zlomnik.pl

Home |

Nowy Golf VII z hamulcem wielokolizyjnym i funkcją żeglowania

Published by on September 06, 2012

Od teraz ludzie jeżdżący Golfem VI i używający iPhone’a 4S mogą oficjalnie nazywać się miłośnikami klasyków. O ile nie spodziewam się spadku cen używanych Golfów VI, o tyle jestem przekonany, że wkrótce iPhone’a 4S będzie można kupić za osiem złotych. W końcu po co komu taki stary sprzęt.

No ale nie o tym chciałem. Wiem, że spodziewaliście się, że napiszę coś o nowym Golfie VII i o tym, jak Volkswagen zredefiniował pojęcie hatchbacka za jego sprawą. Jednak zamiast znowu wylewać swoje “goszkie rzale”, zaprezentuję Wam wyimki z tzw. presskitu (nazwa pochodzi od wciskania kitu), a opinię na temat Golfa VII wyrobicie sobie sami.

Presskit jest długi. Liczy aż 37 stron. Zawarto w nim same konkrety, samo mięso. Zaczynajmy.

Najpierw prof. dr Winterkorn opowiada o cenie Golfa w złotówkach:
Prof. dr Winterkorn dodaje: „Zawsze w Volkswagenie byliśmy świadomi odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą wytwarzanie wielkiej ilości samochodów zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Dlatego ważne było dla nas, aby stworzyć najoszczędniejszego Golfa w historii, który przy tym musiał być osiągalny finansowo dla szerokiego grona nabywców. I to nam się udało. Siódmy Golf jest niezwykle oszczędny, wyposażony seryjnie w system Start-Stop i tryb rekuperacji i przy cenie podstawowej 59.990 zł jest tańszy, niż model podstawowy poprzednika.”

Progresywny – pierwszy Volkswagen z hamulcem wielokolizyjnym

Walter de Silva, Szef Designu Volkswagen AG wyjaśnił: „Klucz do sukcesu leży w tym przypadku w ciągłości. Na świecie jest mniej niż tuzin samochodów, których stylistyka przez dziesięciolecia była szlifowana i udoskonalana tak, jak w Golfie, i przez to stała się ponadczasowa.”

„Do rozpoznawalnych cech produktu Golfa należą typowe słupki C, długa linia dachu i typowa linia okien oraz charakterystyczny przód i tył z poprzecznymi elementami. Te detale czynią również nowego Golfa bardziej niepowtarzalnym i ponadczasowym, niż większość innych samochodów kompaktowych. Można by powiedzieć, że stylistyka Golfa wzoruje się na sobie samej.”

(czytałem w którymś dzieł Stalina, że system komunistyczny wzoruje się na sobie samym, aby być jeszcze lepszym, no ale to jest tanie argumentum ad stalinum)

„Język formy – zdaniem Bischoffa – jest logiczny, solidny, zorientowany na produkt, czysty i precyzyjny, jest doskonałym przykładem DNA designu marki. Wyjątkowa jest architektura podstawowa nowego Golfa: prosta, mocna, zrozumiała, godna zaufania i bezpieczna. Wychodząc z czystego pierwiastka architektury podstawowej samochodu takie detale, jak oszczędnie rozmieszczone zagięcia płaszczyzn, są raczej drobnymi niuansami. Niezwykle ważny jest poza tym fakt, że proporcje Golfa w siódmej generacji się zmieniły i jego wygląd jest teraz jeszcze bardziej niepowtarzalny.”

Klaus Bischoff potwierdza: „Kabina samochodu przesunęła się wizualnie do tyłu, przez co otrzymaliśmy tak zwane wrażenie ‘Cab-backward’. Tak nazywany proporcje samochodów klasy wyższej, w których maska silnika jest długa, a kabina jest przesunięta bardzo mocno do tyłu.”

Jeden z najbardziej znanych słupków C na świecie. Klaus Bischoff uzupełnia: „O charakterze sylwetki decydują dwa dalsze elementy typowe dla Golfa: słupki C i linia dachu. Patrząc z boku w oczy rzuca się precyzyjnie ukształtowany tylny słupek; wygląda jak napięta cięciwa łuku, optycznie przyspiesza Golfa jeszcze zanim ruszy on z miejsca i jednocześnie jest ukłonem w stronę pierwszej i czwartej generacji tego modelu – dwóch ikon stylistycznych z tej serii modeli.

W porównaniu z poprzednikiem nowy Golf ma zupełnie nową strukturę modulacji płaszczyzn. Podczas gdy w szóstym Golfie błotniki były wyższe, niż maska, tutaj jest odwrotnie.”

Styliści Volkswagena dokonali stosunkowo niedawno wyboru podstawowych elementów z historii marki, określonych jako „historyczne DNA”. Stylistyka wszystkich obecnych Volkswagenów koresponduje z tym DNA. Samochody są nowoczesne, postępowe, a jednak – i to jest niezwykle istotne – wydają się być znajome. Do DNA Volkswagena należą takie elementy, jak zredukowana listwa poprzeczna osłony chłodnicy i grafika bocznych okien oraz linia dachu pierwszego Golfa

To jest moje ulubione:

DNA designu tworzy własny, rozpoznawalny język produktu i formy. Język produktu pozostawia w oczach oglądającego znane, a jednak nowe uczucie. Są to cechy wizualne, takie jak funkcjonalność, masywność i niezawodność. Cechy te powstały w wyniku udoskonalanego przez dziesiątki lat języka formy.

„Kontur linii dachu otrzymał zupełnie nową formę. Także tutaj, nad bocznymi szybami, wprowadziliśmy do Golfa kolejną linię ciągnącą się od spojlera na krawędzi dachu do słupków A. Jest to jedna z tych cech charakterystycznych, która sprawia, że Golf także z boku wygląda jak samochód z wyższej klasy

Każda klasa Volkswagenów ma swoje własne charakterystyczne cechy, w klasie Golfa są to na przykład przesunięte lekko w górę reflektory i zdefiniowana maksymalna wysokość osłony chłodnicy.

krawędzie załamania stanowią najniższe punkty błotników, zanim przejdą one pionowo w nadkola. Od góry błotniki ograniczone są jakby odciętą linią wychodzącą ze słupków A. Wszystkie linie tworzą formę litery V nowej maski silnika.

Nie każdy producent w poszukiwaniu zbędnych gramów podąża drogą lekkiej konstrukcji z podobną konsekwencją jak Volkswagen, ponieważ intensywne prace badawcze i rozwojowe wymagają dużych nakładów finansowych. Biorąc pod uwagę, że cena podstawowa siódmej generacji Golfa jest mimo to niższa, niż poprzednika, jest to jednoznaczny dowód na innowacyjność marki Volkswagen.

NIEZBITY!

Ponadto samochody z DSG dysponują w trybie Eco funkcją „żeglowania” – gdy kierowca zdejmie nogę z pedału gazu, na przykład dojeżdżając do czerwonego światła lub na zjazdach ze wzniesień, DSG odłączy silnik, który będzie pracował na biegu jałowym.

Funkcja awaryjnego hamowania w mieście.

(teraz już wiemy dlaczego Volvo S60 przywaliło w przeszkodę na prezentacji. Nie odbywała się w mieście)

System rozpoznawania zmęczenia kierowcy. (…) Na początku każdej trasy system analizuje charakterystyczne zachowanie się kierowcy za kierownicą. Po drodze system w sposób ciągły ocenia sygnały takie jak np. kąt skrętu kierownicy. Jeżeli stwierdzi odstępstwa od zachowania zarejestrowanego zaraz po ruszeniu, wygeneruje ostrzeżenie.

Lane Assist. Współpracujący z kamerą system ułatwiający utrzymanie pasa ruchu poprzez odpowiednie ingerencje w układ kierowniczy, został w Golfie rozszerzony o nową funkcję: prowadzenie środkiem pasa ruchu. Na życzenie system realizuje – po raz pierwszy w Golfie – stałe wspieranie utrzymywania toru jazdy, a tym samym poprawia komfort. W sytuacji, gdy system zarejestruje zbliżanie się do linii ograniczającej pasy ruchu bez włączonego kierunkowskazu, Lane Assist ostrzega kierowcę wibracjami kierownicy i skręca lekko w przeciwnym kierunku.

(BĘDZIESZ FAHREN TAK JAK JA CI SPRECHEN, DAS IST MEIN BEFEHL, POLNISCHE SCHWEINFAHRER!)

Na krętych drogach i przy skręcaniu w boczną ulicę, kierowca odczuje wyraźny wzrost dynamiki dzięki bardziej bezpośredniemu przełożeniu.

Kamera w przedniej szybie analizuje ruch pojazdów przed Golfem. Przy prędkości powyżej 65 km/h w zależności od sytuacji ocenionej na podstawie danych z kamery, włączają się światła drogowe.

(wytłumacz to policji)

Ponadto ekrany posiadają funkcję, która pozwala przesuwać palcem ikony, na przykład okładki płyt. (… ) Ekran reaguje na ruchy przesuwania i powiększania, jak nowoczesne smartfony.

(co z patentami Apple?)

Dzięki MQB możliwe było zoptymalizowanie ustawienia pedałów – odległość między pedałem hamulca a pedałem gazu wzrosła o 16 mm.

„Nowe, białe podświetlenie przycisków i elementów obsługowych podkreśla elegancję wnętrza spotykaną zazwyczaj w samochodach klasy wyższej.”

Teraz cytaciki z komentarzami. Nie rozumiem, jak to możliwe, że w materiałach prasowych nie podaje się już pojemności skokowej silników. Nie podaje jej już Renault, a teraz i Volkswagen. Po prostu uznano najwyraźniej, że podawanie jakichś cyfr przed nazwą silnika rozmywa siłę jego oznaczenia – lepiej brzmi “nowoczesny silnik TSI” niż “nowoczesny silnik 1.4 TSI”. Poza tym użytkownik nie musi wiedzieć, jaką pojemność skokową ma jego silnik. Chciałem jednakże zwrócić uwagę, że jak zwykle nie ustrzeżono się błędów. Na stronie 11 czytamy:

Tam, gdzie przez dziesięciolecia dominował Garbus z umieszczonym z tyłu silnikiem i napędem na tylną oś, rozpoczęła się ostatecznie nowa epoka, epoka montowanego poprzecznie z przodu silnika i napędu na przednie koła. Koncepcję tę wprowadził krótko wcześniej Scirocco i – jako pierwszy Volkswagen z napędem na przednią oś po przejętym od NSU modelu K70 – zaprezentowany w 1973 roku Passat.

Jak dla mnie, K70 i pierwszy Passat miały silnik montowany wzdłużnie. Ale jak wiadomo, przeszłość jest zmienna. O’Brien to wie, Winston też wkrótce to zrozumie.

Tu już trochę zaniemogłem:
Golf D (wolnossący diesel, 1976) i późniejszy Golf GTD (turbodiesel, 1982) wprowadziły silnik wysokoprężny do segmentu samochodów kompaktowych.

GDYBYM PRACOWAŁ W PEUGEOCIE, TO POJECHAŁBYM DO PR-U VW BIĆ ICH PO GŁOWIE KORBOWODEM Z PEUGEOTA 204 DIESEL. Dalej dowiadujemy się, że Golf wprowadził do klasy Golfa ABS, katalizator, napęd na 4 koła i masę innych rozwiązań, jak w tym opowiadaniu o Leninie, w którym Lenin wynajduje buty, żarówkę i rower. Jest nawet…

a także pierwszy na świecie Twincharger (TSI, 2006) z doładowaniem turbosprężarką i kompresorem

W tym momencie wpadają PR-owcy Nissana i biją PR-owców VW korbowodem od Nissana March Superturbo.

Na stronie 19 czytamy:

Silniki benzynowe. Silniki benzynowe są wyłącznie silnikami TSI z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem (czterocylindrowe, cztery zawory na cylinder).

a na stronie 35.
W Polsce nowy Golf 1.2 TSI Trendline o mocy 63 kW/85 KM będzie kosztował 59.990 zł

Przynajmniej jak dla mnie to silnik 1.2 TSI ma 8 zaworów (dwa na cylinder), ale z drugiej strony, jako osoba bez przygotowania technicznego, nie powinienem się tym w ogóle interesować, tylko gładko i z entuzjazmem łykać wszelkie bzdury, jakie przygotuje dla mnie dział PR danej wielkiej korporacji, i pod tym względem Volkswagen i Apple osiągnęły jedność i perfekcję. Nikt nie potrafi pisać tak dużo o tak kosmetycznych zmianach jakie wprowadza się do swoich produktów, i to w taki sposób, żeby ludzie wierzyli, że iPhone 5 i Golf VII to jest naprawdę coś nowego.




Comments
Dżej Said:

Filipeq Said:

To coś jak z passatem ‘jeszcze bardziej niz zwykle’


SQ Said:

Możesz uploadować gdzieś tego pdfa z KITem


Cyberchild Said:

Mój bullshit sensor się przegrzał od tego


notlauf Said:

Nie, nie odczuwam takiej potrzeby


miwo Said:

wczoraj zastanawiałem się, czy nie poprosić Złomnika o krótkie zrecenzowanie nowej generacji tak ważnego, doniosłego i zasłużonego dla kultury motoryzacyjnej naszego kraju auta (w końcu to nowa epoka), a tu… :)


maciek_dm Said:

– I ani słowa o wojnie!


tsss Said:

Fajny ten golf, gdyby nie znaczki i charakterystyczne tylne lampy mógłby robić za nowego Cee apostrof D.


formel Said:

Słupek C, słupek C, słupek C…


Lehoo Said:

Dobry Golf, dobry, żebyś ty jeszcze gotować umiał…


ra-ra-rasputin Said:

ta analiza zachowan kierowcy to działa tak, ze ja najpierw jade po trasie i on sie uczy tego, ze sie skreca lekko i lagodnie, po czym ja wjezdzam do miasta a on stwierdza ze jestem pijany i zmeczony, bo co rusz sie zatrzymuje po czym skrecam o 90 stopni?:D


miwo Said:

Rzeczywiście, mam w pracy przynajmniej 3 kolegów z iPhonami 4S i Golfem VII. wow!
Po takim elaboracie nie dziwię się, że Martin Winterkorn z doktora stał się od razu profesorem. Myślę, że dla rasowego użytkownika te wszystkie gadki o wyższej klasie to wyważanie otwartych drzwi – toć wiadomo, że VW równa się prestiż.
“BĘDZIESZ FAHREN TAK JAK JA CI SPRECHEN, DAS IST MEIN BEFEHL, POLNISCHE SCHWEINFAHRER!” – tu umarłem! 😀


Maciek Said:

Wspaniały opis, gdybym pracował w banku to chciałbym takiego golfa


PoGOOD Said:

Dojechałem do mniej więcej – jednej trzeciej długości tego bełkotu, choć “robię w branży” i sam tworzę press packi.

Tylko, że moje są skierowane do finansistów i branżystów, więc za taki poziom skretynienia zamurowaliby mi drzwi do biura i kazali odszczekać każdą literkę w czasie przymusowej głodówki…

Boszzzzz… Ale kogoś poniosło…

:(


tsss Said:

Zmusiłem się do przeczytania całości. Wychwalanie koncernu i przypisywanie zasług rzeczywiście mają już na poziomie totalitarnej propagandy. Kto pierwszy odkrył że można zamontować diesla do samochodu kompaktowego? Inżynier Volkswagena Pompowtryskow, w folderze reklamowym Peugeota.
Czasem natknę się na stare ulotki reklamowe volvo, gdzie dobre prowadzenie i mocniejsze silniki są przedstawiane jako “safety features” i zaczynam się zastanawiać gdzie ludzkość popełniła błąd.


paradise Said:

Nie napisali do czego nawiązuje mała trójkątna szybka w przednich drzwiach? Line assist, dobre! u nas w kraju gdzie farba używana do malowania pasów zmywa się zaraz po opadzie deszczu.


Grimm Reaper Said:

Kto uważa, że Golf 4 to ostatni dobry samochód z VW?


kuba Said:

Nie podają pojemności TSI? Pewnie VW przygotowuje psychicznie klientow na mikrosilniki pokroju trzycylindrowego 1.0 turbo, ktorego Ford chce sprzedawać w nowym (oczywiście roztytym) Mondeo. Takie auto to bedzie strach rozpedzić, żeby silnik nie wybuchł.

Ciekawe kiedy zwykłe silniki wolnossące o pojemności powyżej 1.5 litra zostana zakazane?


notlauf Said:

No właśnie, Mondeo 1.0 to jest temat na oddzielny wpis, ale nie wiem czy się zmuszę. W każdym razie trzeba przyznać że to odważny krok.


czajka Said:

od V przestałam interesować się i ostentacyjnie nie odróżniam golfa od polo o_O


D.K. Said:

Już wiem co powiedzą Cytryn i Gumiak gdy poczują wibracje od kierownicy podczas zmiany pasa ruchu(bez kierunku a ja).
Cytryn:Coś jest nie tak z zawieszeniem
Gumiak:Daj poprowadzić
Gumiak:Wahacz nam się urwał!
Cytryn:Chyba chciałeś powiedzieć zje…!


Adam Said:

Syrenki, Trabanty, Wartburgi tez miały funkcję żeglowania :-) To już golf VII jest? A mi się zdaje, że V i VI nawet nie widziałem…


karwasz Said:

Czekam z niecierpliwość na naśladowców tegoż press-kitu w prasie motoryzacyjnej. Przecież to jest biblia, wystarczy zmieniać literki w słupek-x i można opisać każde autko.


Marcin125p Said:

@notlauf, to kolejny wpis ugruntowujący mnie w przekonaniu że dobrze zrobiłem nie realizując marzeń z dzieciństwa i nie zostałem dziennikarzem motoryzacyjnym. Po pierwsze, pewnie musiałbym się bujać po jakichś nędznych redakcyjkach, pisząc to, czego chce ode mnie naczelny, a od niego właściciel, a od właściciela siły wyższe (sponsorzy, czytelnicy itp) i do drugie MUSIAŁBYM CZTYAĆ TAAAAKIE BZDURY!
Współczuję.


Michal Said:

Strasznie dużo, po 3 zdaniach, zacząłem szukać streszczenia w komentarzach 😛


vlad Said:

Wiadomo,ze pi-ary musza sie nabelkotac, bo za to biora kase a wiekszosc ciemnego ludku to kupi. Niemniej jednak szanowny autorze wiekszosc tych wynalazkow typu asystent swiatel, daje sie (wciaz) zdezaktywowac, wiec nie ma sie co stresowac kontaktem z Policja… Co do rzeczywistych innowacji typu twin charger itp itd… No coz… Historie pisza zwyciezcy i nawet jesli Lomonosow pierwszy wymyslil radio, to swiat i tak zapamieta Marconiego (ja osobiscie pierwszy raz slyszalem o tym Nissanie a peżota ledwo pamietam). Zalamujace sa natomiast bledy, swiadczace o kompletnej nieznajomosci marki, jak te w przypadku ustawienia silnika. Ale coz… Kiedys chcialem VW dostarczyc jak to sie ladnie mowi feedback z ilus tam dziesiatek przejechanych kilometrow, ale teutonska wyzszosc przemowila, ze oni maja swoich fachowcow i nie potrzebuja dodatkowej wiedzy z poligonu zwanym Polska :).


lamelt Said:

Vw kolejny raz pokazuje że włosi są głupi i zatrudnianie stylistów to strata kasy. Dr Winterkorn mówi: “(…)popełniliśmy ten błąd przy pierwszej generacji ale zaraz nam to wybito z głowy. W rezultacie w każdym nowym samochodzie pieniądze które oszczędzamy na gaży stylistów wydajemy na badania, dzięki czemu dysponujemy najnowocześniejszymi systemami wspomagania kierowcy w tej klasie samochodu(…)”


Jjash Said:

Mensch!
Czy ja doczekam takich czasów, w których ktoś w końcu powie: po co mam kupować VII skoro niczym się nie różni od V i VI? I walnie drzwiami i wyjdzie z salonu, puszczając bąka.
Czy ja doczekam takich czasów, w których będzie wstyd jeździć najnowszą generacją VW i na każdym parkingu takich miszczów będą odprowadzać uśmieszki i kiwające głowy z politowaniem, jaki to on/ona durne są, że tak przepłacili.
Boszsz! Gdzie te czasy? Chyba tuż za rogiem.


Tjo Said:

“Patrząc z boku w oczy rzuca się precyzyjnie ukształtowany tylny słupek; wygląda jak napięta cięciwa łuku, optycznie przyspiesza Golfa jeszcze zanim ruszy on z miejsca”
HAHAHAHHAHAHHHAHAHAHHAHA


reishen Said:

Jakbym czytał bełkot z którejś tam z kolei strony dla debi… GRRRRRHMMM!!! AUDIOFILÓW 😉


brazer Said:

Weź to wyłoncz!!!


tsss Said:

Takie czasy może nadejdą kiedy marketing samochodów stanie się równie natrętny co w telemarketnigu, sklepach rtv/agd czy chociażby na stacji gdzie do każdego tankowania proponują kawę a do kawy hot-doga.
Przed chwilą dzwonił do mnie pracownik obsługi klienta pekao zweryfikować tożsamość i przekierować na automat do wklepania pinu. Oczywiście zanim pozwolił mi ten cholerny pin wklepać zapytał czy w banku zapoznałem się z najnowszą mega atrakcyjną ofertą i czy nie chciałbym pożyczki. Mało brakuje a przestanę być miły dla sprzedawców, może przekażą szefowi co klient myśli o takich zabiegach.


tommm Said:

VW w reklamie prasowej Passata zachwala bogate wyposażenie, min. czujnik zmierzchu. Bardzo przydatny w Polsce, haha…


ender_blender Said:

“Dalej dowiadujemy się, że Golf wprowadził do klasy Golfa (…) napęd na 4 koła”

w tym momencie wpadają PR’owcy z Subaru i tłuką typów z VW czym popadnie


Piotr Said:

Hilfe! Czy uzycie hamulca wielokolizyjnego powoduje wiele kolizji na raz? Czy samochod naprawde ma DNA?
Stylistyka sie stylizuje na sobie samej wiec wyglad jest niepowtarzalny, bo byl szlifowany przez dziesieciolecia :) Lane assist, drzaca kierownica, sprawdzanie sposobu reakcji – juz widze jak to sie bedzie wszystko fajnie zachowywalo na polskich drogach. Zreszta nie tylko na polskich. Biale podswietlenie przyciskow jako symbol klasy wyzszej jest rownie ciekawe. A jak jest zielone albo zolte, albo czerwone, to jest nizsza klasa tak? To skoro audi i bmw (podobno z definicji wyzsze od vw) ma czerwone, to teraz juz nie sa klasa wyzsza?
W glowie sie nie miesci jaki stek bzdur trzeba wciskac klientowi. Linia blotnikow, wyraziste cos tam, o ja cie…. A to wszystko za samochod ktory z zalozenia ma byc sredniakiem i przecietniakiem i ma utonac posrod miliona podobnych


i love classic cars.. Said:

Poprawiło mi to humor:) Takie nagęszczenie idiotyzmów w materiale reklamowym potrafi doskonale sprowokować do śmiechu. I wiadomo zaraz inaczej.:)) Proponuję Wam jeszcze poczytać prospekty “Lancii” Voyager i Thema na ich stronie internetowej. Styl, pasja, piękno… Cooooooo? Da się to zrobić przerabiając amerykańskie bryki. No widać dla Włochów nie ma rzeczy niemożliwych 😀 a, że to wychodzi w połowie to już inna sprawa.


pete379 Said:

Aż nie chciało mi się tego czytać ;P Wciskają bzdury. Skoro presskit plebejskiego Golfa ma 37 stron…to ile stron miał preskitt takiego na przykład Bentley’a Mulsanne, albo Rolls Royce’a Ghost? Nie rozumiem po co komu wciskać taki bullshit. Czytałem kiedyś Clarksona, że dziennikarze motoryzacyjni nigdy nie będa w pełni niezależni, bo piszą to, co marketingowcy im wcisną…podał przykład testu opon, gdzie kierowcy wyścigowi nie odczuwali różnic miedzy udostępnionymi modelami opon, a z kolei dziennikarze po indoktrynacyjnej odprawie przeprowadzonej przez marketingowców i późniejszych jazdach podświadomie odczuwali to co mówili marketingowcy…autosugestia była kluczem do takiego zachowania.


aelfric Said:

Nie żebym miał coś specjalnie naprzeciwko VW czy nawet nowemu Golfowi, ale bardzo podoba mi się “DNO designu marki”. O, w tym zdaniu:

(…) jest doskonałym przykładem DNA designu marki.


i love classic cars.. Said:

@reishen. Dokładnie, tyle, że to jest jeszcze gorsze. Określenie audiofil kojarzyło mi się zawsze z pasją do dobrego odtwarzania dzwięku i pasją do sprzętu, tak samo jak do samochodów, motocykli czyli ogólnie motoryzacji. To obok motoryzacji też druga moja pasja. Jednak jak dowiedziałem się o negatywnym wydzwięku tego słowa przestałem się właściwie tak nazywać i chcieć aby tak o mnie mówiono. Poza tym nie tak dawno temu nie wypisywano w prasie i internecie aż takich bzdur o sprzęcie. Oczywiście “radosna twórczość” była lecz w mniejszych ilościach i zawsze łatwiej było ja wykryć. Teraz mieszają prawdę z fałszem w ilości 5% na 95% z tendencją do wzrostu powyżej. Zmasowany atak na laików przy kasie i bez kasy, a nam albo robi się niedobrze albo się śmiejemy z tego.


D Said:

Pomimo całego marketingowego bełkotu, trzeba przyznać jedno – ten Golf stylistycznie wygląda bardzo przyzwoicie, jak na nowy samochód.


pavlus Said:

“jak na nowy samochód” brzmi całkiem jak allegrowe “jak na swój wiek” 😉


Płackartnyj Said:

Przez ostatnie 12 lat hamulec w mojej Lagunie był zerokolizyjny (tak mnie przynajmniej handlarz zapewniał, a inny odcień błotnika to od słońca, haha, ha ha) i taki generalnie preferuję.


Kiler Said:

Golf niezależnie od modelu wygląda jak bryła granitu ledwie ociosana siekierą. I na zewnątrz i w środku.


Karlicek Said:

A ja jednak wolę auta z kabiną nieprzesuniętą – po środku. Fakt faktem, że słupek wygląda niezwykle znajomo, ale tak jakbym go znał i nie znał jednocześnie.


Hooligan Said:

Hmm – i pomyslec, ze w Wartburgu 353 mialem funkcje zeglowania calkowicie gratis, bez doplaty. I podobnie jak Golf VII kiedy stal, to wydawalo sie, ze jechal (szczegolnie kiedy wial silny boczny wiatr). No i byl wyrazisty. Jak niewiele innych aut.


Jonasz Said:

Ale jak to golf to nie klasa wyższa? skandal na całą Polskę przecież to prestiżowy samochód.


stasiek Said:

Golf jak dojdzie do wersji X to będzie wyglądał tak samo jak audi A3 i wtedy wrzucone tutaj audi: http://www.zlomnik.pl/index.php/2012/09/02/fura-na-niedziele-bitwa-zlomow-os-zla/ z dodatkową atrapą od VW będzie czymś normalnym. Będziemy mogli mieć 2 samochody w cenie 1 – wystarczy wymienić atrapę :)


pahwin Said:

Powaliła mnie prezentacja tego modelu przez PR VW:D
To tak jakby opisywać mrówkę robiąc z niej słonia… OMG chyba VW zaoszczędzone pieniądze na designerach wydaje na PijaRowców;)


Taaa… DNO designu i wielokolizyjny hamulec, dzięki któremu ASO przyzwoicie zarobią.

Dobrze przynajmniej, że nie ma silników z serii line-up.


nicz Said:

Moja chęć zakupu Golfa I wzrosła właśnie do kwadratu 😀


mickor Said:

Rozczarowałem się… Już myślałem, że dzięki funkcji żeglowania można będzie popływać nim w weekend po Zalewie Zegrzyńskim. Jak May Heraldem… A tu kicha:-)


Maryjan Said:

blacharze będą mieli pełne ręce roboty z robieniem przetłoczeń na drzwiach VI ;

myślałem , ze żartowaliście z tym mondeo 1,0 – wiadomo ,ze i tak bym go nie kupił ale czytam biografię henry forda i aż mi szkoda


Polonez po dziadku... Said:

Z tym żeglowaniem powinni nawiązać do odmiany Garbusa, zwanej Schwimmwagen Typ 166, wprowadzonej do produkcji już w 1942, po sukcesie “rynkowym” VW typ 82 Kübelwagen.


nicz Said:

1,0 ecoboost (szczerze wolałbym 2,0 ecoboobs) ma 100KM, czyli podobnie jak 1,6 z Mondeo MK1, czyli jak to powiedziała pewna Pani z banku na którego liście płac jest Szymon Majwski: “i koło się zatyka”.


OLO Said:

“Ponadto samochody z DSG dysponują w trybie Eco funkcją „żeglowania” – gdy kierowca zdejmie nogę z pedału gazu, na przykład dojeżdżając do czerwonego światła lub na zjazdach ze wzniesień, DSG odłączy silnik, który będzie pracował na biegu jałowym.”

Nie wiedziałem że mam w Syrenie system DSG!


bandit Said:

Nigdy nie darzyłem Vieśwagena zbytnią miłością. Ale po zmuszeniu się do przeczytania tego bełkotu mogę stwierdzić jedno: nigdy VW.
Ktoś pisał o presskicie Rollsa czy Bentleya. Litości, Te marki nie potrzebują tak żenującej w swej formie reklamy.


Maryjan Said:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/68e59c0dce0db03f.html

dzisiaj zrobiłem to zdjęcie – łatwiej mi znieść VII patrząc na to 😀


Zyga Said:

1) Nie zdołałem przeczytać wszystkiego.
2) Funkcja żeglowania to zbrodnia przeciwko pierwszej zasadzie ekodrivingu czyli hamowaniu silnikiem!
3) Kiedy sprężarki będą gabarytowo większe od silników? Jak tak dalej pójdzie to będziemy mogli mondeo zarejestrować na motorower!

Idę na spacer z psem, odpalę sobie żuka przed snem, yo! posranoc.


Martysien Said:

to nasz preskit czy niemiecki ?
już Niemcy łykają takie teksty ?
Jak powiedział żul przed galerią sztuki : “świat stanął na krawędzi… wino 6, korkociąg 360 zł”


kamok Said:

Pamiętam, jak w 1999 roku mój wujek kupił sobie Tavrię. Mówił wtedy, że ma Golfa VII. Minęło 13 lat i Golf VII jest. Ale Tavria lepsza była, miała bardziej konserwatywną stylistykę.


miwo Said:

@ nicz:
ten 1.0 ecoBoost to ma chyba 3 wersje: 85/100/125 KM – i teraz wyobraźmy sobie, że tą najmocniejszą trzycylindrówką szarżujemy w swoim nowym Mondeo :)


_krrl Said:

Widze, ze nie tylko mnie zachwycil pomysl Forda z 1.0 w Mondeo, bardzo bym chcial przeczytac zlomnikowy wpis o tym barachle. Tak sie zastanawiam o co cho z ta nizsza cena, czy naprawde nikt w polskim dziale pr vw nie ogarnal, ze Golfem VI mozna sie bujac juz za 55 kzl?


maciejowski Said:

przeczytałem 3 akapity tego bełkotu, i mimo najszczerszych chęci, nie dałem rady więcej.


Qropatwa Said:

Jedyna różnica jaką widzę to faktycznie z tymi błotnikami i maską. W starym przednie błotniki są wyżej niż linia maski, w nowym jest odwrotnie. To by było na tyle.


Cooger Said:

Klient i tak tego nie przeczyta…


Pacz Said:

Chciałam tylko powiedzieć ,że jeżdżę służbowo Polo VII i mam problem z 400str. instrukcji obsługi i milionem zbytecznych przycisków z których używam tylko jeden “stop ABS ESP”
Najwspanialsze w tej jeździe jest to ,że po pracy mogę wsiąść do Golfa II który ma 26 lat i jest boski w prowadzeniu i przyśpiesza lepiej przy mniejszym spalaniu !!!!!!!!


mql Said:

Pomijając marketingowy bełkot i mimo tego, że nie cierpię współczesnych samochodów – ten przynajmniej wygląda jak samochód. Wiadomo, gdzie ma przód, gdzie tył, ma normalnej wielkości szyby i drzwi przez które da się wsiąść, światła skierowane w przód i w tył, a nie do góry i na bok. Nie udaje Astona Martina, jak Fordy ani Maserati, jak Punto. W zalewie “dynamicznych” robakoidów – z wyłupiastymi światłami, wznoszącą się linią bocznych szyb a tylnymi wielkości pocztówki i ze wskaźnikami wpakowanymi we wszelkie głupie miejsca, tylko nie tam, gdzie być powinny – jest… oryginalny.


laisar Said:

@mql: Chyba nikt nie zarzuca golficzkowi bycia złym _autem_ – beka jest z debilnego PRu…
 
@eco1.0boost@mondziak: A tego nie całkiem kumam – mały silnik _nie_musi_ być kiepski “bo jest mały”, tak samo jak duży nie musi być świetny tylko dzięki swojej pojemność. Prawda, że ten drugi teoretycznie łatwiej zrobić, ale obecnie wcale już nie tak dużo bardziej… Ewentualny wkurw powinien więc być skierowany na faktyczną jakość (która w przypadku forda okaże się chyba dopiero za jakiś czas), bez względu na wielkość, a nie tylko na ten drugi parametr.


adiko2 Said:

Brawo złomnik !!


GenPL Said:

“Ponadto samochody z DSG dysponują w trybie Eco funkcją „żeglowania” – gdy kierowca zdejmie nogę z pedału gazu, na przykład dojeżdżając do czerwonego światła lub na zjazdach ze wzniesień, DSG odłączy silnik, który będzie pracował na biegu jałowym.”

Ojej, wolne koło zupełnie jak moim Wartburgu.

A nie, bo w Wartburgu to ma jednak sens.


Hrumque Said:

Jak będzie jeszcze w standardzie wyposażony w instalację do holzgazu – to chyba kupię.


Wojtek Said:

@laisar
Mały silnik w dużym aucie ?!? Trzycylindowy ??!!!! To pomyłka. Prawdziwy silnik ma 8 cylindrów.


Nat Said:

Paradoksalnie, marketingowcy Folcfagena potrafią napisać prawdę:
“produkt, czysty i precyzyjny, jest doskonałym przykładem DNA designu marki.”
Podzielam opinie o dennym designie 😉

Natomiast podejrzewam, że, zamiast PRowców Nissana z korbowodem od March Superturbo, wpadną Ci od FIATA, z korbowodem od Lancii Delty S4 – to ona była pierwsza.
A może jednak faktycznie nie, co ich obchodzi stara historia aktualnego krajslera. 😉


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1