Google street: Santiago de Chile y Valparaiso
Dowiedziałem się ostatnio, że moja koleżanka opuszcza Chile, gdzie mieszkała przez pięć lat, w związku z czym nie zdążę już pojechać ją odwiedzić. Nosiłem się z takim zamiarem przez kilka lat, ale nie starczyło pieniędzy, a przede wszystkim czasu. Na szczęście Google Street View zrobiło mi niespodziankę i udostępniło zdjęcia z ulic Santiago de Chile i Valparaiso. W ten sposób Chile dołącza do listy krajów o największym stężeniu złomnika na świecie. Już wyjaśniam dlaczego.
Otóż o ile np. w takiej Brazylii są wyłącznie samochody produkcji brazylijskiej, a na Kubie – stare auta amerykańskie lub nieco nowsze radzieckie, o tyle w Chile jest wszystko totalnie wymieszane. Absolutnym numerem jeden są samochody koreańskie, a Hyundai Accent sedan to najpopularniejszy model na ulicy. Niewiele ustępują mu Nissan Sentra i Toyota Tercel, ale popularna jest też Łada Samara i Chevrolet Chevette. Jest trochę aut brazylijskich, trochę amerykańskich, trochę chińskich (przede wszystkim użytkowe), nieco europejskich (ale tylko francuskich), sporo japońskich. Marki premium raczej nie występują – najdroższe auta jakie widzi się na ulicy to SUV-y typu Pajero. Nie ma BMW, Mercedesów i Audi, albo są w znikomych ilościach. Bardzo popularną marką był tam Ssangyong, niewiele ustępuje mu Samsung.
Najciekawsze jest to, że te wszystkie samochody jakie widzicie na zdjęciach, są jeżdżące (prawie wszystkie). Dlaczego tak sądzę? Bo równie wiele takich aut udało mi się uchwycić w ruchu ulicznym, co zaparkowanych. Spot youngtimerów trwa tam permanentnie, a naklejka “Daily Driven” nie ma sensu, bo jak ktoś ma samochód, to nim jeździ. I to właśnie jest złomnik.
Mam dla Was 56 fotek, więc… nie ma lipy. Postaram się je pogrupować.
Bez Isuzu nie ma.
To nie jest spot jaktajmerów, to naprawdę tak wygląda.
Naprawy uliczne to norma.
Alto
Ford Corcel
808
Normalne: 504, 505 i 404. Razem 1413
132
Tuning jest popularny. Stare Charade też.
Fiat 125? Oczywiście. ES UN JOVENTIMER
Sunny
Oldtimer to jest dopiero coś takiego
Chyba najbardziej typowy skład samochodów w Chile. Jest Peugeot, Łada, Nissan, Chevrolet i coś koreańskiego, plus zawsze ktoś coś akurat naprawia.
Tuning!
Dumny właściciel jest dumny.
Zepsuło się Tianjin-Daihatsu? Się naprawi
Tu powody do dumy są uzasadnione. Cressida.
Ciekawostką są formy grzecznościowe: szanowny panie przechodniu, proszę przechodzić ostrożnie. W całej Ameryce Południowej wszyscy zawsze mówią sobie na “Pan”.
Brazer niech ma
Honda – bardzo niespotykana marka.
Zakład naprawy chłodnic. Renault 12? Na każdym rogu
Podobnie jak Fiaty 147/Spazio
To jest podobno bogaty kraj… ale syf jest tam nieziemski.
To była produkcja chilijska. Się to nazywało jakoś nawet… Isuzu Chevy czy coś równie durnego…
Samsung.
Corona
Sunny + E7 z ciekawym tyłem
Chevette
Volvo – wielka rzadkość
Samara
R12 + B310
Trolejbusy – popularny środek transportu
Czwóreczka
Rynek dostawczaków zdominowali Chińczycy. Wszystkie Wulingi i Changany sobie jeżdżą tu i tam.
Ale przede wszystkim Chile to Suzuki Carry. Dowolne, od ostatniego modelu aż do “mojego” ST90V.
Ciągle wozi się nimi wszystko.
Policz Karaluchy
W Polsce to Carry zwróciłoby uwagę. W Chile to E36 jest ewenementem. Takie samochody są bardzo drogie i płaci się za nie wysokie podatki.
Zaczynam nabierać przekonania, że wersja Carry z moim przodem to w ogóle nie szła na Europę. W Polsce widziałem sporo Carry ST90, ale na nowym przodzie. A znowuż w Chile występują tylko takie jak mój.
I obowiązkowo Chevrolet Carry.
Na koniec chciałem jeszcze napisać parę słów do Chilijczyków:
POR FAVOR MIS AMIGOS CHILENOS. MANDENME SUS CARRYS A LA DIRECCION “ZŁOMNIK, EL TERCERO GARAJE A LA DERECHA, VARSOVIA, POLONIA”. GRACIAS.
Charade, rocznik początek lat 80. miała moja ciocia kiedyś, ale niestety sprzedała. Potem jak go chciała odkupić to się okazało, że gość oddał na żyletki. Ehhh, ludzie nie doceniają jaktajmerów. 😀
Z powodów motoryzacyjnych, nie chciał bym tam mieszkać za żadne skarby :/
tak poza tematem, to co się dzieje z mapą złomnika? dlaczego nie ma jakieś odnośnika na stronie głównej?
Ciekawa fotorelacja dotycząca trolejbusów w Chile z opisami: http://goo.gl/sFSBu
Brakuje tam B5 w tedeiku Do łady nic nie mam, carry nie jeździłem.
notlauf ty chyba dostaniesz zakaz wkraczania na terytorium chile. wywiózłbyś w bagażu półtorej Carry 😀
holipa: to byłoby prymitywne. Wynająłbym kontener i wsadził tam ze cztery sztuki. I jedno Mitsubishi L100.
1) naprawy uliczne: Gdzie te czasy!? tero u nas jak się srasz miejska nie przypierdoli to łobuzy Ci klucze ukradną albo żule zaczną doradzać że “to napewno cewka, po chuj pan to koło zdejmujesz!?”
2)Oldtimer w kombo z astrą F – chyba wygrałby ostatni konkurs…?
3)Pan ze szpachelką przy samarze – chyba właśnie skończył robote przy wozie
4)808 – stawiam coca cole 0,2l, że w podwórku za zamkniętą bramą stoją jeszcze cztery takie a te dwa stoją na ulicy bo są akurat sprawne i służą na codzień.
5)bx na koziołkach wjeżdżanie na krawężniki grozi zamianą wertykalności na horyzontalność.
Już. Wszystko co napisałem może nie być prawdą gdyż albowiem jestem pijany jak świnia od wina co je kuzyn ugotował w piwnicy zeszłej jesieni. Dziękuję, dobranoc.
A ja z powodów motoryzacyjnym chętnie bym się tam przeprowadził. Mnóstwo francuskiej stali :)))))))))))
no i masz, zjadło mi o bx – miałem w wartburgu fotele od bx: +20.
a o tym krawężniku to miałem na myśli carry z klamotami na dachu.
Tengo un conocido chileno, si quieres, puedo mandarle la peticion Tuia, jajaja,
Ten chileno mówi słabo po polsku umie powiedzieć qurva mać i napijmy się, do podstawowego komunikowania się … wystarczy.
Ostatnio nauczył się słowa “spierrrrdalaj”, bardzo mu się podoba uważa, że jest bardziej “jugoso” (soczyste) od hiszpańskiego – ve te a puta mierda.
SUKCES. Polska górą!
To Isuzu Chevy wygląda jak Ascona z lampą od Tavrii Sławuta. I ja to popieram. Robił bym niezły zamęt swoim Piaggiem Porterem między tymi wszystkimi st90 i chińskimi kei-vanami wymieniwszy uprzednio uszczelkę pod głowicą (oczywiście przed blokiem).
@ up:
no właśnie pomyślałem, że to mogą być lampy od Sławuty, ale może jakiś zboczony już jestem… 😉
no przeciez ze naprawy uliczne dalej u nas funkcjonuja, nie dalej jak poltora roku temu pomagalem koledze wymienic dach w e30 cabrio – pod blokiem wlasnie
Zajebiste Carry Pickup :)Zajebiste Terrano Pickup
Przypomniała mi się piosenka Strachów na Lachów :
W Pile jak w Chile, każdy ma czerwone ryło. Dziękuję.
Islandia się chowa. Ten złom żyje pełnym cyklem 4-taktowym!
Ktuś wspomniał konkurs z astrą F. Kurde, jadę sobie 483 z Częstochowy do Koła, gdzieś przed Łaskiem mijam astrę F cabrio, fiołek metalik, prawy bok dokręcony od dawcy w kolorze groszku, do astry podpięta przyczepka z klatką z prętów zbrojeniowych, w klatce dwa wieprze. Mało się nie rozbiłem.
Zawsze interesował mnie fakt pojawiania się aut francuskich w odległych zakątkach Świata…Afryka to rozumiem, ale Ameryka Południowa?
guten: ktoś po prostu je tam kupuje. Poza tym Renault i Peugeot mają fabryki w Argentynie, a Citroen w Brazylii.
notlauf: Masz rację 😀 W sumie nic mnie już nie dziwi, jak fiata 500 wywieźli do krainy hamburgerów i pick-up’ów…
Przepraszam Notlauf, ale to zielone na fotce nr 19 od góry to jest Datsun/Nissan Laurel
Znaleziony przypadkiem filmik z Carry w roli głównej: [UWAGA DRASTYCZNE/smutne]
http://www.youtube.com/watch?v=0BeeG1Cw8Ow&feature=related
I poproszę jeszcze wszystkie Peugeoty 404/504/505 z dostawą do domu :-D!
Nie, to jednak Cressida. Patrz na lampy:
Laurel http://www.autowp.ru/pictures/nissan/laurel/autowp.ru_nissan_laurel_sedan_8.jpg
Cressida http://www.zlomnik.pl/index.php/2011/07/28/idac-ulica-toyota-cressida-diesel-nigdy-nie-zagasnie/
Szukałem czegoś takiego od ponad pół roku, w sobotę kupiłem w końcu innego larytasa, aż tu:
http://allegro.pl/show_item.php?item=2685536270
http://i2.pinger.pl/pgr494/d23f6371000ce8434e25d518/wkurw.jpg
@Notlauf: Do tylnego słupka Laurel :-D, a lampy są też takie:
http://www.bestautophoto.com/imgs/20072-tuning-datsun-laurel-2.4-06.jpg.html
A tu jeszcze inne ujęcię Datsuna w podobnym kolorze:
http://www.flickriver.com/photos/34107011@N08/3252619824/
Pamiętam dobrze te Laurele z mojego pobytu w Arabii Saudyjskiej 20-25 lat temu mniej więcej. Mnóstwo ich tam było wtedy 😀
“PROSZĘ moich chilijskich przyjaciół. Rzuć mnie nosi, aby rozwiązać swoje “ZŁOMNIK, trzeci PRAWO GARAGE, Warszawa, Polska”. Dzięki.”
Tłumacz Google jest Wieeeelki 😀
@garwanko
Piękna camry. I nie xl, tylko gl. Wywalasz czujniki parkowania, czy zostawiasz? I czy radio nie jest przypadkiem z forda focusa I??
jak już coś gnić na ulicy, to na poważnie: http://ru.fishki.net/picsw/102012/02/pics/pics-004.jpg
Hehe!
@pr, no nie kupił garwanko, nie kupił. Ale na otarcie łez mam larytasa z soboty.
@notlauf
lordessex ma rację – to laurel – patrz umiejscowienie zamka w drzwiach.
Mój wrukw jest tym bardziej dotkliwy, że wyskoczyłem wczoraj do Berlina właśnie Camry (taką samą jak ta sprzedawana) i podróż była szybka i przyjemna. 1139 km jednego dnia, bo i powrót był też wczoraj. Larytas już tak wygodny nie jest!