
Dzień dobry.
Wbrew temu co można o mnie uważać, wcale nie jestem fanem hejtowania wszystkiego i pojeżdżania po czym popadnie. Wręcz przeciwnie. Chciałbym, żeby wszyscy byli mili, uczynni i robili wszystko najlepiej jak potrafią. Żebyśmy w gronie właścicieli klasyków wszyscy się lubili i cieszyli wspólną pasją. Ale z drugiej strony jestem człowiekiem, który nieszczególnie potrafi przejść obojętnie obok przejawu kretynizmu, chamstwa i bezczelności. I stąd się bierze to, że czasem komuś dogryzę.
Dawno, dawno temu - jak w bajce dla dzieci - napisał do mnie człowiek, który proponował mi z tego co