
Dziś interkosmos autorski, czyli zdjęcia z trzytygodniowego pobytu w Japonii, które nadesłał i opisał Rafał Muszczynko. Robiłem już wpisy o Japonii, ale postanowiłem dać ten miks, ze względu na to, że jest wyjątkowo prawdziwy. Nie ma słodzenia, szukania gratów na siłę (w Japonii i tak za bardzo ich nie uświadczysz), jest za to realny obraz tamtejszej motoryzacji przemieszany ze spostrzeżeniami dotyczącymi ogólnego życia w Japonii. Mimo tych wszystkich kei-carów, i tak nie jest to za bardzo kraj, w którym chciałbym mieszkać.
Podpisy są od autora, poddałem je lekkim poprawkom bez zmiany