Sobotni przegląd KULTOWYCH samochodów
Dzień dobry
dzisiejszy przegląd ogłoszeń sponsoruje słowo KULTOWY. Zdewaluowało się ono już do tego stopnia, że słyszałem ostatnio w radiu reklamę “kultowego” serialu Rodzinka PE EL, o którym nawet wcześniej nie słyszałem. Trudno mi zatem wyobrazić sobie, dla kogo on miałby być kultowy. Moim zdaniem są tylko trzy kultowe polskie filmy (Miś, Seksmisja i Rejs) oraz może ze trzy seriale (Kloss, 4 Pancerni i 07 zgłoś się), a reszta to obrzydliwa komercja, która z kultowością ma tyle wspólnego, co tania szynka z prawdziwym mięsem. Kultowe są też oczywiście samochody. Niewątpliwie trudno ten tytuł odebrać choćby Fiatowi 126p i 125p czy nawet Polonezowi z wczesnych serii, ale pewnie pamiętacie serię “Kultowe Auta PRL-u”, gdzie pojawiały się m.in. ZIM-y, IFY, a nawet Passat B2.
Przegląd zaczynamy z grubej rury, bo od kultowego Audi 80 Avant –> LINK, które już na początek poraża nas kultowością. Otóż przez 20 lat swojego samochodowego życia przejechało zaledwie 211 tys. km, co oznaczałoby, że najpierw ktoś je kupił, żeby nim nie jeździć, a potem kupił je ktoś następny, żeby nadal nim nie jeździć, ale przy okazji założył gaz, bo auto lepiej stoi jak ma gaz (tył jest bardziej dociążony). Z moich ostrożnych szacunków wynika, że bliższy prawdzie jest przebieg 400-500 tys. km, no ale to niemożliwe, w końcu ten egzemplarz jest kultowy. Pozostając w klimatach bliskich koledze Upal Wrotki, mamy też Audi 100 “Cygaro” z przebiegiem 87 tys. km (LINK), kultowe, jakżeby inaczej – niestety nie napisano od którego roku jest liczony ten przebieg i czy przypadkiem licznik po prostu się nie okręcił, zaczynając znów od zera. Nie każdego jednak stać na takie rarytasy. Otomoto ma i ofertę dla tych mniej zamożnych. To GAZ KULTOWY, (LINK), który w odróżnieniu od gazu łupkowego nie zanieczyszcza pokładów wody pitnej, tylko zatruwa mózg kierowcy. Zauważyłem niestety, że właściciele samochodów z gazem zazwyczaj piszą najgorsze głupoty w opisie, stąd znana od dawna i powtarzana stale przeze mnie opinia, że opary LPG w kabinie szkodzą, wywołując cytrynnienie umysłu i zgumiaczenie mózgu.
W związku z tym, że nieuchronnie zbliża się lato, trzeba pomyśleć o kabriolecie. No ale oczywiście o jakimś kultowym. Tu znów z pomocą przychodzi marka Audi. Model Cabriolet zeswapowany na nieśmiertelnego 1.9 TDI —> LINK w pełni zaspokoi potrzebę kultowości i wiatru we włosach. Jakby komuś było mało, czeka na niego sportowa Celica AT200 —> LINK z 7A-FE pod maską, który jest równie dynamiczny, co żul idący na przymusową pracę na budowie, żeby nie odebrali mu prawa do zasiłku.
Wróćmy lepiej do bardziej realistycznych cenowo ofert, na które może sobie pozwolić przeciętny człowiek pracujący jako worek treningowy dla sfrustrowanego dyrektora w zagranicznej korporacji. Jeśli chodzi o coś naprawdę kultowego, a w dobrej cenie, to doskonałym wyborem wydaje się albo Fiat Tempra (LINK) – obowiązkowo z gazem, wydaje się że bez gazu samochód nie jest kultowy, albo też Volkswagen Golf (LINK), którego sprzedaje pan Arkadiusz Borkała. Już takich nie ma – dowiadujemy się z tytułu. No może i nie ma tych kultowych, bo te zwykłe to stoją ze trzy na moim osiedlowym parkingu, wspólnie z Lancią Dedrą, przegniłym XM-em i BMW E24, z których żadne nie jest kultowe – jest zwykłym trupem. Bork! Bork! Bork!
Na koniec zostawiłem sobie dwie perełki: pierwsza to Nissan Pick-up King Cab (LINK), którego kultowość nie bardzo wiem na czym polega – na możliwości przewożenia skrzynek z kartoflami? Na tym, że jego wnętrze holenderscy specjaliści znani jako Zitrijn en Goomack wytytłali tak mocno, że powstały w nim pierwiastki nieznane na Ziemi? A na czym polega kultowość Mitsubishi Galant sedan? (LINK) To samochód równie kultowy jak ten serial, tyle że ja o Mitsubishi Galant akurat słyszałem, a o serialu nie (już zdążyłem zapomnieć jego nazwę). Polecam Wam zresztą całą ofertę całą szeroką ofertę firmy Auto Camp, która sprzedaje nawet Alfę Romeo 166 2.0 TS z LPG (AAAAAAAAAA!!!!!!!!), a w ofercie której każde auto jest DYNAMICZNE, a jeśli to słabsza wersja – PRESTIŻOWE, większość natomiast – KULTOWA. I tym kultowym akcentem kończymy dzisiejszy przegląd, mam nadzieję, że dzisiejsza porcja kultowości sprawi, że przynajmniej puścicie sobie “Misia”. Jakiś facet z lustrem, powiedziałem że już mamy lustro.
uee nissana nie biorę jak nie hiace….hiace to jedno z moich aut, które bardzo miło wspominam…jak nie hiace to nie chcę 😐
Przecież 80 cabrio szło z fabryki z TDI… Po czym wnosisz, że cygaro skręcone?
KULTOWY WPIS KULTOWEGO ZŁOMNIKA! Ale po czymż Szanowny Złomnik rozpoznaje że Audi 80 cabrio to swap? Przecie robili takie w oryginale?
80 Cabriolet TDI z takim starym frontem? Nie sądziłem.
A cygaro z takim przebiegiem (prawdziwym) dawno wróciłoby do Niemiec. Niemcy strasznie uważają ten model.
Powinieneś obejrzeć rodzinke peel, tam głowa rodziny jeździ nową dacią, więc ma trochę złomnikowej duszy
Az się boje tego czym ja jeżdżę :/ zostane przy określeniu ‘chlewnia’ na moją E34. Ciekawe jak by ją opisali na otomoto 😉
Gdybym był na zakupie, podleciałbym obejrzeć te cygarko. Niemiec w wyprawie do Polski po Audi? Ciężko mi to sobie wyobrazić 😉
Kultowe Kultowe a jak wyglądają wyznawcy tego kultu? jak wygląda misterium ? relikwie ? obrzędowość ? i liturgia … tak wiele pytań czeka na odpowiedź … niech najjaśniejszy kultywator obroni mnie przed kultowymi opisami …
marek z marek: nie jest to szczególnie dziwne. Znajomy ostatnio sprzedawał swoje idealne E36 coupe (naprawdę mjut) bo zamarzyło mu się E30 M3. Kupił Niemiec. Polacy wykazali zero zainteresowania – cena była za wysoka.
ja bym bronił tego “cygara”: po pierwsze nie wiadomo, czy auto w ogóle wyjechało z Niemiec (jest na bremeńskiej rejestracji), po drugie – ono wygląda tak, jakby miało bardzo mały przebieg, więc może rzeczywiście taki ma? Trzeba byłoby obejrzeć z bliska, bo cuda się zdarzają… Może naprawdę przestało u Niemca w garażu? A Notlauf naoglądał się za dużo samochodowych przekrętów (głównie licznika) i dlatego w cuda nie wierzy.
Jakiś czas temu znajomy mieszkający w Reichu (to zagranico jest) poprosił mnie żeby sprzedać jego Audi 80 92r. z przebiegiem 93kkm. Auto od nowości w rodzinie służyło jako 5 albo 6 fura w garażu. Gdybym tych ludzi nie znał to bym powiedział, że to niemożliwe, że rozrząd był robiony w 2006 r przy 86k. I wcale nie było łatwo się pozbyć tego samochodu za normalną niewysrubowaną kasę. Ilu cytrynow poznalem w trakcie sprzedaży to tylko ja wiem. W końcu wyzwolił mnie gość który przyjechał właśnie takim cygarem które podobno od nowości jest w kraju i zrobiło ledwo 100k? osobiście trudno mi było uwierzyć ale nie widziałem samochodu który miałby 5 lat i tak sie prezentował, albo samochod stał przez te prawie 30 lat albo ktoś w nim wymienil wszystko na nowe. W każdym razie nie dotykam wiecej Ałudi. A rodzince pl nie wierzę bo tylko zboczency jeżdżą Dacią.
Jako że Rodzince PL się powodzi to w nowych seriach już nie ma Dacii. Jest chyba Qashqai ale głowy nie dam, w każdym razie coś w tym stylu.
Corsa najkultowsza. A właśnie uświadomiłem sobie, ze posiadam kultowego Focusa rocznik 2001!
http://otomoto.pl/opel-rekord-C28234903.html czy w myśl ideii “Złomnik uczy i bawi” rozwinie ktoś po co ten przekładaniec z gazem ?
k.oval- wydaje mi się, że to dla osoby ze sprawną tylko lewą nogą
a przekładany, żeby auto było funkcjonalne też dla innych kierowców
Do kultowych seriali to bym zgłosił jeszcze Alternatywy Four.
A z pokazanych aut to brałbym Tempre-All-Electronic-Dizajn. Pod warunkiem, że miałbym dom z dużym garażem, żeby sobie w niej podłubać. Jeździłem czterema fiatami (126p “600”; 126p “650E”; CC700 i Brava 1.2SX – czyli z progresją w litrażu) i po ostatnim fiaciku zaznaczałem wszem i wobec, że więcej fiatem jeździć nie będę. Ale ja chciałbym podłubać, a nie jeździć – więc to się chyba nie liczy?
Ponieważ domu jednak nie mam, ani tym bardziej garażu to i tak mogiem se tylko popisać.
szkoda że rekord w automacie, jakoś niemam przekonania do skrzyń automatycznych
Więc postanowione, swoje Mondeo mk3 sprzedaję z dopiskiem KULTOWE
Widzę, że nie tylko mnie “kultowość” rodzinki ruszyła. Ot unikalność się przeżyła to jest teraz wszystko kultowe.
Temprę bym se kupił.
A widzieliscie jak ta kultowa corsa z kultwym gazem ma kultowo zlpane wszystko pod maska kultowa tasma;).Do kultowego galanta sedan dodja nawet igle.Ta ‘kultowosc’ to chyba juz taka ‘nowa swiecka tradycja,to cos ekstra,czyli ekstradycja…’:)
Zgadzam się z Zygfrydem, że Alternatywy 4 tyż kultowymi są. Co do obrzydliwej komercji – wyłączyłbym spod tego seriale “Pitbull” i “Glina”. Może nie dochrapały się miana kultowych, ale były bardzo przyzwoite, a wręcz, rzekłbym, dobre. A do grona kultowych filmów dołączyć należałoby produkcje ZF Skurcz. No i nie chciałbym Cię, szanowny Tymonie, martwić zbytnio, ale Złomnik wg mnie też jest już kultowy…
Co się zaś tyczy samych aukcji – zgnietł mnie ten fragment dptyczący Audi 80 Cabrio: “(…) z ekonomicznym silnikiem 1.9TDi w limitowanym żółtym kolorze”. Żółty silnik??? Tego jeszcze nie grali. Powinien był zdjąć tę plastikową pokrywę i pokazać na zdjęciu żółtość niewątpliwie kultowego 1.9 TDI!
Porównanie 7A-FE do żula tak bardzo mnie zraniło że chyba sprzedam Carinę i kupię TO cacuszko.
Jaktajmer alert nie zadziałał. Nie ma na alegro żadnego kultowego Tico…
A przekładany pedał gazu jest Zajebiaszczy, jak zmęczy się prawa noga to depczemy lewą! nigdy nie widziałem takiego patentu a ładnych kilka razy prawa noga mi drętwiała w trasie, zarzało mi się dla odpoczynku cisnąć lewą.
@Zyga – sądząc po burzy pod artykułem każde tico jest kultowe. Obadałem tico sąsiadów. Całkiem się trzyma, więc zagadam przy najbliższej okazji 😀
Zaraz, to alternatywy 4 i zmiennicy sa obrzydliwa komercja? Lol
A od kiedy to rzeczy komercyjne nie mogą być kultowe ?
Ale cytując klasyków “Metallica się skończyła na Kill’em All”.
Co do tempry to nie wiem czy warto pisać o tej elektronice, to może normalnych ludzi zniechęcić. Zachęci natomiast fanów złomnika 
W ogole patrzac na te ogloszenia, to tak mysle czy przypadkiem sprzedajajcej firmie cos sie nie pomylilo i czy oni przypadkiem nie mysla, ze slowo kultowy to przymiotnik utworzony od spolszczonej wymowy slowa cool i kultowy oznacza po prostu zajebisty (co tez jest rownie wątpliwe w przypadku tych samochodów)
@Zyga – dlatego bardzo sobie cenię rozwiązanie z Pajero – można gaz ręcznie wyciągnąć wajchą pod kierownicą i ustawić w odpowiedniej pozycji, a w razie potrzeby tylko korygować prawą stopą. Nie widziałem czegoś takiego poza ciągnikami rolniczymi 😉
Patent z Rekorda też jest mocny!
To nie swap. Do Audi Cabriolet od połowy 1995 naprawdę pakowali prestiż pod maskę.
Nigdy nie rozumiałem tych cyklicznych prób Fiata w podrabianiu niemieckiego “dizajnu” (tzn ciosycania bryły metalu siekierką) zawsze im to wychodziło fatalnie. (Tempra/Tipo, Regata, Stilo)
80 Cabrio wychodziło oryginalnie z TDI 😀
Czy jeśli moje 80 Avant ma takie samo wnętrze (czyli najpiękniejsze) jak to z ogłoszenia, to mogę je uznać za kultowe?
Sorry, ale jakoś nie wierzę w prawdziwość przebiegu tego Audi…
Auto stoi w komisie, którego większość ofert to fury pokroju Vectry C Caravan 2006 3.0 CDTI z przebiegiem 190k km albo Passata B6 Variant 2007 2.0 TDI także z przebiegiem 190k km…
Ma hak holowniczy, kołpaki z Tesco, jest ogólnie całe poobijane ze wszystkich stron, listwy na drzwiach wyglądają jakby ktoś je przyklejał po pijanemu, a maska jest tak spasowana, że można dolewać płyn do spryskiwaczy bez jej otwierania. Moim zdaniem to zwykły skręcony trup z wnętrzem wyczyszczonym Kärcherem. Nie zadawałbym sobie trudu jechać go oglądać, bo to strata czasu. To już na bardziej uczciwą wygląda ta sztuka – http://allegro.pl/show_item.php?item=3078779814
Ktoś przy Galancie użył swoich “Mad Photoshop Skillz”. Zdjęcie 4 (oparcie fotela kierowcy) i zdjęcie 5 (prawa część konsoli przy radiu). Swoją drogą ciekawe jak można nie zauważyć ubytku lakieru pod nawiewem.
@nicz – taką wajchę czyli “tępomat” miałem nawet w moim 126p 600ccm rocznik ’78 – wajcha wykonana była z pręta fi4 (tak na oko) zagiętego na końcu w kółko. Paluch się weń wsadzało i ciągnęło, a pedał gazu zachowywał się tak jakby go wdepnąć… Nóżka mogła odpocząć.
Nie wiem czy to był wypas fabryczny czy zmota jakiegoś poprzedniego usera, ale przydawało się w “trasie”.
@zygfryd – z opisu to raczej jakiś gruby patent był 😉 U mnie to jest po prostu wajcha wkomponowana w obudowę kolumny kierownicy, co biorąc pod uwagę to, że od 40 do 140km/h można jechać na jednym (piątym) biegu, całkiem daje radę jako “tępomat” 😀
Audi 80 Cabrio z 1.9 TDI w 1995 mogło być, więc to niekoniecznie swap jest. Tyle tylko, że nie ma 100KM, a 90, i to w dodatku naciągane bo mało który 1Z w serii miał te 90. Bliżej 80KM jak już, albo jeszcze mniej jest w rzeczywistości.
http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/486188_354576801304119_171771683_n.jpg
Co to jest za kultowa fura obok psa?
Nazwałbym go ręcznym gazem, ale może on ma na imie pszemek
ciekawa wersja z miejscem na wiecej ziemniakow
http://tablica.pl/oferta/mercedes-benz-w123-pullman-1979-CID5-ID2rhiB.html#0b30d22bf7;r:11;s:260
http://otomoto.pl/fiat-cinquecento-C28236645.html
Z tej aukcji dowiadujemy się zaś, że Cinquecento to już nawet nie jaktajmer, a oltajmer! I do tego jest to klasyk klasyczny prosto z PRL – mózg mi pękł. ;((
Cienias był w ClassicAuto to znaczy, że każdy cienias klasyk. Proste. Nie wiem co się czepiasz.
Trzy filmy i trzy seriale (wymieniłbym jeszcze kilka filmów czy programów TV)wymienione wyżej, powstały przed skokiem przez płot
faceta z wąsem i pustą głową.
Dziwne nie? Za reżimu ta wyższego rzędu kultura miała się nieźle,
teraz…… po prostu jej niema, bo się preferuje to co podoba się
analfabetom. Dlaczego?…Bo ich jest 70% i to oni są odbiorcami….
…nie, nie kultury….reklam.Że nie na temat hm…..a to chamstwo na naszych drogach to skąd się wzięło….a no z tego, że z furmanek przesiadło się “towarzystwo” na taksówkie, bez fazy przejściowej,
która w innych krajach trwała trzy pokolenia..
Też mam Corsę B z 97 roku. Ach, jaka ona jest kultowa…
A propos przebiegów, mam Tipo z 93 roku z udokumentowanym przebiegiem 90 tys. km (od początku w rodzinie). Sprzedaż niemożliwa. Nikt nie wierzy w przebieg.
Wypraszam sobie, moja Corolla ma 7AFE pod maską i to sprzęgnięte z automatem 😀
Na pewno leniwa jak żul nie jest, chociaż jest to wersja pokarana amerykańskim ekoszałem i zamiast 116 koni ma ich 105
Tyż mam corsę B, 98 rok, 1.0 12V, prawie 300.000 km przebiegu. Kult. Czarne, kultowe blaszki. I kultowy kaseciak ze zdejmowanym panelem. I total kult, czyli bear-lock na lewarku. Stężenie kultu: 400%
Poza tym jak można nie wierzyć w 90k w Tipo, skoro 150k w 10-letnich dieslach z Niemiec nasz naród łyka jak pelikan.
Ale mój Uaz typ 649B z 77 roku chyba się łapie na to miano? Chociaż on jest off-road i Military i na mianie CULT chyba mu średnio zależy?
Kultowy passacik 😉
http://moto.allegro.pl/vw-passat-b1-i3084976263.html
+ 10 pkt za tablice zgodne z filozofią Dalekiego Wschodu
@ Tapczan
Przeciez dizelka sie kupuje zeby jezdzic taniej zwlaszcza jak sie malo jezdzi. Taka podwojna oszczednosc. Okta ktora wlasnie ujezdzam tez powoli dobija do 150k, tylko cholera mil i ma 3 lata… Tak juz sie widac w narodzie utarlo ze auta z przebiegiem powyzej 200k km sa ciezkosprzedawalne. Troche wody uplynie zanim ludzie zaczna patrzec na stan tego co kupuja a nie cyferki na licznikach.
odnośnie cyferek to potrafię sprawnie zredukować ich stan. Nie jest to chlubne zajęcie ale ludzie tak chcą. “jadę do rodziny się pochwalić zakupem, nie może mieć na zegarze 600 tysi”tfu
ludzie sami siebie oszukują i to jest najsmutniejsze. strasznie trudno jest im żyć świadomie. wszytsko na pokaz, staropolskie zastawa się a postaw się. wszechobecna napinka. a co za róznica jakim autem jeździsz człowieku? jakie to ma tak w ogóle znaczenie?
….
to jak z tym tipo, bo jakby co to byłem !PIERSZY!
napisałem [o polskku, że byłem do Tipo i czekam na moderację, tia….
Zmiennicy to bez wątpienia najlepszy serial w historii kraju i chyba Europy, ta głębia i przenośnie, i metafory i oszukiwanie cenzury i wogóle klimat…ehhh
a kultowość tego serialu Rodzinka czy jak tam to jest polega wg mojej żony na tym że kręcony jest w osiedlu stylizowanym na “staropolskie” w pow. piaseczyńskim, tzn. drzwi w kształcie wejścia do spichrza, kibel w kształcie sławojki itp. i to nie jest żart (chyba).
Trzymałbym świnie w tym Pullmanie. Najlepiej dwie. Albo kaczki, sam nie wiem.
Pomysł na biznes i wyplenienie tego kretynizmu: wyprodukować samochód o nazwie Kultovy, zarejestrować trejdmark, przeczołgać sądownie wszystkich tych geniuszy marketingu szrotowego. Profit!
Też głupi kupiłem kultowego Galanta. Silnik 2.0 a spalanie ma większe niż Crown Victoria z V8! Tak więc go odstawiłem i jeżdżę Fordem
http://autocamp.otomoto.pl/toyota-land-cruiser-hj40-jedyny-na-swiecie-dlugi-C26942518.html
jedyny na swiecie i arcy kultowy!
Mozna by jeszcze zrobic przeglad JEDYNYCH TAKICH samochodow. Na allegro jest ich wiecej niz KULTOWYCH.
Czekam na artykuł pod tytułem “Kultowe samochody wg. Złomnika”.
^LOL!
mówisz masz – dzisiejszy KULT wpis o polskim KULT fiacie KULT 125 KULT!!!!!1111 pick up KULT
Proponowałbym jeszcze artykuł sponsorowany przez słówko “KOZAK” – o mamusiu czego tam nie ma
Zarejestrowałem się aby zawnioskować dodanie Alternatyw 4 i Zmienników do serialu kultowych. Zwłaszcza ten drugi pasuje do charakteru tego bloga
O ile się nie mylę, to do Cabrioleta jednak ładowano 1.9 TDI 1Z. Fakt faktem – zawsze lubiłem ten model, bez dachu wygląda całkiem zgrabnie, ale w takim kolorze to ja go jeszcze nie widziałem. W ogóle żółte Audi to dosyć rzadka sprawa. Może jestem dziwny, ale mi się naprawde podoba ten konkretny egzemplarz z ogłoszenia.
Subscribe Via Email
Translate zlomnik with Google
Kategorie
