zlomnik.pl

Home |

Sto fur na niedzielę: walka z kubańską kliszą

Published by on April 13, 2014

Zasubskrybowałem sobie na Facebooku materiały gościa, który ma konto pod nazwą “Carros Clasicos de Cuba”. Nawet do niego napisałem, ale nic mi nie odpisał. Zasadniczo jak ktoś ze znajomych jedzie na Kubę i dostaje prośbę “fotografuj samochody”, to przywozi dwa rodzaje zdjęć:

– kolorowe amerykańskie klasyki
– Maluchy.

Jest to tak zwana klisza. Nie chodzi o kliszę aparatu fotograficznego, ale o ten straszliwy stereotyp: Kuba, amerykańskie graty, cygara, urokliwe uliczki starej Hawany i obowiązkowo koszulka z Che Guevarą, która to koszulka ostatnio trafiła na Allegro z opisem “Jimi Hendrix”. W sumie jeden pies. A że na złomniku staram się na wszelkie sposoby uciekać od kliszy, zadałem sobie trud przejrzenia kilku tysięcy fotek na wspomnianym profilu, żeby wybrać kubańskie wozy, które nie są typowymi amerykańskimi klasykami (lub są, ale zarazem jest w nich coś ciekawego), ale które z jakiegoś powodu na Kubie wyglądają nietypowo. Galeria jest czysto rekreacyjna i przeznaczona dla osób, które leniwie spędzają niedzielę. Ja tymczasem zostawiam Was z setką zdjęć i oddalam się przygotowywać ultra tłusty konkurs z nagrodami pieniężnymi od sponsorów oraz inne ciekawe wpisy na nadchodzący tydzień. Starałem się jednak podpisać każdy samochód, żeby moja galeria miała jakiś charakter edukacyjny. I oczywiście zbieram kolejną część.

Niektóre zdjęcia pobrałem ze starych ogłoszeń na Cubisima.com. Jednym z nich jest Dauphine DUB.

I Dauphine z lampami od Ursusa.

Nikt nie wie co to jest. Ale auto na Kubie, które ma oryginalne tylne lampy, to jest duża rzadkość. Tu oczywiście Garbus.

W tej samodiełce zachwyca mnie asymetryczność montażowa przednich lamp.

Natomiast to są chyba lampy od Aleko. Lub coś niedaleko.

Plymouth Prowler. Prawda?

Traction Arriere. Nie kituję Was. Wszystko od Łady.

Minor. Skąd tam się brały Minory?

Aha, loftowo-multiinterfejsowe coupe shooting break! What!

Nie rozpoznaję marki z ryja. Lata mocno 40.

Aronde w kombi. Mechanika Moskwicz, kolumna kierownicza i deska rozdzielcza od Tico.

BMW 600 to spotykany model na Kubie. Czasem przebrany za inne wozy.

Tego typu przeróbki są o tyle popularne, że dzięki nim może powstać doskonały “botero”, czyli połączenie auta osobowego i autobusu.

Panhard absolutnie wszystko Łada. Wiecie jak trzeba było go pociąć?

Tu nie udało mi się ustalić, czy auto jest swapnięte na Ładę, czy też nie.

Talbot Avenger/Plymouth Cricket/Dodge 1500 to dość rzadki widok na Kubie.

Nie wiadomo. Zapewne tużpowojenny Opel.

Packard w przerażająco dobrym stanie.

Jedna z ładniejszych przeróbek na pickupa jakie widziałem.

To też wygląda jak Series 62.

To również wyszło fantastycznie. No cóż, jest jak jest, a do ślubu trzeba jeździć. Oczywiście to bzdura, auto wydłużono, żeby zabierało więcej pasażerów.

Taxi typu botero, o którym wspominałem wcześniej. Jedzie tyle, ile wejdzie. Jeśli nieprawidłowo zapisałem nazwę tego typu taksówek to proszę mnie poprawić, zedytuję. Czasem nie rozumiem co mówią na filmikach z Kuby, bo oni mówią strasznie niewyraźnie.

Swap-retrofit. Nie wiem czy uwierzycie, ale po Kubie jeżdżą 356 z silnikami z Garbusa. To jest taki sprawiedliwy dziejowo swap.

Jest to kawałek Hudsona z kawałkiem czegoś innego.

Ostatnie auto którego spodziewałbym się na Kubie. Czy to jest Dolomite?

Corvairy to osobny temat.

Taki przeciętny Corvair dawno już nie ma boksera z tyłu. Za dziwne. Tnie się to i owo, wstawia gródź od Łady i nieśmiertelnego 1300 OHC, i już.

I jakieś lampy trzeba mu wstawić nowocześniejsze.

Hawana, taka piękna.

Polaczek w kabriolecie. Te rurki wystarczają, żeby nadwozie się nie złożyło. Mimo wszystko, Maluch nie jest przesadnie sztywny.

Olympia na felgach z Corsy GSi. Jak te części trafiają na Kubę, to jest temat na oddzielny wpis.

Ten kogut Taxi jest genialny. Fura nie do rozpoznania.

Oj, chyba widzę Ramblera.

Oj, chyba widzę Hillmana Minxa.

Słabe zdjęcie. Ale widzę Dacię z lampami od Łady.

To się nazywa CJ-cośtam. Sory.

Ostatnie miejsce na świecie, gdzie przemieszczają się normalnie Skody 1201/1202. To zresztą bardzo ciekawy klasyk. Zasługuje na oddzielny i obszerny wpis.

I jeszcze raz 356.

To jest niezła jazda, bo to jest, o ile się nie mylę, Willys z 1941 r., marzenie hotrodderów z USA. Jeden grzyb zapłacił Rawlingsowi z Gas Monkey 25 tysięcy dolarów za bazę do renowacji. A kolejny jeździ sobie po Kubie, zapewne z dieslem Hyundaia.

Nawet nie chcę wiedzieć, co tam jest wsadzone pod maskę i z której strony (jest to Tatra serii 613 jakby co)

Robienie kombi z sedana to jest świetny pomysł!

Surrealizm

Centoventicinque, niente Polacco

Spoko, że ktoś na Kubie kupił sobie S110R.

Tu widać w tle Forda, chyba to jest po prostu Popular.

Peugeot 403. No to jest niezniszczalny wóz.

I znowu Popular lub Prefect. Ford Prefect. Gdzie jest “42” na rejestracji?

I jeszcze jeden Corvair.

Rzucono tego na Kubę sporo tuż przed rewolucją.

To jest CHYBA Studebaker. W każdym razie mimo wymiarów należy uznać, że jest to auto amerykańskie, a nie europejskie.

A to prawie na pewno jest Triumph Herald.

A to są kółka od wózka widłowego założone na Isettę.

Dość stara fotka BMW 600 – nie mam nowszej.

Felgi tego typu nazywają się “llantas comicas”. Felgi komiczne. Ogólnie cały ten Minor wygląda komicznie…

Państwowe R4 i prywatny Maluch.

Wyjąwszy front i mechanikę od Wołgi, jest to zapewne Lincoln Continental z 1952 r. lub coś a’la.

Katr-szewo

Katr-szewo awek moteur de Garbus!

O w mordę. To już jest przerobione poza próg rozpoznawalności. Mój jedyny strzał: A40. A gdzie tam. A40 miał trzecie okienko.

Na sprzedaż. Lampy od Malucha gratis (Renault Dauphine).

WE’RE READY TO RUMBLE (ten rozkładany fotel poza kabiną nazywa się rumble seat)

Toyota: mało spotykana marka. Fajnie że ktoś akurat wysiadł w wodzie, żeby zrobić zdjęcie.

Octavia 1.

I kolejne bardzo stare zdjęcie – widać po tablicach. To jest BMW Isetta.

Pojazd powstały z czegokolwiek. Wytwór geniuszu własnych rąk czy coś.

Ktoś ominął embargo handlowe z USA, żeby ściągnąć Caprice’a. Oczywiście ściągnął go z Meksyku, jak wszystkie auta amerykańskie po 1959 r. na Kubie. Ale akurat Caprice?

DOBRE ALUFELGI ZIOM (Opel Olympia)

I raz jeszcze 356

Finezyjne resory. To miało resory?

2106,5

To już na pewno jest Studebaker. Trzeba przyznać, że oni umieli się odróżnić stylistyką od Trójki z Detroit. Nie wszystkie amerykańskie samochody z lat 50. są takie same. Jak się popatrzy bliżej, to widać język stylizacji, którym się posługiwano. Wprawne oko odróżni nawet produkt GM od nie-GM.

Nie ustaliłem co to. Mój strzał: Vauxhall.

Kabinenroller na nowych tablicach. P = Particular, czyli pojazd prywatny.

Ten Charger też zapewne trafił na Kubę z Meksyku. Musiał kosztować horrendalne pieniądze. I nie nadaje się na taksówkę. Wyczuwam ciekawą historię.

Zaraz się naprawi i dali jazda

Mózg mi się już zgotował. Simca?

Jednym ze skutków ubocznych pakowania gratów z ciężarówek do amerykańskich bud z lat 40. i 50. jest podnoszenie prześwitu. Taki most i koła od Avii są dość duże. Ale akurat spory prześwit to tylko zaleta.

Jakiś rodzaj wczesnopowojennego Jeepa.

Jaguar, nie pamiętam oznaczenia. Zapewne, strzelam, Mark VIII.

Unikatowe zdjęcie diesla od agregatu prądotwórczego pod maską Oldsmobile’a z początku lat 50.

Jedna wycieraczka, jak w Uno.

Nadal w służbie. Od 100 lat.

To jeszcze 4CV bez grilla.

Swap Tico do Malucha

+ grube wydłużenie. Chciałbym zobaczyć wodziki biegów. Dobra, NIE CHCIAŁBYM.

Wydawałoby się, że to zwykły Maluch z silnikiem od Tico.

NIE, TO JEST MALUCH Z AUTOMATEM

AAARGHH NIE MAM POJĘCIA CO TO JEST

Uwaga: Crosley. Amerykańskie mikrosamochody Crosley są genialne.

Gurgel Tocantins na Kubie. Dzień jak co dzień.

Citroen Visa z frontem od Łady.

Impala z frontem od Wołgi. Zimna wojna streszczona w jednym samochodzie. Możecie iść.




Comments
(EOF) Said:

ddd Said:

Piękne samochody. Uwielbiam takie przeróbki, będę się ślinił do tych zdjęć przez cały nadchodzący tydzień.


Kozi Said:

Kamil Said:

Dobrze rozpoczęta niedziela. Idę grzebać przy Fiacie.


piszu Said:

Doskonaly zestaw!
Szacun za “Unikatowy” zamiast okropnego “unikalnego” pojawiajacego sie wszedzie


CavalloRampante Said:

Genialna galeria, to jest lepsze niż testy z MENSY 😉 Po czymś takim wszystko inne staje się nudne i banalne :-)


Johann Said:

Ten maluch z automatem musi mieć motor z przodu. Ma jakoś niżej pod zderzakiem i większy rozstaw kół przednich niż seria. Pewnie tico automat, bo takie były.


Bajaos Said:

100 zdjęć. Pojebawszy o_0……..odchodzi mi problem czy iść z żona na spacer :)


Autosalon Said:

Jeste po grubej imprezie w wyniku której mam chyba omamy.
Nie wierze oczom które i tak mi wypadli.
Skąd te skubane ichnie gumniaki majo te części?
Te felunie, klamunie , lampiony i inne?
Nasze cytryny i gumniaki to trzecialiga, a mtv powinno realizować pimp my ride wyłącznie na Kubie.
Idę lulu , a potem trzeźwiejszym okiem spojrzę jeszcze raz i przetrawię tematy.
Nie do wiary ile samozaparcia i pomysłowości trzeba mieć by wsadzić silnik do bagażnika…..


GM Said:

Beżowy to chyba Ford Standard Woody Wagon po grubym szpachel cleaningu.


Walther Said:

Mięso ! Piękne mięso


zbeshek Said:

Piękne te staruszki. Wpadłem z ciekawości na wspomnianą stronę Cubisima.com i strzeliłem na chybił trafił Mitsubishi Lancer 1999, Precio: $28,000.00 cuc. Wg konwerterów daje to ok 21000 EUR. Myślałem że błąd ale pozostałe ogłoszenia z tym modelem w podobnych cenach. Jeżeli to nie błąd w konwersji to jutro kupię 10 sztuk po 400 EUR, wpakuję do kontenerów i wysyłam :)


janek Said:

Swoja droga, czy na Kubę przyjeżdzaja cześci od Ład i Tico czy kasują normalne auta, żeby ich części przełożyć do tych gratów?


Sukuremu Said:

Mistrzostwo! 😀 Mam wrażenie że tak jak w Polsce nie ma auta które się nie znajdzie w szopie/na parkingu/na podwórku, tak tam nie ma miksu który by nie z Ruskami, Ruskie z Francuskimi, Francuskie z Amerykańcami itp 😀


Stiopa Said:

W przedłużanym maluchu relingi zapewne powstrzymują karoserię przed złożeniem się. :)


notlauf Said:

zbeshek: powodzenia. Szkoda, że zostaną odesłane na Twój koszt zanim zdążysz się zorientować…


Bebok Said:

Kontrabanda z Tesco jak jasny gwint! 😀 Wszystkie dodatki, chromy, folie, listewki, zapewne nie są dostępne bez wyrzeczeń.

Tico w automacie samo w sobie jest śmiesznym połączeniem. Wsadzenie tego do kaszla po prostu jest nie do ogarnięcia! ;]

Miks wygrywa krzyżówka Impali i Wołgi! Wygląda to super. To był by troll wyższych lotów, latanie takim czymś na zloty Amerykańskich klasyków! 😀


To, jak tam jest przemegatłusto, to przechodzi ludzkie pojęcie. Mistrzostwa w jeżdżeniu czym popadnie. Ichniejsi C&G są poza jakąkolwiek konkurencją. I też jestem ciekaw, skąd mają te wszystkie randomowe części, które ładują do starych żelaz jak leci.

Inna rzecz, że TA i Panhard zrobione na bazie Łady to troszkę smutne.


GM Said:

Szara taryfa nie do rozpoznania to Chevrolet 1938, widac dużo charakterystycznych detali.


czarnykurczak Said:

Skąd na Kubie tyle 356?!


atr Said:

Obfite niedzielne śniadanko. Pyszności – dziękuję.


jk Said:

Amerykańce z ryjkiem od Wołgi są boskie! Notlauf, ile godzin żeś tego fanpejdza musiał przeglądać, żeby taki miks zrobić?


Dabunk Said:

“Jakiś rodzaj wczesnopowojennego Jeepa” Chciałem trochę z ciebie pokpić ale masz i tak ogromną widzę o samochodach więc nie znać jednego modelu to nie grzech. http://en.wikipedia.org/wiki/Willys-Overland_Jeepster


Herbs Said:

Samodiełka #4 chyba ma grill od Lublina Pasagona


Cooger Said:

Jakiś rodzaj wczesnopowojennego Jeepa -> Jeepster (VJ) 1948-1951


egon Said:

Trochę przykre mimo wszystko… nikogo nie naszła taka refleksja?


pr Said:

Poloneza tam nie mają?


Musso Said:

Ten drugi (szary) Dauphine nie ma czasem lamp od Zaporożca? Pewnie sporo tego tam jeździło, w końcu bratnia pomoc była :)


Timon Said:

Ale bym importował te 356…


lessmore Said:

Żółty Renault Dauphine “se vende” ma silnik od garbusa, sądząc po charakterystycznym tłumiku. Jeśli notlauf twierdzi, że droga przesyłowa art. motoryzacyjnych z Meksyku na Kubę jest bardziej otwarta od innych, to właśnie boksery VW powinny tam występować dość często.


oldskul Said:

Rozwalił mię ten drewniany Strzelający Hamulec. W.T.F.
Przegrubo tam jest z naszego punktu widzenia :) chyba co drugi kierownik ma tam poziom umiejętności naszych doświadczonych mechaników, a fantazją to już przekraczają skalę i łamią wskazówkę.
Ej, a kaszel w longu wygląda zaskakująco dobrze! Nie jeździłbym.


Yossarian Said:

OJANIEMOGIE!!! To jest cała wyspa Cytrynów i Gumiaków!!! I to jakich!! Te nasze to przy nich amatory som totalne!!


Tomasz Said:

@egon – mnie zawsze zdjecia z Kuby przygnebiaja. Smutne jak kilku wariatow skutecznie potrafi odciac spoleczenstwo od posiadania czegos co przecietny mieszkaniec Zachodniej Europy wyrzuca na smietnik. Malo tego, te zlamane w pol 50-letnie szroty z silnikami od Lady czy innego Tico kosztuja tyle co 5-letni kompakt w Niemczech.


Wicio Said:

Plymouth Prowler niszczy system. Kupa wysiłku i pracy, zakończona… kupą.
Shooting Break bardzo śmierdzi Fordem V8,
turkusowe to nie Opel, ale brytyjski Ford Prefect.
Triumph tak, ale 2000 Mk.1 , nie Dolomite.
Szara taxa, zgadza się, Chevrolet Master.
Hillman Minx to w tym przypadku Singer Gazelle.
Co najzabawniejsze, przeróbka sedana na kombi, to nie jest made in Cuba, tylko fabryczny kształt Nash’a Ramblera http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/bf/Nash_Rambler_Cross_Country_1955.jpg . Zresztą zielony sedan to też własnie Nash Rambler, nie Studebacker.
Jeszcze pod progiem poznawalności, Hillman Minx, seria III do VI.
Trochę na odwrót : Vauxhall nie, to Simca Vedette Beaulieu. I Simca nie, a Vauxhall Victor F Estate.

Ale, co tu dużo mówić, tłusto, jak na festivalu słoniny w Łucku :)


TJAK Said:

Największe wrażenie zrobił na mnie pomarańczowy pickup podpisany “To też wygląda jak Series 62”. To połączenie garbatej maski z plastikowymi zderzakami i grillem, które o dziwo pasują doskonale mnie oczarowało. Wspaniałe, po prostu wspaniałe!


ELdorato Said:

Jak te części trafiają na Kubę, to jest temat na oddzielny wpis.
To zresztą bardzo ciekawy klasyk. Zasługuje na oddzielny i obszerny wpis.

I teraz podsumowanie: Ile wpisów pojawiło się po takiej deklaracji?


notlauf Said:

ELdorato: czy podałem datę?


jelcz Said:

Panie Notlaufie, czy mogę wiedzieć, po czym Pan wnioskuje, że w tym niebieskim aucie są graty od Avii? Nie chcę niczego obalać, po prostu może o czymś nie wiem. Przednie koła nie wyglądają jak z Avii, tylne raczej też, bo pamiętam inne wzory felg po prostu. Ale mostu nie wykluczam w żadnym wypadku.


lordessex Said:

Zatkało mnie, nie wiem co powiedzieć!! Jak dla mnie, to wygrywają Peugeot 403 i Packard (jak on się w takim stanie zachował??)


notlauf Said:

Panie Jelczu, o ile w tym przypadku nie wiem, czy faktycznie są tam graty od Avii, o tyle jak wejdziesz na Cubisima.com i zaczniesz przeglądać oferty sprzedaży dużych aut amerykańskich z lat 40., to graty od Avii pojawiają się w 3/4 przypadków. Tu mogą być od czegokolwiek – ale tym czymkolwiek jest jakaś ciężarówka. Tam gdzie opisałem z czego jest silnik tzn. że zdjęcie mam z ogłoszenia i informacje są z opisu.


jelcz Said:

Rozumiem. Akurat tu nie da się rozwikłać tego, co tam siedzi, nieważne. Ale na pewno coś podobnego. Bo mnie aż korciło, żeby powiedzieć, że z przodu są koła od wozu konnego. :-) Szkoda, że nie było żadnego silnika Pekin Valkancar czy coś… :-)


Qropatwa Said:

Ten Merol 190SL to jest zapewne jakaś Łada z plastikowym nadwoziem bo nic tam nie trzyma proporcji. No chyba, że jest po monstrualnym dzwonie i wszystko musieli robić od nowa;)
Generalnie grubo.
Skody i Tatra mnie rozwaliły.


jelcz Said:

Aha. W Kabinenrollerze, znaczy w tym białym trójkołowym widzę tylną lampę od MZ/Simsona, z której odpadł odblask. Wreszcie coś od czegoś innego, niż od Łady.


ELdorato Said:

Notlauf, nie wspomniałem o obietnicach, zawartych w dużo starszych wpisach. Z resztą było już na ten temat kiedyś w komentarzach :)


damianyk Said:

ale jaja, u nas Messerschmitt KR200, Isetta, BMW 600 albo 356 chodzą za ciężkie pieniądze, a oni sobie popylają takimi w biały dzień. Inna sprawa że część ma pewnie bebechy z łady


marekrzy Said:

Skąd pomysł, że lampy na Dauphine z 2 zdjęcia są od Ursusa? No, chyba że tak było w opisie.
Albo chodzi o przednie, wtedy przestaję się czepiać i idę orać pole.
Moim zdaniem takie lampy miał Fiat 850.
Może i się nie znam, ale miałem takiego. Co prawda w wersji Seat, ale to jeden wuj.
I co z tego, że dwadzieścia kilka lat temu. Pamiętam.


Yngling Said:

Oni tam w ogole zlomuja samochody? Maja cos w stylu autoszrotow? Pytam powaznie. W sumie patrzac na ich klimat to te auta moga jezdzic wiecznie. W tej czy innej konfiguracji…

Paskudztwo w najczystszej postaci. Nie podziwiam Kubanczykow, nie podoba mi sie to ni krzty. Taki motoryzacyjny skansen polepiony gumą turbo.


RoccoXXX Said:

Nie bardzo kręcą mnie te kubańskie klimaty, ale wybór rzeczywiście niestandardowy


łoboże Said:

Nie mogą sobie kupić u chińczyków linii produkcyjnej jakiegoś keivana z silnikiem od traktorka Kubota? Aż taki kryzys na Kubie?


ziutek Said:

Najbardziej niedorzeczna jest niemiecka czcionka FE-Schrift na nowych tablicach.


KNP Said:

Widzisz synku, tak wygląda socjalizm.


Demon75 Said:

To jest poza skalą C&G…brakuje mnie słów…
Mimo wszystko najbardziej dziobie musk francuskie żelazo – TA, 4CV, Panhardy i inne…
SKODA 1201???!!!!???? S110R???!!!???
Zgadzam się z autorem, że większy prześwit ZAWSZE jest lepszym pomysłem!!!


Johann Said:

Na moje oko auto oznaczone przez Złomnika 2106,5, to jest włoski 125 z lampami od łady. Tylko włoski fiat 125 i seat miał garb na masce.


brazer Said:

@Demon75
NIE. NIE ZAWSZE.


notlauf Said:

No może nie zawsze. Ale dopiero prześwit 20+ powoduje, że nie drzesz spodem o byle co. Optymalnie to tak 24 cm.


Demon75 Said:

Proponuję consensus – mniejszy prześwit zawsze jest gorszym pomysłem. Dowód zaś proponuję przeprowadzić w Szczecinie, np. podczas prób wdrapywania się współczesnym samochodem na krawężnik


ndv Said:

@ łoboże: też mnie to zastanawia. Przecież jakby postawili jakąś państwową wytwórnię Wielki Fidel to jakiego chłamu by nie produkowali i tak by się sprzedało przy konkurencji w postaci Ładołaków w cenie porównywalnej z wyższą średnią w Europie.
Swoją drogą jak ich na to stać, skoro średnia miesięczna na Kubie to 10 USD?


syreniarz Said:

najlepszy jest motyw, że isetta na kółkach od wózka widłowego i isetta ze starego zdjęcia to raczej ten sam egzemplarz.-wloty na drzwiach wyglądają na te same. Na tym przykładzie widzimy następującą (r)ewolucje. Strach pomyśleć co się stanie z tymi autami, jak komunizm potrwa tam jeszcze z 50 lat.

Z innej beczki- istnieją jakiekolwiek statystyki ile aut jest tam rokrocznie wycofywanych z ruchu
?


titucona Said:

numero uno, tłusto, że….


ndv Said:

Bez sensu – stare złomy za 20 tys. EUR przy zarobkach na poziomie kilkunastu USD za miesiąc (podobno podnieśli pensje lekarzy z 25 do 70 USD ostatnimi czasy). Jakby zaczęli produkować cokolwiek i wprowadzili do sprzedaży stałyby kolejki jak u nas po Syreny


Ociec_Ryzyk Said:

Cholera, ciężko się tam żyje ale widać, że ludzie się nie poddają i żelastwo jest w ruchu. Prawie nic się nie marnuje w przeciwieństwie do Afryki.
Ciekawe czy ciężko tam dostać elektrody?


pete379 Said:

356, Land Cruiser i Mercedes SL cabrio…. jeeeeeeju niech w końcu otworzą się na świat- polecę tam i będę polował na takie rodzynki.


marek Said:

pete, przecież ten mercedes wygląda jak kupa po jagodach…. zwłaszcza artystycznie pociągnięta linia nadkoli 😉

wpis jest tak mięsny, że czytam go już czwarty raz w tym samym dniu!


landek Said:

Zdaje się że wczoraj (nie jestem pewien, wszak to weekend) w tevałen srurbo był program z tym irytującym kolesiem co uwielbia się mądrzyć na temat oczywistych oczywistości (nie pamiętam jak on się wabi). Koleś był na Kubie, w Hawanie, na jakimś placu na którym podobno lansują się kolesie z najfajniejszymi samochodami. No i stało tam parę jakichś starych amerykańców i koleś zaczął oglądać i opowiadać: tylne lampy zrobione współcześnie z plastiku, elementy chromowane zrobione ze zwykłej blachy, tyle że zrobionej na wysoki połysk. Według niego pod maskami wszystkie miały współczesne chińskie silniki ale żaden z właścicieli nie chciał otworzyć maski. Olewali go, raczej słusznie.
Natomiast kolejnych kilku za kasę pokazało silniki i prowadzący przy jednym z samochodów stwierdził, że silnik jest oryginalny amerykański, a cały osprzęt (no. gumowe przewody) jest współczesny, sprowadzony… z ameryki.
I jeszcze można się było dowiedzieć, że obcokrajowcom nie wolno na Kubie prowadzić starych samochodów (ale nie dowiedziałem się dlaczego) ale można sobie wypożyczyć taki samochód: cena za godzinę to 80 pln a za cały dzień 100 euro. I tyle. Generalnie słaby ten program.


Maciuś Said:

Cóż za cudowna strona właśnie ją odkryłem w piątek i zarywam 3 cią noc na przeczytanie od deski do deski !!
Tematyka idealnie wpisuje się w polskie społeczeństwo, czyli: bieda, niskie zarobki, oszczędność, pogarda dla bogatych, zaradność, pesymizm, prowincjusze w wielkich miastach, korpo, kredyty, dzieci, przedszkolem grill, 5 piw,…
Super daje 10 na 11 pkt


dr_kamil Said:

Ten ich socjalizm jest bardziej ekologiczny niż nasz unijny. Recykling pełno gębo, nic się nie marnuje.


Nat Said:

Zdjęcie podpisane: “AAARGHH NIE MAM POJĘCIA CO TO JEST” – jest to zhardtopowany, przepiękny FIAT z lat 50. A konkretnie, to model 1100 TV Spider. Ale widocznie za dużo kubańskich pająków właziło do środka, więc przestał być spider 😉


mic Said:

Rany Julek, kurde balans! Nawet nie wiem co ruszyło mnie najmocniej. Jest w tym wpisie MOC!


benny_pl Said:

wspanialy mix! wspaniale te ich przerobki, az dziw ze u nas sie nie przyjela przerobka malucha na naped z tico… a jeszcze ten w automacie… mmm miodzio


benny_pl Said:

http://otomoto.pl/daihatsu-move-850-automat-do-jazdy-b-1-C32754033.html ciekawy kei-car w przystepnej cenie i stanie tech. i do tego w automacie!


benny_pl Said:

http://olx.pl/oferta/zadbany-citroen-xantia-1-9-td-CID5-ID5g5Tt.html tego polecam jak by ktos chcial fajny samochod, ogladalem bo kolezance szukam, podoba sie jej ale za duzy… (najbardziej by chciala punto ale juz pare ogladalismy i zgnilce..) Xantia sprawna, do zrobienia rozrusznik (nie zawsze lapie) licznik (przeklamuje predkosc), zawiesznie przednie do przejzenia (sworzen pewnie ma luz) opony prawie lyse i dwie malutkie dziurki w obu progach przy przednich kolach przy zaslepce, aha i plastikowa dzwigienka od zaworu automatycznej regulacji wysokosci przedniego zawieszenia – drobiazg, poza tym wogole bez rdzy, XUD w swietnej kondycji, hydropneumatyka super wygodna, hamulce brzytwa, sliczna limuzyna, niesamowicie wygodna, zeby nie to ze sam juz mam kilka samochodow to bym sobie kupil 😀


Marecki Said:

Wojenka z gazeo.pl? Cytuję: “Powiedzieć o samochodach Dacii, że są wytworne i ekskluzywne to tak, jakby nazwać oranżadę szampanem.”


leenny Said:

Mega skansen ta wyspa. Tak właśnie wygląda komuna. Oni prawdopodobnie w ogóle nie złomują samochodów. Dłubią ile wlezie. Do tego klimat im sprzyja. Te auta mogą tam w nieskończoność reanimować.


buckswizz Said:

“To również wyszło fantastycznie. No cóż, jest jak jest, a do ślubu trzeba jeździć. Oczywiście to bzdura, auto wydłużono, żeby zabierało więcej pasażerów.”

– na tym zdjęciu pojazd posiada felgi od suzuki grand vitara 98-2005 lub XL7 z tego okresu- wiem, bo mam takie właśnie. Może temat felg byłby dobrym tematem na oddzielny wpis 😉


Jakub Said:

To nie VISA!
To Corsa A.


benny_pl Said:

ciekawe czy Notlauf zapisuje gdzies te wszystkie “tematy na oddzielny wpis” spora lista z tego bedzie, no ale to dobrze, wszak trzeba wiedziec z wyprzedzeniem o czym pisac zeby bylo ciekawie!


brazer Said:

@Demon75
dalej nie zgadzam się. Dowód proponuję przeprowadzić na Torze Poznań. 😉


Bronco Said:

Sto fur na niedzielę porwało mój umysł na strzępy na cały poniedziałek. Nie mogę pozbierać go, ani myśli.


KIEROWCA Said:

Mięsisty wpis!!! Jestem pełen podziwu i uznania dla tej inwencji twórczej. U nas 15 letni samochód jest już “przestarzały, niebezpieczny, nieprestiżowy, brzydki, nieekologiczny, nie spełniający normy euro którejś tam”. Brzydzę się tego typu czysto konsumenckim podejściem. Kubańczycy natomiast potrafią sobie radzić z 50 letnim żelastwem, przekrój poprzez marki i modele z całego świata. Upodabnianie klasyków do nowszych modeli? Jestem jak najbardziej za tak długo jak nie idą na złom. Chciałbym zobaczyć nasze Warszawy czy Wartburgi 312 w plastikowym zderzaku popylające na codzień z silnikiem od Lanosa :-)
Pytanie tylko SKĄD oni biorą te wszystkie współczesne silniki?


szopszop Said:

@KIEROWCA: ale zdajesz sobie spraw ę, że oni tak robią bo innej możliwości nie mają?


Mirko Said:

Zastanawiam się co musiałoby się stać z samochodem na Kubie, żeby ten trafił na złomowisko… Tam w ogóle istnieje coś takiego jak złom/szrot?


ELdorato Said:

benny_pl, z samych tematów można stworzyć długi wpis, bo było tego DUŻO.


wrzochu Said:

Marka z ryja to Ford 81a De Luxe station wagon jakoś tak na oko z 1938 roku.


solarzmr Said:

Gdyby można było te samochody stamtąd wywozić, to mam wrażenie, że nic jeżdżącego by już na tej wyspie nie zostało. Klienci po klasyki przypływaliby i hurtowo pakowali w kontenery jak leci……

…. a potem by było na alledrogo: “Jedyny taki na świecie, pierwszy właściciel, serwisowany”


wuner Said:

Jestem spełniony! Teraz mogę umrzeć, widziałem już wszystko!


ndv Said:

@KIEROWCA: żeby takie cuda w Polsce wystarczy odpowiednio zagłosować w wyborach. Jak już postawią dokoła Polski taki mur jak przebiegał przez Berlin po 30 latach wyrzeczeń człowieka może będzie stać na taką ulepę
BTW: Ponoć opieka zdrowotna na Kubie jest jedną z najlepszych na świecie :)


jelcz Said:

Też słyszałem o tym. A i ponoć uprali się z analfabetyzmem. A takie JuEsEj na przykład nadal nie.


hary Said:

Drewniana buda, to Ford Station Wagon 1938r


hary Said:

Kogut taxi to chevrolet 1937


hary Said:

zielony to nie Studebaker, tylko Nash Rambler z 1954


hary Said:

Zielony nie Vauxhall, tylko Simca Vedette.


hary Said:

AAARGHH NIE MAM POJĘCIA CO TO JEST- już mówię: Fiat 1200 TV (Transformabile) Spyder


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1