zlomnik.pl

Home |

Wystylizuj się na Pacardzie! (i zapowiedź konkursu)

Published by on August 16, 2012

Dobry wieczór,
Przypominam że już w sobotę złomnik na żywo na Zlocie Gwiaździstym na Bemowie. Na stoisku będzie masa strasznych rzeczy, a większość z nich za 1, 2 i 5 zł.
Druga informacja parafialna jest taka, że za niedługi czas skasuję cały złomnik z 2010 r., więc jeżeli ktoś chce jeszcze poczytać archiwum, to ma okazję.

A teraz już czas na dzisiejszego bohatera.
Ponad dwa lata temu pisałem o Ludwiku Rożniakowskim z Wejherowa, który skonstruował sobie replikę Cadillaca z lat 20. Więcej o tym pojeździe znajduje się tutaj. Kiedy dziś trafiłem na “Pacardzie” na Otomoto, byłem przekonany że jest to ten sam pojazd, którego skomplikowane losy zagnały do Dzierżoniowa. Okazuje się jednak, że przy dzisiejszym bohaterze, Cadillac pana Ludwika wygląda jak najprawdziwszy Cadillac.

Ten pojazd chłosta mnie swoją przaśnością i cebulizmem w sposób nie dający się znieść. Nie wiem czy nie jest to gorsze niż jedzenie cynamonu (cynamonu nie znoszę najbardziej na świecie). Nie kwestionuję, że jest to w stu procentach samochód użytkowy, podobnie jak wywrotka czy pompa do betonu nie muszą być piękne, ale muszą spełniać swoje zadanie. Ten najwyraźniej również spełnia swoje zadanie wożenia młodych par w tym ostatnim momencie, kiedy są jeszcze trzeźwe. Po prostu wydawało mi się – błędnie, jak widzę – że w ten szczególny dzień państwo młodzi chcą wyrwać się z tej wszechogarniającej meblościankowości, która ich otacza i niekoniecznie chcą jechać do ślubu czymś, co wygląda jak samobieżna meblościanka “Iwona”. Jakoś nie mieści się w moim pojmowaniu świata, że można nie zauważyć, że zamiast prestiżu przyjechała po państwa młodych tandeta z silnikiem od beczki. Z drugiej jednak strony powinienem do tego przywyknąć. Ślub i wesele to są bowiem takie rzeczy, które MUSZĄ być i koniec. Znam wiele osób, które brały ślub, i które wydawały mi się w stu procentach odrasowione, zdecytrynizowane i odgumiakowane. A gdy przyszło do ślubu i wesela, to była msza w kościele (zrozumiałe jak ktoś jest wierzący, mniej zrozumiałe jak oboje państwo młodzi są mocno ambiwalentni w kwestiach wiary i dość jawnie krytykują nauki Kościoła), a następnie takie wesele, jak wszystkie inne. Sala. Stoliki. Zespół grający nieznane mi szlagiery, które wszyscy weselnicy znali na pamięć (szczególnie zapadło mi w pamięć “na prawo, na lewo, w górę i w dół). “Cudownych rodziców mam”. Świniak. Tort o jakimś pretensjonalnym kształcie. Wszyscy muszą tańczyć i świetnie się bawić. Panna młoda tańczy z teściem, a pan młody z teściową. Rzucamy kwiatki, zabawa z krzesłami i ta z wałkiem podawanym między nogami. Kiedy próbujemy się wymiksować z tego szajsu o jakieś i tak zdecydowanie za późnej porze typu 1-sza w nocy, pan młody obejmując nas w pijackim widzie krzyczy, że on nam nie pozwoli odejść, i że na pewno się źle bawimy (tu trzeba przyznać, jego spostrzeżenie było przenikliwe). Tu tzw. nowoczesność się kończy. To po prostu do nich nie trafiało. “Jak to? Przecież wesele musi być! A wesela właśnie tak wyglądają!”. Tak. Wesela wyglądają właśnie tak, jak ten pojazd, stylizowany na Pacardzie.

No dobrze. Jutro zapowiem konkurs, który z pewnością umili Wam najbliższe tygodnie, będzie bowiem skomplikowany i wymagający, ale najlepszych nie ominą nagrody. Będzie miał bliski związek z tym zdjęciem.

link




Comments
maciek Said:

Wspaniałe słowo- cebulizm. Będę się tak teraz zwracał do szfagra, per “cebulażu”


notlauf Said:

To nie ja wymyśliłem.


maciek Said:

A teraz przeczytałem resztę tekstu i przykro mi, opisałeś moje wesele na którym się świetnie bawiłem, jesteś okropny, nie lubię Cię już. Chociaż masz Carry, więc powinienem Cię lubić.


Buckel Said:

Ale jest ohydny. Ciekawe, z czego jest rama? Bo lampy tylne z Ursusa.


notlauf Said:

Mam Carry, Starleta i Malucha. Co za bezsensowny zestaw. Wszystkie są RWD, tylko każdy inaczej.


mroku Said:

tygryski Said:

ty, nie kasuj nic. bedziesz zalowal.


M.T. Said:

notlauf, to może zorganizujesz moje wesele? Może być kapela rockowa ale do ślubu i tak pojadę swoim 125p


notlauf Said:

ty, nie kasuję tylko zgrywam z serwera na dysk i będę sobie trzymał dla potomności.

Umiem zorganizować różne rzeczy i z weselem też bym sobie chyba poradził.


nicz Said:

Przeobrzydliwy ten wynalazek.


Filipeq Said:

fajny dywan ma w środku.


Szymon Said:

A ja bym chciał pojechać Carry. (nie mam Passata w rodzinie)


tsss Said:

Wykładzina na podłodze miażdży.
Co do wesel to z tego co pamiętam autor niepijący, jeśli mam rację to w 100% tłumaczy taki punkt widzenia.


pr Said:

Kola na czerwono, pakard jak zywy. Troche moglby poprawic detale (pomalowac opony na bialo?). Wzorowal się na modelu victoria, mialem takiego resoraka, On chyba tez go ma.


Szymon Said:

Nie wiem czy tłumaczy. Nawet grubo po spożyciu nie mam dystansu do pewnych zjawisk.


Klasyk Said:

Trzeba przyznać, że za taką kasę nie dostaniemy żadnego innego samochodu z bieżącego rocznika z tak dużą ilością miejsca na tylnej kanapie!


M4111 Said:

Hmmm… a nie dałoby się zrzucić tych starych wpisów do archiwum rar, tak żeby był ładny pakuneczek do ściągnięcia i trzymania dla przyszłych pokoleń? Kiedyś tak zrobiono z Orwell-blogiem, który niestety nagle przestał być kontynuowany 2 lata temu…


Michał Said:

Ale czemu złomnik ’10? To jak będę chciał po 3 miesiącach wrócić do 2010, to nic nie znajdę? Przecież to smutne okrutnie. Borze, jak ja nie lubię zmian!
A mówili, że w grudniu koniec świata. Nie mówili, że od złomnika się zacznie.
Nie zniese tego! Apokalipsa!
Notlauf, opamiętaj się!
Ładny ślubowóz, taki ekskluzywny. Pozwala poczuć się lepszym, jak wtedy kiedy w PKS-ie siadasz przy oknie.


ra-ra-rasputin Said:

ta pacarda to na grubym kulcie jest: czerwone fele? czek. rdzawy bagażnik z jakimis starymi tobolami? czek. do tego ten dywanik na podlodze to cos jak meksykanskie pledy w hotrodach. tylko brakuje stickerbomba tu i tam, no i konkretnej gleby


Martysien Said:

Pacardzie 1929 tylko za 75kpln ?
Brać, kupować, nie żałować…

P.S.
Jak można zbudować takie auto nie założywszy mu odpowiednich felg – np. szprychowych 16″

Ale może i lepiej, że ma ohydnie czerwone stalówki – odbiór tego samochodu jest klarowny w swej jednoznaczności …


i love classic cars.. Said:

O Tak! Nic dodać nic ująć. Cebulizm. Schabowy, golonka i wódka. Idealny opis polskości. Nienawidziłem i nienawidzę wesel i całej tej otoczki w guście takim jak ten pojazd. Odpustowo. Czerwone wstążki, koła od Żuka, lampy od przyczepki. Najbardziej jednak mnie dziwi i razi, że jak nadejdzie ta pora to deklarujący odmienność ludzie robią to samo co Cytryn i Gumiak bo “to zle by wyglądało w oczach innych”. Ignorują to jak “To” zle wygląda dopiero. Czemu ludziom brak autentyczności ?


i love classic cars.. Said:

Post Scriptum.
Ja do “szfagra” się zwracam ” Cytrynie ty” teraz dołaczę “Cebulażu”:D


Martysien Said:

Czy tylko mnie razi to “Borze” ?
Wymyślenie kolejnego wytłumaczenia co to słowo oznacza rozczarowuje poziomem.
Lubię złomnik, ale jak jesteście niewierzący to uszanujcie tych, których poglądy prześmiewacie.


tsss Said:

Ludziom brakuje nie tyle autentyczności co asertywności. Autentyczni są w środku, a jak przyjdzie co do czego to zrobią jak wypada.


Upadły Brat Said:

Straszna lipa,że nie będzie można zajrzeć do archiwum,tyle ciekawego materiału…nowi(Ci bardziej rozumni) fani mogliby bardziej zrozumieć idee Złomnika,cóż Twoja wola,nie ośmielam się nic narzucać…


TaTo Said:

Przecież ma stickerbomba na kuferku!
Ja do ślubu pojechałem Capri, bo akurat wtedy nim jeździłem. A takie wesele to jest fajne, ale na wsi. W mieście to się kupy nie trzyma. Byłem kiedyś na takim i to w roli świadka, biorąc antybiotyk i nie pijąc ani kropli. Myślałem, że mnie zlinczują.


miwo Said:

z dziwacznego sformułowania “stylizowany na Pacardzie” możnaby wnioskować wiele ciekawych (i głupich) rzeczy – zależy, czy do logicznej obróbki weźmiemy część “stylizowany na”, czy “na Pacardzie” 😀

muszę napisać, że strasznie mnie wkxxxia ten brak znaków przestankowych w opisach na allegro.co innego pomylić się w jakichś niuansach, ale żeby już w ogóle to olewać?! czasem mam wrażenie, że ludzie, którzy tak piszą, rzygają strumieniem świadomości…


miwo Said:

zapomniałem wspomnieć, że przecież samo słowo “Pacard” też można poddać obróbce, tyle, że już nie logicznej, a merytorycznej :)


Płackartnyj Said:

Właśnie, nie dałoby się tego wyeksportować np. do PDFa i wrzucić w jakieś miejsce w sieci, które nie zżera transferu ani dysku na serwerze Złomnika?


garwanko Said:

Dlaczego jeszcze nie ma Lexus-looków z Golfa?


Zyga Said:

Śluby mogłyby się odbywać już w środku, dywanik jak pod ołtarzem. Wstać można, klęknąć też, wszystko jak należy. Gdybym sprzedawał taki zaprzęg to dodałbym w treści ogłoszenia: “Dobra lokata kapitału w niepewnych czasach”.


i love classic cars.. Said:

@tsss. Dlatego właśnie stwierdzam, że nie są autentyczni.


premek Said:

Jak to coś się sprzeda to zaczynam produkcję seryjną. Już zabezpieczyłem wykładziny podłogowe z hotelu robotniczego.


Jeżu kolczasty, jakie zuo.

Wesela też kojarzą mi się z wódą, kiełbasą i wąsami oraz majteczkami w kropeczki i innych brutalnych gwałtach na mym rockowym uchu. Natomiast cynamon uwielbiam.


Andziasss Said:

Do armaty w ogródku, broniącej wieży doklejonej do różowego bliźniaka inny automobil nie pasuje. Tymi Astrami w tle to jeździ raczej służba i odlicza wat. Zastanawia mnie tzw. powód sprzedaży tak młodego rocznika.


Sneer Said:

Rydwan Ognia, nic ująć a wiele można dodać … np plastikowy wazonik na sztuczne kwiatki …


piter Said:

NISKO Said:

oglądając zdjęcia z ogłoszenia doszedłem do wniosku że to dobra replika, przegląd udokumentowany zdjęciem, i nie dość że w pełni legalny to jeszcze przez prawdziwego diagnostę, któż inny mógłby nad swoim gabinetem powiesić znak wiary, kioskarka? odpada, pani biletowa na dworcu pkp niee, tylko prawdziwy katolik diagnosta.
czerwona rama i koła wybitnie piękny akcent, a faltdach/ rolldach/ czy tam materiałowy szyberdach z twingo to kwintesencja prawdziwej repliki.


SzyKejn Said:

walizka z tyłu! cult stajl!


brazer Said:

@Martysien
gdy ktoś ma wiarę w sobie to nikt i nic nie jest go w stanie obrazić.


Tapczan Said:

notlauf, nienawidzę Cię… Jutro jestem świadkiem na weselu i “kocham” je tak samo, jak Ty……

“Gorzko gorzko gorzko…”

Najgorsze są tańce. Nie umiem zbyt dobrze, a przede wszystkim nie lubię tańczyć. Ale na weselu spróbuj komuś odmówić, to się obrazi tak mocno, jak tylko człowiek obrazić się może.

Jeśli kiedykolwiek zorganizuję wesele (w co mocno wątpię), karzę wszystkim gościom, za przeproszeniem, puszczać bąki do mikrofonu (zabawa idealnie wpisze się w klimat polskiego wesela). Ktoś odmówi? Obrażam się i wypraszam z imprezy.

Pieprzeni weselni faszyści…


Seven Said:

W takim układzie czekam z niecierpliwością na opis jak powinien wyglądać prawdziwie złomnikowe wesele.


pr Said:

Grubo się wycenił.


notlauf Said:

Martysien: ale co bycie wierzącym lub nie, ma do odwoływania się do boru jako źródła wszelkiego życia? Jestem fanem staropolskich wierzeń. Mieliśmy fajnych pogańskich bogów: Swarożyca, Trygława, Swaroga i Świętowita. Wielu z nich jako swoje atrybuty miało elementy związane z lasem. Na przykład symbolem Trygława był święty dąb. Uwaga, że stosowanie słowa “borze” obraża KATOLIKÓW jako JEDYNIE SŁUSZNĄ WIARĘ powoduje, że zaczynam się spodziewać hiszpańskiej inkwizycji.


notlauf Said:

Spróbuję jakoś te wpisy zachować żeby były dostępne np. spakowane. Ale liczba wpisów rośnie, a serwer mam cały czas taki sam. Nic się nie poradzi.


tchopz Said:

Narysowane w Paincie i druknięte na plujce HP = stylizowane na (Hewlecie) Packardzie.


brazer Said:

@notlauf
moszna serwka większego wykupić… tu koledzy wielokrotnie ściepę proponowali, ale honorowo odmawiasz, szacun.

co do trzymania gzdieś rarów to tak się składa, że niedawno wykupiłem coś tam miejsca na serwku w jueseju i nie potrzebuję, więc mogę Ci użyczyć. Jak chcesz rachunek 0,01 gr./m-c to mogę Ci wystawić, luz.


notlauf Said:

Faktura VAT wyłącznie mnie interesuje. Przecież złomnik to działalność gospodarcza PHU “Złomnik” – tłumaczenia, teksty autorskie, tynki agregatem, posadzki mixokretem.


lordessex Said:

Hehe :D. Felgi to chyba ma od Mercedesa “kaczki” 😀


miwo Said:

@ up:
chyba takim lub podobnym Packardem 1929 rozbijał się przed wojną Witold Rychter.


Mack Said:

Rama tego rydwanu jebitna jak ktuś tam zauważył wcześnij :]


Maczo Said:

Zawsze miałem podobne odczucia wobec wesel. I czułem się na nich wyobcowany, choć wiedziałem że gdzieś, ktoś też myśli tak jak ja. W tej chwili to nieistotne bo w moim wieku już mnie nikt nie zaprasza na wesela. Wszyscy znajomi zdążyli już to załatwić. Ale nauczony zdobytym doświadczeniem swoje zorganizowałem po swojemu. Pojechałem osobiście swoim odrapanym fiatem 125p. Wynająłem lokal na 32 miejsca i nie miałem problemu z dopraszaniem gości. I nie było tańców. I nie było wódki (tylko piwsko i wino). Da się? Ale ja zrobiłem sobie sam w wieku zaawansowanym, a nie robili mi wesela rodzice i teściowie zaraz po osiemnastce. I może tu jest różnica, w pewnym wieku człowiek już mniej więcej wie czego chce.
No i lubię czasem coś zorganizować, choć nie sądzę żeby ktoś chciał mieć wesele zorganizowane przeze mnie. Kiedy siedziałem w sobotni, przedweselnny poranek w koedukacyjnym kiblu w lokalu gdzie miała być impreza usłyszałem dialog jakichś przypadkowych gości (lasek) “Ty, słyszałaś że tu ma być wesele? Ja p… w takim syfie?” Czy jakoś podobnie. Nie ukrywam że mnie to podniosło na duchu :-)
I podobnie z tym Pakardziem – są chętni to proszę bardzo. A że to wiocha?
Jakaż piękna wiocha! Co za cudna katastrofa!
99% (każdego) społeczeństwa ma wieśniackie gusta, więc w czym problem?


Krzysiek Said:

Packardzie i tak wygląda stosunkowo dobrze w porównaniu do wielu samoróbek. Jak człowiek ma pomysł i jeszcze na tym zarabia, to czemu nie? Felgi od kanta tylko psują efekt:)
Pozdro


damianko Said:

“NIKT NIE SPODZIEWA SIĘ HISZPAŃSKIEJ INKIWZYCJI!”

Co dy dysku to mogę życzyć troszkę swojego serwera bo używam niecałe 100 mb z 1GB.

Pozdrawiam
Damian


Krzysiek Said:

Kurde, to jednak nie są felgi od kanta, lecz od Merca:)


tchopz Said:

Do czego służy krzyż w OSKP?
Można się pomodlić, żeby auto przeszło?


Qropatwa Said:

Jest grubo i cebulowo, trzeba przyznać. Niemniej, jak dla mnie za mało tu ajkcentów z Merca 500K.

Poza tym też podpisuję się pod postulatem zrobienia jakiegoś RARa z archiwalnych wpisów i udostępnianie go chętnym.


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1