą, dlaczego Hyundai nie protestował?). Citroen wycofał się z przedsięwzięcia, ale NAMCO nie poddało się, i w 1985 r. przedstawiło model Super Pony, który nie miał nic wspólnego z żadnym Citroenem, a konstrukcyjnie bazował zasadniczo na Fordzie Fiesta. Wzbudził on na rynku podobne zainteresowanie, co śnieg z 1985 r. i po wyprodukowaniu zaledwie kilkuset sztuk Pony odszedł z greckiego rynku w niesławie. Nie zmienia to faktu, że na wioskach Pony jeżdżą do dziś.

2. MAVA-Renault Farma
Renault oczywiście nie mogło być gorsze i rywalizowało z Citroenem Pony za sprawą modelu Farma. Ten pojazd bazował sobie na Renault 4/5 i powstawał w latach 1979-1985. Pod maską pracował silnik 843 cm3 rozwijający 34 KM, znany doskonale z “Cuatro Latas”. MAVA-Renault Farma było jednak droższe niż Pony i nie odniosło sukcesu. Zbudowano tylko 3500 sztuk. Ciekawostka: firma MAVA naciskała, żeby ten model był “brandowany” Renault, francuska marka zapierała się rękami i nogami, ale w końcu poddali się i tak pojazd zyskał na grillu elegancki znaczek Renault.

3. MEBEA
MEBEA to skrót od Śródziemnomorskie Przedsiębiorstwa Przemysłu, Handlu i Eksportu, tyle że po grecku, bo po polsku to by było ŚPPHIE. Dokładnie w tym samym roku co MAVA-Renault, MEBEA przedstawiła lekki pojazd dostawczy, kwalifikujący się na zwolnienia podatkowe. Był to model MEBEA Fox, bazujący na angielskich Reliantach Robinach, tyle że zamiast trzech kół miał cztery, w związku z czym wyglądał jeszcze gorzej. Czterocylindrowa osiemsetka o mocy 38 KM napędzała tylne koła, a przy masie wynoszącej (uwaga) 521 kg, dawała temu potworkowi na 10-calowych kołach niezły wypiard. Historia taka sama jak przy MAVA i Pony – w 1985 r. zmiana przepisów wymusiła na MEBEi zakończenie produkcji Foxa.

4. Motoemil
Manufaktura Motoemil była jedną z wielu, która korzystała z luki podatkowej dotyczącej “półciężarówek rolniczych” i produkowała czteronapędowego pickupa na ramie, z silnikiem Mercedesa W115 (dizelek of kors). Bardzo podobny pojazd wytwarzano również pod nazwą Balkania Autotractor, ale to Motoemil ma w swym nadwoziu coś, co powinno być dla nas szczególnie przyjemnym widokiem.

5. DODAŁEM
Automeccanica-Daihatsu Zebra. Zgadnijcie w jakich latach go budowano? Zgadliście, 1979-1985. Mechanicznie dzielił większość podwozia i silnik z Charade G10. Zbudowano 2000 sztuk.

Produkcji wszystkich modeli zaprzestano kiedy? Oczywiście w 1985 r. Słaby to musiał być rok dla greckiego budżetu.

Poza listą: greckie Alfa Romeo. Czy ktoś w ogóle zna taki model?

I tak wyczerpuję temat greckich półciężarówek “nie płać podatku” rolniczych. W następnym odcinku… jeszcze nie wiem, ale niezły potencjał mają rumuńskie pojazdy użytkowe i tureckie półciężarówki.




Comments
D.K. Said:

Czy motoemil ma klamki od 125p?


buckswizz Said:

Motoemil – drzwi od PF 125p ?!


Seven Said:

Kiedyś to były reklamy. Na pierwszej fotce wszyscy palą. Co do Alfy to jestem w szoku i czekam na info co to za wynalazek.


Robot_Kolejkowy_EWA-1 Said:

mebea fox…tak paskudny ze przekręca licznik i staje się piękny. Chciałbym to mieć:)P


8-VOP Said:

Motoemilem to bym pączki rozwoził.


Ulvraith Said:

Jerunie, ależ bym adoptował tą Alfę i stawiał na
zlotach między 155-ką a Giulią Spider.


kush Said:

piekne to białe…


MrFafik Said:

Ja bym się pokusił nawet o stwierdzenie, że cała kabina jest od 125p


krzychoo Said:

Ale czad, reklama w której wszyscy jarają fajki! Teraz już takich nie robią!


bukans Said:

mnie się wydaje że całe drzwi


impishgrin Said:

A gdzie Automeccanica Zebra?? Złomnik, jako fan i idol japończyków, powinien się szczególnie zainteresować tym samochodem na bazie Daihatsu Charade: http://www.a-c-d.dk/brochurer/EUROPE/GREECE/Daihatsu_Zebra.JPG

Z Mebeą Fox było o tyle ciekawie, że wyjątkowo nie był to Reliant produkowany na licencji (wcześniej robili tak m.in. z Robinem i innymi Reliantami), a własna konstrukcja MEBEA (na bazie Relianta), którą po zakończeniu produkcji w Grecji Reliant przerobił na swój model.

A Citroenowy program FAF i poprzedzający go Baby-Brousse spłodziły wiele ciekawych i bardzo złomnych samochodów produkowanych w tak zacnych krajach jak np. Gwinea Bissau, Wietnam, Senegal, Chile czy Rep. Śrokowoafrykańska.


notlauf Said:

JAK MOGŁEM O NIM ZAPOMNIEĆ


garwanko Said:

Przecudnej urody pojazdy milordzie! Jeżeli są tak samo użytkowe jak ładne, muszę koniecznie zanabyć wszystkie :)


brazer Said:

jak koniec o Greckich wynalazkach dostawczych skoro oni tam mieli cały kalejdoskop trójkołowców, do wyboru do koloru i nie mówię tu o imporcie z Japonii bynajmniej…
😉


pete379 Said:

Hm mnie tylko zastanawia, czy gdzieś na świecie istnieje blog, który pokazuje poslkie patenty na niskie podatki, albo odliczanie VATu od paliwa? Bo jednak w tej kwestii stoimy na równi z Grekami (ale tylko z pomysłami, bo podatki w większosci płacimy). Czy ktoś na świecie ma jako dailydriver’a bankowóz, albo mieszka w mieście i kupuje pikapa na resorze ze stałym 4×4, 3-litrowym dieslem pod maską i próbuje tym mastodontem poruszać się po ścisłym centrum miasta wożac na ładowni powietrze? Czy ktoś wpadł na pomysł typu “ejj zróbmy z Porsche bankowóz, to se odpis podatku zrobimy”. Jka widać Grecy w kwestii podatków otwarcie swojemu państwu pokazują “faka”, a My Polacy działamy dyskretniej 😉


pr Said:

http://www.namco-euro.com/

Namco zdaje się stale produkować tego swojego pony. BTW, tak tragicznie beznadziejnej strony www nie napotkałem od lat.


Sołtys Said:

eee… on ma chyba całe drzwi jak w 125p 😮


kiełek Said:

mrfafik – cała kabina na pewno nie, bo ma płaską prezednią szybę, pozatym 125 pick up to polski wynalazek i jak miał by się tam znaleźć


Tjo Said:

To ciekawe – dopóki ludzie nie płacili podatków to sprzedaż była, przemysł kwitł, a skoro kupowali samochody, to pewnie pracowali na nie albo pracowali przy ich pomocy. Nagle rząd narzuca podatek i przemysł staje, sprzedaż staje, miejsca pracy się kurczą. Na dłuższą metę, lepiej dla ludzi byłoby, gdyby tego podatku nadal nie było, szczególnie, że i tak podatki są marnotrawione w większości na zachcianki i utrzymanie głupich rządów.


stiopa Said:

Drzwi od Dużego Fiata są O.K., ale połączenie Stara 200 z Kamazem wywrotką jeszcze lepsze.
http://www.namco-euro.com/page18.html


elltry Said:

Ta alfa ma jakiś związek z seatem fura – tak jakby na jego bazie zrobili pseudo cabrio. Ale co to za model?


wws Said:

z racji tego, że całe Stado jest na wczasach, wystąpię w imieniu: ale byśmy wszyscy jeździli mebeami!


impishgrin Said:

Hmm, czyżby ten nowy Pony (4 – ten ze strony) miał mordę od Prajda?


Piszczyk Said:

ta “alfa” to wygląda na fiata 127 skundlonego tylnymi światłami od 125


Yacco Said:

A Polacy też robią pick upy i nawet zarejestrowany jako ciężarowy :-)
http://otomoto.pl/zastawa-1100-pickup-C25080147.html
Renault Farma jest super takie auta powinno się do dziś produkować,
od razu bym kupił.


Remq Said:

Bardzo fajny artykuł! Może jeszcze kiedyś fury z Iranu, Indii, Argentyny…


Maczo Said:

Nie wiem co bardziej mnie wzrusza na zdejęciu meby fox. Sam pojazd czy ta pani w żółto-czarnej kreacji. Trzeba mieć odwagę do zrobienia takiej reklamy, w ponym goście w swetrach jarają fajki a tu prosze… Gdyby tak naszego tarpana reklamowała para w strojach wieczorowych, przyzwoita czarna kieca, gość w czarnym gajerze, może tylko z lekkim swojskim akcentem w postaci białych skarpet frote. W tle wzorowo prowadzone gospodarstwo, rolnik tarpanem zabiera żonę na wydarzenie kulturalne np. Skierniewicki Festiwal Muzyki Romantycznej (na prawdę coś takiego jest).


Te samochody wyglądają jak wyrwane z bollywódskich filmów. I z tamtejszymi samochodami mi się kojarzą, a nie z Grecją.


Istniał częściowo spokrewniony z Robinem mały 4-kołowy Reliant. Nazywał się Kitten, i to najprawdopodobniej na jego bazie jest ta Mebea (zresztą następca Kittena nazywał się właśnie Fox…). Pożądam go jak kania dżdżu.


Cooger Said:

Ta pseudo Alfa (nawiasem mówiąc widzę tam ROMIO) to wg mnie Mebea Fox po “tjuninku”.


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1