zlomnik.pl

Home |

Pojechaliśmy po Nasha Airflyte – relacja

Published by on November 22, 2013

Dzień dobry,
nie tak dawno w dziale “bierz lawetę” opisywałem samochód, który spowodował u mnie wypadnięcie oczu, mianowicie stojący sobie w garażu w Wejherowie Nash Airflyte z 1949. Stanąłem na głowie i różnych innych nietypowych częściach ciała, żeby pojechać go obejrzeć. Wolne w pracy, opieka nad dziećmi, zorganizowałem też dzień koledze MAD który dzielnie towarzyszył mi w wyprawie – uznałem bowiem, że jest to coś, czego nie można nie zobaczyć, bo potem będzie się żałować całe życie. Chciałem doświadczyć Nasha na żywo.

Podróż minęła nam spokojnie, oprócz tego że niespodziewanie do auta z przebiegiem 12 tys. km musieliśmy dolać pół litra oleju. Zauważyłem, że wszystkie volkswagenowskie TSI od 1.2 do 2.0 na niskich obrotach nie zużywają oleju wcale, a na wysokich wciągają go jak odkurzacz. Po dolewce popędziliśmy już żwawo do Wejherowa. Zauważyłem, że Wejherowo na wybrzeżu jest synonimem dna, obciachu i cebulizmu. Postarałem się jednak podejść do tego miejsca bez zbytecznych uprzedzeń, co niestety skończyło się pewnym zawodem, ale o tym za chwilę.

Przystanek na trasie: stacja benzynowa z wyborem 180 rodzajów piwa

Olej cuchnął spalinami i był czarny

W Wejherowie zadzwoniliśmy do właściciela Nasha i umówiliśmy się na “cepenie”. Każdy rasowy mówi na dowolną stację benzynową “cepeen”, nieważne do jakieś sieci owa stacja należy. Szkoda, że właściciel nagle poinformował nas, że spóźni się pół godziny, ale skleiłem na poczekaniu gadkę że mamy mało czasu i podał nam adres, gdzie stoi Nash. Garaż należy do jego znajomego i musi zostać opróżniony, a auto zimuje już tam trzy lata – od momentu zakupu nie zmieniło się przy nim nic, podobno z braku czasu właściciela.

Zakup Nasha trzy lata temu był podyktowany chęcią zrobienia z niego hot roda. Okazało się jednak, że byłoby to dość trudne, jeśli nie niemożliwe. Nash był samochodem bardzo nowoczesnym jak na swoje lata, zbudowanym bez ramy, ze sprężynami w zawieszeniu, a przede wszystkim – z komorą silnika niedostosowaną do silników V8. Pomysł hot roda upadł i Nash zbierał kurz przez następne lata.

Do garażu przyjechaliśmy bez właściciela. Wpuściła nas starsza pani, która szybko nas opuściła i zostaliśmy z Nashem sami. Zaczęliśmy więc szczegółowe oględziny.

Zaraz się otworzy

Podstawową zaletą tego auta jest to, że wymaga jedynie minimalnej blacharki. Wystarczy wygładzić zewnętrze (jest pokryty bardzo grubą ilością szpachli) i polakierować całość. Spód jest jednolicie czarny – został doskonale zabezpieczony antykorozyjnie. Cały samochód jest zadziwiająco zdrowy i prosty.

Fura wygląda na małą, ale jest ogromna

Podstawową wadą Nasha jest całkowity brak silnika. Została z niego tylko pokrywa cylindrów i uszkodzony wał korbowy. Resztę rozsadziło, a że blok jest jednym odlewem bez głowicy, nie było czego zbierać.

Pojawił się właściciel. Nie wiem dlaczego, ale zacząłem od razu wymyślać kolejne opowiadanie o Cytrynie i Gumiaku. Właściciel jest mechanikiem i ma warsztat, niestety na Nasha czasu nie znalazł. Najbardziej przeraziło mnie, jak zacząłem wypytywać o poprzedniego właściciela i o historię pojazdu – okazało się, że w momencie zakupu aktualny właściciel w ogóle jej nie słuchał, na zasadzie “no coś tam dziad gadał, ale co mnie to obchodzi”. Być może tym się właśnie różnimy – dla mnie tło historyczne tego Nasha jest najciekawszą częścią pojazdu, ciekawszą nawet od samej blachy. Na szczęście kontakt do oryginalnego właściciela jest do wyciśnięcia, tyle że to wymagałoby trochę pracy. Jedyne co wiemy, to to, że do 1993 r. Nash jeździł po okolicach Koszalina z tablicami SLF, następnie pękł blok, potem był plan wyremontowania go i wsadzenia innego silnika, który nie wypalił i tak auto zostało sprzedane, prawdopodobnie za żenująco niską cenę.

Komora silnika

Do Nasha są prawie wszystkie detale. Znalazłem cały Uniscope, “bumper bars” czyli odboje zderzaków, emblematy Nash, 4 chromowane kołpaki – słowem wszystko, czego potrzeba, żeby bryła Nasha odzyskała blask. Oczywiście wymagałoby całej nowej tapicerki, a także całkowitego położenia od nowa instalacji elektrycznej, ponieważ takowa nie istnieje.

I tu dochodzimy do kló programu: wszelka walka z oryginalną mechaniką w tym Nashu nie ma najmniejszego sensu. Jedyne sensowne rozwiązanie jakie widzę, to silnik benzynowy z Mercedesa z automatyczną skrzynią biegów (jakiś gaźnikowy), ewentualnie inny rzędowy silnik amerykański – najtańszym dawcą byłby tu prawdopodobnie Jeep Cherokee XJ 4.0. A zatem nawet inwestując w remont, lekko licząc, 30 tys. zł, wciąż uzyskamy samochód pozbawiony walorów oryginalności, jeżdżącą skorupę Nasha Airflyte z kompletnym układem napędowym z czegokolwiek innego. Szczerze mówiąc, najchętniej poszedłbym w styl kubański – opędziłbym całość pędzlem, wstawił diesla z Kii K2700 i tak jeździł na pohybel Euro 6, ale na taką zabawę mnie również aktualnie brak czasu.

A czas będzie potrzebny, bo ten samochód trzeba zbudować praktycznie od nowa. Po oględzinach w garażu postanowiliśmy jeszcze udać się do warsztatu właściciela, gdzie rzekomo znajdował się komplet szyb do Nasha – wszystkie są gięte, a więc w razie braku którejś z nich, trzeba byłoby dorobić ją z pleksi. Warsztat wygląda… hm, znajomo. Znacie go z moich opowiadań i fejsbukowego fanpejdża C&G. Tak, to dokładnie tak wyglądało. I tam, obok szosy biegnącej przez Wejherowo, w warsztacie, na stercie innych rzeczy, w otoczeniu rozkręconych busów i aut wartych 2000 zł, leżą sobie szyby do Nasha Airflyte z 1949 r. Absurd tej sytuacji zachwyca mnie do dziś. Wyobrażacie sobie, że do Polski przyjeżdża jakiś gość w poszukiwaniu szyb do Nasha Airflyte? “A tak, to są u Władka, w Wejherowie, leżą koło silnika od Ducato, łatwo pan znajdzie”. Ciekawe ile takich dziwnych rzeczy jeszcze gnije po warsztatach. Z mojego dotychczasowego doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że bardzo dużo, jednak nic nie zbliża się nawet do absurdalności sytuacji, w której u Gumiaka na placu walają się szyby do Nasha.

Do warsztatu przylega dom. Właściwie to rudera. Właściciel akurat jadł obiad, więc musieliśmy poczekać. W pewnym momencie z domu wyjrzała mała dziewczynka – była śliczna. Zrobiło mi się jakoś smutno, że takie śliczne dziecko musi wychowywać się w tak alternatywnie estetycznym otoczeniu. Niestety, na stare lata zrobiło mi się tak, że rozczulam się na widok dzieci. Na szczęście nie zawsze, wobec niektórych mam zdrowy odruch “zabierzcie tego bachora!”. Tak czy inaczej, najedzony właściciel nie był w ogóle skłonny do negocjacji cenowych. Udało mi się zejść na 8800 zł, co zupełnie mnie nie usatysfakcjonowało, ponieważ, uwaga, teraz będzie uzasadnienie:

– wyjątkowość Nasha w skali Polski i Europy nie rekompensuje tego, że mimo ogromnych kosztów remontu, nadal otrzyma się jedynie skorupę Nasha z gratami od innych samochodów.

Ponadto trzeba brać pod uwagę, że:
– zakup oryginalnego silnika w dobrym stanie nie jest już możliwy – w USA jest na pęczki dolnozaworowych r-szóstek, ale wszystkie mają nabite “General Motors”. Właściciel twierdzi, że zakup silnika do Nasha w USA to nie problem. Ja pozwolę sobie uważać inaczej. Skoro to nie problem, to czemu go nie kupił. Pewnie dlatego, że takich silników jest bardzo mało i zazwyczaj też są pęknięte – dolnozaworowy blok z rozrządem zabudowanym w jeden element z układem tłokowo-korbowym to niezbyt szczęśliwy wynalazek z punktu widzenia trwałości.
– rynek nabywców czegoś takiego w Polsce jest niezwykle wąski, większość ludzi trzyma się z daleka od tego typu wynalazków i kupuje Mercedesy albo auta z PRL-u. Wskutek tego cena, niezależnie od rzadkości Nasha, musi być bardzo niska, ponieważ kierowana jest do zaledwie kilkudziesięciu, może stu kilkudziesięciu osób realnie zainteresowanych takim projektem.

Już Wy wiecie kto

Kilka dni później sprzedający zadzwonił do mnie, czy się zdecydowałem. Tak, zdecydowałem się – nie kupować. To dobrze, bo mam tu klienta ze Śląska, dowiedziałem się. Cóż, chyba transakcja nie wypaliła, bo Nash dalej wisi na Otomoto za 9400 zł, a tu trzeba zwrócić garaż. Nie zdziwiłbym się więc, gdyby auto zostało wkrótce wypchnięte pod gołe niebo i dogniło sobie w warsztacie koło szosy przecinającej Wejherowo.

Na koniec jeszcze filmik. Jakby co, to ten typ, to ja. Ćwiczę przed prowadzeniem własnego programu, czego nikt mi oczywiście nie proponuje. Ale program, w którym jeżdżę po kraju i oglądam dziwne samochody, byłby, tak sobie myślę, całkiem ciekawy…

LINK DO FILMIKU – film nakręcony i zmontowany przez redaktora MAD

Dodajmy że wszystkie komentarze typu “ale masz głupi ryj” będą kasowane z automatu przez filtr moderacyjny, więc szkoda wysiłku.




Comments
Crash Said:

Fajny film. Opowiadasz lepiej niż spora część tzw “dziennikarzy motoryzacyjnych” dobrze znanych z TV. Czekam na więcej – może zrobicie coś o Twoich prywatnych flagowych pojazdach – carry i starlet ?


jszy Said:

szacuńcio za filmik! mam nadzieję, ze jakoś będzie cykliczny


Michał F. Said:

Czy jest jakiś dolnozaworowy silnik, który nie jest “jednym odlewem bez głowicy”? Ta “pokrywa” to jest właśnie głowica


szaman Said:

Jest potencjał na program, dobrze się oglądało :)


Seiji Said:

a ja tam dam lajka, bardzo sensownie wytłumaczone – film


Cham w Audi Said:

Zapewne będzie tak jak mówisz, czyli auto dokona żywota na placu przy szosie… Szkoda. Podoba mi się ta idiotyczna bryła Nasha.


mic Said:

Wejherowo to taki Grójec.
Od kiedy jeżdżę na tagi starci to nie przestaje mnie zadziwić co jeszcze kryje się po stodołach. Czasem ktoś próbuje opchnąć za kuriozalną cenę motor wyglądający jakby spędził ostatnie dziesiąt lat w studni. A zaraz potem tuż obok ktoś inny sprzedaje ładnie spatynowaną, sprawną “nówkę” prosto ze stodółki. W bańce mi się to nie mieści.


asdfasdfasdf Said:

Mi też się podobał film, miłe rozpoczęcie dnia :) z chęcią obejrzałbym więcej!


tomko Said:

Co tak mało komentarzy?


jszy Said:

Tytus Said:

Dobry tekst i dobry materiał filmowy. Dobrze się słucha. ostatnio nawet kupiłem Motor żeby więcej poczytać Twoich artykułów.


jay jay Said:

Wejherowo – stolica kaszub 😀
Byłem tam raz na koloniach (jestem z trójmiasta) i omijam to miasto zawsze jak muszę przez nie jechać na tyle na ile mogę. Nie mogę znieść jazdy w trybie 70-światła-70-światła-70-światła


TORT Said:

Mam to samo spostrzeżenie co Crash; jesteś dobry po tej stronie obiektywu, a jeżeli da się to ocenić po tak krótkim filmiku to pewnie jest to nawet prawda. Tyle tytułem sucking balls z rana. Mam nadzieję, że Nasha ktoś przygarnie. Tyle dobrego w jego historii, że przetrwał i nie stał się jednak hot rodem.


milky Said:

przecież zawsze jest rano


dream28 Said:

ale masz rumieńce rumiane:) trema telewizorowa ? 😛


Cham w Audi Said:

Moderacja pewnie trzyma, tak jak mój wcześniejszy komentarz nadal jest zatrzymany, choć nie był absolutnie obraźliwy. Automat pewnie wyłapuje określone słowa, a kontekstu nie zna :)


Axel Said:

Wielki coming out Złomika 😉

Jest spoko z reportażem, dobre do porannego śniadania i kawki


versus Said:

Z Mikrofonem Wśród Złomiąt, innymi słowy mówiąc Die Zwobot Show Ist Toll! Życzę powodzenia i samozaparcia w realizacji, od niecałego roku walczę od zera z projektem czasopisma o rajdach amatorskich. Póki co udaje się utrzymać status miesięcznika.


Tomasz Said:

Rzetelna sympatyczna relacja.

Mi rowniez szkoda dzieci warsztatowcow. Ostatnio bylem po klape i zderzak (choc nie powiem, porzadek panowal a wlasciciel gratow tez w miare komunikatywny i niezbyt mocno pobrudzony), na co ladniutki pieciolatek polecil mi jeszcze zakup blotnika (“bedzie Pan mial komplet”).


Machi Said:

Brawo! Historię Nasha musisz notlałfie jak jak najszybciej poznać i nam tu ją napisać :) A program z dziwnymi samochodami to jest to!


coosie Said:

A moim zdaniem szkoda że nie kupiłeś, skoro miałeś plan. Silnik to silnik, co za różnica jaki napis na nim widnieje, a całość warto ocalić od zgnicia które tak barwnie opisałeś, szczególnie jeśli poza silnikiem jest kompletny i niezrostowany. Poza tym co to jest 2000 euro za coś takiego fajnego, choćby i miało być “skorupą”.


ryjas Said:

Filmik to jest to! Ale co ja bym dał za wywiad z Cytrynem i Gumiakiem. No ale generalnie ta fura świetna. Moderna w czystej postaci.


wuner Said:

@coosie
Może Ty kupisz? Skoro mocium notlauf twierdzi, że owy Nash nie jest wart tej ceny, to nie rozumiem, czemu mu wpierasz, że powinien zanabyć drogą kupna…


bogdaneg Said:

Filmik ok. Mów tylko wolniej i wyraźniej, bo takie starsze grzyby jak ja, mają wolniejsze słuchanie od Ciebie.
To nie reklama podpasek olłejs, czy innego medykamentu.
Gadasz o starym aucie, to gadaj tak, jakbyś sam był stary.
Do zobaczenia w tefałen turbo.
Program p.t. Autoskansen, albo Grzybogaraż.
Powodzenia!


PePe Said:

Te piwka to nie czasem stacja BP w Rumunkach???

Filmik fajny – lubię takie klimaty :)


marekrzy Said:

Czekałem na zawód o którym miało być za chwilę, czyżbym nie potrafił czytać miedzy wierszami?


Bartek Said:

wiz Said:

Ja wiem i nawet dysponuje zdjeciami Nasha, ktory znajduje sie w Warszawie. Ot taka ciekawostka. Co prawda nie jest to Airflyte ale zawsze Nash.


jszy Said:

to w motorzę są artykuły notlałfa?


Ja Said:

Bardzo fajna relacja, a i filmik ciekawy.
Panie Tymonie, mniej nerwów przed kamerą 😉


radosuaf Said:

To jest coming out sezonu! Warsaw Shore spadło w rankingu wydarzeń rozrywkowych stolicy na drugie miejsce ;).
Pomysł na program zaiste genialny. Pooglądałbym zamiast kolejnego fałweja w “Kup i zrób”.


Cosmo Said:

Aż dziw że nikt mu przez tyle lat w PRLu nie wszczepił silnika od Warszawy czy innego Gaza/Lublina.

Zresztą pewnie permanentnie był mylony z Warszawą ze względu na “garbaty” tył.


koko Said:

Tak myślę o silniku GAZ 51 /Lublin . Było by blisko oryginału


michau Said:

Dobra akcja, więcej filmów! Masz potencjał na jutubowanego celebrytę.


radosuaf Said:

A tak w ogóle to brak wywiadu z C & G to spora wada materiału, ale rozumiem, że chłopaki zazwyczaj chcą pozostać w ukryciu. Jeszcze by ktoś z Urzędu Skarbowego obejrzał…


heliogabal Said:

1. “myślałem że jesteś wyższy”
2. a co za różnica jaki silnik by tam siedział, i tak byłby lepszy od oryginalnego
3. trzymam kciuki żeby właściciel nie szukał po internetach….


Co za cudna linia auta …ależ szkoda że przegnije. Koszmarnie duża inwestycja renowację.
Generalnie fajnie że go pokazałeś , a może znajdzie się …majętny fan i przygarnie cudną skorupę


mr chumorzasty Said:

Informacja prawdziwa: tak w Wejherowie zakładów C&G jest od liku.
W ogóle, kierowcy z tablicami GWE (powiat wejherowski), uważani są przez kierowców z Trójmiasta jako ucieleśnienie C&G za kierownicą. Z kolei kierowniki aut z blachami GWE, uważają za cybuli tych na rejestracjach z GPU (powiat pucki).
Ale to tylko dygresja.

Złomnik, obudziłeś we mnie nadzieje na kanał youtube gdzie auta ukazuje się w stylu “don’t give a fcuk” – redaktor nie boi się powiedzieć co myśli o danym aucie. Gdzie auta są obnażane z marketingowego bullshitu i jak coś jest słabe z założenia, to nie robi się ficzera z tego tylko bezlitośnie punktuje.


Pończak Said:

Świetny filmik, mam nadzieję, że nie jedyny. To mogłoby przyjąć się nawet w TV – tak jak są programy, gdzie ludzie jeżdżą po kraju i oglądają antyki (chyba w UK) 😉


notlauf Said:

Człowieku, jak masz 2 minuty na nagranie zanim typ wróci, to też byś się denerwował…


notlauf Said:

dream28: nie, tam było potwornie gorąco, a ja w kurtce jak debil


maxko Said:

Złomnik został videoblogerem, youtuberem, filmoberem czy jak to sie tam nazywa! Świat się kuńczy.


micrus Said:

Trochę inaczej wyobrażałem sobie mr. Złomnika. Ale filmik fajny. Ostatnio wszyscy mają parcie na ekran. Blogo nawet swoje torsje pokazuje żeby zwiększyć oglądalność.

A co do TSi to mój brał litr co 5000 km. Kupiony w salonie, sprzedawany z przebiem 60 000. Poza tym bezproblemowy.


Fajna wyprawa, no i super, że jest filmik. Trochę szkoda, by ten arcyciekawy wynalazek miał zgnić, ale cóż zrobić, jak to “jedyny taki dla konesera i pasjonaty ZOBACZ” i zejście do sensownej ceny nie wchodzi w grę…
Tymczasem mam pytanko techniczne: Airflyte był samonośny? Bo w USA Nash był w zasadzie pionierem takiej konstrukcji.


atr Said:

Na piwnej półce stoją Rowing Jack, Angielskie Śniadanie i Kormoran Jasny – jest dobrze.
Co do Nasha może lepiej jest sprowadzić sprawnego ze Stanów, a tego na części. Bo u egzemplarza z opisu to rok walki z z rzeźbieniem, jak nie więcej.
Na ebayu dwudrzwiowy Nash 1950 poszedł za niecałe 10k usd.
Link:
http://www.ebay.com/itm/1950-Nash-Statesman-Super-Airflyte-with-11-453-original-miles-/261278361516?forcerrptr=true&item=261278361516&pt=US_Cars_Trucks&hash=item3cd56767ac&nma=true&si=sRx0Bjk7TUgOmucE2XDNMA11tFM%253D&orig_cvip=true&rt=nc&_trksid=p2047675.l2557


Ulvraith Said:

Notlauf, Vixen czeka! 😀
Podziwiam zapał do wyprawy, mnie osobiście nie chciałoby się cisnąć
aż do Wejherowa, aby obejrzeć i opukać totalną wydmuszkę.
Niemniej dobrze, że “Nash ci on”, ma wbite w blachę i dokumenty
długą krajową historię. Natomiast brakiem dostępności oryginalnych
jednostek jestem nieco zaskoczony. Wiem, że Nash zawsze był dość niszowy, ale
sądziłem, że graty mają w USiA zawsze i do wszystkiego.


radosuaf Said:

Różnica między filmikiem Blogo a tym jest taka, że tą swoją gadaninę mógł spisać, a filmik to taka wydmuszka (nie odmawiając treści, forma do bani), a tutaj bez filmiku wszystkiego się nie ogarnie, więc jak lubię słowo pisane, tak tutaj nie cofam lajka z powodu filmiku. Rzekłem.


Kacu Said:

Myślę,że mimo braku oryginalnego silnika wyremontowanie tego auta i tak przyniosłoby satysfakcję.A do oryginału i tak można kiedyś wrócić jeżeli nadarzy się okazja 😀
Jedna rzecz mnie dziwi. Po co panu Cytrynowi Hot rod??


miwo Said:

bardzo dobry pomysł z filmikami. lapidarnie i treściwie opowiadane. i jeszcze country w tle 😉
nie no szacunek. skoro już przekroczono Rubikon, to… jeśli się będzie chciało i będą możliwości, proszę o więcej videorelacji!
:)


brazer Said:

ZŁOMNIK TV – dobra muzyczka. Wojtek Mann approved. walka o oryginalność a nie z oryginalnością – taki za przeproszeniem lapsus się wkradł. poza tym – jest potencjał. oglądałbym gdybym miał telewizor, ale nie zamierzam mieć. wczoraj dziei temu nie obejrzałem filmu “Jizda” Sveraka z samochodem jak mój w roli głownej. A to film zawsze na propsach…


@ brazer – brak tv w domu rozumiem, popieram i sam praktykuję. Pozbyliśmy się z Wybranką pudła już jakiś rok temu a i tak wcześniej długo stało nieużywane. A Złomnik TV zawsze pewnie można by było oglądać w internetach.


Lenny Said:

Filmik pierwsza liga. Jeszcze kilku tak rozgarniętych ludzi i zakładacie polski “/drive” na YT :)


Lubczan Said:

1. 8 koła? R U KIDDING MEEE?!
2. więcej filmów!


Buckel Said:

Gratuluję niezakupienia. Polska (a jeszcze lepiej miejscowa) historia mnie też rajcuje (tak jak np. w przypadku mojego Taunusa, który jest od prawie 60 lat w jednej miejscowości), ale dawać kupę forsy za puzzle z auta się nie opłaca. Nie powinno się na zdrowy rozum kupować samochodów rozebranych, których się nie zna na wylot, bo będą problemy. A jest tyle ciekawych samochodów w lepszym stanie i za lepsze ceny, o tu przykład: http://tablica.pl/oferta/opel-rekord-olimpia-1956r-CID5-ID4blwb.html#c8ba0c6401
A nasz ulubiony Austriak szykuje rzucić na rynek nową partię złomu, tym razem dostawczaki z lat 50-70.


Andziasss Said:

Osz, jestem wzruszony. Film świetny, krótki, treściwy, uniscopowy.
I taki “oficjalny”, jakby dla Obcej Redakcji, bez charakterystycznych docinek.
Gratulacje są jak najbardziej na miejscu, za wysiłek, pasję i wynik.
Tak celna akcja propagandowa może przynieść jeszcze rzetelnego kupca i odnowiciela Nashu.
Takie mam przeczucie. Brawo kurde.


notlauf Said:

Buckel, to ja zadzwonię dziś po południu, OK?


wesoly Said:

Ha! Subskrybuję Cię na YT!
Gdybyś potrzebował ekipy lub sprzętu w WLKP – to służę pomocą.

Co do silników grupy VW – to spożycie oleju spada po:
1. dotarciu (podobno teraz się nie dociera)
2. po wymianie na 5w30, zamiast tego, co leją w fabryce (0w40)
3. I tak – po tych zabiegach zużycie na dramatycznie wysokim poziomie (na przykład w mojej Octavii 1.6 LPG litr na 7 tys km) .


Ja Said:

Nie chciałem urazić.


Wojtek Said:

Panie szanowny Złomnik, wypychaj Pan Carry z garażu i zepchnij z urwiska, bo w Białymstoku jest to:

http://tablica.pl/oferta/renault-inny-antyk-1950-CID5-ID49cUR.html#09d166b7b8


notlauf Said:

Ja: ale ja się nie czuję urażony. Ogólnie masz rację. Tylko że jak się domyślasz “ramy czasowe” na nakręcenie materiału były idiotycznie krótkie.


marekrzy Said:

W pierwszej chwili pomyślałem: Ej, fajna i niezjedzona buda, warto by uratować ku chwale.
Ale gdy @atr przysłał link do jebaja i ułożyłem obie oferty obok siebie – posmarkałem się ze śmiechu i podobnie jak @buckel gratuluję niezakupienia.


f10 Said:

Reportaż git!
Mój super nowoczesny samochód który daje “radość z jazdy” w zamian bierze 1l. oleju na 10 tys.km. Od początku do teraz czyli 70 tys.km. W aso powiedzieli, że ma tak być i ma wtedy lepsze smarowanie :/


lessmore Said:

Jeszcze trochę praktyki przed obiektywem i będziesz 100% profi. Kierunek w każdym razie bardzo dobry – obraz i dźwięk to nadal przyszłość komunikacji. Obraz jest OK, a co do dźwięku, warto byłoby zlecić jego realizację zawodowcowi. Ogólnie filmik znakomity i bardzo poproszę o uruchomienie stałego działu “tv złomnik”.
Acha, i jeszcze wyjaśnienie dla @Michał F. i innych, którzy nie zrozumieli: “silnik jest jednym odlewem bez głowicy” to jest skrót myślowy. Chodzi o to, że jest właśnie jednym odlewem z głowicą, czyli bez osobnej głowicy – blok i głowica to jeden odlew. Czyli jak pęknie, to nie ma co zbierać.


adiko2 Said:

Świetny reportaż. Konkretnie i ciekawie. Debiut pierwszej, prawdziwej gwiazdy na nędznej polskiej arenie motoryzacyjnej, zdominowanej przez ludzi którzy nie wiedzą o czym mówią…
Notlauf – gorące gratulacje od stałego czytelnika :)


Ja Said:

Eee… końcówka już była dobra 😉
Pomysł ucyklicznienia zacny.


Zenek z puszczy Said:

;))) – a tak szczerze to bardzo fajny wpis, a filmik nowa jakosc – mozna liczyc ze czasem takie beda?


inozbik Said:

Ha, jestem pierwszym subskrybującym na yt 😉 Czekam na kolejne relacje!


Tomash Said:

Filmik super, koszulka mnie się pogniotła tylko w jednym momencie (KOMA, srsly, nie można po prostu “dwa i osiem” albo “dwa osiemset”?). Co oznacza że deklasujesz wszystkich polskich dziennikarzy motoryzacyjnych jakich miałem nieprzyjemność oglądać na VIDEO. Chcę wincyj!


Timon Said:

Świetne auto, świetny film. Forza Złomnik TV!
Ja bym wrzucił napęd od jakiejś beemki, pociągnął aerografem i cieszył się jazdą. No ale nie za tyle złota.


mjr. Kupricz Said:

Bardzo fajny filmik, brawo i więcej proszę!


Tomasz Said:

@brazer – masz Vectre A?
:)


notlauf Said:

Zawsze chciałem powiedzieć “Dwa koma osiem” na wizji. Wszystkie grzyby tak mówią. Panie, tu jest pojemność jeden koma sześć litra i pięć biegów do przodu!


Fajna relacja, brakowało mi trochę fotek ale filmik wypełnił tą lukę, a ja wiem czy to jest tak drogo ? to przecież tylko 2 złote 20 to dolarówki na zakup i z 5 – 6 by to zrobić, ceny są normalne tylko my góewno zarabiamy …


popo Said:

autko jest super 😀 moim zdaniem jakiś prosty GMowski silnik z automatem robił by robotę – wcale nie była by to profanacja imo


lordessex Said:

Dokładnie, wielka szkoda że takie ciekawe rodzynki przegrywają sromotnie w starciu z Cytryno-Gumiakową rzeczywistością. Pomysł ze Zlomnik.tv popieram jak najbardziej 😀


Głupie uwagi co do wyglądu są głupie – śmiej się tego – w sensie biologicznym ty wygrałeś – zdołałeś się reprodukować.


Uwagi co do wyglądu są … – śmiej się tego – w sensie biologicznym ty wygrałeś – zdołałeś się reprodukować.


rzuraf Said:

chcemy więcej filmów od Złomnika!


cubino Said:

@brazer
Jizda szła w telewizji a ja nie obejrzałem!!!?! To jest mój ulubiony film drogi, kiedyś nawet zainspirowani Jizdą wybraliśmy się z kolegami w podróż po Czechach bocznymi drogami felicią. Jestem wielbicielem urody Anny Geislerovej (niestety ostatnio już nieco przybladłej) a Ppoommaalluu Butów to jeden z moich ulubionych soundtracków do cruisingu po mieście…


laisar Said:

To ja spróbuję konstruktywnie i optymistycznie (: – może w takich przypadkach należałoby właścicielowi po prostu wytłumaczyć ile _faktycznie_ jest wart jego “skarb”? (No, właśnie – ile?).
 
Podeprzeć się wydrukiem ofert, choćby właśnie z takiego Ebaya, wyjaśnić sprawy techniczne, przedstawić najprawdopodobniejszą przyszłość – i zaproponować jakąś uczciwą cenę.
 
Przecież nawet w tym konkretnym przypadku, skoro blacha zdrowa, nieoryginalna “odbudowa” mogłaby być dla kogoś fajna – właśnie pod warunkiem rozsądnej ceny…


Tomasz Said:

@cubino pamietasz pewna audycje na RMFie gdzie lansowali zespol Buty i Radka Pastrnaka? Teraz nie do pomyslenia.


Bajaos Said:

Ja myślałem ze złomnik ma wąsy !! !! Jestem zawiedziony…………

Chyba że zgoliłeś……..

Film fajny.


cubino Said:

@Tomasz
Eeee. nie pamiętam… nigdy nie słuchałem RMF. Ale płyty Butów przywoziłem sobie z Czech.
.
Ciekaw jestem tego filmiku, szkoda że w robocie nie obejrzę.


sznusz Said:

Pomysł z TV Złomnik jest swietny, mam nadzieje że nie zabraknie energii do realizacji takiego pomysłu.
Jak na filmik zrealizowany spontanicznie w ciągu kilku minut to wyszlo super. Chylę czoła!
Nasha szkoda, to perełka w każdej kolekcji. Nawet z rzędówką od lublina 51 :) ( no może trochę przesadzilem).
Dwa koma osiem jest również w moim słowniku. Czy potrzebuje mykotherapie????? :)


notlauf Said:

Bajaos: ja w ogóle nie mam zarostu. Trochę cierpię z tego powodu. Ale z drugiej strony nie zacinam się przy goleniu.


brazer Said:

@Tomasz.

Vectra gra rolę drugoplanową i marnie kończy.


brazer Said:

sznusz Said:

a tu coś podobnego do naszego bohatera, jesli można.
http://www.hemmings.com/classifieds/dealer/nash/statesman/1612508.html
Ma nawet opcjonalną wycieraczkę na tylnej szybie.


Tomasz Said:

no wieeeem. Ciekawostka jest to ze 626 coupe ma na tym filmie jakies 13 lat i zgnita jest juz na potege.


Artur Dent Said:

Videozłomnik bardzo mi się podoba. A Nash… myślę że stracił już nadzieję.


pr Said:

Fakt, że coś takiego trafiło do Polski w czasach powojennych i było upalane do lat 90-tych nie mieści mi się w głowie. Szkoda, że pójdzie na przemiał.
Filmik świetny, chociaż powinien się kończyć obowiązkową ucieczką przed psami spuszczonymi przez właściciela.


Buckel Said:

@Notlauf: możesz dzwonić cały dzień, jestem wolny. Na gadanie o złomach mam zawsze czas.


mic Said:

A swoją drogą, jak już idziesz w mejnstrim to czekam na kasetę audio: “Muzyka Złomnika – grejtest hitc, najlepiej tłumiące stuki w zawieszeniu”. Brałbym. Słuchałbym. Głośno (niestety).


brazer Said:

@Tomasz
stała pod chmurką na szrocie nie wiadomo ile to i nie dziwota. ciekawe, że wogle jechała bo tam są zmyślnie elementy zawieszenia zamontowane do przedniego pasa. WHAT


howbiee Said:

Bardzo dobry pomysł z tym filmikiem, podoba mi się! Może będziesz noszym Wayne Carinim w Polsce?

POWODZENIA !


Nat Said:

Auto nie do przywrócenia do stanu oryginalnego z przyczyn ekonomicznych – skoro auteczko w stanie miętowym (czy jak tam on się nazywa) kosztuje poniżej 10 000$, byłby to bezsens.
Na kundla tez za drogie, więc musi jeszcze trochę zgnić, by cena spadła do rozsądnych rozmiarów i ktoś się nim zaopiekował na zasadzie kubańskiej.
Filmik bardzo ciekawy merytorycznie, trochę więcej obycia przed kamerą , to i luz przyjdzie, ten widoczny we wpisach 😉
Piwo 10,5????
Kurcze, o ile lat jest ono przeterminowane?


RoccoXXX Said:

Super więcej filmów. Prawie jak “Samochody – klasyka gatunku”. Wayne “złomnik” Carini :-) Naprawdę dobrze wyszło.


Buckel Said:

Fajny filmik. Złomnik postrach szop powinien stać się produktem seryjnym.


tsss Said:

Prowadzący nie okazuje totalnego podniecenia furą, nie ma żelu we włosach, nie ma zarostu, okulary i ubiór za mało hipsterskie. COFAM SUBA


marekrzy Said:

10,5 reaktywacja nastąpiła i słusznie. Po co wyrzucać coś co się sprawdziło?


paprykarz Said:

Tymonie, czytałem kiedyś w felietonie Clarksona, że on opowiadając o samochodzie, najpierw go ogląda, potem siada i pisze treść tego, co ma powiedzieć, a potem wsiada drugi raz i wtedy opowiada przed kamerą. Wiem, że w tym wypadku to było trudne, ale na przyszłość, gdy będziesz miał więcej czasu, warto tak zrobić. Będzie “total profeska”.


Pokrop Said:

Film bardzo fajny. Muszę przyznać, że moję wyobrażenie złomnika było wielokrotnie zmieniane, ale napewno nie na takie. Myślałem, że będziesz miał już pierwsze zmarszczki, szarą cerę i kańciatą twarz, do tego jakiś zarost i gęstę czarne włosy, wszystko lekko kędzierzawe. A tu bum, różowa twarz, blond włosy, młody, żakowski wygląd bym powiedział. Nie dziwię się, że cytryn i gumiak ciąglę bajery wciskać chcą, bo masz przyjazną twarz, taką wierzącą, że na świecie jest samo dobro. Koniec dygresji, Dziękuję i do następnego wpisu.


cubino Said:

Fajny. Najbardziej spodobałby się fachowcom od pedestrian safety :)


buckswizz Said:

Notlauf : bardzo fajne wystąpienie przed kamerą ! mógłbyś zrobić konkurencyjny dla Adama Mikiciuka kanał na YT z relacji nad złomamami 😉


Zdaję sobie sprawę, że to jeszcze pieśń przyszłości, ale w sumie już dziś teoretycznie dałoby się chyba nowy silnik wydrukować za pomocą drukarek przestrzennych 3D. Gorzej z kosztami.


paprykarz Said:

@FrogsterPL
Co Ci po silniku z plastiku. Tyle da się zrobić na drukarce 3D.


Tomasz Said:

Do Czesława Krasnego z Bukowej było uderzyc. O ile zyje jeszcze. Tyle ze to chyba daleko od Wejherowa.


SMKA Said:

Natomiast ja skrytykuję film autora bloga. Pomysł na film dobry, ale niestety, autor mówi za szybko (to da się poprawić) i jeśli mam być szczery, według mnie lepiej by na filmie wypadł ktoś z innym głosem (tego chyba nie da się zmienić). Oczywiście, to tylko moja opinia


SMKA Said:

Aha, co do filmu “Jazda”, najbardziej zdziwiło mnie to że do filmu rozbito prawie nowego Opla (film z 1994r z niskim budżetem). Później znalazłem na IMCDB że rozbity samochód z Oplem nie miał nic wspólnego, była to Toyota w tym samym kolorze z doczepionymi lampami tylnymi od Opla


notlauf Said:

SMKA: zgadzam się, dlatego nie lubię występować w telewizji


MAD_DOGG Said:

Złomnik TV – approved! Bardzo fajny pomysł!


SMKA Said:

Wiesz notlauf, zawsze można by zastosować podobną metodę jaką zastosowano w “młodych wilkach”. Otóż w filmie tym występował brodaty aktor ze świetnym głosem. Później sprawdziłem i okazało się że był on dubbingowany 😉 Piszę to pół żartem, pół serio, bowiem dubbing to przesada, ale gdybyś tak był autorem tekstu a ktoś inny by występował, może by wyszło lepiej w moich oczach. Jednak podstawianie kogoś znacznie komplikowało by kręcenie, tak więc już lepszy film z Tobą niż brak filmu :)


Carter Said:

bardzo fajny wpis, ciekawy temat i super filmik! nie zniechęcaj się, masz pasję, a to może czasem zasłonić trudne początki przed kamerą :) Twój materiał (nawet jeśli niedoskonały) już teraz bije na głowę 50% realizacji tvn turbo, a 95% słynnego redaktora Adama, którego jak widzę lub słyszę, muszę natychmiast zmienić kanał :) trzymam szczerze kciuki i czekam na więcej takich relacji!


Ja - cek Said:

Proszę o więcej – video i postów:) Zacząłem czytac ok. miesiąc temu – nie wiedziałem, że jest ktoś, kto ma takie samo spojrzenie na motoryzację a co więcej czas na takie hobby:)


Ardian Said:

Ten retro-koncept nissana przypomina mi bardziej Opla Mantę 1, byłem niemal pewny że na atrapie jest logo z błyskawicą.


Hyde Said:

Problem z pomysłem na program jest taki, że owy program, bardzo zbliżony w założeniach już jest i nazywa się “Legendy PRL-u”.


Ausf. F2 Said:

To nie jest prawdziwy notlauf, tylko jakiś sympatyczny poczciwiec. Albo notlauf nie jest prawdziwy, na jedno wychodzi.


Ulvraith Said:

“Myślałem, że Złomnik jest prawdziwy, a to tylko legenda!”.


marekrzy Said:

Złomnik legendą PRL-u?


Beddie Said:

Legendą PGRu 😉


tsss Said:

Skorodowany Tomasz, bo prawdziwe imię takie jakieś cipne…


Mack Said:

Historia ciekawa. Fury szkoda. Filmik spoko choć trochę widać że na szybko zrobiony. Jedziesz z tymi produkcjami dalej! Widać że kanał youtube założony dość dawno temu (ponad 2 lata). Dlaczego więc dopiero teraz powstał pierwszy film?
PS. W niedzielę będę z kolegą po tą felgę od Hondy :)


cubino Said:

Nie ma co marnować Notlaufa na drugie legendy PRL-u. Powinien raczej zająć się trudnym odcinkiem demaskowania marketingowego bulszitu, konstrukcyjnej ściemy i ogólnej malizny w calkiem współczesnych samochodach. O dużych fiatach niech dalej Mikiciuk opowiada.
.
Tylko, że to by raczej oznaczało koniec pracy w mainstrimowych mediach. Nie można być w połowie w ciąży.


krzyhu Said:

Kurde, bardzo fajny pomysł z tym programem, tylko nad dykcją musiałbyś drogi Złomniku trochę poćwiczyć 😉
A Nash zajefajny!


Kud Said:

Młodo wyglądasz :). Spodziewałem się bardziej “mechanikowej” aparycji, a tu proszę – Tomasz Jachimek (wybacz, zawsze mi się nowe twarze kojarzą z tymi już wcześniej widzianymi).
Nieźle, bez “yyyyyy”, “eeeeee”, trochę więcej praktyki przed kamerą i chętnie pooglądałbym jakiś Twój program. To byłaby miła odmiana od tego pieprzenia w telewizji – człowiek to ogląda, bo co ma zrobić, ale jak słyszę pierdolenie Kornackiego o prestiżowych limuzynach i rozpływanie się nad przeprojektowanymi końcówkami wydechu, to nie wierzę własnym uszom. To właśnie po to mam kupić nową furę za pierdzilion złotówek? Żeby mieć przeprojektowane końcówki wydechu? Kurwa żesz mać, powiedzcie mi, że mam omamy, bo nie wierzę, że ktoś to mówi poważnie. Mało tego – wszystkie samochody są świetne. No nie ma już chujowych. Każdy “prowadzi się poprawnie, układ kierowniczy jest precyzyjny”. Ja pierdolę, rozumiem, że nowe samochody są do siebie podobne, ale czy nikt już nie ma wyobraźni? Niczego nie da się na ich temat powiedzieć? Choćby tego, że ten czy ów jest tak beznadziejny, iż przy salonie powinien znajdować się klif, z którego właściciele zaraz po nabyciu mogliby zrzucać te auta?
Życzę Ci zatem prowadzenia swojego programu gdzie tam sobie wymyśliłeś. Po swojemu. Masz wiedzę, a to jest towar deficytowy u prowadzących. Jeśli jeszcze Twój styl pisania przełożyłby się na styl prowadzenia, to jestem bardzo na tak, bo po kokardę mam ugłaskanych prowadzących. Chcę się z prowadzącym zgadzać lub nie, ale ten prowadzący powinien być nade wszystko wyrazisty. Ma mieć swoje zdanie, a nie sprzedawać papkę z materiałów prasowych. Kiedy będziesz już coś prowadził, a ja będę miał jakieś ciekawe żelazo, to z góry zapraszam. Chętnie przyłożę rękę do rozwoju/spełnienia marzeń człowieka z pasją.


miwo Said:

Odnośnie głosu:
Oczywiście, że najlepiej w mediach (tych do oglądania i słuchania) wypadają osoby z niskim głosem , takim nie krzykliwym, spawiającym wrażenie ciepłego, spokojnego i wzbudzającego zaufanie. mam parę koleżanek czytających wiadomości w ogólnopolskich stacjach radiowych – prawdę mówiąc, to czasem mam dość jak do mnie nisko mówią, jak w radio. a taki już mają nawyk. 😉
np. mój głos to typowy środkowoeuopejski baryton (kiedyś śpiewałem jako tenor) – kilka razy posłuchałem swojego głosu w nagranych w radio wypowiedziach i muszę przyznać, że brzmi to tak sobie. z taka emisja głosu trzeba się pogodzić.
ale to przecież nie jest film dla tvn, czy jakaś komercyjna produkcja. tu oczekujemy (jeśli mogę tak to okeślić) tego, co u złomnika znamy: wiedzy/informacji/wrażeń i fajnego/błyskotliwego/nienurzącego sposobu ich przekazania. i to jest. zmontowane, jest jakiś pomysł. i jest dobrze.


koko Said:

To tak ,jakby Stig zdjął hełm :(


pdm Said:

A ja mam trochę żalu że z Wami nie pojechałem w końcu cynk wyslalem o tym aucie:) A powaznie to moja zastavka wyglądała kiedyś jeszcze gorzej niż ten nash i gdybym byl o 10 lat głupszy to bym jeździł dzis tym naszem a nie (prawie) pospolitym yugolem.


brazer Said:

@Carter
z red. Adamem chodziłem do L.O., kiedy to było…..łoooo…


Cooger Said:

Z trasy przeczytałem tylko wpis – już on był niezły. Natomiast teraz obejrzałem filmik – trzyma poziom! Muzyczka super dobrana! Jakbyście chcieli coś kręcić w WLKP to zapraszam – zrobim jakiś catering ;)!

P.S. W trasie byliśmy SuperB 2.0 – użytkownik właśnie przechodzi na olej 0W40 (co mija się z informacją we wpisie) – podobno ma konsumować mniej oleju niż aktualnie. Nawiasem mówiąc kolega do oleju dostał w ASO gratis… pokrowiec na butelkę (do tego oleum ma się rozumieć) 😀


Webler Said:

http://www.ebay.com/itm/Nash-Ambassador-2-door-1949-nash-ambassador-tudor-2-door-rat-rod-hotrod-restoration-or-parts-/301023212099?forcerrptr=true&hash=item461661b243&item=301023212099&pt=US_Cars_Trucks

500$, silnik jakiś 6 cyl siedzi, niby był na chodzie. Nie ma szyb, można by wyrwać od pana mechanika z Wejherowa co to leżą obok silnika od Ducato i jazda jak Czesław Krasny z Bukowej, aż pęknie i ten silnik.


Spalacz opału Said:

Dałem suba na youtube,bardzo słuszna koncepcja ta jest w istocie..


Cooger Said:

Aha – jedna uwaga z którą się zgadzam – troszkę wolniej mówić, nie mniej to kwestia wprawy!


parvuselephantus Said:

Złomnik – sprzedam zarost – pólroczny, ponad 10cm :)


peterpz Said:

Złomnik co Ty chcesz, filmik jak na debiut nawet lepszy niż zajebisty! Wiadomo, że debiuty są trudne (raz w życiu miałem występ przed kamerą – byłem sparaliżowany). Także ja Cię spokojnie widzę w Automaniaku jako głównego prowadzącego wybijającego reszcie głupoty z głowy na temat Euro 6, DPFów i innych wynalazków :)


19arek93 Said:

Zginę w gąszczu komentarzy, ale co tam.
Co do Twojego wyglądu – myślę że wyglądasz tak jak można to sobie było wyobrazić, nerd zajmujący się starymi rumplami. 😉

Jednak chciałbym skomentować sam filmik. Chyba masz jakieś doświadczenie, co? Gdybym miał zgadywać to nagrałeś już z 1000 innych materiałów, bardzo fajnie gadasz, do tego dobry montaż. SUPEEERR materiał!


Waśka Said:

@Nat – marka10,5 była ostatnio reaktywowana.
@notlauf – zainwestuj w mikroport przypinany np do koszuli. O wiele łatwiej się prezentuje to czy tamto, mając obie ręce wolne.


Manjek Said:

Bardzo abstrakcyjna facjata. Filmik bardzo elegancki, oby więcej relacji z takich wypraw. Ciekawsze to niż upalanie polonezów i “buni” w polu. Nic dobrego z tej skorupy nie będzie przy takiej cenie, wróżę mu rolę głównego elementu skalniaka.


Tomasz Said:

@Webler – to cena startowa, mysle ze jednak pojdzie drozej.


Marcin Said:

10,5 nie zostało reaktywowane, zostało tylko wypuszczone na próbę i za chwilę go nie będzie.

Filmik fajny, ale mam nadzieję, że nie przerzucasz się na vloga, wolę złomnika czytać. Jednak jako ekskluziw bardzo mi się podoba.


Webler Said:

Dużo drożej już nie pójdzie. 5 dni zostało i jeszcze nikt nie podbił, nawet hamerykanów nie interesuje taka maszyneria


pete379 Said:

Napiszcie do Wayne’a Cariniego (czy jak mu tam) z programu Chasing Classic Cars znanego z kanału Discovery. Ciekawe co on by powiedział na temat tego Nasha? Skoro Mike Brewer i Edd China powoli zauważają Polskę i tej jej wyjątkową cechę “cokolwiek jeździło po kuli ziemskiej istnieje 90% szans, że egzemplarz tego pojazdu znajduje się w Polsce”.


Tomasz Said:

Okay, wszystkim marudzacym ze sprzedajacy zwariowal z ceną, ile jestescie gotowi zaplacic za taką skorupę? On chce 8800, chcecie mu dac 1500? 2000? 3000? I co to zmieni w ostatecznym rozrachunku? Samochod wymaga takiego wkladu, ze te 5 czy 6 tysiecy w tą czy tamtą nie robi roznicy w ostatecznym koszcie przywrocenia sprawnosci. Chyba ze totalne druciarstwo, a wtedy niestety nie wiem czym rozni sie inwestor od obecnego posiadacza.


i love classic cars.. Said:

Bardzo ciekawy samochód. Mimo nieprzeciętnej stylistyki i bardzo nowoczesnych jak na tamte lata rozwiązań nie stał się jednak legendą, jak na ten przykład Citroen DS.Te wskaźniki w jednej “tubie” obłędne. A film na duży plus. Jestem za złomnik TV :) Przy tak małej ilości czasu zrobiony totalnie pro. Brawa za zdjęcia i montaż. Chcę więcej TVN Turbo mnie znudziło i żenuje coraz bardziej. Nie powinni “ulepszać” programów bo totalna kicha wychodzi z takich zabiegów. TV dla małolatów chyba taki mają target. No i C&G lubio tako prezentacje… 😉


koziołek Said:

Czytając wpisy i komentarze notlaufa spodziewałem się groźniejszej gęby a tu taka pozytywna, sympatyczna mordka. Zaskoczenie na plus 😉


JAckun Said:

Świetny filmik! Czekamy na dalsze produkcje. Boje się tylko że trzeba będzie jakoś chronić Notlaufa przed C & G, kierzy będą gonić z siekerą za brak błogosławieństwa na filmowanie włości i żelaza :)


maxx304 Said:

Zgadzam się z przedmówcami, filmik dobry, garść ciekawych informacji, bo dla mnie Airflyte to kompletna egzotyka. Chciałoby się oglądać cyklicznie program z Tobą w roli głównej, bo wiedzę na temat aut masz na pewno sporą. Byłaby to miła odskocznia od np. TVN Turbo, które z braku innych stacji motoryzacyjnych muszę oglądać.


A tak w ogole to swietna stylistyka, tego nasza, ale mnie i tak podoba się najbardziej z tego okresu Hudson Hornet – nie jest tak ekscentryczny …


i love classic cars.. Said:

@maxx304. Z niepotwierdzonego info wiem, że może wejść na polski rynek Auto Motor und Sport Channel ale spodziewam się podobnej jakości programów jak na TVN. Zatem zlomnik rulez :)


Vaux Said:

Wsadziłbym “kolonię” z asb z mojego scorpio i bym się tym woził :)


aelfric Said:

Żeby było że też było – film bardzo bardzo na plus, oby takich więcej. Obejrzenie złomnika na żywo i w realnym swiecie to ciekawe (i przy tym niespodziewane) wrażenie.

Widze tylko jeden obiektywny problem z powstaniem zlomnik TV. Po jakimś czasie zlomnik zacznie być znany i poznawany, a grzyby przysłowiowe oraz Cytryn z Gumiakiem nie będa mu chcielu udzielać wywiadów.


uwequattro83 Said:

Wyprawy zazdroszcze.Widziałem filmik i jest git:).Więc teraz czekam(pewnie nie tylko ja)na filmiki z rozruchu danego samochodu który ukaże sie w serii pt.: “Złomnik testuje”:).


lukas nazimek Said:

tak sobie właśnie wyobrażałem, że wyglądasz całkiem sympatycznie – jakoś tak przypominasz Jachimka, a to bardzo sympatyczny koleżka. Co do dykcji – nie wiem o co chodzi. Ogólnie świetny materiał, dobrze zmontowany, maksimum treści…ale nie kituj że mieliście tylko 2 minuty. Uwierzę w 10. Trochę dubli, trochę cięcia i zostało najlepsze dwie minuty. Gratuluję – jest czego!


Yngling Said:

Panowie, kto choć raz w życiu widział szanowego Tymona na żywo to wie, iż do telewizji się on nie nadaje (bez urazy), nie ta dykcja i mało telewizyjna twarz. Robi dobrą prasową robotę i raczej niech tak zostanie.
Chociaż cykl z kamerą wśród złomu, robiony bez napinki dla yt ma jakiś sens, Coś w stylu red. Balkana, ale w niszowej złomowej tematyce. Tak aby nie były to drugie Legendy PRL, bo idea tego programy się wypaliła.


premek Said:

Ja kupuję ten “zlomnik.tv”, tylko nie rób regularnych serii, episodów itede, bo za chwilę będzie wiało nudą i wybiorę sarunię.
Zazdroszczę czasu na wycieczki złomoznawcze. Kiedyś to niemal regularna rozrywka weekendowa a teraz…. Może przynajmniej będzie można na jutiubie coś zobaczyć.


Żelazko Said:

czepiacie się, filmik jest super. Mowa dobra, naturalna – w sam raz w końcu coś innego niż ci wychuchani i wyżelowani gogusie z tvn i innych stacji


premek Said:

Pany. Ja tam nic nie mówię, ale jak Tymon jest niewizyjny to może ja się pokażę i dopiero będzie. Tak w ogóle to bym chciał, żeby z kamerą wśród złomu prowadziła Alizee Jacoty. Jak się da załatwić to Tymon szans nie ma.


kmito Said:

Ja tam się nie znam, ale…
Ujęcia z tłokiem na drugim planie oraz elementu tablicy wskaźników ze zmieniającym się kątem oświetlenia są znakomite.
Z lapsusów słownych to poprawił bym tylko:
“walka z oryginalnością” na “walka o oryginalność”
Poza tym jakość materiału bardzo dobra.


@ Bayerische – ależ ten nissanowski prototyp jest obłędny!!! Ma w sobie coś z Fiata 131 (proszę nie wyprowadzać z błędu, to całkowicie subiektywne wrażenie). Takie teraz powinno się robić samochody (wizualnie) a nie tę homogeniczną masę bezkształtnego mydła z przerośniętymi reflektorami, jak aktualnie w min. 80% przypadków.
A Notlauf jak dla mnie może prowadzić program bez jakiegokolwiek obciachu. Troszkę pracy nad dykcją, troszkę mniej uciekania wzrokiem w bok i będzie super. Srsly.


komin Said:

Ja chciałem docenić operatora. To zawodowiec? Proszę zwrócić uwagę na zabawę z głębią ostrości w początkowych scenach – niby nic, a sprzęta trzeba mieć i z dziesięć razy sobie przez łapę efekt puścić, żeby gwałtu nie zadać. Oświetlenie niby przenośne i kieszonkowe, a proszę: dziesiąta sekunda filmu, jak ładnie wydobywa fakturę martwej natury. Przejazd po grillu w 13 sekundzie, film szpiegowski, ale ręka pewna (no trochę się trzęsie, ale proszę pamiętać – to wciąż ukryta kamera) Potem jak Tymon gada, między 0:13 i 0:53 – kręcone z łapy, a ani drgnie, a jak zakomponowany obrazek. Fajnie uchwycone cienie na dachu, syf z lewej Tymona (sorry nie znamy się, a ja tu po imieniu zapalam, Marek jestem) widoczny, ale nie rozprasza tylko dodaje klimatu. Dalej światło między 1:06, a 1:11, następnie pomysł pokazaniem zawieszenia przez dziurę po lampie, znowu 1:36 zegary martwe, a jednak żywe, potem transfokator na kierownicę w 1:39, na to 1:45 – genialne niby znowu oglądamy zegar, a operator przejeżdża ostrością na porzucony tłok i worek gipsu w drugim planie. No ma człowiek kamerowy wziernik (znaczy oko). Montaż też zajebiaszczy jedziemy od szczegółu do ogółu, potem treść zasadnicza, potem gaduła ukazany od strony południowej, żeby akcja nie siadła i dalej treść w pokazanej już pozycji, tylko elewacja frontowa. Wyłączcie sobie dźwięk – dopiero wtedy widać jak to wszystko się broni. Jest full dupouryw.
Szybko się jeszcze odniosę do uwag w stylu „kto widział/słyszał Tymona w realu ten wie…”. Rozumiem, że Państwo się znają i wolno Wam trochę więcej, ale darujcie (choć mam ochotę powiedzieć kulajcie beret). Ja Tymona nie znam i widziałem go TYLKO w Tiwi właśnie i stwierdzam (subiektywnie), że jak najbardziej się nadaje. Przygotował się, myśl płynie, gadka też, fajne słownictwo, inteligenckie, a nie nadęte [„bla, bla w krajach ościennych (…) najbliży znany egzemplarz…; „walka z oryginalnością (…) jest z góry skazana na niepowodzenie”]. Nie dość, że gada z sensem, to ma dobre wstawki – ot choćby 0:42 – „ bla bla, bo panuje tu pewien nieporządek” (zajebiaszczy eufemizm, zaiste jest tam pewien nieporządek [poczęstuje tym tekstem kolegów z dłubalni, jak będą w poniedziałek gorączkowo poszukiwać jakiego przyrządu]). Albo proszę jak ładnie się mocuje w 1:29 z oscyloskopem typu juniskołp, albo jak filuternie przewraca oczami w 1:30, by potem ze swadą rzucić „o tak”. Prędkość przesyłu danych się nie podoba? Tu wcale nie jest za szybko mówione, a jeśli już to proszę uznać, że jest to prostu do szybkiego słuchania. Nie wiem o co chodzi z uwagami o barwie głosu. Że jahimkowy świszcz przezjedynkowy? Po pierwsze minimalny (i znów, po pierwsze koma pierwsze: kulajcie beret), a po drugie to jak przyprawa, egzemplarz tak ma i dodaje mu to kolorytu. Po mylionkroć wolę takiego opowiadacza, jak tego obłego ziomka , co kupuje używane auta na TVN Doładowanie (sorry koleżko, na pewno jesteś luźny i dobrze by nam się gadało, ale jakiś taki kujonek z Ciebie na ekranie). Podsumowując ja tu widzę straszebnie dobry serwis, proszę utrzymywać zadany kierunek…

ps. czy zauważyli Państwo, że Tajemniczy Brodacz rozważa (być może w ciemnych zakamarach świadomości) sprzedaż, którejś ze Skód? O proszę => „ceny są normalne tylko my góewno zarabiamy …” /hihi/


koziołek Said:

Nietelewizyjna twarz? Pacnijcie się w dekiel. Że niby Kornacki albo Maznas mają telewizyjne? Dykcja, emisja głosu? Ma się znać na furach i ciekawie gadać. Te 2 minuty były lepsze niż całe polskie TVN Srurbo. Tyle w temacie. Hejters gona hejt 😉


@ komin – z tego, co wiem, MAD (obywatel, który dzierżył kamerę) w rzeczy samej jest pro w tejże dziedzinie.


Piotrek Said:

Nagranie było na prawdę fajne i proszę o więcej.


@paprykarz – pudło. Da się też drukować z metalu, tyle że oczywiście nie na tych względnie tanich, domowych drukareczkach. Poczytaj sobie na przykład o technologii SLS (Selective Laser Sintering).


formel Said:

To może ja 3 grosze dołoże. Mr Złomnik nie jest urodzonym prezenterem, ale wypowiada się bardzo klarownie, nie jąka się, nie sapie i nie robi “yyyyy” po co drugim zdaniu. To jest najważniejsze. A, że głos nietelewizyjny? Sorry, ale to nie aż takie ważne.


formel Said:

I podobnie jak inni,z miłą chęcią uruchomie subskrybcję złomnik.pl na yt, takie filmiki fajnie się ogląda, szczególnie,że kamerzysta niezgorszy 😉


robert_smoldzino Said:

Obiecałem historię auta wcześniejszą jako, że pochodzi z okolic moich i słowa dotrzymam. Wykonałem już pewne ruchy i okazuje się, że “aaaaaaaaa, ta warszawa dziwna taka” jest znakomicie pamiętana przez większość współmieszkańców obecnie upalających b5tdi a ówcześnie powożących zapewne mhhh, osinobus.
W tygodniu muszę tam zajechać, bo w weekendy “do miasta” jeżdżą…
Daleko nie mam. Będę donosił.


notlauf Said:

To super Robert_smoldzino! Dzięki! Może uda Ci się dotrzeć do oryginalnego właściciela!


robert_smoldzino Said:

Namierzony już. Marynarz naturalnie…


couldell Said:

Super pomysł z tym filmem. Gratuluję odwagi. Tego brakowało na złomniku moim zdaniem.
BTW wreszcie zobaczyłem gościa któremu wysłałem małe badziewne Maruti Omni z Indii. Cieszę się, że wygląda jak geek-o-nerd, to wzbudza we mnie dużo zaufania :)

Pozdr.

P.


MAD Said:

@ komin – Dziękuję za uznanie. Miło, jak ktoś zauważa starania. Przyznam się jednak, że do setek był turystyczny statyw.


kot pandur Said:

Od pierwszego artykułu nie daje mi spokoju ten Nash. Naprawdę kupiłbym i jeździł, jakbym tylko wygrał chociaż trochę w totka.


stormm Said:

a’propos szyb obok silnika do ducato, tak sobie gnije gdzieśtam W124 300TE Hammer;)
http://farm9.staticflickr.com/8191/8365623780_6ebba34f6e_o.jpg


benny_pl Said:

ja bym wsadzil silnik XUD9 ze skrzynia z Poloneza 1.9D, i by bylo niezniszczalne, ale tak jak pisze Notlauf – roboty do cholery, efekt i tak nie orginalnosci, 2000zl to max ile mozna by za to dac i sie bawic, ale za 2tys mozna kupic cos calkiem lub prawie calkiem na chodzie, duzo praktyczniejszego (chocby UAZ, C15, Fiorino, czy nawet XM, czy tez rzeczone Ducato)


[…] 1. Alarmowałem, bierz lawetę – Nash Airflyte z 1948 r. 2. Pojechaliśmy po Nasha i nie kupiliśmy go […]


Autosalon Said:

Te notlauf chyba nie uogólniasz tej cebulandi do wszystkich tambylców?
Jestem z wejdża i se wypraszam , a z drugiej strony za chiny nie rozkminiam gdzie ten serwis autoryzowany przez wójta gminy wejdż sie znajduje.
Prosze odszczekać cebulandie albo zostane słoikiem, o.


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1