CELEBRITY DEATHMATCH: E8 vs E28
ZŁOMNIKOWY KONKURS ŚWIĄTECZNY, WYGRAJ MODELE
KALENDARZE ZŁOMNIKA, BIERZ JE PÓKI SĄ ŚWIEŻE, ZA ROK BĘDĄ NIEAKTUALNE
Pamiętacie MTV, jak jeszcze czasem puszczało teledyski? Wieczorami teledyski się kończyły, a zaczynały się moje ulubione programy: Beavis i Butthead, Daria i oczywiście Celebrity Deathmatch, gdzie ówcześni celebryci wykonani z plasteliny walczyli ze sobą na śmierć i życie na plastelinowym ringu, wypruwając sobie plastelinowe flaki. Dziś też flaki wyprują sobie dwa najprawdziwsze jaktajmery: Toyota Corolla “jak Ferrari” i BMW serii 5 “Freude am Diesel”.
Lewy narożnik
JAK FERRARI. Już jak przeczytałem te słowa to mózg mi się zagotował i zacząłem gorączkowo szukać jakiegoś modelu Ferrari w pamięci, który choć trochę byłby podobny do Corolli E8. Żeby miał pięcioro drzwi (nie znalazłem), był liftbackiem (nie znalazłem), miał silnik z przodu napędzający przednie koła (nie znalazłem) lub pracował w technologii trzech zaworów na cylinder (nie znalazłem). Jednak znalazłem coś całkiem innego: jest to dokładnie ta sama Corolla, o której pisałem przy okazji bitwy złomów z Audi 80 (LINK), a więc to pierwszy przypadek, gdy ten sam samochód bierze udział w bitwie złomów po raz drugi. Z tym że wcześniej miał piękne, oryginalne Toyotowskie dekle, a teraz ma ohydne, nie bójmy się określenia “chujowe jak barszcz Sosnowskiego” alufelgi. Można takie kupić na Strażaku po 20 zł od sztuki. Halo, drogi sprzedawco, czy mógłbyś wrócić do dekli?
Tę Corollę ktoś najpierw kupił we Wrocławiu, wystawił, sprzedał. Potem wystawiali ją “Auta Klasyczne POLSON” – najwyraźniej sprzedali, bo tym razem auto jest do kupienia w Otwocku za jedyne 10 300 zł, cytuję “To i tak jest prawie darmo jak za taki egzemplarz”. Myślę, że jedyny moment, kiedy wystąpiło “prawie darmo”, to było w momencie zakupu od oryginalnej właścicielki, a obecnie, dzięki temu że auto zostało przerejestrowane na nowego właściciela, potencjalny nabywca nie ma szans się dowiedzieć, jak wartość tej Corolli rosła wraz z każdą kolejną transakcją. Co więcej, ja uważam, że ta cena nie jest jakoś nadmiernie przesadzona. Po pomnożeniu przez współczynnik 0,75 można by ją realnie rozważyć. Oczywiście jest jeszcze druga ewentualność: wysupłać te 10 300 zł, kupić tę Corollę, założyć chińskie, chromowane siedemnastki i wystawić ją za 15 800 zł z jeszcze kolorowszym opisem napisanym jeszcze większymi literami, a przy okazji mógłbym dumnie dodać, że auto stoi jedynie 7 km od centrum Warszawy (prestiż!), a nie aż 25 km. Na koniec sprzedający raczy nas fotką naklejki Youngtimer Warsaw, która ostatecznie potwierdza, że Corolla jest Youngtimerem pełnym ryjem. Ja się z tym całkowicie zgadzam: E8 to youngtimer. Nasz firmowy kurier, który jeździ CE80 sedan też się z tym zgadza.
Prawy narożnik
Właściwie w tym ogłoszeniu nie ma nic śmiesznego. Auto jest ładne i musi swoje kosztować. Nikt nie spodziewa się takiej beemki E28 za 500 zł. Nawet opis PRAWIE WCALE nie jest rasowy, zwłaszcza że jest w nim sporo ciekawostek (jak na przykład o tym rozruszniku od statku), i wyliczania realnych wad BMW, jak nieoryginalny lakier tu i tam. Nie wypala oczu kolorami i nie próbuje zgnieść mnie wielkością czcionki. Zamiast tego mamy np. rozkodowany VIN, co rzadko się zdarza. Jedyne, co mnie zaskoczyło, to to, że radość z użytkowania BMW tkwi w wolnossącym dieslu. Zgodziłbym się, że dzięki takiemu 524d to takim BMW można po prostu jeździć sobie na co dzień (nie przesadzajmy z tymi 5 l/100 km…). Można traktować ten wóz jako cebulak-carrying-kartofel-słoiki-driver na co dzień, choć przy obecnej aurze trochę go szkoda. Jednak nie wiem czy to jest aż taka radość, jak naszą BMW piątkę wyprzedza spod świateł Iveco Daily z agregatem tynkarskim na przyczepce. Mnie na przykład by to nie przeszkadzało, bo z nikim się nigdy nie ścigam i daję się wyprzedzać na trasie, jeśli ktoś ma taką potrzebę (potrzeba zwykle łączy się z posiadaniem Audi, Passata lub Octavii II). Ale takich osób jak ja nie ma wielu. Przeciętny nabywca BMW chce je pałować, driftować, być najszybszym, iść ogniem, palić lacze i słuchać piosenki “trójka, piątka, czy też siódema”. Niewielu wśród nich fanów wolnossących diesli. Sprzedający będzie miał problem, żeby znaleźć konesera, który chętnie odkupi od niego auto wyglądające jak BMW, a jeżdżące jak Mercedes beczka. Ja ze złomnikowego punktu widzenia uważam, że takie BMW, właśnie za sprawą wolnossącego diesla, jest szczególnie ciekawe. Chociażby dlatego, że w czasie, w którym przyspiesza do 100 km/h, właściciel podobnego modelu z silnikiem 528i zdążyłby nie tylko przyspieszyć do 100 km/h, ale jeszcze po drodze zatankować gaz.
Na koniec chciałem pozdrowić obu sprzedających – domyślam się że to czytają – i życzyć im powodzenia przy sprzedaży w tym trudnym dla youngtimerów sezonie. A także kolegów z Youngtimer Warsaw, że dorobili się takiego prestiżu, że ludzie robią zdjęcia ich naklejki na samochodzie, co ma potwierdzać jaktajmerski status pojazdu, jego idealny stan, jedyny taki na Allegro, dla konesera, cena nie podlega żadnej windyfikacji. Naklejka złomnik nie daje takiego lansu nawet w 5%. Z naklejką złomnik pe el co najwyżej można przejechać Barbórkę Polonezem Grupy “B” jak “Borewicz”.
Beavis & Butthead – let’s go break something – tekst rasowego mechanika z ASO
Dzięki za podjęcie tego tematu… Dodam, że równie ciekawa historia ma miejsce w przypadku całkiem skądinąd ładnej białej Sierry. Opis w linku a dyskusja (zaskakująco obszerna i z dużym udziałem właściciela firmy POLSON Michała) na naszej stronie na FB. gorączka przedświąteczna? chyba taaak 😉
http://www.wyszukanesamochody.pl/2012/12/nie-mozna-odpuszczac-sierra.html
Betka cudownie uzupełniałaby mojego nadgnitego Balerona 250D <3
V6, 2,4l i 86KM… to jest BARDZO WOLNOSSĄCY diesel
I nie dziwi tu drobny eufemizm: “…auto nie jest przy tym zaskakująco dynamiczne”
Tym niemniej, jakbym miał wolne 10k, to brałbym w ciemno. Lubię takie auta.
A w 5l/100 w trasie jestem skłonny uwierzyć.
A ta Corolla to ma napęd tylny, czy przedni? Bo front zalatuje z deczka AE86… Ja to bym skreślił naklejkę YW i nakleił obok “złomnik.pl rulez” 😉
Ona ma taki napęd jak widać pod maską. Nawet półośki widać.
A po co skreślać naklejkę YW? Jak się naklei obok złomnik to obie się pokruszą?
Jakiś czas temu (w latach mierzonym) na dorocznym zlocie FSO AK (jeszcze)w Norblinie, takie “ferrari” strażacy pocięli wydłubując pozoranta podczas pokazu sprawności ratowniczej… lepiej żeby żaden z nich nie zobaczył tego linka (jeszcze gotów szukać pozostałości i sklejać do qpy).
Hyper 2 w karolce, musi miec ponad 4 lata i pewnie nadal jest w niezłej formie, sorry ale takie zboczenie zawodowe handlowałem tym
sąsiad miał w latach 90. E30 324d, ciekawe, że też miała takie żółte przeciwmgielne w zderzaku. mniejsza i lżejsza trójka z tym silnikiem była bardzo sympatycznym autem.
Jako Youngtimer Warsaw chcielibyśmy jedynie dodać, że nasza naklejka na aucie nie oznacza że auto jest w idealnym stanie i można jechać w ciemno… Nie firmujemy naszym logiem aut żeby je lepiej sprzedać, a sam przejaw naklejania, naszym zdaniem jest przejawem chęci integrowania się i utożsamiania się z naszą grupą
Pozdro dla złomnik.pl może kiedyś uda się zobaczyć na allegro jakiegoś jaktajmera z Twoją wlepą 😛
Moim ulubionym serialem byla Daria i wcale nie dziwie sie, ze zlomnikowi rowniez pasowala.
Co do alufelg, to bardzo podobne mialem na Golfie II, jak go kupilem w Zawierciu. Niedawno dostal je znajomy w zamian za to, ze sobie je wzial.
Ale najbardziej urzeklo mnie w tym tescie odwolanie do kuriera. Mysle ze jest bardzo blyskotliwe i moze posluzyc za baze do stworzenia kolejnego papierka lakmusowego mowiacego, jaki samochod jest youngtimerem: YOUNGTIMER – SAMOCHOD, KTORYM MOGLBY JEZDZIC KURIER/DOSTAWCA PIZZY.
Jesli samochod jest za drogi dla kuriera, tzn ze albo jest samochodem nowym/wspolczesniakiem/plastikiem, albo jest klasykiem/oldtimerem/staruszkiem. Youngtimer jest pomiedzy nimi.
Spodziewam sie glosow oburzenia i protestow od ludzi, ktorzy uwazaja ze youngtimer powinien byc stary, drogi i rzadki, inaczej mowiac – ze youngtimer powinien byc oldtimerem, ale coz – do takich glosow przyzwyczailem sie juz X lat temu w czasach forum o mylnej nazwie youngtimer.pl z jego samozwanczymi moderatorami i niekonczacymi sie pasjonujacymi dyskusjami.
BMW wydaje mi się fajne. Choćby nawet z tego powodu jak napisał sprzedający, że żaden amator tjuningu się takim autem nie zajmie. Brałbym go, wstawił benzynową szóstkę albo ósemke..
@Harry, chyba coś w tym jest, pracuję w spedycji i mam W124 😉
A Beemką bym śmigał, świetny samochód na co dzień moim zdaniem.
W sumie to chyba dobrze że w BMW pożyczyli projekt silnika który służył jako rozrusznik silnika statku wodnego. Bo jakby zapożyczyli ze statku kosmicznego np. ze Star Treka to pewnie byśmy go już na ziemi nie oglądali.
Jeszcze jedna uwaga. W tym wpisie zlomnik udowodnil ze nie jest calkowicie odporny na wplywy wspolczesnego, nie zawsze madrego swiata i ze chocby nie wiem jak czlowiek sie przed tym bronil, pozostaje pod pewnym wplywem srodowiska i ludzi, ktorzy za punkt odniesienia przyjmuja najnowsza generacje Passacika (wybralem ten model, bo wiem jak czytelnicy zlomnika kochaja nim demonstracyjnie pogardzac).
O co mi chodzi?
A no o to, ze opis BMW jest spaczony, zapewne dzieki zbyt czestemu czytaniu/pisaniu porownania wspolczesnych dizli TDCIPRDF costam costam, co to maja pierdyliard koni i reklamowane sa jako kłore sportiwo. Dla kogos czytajacego na codzien iczasopisma motoryzacyjne albo pomykajacego sluzbowa Octavia II osiagi tego 84konnego BMW moga wydawac sie slabe i porownanie z przyslowiowa beczka 200d wydaje sie naturalne. Ale… ono naturalne nie jest.
W swoim czasie to byl szybki dizel. W ogole patrzac na osiagi tego samochodu smiem przypuszczac, ze on na codzien nie robi wrazenia wolowatego (repów w ww. Octaviach pomijajac). Nawet jesli spojzymy z perspektywy nie lat 80tych, ale 90tych i poczatku 00ych, gdy takie BMW byly normalnymi pojazdami uzywanymi (pamietajmy ze w tamtych czasach Passat B5tka to bylo cos, z czym przecietny czlowiek mial stycznosc w katalogu motoryzacyjnym, a nie we wlasnym garazu) to ten model uznany bylby za szybkiego jak na dizla, a calkowicie w porzadku jesli wezmiemy pod uwage rowniez i benzyny.
Tak ze jezdzenie tym BMW nie wymaga raczej specjalnego, zlomnikowego podejsia, nie jest czynem męczeńskim i porownanie do Beczki jest niezasluzone, patrzac z szerszej perspektywy.
No, jest troche inspiracji do tworzonego właśnie opisu auta na konkurs
Wziałbym te BMW, wywalił diesla, wepchał S85B50 (V10 z poprzedniego M5/M6) i pojechał upalać. Zepsułoby sie w drodze na upalanie (jak to S85), wywaliłbym S85B50 i wepchał z powrotem diesla, ale tym razem 1.9TDi. Po padnięciu pompowtrysków (tankowanie na Orlenie w drodze na upalanie), wywaliłbym TDi i wstawił orginalnego diesla zapominając o upalaniu
A ja bym poupalal oryginalnego dizla http://www.youtube.com/watch?v=6kRAooEgC8s
To znaczy gdybym umial
Yyy BMW ma R6, nie V6. Mielismy kiedys takie E28, tylko td. Fajne to było, wielkie jak diabli i zadziwiajaco nowoczesne jak na poczatki lat 80-tych. Jednak ja pamietam glownie bol w tylku po dluzszej jezdzie, bo siedzenia byly jak z drewna wyciete.
w tym bmw pod radiem to są schowki na kasety czy co to jest?
Notlauf, wyślij mi naklejkę gratis, to ją na swoją 75 p***dolnę :). Pasuje? 😀
Ta Corolla to dobry burakowóz się robi – co miesiąc z nowym włascicielem i co miesiąc 2 tysie drozsza… w takim tępie za rok bedzie warta tylko co polonez kupe/3d/rarytas/nienasprzedaż.
A mi się to BMW podoba. Oj, bardzo. I dla mnie to klasyk. I jeździłbym nim. Na pohybel wszystkim w Octaviach i innych “z kratkom”. Piękny.
Tak, to pod radiem to schowek na kasety. I nie ważne jest czy masz kasety czy nie – jest oryginalny – z epoki. Cud.miód.malina. Poważnie. Jestem za!
@Harry Reems – na mokrym to i moje Pajero jest driftowozem 😀
Zdecydowanie BMW, jeździłbym! Ma wspaniały segregator na kasety pod radiem, mam coś takiego na 4CD, tylko radia z CD nie mam
To BMW jest świetne. Podoba mi się prawie tak jak Lancia Fulvia z otomoto.
Z przyjemnością poklekotałbym tą bejcą. Może wreszcie fotoradary by się za mną nie odwracały. Niestety bez zgody Żony mogę kupować samochody do 1000zł. Przedział 1000 – 5000zł to procedura uproszczona, dopuszczalne uzgodnienie telefoniczne. Powyżej 5000zł to już wnioski, uzasadnienia, porównanie ofert…
A co do naklejek: parę tygodni temu przytargaliśmy z Mazur z kumplem terrano obrandowane zlomnik.pl. …tyle, że sprzedający nas pytał co to jest i czym się tak rajcujemy…
@Zyga – od razu wiadomo, że to nie pasjonata i TEN KTÓRY WIE O CO CHODZI.
A ja miałem 525TDs E34. Prawie paliło 5l/100km dokładnie to 11.5l na 100km…
Jakoś czułem, że corolla tutaj trafi ;). Mam jednak pytanie – czy jak wystawię na sprzedaż fur, na której naklejka zlomnik.pl jest to będę promował twoją stronę, czy nadużywał znaku? Poważnie pytam, bo odklejać mi się nie chce.
Ogłoszenie z BMW powinno wisieć gdzieś jako przykład dobrego ogłoszenia w typie “samochód nie dla Januszów co chco 180k przebiegu, rocznik od 02, 1 właściciel 36.
Czyli naklejka zostaje. Zwrócę się o zwrot za lokowanie produktu 😀
o to jest fajne
http://www.ebay.de/itm/TOP-GOLF-2-ORIGINAL-ERST-685-KM-GELAUFEN-/121037890945?pt=Automobile&hash=item1c2e6ba581
cenę przemilczę
Ależ ta Bejca mnie łechce. Śliczna jest. Corolka tyż ładniusia, ale wolny ssak i RWD mówią do mnie czule. Niestety, nie ten finans…
A co do seriali na MTV – pamiętam wszystkie trzy i, tak, jak Harry Reems, najbardziej lubiłem Darię. I pamiętam jeszcze, że Beavis i Butthead lecieli zaraz po programie Raya Cokesa, którego też lubiłem strasznie. To se ne vrati… Teraz w ogóle nie oglądam żadnej telewizji, a mój stary telewizor w weekend wędruje do jakiejś potrzebującej rodziny. Niech mają.
Ten, który umył tego golfa powinien jeździć tym http://moto.allegro.pl/karawan-konny-nie-bryczka-powoz-klacz-ogier-i2865814005.html
@harry – Ja bym nie uznał tego silnika za słaby. Brat sobie kupił W202 200D. Całę 70 KM i całkiem normalnie jeździ. Fakt, ze nie robi to szału jak tico, ale żeby zaraz takie słabe…
@radosuaf – na alfę nie klej. Obrażają się. Moja 166 jakoś jeździła pókim naklejki nie brał. Została mi jeszcze jedna, wpadnie na kadeta tera 😀
wygrywa BMW za szyber-dziurę, której od środka nie widać jak jest szyber zamknięty – zryło beret !
@ Zyga – i jak to terrano sie spisuje ? miałem na nie oko ale na razie odpuściłem. A co do samochodów wystawionych ze złomnikową naklejką to oprócz tego Terrano parę ich już było
Cholera. To BMW podziwiałem parę dni temu pod moim blokiem. 524D od razu wryło mi się w pamięć. Co więcej, zaraz obok od pewnego czasu stacjonuje idealne Audi 200 Turbo, stan igła. Zwariowałbym doszczętnie ze zgryzoty gdyby nie fakt, że niedawno odziedziczyłem Volvo 760 Turbo USA. To mnie trzyma przy życiu… A, muszę odnaleźć naklejkę Złomnika, coby na nie nakleić, bo to ma zyskiwać na wartości.
Corolla śliczna .
Bmw hit silnikowy i też fajny stan.
Ceny jak ceny w porównaniu z ebay.de nie straszą.
NIezły zarobek na tej corolli jakoś na początku roku wystawiona była za 3500zł na alledrogo…Pochodzi faktcznie od starszej pani z Wrocławia i nie wymagała wiekszych nakładów. Tylko czekałem kiedy pojawi sie znowu na alledrogo z nową lepszą ceną
To jest “Youngtimerem” w końcu ta Corolla czy nie?
W tym oto linku http://www.zlomnik.pl/index.php/2012/04/21/bierz-lawete-b3-kontra-e8/, widnieje następujące zdanie:
“Numer dwa: E8, czyli jak można było dać tablicę rejestracyjną wyżej niż tylne lampy? Całe auto jest brzydkie, ohydne i nieciekawe, w dodatku silnik 2E nie należy do szczególnie udanych. Części są drogie, stylizacja bez polotu, ta paskuda nigdy nie będzie ani young- ani oldtimerem. Nie warto dać za to złamanego grosza i szczerze Wam odradzam licytowanie w tej aukcji”
unikat kolekcjonerski z 88 roku w dodatk składak http://otomoto.pl/fiat-125p-rarytas-unikat-kolekcjonerski-C27056427.html
Ten czerwony unikat kolekcjonerski kosztuje STO MILIONÓW ZŁOTYCH (chyba tych z 1988 r.?)
Poza tym właściciel nie lubi maruderów – cóż, widocznie sam zawsze wszędzie ZDANŻA.
@Notlauf:
Czy chodzi o utwór “Ironic” może? :-D.
A co do tych wszystkich “Youngtimer Warsaw”, to mam kolejną zagwozdkę: Skoro tak się zachwycają i rozpływają nad tymi swoimi samochodami że są takie wspaniałe i w ogóle wszystko “naj” (co do tego BMW 524d to się akurat zgadzam :-D), to czemu je sprzedają??
Ładna, tania beemka i z kumatym poprzednim, który wstawia oryginalne radio. Sensowny poprzedni zawsze jest dla mnie bardzo dużym plusem.
@xxxmen:
Równie unikatowy jest Golf III albo Passat B5 😀
@piotras, Terrano całkiem niezłe jak na cenę – kupione za 3300zł. mechanicznie 4- w skali od 1 (źle) do 6 (bdb), blacha 2 (jeszcze się trzyma na ramie), rama 3+, Ogólna zajebistość 4+. Napędy ma sprawne, do wnętrza cieknie woda przez źle wklejoną przednią szybę, zeżarty wydech od połowy do nieistniejącego końca. Motor troche marudził na gazie, na benzynie ok, teraz są testowane różne parowniki ale z mizernym skutkiem (ciągle coś nie tak), spalanie minimum w rasie 12, maks zanotowane w użytkowych warunkach 18, zabaw w terenie jeszcze nie było. GAZHAKi powbijane w dowód, więc dobrze. Belke z hakiem sprzedający uciął szlifierką bo przeszkadzała w taplaniu w błocie. Generalnie prawie udany zakup jak zwykle drugie 3300zł trzeba włożyć, żeby bezproblemowo polatać.
@Zyga – czyli naklejka zlomnik.pl jak najbardziej na miejscu. Dobry Tyran za 6600 to w sumie niezle, gratuluje zakupu.
Tak, naklejka przypieczętowała stan wozu Gratulować trzeba kumplowi, on sponsorował wycieczkę i zakupy. Ja akurat tylko jechałem prawie w tamtą stronę, nadłożyliśmy ledwie 300km drogi
Z tą żywotnością to bym nie przesadzał. M21 było skonstruowane w okolicahc lat 70 i było pierwszym cholernie niedopracowanym dieslem z za cieńką głowicą. Wersje bez turbo jeszcze jakoś daję radę ale konia z rzędem temu kto znajdzie mi uturbionego z calą głowicą.
Moja E30 po niemcu pierwszym włascicielu której szukałem 4 lata, po rozkręceniu silnika ukazała ślicznych kilkanaście peknieć głowicy.
Auto bardzo zadbane, nie upalane, z oryginalnym wyposażeniem nie rozkradzionym przez handlarzy. To dobry silnik jak się o niego dba, inaczej to raczej stara niedopracowana konstrukcją. Tak czy inaczej właśnie dlatego że e28 nie ma turbo to bym ją brał. Przy jej masie i mocy prawie na się gwarancję że auto nie upalało, nie chodziło bokami i silnik może być w bardzo ładnym stanie.
Tablica rejestracyjna nad tylnymi światłami to piekielny wynalazek 😀