zlomnik.pl

Home |

Fury bez sensu: Bamin, Paektusan i Ssangyong Chairman

Published by on October 29, 2012

Dobry wieczór.
To nieprawda, że Azjaci podrabiają wszystko. Podrabiają tylko to, co wydaje im się dobre i udane. Nie spotkałem się z azjatyckimi klonami Renault 21 ani Fiata Tipo. Natomiast spotkałem się z licznymi azjatyckimi podróbkami (lub paralegalnymi kopiami) Mercedesa. I dziś, w ramach tego że chwilowo nie ma po co brać lawety, można przyjrzeć się, co wyprawiali dalekowschodni producenci (to szumna nazwa), aby zaopatrzyć swój kraj w Mercedesy. Jak wiemy, w Azji nie ma nic prestiżowszego od Mercedesa, i o ile w Chinach Audi ma jeszcze pewną szansę, o tyle w Korei to albo Mercedes, albo nic. Tak w ogóle przyjrzałem się ostatnio cennikowi Mercedes of Korea i okazuje się, że klasa S w bazowej wersji (oczywiście są tam dostępne odmiany benzynowe) kosztuje taniej niż w Polsce. Dla jasności – mówimy o Korei Południowej, choć wiadomo, że de facto istnieje tylko jedna Korea, a tylko wrogie działania amerykańskich imperialistów przeszkadzają w zjednoczeniu się całego narodu koreańskiego pod sztandarem idei Dżucze.

Skoro już wspomniałem o państwie Kimów, to i od niego zaczniemy. W tym sympatycznym kraju, gdzie ministrów w ramach czystki aparatu państwowego rozstrzeliwuje się z artylerii, samochody Mercedes są powyżej wszystkich innych. Nie spotyka się ich poza Phenianem, a i tam są w miarę rzadkie i występują albo pod postacią beczki lub W201, albo jako najnowsza klasa S V8 “w longu”. Ciekawostka: jeszcze trzy lata temu oglądałem w internecie filmiki z KRLD i występowało na nich stale kilkanaście tych samych samochodów. Obecnie liczba aut w Phenianie wzrosła lawinowo i taki obrazek nie jest niczym nietypowym —> link.
Na filmikach z Phenianu przewijają się też W115. W końcu lat 80. postanowiono spróbować podjęcia seryjnej (jak na warunki północnokoreańskie) produkcji Mercedesa W201 jako Paektusan/Kaengsaeng 88.

To jedyne zdjęcie tego pojazdu jakie krąży w necie – prawdopodobnie dlatego, że w ogóle wykonano tylko kilka prototypów. Jednak po latach, północnokoreańscy dygnitarze doczekali się wreszcie czegoś, co przypomina im Mercedesa – to Pyeonghwa Zunma. Pod maskę trafił silnik 2.8 V6, tylko nikt nie wie od jakiego producenta. Niektórzy mówią, że od Fiata, ale Fiat nigdy nie miał w ofercie takiego silnika.

Oczywiście jest to zrebrandowany Ssangyong/Daewoo Chairman, który w rzeczywistości, jak wszyscy pamiętają, wyglądał tak:

Auto to było dostępne nawet w Polsce. Choć wyglądało jak klasa S, faktycznie był to model W124 doposażony w zmodernizowane nadwozie. Wszystko działo się za zgodą Mercedesa, który poczynił w Korei istotne inwestycje: na bazie modelu ML powstał nie tylko Ssangyong Rexton, który miał ramę i silniki ML-a, ale też Kia Sorento (tu już silniki były własne), oprócz tego silnikiem Mercedesa był napędzany Daewoo Musso, a dostawczy MB100 zawędrował z Hiszpanii aż do Korei, gdzie nazwano go Ssangyong Istana. Wartą odnotowania ciekawostką jest to, że W124 jako Pyeonghwa Zunma tłuką do dziś, a w tym samym czasie “supernowoczesny MASL KAR”, amerykański Dodge Challenger, bazuje na podwoziu “okulara” W210 z połowy lat 90-tych. A jakby tego było mało, te same flaki znajdują się w podwoziu obecnie sprzedawanej w Polsce Lancii Themy.

Co jeszcze lepsze, Ssangyong Chairman nadal jest w produkcji z kolejnym modelem, który nie przypomina już niczego, a założę się o siedem wonów i jeden autograf PSY, że to dalej jest W124, tylko wygląda jednak trochę nowocześniej.

Wszystkich jednak przebili Chińczycy z samochodami Bamin. Były to najbezczelniejsze na świecie, a dodatkowo nieudane kopie W123 w wersji kombi i… pick-up z podwójną kabiną. Wprawdzie marka Bamin istniała jeszcze potem jakiś czas, produkując terenówki (np. połączenie Land Cruisera J60 z przodem od Beijing-Jeepa na ramie od UAZ-a), to nigdy nie powtórzyła już sukcesu podrabianych beczek. Szkoda, że wtedy (tj. w latach 80.) istniały jeszcze tak poważne problemy graniczno-celno-międzynarodowe. Obecnie mogliby spokojnie sprzedawać to w Maroku i szłoby jak woda na młyn. Pod maską Baminów pracował taki silnik benzynowy 2.4, który w pewnym momencie napędzał wszystkie większe chińskie samochody.

To oczywiście nie koniec tematu samochodowych podróbek i nietrafionych licencji dawanych byle komu. W następnym odcinku przyjrzymy się, jakie debilizmy produkowano w wyjątkowo niezmotoryzowanym kraju, jakim są Indie, a i produkcje chińskie też ledwo co zostały zajawione.

O Baminie przeczytałem sobie TUTAJ.




Comments
yerzoll Said:

Ostatnio jest nagonka że niby nie można jako pierwsza osoba napisać komentarza, ale ryzyk fizyk, fajne te podróby Merców. I jeszcze chciałem spytać, czy naklejka Złomnika, jak wszyscy wiedzą tworu ubóstwiajacego rdzę, jest godna być naklejona na Audi 80 b4?


Piotrkowy Said:

Czy warto kupić używanego Chairmana?


kuba Said:

Alez skąd, ten nowszy chairman wygląda jak zlepek klasy S i BMW klasy 5 i 7!


kosa Said:

fiat miał w ofercie 2866ccm V6 w przedliftowej 130 sedan. Może to ten silnik?


Marlon Said:

aha, to już wiem, skąd na taki temat (dalekowschodnich kopii mercedesa) wpadli na forum vwvortex


kuba Said:

kosa, to by pasowało, ale między tym fiatem 130 a zunmą jest dobre 40 lat. I jakos trudno mi wyobrazic, ktoredy silnik mogl powedrowal od 130 do zunmy.


holipa Said:

2.8 V6 jest w oplu , ale czy oni by taki fajny silnik tam zapakowali ?


kosa Said:

wiesz, konstrukcje Lamprediego były bardzo dlugowieczne. Trzy rodziny silników, stanowiących podstawowe źródło napędu w koncernie przez co najmniej 30 lat wdrożono do produkcji w latacg 60. V6 mogli przecież komuś sprzedać po niezbyt rentownej produkcji modelu 130.


notlauf Said:

Myślę że naklejka złomnika na 80 B4 to byłby zaszczyt.


Michał M Said:

Tego najnowszego Chairmana proszę dwa! I z gniazdem na flagi w błotniku.


premek Said:

Raczej bym obstawiał na moparowe 2,7. W końcu to teraz koncern fiata. To Bamin wymiata.


szczubar Said:

OMG !! prawie jak moje W201 😀


ponczak Said:

2.8 V6 kolonia z K-Jetem od FORDa :>


Szczerze mówiąc, takim Chairmanem to bym sobie polatał (tym przedliftowym). Ale z tego co kojarzę, ta wersja pokazana powyżej jako pierwsza (północnokoreańska) chyba też wychodziła normalnie jako SsangYong.


x Said:

Pyeonghwa Zunma przynajmniej optycznie wygląda na węższy samochód niż ssangyong chairman. profil lekko przypomina rovera 75. ale pewnie kwestia zdjęcia i wzroku;/


garwanko Said:

@1

CHodzi o to, aby w pierwszym komentarzu nie pisać “Pierwszy” i na tym go kończyć 😀


garwanko Said:

A tak w ogóle to Chairmanem brałbym zakręty jak Cygan zasiłek :)

http://otomoto.pl/daewoo-chairman-C25711047.html


Patryk Said:

Ja zawsze lubiłem Chairmany, bardzo często z boku myliłem je z S klasą :). Już widze minę gościa, który zdybał na parkingu taki wóz i przywłaszczył sobie emblemat z atrapy takiego “Mercedesa”. Niezły zong kiedy przyjrzy się, co zajumał.
Tak poza tematem: łot de fak? – m.otomoto.pl/T3332249
I jeszcze w dieslu, TDI pewno.


marekrzy Said:

Kiedyś w zakamarkach internetów znalazłem chińskie podróbko smarków (jakby nie było tyż merc choć bękart). To dopiero była jazda bez trzymanki


marekrzy Said:

Dla ciekawych Shuanghuan Noble się nazywał.


juby Said:

jak nie podrabiali byle czego jak podrabiali nawet Poloneza ( Dongfanghong Yituo). Pozwolę sobie zacytować niezbyt wiarygodne źródło, ale zawsze jakieś : http://www.zlomnik.pl/index.php/2012/05/07/dongfanghong-yituo-czyli-prawda-o-chinskiej-kopii-poloneza/


mercedres92 Said:

Z tym nowym Chairmanem to było tak: Zrobili go na nowo, wizualnie wzorując na S-klasie W221. Ale wydawał się za mało prestiżowy, więc tył zmodernizowali, wzorując się na Passacie B7 😀 I teraz aż prestiż kapie z tego auta :)


yerzoll Said:

@notlauf – Dobra, na dniach dostaniesz fotkę 😉


Mojo Said:

W Junnma-(mie) siedzi klasyczny mercedesowski m104,


rust_n_dust Said:

Koenigsegg podrabiał W201? o.O xD


Chairman jest fajny, ostatnio jakiś jeździł za mną krok w krok 😉
Natomiast te chińskie i północnokoreańskie podróby Mercedesów W201 i W123 wywołały u mnie bul muzga. Matko Bosko Kochano.


AndyN Said:

lordessex Said:

Nie mogę się doczekać tego następnego odcinka :-D, zapowiada się ciekawie :-D. Najbardziej pożądam Mahindry 7 osobowej z brezentowymi “drzwiami”. Ależ bym nią jeździł!! Były oferowane(możliwe że są nadal) w Niemczech i Grecji np.


SED Said:

uważajcie na link do KRLD – cofanie zdjęć zaczyna rozkiszać twardy dysk.


szczypior Said:

Gdzieś czytałem, że ta kopia W201 była podobna do W201 tylko z zewnątrz. Wieść niesie, że nie za bardzo poradzili sobie z mechaniką i wnętrzem, wobec czego pojazd był okrojony z pewnych udogodnień. Jak na przykład wentylacji kabiny.


Ryjas Said:

Nowy Chairman jest na S klasie W221


szczypior Said:

To jest lepsze niż Chairman:

http://i.imgur.com/mSzZM.jpg
http://i.imgur.com/qRged.jpg

W ogóle ciekawy temat, po którym oczy wypadają i trzeba ich potem szukać po po całym pokoju: http://190rev.net/forums/showthread.php?t=35309&page=12


pete379 Said:

Jeżeli następny odcinek ma być o Indiach, to czekam z niecierpliwością. Pamiętam jak kilka lat temu w polskim wydaniu Trailer Magazine czytałem artykuł o ciężarówkach w Indiach i ich budowie, zdjęcia też były świetne- np. fotele to była rurowa rama przykręcona na sztywno do podłogi kabiny, a siedzisko zrobiono z plecionki sznurka. Może Notlauf opisze też trochę ciężarowe wynalazki z Indii?


notlauf Said:

szczypior: jest to prawdopodobnie prawda, w KRLD nie było za wielu inżynierów umiejących skonstruować poprawnie samochód osobowy. W tamtych czasach jedynym produktem motoryzacyjnym KRLD były licencyjne ciężarówki Sungni i autobusy Chollima.


elltry Said:

Pyeonghwa Zunma to poliftowy SsangYong Chairman.
Z kolei nowszy Chairman (model H) to produkt chinopochodny – robiony również pod marką Roewe 950 która to bazuje na technologii przejętej z upadłego MG Rover – dlatego słusznie ktoś wyżej wspomniał że nadwozie trąci trochę roverem 75.


Erbest Said:

Jedna sprawa – bazowanie na W210 przez Chryslera 300C/Themę (nie jestem pewien, jak w przypadku Challengera, ale też wątpię) jest bzdurą. Wielokrotnie powielanym mitem, który nie ma niczego wspólnego z prawdą.
Owszem, trochę z Mercedesa w tych autach jest. Konstrukcja przedniego zawieszenia w 300C jest skopiowana z W220, ale żaden z elementów nie jest wymienny. Chrysler oparł się po prostu o mercedesowski projekt i tyle. Podobnie jest z tylnym zawiasem, ale tam z kolei wzorcem był W221. Poza tym od Mercedesa pochodzi instalacja elektryczna oraz fragment kratownicy z mocowaniem foteli. Na tym koniec.
W drugiej generacji 300C (czyli również w Themie) nie ma już nic z Mercedesa, zresztą nawet nie może być – kwestie licencyjne itp., bo w końcu właścicielem jest już Fiat.


Co do linków szczypiora – na pierwszym widać po prawej Mercury Maraudera, tj. Crown Victorię w wersji “you’ve got a problem, punk?” ^^ A tak pośrednio w temacie SY Chairmana (choć nie do końca) – żałuję, że w Europie nie dało się kupić Daewoo Veritas. Nazwa trochę głupawa jak dla mnie (już bardziej podoba mi się nazwa wersji przedprodukcyjnej – Daewoo L4X), ale w praktyce jest to po prostu 260-konny Holden Caprice dostosowany do ruchu prawostronnego.

http://www.netcarshow.com/daewoo/2007-l4x/


pete379 Said:

Tak się śmiejemy, ale Koreańczycy kopiują Mercedesa i nawet nieźle jak widać im to idzie (mimo przestarzałych silników). A my to co najwyżej Fiaty od makaroniarzy… Hmm a może by tak kupić licencję Holdena UTE i tak jak ostatnio Notlauf się śmiał wypuścić wersje Vatooo? Wracając do koreańskich bryk, to chyba wolałbym tą Pyeonghwę niż Kię Opirus (w Pyeonghwie silnik można zmienić i jest ok, a wyglądu Opirusa nic nie naprawi). Dlaczego zawsze myślałem, że Daewoo Chairman to kopia Mercedesa S-Klasse W140 (o słusznym przydomku “Grubas”)?


notlauf Said:

Erbest: to skąd pochodzi podwozie Themy albo Challengera aktualnej generacji? Czy to samodzielna konstrukcja koncernu Chrysler-Fiat?


laisar Said:

Ja się pytam, gdzie są te demonstrujące tłumy chcących kupić dziś-teraz-zaraz najlepsze auto w historii, kultowego W124? d; No przecież jak widać jest ciągle dostępny…
 
(Ba, jak ktoś czuły na takie szczegóły, to nawet znaczek na masce też można podmienić na “jedynie słuszny” i nie będzie obciachu, bo to w końcu najprawdziwszy merc, chociaż nie z niemieckiej fabryki).
 
Czyżby to jednak była miłość wyłącznie platoniczna, czy może metka z ceną tak skutecznie studzi miłosne zapędy? <:


laisar Said:

@notlauf: http://en.wikipedia.org/wiki/Chrysler_LX_platform
 
(Tia, wiem, że narzekanie na Wiki jest teraz top-trendi d: ).


Erbest Said:

@notlauf
Oba auta są zbudowanie na płycie LX Chryslera, która będąc rozwinięciem LH jest znacznie starsza od W210 :-) Druga generacja 300C (czyli Thema) na LX w odmianie LE, która cechuje się właśnie między innymi usunięciem pozostałości po Mercedesie.
Można znaleźć odpowiednie PDFy na stronie Chryslera, na allpar.com i zdaje się, że również w presskicie 300C drugiej generacji, ale tego ostatniego już nie jestem pewien.


Erbest Said:

Kurde, kliknęło mi się tab+enter, czyli submit, a nie mogę edytować komenta.

Przedni zawias w 300C 1gen jest na 100% inny niż w W220, choć na pierwszy rzut oka jest podobny. Faktycznie może być pomylony z W220, ale jednak jest inny. Grzebałem w tym, nie wydaje mi się, żeby choć jedna, najdrobniejsza część zawieszenia była wymienna z Mercedesem.
Nie wiem na 100%, czy Thema/300C ma nowe zawieszenie, czy skopiowane z poprzedniego auta (nie mam stuprocentowo wiarygodnych źródeł). Biorąc jednak pod uwagę testy nowego modelu i opinie o prowadzeniu oraz ogólnie o komforcie jazdy przypuszczam, że konstrukcja jest albo zupełnie nowa, albo mocno zmodyfikowana.


notlauf Said:

To bardzo ciekawe informacje. Dziękuję za poszerzenie horyzontów. Niestety komentarzy nie da się edytować ale jak ktoś odczuwa silną potrzebę to mogę mu zedytować :)


Erbest Said:

@laisar
Bo po pierwsze, z tego co wiem, to Chairman nie ma kultowego wśród polskich taksówkarzy diesla. no chyba, że się mylę.
Po drugie, W124 nie jest najlepszym autem, bo do trwałości takiego choćby Volvo 740 to mu brakują lata świetlne :-)
Po trzecie Chairman nie jest tani, a przecież lepiej kupić budynia W124 za 3 koła i szpanować “prawdziwym” mercem 😉


Erbest Said:

@notlauf
Cieszę się, że mogę dać coś w zamian za wiele godzin pożytecznie spędzonych na złomniku :-)
Mówię poważnie, bez podlizywania. Obcykałem się trochę w starych japońcach…


laisar Said:

@Erbest: Wiem, że wiesz, ale i tak napiszę – to było pytanie retoryczne, kapitanie Obwiesiu CCC:
 
@Thema: Czyli w sumie jest to reno 25… To się nazywa kross-indżinering-und-branding!


Erbest Said:

@laisar
Nie mogłem przepuścić takiej okazji, żeby napomknąć o moim ulubionym aucie, którym jeździłem prawie 20 lat. Oczywiście mowa o Volvo 😛


laisar Said:

W takim razie popieram (: – zawsze uwielbiałem dawne kanciaste modele (zwłaszcza kombi), a takie 480 to nawet kochałem do szaleństwa. Choć z powodów metrykalnych – właśnie tylko platonicznie (((; Ale może kiedyś…


Erbest Said:

@laisar.
Warto. W124 i inne wynalazki się mogą schować. Nie ma na rynku drugiego auta podobnego stylem i charakterem do 740.


Harry Reems Said:

Erbest, czytajac porownanie W124 do 740 pomyslalem sobie “ciekawe czym on jezdzi”, ale tak poza tym to dzieki za konkrety – wiecej takich postow prosze.
Co do tematu to ja pamietam jak Chairman przewalil sie przez media, ale potem jakos to ucichlo, a na ulicach ich nie widac. Na allegro jedna sztuka.


Erbest Said:

@Harry Reems
Niestety, obecnie współczesnym plastikiem, mam jednego jak to tu ładnie określają jaktajmera (chyba), ale jeździ rzadziej. Ale volvo miałem ja, a W124 mój brat i często się spieraliśmy na temat tego, co było lepsze. Czas sam pokazał, kto miał rację 😉


notlauf Said:

Jak pewnie łatwo zauważycie na stronie głównej – złomnik się sprzedał. Właśnie sprzedałem powierzchnię reklamową agencji. Co za dziwne uczucie.


buckswizz Said:

zaleta volvo bylo i jest jego blacha,pelna w ocynku, choc nie wiem czy byly 740 bez ocynku, za to np.340 rdzewialo na potege, MB tego obciazenia nie wytrzymalo, jednak ogromna wada jest koszt eksploatacji volvo i mala ilosc zamiennikow, podczas gdy utrzymanie MB jest relatywnie tanie. inna rzecz to wyglad, ale to juz kwestia gustu


tjo Said:

Szok, Honda zhackowała złomnik!


Harry Reems Said:

Jednak nie wszyscy sa przekonani co do zalet cegly 😉 Zobaczcie dopisek na dole ogloszenia: http://otomoto.pl/volvo-740-gl-hak-C26342272.html 😉


mroczny Said:

FTW!!!! co to ma być z tą Hondą ?


buckswizz Said:

@notlauf – nie popieram choc rozumiem, choc moze fajniejsza forma bylaby obowiazkowa wplata np 10 pln od komentujach raz na m-c, podaj konto bro !


notlauf Said:

etam, chciałem spróbować jak działa ten system i już widzę. Jak zwykle niedługo będą nowe kalendarze i naklejki.


buckswizz Said:

utrzymanie serwera kosztuje, wiec czemu nie?, daj konto


notlauf Said:

Nie dam, nie zbieram w taki sposób, serwer od 3 lat sfinansował się z naklejek, koszulek i kalendarzy i jeszcze starczyło na szczęki hamulcowe do Carry. Ale dziękuję za propozycję.


Erbest Said:

@buckswizz
Do 1986 nie było ocynku całej budy, tylko do krawędzi drzwi. Od 1987 już cała buda. Zamienników faktycznie nie ma za wiele, poza najbardziej podstawowymi elementami, ale części są praktycznie wszystkie dostępne na rynku, poza najsłabszym punktem auta, czyli maglownicą.

@Harry Reems
5 litrów ON wychodzi taniej niż 15-20 litrów LPG, szczególnie w silniku, który zapewne jeszcze ma K-Jetronic – a jak się to gazuje to mercedesiarze na pewno dobrze wiedzą 😉

@notlauf
Lepsza taka reklama, niż natłok durnych bannerów. Jestem za.


Harry Reems Said:

Erbest – i moze w tym wtrysku sęk, bo nawet mnie, lubiącego Passaty B3, takie fajnie wygladajace (chyba ze czegos nie dostrzegam) Volvo musialo by niezle wkurzyc, zebym sie na taka zamiane zdecydowal. Tzn tak teoretycznie, bo jedyny Volviak jakiego prowadzilem to 480.


Harry Reems Said:

Sęk we wtrysku? Troche grafomansko wyszlo.


Erbest Said:

@Harry Reems
A może mu po prostu nie pasowało? To jest auto z gatunku takich, które się albo uwielbia, albo nienawidzi, raczej nie zdarzają się opinie neutralne.
To wielki kawał złomu. Wolny (zazwyczaj), cholernie mułowaty, nie ma w nim absolutnie niczego, co można uznać za ciekawy design, czy gadżet. Funkcjonalny aż do bólu, zero jakiegokolwiek polotu. Zero dynamiki, zwinności, zero emocji. Nie ma czym poszpanować, nie ma na czym oka zawiesić, nie ma bodykitów, spojlerów, LEDów i całego tego szpanerstwa. Prowadzi się ciężko, ospale, gumowato, skrzynia jest toporna, pedały twarde, ogólnie auto sprawia wrażenie, że niechętnie przyjmuje jakiekolwiek polecenia kierowcy. Nawet dźwignia migaczy chodziła w Volvo ciężej, niż skrzynia w Golfie VI.
Ale z drugiej strony komfortem zabija wszystko co jeździ, może poza Citroenem XM. Fotele ma absolutnie genialne, moja najdłuższa podróż tym autem to 1800 kilometrów z przerwami na tankowanie, 28 godzin ciągłej jazdy. Nic mnie nie bolało, nic nie drętwiało, wyszedłem z auta śpiący, ale nie obolały. Rewelacyjne fotele, nie znam niczego lepszego.
Poza tym, klasyczna konstrukcja. Wielka maska, bardzo twarda i pancerna buda, całkowita niewrażliwość na drobne stłuczki, kiedyś wpadłem w poślizg i walnąłem przy ok 30 km/h w latarnię. Złamała się, a na aucie była jedynie ledwo widoczna deformacja zderzaka. Jakieś tam wjazdy w twój bagażnik czy coś, zupełnie bezstresowe. U ciebie nie ma śladu, a niech się wjeżdżający martwi o lawetę.
Miałem sedana, więc bagażnik przeciętny, ale za to genialna widoczność, każdy róg auta widać ze środka, parkowanie na milimetry to codzienność. Promień skrętu taki, że zawracałem na raz tam bez specjalnego przykładania, gdzie Golfem muszę na 3 razy i się z trudem mieszczę (przy pierwszej jeździe Golfem zablokowałem ulicę w moim mieście przy zawracaniu spod pracy :-) ).
Rewelacyjne ogrzewanie – w zimie po minucie od ruszenia po nocy w środku było już letnie powietrze, po trzech było ciepło.
No i było nie do zabicia. Sam się dziwiłem, że przez 19 lat jeżdżenia i prawie 900 tysięcy przebiegu nie miałem nigdy żadnej awarii, która by mnie unieruchomiła na trasie, czy gdzieś. Drobne usterki się zdarzyły oczywiście, ale nigdy niczego poważnego.
Tylny napęd + szpera, na zimę milion razy lepszy patent niż jakieś ASRy, ESPy i inne trzyliterowe tajemnicze skróty.

Dla mnie 740 to absolutny fenomen i najlepsze auto z lat 80-90 jakie znam. A znam dużo. Mercedes W124 może volvo w wentyl cmoknąć, choć również jest świetnym autem.


Harry Reems Said:

To czemus sprzedal?
Dzieki za wrazenia z jazdy, na to liczylem, aczkolwiek i tak bede musial kiedys potwierdzic. Jednak cegla to jest jeden z tych samochodow, ktore tak bardzo nie kojaza sie z dynamika, ze paradoksalnie sa chetnie rasowane, nieraz ze swietnymi efektami, na zasadzie przekory. Cos jak Garbus. I ja zawsze cos takiego mam przed oczami jak mysle o tym wozie.
A tylny naped, szpera i brak elektroniki to cos co sam bede testowal w tym sezonie zimowym :]


Harry Reems Said:

Ah – i jeszcze jedna rzecz? Brak designu?! Przeciez to ikona wzornictwa przemyslowego.


laisar Said:

@Harry: Nie brak designu, tylko brak “uznania za ciekawy design” [współcześnie, przez większość ludzi]… A uznanie jak wiadomo nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym.


Erbest Said:

@Harry Reems
Brak designu w sensie modnego i szpanerskiego. Żadnych efekciarskich przetłoczeń, przeciąganych na błotniki lamp, dynamicznej sylwetki, dyfuzorów i całego tego taniego lansiarstwa. Wycięte jak od ekierki i linijki I tyle. Mnie się bardzo podoba ale poza tym mało komu.
Dynamika w seryjnych 700/900 jest słaba, nawet w wersjach turbo. Ale mało kto wie, że silniki i reszta przeniesienia napędu są nieprawdopodobnie wręcz pancerne i bez najmniejszych problemów można podnosić moc 2-3 razy.

Auta nie sprzedałem – niestety padło ofiarą powodzi.


jet Said:

Gdzie można spokojnie pohejtować artykuły sponsorowane?


notlauf Said:

Nie wiem, może trzeba utworzyć w tym celu specjalną stronę?


jet Said:

Albo hejtwątek, z pierwszym wpisem :-)
Nie martw się notlauf, Cezary Gmyz ma dziś więcej hejterów.


Kfaczur Said:

Chcialbym słówko na temat artykułów sponosrowanych bo tam nie można, wiec moze tutaj. Wydaje mi sie ze od czasu do czasu mozna by je umieszczac, w koncu jak jest potrzeba to czemu nie. Ale chyba forma tych hondowych jest raczej nieakceptowalna, bo to sie strasznie ciezko czyta jak ktos odwiedza zlomnik regularnie. Osobiscie bardzo fajnie bylo przeczytac testy nowych aut ktore pojawialy sie jakis czas temu, wiem ze idea została zarzucona z przyczyn znanych, ale w/g mnie czytanie tych testow i fajne fotki byly o wiele ciekawsze niz te hondowe topory. A naklejki są rarytasem kazdy to wie i jak sie nie pojawią jak co roku, to to byłby dopiero skandal, to będzie powód do hejtu 😉

Jak juz cos ma byc ala sponorowane-promocyjne to ja bym jednak wolal zlomnikowy handmade + fotki niz copy-paste. Uwazam ze wysoki poziom trzeba trzymac! 😉


Totenkopf Said:

Przepraszam,że ja tak trochę nie na temat,ale znalazłem spore stężenie Złomnika i chciałbym się z nim podzielić:

http://englishrussia.com/2012/10/29/moscow-cemetery-of-urban-transport/


Aremberg Said:

Również pohejtuję sponsorowane – otóż nigdy w życiu nie kupię nowego Civica ani CR-V – są wprost niewiarygodnie brzydkie, do tego mają zachwiane proporcje. Co ciekawe widzę ich coraz bardziej nachalną promocję – niedawno 2 Civiki stał na terenie kampusu UEK-u w Krakowie. Wyglądały strasznie, nawet na tle sąsiedniego Szkieletora.


Damianko Said:

Tak sobie myślę i stwierdzam już że lepiej byłoby zamieszczać testy nowych samochodów tak jak wcześniej bo to były chyba jedyne testy samochodów jakie byłem w stanie przeczytać w całości.

Pozdrawiam
Damianko


notlauf Said:

Tylko że nikt nie zapłaci za kontent który ja wytwarzam, bo nikt nie lubi sikać do swojego własnego spaghetti. Trzeba było sprawdzić jak to działa i sprawdziłem. Koniec tematu, nie mam nic do dodania.

edit:
No nie, muszę coś dodać

MNIE NIKT NIE PŁACIŁ ZA PISANIE TESTÓW NOWYCH SAMOCHODÓW.
TO JA PŁACIŁEM ZA ICH PISANIE SWOIM CZASEM I ZAANGAŻOWANIEM.

I NIE, NIE WRÓCĄ NIGDY


Zyga Said:

Akurat “kosmicznego” Civica rozważam jako zakup zła koniecznego czyli nowoczesnego auta dla Żony mojej najukochańszej. Nie wnikam w dane techniczne itd, zwyczajnie niezwyczajnie całkiem mi się podoba.


8-VOP Said:

Moim zdaniem mniej inwazyjne jest takie coś niż pełnowymiarowa reklama na wysokość 2 skrótów artykułu na Autokulcie. Ważne by pokryło koszty utrzymania.


Michał Said:

Jakże się wzdrygłem na widok Civica na pierwszej stronie! Pomyślałem, że to test nowego auta i wtedy z tej radości trąciłem ekran myszką, obraz zjechał w dół, a oczom mym ukazał się równie piękny jak poranne kupiszcze CR-V. Chyba coś nie tak… Dwa nowe wątki tak szybko? Paczę głębiej, a to reklama. O jakże się w smutku pogrążyłem. Nieszczęście!
A teksty nie do przełknięcia. Niby normalne, ale już nie pamiętam, o czym były. A dla porównania w temacie hiszpańskich furgonetek jestem miszczem.
Udane jak udane, ale… Tipo lubię bardzo, choć obiektywnie nie wiele w nim dobrego, a do tego swoje robi ograniczona trwałość. Ale Renault 21 jest nieudane? Czemu?


tomekb Said:

On chce zamienić te Volvo z tego powodu że passat ma zbiornik 100L. W malborku żyją z jeżdźenia po wóde, fajki i rope do ruskich.


Tapczan Said:

Nie wiem, kto pracuje w dziale marketingu Hondy, ale mądry to on nie jest. Umieszczanie na złomniku tego typu reklam (jeszcze żeby próbowały się, jakimś cudem, wpisać w formułę złomnika, ale nie – kolejny bezmyślny materiał promocyjny kopiowany i wklejany miliard razy w różnych miejscach), to zwyczajne wyrzucanie kasy w błoto. I niech wyrzucają jej jak najwięcej, bo trafia ona do autora strony i bardzo dobrze. Pecunia non olet, jak mawiali starożytni Rosjanie.


project2010 Said:

Przykro mi, że na Złomnika trafiło, no ale sam dziś trochę poprosił, a ja od dawna już chciałem podzielić się moją obserwacją… Otóż chciałbym dokonać próby konfrontacji kreowanego przez marketingowców medialnego wizerunku auta/marki a rzeczywistości, jakże czasami dla rzeczonego wizerunku bolesnej… Honda to ma być młodość, dynamika, (prawie że) sport, the power of dreams, nowoczesność. Natomiast wizerunek takiej Dacii to grzyb, taniość, kryzys, “scandaleusement accessible”, Rumunia, Maroko… A wg danych fabrycznych Civic z silnikiem 1.4 (tu reklamowanym) ma do setki 13 sekund, a moja Dacia Duster 1.6 4×2 osiąga tę prędkość w 11.8 s… I gdzie teraz jesteście, państwo merchandizerowcy?

A na poważnie – chętnie zapłacę za możliwość czytania Złomnika, proszę podać konto. Mówię całkiem poważnie. Ale takich reklam nie lubię.


TM Said:

Zunma – to nie podróbka ze zmienionym przodem, a kopia (pewnie na licencji) Chairmana po liftingu.


laisar Said:

“NIE WRÓCĄ NIGDY”
 
To mnie zraniłeś, Złom, zraniłeś wręcz na wskroś…
 
To jest niesprawiedliwe – Twoje testy nówek krytykowało paru głąbów na krzyż, a milionowy vox populi zachwyconych cierpi z powodu braku tych tekstów.


laisar Said:

(A co do Chądy – nie wiem, co tu było do “sprawdzenia, jak działa”, ale i treść, i forma wyszły b-e-z-n-a-d-z-i-e-j-n-i-e. Samo “sprzedawanie się” zlomnika może być OK – taka grupa fokusowa to zresztą prawdziwy skarb – byle było lepiej zrobione… Zlomness oblige itd).


Radosław Said:

Przez dłuższą chwilę byłem przekonany, że to jakaś forma żartu. Wszystko wskazuje jednak, że tak nie jest.
Rozumiem prawo autora do nieodpowiadania na pytania, jednak jako wierny czytelnik chciałbym poprosić o jakieś szczegóły. Ponowię pytanie któregoś z przedmówców: czy “chciałem spróbować jak działa ten system i już widzę” oznacza, że reklamy w takiej formie więcej się nie pojawią?

Dla zasady powtórzę za innymi:
-testy nowych samochodów były super
-byłbym skłonny płacić za czytanie Złomnika
-takie reklamy tutaj to jak najsmutniejszy z żartów


Erbest Said:

A moim zdaniem jak najbardziej reklamy mogą być. Wolę takie, niż zalew bannerów reklamowych, typowych na innych stronach.
Widzę etykietkę promocja, czy też materiał promocyjny i po prostu taki wpis omijam.


Krz Said:

Popieram Erbesta. Po prostu można nie czytać i tyle, a na upierdliwe wyskakujące, mrygające reklamy to tylko adblock pomoże.


Qropatwa Said:

@Erbest
Świetna opinia jednostkowa. Gratuluję. Ja na ten przykład mam W124, a mój brat Volvo 740. Bardzo często go holuję. Jak dal mnie Volvo jest lata świetlne za Mercem jeśli chodzi o technikę, a jeśli chodzi o wygląd to już w ogóle…


Erbest Said:

@Qropatwa

Technologicznie W124 jest z przodu. Wytrzymałościowo znacznie z tyłu. Jaki silnik jest w tym 740? Jeśli diesel, to masz odpowiedź na swoje wątpliwości.


pete379 Said:

Wszyscy narzekacie, że “Złomnik się sprzedał”. Ja tak nie uważam i popieram Notlaufa- w końcu dodatkowe finansowanie nie spowoduje tego, że sfrustrowany Notlauf strzeli focha i się Złomnik skończy. Dlatego skończcie to narzekanie, bo Notlauf faktycznie strzeli focha, a zamknięcie Złomnika to byłaby niepowetowana strata.


Qropatwa Said:

@Erbest
No i właśnie mamy wyłom w Twojej teorii – diesle W124 są znacznie bardziej wytrzymałe od volvowskich, wobec czego cała Twoja teoria się sypie. Nie bez powodu do wszystkiego co jeździ przeszczepia się silniki od beczki albo balerona, a niemal nigdy od żadnego volvo, co bezsprzecznie o czymś świadczy. Dlatego przestrzegam cie przed generalizowaniem, bo tu na złomniku takie braki od razu wychodzą…


Erbest Said:

@Qropatwa.
Właśnie wyszły Twoje braki. Volvo 740 miało diesle od VW LT, które ogólnie są bardzo słabymi silnikami. Do momentu stworzenia D5, Volvo nigdy nie miało własnych diesli.


Tomasz Said:

Ile komentarzy… Najnowszy Chariman to w220. Ma silniki m104 lub m113 + 7G + 4 matic oraz airmatic.


Tomasz Said:

Natomiast 300C/Thema ma dol od w210, czesc elemntow moze byc wspolnych z w220, ale tylko w takim stopniu w jakim okular mial czesci wspolne z W220. Wybaczcie bark polskich znakow.


Autosalon Said:

Sam już nie wiem, 300 c nie jest na podwoziu z mb 210 a nowa lancia thema jest.
Normalnie sodoma o gomora:)


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1