Takie same nazwy, inne samochody – 11 przykładów
ZŁOMNIKOWY KONKURS ŚWIĄTECZNY, WYGRAJ MODELE
KALENDARZE ZŁOMNIKA, BIERZ JE PÓKI SĄ ŚWIEŻE, ZA ROK BĘDĄ NIEAKTUALNE
Jaksiemasz
Ostatnio co i raz przypomina mi się, żeby zrobić wpis o samochodach, które nazywały się tak samo, ale były zupełnie inne. Zbieżność występowała czysto przypadkowo, czasem dlatego, że jakiś koncern miał prawa do danej nazwy na jednym rynku, ale nie miał już tych praw na innym, a czasem dlatego, że dwa pojazdy dzielił spory odstęp czasowy i wszyscy zdążyli zapomnieć. A przy okazji lubię robić wpisy “złomnik uczy i bawi”, nawet jeśli jest przy nich sporo pracy. Zazwyczaj udaje mi się, powiem nieskromnie (skromność to jedna z moich rozlicznych zalet), znaleźć lepsze ciekawostki niż różne tam onety i motogluty.
1. Studebaker i Toyota Land Cruiser
Toyota wcale nie wymyśliła nazwy Land Cruiser. Pierwszy zastosował ją Studebaker w swoim dużym, luksusowym sedanie. Niestety, Studebaker nie przetrwał, nazwy nie zastrzegł, a dziś już nikomu ta nazwa nie kojarzy się z zasłużoną firmą z South Bend w Indianie. Potwierdza to tezę, która jest nieco wstydliwa, ale prawdziwa: w tamtych czasach raczkująca jeszcze Toyota rżnęła ze wszystkich jak popadnie.
2. Renault i Skoda Rapid
Co do tego Renault czasem pojawia się nazwa Express – nie wiem jak się ma Express do Rapida, podobnie jak mam problem z odróżnieniem Skody Rapid i Skody Garde. Oczywiście mam na myśli tego klasycznego Rapida, a nie to co jest teraz. Tak czy inaczej, było sobie Renault Rapid i Skoda Rapid całkiem równocześnie i nikomu to w niczym nie przeszkadzało. W tym samym czasie Renault kłóciło się z Toyotą, że może sobie nazwać swoje auto Chamade i to wcale nie brzmi jak Charade, a jak Fiat miał nazywać się Gingo, to Renault zrobiło awanturę, że to brzmi jak Twingo i że tak być nie będzie.
3. Honda i Peugeot Partner
Peugeot Partner nie wymaga komentarza. Honda Partner to przedstawiciel bardzo popularnego w Japonii segmentu “commercial wagons”, czyli białych kombi na czarnym zderzaku, produkowanych z myślą o użytku flotowym dla firm, które potrzebują coś większego niż kei-cars. Takie auta w Japonii ma w ofercie każdy producent: Toyota Probox, Nissan AD, Mazda też ma coś takiego, no i Honda ma Partnera.
4. Toyota i Hyundai Matrix
Chyba najbardziej jawny przykład, że dwa samochody o identycznych nazwach mogą koegzystować równocześnie i jakoś nikt nie ponosi z tego tytułu strat, pod warunkiem, że nie są oferowane na tym samym rynku. Z tych dwóch wybieram Hyundaia. Ma niezwykłą linię zaprojektowaną przez samego mistrza Pininfarinę. Z czegoś trzeba żyć, jak mówił mistrz, projektując Chevroleta Lacetti.
5. Geo i Austin Metro
Tu dwa auta nie tylko mają taką samą nazwę i pochodzą z tych samych lat, ale jeszcze są podobne z wyglądu. No cóż, Geo Metro nigdy nie trafiało do Anglii, a Austin Metro do USA, więc w sumie problema niet.
6. Hyundai i Fiat Coupe
No cóż, jak się ma TAKĄ inwencję w wymyślaniu nazw dla swoich modeli coupe, to nic dziwnego, że potem powstają dwa samochody o nazwie Coupe, które wyglądają całkiem inaczej. Aż dziw, że Accent sedan nie nazywał się Hyundai Sedan, a Fiat mógł nazwać Pandę lub Punto “City Hatchback”.
7. Talbot i Honda Horizon
Talbota Horizona wszyscy znają i kochają, a niektórzy nawet jeździliby nim cały czas, dzień i noc, w tę i z powrotem. Większy problem byłby z Hondą Horizon. Auto występowało tylko na rynku japońskim i było kolejną odmianą Isuzu Troopera, o którym pisałem przy okazji najdziwniejszych przejawów inżynierii emblematowej.
8. Syrena i Peugeot 104
Oba samochody zazębiły się o jeden rok: dokładnie był to 1972, w którym zaprzestano produkcji Syreny 104 i pokazano zarazem Peugeota 104. Peugeot nie protestował przeciwko produkcji Syren z oznaczeniami identycznymi jak Peugeoty.
9. Facel i Chevrolet Vega
Facel-Vega był francuską marką, którą dziś nazwalibyśmy “premium”. Polegało to na tym, że samochody były wielkie, mocne, luksusowe i miały ogromne, amerykańskie silniki od Chryslera. Firma istniała 10 lat (1954-1964), a Facelami wozili się ówcześni celebryci, ale tacy z górnej półki, jak Picasso, Tony Curtis, Ringo Starr, Ava Gardner, Christian Dior, Joan Collins oraz rozliczni królowie, szejkowie i książęta. Kolejne Facele nazywały się po prostu Facel Vega 1, Facel Vega 2 i tak aż do 6, oprócz tego budowano mały model Facellia.
Natomiast Chevrolet Vega wsławił się tym, że był bardzo tani, kiepsko zbudowany, potwornie rdzewiał i choć był sukcesem sprzedażowym, podkopał mocno pozycję GM, czego oczywiście ówczesne kierownictwo nie było w stanie zauważyć, ponieważ było za grube, za tępe i za bardzo zadowolone z siebie.
10. Talbot i Toyota Solara
I znowu się nam pojawia Talbot. Dlaczego wszyscy tak rżnęli nazwy z Talbota? Na ten przykład Toyota. Solara w wykonaniu francuskim była atrakcyjnym, czterodrzwiowym sedanem, w wykonaniu japońsko-amerykańskim – dwudrzwiową odmianą Camry, z początku nie odróżniającą się niczym od czterodrzwiowego odpowiednika, potem dodawano jej indywidualne cechy, by na końcu produkować pod tą nazwą kabrioleta dla amerykańskiego grzyba z Kalifornii. Następcy nie przewidziano.
11. Chrysler i Seat Cordoba
Seata Cordoby nie trzeba przedstawiać: piękny sedan (lub kombi), do którego najbardziej pasuje hasło “hiszpańska precyzja, niemiecki temperament”. Natomiast Chrysler Cordoba był fullsize-personal-luxury-sedanem z czasów, kiedy takie auta były popularne i miał nawiązywać walkę z Oldsmobile’em Cutlassem czy Pontiakiem Grand Prix. Ilość odniesień antycznych i innych historycznych przekraczała w nim wszelkie możliwe dopuszczalne normy. Wyglądał, jakby pędzący barok zderzył się z rokoko i razem rozpędem wpadły na jakąś grecką świątynię, a różne tympanony i inne kolumnady przyczepiły się mu tu i ówdzie bez ładu i składu. Biorę dwa.
No i super bonus. Daihatsu, Lancia i Oldsmobile – wszystkie miały w ofercie model Delta.
W Facelu Vega zginął Albert Camus – ot tak mi się przypomniało;)
A jeszcze bym dodał POLONEZ KUPE – jak widac ostatnio dobra inwestycja…
Jeszcze Ford Granada Dwa zupełnie różne auta w Europie i USA
A nie, no takich rzeczy to nie brałem pod uwagę. To jest jeden koncern i ma linię modeli Granada, linię modeli Escort – też była cała gama samochodów o nazwie Escort, ale to wciąż Fordy.
Z cyklu “Ucząc i bawiąc Złomnik(a)”:
1. Garde była na bazie 120, a Rapid na 130/135/136, czyli najłatwiej po światłach przednich odróżnić;
2. Renault Express jako Rapid występowało głównie w Niemczech i okolicy (a na przypkład w UK jako Renault Extra);
3. Poszczególne modele Facel Vegi miały też inne oznaczenia. FV/FV1/FV2/FV2B/FV3/FV3/FV3B/FV4 to tylko początek. potem były FVS, Excellence, HK500, Facel II, Facellia, Facel III i Facel 6, który rzeczywiscie był ostatnim modelem, ale z FV1-4 nie miał wiele wspólnego, bo był po prostu małą Facellią, której wsadzono silnik 6-cylindrowy.
Ford Sierra & GMC Sierra, których – o zgrozo – na dużej platformie aukcyjnej stoi już podobna ilość.
Peugeot pozwolił syrenie być 103,104,105 a warszawie nie pozwolił być 203 i 204, dla tego że mogli skopiować syrene 110 i sprzedawać jako 104!! To na pewno absolutna prawda!!
i jeszcze skoda miała rapida przed wojną. wyciagali mnie spod takiego w mlada boleslav, bo musiałem sprawdzić gdzie ma skrzynię. kto to wymyślił, że w muzeum nie można wchodzić pod samochody?
a bardziej apropo i defakto tematu, to romet rżnął jak szatan. kadet? pony? polo? dlaczego cały świat nie protestował!
Jeszcze Duster. Dacia i Plymouth.
No i z pogranicza – Alfa Romeo MiTo i Cagiva Mito.
@Roburek: świetny pomysł na kolejny art; kto zginął a w jakim samochodzie… Np. Kobiela w Syrenie…
Władysław Komar – Ford Sierra, Waldemar Goszcz – Lancia Lybra
Kurek i Kamiński to akurat w 125p…
Bublewicz – Sierra
Zdzisław Najmrodzki – BMW serii 7
Krzysztof Ibisz – a nie, czekaj…
Maciek_dm – Komar (z tego, co wiem) zginął w Scorpio.
Notlauf – Kurek i Kamiński stracili życie w Peugeocie 405 prowadzonym przez Andrzeja Gieysztora (który też zginął). Zderzyli się bodajże ze Starem.
Zostaje jeszcze wiele innych postaci: Janusz Kulig – Fiat Stilo, Kazimierz Deyna – Dodge Dart, Regina Pisarek (piosenkarka) – Renault Clio, Isadora Duncan – Bugatti, no i chyba najbardziej znany zgon w wyniku wypadku, czyli James Dean i jego Porsche Spyder…
A, jeszcze Marc Bolan (wokalista T-Rex) – Mini prowadzone (chyba) przez jego dziewczynę… Dużo tego.
no w zasadzie z tym muzeum to faktycznie jakaś lipa.
nie dali mi pod auto wejść:(
Ktoś wspomniał o fordzie.
Najciekawszym modelem pod tym względem był Fusion, który u nas był wiadomo czym (takie małe pudło) a w USA był dużym sedanem segmentu D.I to wszystko, co było ciekawego w tych dwóch modelach.
Notlauf – ten temat jest cholernie szeroki, zawsze można coś napisać o okolicznościach, poza tym wielu czytaczy nie wgłębia się w komentarze…
No nie gniewaj się…
Na deser: Jimi Heselden, właściciel firmy Segway zginął na… Segwayu.
Muszę ustalić jakieś tantiemy za zwrot zacytowany w punkcie 11, którym ostatnio skomentowałem na FB Złomnikowy wpis o Seacie
Marek Jarosz, wpis o tych samych nazwach a innych autach przygotowałem prawie trzy tygodnie temu.
Mam zatem inny pomysł na wpis: W jakich autach celebryci cudem uniknęli śmierci :-D. Myślę że całkiem ciekawe “sensacje” na ten temat by się znalazło 😀
Jeszcze jedna trójka: Lada Nova, Dacia Nova, Chevrolet Nova; może się znajdzie więcej?
Ale jakim cudem? Takim: http://en.wikipedia.org/wiki/Cud ?
Rzeczywiście to się łaczy z sensacjami, tyle że żołądkowymi.
Kamiński i Kurek – Peugeot 405, Kobiela – BMW 1600, Bronisław Malinowski – Audi 100, Władysław Komar – Ford Scorpio.
Jeszcze Polonez Cargo i Nissan Cargo oraz Ford Cargo (ciężarówka) 😀
Suplement
Isotta Fraschini Tipo (1924)- FIAT Tipo (1988)
Mitsubishi A (1917) – Ford A (1927)
FIAT 508 (1932) – Peugeot 508 (2010)
FIAT 600 (1955)- DAF 600 (1958)
Subaru 360 (1958) – Suzuki 360 (1961)
Trupy i ich graty – Notlauf, musisz to zrobić! Chyba by jeszcze doszedł Ksawery Prószyński, Antoni Słonimski, Grace Kelly, itp, myślę, że wiki ma dziedzinę “ofiary wypadków drogowych”.
Kurek i Kamiński zginęli w peugeocie 405 prawdopodobnie w wersji Mi16!
Tu coś jest tylko o tym, że to peugeot: http://www.naszraciborz.pl/site/art/0-/0-/856.html
Solara. U mnie w hali garażowej stoi taka w stanie idealnym. Nie wiem czy jeździ nią emeryt, bo to auto nigdy nie jeździ, nigdy w niej/przy niej nikogo nie widziałem. A nie, przepraszam – jak było mycie garażu to ktoś ją na ten śnieg na kilka godzin wystawił. Myślę, że to jest ficzer klassik a ten konkretny egzemplarz to będzie za 20 lat biały kruk z bliskim zera przebiegiem. Może już teraz ją odkupię od sąsiada (jak dowiem się który to) i dalej nie będę jeździł nią wogle. Tą toyotą.
Do galerii ofiar polskich drog trzeba koniecznie zaliczyc Gaetano Sciree – legende wloskiej pilki, ktory zginal w duzym fiacie. Fiacik wylecial w powietrze przy zderzeniu z ciezarowka bo mial bagaznik pelen kanistrow z benzyna.
i nie gadaj Tymon, że ktoś ci spalił pomysł na wpis, bo byleś zupełnie nieprzygotowany wyjeżdżając z tym, że jakoby fiatem 125p Kurek i Kamiński się zabili. Wszyscy wiedzą, że 405. Dla mnie to była ważna info, bo akurat moja mama wtedy jeździła nowiutkim 405, ale w turbodyzlu (musiała, bo pracowała we francuskiej firmie).
Mam za to inny pomysł na wpis: jakie fury ukradziono znanym osobom.
😉
Grace Kelly zmarla w szpitalu, ale sam tragiczny wypadek miala w Roverze P6 (nie wiem dlaczego czesto pojawiaja sie opinie, ze mialby byc to Mercedes 190 SL). W Fiacie 500 mial swoj tragiczny wypadek Andzej Munk. Kazimierz Deyna zginal w Dodgu Colt. Marek Kotanski zginal podobno w Jeepie Grand Cherokee.
Dawno temu, jadąc autobusem, widziałem takiego Geo Metro we Wrocławiu, zaciekawił mnie bo miał przednie lampy we wnękach jak na zdjęciach wyżej, przez co wyglądał jakby mu ktoś zbił klosze. Wreszcie się dowiedziałem, jak się to nazywało
Tak, w przypadku Kurka i Kamińskiego był to Peugeot 405. Tu jest fragment wiadomości z 1989 r. poświęcony temu wypadkowi –>
http://www.youtube.com/watch?v=jjn2J-1riyE
Bogumił Kobiela – BMW 1600
Bronisław Malinowski – Audi 80ls
W tamtych czasach prawdziwe egzotyki…
Szczery sprzedający:
http://allegro.pl/toyota-yaris-1-3-vvti-2003r-auto-dla-kolekcjonera-i2873805240.html
A odnośnie dwóch aut o tych samych nazwach, to nie można tu pominąć Renault Magnum i Dodge Magnum 😉
Nie do końca dobry przykład (bo mówimy o lice3ncyjnym aucie) ale Fiat 850 i Seat 850.
Nie z toyota a z dwunastu była ryfa o
oznaczenie chamade-charade.
TOYOTA CORSA – OPEL CORSA 😀
https://www.google.pl/search?q=Toyota+corsa&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&channel=np&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=YQjSUJKRIsnfsga2iYGwDA&biw=1280&bih=868&sei=ZQjSUJTEEcfdsgaQxYDIBw
Toyota Corsa to TERCEL na jakiś rynek 😀
Władysław Komar nie zginął w Fordzie Scorpio, tylko w jego amerykańskiej wersji pt. Merkur Scorpio
Był kiedyś Packard Clipper Custom Constellation i jest w Południowej Ameryce VW Constallation
Jest i czwórca: Range Rover, Land Rover, Rover i mój rower.
Aukcja srebrnego jarisa jest naprawdę wdechowa – 4 minuty przedniej rozrywki. Jakbym miał czas, to bym pojechał obejrzeć właściciela, do Szadku mam góra 40 minut jazdy i to jak droga jest biała.
@Gracjan_Rpztocki, a nie było też volvo 850?
@notlauf – po radziecku się szprecha “niet probliemy”, bo to ma rodzaj żeński
Jeśli chodzi o śmierć Marka Kotańskiego pomimo, iż wszędzie w necie piszą, że podróżował Jeepem, mnie gdzieś tam w głowie kołacze się, że to chyba jednak było ciemne BMW 520 lub 525 typoszereg E34…
@michal, faktycznie, mamy niezłe combo : Fiat 850, Seat 850 i Volvo 850
Garwanko masz ajfiona? Nie wstyd Ci? Chyba, że masz 3G…
@maranelo – wyjąłeś mi to z ust a najśmieszniejsze, że ona nazywała się tez mazda Magnum na którymś rynku. A wiadomo, że jest renault Magnum.
@garwanko Daihatsu=Toyota. Nie ucz Tymona tojoty robić…
😉
A, no i lećmy dalej tym tropem mazda Titan i renault Titan. polecam fotki mazdy Titan sobie obejrzeć, miała OGROMNE koła..
he he he
czekajcie, bo napmieszałem. pierwsza generacja mazda Titan była sooo cute:
http://www.favcars.com/mazda-titan-i-1977-80-photos-83531.htm
ogromniaste koła miała taka dziwna wersja 4×4 dla wojska i to indyjskiego, robiona przez Swaraj Mazda. O te ogroniaste koła mi chodziło:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/dd/Zimona.jpg
oczywiście przy okazji odkryłem, że było też volvo Titan:
http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20110214162026/tractors/images/1/18/Volvo_L495_Titan_Truck_1965.jpg
a kończąc dodam, że wcześniej wspomniany Swaraj robił zajebiszczy traktor:
http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20100804173559/tractors/images/1/10/Swaraj_Orchard_Special-2010.jpg
Tak wracając do wypadków gwiazd i osobistości, to według niektórych nad samochodem James’a Dean;a ciążyłą jakaś klątwa, bo samochody, w których użyto części z wraku Porsche Dean’a niedługo po tym też dziwnym trafem miały tragiczne wypadki i podobno jakiś tam mechanik zginął w czasie przeładunku wraku Porsche 356 Dean’a na podnośnik, czy tam ciężarówkę. Ale wiadomo człowiek od zawsze lubił bajki pisać i bajek słuchać.
@brazer, istotnie tak jest? Nie wiedziałem. Popełniłem fuaje!
Po pierwsze, bardzo przyjemny wpis.
Cordoba piękna była i tyle – na Cordobie rodziców uczyłem się jeździć (puste place itp. bo na kurs prawa jazdy byłem jeszcze za młody) i bardzo miło wspominam. 1.4 60KM (czasem ~1.0 ~45KM jak jeden cylinder nie chciał pracować) wprawdzie ledwo jechał ale do nauki wystarczało, wspomagania nie było, sprzęgło chodziło jak w betonie, podobnie skrzynia biegów, zawieszenie, fakt, było koszmarne. Auto słabo skręcało i nie było komfortu ani troche. Wnętrze może też ciut ciasne, ale to w końcu segment B, a bagażnik miało mega pojemny. No i był spojler (niezbędny przy 60KM, chociaż nieźle ułatwiał parkowanie, widać było gdzie się tył kończy) i elektrycznie sterowane szyby z przodu. Na jaką cholere zamiast dali to zamiast radia czy wspomagania, to nie wiem, może dla prestiżu. W każdym razie montowali ten spojler i elektryczne szyby we wszystkich wersjach w tym czasie sprzedawanych i sąsiedzi robili WOW ;). Super się na tym było uczyć. potem rodzice kupili Xsare i nie mogłem tym nawet ruszyć z miejsca. Wszystko chodziło delikatnie, lekko, no szału można dostać. Przyzwyczaiłem się w końcu i było to moje pierwsze auto po zdaniu prawka, ale toporność Cordoby i tak wspominam dobrze – jeździła, wyglądała ładniej od Polo Classic, kosztowała mniej, technicznie była taka sama. Może nie auto marzeń, ale na pewno nie badziew :).
Zdaje się, że Słonimski zginął potrącony przez Syrenkę. Znane osoby ginące pod kołami samochodów…..
Oddałbym większą połowę motoryzacji, żeby panowie K&K nie zginęli )))”: Ależ by dziś robili programy…
aerodynamiczny. to słowo wycięło mi z poprzedniego wpisu…
vutik Said:
Grudzień 19th, 2012 at 14:09
Jeszcze jedna trójka: Lada Nova, Dacia Nova, Chevrolet Nova; może się znajdzie więcej?
Vauxhall Nova, czyli Corsa A
Kamiński i Kurek to moi idole – tak samo jak Młody Technik i książki Podbielskiego – ułożyli mi we łbie tematy techniczne…
Wyżej pojawił się komentarz informujący, że zginęli w 405 Mi16, a na filmiku widać, że to jednak zwykła wersja “na kołpakach”.
Szkoda chłopaków – ciekawe czy w ich stylu dałoby się opowiadać o dzisiejszych nowościach.
Pamiętam program o płycie kompaktowej… To był czad w epoce “Kasprzaków”… !
brazer widziałeś już?:
http://allegro.pl/mazda-626-1981-youngtimer-klasyk-coupe-na-chodzie-i2885220521.html
Govar: a to był inny samochód?
Widzę że wielu osobom zrozumienie sedna tego wpisu sprawia problem…
@govar
dzięki za link, ni widziałem,
Jenaknie szukam poliftowej 626 CB Coupe, bo mają taką moi znajomi, jest zajebiszcza, wygrali nią Rajd Złomnika, więc po co druga taka w W-wie?
Po drugie w tym roku mój limit – jedna mazda rocznie – już zrealizowałem.
Podsumowując, dzięki za pamięć, auto polecam komuś innemu, służę wskazówkami na co zwrócić uwagę przed zakupem.
… i niestety muszę odradzić zakup tego egzemplarza. Za dużo na nim szpachli i “zawieszenie do przeglądnięcia” przy przebiegu 248000 oraz parkowanie pod chmurką i nad rzeka nie wróżą dobrze, brakuje też kilku elementów galanterii. Za to jak już ktoś mimo to kupi to służę lampą tylną lewą, bo tu widzę, że zbita. Mam dwie, jedną mogę oddać w prezencie.
😉
to ja jeszcze:
triumph toledo + seat toledo
lincoln continental + bentley continental
lotus 7 + austin 7
caterham 21 + renault 21
vauxhall brava + fiat brava
dutton sierra + monteverdi sierra + gmc sierra + ford sierra
@wsw: podobieństwa tu za grosz nie ma: Siena, to miasto we Włoszech, a Sienna, to ulica w Krakowie, pozdrawiam
Andrea Pinin zginął na rocznicowej Vespie GT w wyniku zderzenia z Fiestą MK VI 3D prowadzoną przez grzyba….
Wracając do ta sama nazwa- inne samochody to jeszcze DAF XF i Jaguar XF
Torino – Ford, Renault
6, 75 – Alfa Romeo, Rover
5,6, 9, 11, 12, 16 – Simca, Rover, Renault, Alfa Romeo
Nova – Chevrolet, Dacia, Łada, Holden, Vauxhall
Omega – Opel/Chevrolet, Oldsmobile
W odniesieniu do Syreny 104 i Peugeota 104 – zabawnym jest, ze ten sam Peugeot protestowal gdy Warszawa miala sie nazywac 203, ze niby nazwy z zerem w srodku to ich “patent”. Z kolei Skoda 105 im nie przeszkadzala.