
Trudno jest winić kogokolwiek za paskudną pogodę, ale to właśnie jej paskudność sprawiła, że na otwarciu sezonu Youngtimer Warsaw byłem tak krótko. Padało i było paskudnie zimno.
Trochę się spóźniłem, bo na parking pod Torwarem przyjechałem o 12.20. Nieco się zdziwiłem, bo na parkingu pod Torwarem youngtimerów było jak na lekarstwo, a w dodatku nigdzie nie widziałem ich właścicieli - samochody były pozamykane, parking zatłoczony pojazdami raczej nie przypominającymi youngtimerów, no ale coś tam udało mi się sfotografować. Oto co ciekawsze pojazdy spod Torwaru.
BMW E23 prezentowało się nadzwyczaj godnie.
Renault 5 zawsze