TYDZIEŃ Z MIKSAMI: dzień 4 – Gruzja i Armenia
Dobry wieczór,
Dziś już wyprodukowałem się w całości na Golfa, więc nie mam Wam wiele do powiedzenia, oprócz tego, że będzie dziś szczególnie obfity miks gruzińsko-ormiański przygotowany przez Adriana Mossakowskiego. Wzruszyła mnie tylko historyjka, którą napisał, a która podobno jest powszechna: gość sprzedaje mieszkanie i wyprowadza się do rodziców, żeby kupić wypasioną furę, najlepiej Land Cruisera J200. Potem oczywiście nie ma ani grosza na jej utrzymanie, ale lans jest. Pamiętam podobną historię w magazynie Gazety Wyborczej o gościu z Mołdowy, który sprzedał nerkę, żeby kupić Golfa II i natychmiast go rozwalił. Trzeba to wprowadzić w Polsce.
W Gruzji i Armenii wszelka motoryzacja radziecko-rosyjska jest traktowana jako najgorsze na świecie zło konieczne. Każdy chce mieć auto niemieckie, najlepiej Mercedesa, najlepiej Gelendę z V8, albo Land Cruisera, który też jest niemiecki w mniemaniu większości ludzi, bo tylko Niemcy robią takie fajne, duże fury. Na szczęście nie wszystkich stać.
Niektórzy muszą zadowolić się Daewoo Książę.
W pustynnym krajobrazie tych krajów pojazdy gniją powoli.
Nysa jest tam dość niecodziennym widokiem. Widocznie nie dało rady już naprawiać jej częściami od Łady.
Za to trafiają się Żuki.
Się gnije
Posiadanie Zaporożca jest gorsze od nieposiadania samochodu w ogóle.
Jak we wszystkich krajach WNP, podstawą jest Łada 2107.
Uzbecki Chevrolet Nexia słynie z niebywałej jakości wykonania.
Jak się nie ma BMW… w tle ciekawostka – chiński Volkswagen Lingyu
Jak się nie ma na dresik…
Amerykańskie fury nie są częstym widokiem.
Cuban style
ZIŁ w służbie
IŻ też
Genialna linia, Bertone!
Przypadkowo napotkani Niemcy podróżowali sobie takim pojazdem. Niezłe.
Marszrutka na CNG, zresztą wszystko jest na CNG
3 x sowiecka niezniszczalność
Wreszcie jakieś Isuzu do miksu.
Zajebiste klaksony.
Świnka
Cytrynjan
Gumiakszwili
Vespa!
Sedan jest praktyczniejszy od kombi, zawsze to mówiłem
Ale bym nim jeszcze pojeździł
Poszóstne widzenie
Te to przetrwają wybuch jądrowy
Oni tam mają własny alfabet niepodobny do niczego
Zresztą popaczcie sami.
I kolejni panowie C & G naprawiają swojego UAZ-a na CNG.
Małe kombo, dwie kopiejki
Głupie auta: Alto
Escort
Applause-czemu-nie-było-w-kombi-nie-szkodzi-se-zrobię
Dobre do konkursu z Astrą
Hawana, jak żywa
Bez komentarza
AMC, poznaję po klamce
Łada – prowadź ciekawe życie
Nie mam POJĘCIA co to jest.
Powiało artyzmem
Co tam jest napisane z tyłu? Minivan?
Idealny daszek nad rejestrację, która jest zupełnie gdzie indziej!
To chyba ostatnia ewolucja przed zakończeniem produkcji.
Tego podobno jest tam pełno, koniecznie jako coupe.
KPA3
Z radzieckich samochodów dopuszczalny jest ZIM.
Kia Forte. Bez sensu.
No i grube tematy JDM. Honda SM-X
Toyota Cavalier. LOL.
To nie Caldina, a Will VS. Że też tego u nas nigdy…
Toyota Hiace, ale nie byle jaka
SWEET MOTHER OF JDM CHCĘ MIEĆ TAKI NAPIS
Idziemy w hardkor. Toyota Will Vi.
Nie wiem, ale wygląda na Mitsuokę.
Wydaje mnie się, że ci Niemcy to zakamuflowani Ormianie/Gruzini. W Niemcowni nie ma takich tablic imho. Znaczy czerwone są, ale nie mają litery po oznaczeniu miasta.
Świetne zdjęcia i świetne fury.
Toyota z szybą pod ujemnym kątem sprawiła, że mój błędnik skwaśniał a kot sam się zdoił.
im dalej tym lepiej z tymi miksami
aż się boje tego co będzie w ostatnim
E, chiba nie. Zasadniczo jest miasto, czyli HH i potem parę cyferek zaczynając od 06 albo 07.
W Naddniestrzu widziałem inną ciekawostkę – na marszrutki przerabiali karetki z Reichu (oni w ogóle muszą mieć tam fabrykę używanych Sprinterów), a jako karetki do dziś jeżdżą tam Wołgi kombi i UAZy. Ale i tak lepiej wygląda Bora jako radiowóz, z sierpem, młotem i czerwoną gwiazdą na drzwiach.
To nie Vespa tylko ruska Tula Muravey 😛 Swoją droga chyba każda szanująca się firma produkująca skutery w tamtych czasach miała trójkołowce ,Piaggio też miał taka konfigurację vespy… A te JDM-y to chyba z Rosji się tam biorą oni to masowo ściągają z Japonii, dobrze myślę ?
jak na razie mój faworyt
szczególnie: 1)Prince (czy on był robiony na bazie Senatora?) 2)Samara Cabrio jak jakiś Malaise 3)autobusy z CNG na dachu (na ukraińskiej prowincji też są mnoho) 4)zamyślony pan w ZILe 5)pan na noszach naprawia karetkę 6)Caldina (myślałem, że każdorazowa Caldina to JDM-owa wersja Ave, a tu…) 7)Will Vi – OMG!!! pierwszy raz widzę i chcę!
kozak!
to jest ta kraina gdzie jest 85% światowego zasobu vectr b 1,6?
Niby radzieckie to siara, a potem pół galerii. Jak na razie najlepszy mix!
Isuzu ma blaszkę ISU a Alto – Al. Ciekawe.
A w moim prywatnym odczuciu miks ten przebija Syryjski i wskazkuje na I-e miejsce.
Już nie mogę doczekać się piątkowego. Skąd on by musiałby być, żeby dzisiejszy przebić? No, myślę, że tylko Azja Południowo-Wschodnia względnie Oceania dałaby radę…
świetny miks, najlepszy jak do tej pory. ciężko będzie go przebić
http://www.zlomnik.pl/wp-content/uploads/2012/09/gruzmenia/g49.jpg
Mitsubishi Airtrek – dżejdiemowy Ałtlander.
Caldina i WilL. Zamieniłbym swoją E11 za takie.
To nie KPA3 tylko KRAZ 😉 Choć jak byłem mały też czytałem KAMA3 na pewnym pojeździe 😉
Akurat jestem w Armenii i potwierdzam, tak jest. Cuban style stoi wciąż nawet w tym samym miejscu przy Placu Republiki.
NIE WIERZĘ W TĘ TOYOTĘ WILL!!!!! TO NIE JEST MOŻLIWE!!!! NIE MA TAKIEGO AUTA!!!!!!1111
Wkradł się tu mały błąd. Ta caldina nie jest żadną caldiną, a nawet wcale jej nie przypomina. Pojazdem ze zdjęcia jest jeszcze mniej popularna toyota will VS ( ma nawet pomarańczowy znaczek z napisem “will”).
Czarny niezidentyfikowany suv to natomiast JDM mitsubishi airtrek, a na ostatnim zdjęciu widnieje mitsuoka galue.
Jest szansa uzyskać większą wersję tej fotki: http://www.zlomnik.pl/wp-content/uploads/2012/09/gruzmenia/g17.jpg ? Przynajmniej taka żeby nadała się na tapetę (1366×768) 😉
[edit]
Ta Caldina to na pewno Caldina? A nie Will VS z jakimś śmisznym bodejkietem?
to auto, co ma nierozponany to nazwę nosi bodaj “żigvan”. trochę dziwne, ale ciężko w sumie stwierdzić (viva la resolution).
@SPGM1903: Jak dla mnie, to to jest po prostu Żiguli.
@brazer: ja bym poszedł nawet dalej z numerami Isuzu. Tam jest cała nazwa marki zapisana w postaci trzech liter i trzech cyfr: ISU 700 – siódemka najbardziej podobna do litery “Z” a dwa zera czytane jako “U”. :))
Ten chiński VW to aby nie Nissan Sunny/Almera Classic/Samsung SM3?
Jaaaa, ale mocny miks! Ten biały Escort ma slicznie wygiętą tabliczke.
A ten rzekomy napis “minivan” na Ładzie, to jednak “Żiguli” pisany cyrylicą (Жигули).
W tym napisie ogonek litery “у” wytarł sie, dlatego przypomina “v” 😉
Gdyby toyota sprzedawala w Europie Willa VS zamiast pierwszego Aurisa to moze by nie narzekali na kulejaca sprzedaz… Cytryn’n’Gumiak UAZ C’N’G
Techniczna 6.0, artystyczna 6.0! Mix Mistrz i niełatwo będzie go przebić.
Samyj haroszyj miks. To taxi na 10 zdjęciu to 2105 a nie 2107, zaś 39 zdjęcie to kopiejka w roli pierwszoplanowej a w tle to 2103. Po tym miksie choćby na nogach idę do Gruzji.
zim dwunasty ma taki felunek jaki chciałem kupić wysyłkowo od ruskich parę lat temu aż tu nagle z dnia na dzień znikło parę sporych sklepów internetowych;)
uwielbiam interesy z Rosjanami;)
bardzo mili ludzie tyko troszkę dużo piją;)
Potężniejszy miks może być jedynie z jakiegoś Afrykańskiego kraju :D, tam to dopiero muszą “cuda” na kołach jeździć.
Łada MINIVAN ma genialnie wypłowiałe klosze lamp – prawy z lewym są negatywami dla siebie nawzajem. =)
To jest na full Żiguli. Jak mały byłem, to miałem wuja o nazwisku Łada. Często jeździł w delegacje do ZSRR i żartował, że co pójdzie i w hotelu w recepcji poda nazwisko, to oni go wpisują jako “Żiguli”.
Zdecydowanie najlepszy mix jak na razie. Chyba nawet ciekawszy, od mojego pekińskiego. Więcej rdzy, więcej wyjebania na stan fur, w ogóle złomnik.
To auto, które “Nie mam POJĘCIA co to jest.” to Mitsubishi Airtrek. Jest to Mitsubishi Outlander oferowany na rynek japoński.
No. Pięknie. Tylko Nivy brak, bo ta jedna przedliftowa to chyba tak przypadkiem.
Niemiecka tablica to podróba. Po HH powinna być naklejka legalizacyjna z herbem, a dalej 05, 06 albo 07, a nie litera.
Z Krazów mi się nie śmiać. Moja firma ciągle posiada kilka takich. Są zabudowane przeróżnym szpejem i ciągle jeszcze sprawuję się całkiem nieźle.
tak bardzo chciałbym coś napisać, ale to nie do opisania, co czuję po tym miksie; może jedynie to: Kocham Was Gruzjo i Armenioooo and Godblessju!
Cholera, przed następnym miksem biore walerianę. Miażdżenie systemu, AMC robi robote.
@Jonasz potwierdzam Tułę, były jeszcze takie z 2 kołami z przodu.
coby nie mówić o sprzęcie radzieckim to chyba jedyny przetrwa wojnę atomową
Co za mięso. Jak wczoraj to zobaczyłem tak dopiero dziś dałem radę skomentować, cały czas śliniąc się dyskretnie.
Czy Gumiakszwili jedzie 2/3 drzwiowym Uazem ? efekt spawarki czy serio były takie krótkie ?
jak juz sie nysy nie dalo naprawic czesciami od lady to dyszel dospawali dalej jazda
A ja mam wrażenie ze to nie tula tylko przód od wiatki 150 elektron