
Dzień dobry,
Festiwal Nitów i Korozji jak zwykle był ogromnym sukcesem i organizacyjnym i frekwencyjnym. Impreza ta nie przestaje zadziwiać swoim potencjałem - to najlepszy rajd w roku, i bardzo dobrze, że jest tak rzadko, bo dzięki temu można sobie wyostrzyć na niego zęby przez cały rok. Tym razem również urządziliśmy punkt kontroli przejazdu w wykonaniu złomnikowej ekipy (Dahoovka, MAD, Quaddy & Ola oraz oczywiście ja). Dla tych, którzy nie byli: ustawiliśmy się tym razem na ul. Kozia Górka, niedaleko znanego osiedla na Dudziarskiej. Znakomite, spokojne miejsce na czekpoint - pojawił