zlomnik.pl

Home |

Mini-interkosmos: motoryzacja kameruńska

Published by on September 15, 2014

Dawno, dawno temu – będzie z osiem lat – moja koleżanka wybierała się na rok do Kamerunu żeby wspierać tam lokalną organizację ekologiczno-dobroczynną. Poprosiłem ją o zrobienie zdjęć krajobrazu motoryzacyjnego. Choć z motoryzacją nie miała nic wspólnego (poza tym, że na co dzień cisnęła Maluchem), to z tego zadania wywiązała się niesamowicie dobrze. Przejrzałem ostatnio te zdjęcia, znalazłszy je przypadkiem na jakiejś płycie z archiwum i byłem zdziwiony, że do tej pory nie wrzuciłem ich na złomnik, ponieważ pokazują taką żywą prawdę o Afryce. A zwłaszcza o takim kraju jak Kamerun, który choć zasobny w ropę, jest zupełnym trzecim światem, a pieniądze z eksploatacji złóż skrzętnie go omijają i w żadnym razie nie są przeznaczane na infrastrukturę. Koleżanka była m.in. w Douali, mówiła że to ogólnie dołujące miejsce, a na końcu swojego pobytu została okradziona w drodze rozboju, przy czym złodzieje byli przekonani, że nie robią nic złego, bo przecież biały jest bogaty i kupi sobie wszystko nowe. Tymczasem jednak mam dla Was 48 już dość archiwalnych zdjęć z Kamerunu, nigdzie wcześniej nie publikowanych. Widać na nich, z czym muszą zmagać się na swoim kontynencie Afrykańczycy.

Tankowanie oczywiście z butelek. Stacje benzynowe? No są ze dwie, w stolicy…

Marzenie każdego Kameruńczyka to Hilux.

Przejedzie on bowiem po typowej kameruńskiej szosie.

Opcjonalnie motocykl. Można nim łatwiej omijać dziury.

Jakiej marki są te wszystkie motocykle?

One są wszystkie jakiejś jednej chińskiej marki, a każdy nazywa się inaczej.

To jest cysterna. Do baniek wleje się olej napędowy lub benzynę i zaopatrzy się przydrożne stacje.

Pracownik stacji benzynowej chętnie naleje do pełna… jeśli akurat jest paliwo.

Stacja benzynowa w dużym mieście (duże miasta w Kamerunie są dwa)

Wylotówka. Widzimy Corollę E7: jeśli zastanawiacie się, dokąd trafiły wszystkie esiódemki z Europy – to już wiecie. Do Kamerunu.

Wyjazd z błota nastręcza pewnych trudności, jest to jednak kameruński chleb powszedni.

Samochody mają napisy. Najczęściej napisy bez sensu. Nie wiem co oznaczają pomarańczowe tablice – prawdopodobnie transport publiczny.

Chyba nie. Na Hiace napisano Patience “Cierpliwość”. Przydaje się, ponieważ pełniące służbę autobusów Hiace nie odjeżdżają w trasę, póki nie zbierze się komplet pasażerów.

Podróż w dobrych warunkach oznacza “nie trzeba iść na piechotę przez błoto”.

Typowe małe miasteczko. Mało osobówek, głównie motocykle.

Kaski są zbyteczne. I tak się nie rozpędzisz…

Lekcja dla polskich przedsiębiorców: do tego służy pickup.

A wersja z pojedynczą kabiną jest lepsza niż z podwójną, bo mogą jechać i ludzie, i jakieś towary.

Pakuje się na taką wysokość, na jaką jest to możliwe. Puste przebiegi nie wchodzą w grę.

Te motocykle są współczesne, a wyglądają jak 1975 r.

W międzyczasie udało się wyrwać z błota Corollę.

E8 liftback, Holender płakał jak eksportował

CAMEROON PETROLEUM

Motocykle zasadniczo powinny mieć przednią tablicę. Ale bardzo wiele pojazdów w ogóle nie ma tablic. Ponoć policja daje mandaty głównie za dymienie, ponieważ w miastach można się podusić od spalin z dwusuwów.

E7 pickup. Samodział.

Ech, to jest piękna historia z tym modelem ciężarówki. Muszę się kiedyś zebrać i napisać historię serii FA.

Nowiutki wówczas Hilux organizacji, dla której pracowała koleżanka. Ponoć ciągle się psuł i wszystko mu się łamało w podwoziu.

Jeszcze więcej benzyny

Wątpliwej jakości.

Za to w ładnych butelkach.

Wtem! Samochód francuski!

Nieważne, jedziemy dalej, znów tankowanie po 1 litr.

Brak szyb pozwala wyżyć w środku i nie dostać kota od upału. Zawieszenie to lokalna produkcja C&G.

Praktyczna przeróbka sedana na prawie że liftbacka, tylko że bez “lift”.

Jest w nich coś pięknego.

NO STORY. Nie wierzę…

Czy ta generacja LiteAce była w Europie? Chyba nie…

Mosty mają szerokość jednego auta. Wszyscy się jakoś dogadują.

I sobie pomagają.

Samochód lokalnej radiostacji. Wypasiony.

Prymitywizm tych motocykli jest zbawieniem dla lokalnych mechaników.

Carina A50.

ENGAGER. What?

Bez znaczenia, pakujemy na dach i dzida.

Oczywiście te busiki to też Toyota. Toyota Coaster.

Jeśli powpatrujecie się długo w to zdjęcie, zobaczycie Land Cruisera J55 “Iron Pig”.

Zdjęcia: M. Matysek

I to wszystko. Widzimy się niestety dopiero w czwartek z moją kolejną relacją z Francji. Liczę na dużo złomu w okolicy, w której jeszcze nigdy nie byłem.

PS. Złomnik na wgospodarce.pl




Comments
Ar3k95 Said:

benny_pl Said:

jak jest bida to ludzie sobie radza i pomagaja, a jak stana sie bogaci to nagle odpada prawa i wyrasta kolejna lewa reka i staja sie wrednymi łajzami… u nas za PRLu przeciez prawie wszyscy potrafili prawie wszystko naprawic i jedni drugim sobie pomagali…
ale motorki fajne :) ciekawe klonami czego one sa, a samochody to prawdziwa trwalosc tam pokazuja, zadne szmelcwageny czy ałdi nie daly by rady


delta Said:

Będzie relacja ze zlotu ForzaItalia?


benny_pl Said:

fajny mix, fajny artykul wgospodarce :) ciekawe czego kopia sa te motorki :) fajne sa


Adam Said:

Uuuuu. Była niemiecka kolonia a tam same japońce i francuz. :-) Nie czują prestiżu.


ewrybadykombinerki Said:

Wpis baardzo mięsisty. Swoją drogą to wyobrażam sobie że wszystkie złe Toyoty trafiają do Kamerunu za karę, DO PIEKŁA!!!
Toyota Coaster ma przed soba kawał drogi! Ma napis Vatican exspress.


Wojtek Said:

ale nie jeździłbym, pewnie każden jeden bez hamulców i z zawieszeniem wyklepanym z puszek po piwie.


brazer Said:

O, Tymon, znaczy Tomek – nie wiedziałem, że publikujesz pod pseudonimem Bartłomiej Orzeł i nawet zdjęcie profilowe dla niepoznaki siakies podmienione dajesz…


gti pirelli Said:

benny_pl- audi 80 b3 czy golf 2 dałyby radę… i może by tak nie zgniły


Yossarian Said:

A mnie zastanawia, dlaczego te wszystkie przerobione na terenówki sedany mają (z tego, co widać) najzwyklejsze opony? Czemu jak już wsadzają zawieszenie Land Cruiseropodobne, to nie założą też opon od jakiejś terenówki? W końcu mają ich tam relatywnie sporo.
A poza tym relacja bardzo ciekawa!


WatzInc Said:

Jaka fura jest na pierwszym foto? Czy to Omega?


Project2010 Said:

Krajobraz jak gdzieś na 719, miedzy Pruszkowem a Żyrardowem.

Vatican Express z półksiężycem zrobił mój dzień.


mic Said:

No cóż… Miejsce, gdzie samochód służy do przewożenia ludzi i towarów, a nie wkorbiania sąsiada.

Bardzo celny komentarz o zastosowaniu pickupów. Zdałem właśnie sobie sprawę, ze ostatni raz pickupa załadowanego towarem widziałem na warszawskich ulicach jakieś 3 lata temu. Był to Logan ogrodnika, wypchany ziemią, korą i roślinami. No cóż – to nie wina kierowców – pickup z maszyny roboczej zamienił się w luksusowy pojazd do wożenia chłodzonego powietrza. Hilux kosztuje tyle co Sprinter.

Ile jest pickupów na rynku we względnie rozsądnych cenach poza wspomianym Loganem?


Zdjęcia ciekawe szkoda że historia ma smutny wydźwięk … cóż możńa to nazwać prowncją afryki jak prowincją europy jest Polska, liczy się tylko punk odniesienia

aha zapraszam do relacji ze złombola
foto :

http://ojciecbaldwin.rajce.idnes.cz/Z_ombol_2014_Katowice_start_13%2C09%2C2014/

jak i mówi

https://www.youtube.com/user/TheMrXYY/videos


Zdjęcia ciekawe szkoda że historia ma smutny wydźwięk … cóż możńa to nazwać prowncją afryki jak prowincją europy jest Polska, liczy się tylko punk odniesienia

aha zapraszam do relacji ze złombola
foto :

http://ojciecbaldwin.rajce.idnes.cz/Z_ombol_2014_Katowice_start_13%2C09%2C2014/


threeco Said:

A ja jestem ogromnie ciekawy ile przez te 8 lat zmieniło się w Kamerunie. Był ktoś niedawno i może napisać?


tata Said:

Fin de la France…….


Waciak Said:

Po kiego @#%ja funkcjonują te wszystkie idiotyczne normy czystości spalin? Afryka, Indie, kraje arabskie mają to centralnie w &%ju i leje się ON z wtrysków/ benzyna w rozwalonych gaźnikach. Całe te unijne przepisy nie oczyszczą świata bo reszta na nie sra.
Ekologi urwał siem znalazły…


Autosalon Said:

Klimaty Madmax-owe i cholera nie mają tam lekko.
Zastanawiałem co będzie jeździło po wojnie totalnej-wychodzi że mniej więcej to co w Kamerunie.
Wszystkie nowoczesne ajpadowe furki nie przeżyją jednego tankowania.
I absolutnie nie da się ich naprawić bez komputerka on-line.


Kaczy Said:

@Ktosiek, jak ci się tam podoba? w końcu to Korwinowska utopia w praktyce, niczym nie spętany, wolny rynek.


atr Said:

Klimatyczne zdjęcia, analogowe żelazo dzielnie daje radę w ichniejszych warunkach.
Odnośnie tablic:
Czarne tablice małego formatu wydawano do 1985 r.
Czarne francuskiego wzoru pomiędzy 1985 a 2004/5 r., te z zielonym tłem dla zarobkowego przewozu osób.
Pomarańczowe tablice wydawane są od 2004(?) r. prywatnym użytkownikom.
LT – Littoral
CE – Centre
NW – North West
SW – South West
Państwowe auta jeżdżą na białych tablicach.


Doniu Said:

Szkoda mi tych e7. Musieli akurat e7 kupować mogli jakieś przedniopędy. Ta biała to chyba się już z raz albo i dwa razy złamała


wojteksend Said:

brat jest marynarzem i na statku gdzie pracuje jest kameruńczyk. I jak brat pytał się go czym jezdzi to powiedział że toyotom carinom ale się zepsuła ale biały dał i biały zabierze i da drugi


Cooger Said:

@TajemniczyBrodacz – zawsze mnie równocześnie rozbawiają i irytują te teksty o tym jaką to prowincją Europy jest Polska. W ilu krajach Europy byłeś w ciągu tych ostatnich kilku lat?


notlauf Said:

To prawda, w Afryce się nie naprawia. Jeździ się do pierwszej poważnej awarii i dziękuję koniec gry.


benny_pl Said:

wojteksend: to co oni im te samochody tam za darmo rozdaja ?!


benny_pl Said:

Notlauf: ale one wygladaja jak ulepione z kilku to jak sie nie naprawia? no chyba ze za “powazna awarie” uzna sie wypadniecie silnika z powodu skrajnej zgnilizny


notlauf Said:

Nie chodzi o to. Jak jedzie, nawet fatalnie, to jedzie i wszystko jedno jak wygląda. Jak szlag trafi i przestaje jechać to nie remontujesz silnika tylko zostawiasz tam gdzie stało. Popatrz sobie na Google Street View np. z Botswany.


DrOzda Said:

Logan pickup jeździ na Woli w zakładzie szklarskim i dobrze się wywiązuje z zadania. Ciekawe gdzie poznikały Felicie Pickup którymi rozwożono blokady do kół w ZDM czy tam Waparku :) ?
Od majowej nowelizacji kiedy podwójne kabiny uniemożliwiają odliczenie VAT od paliwa jakby mniej tego badziewia blokuje ruch i miejsca postojowe.


AdiN Said:

@Waciak: Normy czystości spalin są po to, żebyś się nie dusił w smogu jak Chińczyk.

Pozdrawiam


Rafako Said:

@benny_pl
Dziś zdecydowałem się pojechać do pracy “zbiorkomem” i naszło mnie to samo post-komunistyczne spostrzeżenie. Starsza kobieta na peronie metra, ledwie idzie (wyraźnie niepełnosprawna), w jednym ręku kula, w drugim sfatygowany wózek na zakupy. Winda oczywiście nie działa (ełóropa, panie). Obok przechodzi stado słoi i drugie stado rodowitych, a wszystko świeżo wypełzło ze swoich prestiżowych loftów i “jadzie” do pracy w nie mniej prestiżowych biurowcach. Przyznam, że sam przeszedłem obok i zawróciłem dopiero po chwili pomóc kobiecie zanieść ten wózek na górę po schodach. Nawet nie spóźniłem się do pracy ale taka mnie jednak naszła refleksja po tym, że hoovniane mamy obecnie społeczeństwo. Jak się dziadzia Putin wkurzy i czerwony guzik naciśnie, to właściwie nawet nie będzie chyba wielka strata w tej sytuacji…


Nat Said:

Engager czyli zobowiązać, tyle że po francusku, w końcu w XX w. to był Cameroun.
Trochę pomieszkiwałem tu i ówdzie w Afryce i widziałem także mechaniorów-cudotwórcow, coś jak na Kubie.
Więc niekoniecznie jak przestaje jechać, to “zostawiasz tam, gdzie stało”.
Ale kontynent duży, więc w sumie każdy, dowolny stereotyp da się uzasadnić empirycznie – choćby za pomocą GSV.


2rek Said:

@tajemniczybrodacz oglądając fotorelacje ze zlombola nasuwa sie taka myśl: obklejone auta…. na prawdę nie wierze w to aby wszyscy tylko w ten sposób remontowali auta, fundacja reklamy swoich firm, znajomych bądź zaklejając szapry i purchle tych którzy dołożyli do wahacza
to wygląda jak zlot reklamy z grójca a nie rajd złomu. smutne to


notlauf Said:

Nie wywodzę swojej wiedzy z GSV tylko od człowieka który sprzedaje Toyoty do Afryki. Poznałem go na prezentacji Aurisa Hybrid w Barcelonie. Na co dzień pracuje w Toyota Gibraltar i sprzedaje m.in. Land Cruisery, Hiluxy, Hiace i Corolle w wersji Heavy Duty. Opowiadał że standardem jest sytuacja, w której 3-letni Land Cruiser J70 z wolnossącym dieslem 4.2 i przebiegiem 20 tys. km jest przeznaczany na złom, ponieważ się zepsuł od kretyńskiej eksploatacji i on ma wysłać kolejnego. Mówił że plagą jest przekonanie, że przyjdzie biały i da. A tematy typu wymiana oleju czy hamulców nie istnieją.


Demon75 Said:

Trochę klimatów afrykańskich liznąłem (kto był u mnie ten widział co nieco) choć ze wschodniej strony – chyba bardziej cywilizowanej. Natomiast w tym i każdym innym kontekście mózg został rozerwany odłamkowym za pomocą Toyoty LC J55…po prostu nie wierzę.
P.S. Kilka (3? 4?) sztuk takiej LiteAce śmiga po Szczecinie


AdiN Said:

A ja od handlarza z komisu dowiedziałem się, że Polacy lubią być oszukiwani i sami na kolanach wręcz błagają, żeby im licznik w aucie skręcić bo “co sąsiad powie”.

Może więc w Kamerunie postawa “biały da” to taka Afrykańska Cebula?


Cooger Said:

2rek – dokształć się z tego co to jest Złombol i skąd te naklejki się biorą. Podpowiem – to nie są naklejki sponsorów a darczyńców.


Bart38 Said:

Piekarnia Pogromcy Kajzerek, rzeźnia drobiu, bar U Basieńki… jak doszedłem do reklamy kantoru Cebula na bocznej szybie czerwonego yugo korala, to straciłem cierpliwość do oglądania zdjęć ze złombola… sporo z nich nadaje się na wiocha.pl :(


lordessex Said:

Kamerun owszem był kolonią niemiecką ale bardzo krótko, podobnie jak Tanzania, Rwanda i chyba Burundi też o ile dobrze pamiętam. Później był kolonią francusko-brytyjską i choć zarówno francuski jak i angielski są tam językami urzędowymi, to zdecydowanie bardziej widać wpływy francuskie.
Jedyną kolonią niemiecką z prawdziwego zdarzenia w Afryce była Namibia.


lordessex Said:

Kraj Złomnikiem i Rdzą płynący 😀


Skipper Said:

Mój ojciec z 5 lat temu sprzedawał autobus Hino, przyjechali po niego Holendrzy żeby właśnie puścic go dalej do Kamerunu.


Ktosiek Said:

@Kaczy wyczuwam prowokację :-D. Powiem tak, cywilizacja europejska kształtowała się w trudach – tak jak pionierzy, którzy zdobywali dziki zachód – bez pomocy kogoś trzeciego, bez budowy studnii nadzieji, bez konwojów humanitarnych. Europejczyk czy pionier musiał sam zapewnić sobie studnię, coś do jedzenia itp – afrykanerzy dostają to pro bono od zachodu. Więcej nie napiszę, bo czasem trafiają się “obrońcy uciśnionych” i lecą z postami do prokuratury, jakie wielkie przestępstwo ktoś popełnia wyrażając swoje poglądy. Podam za to inny przykład, rasa żółta…. trzeba coś dodawać? Ciężka praca, krew pot, łzy i rozwój. Tak samo było u nas przed zdefiniowaniem socjalizmu i całego systemu redystrybucji podatków, by pomóc “wykluczonym” – teraz mamy regres.

Mój ojciec zawsze mówi, że majątkiem nie są rzeczy materialne – domy, auta, narzędzia – choć ma to wartość, to prawdziwy majątek mamy w głowach – dlatego, nawet gdy pewne osoby stracą wszystko, to i tak potrafią się odbić. Jest to jakiś rodzaj wielkiej determinacji, pasji i ogólnego zaangażowania – niestety, u niektórych ludzi tego nie ma – winne jest w państwo opiekuńcze – nie dość, że wspiera pewne grupy/obywateli/mniejszości to jeszcze zabiera ciężko pracującym chęć do tej pracy nakładając na nich podatki. Wiem, że w Kamerunie tego nie ma – ale nie są to też ludzie, którzy mają wspólny cel – oni … a zresztą, więcej nie piszę – PP/PC.


Kaczy Said:

@Ktosiek czyli tam wolny rynek nie działa ze względów rasowych, a skąd przekonanie, że nasza rasa sobie poradzi? po doświadczeniach XIX wiecznych? gdzie dzieci pracowały w niewolniczych warunkach, a prezesi za nic mieli pracownika? skąd przekonanie, że jesteś na tyle wybitną jednostką by być wśród tego promila osób będących na górze, a nie na samym dole wolnego rynku.


Czytelnik Said:

Popatrzyłem na link z dodatkowymi zdjęciami z Kamerunu i uderzył mnie widok zabudować. Niczym nie różni się od wielu polskich miast i miasteczek… Choć poziom życia mamy w kraju o wiele wyższy, budżety domowe i miejskie o wiele bogatsze, to nie da się tego faktu wytłumaczyć niczym innym niż mentalnym wieśniactwem


bywawszy ja w wielu krajach, chętnie udostępnie galerię z mną w
TUrcji
Austrii
Bułgarii
Niemczech
Ukrainie
Czechach

i już nie pomne, jak nie dostrzega ktoś jawnie prowinconalnej Polski to proszę nie za granicę ruszyć tył ale do Polski ale innej niż w waszej warsiawie ale zapraszam na dolny śląsk do zdeklasowanych wsi i miast:
zapraszam do miast:
Wleń
Mirsk
Gryfów Śląski
Wałbrzych w wielu fajnych miejscach też cudny jest

i wielu innych, nie wspomnie o wsiach Kostomłotach czy innych chociaż Kostomłoty to i tak są super w porównaniu to takiego Czerwonego Kościoła …


Yngling Said:

W Afryce mieszka ponad 1 mld ludzi, a sam kontynent jest przeszlo 3 razy wiekszy od “Europy”. Serio nie wszyscy zra tam piach. Proponuje spojrzec na wasz kochany europejski kontynent i porownac kulture motoryzacyjna w Amsterdamie i Kiszyniowie…


Ktosiek Said:

@Kaczy choćby dlatego, że jednak coś tam umiem grzebnąć przy autach, mam wykształcenie techniczne i motywację. Wiesz kto jest najniżej piramidy? lenie i ludzie którzy chcą być “poza systemem”. Poza tym nie wiem skąd wziąłeś informację o jakiejś górze – ja jestem drobnym usługodawcą, to wszystko, choć może kiedyś los się uśmiechnie i wypłynę na szersze wody. Gates 4 kwietnia 1975 roku raczej też nie myślał o wielkiej siedzibie w Redmond.

Co do dzieci pracujących w “niewolniczych warunkach” – jeżeli ich rodzice nie byli dostatecznie zaradni, by przygotować im lepszą przyszłość, to cóż, przykro mi -nikt ich tam na siłę nie pchał, prócz rodziców. Historia Pana Ju-Yunga, założyciela Hyundai’a pokazuje jednak, że nawet z ogromnej biedy da się wyjść.


lordessex Said:

Typowo polska mentalność. Sami nakręcają koniunkturę na cofanie liczników, a potem narzękają jak to wszyscy oszukują.


Kaczy Said:

Inżynierów jest dziś na pęczki, także to wykształcenie techniczne nic nie znaczy.
Gates pochodził z bogatej rodziny i miał świetne perspektywy więc i tak byłby bogaty, zaskoczeniem jest tylko, że zaszedł tak wysoko.


benny_pl Said:

uwazam podobnie jak Ktosiek: wystarczy CHCIEC, a mozna nauczyc sie niemal wszystkiego, no tyle ze chcenie “kosztuje” nie pieniadze, ale prace, duzo latwiej siedziec przed telewizorem i biadolic ze “niema pracy” i zyc z pomocy socjalnej, no ale tak to juz jest jak ktos ma aspiracje minimum kierownika, i minimum 3.5tys pensji – bo skonczyl studia (tylko ze studia moze skonczyc kazdy, wystarczy chodzic i sie nauczyc troche przed sesja, wiem bo nawet ja mam, i nic to wg mnie nie znaczy) a rece dalej zostaly lewe… no to faktycznie niema pracy…. no bo przeciez to “ujma na honorze pracowac za minimalna krajowa” ja tam pracuje za niewiele wiecej i jakos jeszcze odkladam z tego na fanaberie elektroniczno-motoryzacyjne, i mozna, chciec tylko trzeba


Remq Said:

Motocykle to typ CG (sidżi) – najprostszy i najpopularniejszy model 125. Na afrykę idą ekstremalnie wytanione, ramy z najgorszej stali, hamulce bębnowe, trzy pary podnóżków i orurowanie do mocowania bagaży. Największe rynki to Egipt i Nigeria, sprzedaż w setkach tysięcy. Wielokrotnie oglądałem w chińskich fabrykach hale i place wypełnione sprzętem przygotowanym na Afrykę. Robi wrażenie.


2rek Said:

@ Cooger, a faktycznie jak darczyńców to już ich nie widzę, to zupełnie zmienia postać rzeczy…
rajd złomu to rajd złomu a jak sie patrzy to jest festiwal reklam, nawet na tego typu imprezie sprawa must have


sosek Said:

A ja jestem szczerze zdziwiony, że oni tam w tym Kamerunie mają własne tablice, a nie jeżdżą z holenderskimi/francuskimi, tak jak przyjechali z importu z Europy.


maciejowski Said:

matko, ale prymityw! taczek bym im nie powierzył, a co dopiero samochód.
nie odrazu kraków zbudowano, ale po tym co pisze notlauf w komentarzach, to nóż się w kieszeni otwiera.


czeker Said:

Super relacja 😉

Aktualnie motorki produkuje Senke, to klony starych CBF, CBR i wszelakich innych japońców z lat 80-tych – u nas to np. Romet K-125 albo Z-125, ciekawe jest, iż czasem silnik jest np “yamahy”, a buda od “hondy” bo tak sobie specjaliści z Kiny wymyślili, boga boga jeżdżą po całej Afryce.


Ausf. F2 Said:

Warto pamiętać, że wśród krajów Afryki Subsaharyjskiej Kamerun należy do tych najlepiej stojących – pod względem PKB, średniej długości życia, liczby morderstw na jednostkę populacji czy sprawności instytucji państwowych. To ta część kontynentu w wersji premium.


dude Said:

notlauf zbudował pogląd na podstawie ośmioletnich zdjęć i jednej anegdoty, nic dziwnego że tyle ktośków sie tu lęgnie


Ktosiek Said:

“notlauf zbudował pogląd na podstawie ośmioletnich zdjęć i jednej anegdoty, nic dziwnego że tyle ktośków sie tu lęgnie”

No faktycznie… osiągnięcia naszej/łacińskiej cywilizacji kontra ludzie, którzy nadal żyją w lepiankach i nie mogą wybudować studni… dawniej takich ludzi nazywało się wprost i było wiadomo o co chodzi, teraz mamy być z nimi na poziomie? wolne żarty. Gdyby Europa miała tyle bogactw co Afryka to pewnie mówiłbym inaczej – na socjalizm ciągle byłyby pieniądze, lol.


Kaczy Said:

Nie będą kontynuował tej dyskusji skoro sięgasz po rasistowskie teksty.
Życzę ci powodzenia na wolnym rynku dumny biały inżynierze, z narodu wybranego.


Ktosiek Said:

Nie ma tutaj nic rasistowskiego – tylko prawda. Widzę, że forum wycięło część mojego postu, miało być “dawniej takich ludzi nazywało się wprost >POLITYCZNA POPRAWNOŚĆ< i było wiadomo…".
Możecie sobie wstawiać co chcecie, rasiści, hehe.


dude Said:

“nasza” cywilizacja, hue hue hue. a jaki jest twoj wklad w ta cywilizacje? dostales w uznaniu za zaslugi czlonkostwo w niej, czy sie po prostu przypadkkem urodziles?


Ktosiek Said:

Dude, powiedz mi więc dlaczego, pomimo tego, że biały człowiek uwolnił Afrykę, oddał władzę (jak choćby w RPA) to zamiast lepiej, dzieje się tam gorzej i dopiero teraz mamy tam prawdziwy apartheid, tylko że ofiarami są biali, więc jest ok.

Gdyby nie ciężka praca pokoleń przed nami Europa nie wyglądałaby lepiej niż Afryka – mam wrażenie, że mam prawo do dumny z osiągnięć przodków? podaj mi nazwisko jakiegoś afrykańskiego naukowca, międzynarodowej korporacji albo jakiś afrykański produkt. Może być nawet kopia, coś a’la China.
Mój wkład? nie siedzę na garnuszku innych, dla mnie już sporo. Mam nadzieję, że jeszcze trochę życia przede mną, tak więc temat otwarty.


Remq Said:

@czeker
Senke to akurat stosunkowo mała firma. O wiele większe są np. Loncin (ponad 2.5 mln motocykli rocznie), Lifan, Zongshen, Jialing czy Lifan. Każda z nich ponad milion pojazdów rocznie.


benny_pl Said:

podejzewam ze zarowno w naszym (polskim czy tez europejskim) spoleczenstwie jest podobny odsetek zaradnych ludzi co w afryce, zreszta juz tu ktos wspomnial ze i tam sa magicy co te wraki naprawiaja. zarowno ja jak i Ktosiek pewnie bysmy sie tam jakos odnalezli lepiac te trupy i zaden bialy nie musial by nam ich DAĆ,
trzeba popatrzec w druga strone – ilu z polakow by tam dalo rade? u nas tez ze 3/4 spoleczenstwa to łajzy ktore potrafia tylko papierzyska przekladac z kupki na kupke w jakis biurowcach, a na zachodzie jeszcze gorzej, ktos sobie wyobraza wogole szwaba przespawujacego blotniki czy progi?!
z tego co ogladalem Cejrowskiego (bardzo lubie jego i jego programy, ma w d?pie poprawnosc polityczna) to tam spawaja taczki z resztek jakiejs blachy spawarka nawinieta jakimis drutami na rdzen z niewiadomoczego a opony wytapiaja ze starych klapkow, wiec RADZĄ SOBIE, ja tam ich nie przekreslam.


lordessex Said:

@Ktosiek:
Damn right, Panie kolego. W końcu ktoś się odważył powiedzieć o tym wprost. Jak teraz zabijają białych w RPA to jest wszyskto cacy i nikt o tym nie mówi. Ale nie daj boże coś o czarnych powiedzieć to zaraz jest oskarżanie o rasizm i biadolenie o jakieś poprawności politycznej którą można sobie wsadzić tam gdzie światło ie dochodzi. Wielu niestety zapomina wtedy o prawdziwej definicji rasizmu, która głosi że to jest dyskryminacja jednej rasy bądź grupy etnicznej bądź faworyzowanie jednej w stosunku do drugiej. Jak czarny prześladuje białego czy żółtego np. to też jest wtedy rasizm. To działa w obie strony, ale niestety w mediach cały czas się mówi TYLKO i WYŁĄCZNIE o rasizmie białych wobec czarnych!


Ausf. F2 Said:

Jeżeli chodzi o Czarną Afrykę, no to tam dominowały parszywe warunki naturalne, gorsze niż w gorącej Azji, utrudniające komunikację, warunkujące niską gęstość zaludnienia i jego rozbicie, przez co bardzo trudne było tworzenie się zalążków bardziej rozwiniętych kultur (nie bardzo było komu i po co), a jeżeli nawet powstawały, to były raczej nietrwałe. W Azji Południowo-Wschodniej bywa lokalnie podobnie – na obrzeżach dzięki wpływom chińskim (a w Afryce takiego centrum nie było, cywilizacja antyczno-chrześcijańska zatrzymała się na Etiopii, późniejsze oddziaływanie świata islamu było zbyt mało intensywne i za krótkie) popowstawały wysokie, wyrafinowane we wszystkich aspektach kultury organizacje państwowe, ale już plemiona w głębi krajów, w górach czy dżunglach, żyją na poziomie niewiele w sumie odbiegającym od afrykańskiego. A później przyszli Europejczycy i dokonali dwu zbrodni: kolonizacji, a później dekolonizacji. Oczywiście Afrykańczykom niezwykle ciężko było wchłonąć w ciągu 100 lat czy gdzieniegdzie dłuższego czasu to, co Europejczycy przynieśli pozytywnego. Azjaci startowali z zupełnie innego poziomu organizacji i kultury materialnej, przełożyli zwrotnice i pojechali. Przecież nawet my w Polsce mieliśmy przed rozbiorami i mamy jako ich dziedzictwo wiadome problemy, przez które różnimy się pod pewnymi względami na niekorzyść od Zachodu nie dlatego, że Polak jest jakiś durnowaty czy opóźniony, ale dlatego, że startowaliśmy ok. roku 1000 ze słowiańskich łapci, drewnianych grodów i borów bez bardzo ważnego dziedzictwa rzymskiego, które promieniowało na takich Germanów od 700 czy 800 lat, nawet jeżeli po upadku cesarstwa zostało częściowo pogubione czy zbarbaryzowane, to później implementacja odnalezionego w odczytanych na nowo prawa rzymskiego była tam odtworzeniem czegoś, co już było. Mieliśmy też inny model feudalizmu, który nie sprzyjał rozwojowi miast i kapitalizmu, tylko latyfundyzacji, przez co kraj Sarmatów po obiecujących nowym otwarciu w XVI wieku pojechał w dziwną stronę, doznał uwiądu we wszelkich aspektach kultury i padł pod własnym ciężarem. Na a Afryka ma jeszcze 1000 lat gorzej, do tego po kolonizacji pozostawały same dziwne pseudopaństwa, które w zasadzie nie zapewniają ram prawno-instytucjonalnych do rozwoju, tylko pasożytują na populacjach, w dodatku często pokawałkowanych na zwalczające się frakcje. Efekty widać.


cubino Said:

@lordessex, Ktosiek
Pozwolę sobie przedstawić zdanie odrębne. Wyobraźcie sobie, że w tej wspaniale rozwijającej się Europie gdzieś tak np koło 10 wieku naszej ery ląduje znaczniej bardziej rozwinięta cywilizacja, niszczy powstające organizmy państwowe, sprowadza choroby, wyrzyna elity a resztę wysyła do pracy przymusowej. Ciekawe, jak byśmy się wtedy rozwinęli. A to właśnie mniej więcej zrobili w Afryce (i Amerykach) Europejczycy. Potem ich “uwolnili”, łaskawcy – i zostawili samopas ze zrujnowaną strukturą społeczną, nic dziwnego, że dziś to tak wygląda

Odnośnie tego dlaczego Europa i Azja rozwijały się lepiej niż Afryka czy Ameryka, to polecam książkę “Guns, germs and steel”. Ciekawostka – na przykład znaczenie ma, czy dany kontynent jest rozciągnięty południkowo czy równoleżnikowo.


Ktosiek Said:

@Cubino taa… biedny czarny człowiek miał zawsze pod górkę, my mieliśmy z górki – w sumie wszystko dano nam na tacy. Biały człowiek ma we krwi mordowanie i niszczenie w zalążku potężnych cywilizacji – u nas nie było wojen, nie było najazdów tatarów czy turków czy barbarzyńców – tylko biedna afryka była tłamszona :-[.


łoboże Said:

Ta Carina jeszcze by wróciła do europy na własnych kołach.
http://i1231.photobucket.com/albums/ee502/zlomnik/nemplety1/kam41_zps8b3f5cae.jpg

Tutaj taka jest tylko facet chce o 1500 za dużo:
http://olx.pl/oferta/toyota-carina-1986-CID5-ID6VkeL.html#4f18dd9ed6

jeździłbym tym dwulitrowym dieslem o symbolicznej mocy 69KM majestatycznie, nie przekraczając 2000 obrotów


lordessex Said:

@cubino:
Cały właśnie paradoks polega też na tym że biały człowiek który się uważa właśnie za bardziej “ucywilizowanego” przyczynił się też w dużym stopniu do takiej degradacji Afryki jaką mamy obecnie. Stało się to m.in. też przez sztucznie wytyczone granice gdzie wrogie plemiona żyły w jednym państwie.
A przyczyny konfliktu między Hutu i Tustsi w Rwandzie i Burundi maja swoje źródła jeszcze w czasach kolonialnych gdy Belgowie jawnie faworyzowali jedną z nich (tylko nigdy nie mogę zapamiętać którą :-D). Jednym dawali stanowiska w administracji rządowej a innych skazywali na niewolniczą pracę w polu.
W Nigerii np, jak pisał Kapuściński w dziele “gdyby cała Afryka”, Anglikom wcale nie zależało na stabilnej sytuacji politycznej gdy opuszczali ten kraj a wręcz przeciwnie, wodę mącili byle tylko mieć pretekst do interwencji potem czy jakoś tak.
Chciałem jedynie zaznaczyć że często dochodzi do manipulacji i nadużyć gdy się mówi o rasizmie, bo tylko się mówi o jednym jego aspekcie bądź objawie, pomijajać jego złożony charakter.


Ktosiek Said:

Mój post czeka w moderacji czy jakimś innym miejscu ;), ale szanowny Lordzie oraz Cubino (odpowiedź w oczekującym komentarzu) gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem – w Polsce również różne nacje mataczyli/mataczą, a jednak, dzięki nadludzkiemu wysiłkowi nasz naród przetrwał, choć nie bez skutków ubocznych – widać jednak różnice pomiędzy poszczególnymi zaborami -ale świat taki jest – czego właściciewie chcecie? żeby ktoś zamknął afrykę pod szczelnym kloszem i czekał aż dorównają do poziomu państw kolonialnych? zobaczcie sobie lepiej co robili Japończycy z Chińczykami czy Koreańczykami.


Ktosiek Said:

“Mały” błąd mi się wkradł – w 1ym poście, skierowanym do Kaczego – nie chodziło o afrykanerów a o Afrykańczyków oczywiście – zmienia całkowicie postać posta rzeczy – ale tak to jest, gdy robota czeka, a ktoś nie ma racji w i-necie.


Nat Said:

“Osiągnięcia naszej cywilizacji łacińskiej” – pięknie powiedziane.
Szkoda, że jakoś umknęło uwadze P.T. wypowiadających się, że cały “łaciński” kapitalizm wybudowany został między innymi dzięki rabunkowi i niszczeniu cywilizacji pozałacińskich.
Powstanie drastycznej różnicy pomiędzy cywilizacjami wynika i stąd, że w brytyjskich, francuskich, hiszpańskich , holenderskich czy portugalskich domach bogactwo przypłynęło z Afryki, Ameryk czy Azji.

Złomnik: jeśli Twoją intencją było wykazanie, że opinia handlarzyny motoryzacyjną starzyzną z Giblartaru jest stanowczo bardziej miarodajna od GSV, to chyba nie byłeś odpowiednio przekonujący 😉
Podziwiam Twoje zaufanie do opinii zasłyszanych w formie ploteczek.


notlauf Said:

nie wyciąłem żadnego komentarza ani jego fragmentu, proszę nie kłamać


Ktosiek Said:

“Powstanie drastycznej różnicy pomiędzy cywilizacjami wynika i stąd, że w brytyjskich, francuskich, hiszpańskich , holenderskich czy portugalskich domach bogactwo przypłynęło z Afryki, Ameryk czy Azji.”

o_o to skąd kradną Azjaci?.


Ktosiek Said:

@Notlauf nie Ty wyciąłęś, tylko umieściłem słowa polityczna poprawność w “” i nie “przeszło” ;).


Ktosiek Said:

znowu, hehe ;] chodziło o znaki mniejszości/większości.


Wojciech Said:

“w czwartek z moją kolejną relacją z Francji… Étienne Lenoir, Philippe Lebon, René Panharda i Emile Levassor, Citroën, Gabriel Voisin już się cały uśliniłem


benny_pl Said:

azjaci kradna skad popadnie, z tym ze nie rzeczy materialne a pomysly i technologie, wiec to zadna kradzierz – i dobrze, poco wymyslac cos co juz jest wymyslone, lepiej cos dobrego i sprawdzonego skopiowac i to potem udoskonalac, szybciej i dalej sie wtedy zajdzie!


Łukasz Said:

Ostatnio dyskutowaliśmy o Cadillacu…
http://otomoto.pl/cadillac-sts-C34409788.html
Chcę!!!
Ciekawe kim był koleś, który w 1997 roku sprowadził sobie do Polski nowiutkiego STSa 4.6 V8. Jedno jest pewne – to na pewno była ciekawa historia.


Tomek Said:

Niesamowity to jest wszechobecny SYF na zdjęciach z Afryki. Możecie to nazwać rasizmem, trudno, ale u białego ludzia, nawet biednego, widać jakiś porządek, jakąś organizację… w Afryce tego brak….
Pozdrawiam


ndv Said:

@Ktosiek – czegoś ty się nawdychał pisząc o niezaradności XIXw rodziców? Chyba, że nagle zmieniasz zdanie i uważasz, że Anglia, ta kolebka cywilizacji białego człowieka to jednak były łajzy i lenie?
A barbarzyńcami byli np. Celtowie, posiadający drogi i stal długo przed Rzymianami

A tak bliżej tematu:
Ciekawie prezentowałby się auto miks mongolski – ponoć na wielkim stepie dalej najlepszym środkiem lokomocji jest koń :)


hejka spoczko Said:

Lepiej źle jechać niż dobrze iść.


Andziasss Said:

Nie no, co ja pacze. Znów się ten biały człowiek zna najlepiej od drugiego!

Kamerun w mieście ładny, dalej od miasta inny. To się nie wyklucza.

W takiej sobie Słowacji można sobie porównać Levoce, albo Spisską Sobotę z cygańską dzielnią Hrabusic i doznać szoku. Odległość to pewnie ze 30 km.

Ojcze Baldwinie zapewniam Cię, że Wleń, a nawet Przeździedza to kurort w porównaniu z zachodniopomorskimi klimatami, gdzie są wsie beż prądu… tak, są w zachodniej Polsce wsie bez prądu, bo go odłączono.

Ot takie Kucharowo: ludzie palą w piecu lasem lub resztkami dworu w Radaczu, bo osczędzają na gorzałę. Do końca lat 90 tych dwór był czynnym przedszkolem, a teraz się już zawalił, bo dobrali się łobuzy do dachu. Mentalność przesiedleńczo – rabunkowa, podobnie jak w Afryce.

Jeste turysto, wiele widziałe, i francuscy troglodyci (tak, ludzie z jaskiń, współcześni zupełnie) mają dużo więcej ogłady niż niektórzy “rodacy”. Nie demolują otoczenia i nie stawiają wszędzie reklam wszystkiego.

No ale powoli, baardzo powoli się poprawia i Lenno nad Wleniem to już nie żarty. Można z butów wyskoczyć.


marek Said:

Komentarze zboczyły w jakąś dziwną stronę. O Samochodach tu Panowie rozmawiamy, o życiu to się przy wódce rozmawia, nie w internecie. Albo na forum złamanych serc, czy innym showup.

Mistrzostwo z tym Land Roverem, chylę czoła :) znalazłem or razu i zastanawiam się, czy wszystko ze mną w porządku.
Szkoda tych E7, kurczę, zwłaszcza tej E8 w liftbacku.


marek Said:

* errata:

Od razu zamiast or razu
Land Cruiserem zamiast Land Roverem

Badziewny jest ten słownik w Androidzie


tora Said:

Można moderować komentarze w dwóch wątkach- jednym tę co sie odnoszą do artykułu a w drugim te co są o całkiem czym innym?
Dobranoc


Wasyl Srogi Said:

Koleżanka Z. Łomnika miała szczęście że jej nie zgwałcili i to pewnie mieli murzyni na myśli, że nie zrobili jej nic złego.


Heinz1632 Said:

Cóż by nie rzec w tym temacie ale “Szkoda, że jakoś umknęło uwadze P.T. wypowiadających się, że cały „łaciński” kapitalizm wybudowany został między innymi dzięki rabunkowi i niszczeniu cywilizacji pozałacińskich.” jest totalną nieprawdą, gdyż europejski kapitalizm rozpoczął się w czternastym wieku poprzez tworzenie manufaktur i podstaw współczesnej bankowości. Przez Włochów niestety, gdyż jako naród poważam ich poniżej średniej.


Wasyl Srogi Said:

” A tematy typu wymiana oleju czy hamulców nie istnieją.”
ciekawe spostrzeżenie i pokrywa się z opisem Rafała Gan-Ganowicza (“Kondotierzy”). Zacytuję: “Mój kierowca w Kongo zawsze pamiętał o benzynie, bo wiedział, że bez niej nie ujedzie. O zmianie oleju w silniku musiałem pamiętać ja. Bez zmiany – samochód jedzie. Jak długo? – to już przekracza zdolność przewidywania.” Ale tak tylko w Afryce bo gdy czarni trafią do Europy czy USA zmieniają się o 180 stopni. Ale gdy z kolei wrócą w swój busz, wszystko czego się naumieli – zapominają. “Włoski
przedsiębiorca, specjalista od budowy dróg, mostów, tuneli i tym podobnej infrastruktury drogowej, budował w Kongo drogi jeszcze przed wybuchem rebelii. Posprowadzał do Konga gigantyczne maszyny do karczowania drzew w dżungli. By dać wyobrażenie o ogromie tych buldożerów powiem, że kierowca siedział niemal na wysokości pierwszego piętra, a rozrusznikiem potwornego diesla był benzynowy silnik z chevroleta. By nie płacić włoskim robotnikom przejazdu do Konga i
wysokich premii za niewygody i oddalenie, ów przedsiębiorca postanowił wyszkolić tubylców.
Wysłał więc całą ekipę do Włoch na przeszkolenie. Murzyni uczyli się świetnie, z Włoch płynęły same pochwały co do ich postępów w nauce. Po skończonym stażu wrócili do Konga i zaczęli pracować. W dwa miesiące później trzeba było jednak sprowadzić Włochów. Murzyni zapomnieli czego się nauczyli. A właściwie nie. Teorii nie zapomnieli, tylko wrócili do zwykłej afrykańskiej nonszalancji, która każe zapomnieć o wszystkim, co nie jest doraźne. ”
Amen. Daj małpie do ręki kałasza to wystrzela magazyn ale zmienić go nie będzie umiała, co dopiero oczyścić broń.


bq_ Said:

Murzyni dawali by sobie rade Na pewno lepiej niz teraz, gdyby nie nasza wspaniala unija, ktora pieniadze rozdaje za gratis rolnikom zamiast kupowac duzo taniej zarcie od murzynow.


prizes Said:

Skansen mus sein w globalnej wiosce.


benny_pl Said:

Andziass: pod wschodnia granica tez sa takie wsie jak by byly lata 60te, np kolo Hrubieszowa, bardzo to fajnie wyglada, i syfu nie ma, lubie tamtedy jezdzic, choc zdaza sie to bardzo zadko. ale raczej prad maja. zreszta tam juz mieszkaja tylko babcie i ew. “przedsiebiorcy importowi” 😉


jonas Said:

A zatem jaką uchwałę podjął panel internetowych ekspertów ds. Afryki? Skolonizować ich znowu i nauczyć podstaw jakiejś technicznej cywilizacji znającej koło i ogień czy nadal biernie patrzeć, jak wymierają na malarię, HIV i wojny plemienne?

Swoją drogą to cieszy, że mój kraj taki piękny osiągnął już wszystko i rozwiązał wszystkie swoje problemy i teraz może się zajmować głodującymi Murzyniątkami. Podobnie raduje me serce robaczywe widok bohaterskiego patrolu czworonożnych przyjaciół, zatrzymujących suszarką groźnego bandytę pędzącego 63 km/h na ograniczeniu do 50 km/h ustawionym pośrodku płaskiego jak stół pola. Jeśli jest czas na łapanie takiego rodzaju złoczyńców, to znaczy że już jest naprawdę bezpiecznie i nie ma się czym martwić.


Nat Said:

Ktosiek napisał: “o_o to skąd kradną Azjaci?.”
Sugerujesz, ze oni niby tacy bogaci? Patrzysz przez pryzmat swojego ajfonika mejdyn czajna?
Azja to kontynent, gdzie jest najwięcej głodujących ludzi – pół miliarda, więc sporo, sporo więcej niż w Afryce.

Jonas – rekolonizować?
A potem przyjdzie do władzy klon takiego Mugabe i cały misterny plan w pi…u


jonas Said:

Ale jak będzie rekolonizacja, to dowolny Mugabe będzie na służbie u białego bwana i władzę obejmie najwyżej nad łopatą lub czymś takim.
Jak zwykle komuniści popsuli wszystko, skolonizowana Afryka wyglądała jednak lepiej niż zdekolonizowana i pardon my French niepodległa. Najbardziej zbrodnicza filozofia ten komunizm, a mimo to w XXI wieku nadal zdumiewająco wielu ją wyznaje.


Cooger Said:

@Brodacz i gdzieś Ty bywał w tych krajach – w hotelach? Czy uparcie zamykałeś oczy przejeżdżając przez “nie-centra”?

Tak się składa, że bywam czasami za granicą (to za granico jest) i jakoś moje spostrzeżenia są odmienne. Na pewno nie można wskazać, że Polska w porównaniu do innych krajów bardziej prowincjonalna. I nie chodzi tutaj wcale tylko o architekturę. Biorąc pod uwagę choćby stawiane za przykład Niemcy – w małych miasteczkach bywa problemem zapłacenie kartą w restauracji! Co więcej – jeśli chodzi o wysławiane Autobahny to akurat byłem w zeszłym tygodniu w Berlinie – do granicy piękny dojazd (polska A2) a później ograniczenia aż finalnie kilkadziesiąt kilometrów przed Berlinem autostrada zamknięta i zapraszamy na wioski… Zresztą w zeszłym roku również odstałem w DE sporo w korkach jadąc od strony Danii. Czechy? No bez jaj, brak różnic w krajobrazie w stosunku do Polski, miks nowoczesności z postsocjalizmem. Słowacja? Pamiętam jak przekraczałem granicę od strony Gorlic – po stronie słowackiej bałem się, że za moment mi się droga skończy, gdy tylko przekroczyliśmy granicę, piękny świeży asfalt. Ukraina – tu już sobie robisz jaja totalnie.

Aha – zapraszam do Rumunii, najlepiej od strony Krajovej. Dowiesz się co to prowincja.

A co do Dolnego Śląska. Dotyczy to nawiasem mówiąc również Pomorza Zachodniego bo to ta sama historia Ziem Pozyskanych. Uwielbiam Dolny Śląsk pasjami, szczególnie pogranicze z Łużycami. I za każdym razem serce mi krwawi jak widzę to co nasz kochany naród zrobił z dobrem pozyskanym. I to nie jest kwestia ostatnich 20lat, to mentalność pokoleniowa. Co ciekawe, w wielu miejscach tam dzieje się naprawdę dobrze, ale tylko dlatego, że komuś się chce. Co więcej, często się okazuje, że to… przyjezdni. Bo lokalnym się nie chce robić, oni tylko chcą mieć, chcą żeby im dać… bo rząd, bo Państwo, bo wina Tuska. Bo im się należy! I znam wiele przykładów z DŚ – zwiedzałem tam świeżo wybudowany zamek i zamek w odbudowie. Hutę szkła w której sklepiku ciągle jest tłok. Karczmy z tak dobrym jedzeniem, że tylko dla niego warto tam wrócić. Zabytki pokopalniane i industrialne, klimatyczne pensjonaty w miejscach gdzie świat się kończy i zaczynają Izery. Poznałem tam niesamowitych ludzi z pasją których zawsze miło wspominam. Tylko, że to wszystko robią ludzie, którzy po prostu robią swoje, nie płaczą nad złym losem, nie wyciągają ręki tylko robią swoje.

A co do innych ‘prowincji’ w naszym kraju – akurat wróciłem z małopolski. I nie, nie z Krakowa. I powiem Ci, że jasno widać, że jaki pan, taki kram. Widać gdzie samorządy, ludzie i lokalni ‘oligarchowie’ działają a gdzie tylko patrzą w stronę Warszawy wygrażając pięścią. Są i zadbane małe miasteczka i takie gdzie ręki gospodarza nie widać, mimo że nominalnie istnieje.

Ludzie zmieniają swoje otoczenie, więc jeśli Cię razie prowincjonalność Twojego to proszę – zakasaj rękawy, weź się do roboty w taki czy inny sposób, a jeśli uważasz, że do tego trzeba samorządowców czy nie daj boże polityków to przecież sam możesz nim zostać! Kto broni? Położysz łapę na kasie i sam sprawdzisz jakie to proste.

Z jednym się nie zgodzę – Polska nie jest zaściankiem Europy, wręcz uważam, że pozytywnie wybijamy się na tle krajów regionu. Oczywiście żeby osiągnąć poziom niemiecki trzeba czasu, ale nasze postępy widać gołym okiem. I nie, nie z Warszawy, widzą to właśnie Ci którzy ruszą tyłek z własnego podwórka. Jest oczywiście wiele rzeczy które mogły iść lepiej, ale jak widać nawet Niemcom czasem nie udaje się utrzymać przejezdności autostrad.


benny_pl Said:

juz nie ma co tak sie w te niemcy zapatrywac, to w koncu kraj inwigilacji kazdego przez kazdego, i dla tego tam sie kazdy boi o wszystko, no i jest ten porzadek ale czy ktos normalny chcial by tam zyc w ciaglym zastraszeniu? u nas niestety tez sie tak powoli dzieje, a to dobre nie jest, w koncu jak ktos chce miec burdel na podworku to nikt nie powinien mu bronic, zreszta jak sie cos robi to idealnego porzadku nie sposob utrzymac caly czas, oczywiscie wszystko w jakis sensownych granicach…
ja tez uwazam ze w Polsce wcale zle nie jest, oby politycy kolejnymi zakazami nie popsuli tego co jest, wogole “z polityki sa same nieszczescia”, wiec dla mnie to najlepiej jak juz musza byc ci politycy, to niech tam sobie siedza i NIC nie robia, to bedzie o wiele lepiej.

a co do Afryki – NIC NA SILE. trzeba ich zostawic w spokoju to dalej beda sobie jakos radzic, obcego “najezdzce”, choc by chcial najlepiej i tak bedzie mial kazdy tam za wroga, taka normalna natura czlowieka, nikt nie lubi jak ktos mu cos karze, tym bardziej jak to ktos obcy


Ktosiek Said:

@Nat po pierwsze nie mam żadnych produktów Apple. Proszę mnie nie utożsamiać z tą firmą ;].

Co do Twoich “rewelacji” to Azja ma 4x więcej ludności niż Afryka – jednakże głoduje tam zaledwie 2x więcej ludzi niż w Afryce – nie mówię, że to mało, ale gdyby wszyscy byli równi, to głód powinien rosnąć proporcjonalnie. Prawda jest taka, że głodują te kraje, które nie są do końca wolne, czy te, których rząd się bawi w utopijne systemy, a niestety, Azja miała romans z czerwona zarazą. Gdyby udało się wyprzeć ich z Wietnamu, dziś pewnie byliby na poziomie Tajwanu albo Korei. Dodatkowo, dochodzi tak specyficzny kraj jak Indie.

Co do bogacenia się i różnic między cywilizacjami – Europa przez wieki pracowała na to, co czym jest obecnie (ok, była – powiedzmy, do początku II wojny światowej – bo teraz mamy regres). Przeczytaj post Heinza – 14 wiek – 6 wieków ciężkiej pracy.
Chcesz więcej? podaj jakiś afrykańskich odkrywców, filozofów, naukowców z dowolnego okresu, którzy mieli jakiś wpływ na kulturę Łacińską – w sensie, ich idea czy wynalazek był na tyle znaczący, by przeniknąć granicę, jak miało to miejsce np. z prochem.


jonas Said:

Zaraz ci nawymyślają Ktosiek od wstrętnych rasistów i wynajdą na to paragrafy. A przecież to tylko stwierdzenie faktu, że ludzie różnych ras wykazują różne cechy i umiejętności – biali są najbardziej pomysłowi i przy tym okrutni, żółci najbardziej pracowici, a czarni najlepiej tańczą i śpiewają, za to wynalazczość techniczną mają chyba ujemną. To nic złego, różnorodność zawsze jest dobra, czy chodzi o ludzi czy samochody. Kłopoty zaczynają się wtedy, jak dla jednych żąda się przywilejów kosztem drugich (elektryczne samochody na bus pasach w Norwegii chociażby).


trashy Said:

benny_pl, faktycznie bieda rulez. Za PRLu było lepij bo każdy marnował pół życia na grzebanie w złomie bo nikogo nie było stać na mechanika. Najlepiej żeby u nas jeździły tylko porządne Toyoty które mają po 50 lat zamiast tych dziadowskich nowych Audi.


benny_pl Said:

nie mowie ze bieda rulez, zreszta bieda jest wtedy gdy nie ma za co zarcia kupic, wszystko ponad to juz nie bieda. dlubanie przy czyms pol zycia to nie marnowanie, przynajmniej mozna sie czegos nauczyc, i oczywiscie ze lepiej jesli jest wybor. ja tylko mowie ze jak niema wiele pieniedzy to nagle sie okazuje ze wiekszosc ludzi cos potrafi, a im ich maja wiecej to tylko bardziej narzekaja i mniej robia, to takie spostrzezenia z obserwacji


Cubino Said:

@Ktosiek
Św Augustyn. Gotcha!


brazer Said:

Wszytskim – od rasistów po lewaków polecam lekturę książki “Brzemię białego człowieka” z tego co pamiętam autorstwa Kazimierza Dziewanowskiego.


dude Said:

@jonas: w takim razie polacy sa czarnobiali – okrutni i z zerowymi umiejetnosciami technicznymi


brazer Said:

To akurat głównie o Indiach jest, ale w Afryce angole wyczyniali to samo a nawet bardziej.


Kuba Said:

Co do motocykli raczej dziwna sprawa z tym zadymieniem bo większość ze zdjęć to czterosuwy 😀 Ten sam silnik można spotkać w 90% chińskich 125cc w Polsce więc widać na jakim poziomie jesteśmy. 😀

To że jedna marka a każdy pod innym znaczkiem sprzedawany to tak samo jak w Polsce, ale jedna marka to to raczej nie jest, na dzień dzisiejszy jeżdżą chińczyki z bodajże 4 firm które się nie różnią absolutnie niczym 😀


Nat Said:

Pochwała cywilizacji europejskiej “od średniowiecza” to absurd – ta cywilizacja wcale nie była lepsza od tych z Azji czy Ameryki Południowej – była tylko bardziej agresywna i niszczyła inne (np. w Ameryce) lub kolonizowała.
Dopiero po skolonizowaniu i zniszczeniu/stłamszeniu innych cywilizacji ta europejska mogła się nieskrępowanie rozwijać, stąd boom XIX wieku.
Czy to powód do dumy? Raczej wątpliwy.


Ktosiek Said:

Cubino czy Św. Augustyn był takim 100% Afrykańczykiem to nie wiem, ale matka była ponoć zagorzałą chrześcijanką i to właśnie z tą religią “liznął” on kultury łacińskiej, itd itd. Nie był On jednak ani człowiekiem z głębokiej Afryki. Poza tym, urodził w Rzymskiej Numidii, co także jest dość istotne.


Ktosiek Said:

@Nat europa agresywna!? przecież jak koloniści przyjechali do Ameryki, to pomimo tego, że przedtem te cywilizacje się nie spotkały, nasza była dużo bardziej zaawansowana – po prostu lepiej wykorzystaliśmy ten czas. Pomijam tutaj Wikingów, zakładam, że Amerykę odkryto w 1492 roku. Po prostu byliśmy silniejsi – rozumiem, że zgodnie z socjalistycznym podejściem należało równać w dół – ustawić limit wynalazków/idei na 1/rok i już… mielibyśmy wolny rozwój i wtedy reszta by nas dogoniła. Niby czego mamy się wstydzić Nat? to biały człowiek zaniósł tym dzikim plemionom technikę oraz jakiś rodzaj porządku prawno-administracyjnego, którego te “kultury” nie umiały przez taki czas wytworzyć.

Rozumiem, że obecnie powód do dumy – multikulti, promocja homo i łożenie pieniędzy na projekty, które mają równie mały sens, co zawracanie rzek w ZSRR (walka z CO2)?.


marekrzy Said:

@jonas,
Twój argument jest niedołężny. Idziesz śladem niejakiego Freda, który twierdził że Afroamerykanie to potomkowie niedołęgów, którzy dali się złapać w siatkę handlarzom niewolników bądź byli takimi głąbami że wódz sprzedał ich za paczkę fajek.
Owszem, w dużej mierze przedstawiciele danej rasy przeniesieni w inne otoczenie dalej zachowują się tak, jakby wciąż tkwili w swoim naturalnym środowisku. Ale jest cała masa i takich,którzy chcą i potrafią się z niego wyrwać.
Jest nawet jeden taki Bambo, który ma ponoć wpływ na losy świata. Głównie polega to na tym, że dzwoni do jakiegoś kraju i mówi “słyszałem, że macie ropę. Ale wiecie ropa to straszny problem: zaraz ktoś będzie chciał Was zabić więc lepiej oddajcie ją nam i żyjcie sobie spokojnie”


dude Said:

promocja homoseksualizmu, no bekłem, tyle tylko że to w PRLu katowali dzieciarnię bolkiem i lolkiem


jonas Said:

Ale Bolek i Lolek nie adoptowali małego Kazia obwieszczając z ekranu, że w kakao to też normalna miłość.


dude Said:

jonas, współczuję twojej partnerce


jonas Said:

ndv Said:

Cała ta dyskusja o wyższości Europy jest o kant potłuc.
Egipt robił na “cywilizowanych” Rzymianach wrażenie, mimo, że za czasów greckich Ptolemeuszy się staczał, a bardzo silnie się rozwijał dużo wcześniej, gdy panująca była nubijska, czarna jak smoła dynastia.


Cooger Said:

Ten rozwój Europy to często kopiowanie (często nieudolnie)/ponowne odkrywanie bliskiego wschodu. Skąd Templariusze przywieźli swoje odkrywcze pomysły (choćby medyczne czy ekonomiczne)? Na czym bazowało wielu badaczy renesansu? Choćby taki Kopernik. Najpierw chrześcijaństwo zniszczyło wiele już odkrytych rzeczy uważając je za szatańskie wynalazki a po wiekach trzeba je było odkryć ponownie. A wystarczyło nie niszczyć i byśmy byli ze 500 lat do przodu.


Ktosiek Said:

@Cooger tak! dlatego reszta świata wyprzedziła nas o te 500 lat, wszystko przez złą religię – gdybyśmy mieli komunizm w ciemnych wiekach… . Widzisz jedną stronę medalu, zapominając o drugiej – paradoksalnie wiara/kościół zrobiły więcej dobrego dla nauki niż złego.


Beetle Said:

Ale się usmiałem. Złomnik pokazał kilka zdjęć murzynów przy zardzewiałych toyotach wywołując tym samym dyskusje filozoficzno, polityczno, światopoglądowe… Luuudzie, chyba macie za dużo czasu na internet.


Cooger Said:

@Ktosiek – z tak demagogicznymi (co ma do tego komunizm?!) argumentami dyskutować nie będę.


Ktosiek Said:

@Cooger nie wiem kto stosuje demagogię – wiesz czym jest 500 lat zapóźnienia!? może od razu 1000?.

Prawda jest zupełnie inna – zadaj sobie pytanie, kto ocalił przed zniszczeniem nauki/pisma starożytnych?. Po drugie, zadaj sobie pytanie kto tworzył szkoły wszystkich szczebli. To takie dwa, na szybko wymyślone przykłady, deal with it.


Ktosiek Said:

A co ma z tym komunizm? bo to różnej maści lewicowcy wypowiadają takie durnoty.


Cooger Said:

Ktosiek, nie będą z Tobą dyskutował na ten temat, nie dość, że mijasz się z prawdą, nie znasz lub nie chcesz znać pewnych faktów to wyzywasz mnie od lewaków.


benny_pl Said:

dobra, czy tu na zaden temat nigdy nie mozna sie zgodzic? wszak my tu som wszystkie jedna wielka graciana rodzina!

mnieszja o afryke:
ATENSIĄ: na zlomie Kempa w lublinie stoi XM diesel uderzony przodem, kolor ciemno brazowy metalik — komu trzeba czesci niech szybko sie tam udaje bo w kempie nic dlugo nie stoi, a szkoda zeby sie nic nie odzyskalo. narazie jest powypadkowy ale kompletny


benny_pl Said:

aha – ceny w Kempie sa BARDZO przystepne (przynajmniej dla mnie 😉 bo czesto tam bywam), w zasadzie to tak mniejwiecej ze 2x tyle co wazy, a waga tez jest na oko bo nikt nie wazy 😉


Cooger Said:

Co Ty mi tu z jakimiś XM-ami, ja muszę ładowanie w Poldku przywrócić 😀 No chyba, żeby ten alternator z tego XM-a… 😉


Ktosiek Said:

@Cooger nikogo nie wyzywam ani nie wyzywałem. Ty natomiast zrobiłeś niezbyt ładny walkover, ale niech będzie – na razie koniec :-] no chyba, że sądzisz inaczej.
————————————-
A wracając do tematu samochodów, to znalazłem fajny kanał na YT, pokazuje filmy przeznaczone dla dealerów Chryslera/Dodge’a i pokazuje plusy produktów Chryslera, moim zdaniem dośc ciekawe ;]:

https://www.youtube.com/watch?v=dsUJAML6SCs

I teraz jeszcze lepsze, film przedstawiający plusy Renault Alliance:
https://www.youtube.com/watch?v=iUIwQ6EWnZM


marekrzy Said:

… i to byłoby piękne nawiązanie do tematu.
Jak w Afryce – każdy element da się zastąpić dowolnym innym, jeśli tylko jest się użytkownikiem odpowiednio dużego młotka.


Wasyl Srogi Said:

@ndv
tak, to było 2000 lat temu. Cezar, Egipt, Ptolemeusze. sięgnij dalej wstecz to się okaże, że Irak jest lepiej rozwinięty niż Europa.


cubino Said:

No a co z tavrią, dojechała do Lloret?


notlauf Said:

dojechała, jutro dokumentacja zdjęciowa


Nat Said:

Ktosiek napisał: “europa agresywna!? przecież jak koloniści przyjechali do Ameryki, to pomimo tego, że przedtem te cywilizacje się nie spotkały, nasza była dużo bardziej zaawansowana – po prostu lepiej wykorzystaliśmy ten czas.”

Mikke nazwałby taką wypowiedź “rżnięciem głupa”.
Jeśli liczysz, że będę Ci udowadniał, że jednak agresywna, pisząc o milionach rąk obciętych murzynom przez Leopolda II w Kongu, o obozach koncentracyjnych w Afryce Płd wynalezionych przez Anglików, o Pizarro, Cortesie i innych zbrodniarzach, to się mylisz ;).
Na kompleks niższości/wyższości nie ma rady. A w każdym bądź razie nie pomogą Ci z niego wyjść tego typu dyskusje internetowe.


Ktosiek Said:

@Nat nie wiem co powiedziałby Mikke, ale Ty wiesz. Ja natomiast wiem, że mam fragment Chatu z Prezesem 😉 :
” blecho: Panie Januszu mówił Pan w jednym z wykładów, że jest Pan dumny, że Europa podbijała tyle krajów i Amerykę. Co jest chrześcijańskiego w podbojach i niewoleniu Indian??

JKM: blecho: A co to ma wspólnego z niewoleniem Indian???? Ujmijmy to inaczej: uwolniono wiele plemion indiańskich spod jarzma np.Inków…”

Fakt jest faktem, że “agresywna” Europa nie mogła do 1492 wpływać na rozwój cywilizacji w Ameryce, co według Twojej teorii robiła w Afryce i przez to Afryka nie mogła się rozwinąć – jednakże tamte cywilizacje także nie mogły równać się z Europejską gdy doszło do spotkania. Co do agresywności, to bodajże Aztekowie co roku składali w ofiarach ok. 20K ludzi !. Samo składanie ofiar też było dość brutalne, ale wiadomo – my jesteśmy źli.

Jeżeli mówimy o kompleksach, to obecnie panuje trend by wmówić kompleks niższości/winę białemu człowiekowi za setki lat wstecz, podczas gdy jedyną naszą bolączką, było to, że to my byliśmy sprytniejsi/bardziej zaradni. To zawsze rodzi zazdrość/ból innych.


wojteksend Said:

benny_pl: Wiesz nie mam pojęcia jak tam jest ale może mają jakiś przydział czy coś spytam brata jak wróci.


Drewniacki Said:

Z tymi Corollami to prawda! Niedawno byłem w Kongu i ponad 80% samochodów jakie się tam widzi (nie przesadzam) to Corolle. Mają taką markę, że nawet widziałem BMW (stare, chyba E36) z „przemarkowane” na Corollę. I chyba mają modyfikowane zawiasy, bo po wertepach popieprzają dzielnie, biorąc spokojnie terenówki kierowane przez bardziej zachowawczych białych.


Ten co coltem jeździ Said:

Teraz wiem, co przeżywa moje pierwsze auto- Toyota Camry, rocznik ’88, 2.0 Turbo Diesel. :(


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1