
NA DOLE DODAŁEM ANKIETĘ!
- wiesz, chciałabym/chciałbym kupić nowy samochód...
- no i co ja mam z tym wspólnego?
- no, znasz się, i tego...
- aha. Jakaś Dacia, bo jest tania i jeździ.
- nie no, czekaj... ja nawet nie powiedziałem/am jaki mam budżet...
- Logan w gazie.
- nie no z tobą się w ogóle nie da rozmawiać!
- Szkoda, że nie robią różowych.
Niestety, nie wszystkich, którzy przychodzą zapytać o samochód, mogę tak potraktować. Czasem to niewykonalne. A pojawił się problem (na szczęście nie mój) : zakończył się leasing i 5-letni samochód przestał być opłacalny