
Jako że ostatnio zaniedbałem temat Isuzu, nadrabiam wczorajszą historią i dzisiejszym miksem, który zostanie podzielony na dwie części i w każdej będzie po jednym fajnym Isuzu. A tymczasem mam zadanie dla spostrzegawczych czytelników złomnika. Jutro rozpoczyna się koko koko euro spoko. Z tej okazji po Warszawie miały już nie jeździć żadne Ikarusy. Sprawdzę to. A Wy, jeśli mieszkacie w którymś z miast-gospodarzy tej szopki, miejcie oczy otwarte. Może spotkacie Ikarusa lub nawet Jelcza Berlieta i nadeślecie do mnie. Tak w ogóle to wymyśliłem, że te flagi, co ludzie montują na