Kolejny tajemniczy prototyp odnaleziony w Polsce!
Jak wiecie już z Wielkiego Grafu Badge-Engineering, w swoim czasie praktycznie każdy wielki producent uprawiał motoryzacyjny stosunek z innym wielkim producentem. Jednym wyszło nieźle (np. eurovan Vivaro-Trafic-Primastar), inni dali ciała (Alfa Romeo Arna-Nissan Cherry Europe), a większość takich stosunków była co najmniej nieciekawa (Sharan, Alhambra, Galaxy). Nie wiem czy wiecie, że w swoim czasie kooperację podjęły Toyota, Ford i Fiat. Kooperacja miała polegać na tym, że na żadnym z rynków wschodzących Fiat nie miał auta z popularnym nadwoziem pick-up i na terenowym podwoziu. Równocześnie Toyota chciała mocniej zaatakować Amerykę Południową. A Ford miał bardzo dużo bezużytecznych blach od starych modeli, z którymi nie wiadomo było co zrobić. I tak uradzono, że powstanie wspólny pojazd skonstruowany z elementów Pandy, Sierry i Hiluxa, który będzie mógł mieć znaczek dowolnej marki w zależności od rynku. Podstawowym założeniem miało być, żeby każdy na tym stracił możliwie mało – jak to przy takich biznesach. No i żeby było tanio.
I proszę!
Sprzedający najwyraźniej nawet nie wie, co ma. W samochodzie, jego zdaniem nic nie fuka. To dobrze, bo nie cierpię jakichś fretek czy innych gryzoni na pokładzie. Chciałby zamienić się na suwa – ale ilosuwa? Dwusuwa czy czterosuwa? Wszystko ładnie z pasowane: uwielbiam takie deklaracje sprzedających, podczas gdy ze zdjęć wyraźnie widać, że pięść do oka pasuje dużo lepiej niż elementy tego samochodu do siebie nawzajem. W tej sytuacji oczywiście można uznać, że sprzedający ma rację, o ile słowo “ładnie” pomnoży się przez współczynnik “złomnik”. Podsumowując: ten przejaw genialnego joint-venture trzech wielkich koncernów mógł powstać tylko w umyśle prawdziwego geniusza. Z jakiegoś powodu ten pojazd jest bardziej atrakcyjny od wszystkich obecnie oferowanych pick-upów i pozostaje tylko żałować, że faktycznie nie trafił do produkcji jako Fiat Chupacabra, Toyota Gojira lub Ford Frankenstein.
Czy Wy też nie wierzycie w tych licytujących bijących się o to cudo? A może to sami fani złomnika licytują, by w końcu złomnik miał jakiś służbowy pojazd do szerzenia swych idei na terenie kraju?
Link przysłał czaya
RTA to są jakieś wieśniaki z podkarpacia. Zlomnik jakbyś zobaczył jakie tam cudeńka na codzień jeżdzą to być zwiariował z radości.
P.S.
Auto jest z Baranowa Sandomierskiego … tam mieszka moja babcia 😀 😀
Licytujący przeczytali tylko tytuł na złomniku i są święcie przekonani, że licytują prototyp 😉
ogłoszeniodawca usiłował napisać zdanie dłuższe niż J. Joyce, ale niestety nagle zmienił zdanie. Szkoda, szło nieźle.
A Toyota Gojira i Fiat Chupacabra brzmią zacnie, ja bym chciał coś o tej nazwie
Ja go kupie, wsadze silnik z beczki, tam powinien być silnik z beczki w djeslu!
muj borze, sprzedający chyba max. 2 oddziały szkoły podstawowej ukończył, albo spał na j.polskim…
szczera prawda, podkarpacie to mekka takiego złomu. fota ustrzelona przez kolegę podczas małego objazdu Bieszczad miatami: https://lh3.googleusercontent.com/-J0lVq4_jKcE/TqG1x3jmOvI/AAAAAAAAACo/c6aSVzHAnFg/s720/IMGP7976.JPG
tak tak! trabi 4×4 z kierą po prawej, czyli kultowa, limitowana edycja na japoński rynek! i kto powie, czy to cult, czy JDM?
jakież to piękne jest esencja złomnikowości, jeszcze nazwane szumnie Hiluxem, luksusem w najczystszej postaci z wnętrzem ze Sierry. Dwa poproszę jeden na tydzień roboczy a drugi na łikend koniecznie w gazie !
szkoda, że ten Toyo-Fiato-Fordo potworek posiada “zero rdzy”..
jest przez to mniej atrakcyjny!
Coś na asfalt z napędem na 4 koła terenowe? Przemyśle to przed snem.
Gość musi go sprzedać. Nie może już do niego wsiąść, bo progi z ryfla poobcinały mu nogi. Za wysokie progi…
Kolego szczubar – hamuj się trochę, bo Twoja pierwsza wypowiedź nie jest śmieszna tylko żenująca… :/
Ładny Gratulacje dla twórcy. Jestem poruszony tym dziełem.
Nie wygląda to tragicznie i jest do ogarnięcia, nawet mu ładnie z tymi światełkami od pandy. Zastanawiam się tylko na co komu halogeny świecące po dachu.
Ja jestem poruszony m.in. interpunkcją i pisaniem razem/osobno u ogłoszeniodawcy
Jak się kiedyś zmobilizuję to pstryknę kilka zdjęć ‘Złomnik na Podkarpaciu’. Tylko nie wiem gdzie teraz parkuje Micra z blachami RWD z progami wypełnionymi pianką montażową
Kolego semo – nie przesadzajmy, to nie jest kółko różańcowe ani stowarzyszenie sympatyków poprawności politycznej. Centusie z Krakowa, chamy z Warszawki i wieśniaki z Podkarpacia – wszyscy tu mają swoje miejsce.
polonez1.6gli : Jak chcesz pooglądać ciekawe auta z silnikami z beczki w dieslu to jedź do Otrębus
“suw najlepiej w dieslu zamiana”, skoro w dizelku to chyba czterosuw. Połączenie sierry z przodem pandy, rzekłbym, ponadczasowe
Kolejny prototyp, tym razem BMW: http://moto.allegro.pl/piekna-bmw-e34-po-tuningu-2-5i-24v-192km-okazja-i1981179500.html
“posiadam na sprzedaż ładna bmw e34 po lekkim tuningu . takim jak szerokie zderzaki ładne 17″ felgi i przełożonym przodem od bmw e36. co dzięki temu auto ładnie się prezentuje” aha 😀