Konkurs fotograficzny złomnika: Opel Astra F
Witajcie,
jeżdżąc wielokrotnie przez Polskę zauważyłem, że Golf II zniknął. Ale natura nie znosi próżni i na jego miejsce musiało się coś pojawić. Naturalnym następcą Golfa II na polskiej wsi wydawałby się Golf III, ale nie. Następcą Golfa II został Opel Astra F, czyli pierwsza generacja Astry. Golf III padł ofiarą legendy swoich poprzedników: oferował dokładnie to samo, co Astra F, ale za wyższą cenę. Dodatkowo Astra F Classic to produkt polski, a na prowincji liczy się owszem pragmatyzm – na pierwszym miejscu – ale względy patriotyczne też mają znaczenie.
Czasem bywało tak, że przejeżdżałem przez wieś i stały same Astry F. Jeżdżąc regularnie drogą Nowy Dwór Mazowiecki – Leszno – i dalej przez Wąsy, Strzykuły, Umiastów, Wieruchów koło mojego ulubionego osiedla Villa Campina, do Broniszy, po drodze mija się chmary Astry F. Od dawna nosiłem się z zamiarem zrobienia galerii pt. Astry F na polskiej wsi, ale wymyśliłem, że lepszy byłby konkurs. Natchnął mnie do tego wczorajszy pojazd stylizowany na Pacardzie z 1929 r., gdzie na jednym zdjęciu widać tył auta i dwie Astry w tle.
No więc mamy konkurs. Konkurs polega na tym, że trzeba zrobić – lub znaleźć w swoim archiwum – jak najlepsze i najciekawsze zdjęcie Astry F w jej naturalnym otoczeniu. Temat zdjęcia to Astra F na polskiej wsi. Może wozić agregat do tynków maszynowych, palety, wieźć do ślubu, wozić siano z pola, cokolwiek co wyda Wam się odpowiednie.
A teraz regulamin konkursu:
1. Zdjęcie musi przedstawiać co najmniej rozpoznawalny fragment Astry F, lub całe auto. Zdjęcie musi być wykonane w Polsce.
2. Minimalna rozdzielczość zdjęcia to 800 x 533 piksele
3. Zgłoszenia do konkursu, tj. zdjęcia należy wysyłać pod adres zlomnik@zlomnik.pl
4. Każde zgłoszenie musi być zatytułowane “Konkurs Astra”
5. Każdy może zgłosić 3 zdjęcia
6. Przysyłając zdjęcia, nadawca zarazem oświadcza, że jest autorem zdjęcia, i że zgadza się na jego publikację na stronie www.zlomnik.pl i na jej “oddziałach zamiejscowych” takich jak Facebook, Youtube i Instagram
7. Konkurs trwa do 15 września 2012 r., tj. 14 września o północy zamykam przyjmowanie zgłoszeń.
8. Nagrodzonych zostanie 5 prac.
Uwagi:
Najważniejsze: NIE PRZYJMUJĘ zgłoszeń z tytułem innym niż “Konkurs Astra”. Wszelkie tytuły typu Konkursik, zgłoszonko, opelek, fociurki i “astra foto złomnik” całkowicie odpadają.
Nie mam pełnej możliwości weryfikacji, czy zdjęcia nie są zrypane z netu, ale przejrzałem trochę sieć pod tym kątem. Jeśli dwie (lub więcej niż dwie) osoby nadeślą to samo zdjęcie, w ogóle nie biorę go pod uwagę. Jeśli ze zdjęcia będzie jednoznacznie wynikało, że nie zrobiono go w Polsce, nie biorę go pod uwagę. Oprócz tego macie pełną swobodę.
Nagrody:
1. miejsce: koszulka “Save the Crown Victorias”, naklejki zlomnik.pl – dwie sztuki, złomnikowa niespodzianka
2. miejsce: naklejki zlomnik.pl – dwie sztuki, złomnikowa niespodzianka
3. miejsce: naklejki zlomnik.pl – dwie sztuki
4. miejsce: naklejka zlomnik.pl
5. miejsce: naklejka zlomnik.pl
No to do dzieła i niech Wam rdza świeci.
Link do konkursu będzie podklejany do każdego wpisu na końcu.
Foto: Krzysztof Żurawski
Foto: otomoto.pl
PS. Prosiłem polski oddział GM o patronat nad moim konkursem, bo uważam, że Astra F naprawdę była dobrym samochodem, z którego można być dumnym. Nie zgodzili się.
Co za szkoda ,że na południu te astry nie są jakoś strasznie popularne ,trzeba się będzie postarać…
Heh. Nie dziwię im się O Astrze “ef” już dawno zapomnieli.
Kurcze. Będę robił fotki, ale naklejek się boję. Jak nakleiłem jedną na AR 166 to się obraziła i zatarła silnik 2 razy. Służbowego auta już nie mam, więc obecnej cholery nie mogę obrazić…
A u mnie już prawie nie występują a tak chciałem wziąć udział w konkursie.
ps. Corolla z bielska dalej nie zmieniła właściciela bo widziałem ją wczoraj w stałym miejscu postoju 😉
A ja się nie zgodzę z tym, że AF jest “wsiowozem” jak to autor próbuje narzucić. Emerytowóz jak najbardziej, działkowóz jak najbardziej, ale wiejskim wołem roboczym nigdy nie była ani nie jest. W czasach jej świetności autami roboczymi były wspomniane Golfy II czy rodzime Poldoloty – oba modele służyły całkiem do niedawna, a w tej chwili na wsi coraz bardziej widoczne są dużo młodsze auta od Astry. Astra od początku została sobie upodobana przez emerytów, czy jako rodzinne auto – i tak zostało praktycznie do końca. Było to i jest bardzo niezawodne auto poprzez swą prostotę, ale nigdy nie doczekało się masowego sprowadzania go na wsie w roli wołów roboczych. Niestety teraz AF odchodzą do lamusa i wiadomo, że już masowo na wieś nie trafią, bo wcale ich tak wiele nie zostało. Także skąd teoria o tym, że “Następcą Golfa II został Opel Astra F”?
P.S.Tak, jeżdżę Astrą F.
komentarz nie związany z konkursem: KTO MA ZDJĘCIA SZAREJ S KLASY W140 PRZEROBIONEJ NA AKTUALNY MODEL? widziałem dzisiaj w Opolu i urzekła mnie do szpiku kości!
Opli u nas dostatek ale golf 2 i audi ” jajeczko” nadal zdecudowanie rządzą.
Jackass: może nigdy nie byłeś na Mazowszu?
Autor nic nie “próbuje narzucić”. Autor prezentuje swoje poglądy na swojej prywatnej stronie. Można np. nie czytać (podpowiem, że większość społeczeństwa wybiera ten sposób).
Też miałem Astrę, zagazowaną 1.4. Bardzo dobry samochód był z niej. Od Wujka Krzyśka z Radomia ją kupiłem!
Mieszkam w Warszawie i jeżdżę po Mazowszu dużo 😉
Co do nie czytania, to raczej z tej opcji nie skorzystam, bo bardzo często ciekawe rzeczy tu przeczytać można 😀 Jak nie trudno się domyślić skoro artykuł został wrzucony niedawno (pierwszy komentarz 9 min przed moim), to obserwuję tę stronę.
A co do prezentowania poglądów, to chyba po to jest opcja komentowania, by nie tylko właściciele tej prywatnej strony mogli przedstawić swoje kontrpoglądy :]
Pozdrawiam.
We pomorskim chyba nadal króluje vag. Golfy II i III, paski b3/b4. B5 to już niedzielna fura. Mimo że mało jeżdżę po podtrójmiejskich wiochach, typu Żukowo, Kartuzy, Kościerzyna, Kolbudy, Człuchów… a nie to już za daleko. Ale Opli jakoś nie zauważyłem w nadmiarze. Może dlatego że sam mam cuś z vaga i jestem wyczulony na tę grupę.
No tak, golf zniknął ze wstydu. boponieważ:
> czym jeździsz? Golfem dwójką;
> czym jeździsz? Astrą;
Przy Golfie zawsze trzeba podać model a Astra jest ponadczasowa.
Andziasss, Astr jest 4 generacje. Choć to też od nazewnictwa zależy, bo w Anglii jest już 6 generacji Astry – Kadett D i E były tam zwane odpowiednio Astrą mk1 i mk2 😉
notlauf, cieszę się :]
Zawieziono mnie do ślubu Astrą F. W kombiaku z turbodizelkiem Isuzu.
Naprawdę.
u mnie w miescie jezdzi karawan (ten pogrzebowy) na bazie Astry F, postaram sie go jutro upolowac
Kuźwa jeździ tego po krakowie od cholery, nigdy w życiu tego gów*na nie fotografowałem.
Trochę z innej beczki Nie dawno było mondeo zmiksowane z mazdą 6. Była też Warszawa ROOT. A ja znalazłem miecia w124 zmiksowanego z Warszawą! A jak. Można? Można.
U nas w mieście była karawan zrobiony z Astry F, przerobiony na dostawczaka na jakichś grubych alusach
Niestety, parę miesięcy temu ślad po nim zaginął
Mój brat miał Astrę F z C20XE, zacna maszyna
Ja jeździłem Vectrą A, samochód topór, wymiatacz autostrad i bezdroży, niezaje-zbywalny, woził mnie w czasach studenckich za parę uciułanych złotówek (oczywiście na elpidżi).
E tam, Astra F była (jest?) dobrym samochodem, bo prostym i tanim, i stąd też o ogromnej liczebności.
Z tamtej epoki dla mnie to jednak Omega (A i B) była fajnym Oplem, nie dość że naprawdę komfortowym, z napędem z właściwej strony, to też (zwłaszcza jako używane) autem niedrogim (w stosunku do innych tej klasy).
Nawet ogromnie podniecony byłem, że wznowili produkcję klonu Omegi B-fl gdzieś w Kanadzie czy innej Nowej Zelandii, ale niestety koszty sprowadzenia, cła i akcyz – są “bessensu”. A na prawdę bym chętnie kupił…
Golf trójka nie jest naturalnym następcą? Na pewno nie w zachodniopomorskim. Obowiązkowy wyznacznik statusu na tamtejszej wsi: golf trójeczka (najlepiej 3d) z niestandardowymi tylnymi lampami (wersję ze zwykłymi widzę raz na ruski rok), dizelek, +15% szacunu za brak znaczka z przodu. Miałem robić zdjęcia każdemu takiemu golfowi ale jeszcze ktoś by mnie posądził, że lubię VW…
@Jonasz: Fakt, południe ma inny stosunek do Astry F. Na Śląsku Cieszyńskim Astry F w sedanie i na czarnych blachach to wyposażenie grzyba. Wieś tego nie lubi. W sąsiedztwie mam jedną, z połowy lat 90, stan jak z salonu, pani ma 70 lat. Nieco młodszy sąsiad sprzedał swoją w tym roku i zastąpił Suzuki Splashem. W świadomości ludności tego auta już nie ma.
@To ja, Lasy: Dokladnie, w zachodniopomorskim wsie sa ukierunkowane na Golfa III. Bardzo mnie zdziwil dzisiejszy wpis, bo po pierwsze: Golfow II juz dawno nie ma, po drugie: zostaly zastapione Golfami III… Ale jak widac co region, to obyczaj 😉 Ale Zlomnik poszerza horyzonty Tak bym nawet nie wiedzial, ze na mazowszu panuje boom na Astry. Pozdrawiam
mam Chrzestnego w Koszalinie. jego wyposażenie: Astra F sedan, silnik, jedyny słuszny wtedy: 1.4 60KM, z salonu, rocznik 1997, lpg od 2002, czarna blacha, wyposażenie też typowe, czyli jeden airbag i nic więcej, Wujek dokupił sobie spojler na tylną klapę z trzecim światłem stopu, samochód oczywiście zadbany, grzyb classic 😉
ale może ten wyjątek potwierdza tylko regułę, jeśli chodzi o Zachodniopomorskie, o czym wspominano powyżej.
aha, auto raz w roku robi podróż do Wawy, a oprócz jazdy po Koszalinie, służy do wyjazdów na działkę oraz na ryby (“kraina ryb łososiowatych” hehe)
Czy astra 1-szej generacji ma oznaczenie F a nie A, bo kontynuuje linię kadetta?
heh,
wczoraj zostałem przywieziony z Kani-Otrębusów na Prażkę Astrą F CLASSIC z kufrem, do którego z,mieścił się fotelik dziecięcy (a zmieściłyby się jeszcze 3 kolejne) w środku na skos zaś jechało kilkanaście kiji (w futerale – safety first) o dł. ok. 2 m.
Kierujący pojazdem narzekał, że spod białego lakieru wszędzie wykwity rdzy widać, więc on to rozwiąże w ten sposób, że kupi wszytskie po kolei elementy blacharskie i sukcesywnie będzie je wymieniał. Nowe, oczywiszcze.
Szacowany przez niego koszt takiej naprawy blacharsko-lakierniczej – max. 900 PLN.
Opowiem taką historyjkę. Kolega kupił sobie Opla Astrę F (hatchback, kłore sportiwo) z zajechanym turbodieslem Isuzu. Auto nie jechało, więc założył połamaną lotkę GSI i tuningowe naklejki (alufelgi gratis), po czym tak przygotowanym autem pojawiał się na jakichś tuningowych zlotach. Niestety samochód obraził się na takie traktowanie, spalanie wzrosło do ponad 10 litrów na 100km (a dizelek miał być taaaaki oszczędny!), po czym silnik rozleciał się dokumentnie. Od tej pory jestem wielbicielem Astry F ;D
Jesli chodzi o prowincje mazowiecka, to mam podobne wrazenie jak zlomnik. Pomorskie i warminsko mazurskie motoryzacyjne klimaty sa jednak inne – to w koncu ziemie “odzyskane” i bez sensu jest uzywanie przykladu z jednego regionu dla zaprzeczenia tezom osadzonym na gruncie drugiego.
Natomiast nigdzie juz Golf III nie jest wyznacznikiem statusu. No chyba ze niskiego.
Astry F nie trawie. Oczywiscie przyznaje ze to proste i zwyczajnie dobre auto, ale do tej pory pamietam jak wsiadlem do takiej po raz pierwszy bedac nastolatkiem (nie wiem czy mialem jeszcze prawko) i wrazenie bylo: “Eeee…. czy nowy ZACHODNI (to wtedy bylo cos) samochod nie powinien byc przypadkiem fajny?”. No ale to w koncu Opel.
Golf II to już janktajmer powoli , ostatnio zaczołem zwracać na nie uwage (jako na klasyki)
tak mnie przez noc naszla refleksja, astry F nie zastąpiły golfów II tylko escorty. ci od vw przywiazuja sie do marki i przerzucili sie na III i IV
Escorty to już w ogóle wyginęły na złomach, a ostatnia generacja jeździ dopóki się nie rozsypie – wystarczy spojrzeć na stan blacharki w tych samochodach. Co do Opli, zawsze zastanawiało mnie z czego zrobiona jest blacha w tych samochodach. Jeszcze nie widziałem takiego auta, które w ciągu dosłownie pół roku potrafi doszczętnie zgnić, nawet w miejscach, które praktycznie nie mają dużego kontaktu z warunkami atmosferycznymi. Corsa A, Astra F, Omega B…sam złom. O Omedze A nie wspominam, bo te to dopiero gniły…
wielka trójka z końca lat 90-tych: opel miał dobre 8-zaworowe benzyniaki, vw miał dobrego dizla, a ford… co właściwie ford miał dobrego?
ford miał świetne zawieszenie i dobre chociaż sporo palące silniki zetec
@MSK, co zrobić. To jeszcze trochę popsuję 😛
@Miwo, nie było Classiców ’97 z X14NZ 😉 Dopiero ’98.
@D, nie każdy Opel gnije. Na mojej AF ’97 Sedan na budzie nie ma ani śladu rudej 😀 Blacharka nigdy nie robiona. Jedynie jedne drzwi lekko brało do czasu zrobienia zaprawki – ale w końcu to nie młode auto.
Zgadzam się z tym, że Opel Astra F stał się następcą Golfa II na wsi, tak jak ok. 8-6 lat temu Golf II stał się następcą Poloneza na wsi.
Co prawda ostatnio trochę sie polska wieś odmłodziła ale nadal Astra jedynka to częsty widok.
Jeżeli chodzi o Golfa II to faktycznie, jest to coraz rzadszy widok, oprócz uwaga- wsi położonych w górach. Polecam wycieczkę w rejony Śląska Cieszyńskiego (Ustroń, Wisła), okolic Żywca czy Suchej Beskidzkiej- tam jeszcze Golf II jeździ i ma się dobrze, za to Astry F jest jak na lekarstwo.
@ jackass:
Astra Wujka to na pewno jeszcze nie Classic, na pewno jest z II poł. lat 90. I na pewno ma silnik 1.4 60KM – ten z monowtryskiem, ale dokładnego oznaczenia nie znam.
To fakt jak sie patrzy na niemiecka* trojke lat 90tych (i czasem nie tylko), to da sie wyczuc pewne cechy charakterystyczne. Oczywiscie to grube uogolnienie, ale:
VW – ciezkie, ale solidne kloce
Opel – tandeciarskie puszki, ale jednak proste i trwale
Ford – czesto niedopracowane i gnilne, ale takie rzeczy jak zawias, uklad kierowniczy i ogolnie wrazenia z punktu widzenia kogos, kto lubi prowadzic byly czesto najfajniejsze.
I jeszcze jedna rzecz – raczej rzadko ktos, kto tak dlugo trzymal sie Golfa II przesiadzie sie z niego na III. Jak sie przyjzec, to ten model raczej nie wzbudza szacunu we wsi. Poza tym wydaje mi sie ze juz teraz nie przebije dwojki popularnoscia i prorokuje mu zejsce ze sceny nie tylko przed czworka, ale i dwojka.
*tak, wiem ze Ford i Opel sa tak niemieckie jak Monika Orlowski
A tak w ogóle to Opel Astra F zawsze był w Polsce bardziej popularny niż Golf III. W latach 90 ludzie chętniej sięgali po Astry gdyż były tańsze. nowy Golf to był dość spory wydatek na którego nie wszystkich było stać.
U mnie na wschodzie zdecydowanie rządzi VW w przewadze Passat B3 i B4 (w końcu mają największe baki do latania na Białoruś po ropę i benzynę) no i oczywiście Golf III Astra też się pojawia, ale w dużo mniejszym stopniu i raczej nie niej wołem roboczym jak VW więc może dla tego ludzie którzy mocno i dużo jeżdżą wybierają trwalsze Passaty niż Opla…
@ Harry:
Nie wiem, czy masz na mysli tę panią Orlovski, o ktorej słyszałem, ale ona miała na imię Teresa (Therese). Monika to raczej Levinsky 😉
PS. Jesli to Twoj był ten Maluch obok złomnikowego Starleta dzis na Bemowie, to gratuluję. Zacny!
E, chyba Harrego nie było dziś na Bemowie, a przynajmniej jego Maluch nie stał koło mojego Starleta.
Piszcie i mówcie co chcecie, ja mojego astrolota nie zamienię nigdy na szmelcwagena. Dla mnie jest piękny i ponadczasowy! To tyle;)
@miwo, z wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałem, że to był classic. 1.4 60KM to przed liftem (’94) C14NZ, po lifcie, m.in. z katalizatorem, to X14NZ 😉 Classic dopiero od ’98.
W lubuskim w Zielonej Gorze jest wiecej Astr, ale jak tylko sie wyjedzie z miasta zaczyna sie strefa Golfa III. Przoduje w tym krosno odrz., miasto dresow i kebabu – co drugie auto to stuningowany Golf III.
Astra F raczej nie wyprze VW Golfa II/III ani Audi 80 B3/B4 czy Passata B3/B4 gdyż nie dorównuje im trwałością. Wyżej wymienione modele VAG są nadal podstawowymi pojazdami w wielu regionach kraju jak Podlasie czy Mazury, Lubelszczyzna i nawet niektóre regiony Mazowsza (okolice Grójca, Warki, Radomia np.) Astrami F częściej jednak jeżdżą emeryci, a kombiakami dodatkowo wąsaci panowie od tynków agregatem 😀
ja bym sobie kiedyś kupił takie nowe auto jak astra F. Na razie to mój kadett D umarł, ale dalej jeździ siłą rozpędu.
To nie prawda , że Golf II umarł – Golf II jest nieśmiertelny i przeżyje wszystkie Astry a na pewno Golfy III
A tak poważnie ziemia Sieradzka Golfem III i Passatem B3 stoi.
Wydaje mi się że na północy polski niepodzielnie króluje Golf III, chyba że chodzi o przewóz większej ilości osób, wówczas królem jest VW transporter.
A u nas aż Śmierdzi na pomorzu od rdzOpla Astry F. Ale o dziwo nie na wsi a w centrum (zapyziałego skądinąd miasta Brzydgoszczy xD). Sam mam i sobie chwalę bo to muł bagienny nie do zaje**nia 😛
[…] Kończy się konkurs fotograficzny złomnika z Oplem Astrą F (link). Od jutra oglądam nadesłane fotki, w poniedziałek galeria prac konkursowych. W piątek za […]
Wiem, gdzie stoi Golf II 1.6 w automacie do kupienia (Wrocław).
[…] zakończył się konkurs fotograficzny złomnika, którego tematem przewodnim był Opel Astra F (link). Spodziewałem się, że będzie trudny, ale wiadomo, że to co jest łatwe, nie przynosi […]