Pasja i styl, czyli jak się gnije Tatrę 603
Dzień dobry.
Wbrew temu co można o mnie uważać, wcale nie jestem fanem hejtowania wszystkiego i pojeżdżania po czym popadnie. Wręcz przeciwnie. Chciałbym, żeby wszyscy byli mili, uczynni i robili wszystko najlepiej jak potrafią. Żebyśmy w gronie właścicieli klasyków wszyscy się lubili i cieszyli wspólną pasją. Ale z drugiej strony jestem człowiekiem, który nieszczególnie potrafi przejść obojętnie obok przejawu kretynizmu, chamstwa i bezczelności. I stąd się bierze to, że czasem komuś dogryzę.
Dawno, dawno temu – jak w bajce dla dzieci – napisał do mnie człowiek, który proponował mi z tego co pamiętam, abym rozpropagował jego portal. Taka mała dygresja: ostatnio jak grzyby po deszczu pojawiają się na złomnikowym mailu propozycje współpracy reklamowej, polegające na tym, że ja umieszczę artykuł reklamujący jakiś produkt lub usługę. Zawsze odpisuję, że oczywiście, chętnie. Następnie artykuł do mnie przychodzi i sobie wisi w mailu, a ja odpisuję, że cena za tę usługę to tyle i tyle złotych. Na tym temat się ucina. Były też dwie propozycje konkursów: ja robię konkurs, fundator funduje nagrody, uczestnicy je wygrywają. Długo się zastanawiałem co ja z tego bym miał i jakoś nie mogę nic wymyślić. No ale to pewnie dlatego, że nie czytałem książki o tym, jak się robi bloga. Nie wiem czy uwierzycie, ale ja naprawdę nie mam pojęcia o tym jak być blogerem. Mogę być co najwyżej blagierem. Na przykład ostatnio jest mega hajp na to, żeby wszyscy blogerzy lajfstajlowi pisali o trollingu Filipa Chajzera na imprezie dla szafiarzy oraz o tym, że w Makro sprzedaje się zafoliowane prosiaki. Kto o tym nie napisał, ten nie może być blogerem. No więc moja opinia w stosunku do obu tych rzeczy brzmi: guzik mnie to obchodzi i wbijam w to krzywą obojętności aż po nasadę. Nie chodzę do Makro, więc mam to w dupie co jest tam sprzedawane, oraz nie chodzę na imprezy modowe ani na RASZYN FASZYN ŁIK bo jedyne co mnie interesuje w temacie „mody” to jak zmodzić gaźnik żeby auto było szybsze i mniej paliło.
Wracając do tego portalu, który miałem rozpropagować: nie pamiętam jak się nazywał. Wiem, że była to fajna, chwytliwa nazwa, w najmniejszym stopniu nie podobna do tytułu dość znanego czasopisma branżowego. To znaczy właściwie bardzo podobna, ale pisana inaczej, w związku z czym nie zachodzi żadna kolizja nazw i portal powstał oraz stosunkowo prężnie działa, zbierając na fejsbuku sporą liczbę 1400 fanów. Pisze o różnych starych samochodach, najczęściej drogich, wspaniałych i przedwojennych lub wczesnopowojennych, głównie sportowych i małoseryjnych, czyli to, co mały Kazio uważa, że będzie się najlepiej sprzedawało. Mały Kazio nie zauważył, że nie mamy już roku 1994 i gust odbiorców delikatnie się zmienił.
No ale właściwie nie o tym chciałem napisać. Otóż tenże portal, którego nazwy się z pewnością sami zaraz domyślicie dzięki poniższym zdjęciom, ma chyba swój… skład samochodów? Może to autokomis? Nie wiem, ale widzę, że musi on należeć do prawdziwego konesera najwyższych lotów.
W końcu zgnił Tatrę 603. A nie, pewnie będzie ją robił.
Zastanawia mnie umieszczenie tego baneru. To jakaś beka? Ktoś zrobił komuś kawał i na składzie złomu klepnął banerek z nazwą portalu? Może wywieszający baner zrobił to tak dawno, że wtedy te auta były jeszcze w dobrym stanie? A może ten kto wywieszał, uznał że samochody za płotem są w na tyle dobrym stanie, że mogą posłużyć za reklamę? Oto wielka tajemnica klasyków.
Widać że koneserstwo aż się wylewa. Tatra 603 gnije w doborowym towarzystwie Fiata 125p, Chevroleta Caprice, Mercedesa 206D oraz Opla Omegi B. I czegoś, co wygląda jak londyńska taksówka bez przodu. Kurde, może to jest jakieś muzeum i ja się nie znam?
Pasja i styl.
SWOJE WYJAŚNIENIA DOPISAŁ ULVRAITH:
Oezu. Przedstawiony autosalon nieraz już zasłużył sobie na ficzur w miksach, zdarzyło mi się
również opowiedzieć komu i do czego on służy.
Także ten: zgadza się, jest to komis.
Większość z „aresztowanych” tam fur jest przeznaczona na handele.
Natomiast kram należy do pewnej rodziny trudniącej się restauracją
zabytków zmotoryzowanych, która, możecie wierzyć na słowo, nie gnije niczego ot tak, bez powodu.
Akurat Sessetrojka należy do pewnego człowieka, który zechciał ją tam wstawić i akceptuje to, że czasem na nią popada. Wątek portalu na K. zaczyna i kończy się w tym miejscu na współpracy reklamowej obu firm przy okazji organizowania pojeżdżaw. Ot i tyle. Wnioski powędrowały trochę za daleko.
Zdjęcia: Grzegorz Dziedzic
No nie wiem. Zawsze myślałem, że rozczulają Cię wrosty. Mnie na ten dany przykład rozczulają i dlatego w najbliższym terminie muszę skoczyć na Gocław obfocić gnijącego tam Vauxhalla Chevette.
A co do baneru – możliwe, że właściciel portalu po prostu wykupił jakąś reklamę czy coś. Jasne, miejsce dziwne co najmniej, ale nie nam osądzać. Chciał – ma.
Ha, odgadłem nazwę portalu:-) I rzeczywiście identyczne logo jak na płocie.
To jest to, co uwielbiam w polskiej rzeczywistości: temat się urywa. Najpierw zawraca d%$ę, bierze ofertę a potem nie dzwoni, nie pisze, xuj, pi3da i koń na biegunach.
Tak jest we wszystkich branżach, nawet tak poważnych jak elektroenergetyka, gdzie, zdawałoby się, pan szanowny wyrobnik wielkiego szacownego koncernu powinien choć w minimalnym stopniu wykazać się kulturą zawodową. Nie wykazuje.
@Leniwiec skocz na Zwycięzców i obfoć gnijącą lancię i mesia S klasę. Ja już niestety tam nie mieszkam i nie mam jak zdjęć zrobić.
I tak każdy z Twoich czytelników zajrzał juz tam z ciekawości ,więc robotę zrobiłeś
@pr
Jeśli złomnik bierze sobie ceny z kosmosu za publikację artykułu (a zakładam, że to jest przyczyna urywania się tematu) to co by tu zmienił mail zwrotny “przepraszam, ale nie jesteśmy zainteresowani publikacją artykułu w takiej cenie”. Niewiele, żeby nie twierdzić, że nic. I złomnik o tym też wie.
Rozumiem że cena 100 zł za artykuł sponsorowany jest ceną z kosmosu za dotarcie do 10k+ unikalnych użytkowników?
Co w takim razie powiedzieć o blogerach lajfstajlowych którzy mając 2 x mniejszą odwiedzalność niż ja, za podobną usługę biorą od 2000 zł wzwyż?
Pióro tępe,nic o czym bym wcześniej nie słyszał. Obszerny test Oldsmobile Tornado Diesel powalił mnie na kolana
To jest parking firmy WIMAJ (miejscowość Strumień) która się zajmuje renowacją starych pojazdów.
o co chodzi? dziwny wpis…
Nie rozumiem tego jeczenia towarzyszu notlauf. Czuje sie jakby mi ktos plakal w rekaw. Skoro nic Cie nie obchodza te inne blogery to nawet zdania o nich nie pisz.
Ten tekst z konkursami: mialbys cos z teo bo jakby bylo wiecej konkursow to wiecej ludzi biloby na liczniku odwiedzin wiec mialbys wiecej fanow. Z fanami wiesz co sie robi.
Niestety muszę Cię zmartwić ale właśnie napisałeś o prosiakach z Makro i trollingu Filipa Chajzera Ty… Tyyyyy Blogerze Ty!
BTW obstawiam że w końcu trafi tutaj i moje podwórko z uwagi na to co się na nim znajduje. Ani chyba bloga zakładam i wysyłam ofertę współpracy, o!
fajne zlomowisko, jak bym mial taki plac to wygladal by pewnie podobnie i nie widze w tym nic zlego…. chyba lepiej sobie gnic na placu niz na zlom wywiesc. oczywiscie co po niektore bym naprawial inne sprzedal jak by ktos chcial z nich pozytek miec, bo nie jestem z tych co to mowial “to nie do sprzedania, ja go bede robil!”
a opisywanego wyzej portalu nie znam, nie wchodzilem, wiec nie wszyscy tam juz byli 😉
Nie mam Makro i nie wiem, co zrobili Filipu Chajzeru. Jak żyć?
Ok, myliłem się. Sorry, bo cena jest rozsądna. W takim razie nie wiem, czemu nie ma odpowiedzi.
Ja ostatnio dostałem ofertę od jednego z portali motoryzacyjnych, gdzie nie wszystkie auta rodzą się równe na zamieszczenie tam artykułu sponsorowanego, który wisiałby TYDZIEŃ, a koszt takiej usługi to… ponad 2k. Ci dopiero mają wyobraźnię.
ciekawe czy ten Pan z bodajze annopola z jego fajnym gracianym podworkiem (jak on powiedzial jest to “prywatne widzimisie”) czyta zlomnik 😉 zawsze jak tamtedy przejezdzam (z bywa to zadko) to mam ochote zrobic zdjecia na zlomnik ale nokia 3310 nie ma tej funkcji a zadko mam przy sobie aparat…
@ czarnykurczak – o, dzięki! Chyba skoczę jutro przed pojechaniem pod Narodowy Kosz Jaj.
A co się tyczy zawracania sempiterny a potem braku odpowiedzi – no tak, znam to. Nie osobiście, bo samemu nie będąc PRAWDZIWYM BLOGERĘ nie miałem nigdy takich propozycji (plażo proszę, 157 lajków na fąpażu, smutek w kopalni cynku, jestem przegrywem rodem z f23) ale pracowałem w kilku firmach i tego typu przypadki po prostu są normą. Niestetyż.
Panie Złomnik, niech Pan uważa.
Witryna […].pl należy do wiceprezydenta Gliwic Krystiana Tomali i ciągną się za nią od dłuższego czasu smrody:
http://info-poster.eu/krystian-tomala-rekinem-dzierzawy/
Czy naprawdę nie zauważyliście, że specjalnie, w ramach ironii napisałem o prosiakach Filipa Chajzera? Zwracam uwagę, że złomnik jest bardzo konsekwentny w temacie motoryzacyjnym. Praktycznie nie wychodzę poza temat samochodów, pojazdów, transportu.
Muszę pić mocniejszą kawę do porannego Złomnika. Przeczytałem “Pejsy i styl”.
Oezu. Przedstawiony autosalon nieraz już zasłużył sobie na ficzur w miksach, zdarzyło mi się
również opowiedzieć komu i do czego on służy.
Także ten: zgadza się, jest to komis.
Większość z “aresztowanych” tam fur jest przeznaczona na handele.
Natomiast kram należy do pewnej rodziny trudniącej się restauracją
zabytków zmotoryzowanych, która, możecie wierzyć na słowo, nie gnije niczego ot tak, bez powodu. 😉
Akurat Sessetrojka należy do pewnego człowieka, który zechciał ją tam wstawić i akceptuje to, że czasem na nią popada. Wątek portalu na K. zaczyna i kończy się w tym miejscu na współpracy reklamowej obu firm przy okazji organizowania pojeżdżaw. Ot i tyle. Wnioski powędrowały trochę za daleko. 😉
Niech zostanie, zawsze się czegoś nowego człowiek dowiedział.
Ale drugi wpis możesz dodać
A tak przy okazji sponsorowanych artykułów: doskonale rozumiem że jeść trzeba, ale chyba już się przyzwyczaiłeś do niezależności? Jakoś gdy widzę takie “artykuły” to mnie trochę cofa, a ten blog jest chyba najlepszy jaki znam.
@Cham w Audi , popieram. Ten wpis jest jakiś taki… mało sycący.
Skasować i dać mega miks żeby było pińcet fotek i niech się kolejka rozładuje i już …
500 fotek nie, trzeba się delktować a nie od razu z gwinta wino wywalić
w czym wam to aż tak przeszkadza?
powinno zostać, blog służy właśnie do dzielenia się własnymi odczuciami co do niektórych rzeczy
Mało domyślny jestem, niech ktoś kopsnie linka albo poda w jakiś ciut mniej zakamuflowany sposób nazwę imć blogiera
Brak reklam jest ewidentnym komplementem notlauf. Target tego blogaska nie jest konsumencki, no sorywinetu sam tego chciałeś. No i na takim etapie rozwoju tzw. kapitalizmu jesteśmy że liczą się tylko konsumenci. Ja ci kiedyś chyba pisałem że mógłbyś jakiegoś paypala czy coś w ten deseń odpalić.
@Nano, nie warto tam zaglądać. To chyba faktycznie dla małolatów ten klassik jest.
Ups…
A gdzie tam za płotem stoi Chevrolet Caprice, ja się pytam? 😀
Ja tam z racji profilu działalność bardzo lubię wrosty ale to co pokazujesz to już faktycznie inna para kaloszy i trochę przegięcie. Zwłaszcza jak chcą to sprzedać komuś i to stoi pod chmurką. Rozumiem w takim razie, że cena spada o 10% rocznie. A nie czekaj, zapomniałem, przecież to zabytki so, one drożejo…
Notlauf – to TWÓJ blog, i to TY powinieneś decydować, czy kasujesz, czy zostawiasz. Jak zaczniesz patrzeć na vox populi to Ci blogosferowy odpowiednik Paska W Tedeiku wyjdzie. Srsly.
Być może chodzi o to, że blogi lajfstajlowe czytają lemingi które zaraz polecą kupić to co im się podsunie pod nos w artykule reklamowym. Niższa odwiedzalność blogaska, ale większa siła nabywcza. Czy coś. Tak kombinuję.
“Moje” okolice. Jeżeli ktoś chce sobie dokładnie pooglądać: goo.gl/maps/TVO9L
Bannera z reklamą portalu nie ma za to na placu są Cordoba i Kangoo w całkiem niezłym stanie.
Eeee, szczerze mówiąc post autora na temat skasowania tematu potraktowałem jako żart. Mam nadzieję że się nie poddasz, nic nie kasuj
Wpis zostawic. Rzuciłem szybko okiem na nie wymieniany z nazwy portal i w ostatnim artykule Pani udziela rady jak kupić dobre auto do renowacji: musi być sprawne, kompletne i w dobrym stanie… Realy?
O co kaman z tymi foliowanymi prosiakami?
Jakieś modele porsche?
Zostaw, dodaj że trzeba przeczytać komentarze*.
*Jak nawet czasem jakieś blogi, to schodząc pod tekst w komentarze biorę głęboki oddech i zatykam nos, tutaj wracam co jakiś czas do starych wpisów żeby jeszcze luknąć co się pojawiło w komciach:-) robi tak pewnie z 80% czytelników złomnika; pozostałym 20% warto dać znać że pod spodem jest coś z czym trzeba się zapoznać (w sensie to co pisze Ulvraith o miejscówce)
Zanim skasujeta, obczajcie to:
http://tablica.pl/oferta/toyota-corolla-salonowa-1-wlasciciel-1996-CID5-ID3WRYJ.html#330688bace
Zostawić i dopisać do treści wyjaśnienie Ulvraitha – nie każdy czyta wszystkie komenty.
@Ulvraith:
Tak myślałem, bo napisane jest że Tatra gnije w towarszystwie Chevroleta Caprice, a według mnie to raczej Chevrolet Impala/Biscayne bądź Malibu 1960-61 rok tak jak Voodoo z GTA Vice City.
Ooooo czarne blaszki WGM, ale bym trollował białe blaszki WGM
trzeba na to spojrzeć przez inną optykę
oni beda niedlugo na Pudelku a Złomnik na zafoliowanym prosiaku
oni będą sławni a Złomnik będzie zdziadziałym niszowym obrazoburcom
oni beda mieli kase i fejm a Złomnik prokuratora generalnego na karku za obraze korporacji
A to Złomniczy blog nie jest lajfstajlowy już? Jeżdżenie starociami (z wyboru) to chyba jest jakiś lajfu styl. Zwłaszcza na czarnej blaszce 😉
Wpisu nie kasować, łoić miksy, komentatorstwo uprawiać – toż to sama wisienka na rdzewiejącym torcie
Ten gocławski chevette, był już chyba kilka razy, nawet ja go podesłałem jescze w nieświadomości, że już był. Aktualnie na gocławiu gniją dwa saab’y: 95 aero i 900(ta na vectrze robiona)
” Jeżdżenie starociami (z wyboru) to chyba jest jakiś lajfu styl. Zwłaszcza na czarnej blaszce ”
Tak siedzę sobie w tym Starbucksie, popijając frappucino i czytam te wywody na nowym ipadzie
absolutnie nie wiem o co chodzi, przecież złomnik nie jest dla mas!
@Leniwiec: spoko :). Lancia stoi na Międzynarodowej, mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Walecznych a Zwycięzców a mercedesa szukaj koło ogródków działkowych, niedaleko marcpolu. Kojarzy mi się, że jeszcze gdzieś gniły jakieś auta ale nie mogę sobie przypomnieć.
PS bliżej Waszyngtona gnije rozszabrowana vectra b.
@ Seiji
Zapomniałeś dodać, “spoglądając przez grube, rogowe ramki okularów na swoją zaparkowaną przed lokalem Gazellę” 😉
A poważnie, ja tam się nie znam ale w regulaminie tutaj takiego zapisu nie widziałem nie byłoby źle, gdyby stare fury były upalane powszechniej.
głosowanie na złomniku???
czad.
to ja głosuję za a nawet przeciw.
nie kasować. kasować. złomnik – gospodarz i tak zrobi, jak zechce.
mi się najbardziej we wszystkich blogach podobają komentarze. co do zasady nie czytam wpisów a tylko komentarze. a w komentarzach najbardziej podobają mi się ludzie, którzy gdyby oprócz WIELKICH LITER mieli jeszcze możliwość pisać JESZCZE WIĘKSZYMI LITERAMI to używali by ich BEZ PRZERWY.
generalnie ktoś tu mam ból dupy tylko jeszcze nie wiem kto.
ups, niechcący używajac słowa “mam” wyszło na to, że to ja mam ten ból. kurcze, muszę to przemyśleć.
ale żeś się dowalił do Wieśka. troszkę się koleżka po prostu zapędził w kolekcjonowaniu, nie miał co z tym zrobić, więc sobie stoją, co zrobić – brak kasy zapewne… Przynajmniej organizuje, i to kilka, takich lokalnych zlotów zabytków rocznie, na różne tematy ( amerykańce, przedwojenne, motorki ), ma dużo inicjatywy, jak będą lepsze czasy, pewnie się zajmie eksponatami…
ha, czyli, mutats mutandis, charakter złomnik par ecellence.
Skasuj przynajmniej tą część wpisu która traktuje o składzie złomu, bo pojechałeś po niewinnych ludziach. Ale w jej miejsce zamieść sprostowanie, co jest uczciwym wzięciem na klatę błędu.
Nie kasuje się trefnych wpisów bez słowa jak np T. Lis. http://www.spidersweb.pl/2013/10/tomasz-lis.html
Nie robi się takich rzeczy po prostu. Piszesz bzdurę, kasujesz ją i publikujesz sprostowanie – punktujesz jako rzetelne źródło informacji. Piszesz bzdurę i kiedy robi się zamiąch, kasujesz ją bez słowa udając że sprawy nie było – tracisz wiarygodność.
@lukas nazimek
I choć nie chce ale muszę się zgodzić.
Nie każdy robi to co lubi.
“Każdy orze jak może”
“Krawiec kraje jak mu materii staje”
“Zapytaj Cytryna i Gumiaka o co kaman?
To ci powiedzą – wyp…..laj!
Jestem przeciw skasowaniu a nawet za.
Mam propozycję co do reklam na zlomniku – można wrzucic na stronę dwa Adsensy, jeden zaraz pod tytułem wpisu, a drugi na samym końcu, tuż za ostatnim komentarzem. Myślę że odwiedzającym to specjalnie przeszkadzać nie będzie, a zawsze jakiś dodatkowy grosz wpadnie.
Urlop, kilka dni wolności Notlaufowi trzeba, bo zamyka to komentarze, to straszy że skasuje wpis. Zawsze tak jest tak, że już czyta 10k+ to się zaczynają kłótnie, jazdy i fanaberię. Taka jest Interneta. Nie da się nabrać dystansu nie nabierając go z odpowiedniej odległości, a czuć rozdrażnienie w eterze.
To ja dołożę do kotła:
Czy a propos 10 czy 100zł nie można BY zrobić systemu absolutnie dobrowolnych i bezpretensjonalnych donacji od stałych czytaczy? Połowa inteneta tak robi (no może w PL to niekoniecznie, ale robi). Będzie od dzwonu (tfu, przez lewe ramię) na paski klinowe i skrobaczki do szyb dla Starleta. W końcu to reprezentacyjne auto służbowe i co ważniejsze, będzie można w temacie reklamowym powiedzieć wielkim koncernom i innym cudakom – “udziałowcy sobie nie życzą”:-) Oczywiście udziałowcy nie mają ani wpływu ani ochoty na jakiekolwiek kształtowanie czegokolwiek tu i nawet nie będą nigdy udziałowcami, ale można się nimi zasłaniać – tak byłoby w reguiaminie donacji – kasa przepadła i nie możesz mieć żadnych pretensji, ale Złomnik się może Tobą zasłaniać w negocjacjach:-) Nie wiem, czy w PL taki model w ogóle jest możliwy!? W każdym razie odpowiada na pytanie “co ja z tego w końcu mam?” – Nic wielkiego, ale przynajmniej nie dopłacam. Zawsze na ten kebab, czy kebap by było. Nie znam się, ale tak myślę.
@Andziass – o to, to… ja ten przykład bym zapłacił. A jak bym naklejeczkę otrzymał w zamian to też byłoby fajnie. Tylko lepiej niech notlauf najpierw poradzi się jakiegoś łebskiego podatkowca, żeby potem za takie donacje nie beknąć…
@cubino
No włacha. Ale myślę, że nie jest tak źle jeszcze z finansami złomnika, w końcu 3 fury na stanie są;)
3 fury i wszystkie zabytki! a rzona też przecież czymś powozi.
Chciałbym zachęcić do obejrzenia jednakowoż reportażu młodego Chajzera, jak to mówi młodzież ” beka na maxa. Czy cóś.
Wszystko się da. Skoro można koszulki, to można i bez koszulki, chćby właśnie nalepki. Nalepka płatna wg uznania i ile tam razy kto chce. W Edyndurgu kiedyś funkcjonowała taka fajna miejscówka Richard DeMarco Gallery i tam za funta można było otrzymać kawę z ekspresu w kubku, a do tego gratis 50tkę Whisky. Nie było koncesji na sprzedaż, ale to nie była sprzedaż wszak. Po dwóch latach działalności były już same kubki po funciaku, whisky gratis, a kawę można było sobie nalać z termosu. Nikt nie oponował. Płacenie głupio brzmi, ale kupowanie nalepek zupełnie dobrze.
@ cubino & Andziasss:
już parokrotnie w ciągu tych kilku lat pojawiały się propozycje dobrowolnych zrzut na złomnik. choćby w formie mikropłatności: a to na serwer, czy co tam potrzebne.
ale Gospodarz-Autor zawsze odmawiał takich bezpośrednich donacji – proponował w ramach tego zakup naklejek, kalendarza czy koszulek czy co tam się pojawiało…
a, właśnie, KALENDARZ! będzie 2014Edition, prawda?
pochwal się ! już miała być prezentacja czegoś tam innego i nie wyszło a tu napisz przynajmniej co to
@Notlauf:
A co kupiłeś na Zimę? Ja na zimę sprzedałem Twoją byłą Micrę bo już dach zaczął się dawać we znaki.
@buckswizz
Przecież już chyba wiadomo, na literkę abcdefghijklmonprstuxvwyz się zaczyna.
Rajd złomnika będzie w najdłuższy dzień roku 2014, a jeżeli będzie to dzień powszedni to w sobotę która po nim następuje.
A, to mam jeszcze jeden pomysl. Dzisiaj jak ktos nie wypusci aplikacji mobilnej to tak, jakby nie istnial. Zlomnik powinien też wypuscic swoja – platna – aplikacje. Moglaby miec forme takiego przewodnika jak są dla milosnikow ptakow czy planespotterow – jak rozroznic airbusa od boeinga, albo drozda od sojki. Aplikacja Zlomnik Mobile pomagalaby odroznic od siebie rozne generacje corolli, albo daihatsu hijeta od suzuki carry, albo b4 od b3. Wyobrazcie sobie ten lans na miescie: wychodzisz w piatkowy wieczor z panna z klubu na Mazowiecka, a tam przejezdza jakis zlom. “Spokojnie bejbe, zaraz powiem Ci co to jest”, wyciagasz smartfona i po chwili już wiesz że to pozna przedliftowa Toyota Hiroshima
W zrzuty po 10 czy ile zł nie wierzę – najpierw wszyscy się deklarują a potem płaci 1 na 100. Za to Adsense to nie jest zły pomysł. Klikanie nic nikogo nie kosztuje (trzeba tylko dla Złomnika zrobić wyjątek w Adblocku), i niech Google płaci.
No ja to rozumieć dobrze, bo sam tak mam i też składano takie propozycje. Dziwne jest polskie przekonanie, że sprzedawać można rzecz, przedmiot, a własność intelektualna jest taaka naturalna, że przecież wszyscy to wiedzą, tylko nie powiedzą. Dlatego 3/4 inteligentnych jednostek dawno stąd s… Kalendarze to dużo pracy i nakład finansowy. Każda edycja koszulek też kilka utopionych tysi. Potem się zwraca, albo zostają jakieś niechciane męskie M i leżą po kątach i się nawet nie zwraca. Mam tak po kątach. A Notlauf codzienne wykonuje wpis narażając się mał(rz)once w imię tlenku żelaza i łysego ogumienia. Postuluję uruchomienie wpłatomatu na kalendarze już teraz, żeby odelżyć Not ROR. Powinna być przedpłata jak na malucha i potem losowanie kalendarzy. Wtedy będzie prestiż. Teraz jest dobry moment, w połowie listopada już święta będą drążyć RORy.
E, nie. Żadnych datków. Ja się absolutnie nie zgadzam. Kupujcie kalendarze i naklejki – z tego opłacam serwer. Reklamę mam ostatnio jedną – wszystkie pozostałe się pokończyły i wiszą siłą bezwładu.
Haha, Cubino, wyobrażam sobie taką apkę jako coś w rodzaju “Klucza do rozpoznawania aut osobowych”. Każdy widoczny element auta musiałby być skategoryzowany (np. w dziedzinie świateł przednich byłyby okrągłe, owalne, kwadaratowe, prostokątne, trójkątne, łezkowate itp. ; dalej ich ilość; chowane/niechowane; skrętne/nieruchome itd.) a każdy model i generację trzeba by odpowiednio otagować/opisać w sporej ilości rubryczek. A potem w celu otrzymania wyniku widoczne cechy by się w formularzu wybierało. Ciekawa perspektywa 😉
moze ktos ma blizej, dobre zelazo sie marnuje: http://www.autotrader.co.uk/search/used/cars/saab/96/postcode/la232lf/radius/1500/onesearchad/used%2Cnearlynew%2Cnew/sort/default
@Ociec_Ryzyk
Ja mam jakieś 100 mil do gościa ale kolejna fura to chyba niezbyt dobry pomysł TERAZ.
Dobry zazębiacz na zimę:
http://allegro.pl/samochod-nissan-zastawa-1100-unikat-i3613270876.html
obejrzałem sobie 5 pierwszych stron
Aktualności” tego portalu, tylko dwa tytuły artykułów nie były zakończone wykrzyknikiem. Były zakończone znakiem zapytania. Może ktoś z domorosłych psychoanalityków zainteresowałby się stanem zdrowia autora?
Ooooo Gemini z Bolesławca na sprzedaż, przesyłałem je na złomnik. Dwa lata temu wyglądało ładnie, taka starsza babka nim śmigała.
Uwaga, łamiąca wiadomość: najdłuższy dzień 2014 roku będzie przypadał na 21 czerwca i bedzie to, uwaga uwaga, atąsją, wnimanie, sobota właśnie. Czyli Rajd Złomnika 2014 (ciekawe pod jakim hasłem) przypadnie właśnie na najdłuższy dzień w roku. To ja już sobie rezerwuaruję czas.
Isuzu teraz nie wyglada ladnie, widzialem je kilka dni temu na parkingu. Ale jezdzilbym w takim stanie gdyz jezdzace jest.
Warto za tą kasę, jak ktos rozwaza kupno.
1. Kurdesz! Gnicie Tatry powinno być karalne.
2. Kurdesz! Co mnie obchodzą dylematy notlaufa dotyczące sprzedawania się? I to za sto złotych. Nie chcemy tiu żadnych artykułów sponsorowanych, szczególnie za czapkę gruszek. 10k+ wejść? Czyli gdyby każdy wchodzący przelał dla złomnika 1 grosz to obyłoby się bez tego rodzaju spamerskiego śmiecia? Na co jeszcze czekamy? Jaki jest sens upierania się notlaufa przy braku donacji przy jednoczesnej akceptacji na złomniku marketingowego spamu?
Zostawić ! Tak się składa ,że dla rzeczonego portalu udzielałem się opowiadając o swojej “pasji”. Artykuł i linki umieszczone w komentarzach odnośnie administratora wspomnianego portalu, tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że coś tu nie ten teges. Może faktycznie sam początek wpisu jest trochę “pomylony” ale na temat cen, które pobiera Wiesiek za uczestnictwo w swoich zlotach, też co nieco można usłyszeć w “światku” youngtimerów . Tak samo jak do zlotów , również do czytania Klassikauto nikt nikogo nie przymusza, ale wiedzę na pewne tematy warto mieć. Zawsze to jakiś element do układanki. Pozdrawiam