zlomnik.pl

Home |

GSV: Peru, kraj miliona złomów, cz. 1

Published by on September 10, 2013

Nie mogłem powstrzymać okrzyku entuzjazmu, kiedy zauważyłem, że na Google Street View udostępniono zdjęcia z Peru. Peru to jeszcze bardziej złomnikowy kraj niż Chile, o którym już tu pisałem, i to dwa razy. Znaczy dwa razy bardziej złomnikowy. A o Chile też pisałem dwa razy.

Przede wszystkim w Peru praktycznie nie ma aut luksusowych. To znaczy są, ale skupiają się w bogatych dzielnicach i rzadko chyba z nich wyjeżdżają, bo występują w watahach.
Można jednak zauważyć, że Peruwiańczycy kiedyś uwielbiali auta japońskie, a teraz przerzucili się gremialnie na koreańskie i kupują same Hyundaie i Kie. Jednak dzięki temu, że kiedyś kochali sprzęt japoński, trafia się tam niespotykana ilość japońskich klasyków z lat 70. i 80. I oczywiście wszystkie są jeżdżące. No dobrze, może nie wszystkie – ale charakterystyczne na zdjęciach które obejrzałem jest to, że na jednym jakiś samochód wydaje się zgniłym trupem, a na drugim widzimy jak właśnie odjeżdża. No i oczywiście wszyscy wszystko nieustająco naprawiają na ulicy – warsztaty są wszędzie, jest ich zatrzęsienie, są małe – jednostanowiskowe, a klienta sporo, więc trzeba sobie radzić.
Powiem szczerze, że krajobraz motoryzacyjny Peru bardzo mi odpowiada, bo jest taki realistyczny. Widać, że samochód to cenne dobro. Trochę widać import z… Japonii, a przekładki są na porządku dziennym. W Peru najpopularniejszą marką jest bez wątpienia Nissan (Sunny/Pulsar to król szos), za nim – Toyota, potem – Kia/Hyundai, później jeszcze Daewoo, a dopiero potem jakieś inne.
Oczywiście ci, którzy byli w Peru, kojarzą je z najpopularniejszej miejscowej taksówki, jaką jest Daewoo Tico. Rzeczywiście – to popularna taksówka, ale powoli ustępuje miejsca innemu pojazdowi, który w Peru jest wykorzystywany tylko zarobkowo. To Toyota Probox – tak, nie pomyliłem się, jest to auto z rynku japońskiego, które przerabia się hurtem na LHD i jeździ nim po peruwiańskich ulicach. Toyota Probox to azjatycko-południowoamerykański odpowiednik Logana MCV.
Zresztą konwersji JDM na LHD jest w Peru cała masa – na zdjęciach udało mi się utrwalić m.in. Toyotę Crestę z LHD. Oprócz Sunny’ego i Sentry, Toyoty Tercel i Corolli, Daewoo Tico i różnych innych aut koreańskich, bardzo popularna jest Łada 2104. Nieco mniej widzi się Volkswagenów i Fiatów. Stosunkowo mało Fordów, zupełnie mało aut francuskich, nie występuje stare, tanie BMW – biedni muszą być tamtejsi dresiarze. Aut amerykańskich również jest mało, ponieważ zużywają zbyt dużo paliwa. Za to ostro wchodzą Chińczycy – nie widzi się jeszcze wielu chińskich aut osobowych (spotkałem jednego Geely Emgranda), ale mnóstwo jest dostawczaków JAC, Yinjin, Chery i innych. No i oczywiście riksz motorowych, peruwiańskich odpowiedników indyjskich tuk-tuków (ciclomotoras/mototaxis). Taki obraz wyrobiłem sobie, od kilku dni oglądając peruwiańskie krajobrazy na GSV. Dość tego – jedziemy ze zdjęciami. A jest ich naprawdę dużo, dlatego podzieliłem wszystko na dwie części.

Niebieskie coś (chyba Lancer) jest w trakcie naprawy i pewnie niedługo po niej odjedzie.

To właśnie wspomniana Toyota Probox, czyli Dacia w wykonaniu Toyoty.

Peru to kraj, gdzie pozostało naprawdę sporo starych Mitsubishi.

A jeśli Łada, to kombi. Peruwiańczycy, jak każdy naród poza tymi z Europy, lubi sedany za prestiż, ale ciśnie głównie kombiakami.

To jest prawdopodobnie Mazda 323.

Tym Leone jeździ szczęśliwa, 5-osobowa rodzina i pies. Nie wątpię, że wszyscy się mieszczą.

Tico służyły dobrze, ale powoli nadchodzi ich czas. Choć większość jest oczywiście nadal na chodzie.

Tuning to oni tam lubią. Oj lubią.

Lepiej nie wiedzieć, co typ przewozi.

18-tka. Nie ma wielu starych Renault. W przeciwieństwie do Kolumbii.

Ej, jakie kombo: Fiat 124, Datsun 510 i Starlet KP60. Ale bym nimi jeździł na przemian na co dzień.

Trudno powiedzieć, czy to Toyota, czy Mitsubishi – chyba hybryda paru pojazdów.

To jest jakieś bardzo stare Suzuki Alto, Subaru Rex, Suzuki Fronte, albo coś.

Lampy w zderzaku od Poloneza

Typowy zestaw, stara Japonia i nowe Chiny

Carina II i Nissan AD, który jest najbliższym rywalem Toyoty Probox.

MAX WYSOKI

Posiadanie Volvo to duuuuża ekstrawagancja.

Natomiast dość powszechnie występuje Prince Daewoo Brougham. Szukam takiego w Polsce w idealnym stanie, to jaktajmer jest.

Ciężarówka policyjna, lampy prawdopodobnie od Łady.

Stary wóz amerykański to jest #swag i oznaka prestiżu, jak już jest, to wygląda co najmniej dobrze.

Takie Leone z boku wygląda jak Escort.

Moim zdaniem jest to Ford Falcon.

Beczka: lansik

Ciekawe, pewnie w trakcie tuningu – jest to jakiś stary Ford lub Taunus, produkowany zapewne lokalnie.

Jak w Hiszpanii: najpopularniejszą zabudową dostawczą jest “botellera”, czyli auto do przewozu skrzynek z napojami.

Volvo jaktajmer!

Najbogatsza dzielnica Limy. Tu trafia się BMW, ale tylko nowe, wypasione modele.

Toyota to też popularna marka wśród zamożniejszych obywateli.

Klasa S, ale ciekawszy jest Geely przed nią. A właściwie za nią.

Morris z lat 60. dzielnie jeździ dalej.

Corolla KE72 pewnie ma pod maską gaźnikowego 1.3.

Amerykańskie żelazo na taryfie. Ciekawe ile bierze za kilometr w porównaniu z gościem jeżdżącym Tico.

Laser.

Garbusy pilnują Passata B1

Jedzie? To o co chodzi?

Nie wiem dlaczego mam wrażenie, że gość się włamuje do tego W126.

Jeśli gdzieś zostały moje ukochane Corolle TE71, to w Ameryce Południowej.

Typ 3 nie jest tak popularny jak Garbus, ale trochę tego się turla.

Diler chińskich cyklomotorów (motocamionetas) raczej nie narzeka na brak popytu.

Idealny typ F, ależ ja uważam ten pojazd, zresztą był to minivan na dłuuuugo zanim Renault “wymyśliło” minivany. Których nie wymyśliło.

Koneser Sonaty

Spójrzcie dzieci, tak wygląda żelazo.

Właściwie co to za model? 1975 Galant sedan?

HE HE GŁUPKI SAMI SIĘ SFOTOGRAFOWALI

Chińczycy ostro atakują, wiedzą, że od aut dostawczych się zacznie, a potem można przenieść to na osobówki – dobra taktyka.

Centrum jest dość zatłoczone.

Konkret mięso. Kto w ogóle robi te amerykańskie “school busy”? GMC, International, Grumman?

Gość się chyba wnerwił, bo napisał sobie na ścianie “ta nieruchomość nie jest na sprzedaż”.

Im dalej od centrum, tym mniej aut osobowych, a tym więcej “mototaxis”. Poza Limą to najpopularniejszy środek transportu.

Trochę wymiękam. Auto raczej używane i jeżdżące. Standard Vanguard z końca lat 40.

Najlepszy smaczek na koniec: Toyopet Corona RT40

z frontem od Corolli E9!

CURVA, a co się będzie dopiero działo w części drugiej!




Comments
koko Said:

A za Tico ,to Rekord?


notlauf Said:

Raczej Chevrolet cośtam, nie pamiętam jak on się nazywał, ale zaraz znajdę.


krzychoo Said:

_krrl Said:

czy mi się wydaje, czy ten chiński jac sprzedaje nachalne podróby Scani?


wuner Said:

Za Standardem Vanguardem czy to aby nie RX-7?


rbrbr Said:

Ta zgaduj zgadula z ukrytym przodem to chyba Daihatsu Cuore L60, tylko kierunkowskaz mi się nie do końca zgadza (w Cuore był tuż za reflektorem). A jeśli chodzi o producentów school busów- podrzucam sznurek: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_school_bus_manufacturers


Walter.R Said:

Na pierwszym foto jest zielony a nie niebieski,
Korola K72, co to za maszyna! Porzondam apokaliptycznie!
Standard Vanguard Fe, Mazda RX7 (czyz to ona?) cacy!


ALEŻ SROGO.
Generalnie to chyba jeśli ktoś chce starego JDM-a w LHD to należy ciągnąć go z Peru. Pytanie tylko, jak stoją tam z cenami…
A ja poproszę Proboxa. Bardzo by mi odpowiadał. I ten Morris z lat 60. też (podobna stylówa do 404, podobie mnie się nader). I KE72…


rbrbr Said:

A za Standardem- nie, toż to Probox jest. A obok faktycznie RX-7 stoi.


Jonasz Said:

Białe tico z jdm-owymi lusterkami na nadkolach FTW! a co to za dziwo przed falconem?


2k2 Said:

School busy widzialem na podwoziu GMC, Chevrolet, International, Ford – zdaje sie ze sa pewne wytyczne wedlug ktorych buduje sie te pojazdy, dlatego wszystkie wygladaja podobnie. Pozniej zapytam znajomego z USA bo teraz pewnie spi (srodek nocy). Oraz czekam na jedynie sluszne polskie klasyki na peruwianskich ulicach, bez tego miks sie nie liczy. Nic sie nie liczy.


notlauf Said:

POCZEKAJ NA KOLUMBIĘ 2K2


brazer Said:

rx-7 w Peru to dopiero musi być lansik…


Pazoor Said:

Klimat jaki da się zaobserwować w krajach południowoamerykańskich jest niepowtarzalny! Czuje że szybko bym się tam zaaklimatyzował. 😀

A RT40 z przodem od E9 zmiata wszystko i przypomina mi mojego “frankensteina” czyli BMW E34 z frontem od E39 😉


miwo Said:

w “Rozmowie w Katedrze” M. Vargas Llosa opisuje Peru z lat 60. Kilka zmian władzy (na zmianę komuniści i kapitaliści), a w tle Lima i prowincja. A samochody to same auta amerykańskie: bogata i wpływowa rodzina Zavala jeździ luksusowymi Cadillacami, Lincolnami. Młodzież bananowa rozbija się Chevroletami i Mercurymi (chyba tak to można odmienić?). Pracują jako ciężarówki i autobusy Fordy, GMC i Dodge.
Pewnie to jakaś kwestia historyczna (ciekawe, jak jest w sąsiednim Ekwadorze czy Boliwii), ale dziwne, że nie widać VW i Fordów z pobliskiej Brazylii, produktów PSA i Renault z krajów grupy Mercosur czy Chile. no i nowych aut z USA, ale to akurat nie dziwi…
Toyota Probox – już ją lubię :)


Nat Said:

Tego typu schoolbusy, czyli tzw. typ C robi BlueBird na bazie Dodgów, Fordów i International.
Jeden taki jeździ po warszawskich Kabatach.
W służbie.
Piękne żelazo!


Qropatwa Said:

Jest japońskie żelazo – jest spoko. Tylko szkoda, że wszystko tak zamazane i zapaćkane.


marekrzy Said:

To brudnożółte coś to taunus 15M, ale przód chyba jest wynikiem swobodnej peruwiańskiej improwizacji.


Lucas Said:

Ten rekord za tico to pewnie też jakieś zrebrandowane daewoo.Royale?


laisar Said:

Dołączam do chórku – probox jest super! (AWD to jedyne czego brak MCV-ce).


Ryś Said:

o co chodzi z biało-czerwonymi naklejkami na bokach aut użytkowych i taksówek? jakieś przepisowe odblaski?


radosuaf Said:

@Qropatwa:
Właśnie chciałem wrzucić. W dodatku francuskie! <3


DrOzda Said:

Właśnie , Franciszkowi trzeba naklejki złomnika wysłać , bez dwóch zdań znawca dobrego żelaza :)


Pr-owska sciema z tym Franciszkiem plus papamobile i to nie jeden, na etacie kilku kierowców i mechaników …


C. Said:

Skąd wziąć deskę LHD do Proboxa?


radosuaf Said:

@tajemniczybrodacz:
Mniejsza o to – dopóki auto nie jest niemieckie, ja będę takie akcje popierał :).


miwo Said:

Fiat Idea w Brazylii, Focus II w Castel Gandolfo to akurat nie ściema. A garaże watykańskie i ich pracownicy to wszak spadek po poprzednikach (ostatnie dostawy to nowy Mercedes ze szklaną budą i Kangoo elektryczne, ale to były jeszcze czasy poprzednika Franciszka) oraz własność Państwa Watykan jako podmiotu w stosunkach międzynarodowych).


DrOzda Said:

@tajemniczybrodacz: może i pijar , ale trochę symbolicznym jest że papież korzysta z pojazdu o wartości koła zapasowego karety toruńskiego sromotnika …..


Papiesz w rzymie daleko a popatrz co robi i czym jeździ twój proboszcz … stara sciema piarowska ,,, wg schematu Car dobry i kochany tylko ci żli urzędnicy itp … to co teraz popscy biskupowie i proboszczowie opierdzielą i zakażą takich działań Papierzowi ? czy on im ? a coś się zmieniło ? czy zmieni ? a niech papierz jeździ nawet hulajnogą i co z tego ?


gościu Said:

To żółte w trakcie remontu to ford 12m/15m P6 ( trudno dokładnie określić model z powodu przeróbek) i nie był nigdzie produkowany poza Niemcami i Belgią, choć podobno składano te wozy po zakończeniu produkcji( a więc po 1970 roku, modele RS po 1971) w Polsce z części z magazynów. Tak mi mówił pewien posiadacz tego modelu, jak twierdzi- składaka właśnie.


Pończak Said:

DrOzda Said:

Już na szczęście niedługo. Właśnie wymiera w Polsce pokolenie które dawało się strzyc jak barany , niedługo będzie tak jak na francuskiej prowincji – ksiądz w tygodniu normalnie pracuje (i to nie jako katecheta w laickiej szkole) po odprawieniu porannego nabożeństwa. Finanse parafii są zarządzane przez jej członków. Stąd zresztą rozpaczliwe próby uwłaszczenia się na jak największym majątku w Polsce coby zabezpieczyć sobie byt. O skandalicznych zapisach w konkordacie i komisjach majątkowych już nawet nie chce mi się pisać ….


radosuaf Said:

@tajmniczybrodacz:
1. A okradł Cię, że jeździ, czy co?
2. Trzeba było zostać księdzem :).


garwanko Said:

kurwełe, dzieje się w tym peru, dzieje!


@radosuaf , a skąd wiesz że nie jestem ?


radosuaf Said:

@tajemniczybrodacz:
Idąc Twoją logiką, nie jeździłbyś Skodą, tylko Maybachem, prawda? 😀


DrOzda Said:

Ksiądz w Skodzie 105 ? Nie uwierzę , byłbyś na pierwszej stronie Faktu :)


Księdzem nie jestem 😉 ale …


Ale zdarzają się w Polsce niekiedy biedne parafie … znam księdza jeżdzącego Ładą … co prawda to rzadkość że jeździ ta Ładą ale czasem tak bywa … ale


lordessex Said:

Łałałiła!!! Uwielbiam mixy z takich egzotycznych krajów. Poproszę Ładę 2104 i oba Volva (740 i 240) akurat do kompletu z 940ką by się nadały :-D.
Na zdjęciu 13, to według mnie Toyota Corona.


Nat Said:

Nie wiem, czy to nie za bardzo oldtimer, a za mało złomnik, ale może jednak nie i będzie ciekawy wpis o petce?

http://allegro.pl/awz-zwickau-p70-petka-z-przegladem-przed-trabant-i3526085503.html


Walter.R Said:

Pończak -> nie wyobrazaj sobie za duzo, byli pierwszejsi od ciebie


Garnier Said:

Zawsze zastanawiało mnie podejście południowców do samochodów. Oni traktuję jak każde inne narzędzie. Nieważne czy to młotek, czy piła, czy samochód. Tam o samochody się nie dba. A przecież wiele z nich mogłoby być naprawdę piękne przy odrobinie wysiłku.
Więc z tego 2gie pytanie: czemu tylko Włosi mają inaczej? 😉


A wiecie co … w Siewierzu jest muzeum Peru … 😉


marekrzy Said:

Ale gęsie żołądki w Siewierzu lepsze…


_krrl Said:

@miwo o co cho z Ideą w Brazylii? W sensie no wiadomo, że każdy ksiądz tam mógłby ją mieć, bo do dzisiaj ją tam sprzedają i idzie całkiem nieźle, ale co to ma do Franciszka?:p
@tajemniczybrodacz oh geeeeeeeeeeeeeeez, naprawdę uważasz, że wszyscy księża to niewiarygodni bogacze? W dużych miastach lub na bogatych przedmieściach rzeczywiście widać, ze im się nieźle wiedzie, ale wystarczy odjechać trochę dalej żeby zobaczyć jak wyglądają kościoły, plebanie, ile ludzie rzucają na tacę i że niekoniecznie każdy ksiądz jeździ nowiutką Insignią czy innym tego typu autem
@Garnier a to Włosi normalnie dbają o samochody?… dosyć ciekawa obserwacja na podstawie tego, ze jeden ksiądz dbał o swoje R4


KIEROWCA Said:

::::Panowie co to za złoty samochód na ósmej fotce od góry ===[obok Tico]???


Unitron Said:

Ja mieszkam w dziurze zabitej dechami, a ksiądz jeździ tu VW Touaregiem :)


http://www.youtube.com/watch?v=JGsnKdBcNHk

acha acha , pohasaj peruana hasa 😉 tańcz tańcz , śpiewaj tańcz … nawet jak jedziesz …


kazdy taunus to ford
ale nie kazdy ford to taunus


aaann Said:

Złomniku podaj swojego maila bo na tego z strony nie mogę wysłać zdjęć


brazer Said:

chyba nikt jeszcze nie napisał, że Rydzyk nigdy nie jeździł maybachem…


SMKA Said:

Właśnie, jak to z tym Taunusem, czy każdy “niemiecki Ford” przed Taunusem TC był Taunusem, czy może nazywanie niektórych z nich mianem “Taunus” jest niepoprawne (tak chyba twierdził ktoś na złomniku, ale to był jakiś komentarz i nie chce mi się go szukać)


pete379 Said:

GMC i Ford produkują podwozia pod school-busy. Maska i przednia szyba średniej ciężarówki, a resztę robią firmy nadwoziowe np. Thomas, Bluebird (robią też kompletne autobusy) czy Eagle.


_krrl Said:

@miwo ach, no taaaak! zapomniałem 😀


buckswizz Said:

Toyota sroyota, wszystkie piękne jak listopadowa noc


lessmore Said:

Wybaczcie mój subiektywizm, ale jedyne, co mnie osobiście zainteresowało w tym Peru, to VW bus na pierwszym zdjęciu. Cała reszta to “toyota – sroyota”, mgła, wszystkojedność i zaśmiecenie uliczne. No może z wyjątkiem Vanguarda.


Piotrek Said:

Proboxa też poproszę. Wikipedia podaje że była wersja 4WD, więc chcę taką, z klimą i LPG.


prizes Said:

Tak ma być u nas ?


Nat Said:

U nas JUŻ tak jest, tj. kraj jest zguglestritowany 😉

Aaaaaaa, że niby taka motoryzacyjna bida?
Jassssne, że tak ma być!
Każdy TruePolak-narzekacz Ci to powie, że aktualnie w Polsce jest gorzej niż za Stalina i Hitlera razem wziętych :D.
Spisek po prostu…


ll Said:

Nie chce robić prywaty, ale u mnie na osiedlu w krakowie stoi na sprzedaż bardzo ładny, niezgnity pug 405 w sedanie, rocznik 93, na czarnej blaszce, prawdopodobnie grzyb jako jedyny właściciel. Cena 2,3 kzł wydaje sie spoko, moze by sie jakiś miłośnik franczyzy zainteresował zanim handlarz podjedzie i wystawi jako jedyny taki. Mogę zrobić zdjęcia jakby ktoś chcial


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1