Bierz lawetę: urzeczywistniony sen marksistów
Dzień dobry,
w normalnych warunkach nieszczególnie kręcą mnie samochody typu Rolls-Royce czy innych superluksusowych marek – Bentley, Maybach itp. Przeważnie służą one po prostu do pokazania, że ich właściciel ma absurdalnie dużo pieniędzy, co jest nieszczególnie interesujące, a przy tym jest po prostu trochę w złym guście. Jazda Rolls-Royce’em z szoferem to przywilej, który kiedyś był dostępny nielicznym, a teraz wystarczy że masz firmę robiącą lody lub jesteś królem sedesów i możesz wozić się ze srebrną damą na masce. Jak się jednak okazuje, do jazdy Rollsem nie potrzebujesz być w ogóle bogatym. Oto na skutek nadprodukcji dóbr i ich tragicznie wysokiej deprecjacji luksus z najwyższej półki dostępny jest w zasięgu ręki. I niestety nie jest to ten sam rodzaj luksusu, że wchodzisz do znajomego mieszkającego na starym Żoliborzu w zwykłym domku, u niego w korytarzu wisi Joan Miró, jesteś częstowany koniakiem Hennessy Richard, a właściciel nosi wprawdzie skromne ubranie, ale na ręku ma Patka. Tu właściciel tnie w dresie i Kubotach, z alkoholi uznaje najbardziej wino owocowe i białe wino z żyta, a na ręku w ogóle nie nosi zegarka, bo mu stale wpadał do kompostu jak gnój krowom wywoził. I przypadkowo akurat ma Rolls-Royce’a.
Tak jak widzimy. To ja rozumiem. Kupuje się Rolls-Royce’a pod kolor traktora – naturalna rzecz, w końcu dążenie do harmonii wśród rzeczy które cię otaczają jest w pełni słuszne. A że traktor był wcześniej, to trzeba było znaleźć takiego Rollsa, który będzie się z nim dobrze komponował. Ten Rolls wygląda tak, jakby zresztą miał blisko z tym traktorem współpracować, tzn. traktor zbiera warzywa z pola, a potem te warzywa jadą w przepastnym bagażniku Rollsa na najbliższy targ warzywny. To jedno z moich motoryzacyjnych marzeń: kupić najtańszego Rollsa lub Bentleya jaki występuje, natychmiast go zagazować (w najgorszym razie wsadzić 200D od balerona) i cisnąć nim na co dzień w stanie zewnętrznym “wszystko mi jedno”. Powinien mieć jeszcze głupi kolor, tu i ówdzie rdzę, coś tam przylepione taśmą – ale to wszystko nie zmienia faktu, że Rolls jest Rolls i byle kto Rollsem nie jeździ. Czyli właściwie, gdyby nie niewłaściwie umiejscowiona kierownica, to opisywany egzemplarz w kolorze LAJM za 17 900 zł byłby ideałem. Inna rzecz, że chciałbym naprawdę poznać kogoś, kto doprowadził swojego Rollsa do takiego stanu. A także chciałbym poznać człowieka, który samochód w takim stanie kupił za, jak podejrzewam, cenę totalnie groszową, kombinując że skoro to jest Rolls-Royce, to nieważne jak się prezentuje, i tak się na nim zarobi.
Jest w tym poniższym zdjęciu coś takiego, że aż mi się coś robi w środku. Ono właściwie stanowi spełnienie postulatów wszystkich tych, którzy krzyczeli o konieczności upaństwowienia i uwspólnienia środków produkcji, o wyższości klasy chłoporobotniczej, o tym, że w drodze rewolucji stanie się tak, że te dobra, którymi do tej pory zarządzali wielcy właściciele ziemscy i fabrykanci przejdą w ręce robotników i chłopów. Stało się, gotowe, oto jest, Rolls-Royce Silver Shadow w cenie Passacika B5 stoi u Cytryna i Gumiaka na podwórku z taczkami i rozrzutnikiem do gnojowicy (chyba) w tle. Rewolucja zakończona.
Tym razem jako komentarz wystarczą mi 2 słowa: ja pi***olę… W takich sceneriach na otomoto ogląda się zazwyczaj Polonezy Caro+, Audi 80 B3, BMW E34, ale żeby Rolls-Royce’a?
takim zajechac pod remize … Miejsc na dziewczyny by nie starczylo ! 😀
W tle stoi oprsykiwacz :-D. O matko boska! Co on z tym biednym Rollsem zrobił?? A felgi to od czego on tam ma?? Od Żuka? 😀
Świat się kończy. Już niedługo nie bedzie komu powiedzieć ty ch…
A rols zacny milordzie.
Na pierwszym zdjęciu aukcji jest Passat w tle, z rejestracją CRY… Przypadek?
Ogólnie chyba jest moda na polskiej wsi na RR. http://allegro.pl/rolls-royce-okazja-i3593067794.html Tutaj w tle także nasza piękna polska wieś. Ten to bardziej w cenie B6 2.0 TDI PD.
miałem napisać, że to jest opryskiwacz, ale wyszedłbym na znawcę tematu
gwoli scislosci i fachowego nazewnictwa: rozrzutnik do obornika, gnojowica to odpadki w stanie cieklym
a zupelnie abstrahujac: PIEEEEEEKNY kolor
a kola ma takie kazdy rolls, pelne solidne blaszaki
Hyy, już wczoraj wieczorem obstawiałem, że to dziś będzie w lawecie. Wygrałem stówę.
@es, w twoim ogloszeniu nie ma najmniejszego sladu po wsi
A na drugim planie- jakżeby inaczej- Passat! Wprawdzie prestiż mniejszy, bo raptem B4, ale mimo wszystko jest trochę. Co do Rollsa- ciśnie się na usta tylko Himmelherrgott, jeśli nie bardziej soczyste przekleństwo.
Czekam na Veyrona po przekładce z 1.9 TDI z VW z LPG (żeby było bardziej ekonomicznie rzecz jasna), “ideał dla konesera pasjonaty, jedyny taki na allegro, ZOBACZ”.
W Classicauto pisali, że upraszczając nie mówi się Rolls tylko Royce. Kto mówi Rolls ten ingorant i prostak a znawcy tematu będą go traktować gorzej jak zwierza na polowaniu z nagonką 😀
Jeżu kolczasty. Jeszcze tylko kołpaków z Tesco tu brak.
A tak w ogóle chyba więcej sensu ma ten za 26500 z Białegostoku (z linku, który wrzucił es) – zakładając, że stan techniczny jest zbliżony, wyszedłby taniej niż kupienie zielonego za 17900 i zrobienie go.
Ten czerwony (dwukolorowy) przynajmniej wygląda dobrze, choć ten zielony też nie jest zły.
Kupiłbym, ale gdyby był bardziej seledynowy lub nawet fluorescencyjny
amichu jest pewnie dumny ze jego link z wczoraj stal sie dzisiejszym artykolem
Nie no, ten, który ja wrzuciłem to jak najbardziej na propsie. Prawdę mówiąc nawet myślę o kupnie takiego sztrucla i zagazowania go. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jaki fame miałbym wśród znajomych.
No i oczywiście nie mam nic do wsi. Sam mieszkam na wypizdówku, w dodatku jeżdżę VAGiem z 1.9 TDI. :- )
Ale lakier na tym czerwonym to już ze zdjęć wygląda jakby C&G znaleźli odkurzacz i przerobili go na pistolet. Już grubiej się nie dawało?
ech…jak patrzę na to ogłoszenie to też mnie się w środku robi…coś jakby matrix zawieszał, albo ziemniaki w piwnicy gniły…
To pewnie wszyscy znają http://i1.motosos.pl/4a98b7bb5e2b58e86072b0049a8d0079/4a7720adf5a526c24bae606ef1edef91.jpg
sturba twoja suka zagwazdrana! od razu mi się szewcy przypomnieli…
Premiera repliki CWS’a:
http://niezalezna.pl/47067-rekonstrukcja-cws-czyli-powrot-pieknego-polskiego-samochodu
NIe znałem tych ziemniaków w audioli – chyba ustawię sobie to na pulpicie
aż się wierzyć nie chce, że w takim kolorze RR sprzedawali
widziałem go już wczoraj, ale
ogłoszenie, które zapodał Es jest również ciekawe, ze względu na ostatnie zdanie opisu, czyli można by to strawestować: TRANSITA W DOBRYM STANIE WEZNE ZA ROLSROJSA Z DOPŁATO. 😉
jeszcze jedna rzecz, która mnie urzekła. to auta ma zagłówki na tylnej kanapie, na przednich fotelach już nie. to były czasy!
no dobra, cebula.
Czy ja dobrze widze, ze za lewym przednim siedzeniem nie ma podlogi?
http://allegro.pl/mazda-929-coupe-klasyk-zabytek-jedyna-i3613372037.html
Fura ciekawa ale felgi paskudne.
Notlauf, Ty na pewno będziesz wiedział: ile kosztuje set do przekładki kierownicy z bebechami w RR z prawa na lewo?
Gaz gazem, ale jaki świetny “dawca” na gruby rust stajl!
Miodek.
929 jest dla znawcóf:
“Absolutny klasyk którego znawcą nie trzeba przedstawiać.”
@Lessmore:
Nie jestem pewien czy w ogóle Rollsa się da przełożyć o tak o. Ale kupiłem szczęki hamulcowe do Fiata 500 na samoregulator z zegerem, a nie zagniatany.
Dopłaty k…. unijne. Kiedyś chłopki po stodołach pralki Wiatka upychali (po jesiennej sprzedaży płodów) teraz przerzucili się na rolsy.
@tjo ta… pewnie taki redaktórek Classica przeczytał biografię założyciela Playboya i se wymyślił teorię o RR …..
Powinno być Rolls-Royce Lime Shadow, bo ja tam za dużo silver nie widzę…
Widzę, że NIC NIE STUKA NIC NIE PUKA nie jest już pożądane w ogłoszeniach, teraz modne jest ODPALA NA STRZAŁA.
@lordessex
a propos 929 coupe: w nagłówku aukcji JEDZYNA, w treści, że jedna z co najwyżej 3-4 takich. to ciekawe. ja znam co najmniej 5 takich z czego jedną na sprzedaż w idealnym stanie, tia… a jak poszukać we Francji a;bo CH to idealnych zawsze znajdzie się kilka w dobrej cenie. I to w jakich wersjach! Np. z regulowaną wysokością zawieszenia itp…
@Brazer:
Na mobile.de też się czasem ciekawe egzemplarze trafiają :-D, regulowana wysokość zawieszenia? a to ciekawe 😀
A ja się pytam o co kaman? Przecież to jest zwykły samochód. Parę dni temu szeroko złomniku rozwodziłeś się nad gościem, który uszczuplił się o 52 duże banki sałaty bo kupił uformowany metal z logo ferrari a teraz się dziwisz że ktoś doprowadził swojego RR do takiego stanu. A kto bogatemu zabroni? Chciał to sprofanował.
Podoba mnie się, chociaż mnie się jednak nie podoba. Za dużo błyszczącego chromu. Ja bym tu maźnął olejną, młotkiem letko, leciusieńko wyrównał w kilku miejscach i wiksa.
A tak a pro pos, to ja bym jeszcze to auto zatrudnił w filmie o Blues Bradersach w wersji wyspiarskiej. Pasuje mi klimatem do wozidła z pierwszej części filmu. Gdyby cena zamykała się w czterech cyfrach, brałbym w ciemno na pohybel wszystkiemu i jeździł bym nim aż do śmierci moich wnuków.
@benny_pl No ba, ma sie rozumiec… Ten wpis made my day 😉 A wiec przekopywanie sie przez setki ogloszen ma sens!
A co powiecie na taką mieszankę?
http://tablica.pl/oferta/opel-astra-fresh-1-4-90km-16v-CID5-ID3Khkd.html#
Stylówa jest.
No dobra, poziom absurdu jest tu wysoki – ale jak porównać toto z Malarem za 100k zł, to chyba wolę Lime Shadow RR. Ciekawe ile kosztuje OC za RR silnik 7 litrów, benzyna
@lordessex
piszą, że “electronically adjustable” i jest taki fajny oldskulowy przełącznik ustawień zawiasu.
Ciekawe czy to ten sam
http://www.exoticsonroad.com/hdd1/pictures_2009_1/24/bild200912489244138837010___rolls-roycesilvershadowi10464651.jpg http://www.exoticsonroad.com/hdd1/pictures_2009_1/24/bild20091248924413883708___rolls-roycesilvershadowi8433348.jpg
i jeszcze taki obrazek pasujący do tematu : http://yfrog.com/scaled/landing/704/dsc03154j.jpg
no w rolnictwie to ty notlauf nie siedzisz…. rolls jest pod kolor ciągnika ( nie “traktora” ) Deutz Fahr ( przez polskich farmerów zwany “dojcz farem” ) serii DX, mamy też opryskiwacz podwieszany i kosiarkę tylno-boczną KUHN, bębnową o napędzie pasowym ( w stanie rozpierduchy ). Jest też prymitywny rozrzutnik obornika i koła pod opryski w kolorze Jan Jeleń ( John Deere ). Służę w tematach pomocą, bo przy orce i pługach też się gubisz….. ( bajaderka o Landro ). Wszystkie pługi są “skibowe”…ale już nie przynudzam. Lepiej zapiąć koła pod oprysk do rollsa, podczepić na przód oryskiwacz, na tył gównomiot i w pole. Jeszcze czas.
Brazerze w 929 ustawia się sztywność zawiasu, a wysokość pozostaje bez zmian. Tak jak w Evo i Wrx i tych takich uskrzydlonych japońcach. A Royce do bani. Ile trzeba wypić, żeby coś takiego sprowadzić w stanie niekompletnego wnętrza? Besęsu, ale mogem siem nie znać.
http://tablica.pl/oferta/oryginalny-unikat-4×4-toyota-corolla-4wd-made-in-japan-1988-lpg-sedan-CID5-ID3s0V3.html#2b00effda7 cytat “napęd na 4 koła, mechanizm różnicowy, blokada dyferencjału, 4WD (LEPSZY NIŻ 4X4)”
Dobre żelaziwo. Upitolić za środkowym słupkiem i lawete dokleić, jak te szwedy co saaby solatady spawały. Albo zaspawać dźwiery i qpete zapodać. Albo kupete i lambodwiery. Uh dawno nie spawałem czegoś radykalnego, czuje twórcze wezbranie…
Podania i klechdy Ludowe o tym dlaczego to żle że Skoda dostała się w łapy VAG i senase nienawiśći do tego kłoncernu będą w innym terminie – bo dziś za długo czekałem na to aż zadziała termostat 105tce i co złego z tego wynikło …
Moim skromnym zdaniem 200D zrobiłby robotę o wiele lepiej niż LPG. Do rozważenia byłoby też przerobienie na kombi samoróbkę (np. na ćwiartkach z 125p, albo choćby paska B3), to dopiero byłoby mocne. Bonus points za wypieprzenie siedzeń oprócz kierowcy i wożenie różnych ciekawych rzeczy, np. tucznika do skupu żywca gładząc go po ryjku
To tak dla rozluźnienia atmosfery: http://www.youtube.com/watch?v=GYSeBEsf4Xk&feature=player_embedded#t=67
Maciek- Ja tam bardziej słyszę “Nysa” niż “Nissan”.
wieś jest za bogata w stosunku do miast i z dobrobytu im się w głowach p……….
1. Nie, to spełnił się właśnie sen kapitalistów. 2. Ten kolor nijak się ma do kolorów traktorów. 3. Gnojowicy się nie rozrzuca (jak można coś płynnego rozrzucać?), jeśli już to gnój się rozrzuca A w tle stoi opryskiwacz.
@ FDW – oczywiście że lepszy! 4wd ma STAŁY napęd z centralnym dyferencjałem, czyli możesz jeździć po suchym/asfalcie. (np. większość subaru)
Przy 4×4 masz stały napęd na JEDNĄ oś, przy dołączanej NA SZTYWNO drugiej – nie możesz skręcać kół w innych warunkach niż przy braku przyczepności. (np. Suzuki Samurai, jimny)
@wiatrp1
Chyba tak, znany koneser 😉 z innymi w zanadrzu:
@komin
Coś w ten deseń:
http://p3.mototok.pl/p3.mototok.pl/1bdc5009c8053f2693a9316a37038a15.jpg
tyle, że to fabryczna modyfikacja….