Idąc ulicą: tajemniczy prototyp – Moskwicz Genevils Kроcoвер
Vitajte!
Dzisiejszy dział “idąc ulicą” nadaje dla Was z czeskiej Pragi. Jak donosi nasz korespondent, udało się tam sfotografować pozbawioną już maskowania, a więc prawdopodobnie produkcyjną wersję radzieckiego konkurenta dla takich burżuazyjno-kapitalistycznych produkcji jak Nissan Qashqai i Volkswagen Tiguan. Po raz kolejny widzimy, że samochody radzieckie, powstałe dzięki wspólnemu wysiłkowi myśli konstruktorów wywodzących się z klasy robotniczo-chłopskiej, nieskażonych burżuazyjno-konsumpcyjnym sposobem myślenia, biją na głowę wszelkie pojazdy wywodzące się z przegniłych relatywizmem i wrogością do idei dominacji klasy socjalistycznej krajów Zachodu. Weźmy choćby praktyczny zielony kolor nadwozia, nie epatujący krzykliwymi, jaskrawymi tonacjami, nie starający się powiedzieć “jestem bogatszy od Ciebie!”. Właściciel Moskwicza Genevils Kроcoвер nie potrzebuje się wywyższać, ponieważ charakteryzuje go bogactwo wewnętrzne, właściwe osobom zaangażowanym w krzewienie idei marksizmu-leninizmu. Weźmy praktyczną wyciągarkę w zderzaku, której próżno szukać w produkcjach zachodnich. Zastosowanie elementów nadwozia ze standardowego Moskwicza pozwala na błyskawiczne dopasowanie zamienników blacharskich w razie stłuczki. Nie grozi nam znana zachodnim koncernom praktyka regularnych „liftingów”, mających na celu utrudnienie napraw nadwoziowych przez ciągłe zmiany drobnych elementów poszycia. Najprawdopodobniej pod maskę trafi znany z wytrzymałości i niskiego zużycia paliwa silnik od Łady „Kopiejki”, spełniający normę CCCP-5 z systemem CTAPT-CTOП i dwusprzęgłową skrzynią ДCГ, stanowiącą autorski produkt wiodących w świecie inżynierów radzieckich, bezczelnie skopiowany przez zachodnioniemiecki, rewizjonistyczny koncern Volkswagen, który swój kapitał zbił na dostarczaniu pojazdów wojskowych dla hitlerowskiej armii najeźdźczej.
Tak by to wszystko mogło wyglądać, gdyby to wszystko nie rypnęło w stosownym momencie.
Fot. Łukasz Z
UWAGA PS.: Trzeba obejrzeć samochód w Koszalinie. Jeśli jest ktoś z Koszalina, to mógłby np. do mnie napisać i po umówieniu odpłatnie dokonać oględzin pojazdu oraz zrobić kilka zdjęć aparatem Zorka Pięć.
Na przykładzie tego projektu widać dlaczego w dzisiejszych czasach Kроccoвер’y mają robione od podstaw nadwozia. Większość potencjalnych właścicieli tego typu aut chce sprawiać wrażenie bogatych i energicznych. Z kolei kiedy gdziekolwiek zajedzie Golf Country albo chociażby taki Moskwicz każdy spodziewa się, że zaraz wysiądzie z niego Bronek z dubeltówką.
Mimo to go pożądam, ale grill bym wolał w stylu hummera.
jak się można odpłatnie umawiać żeby dokonać oględzin? W sensie, za możliwość obejrzenia auta dla Złomnika trzeba się odpłacić umownie?
Niech żyje rewolucja i robotnicza partia, siła przewodnia narodu!
Takim samochodem powinien jeździć red. Sierakowski i wozić nim na kontrdemostracje przyjaciół lewaków-rewolucjonistów zza Odry
Może poprostu złomnik dokona zadośćuczynienia za włożony trud w operowanie aparatem Zorka 5 i poświęcony czas.
P.S: Podobno na diesle ma być nałożony, wzorem państw europejskich, et cetera, et cetera, podatek na stare diesle. Głównym tego powodem jest wysokie stężenie czegoś, co ktoś nazwał benzoapirenem. Nie wiem co to jest i czy istnieje, ale pewnie jest to kolejny dobry sposób na ogłupienie ludzi tym, że stary diesel jest zły i masz kupić nowego, ultra nowoczesnego diesla z tyloma systemami, że miejsca na klapie zabraknie.
@ Jeremi.B – O benzoapirenie pierwsze słyszę. Benzopiren natomiast istnieje od bardzo bardzo dawna 😉
Benzopiren pojawił się kiedy dotychczasowe diesle zrobiły się stare i wg Euroekoterrorystów stały się passe.
mam nadzieje że ta ustawa nie wejdzie, wtedy wszystkie PKSy już na pewno pozbędą sie Autosanów, Mercedes O303-11R i innych fajnych pojazdów :p
A moskwicz fantastyczny !
@Witu – wybacz, może źle to przeczytałem, ale nie zmienia to faktu, że jest to kolejny mądry przepis rodem z Brukseli. W każdym razie poczytałem trochę o tym i znalazłem tylko to, że znajduję się w dymie papierosowym. To prowadzi już chyba do tego, że niedługo Baleron i Beczka będą wrogiem publicznym nr 1.
Dziś w pewnym brukowcu motoryzacyjnym było ,że od 2011 wprowadzają VAT na ON, a od 2012 dodatkowo akcyzę. Tak ,że diesel już nie będzie taki różowy, a szkoda. Niech akcyzę na piwo i papierosy podniosą a nie za ropę się brać…
bjks, naprawdę sądzisz, że dziś ON nie jest obłożony VAT-em i akcyzą? 😉
@mrozard, dostajesz firmowy długopis z reklamą pigułek antykoncepcyjnych za najgłupszy wpis na Złomniku.
Wiele rzeczy jest boskich, od dziś ten Moskwicz również!
Zoltan, jeśli Twoje wpisy znikną statystyki będą kiepściejsze, nie uważasz?
Sprzęt jest na maksa srogi. Przypomina mi się taka gra “stalker”…
Subscribe Via Email
Translate zlomnik with Google
Kategorie
