Złomnik special: MIKS NAD MIKSAMI część 1.
Dzień dobry!
Dziś jest Dzień Zakochanych. Dlatego będzie częściowo o miłości. Poprzedni miks autorstwa Ulvraitha wywołał prawdziwy entuzjazm nie tylko u mnie, ale także u Was, drodzy Czytelnicy. W uznaniu zasług autora postanowiłem przyznać mu darmową naklejkę złomnika, na co odpowiedział mi mailowo miksem tak buchającym złomnikiem, że aż łzy zaszkiły mi się w oczach. Miksem ogromnym i pięknym, tak bogatym że musiałem go podzielić na dwie części. Miksem nad miksami, takim jak Pieśń nad pieśniami, traktująca o miłości. Pozwólcie więc, że zamiast serduszek zaprezentuję Wam dziś walentynkowy miks rdzy, mchu i korozji w wykonaniu Ulvraitha. Teraz połowa – wieczorem część druga.
Zaczynamy piękną Dacią, która spięta jest piękną klamerką.
Ach, te “ruskije tieilfiny”, Harley Earl pełnym ryjem. I chlapacze w pojedynek Karpow-Kasparow.
Ma w sobie jakiś niewytłumaczalny pierwiastek absurdu.
Koledzy widoczni w tle krzyczą “ej! chodź z nami, po co fotografujesz tę starą skarpetę?”
O mój borze. Jakie to jest wszystko razem piękne!
Jeździłbym Regatą Weekend cały weekend, czytając Twój Weekend.
Przeskakując na chwilę przez góry do Czeskiego Cieszyna, spotykamy to:
A wracając do BB – zgraję badylarzy w swoich 132 i Mirafiori. Dodatkowo kombo z Maluchem.
Ten już raczej nie pojedzie.
Kolejne cudo z Czech. Fiat Millecento w kubańskim klimacie, czyli lakier z pędzla i tylne lampy od Skody RTO. Ależ bym nim pokicał!
Na lewo Maluch…
Na prawo Maluch, a środkiem Fiat dziewięęćset!
Z prawej strony mamy wersję Personal 4 Bambino Maluch Limited Black Red Brown Silver NIKI, z lewej – przaśny PRL.
Tak, to nie pomyłka – to Happy End pocięty na złom.
Jeśli na wakacje, to najlepiej Fiatem 238.
Ewentualnie takim Transitem. Zwracam uwagę na nowoczesny, owalny grill. Kinetic New Edge Design.
Gdy w sercu marzysz o wyprawie, na wyprawę zabierz Avię. Borze, niech ktoś mnie powstrzyma przed rymowaniem.
Król po egzekucji.
Nie ma to jak założyć stalaki do Porsche! To jest tuning!
Harlekin taki trochę. Polak potrafi.
Podjechać tym w 1996 r. pod dyskotekę…
Trzeba byłoby przeprowadzić casting. Nie muszę mówić na czym by polegał.
Malaise trwa!
Tu już się kończyło.
BOB Kanciastofordy
Czym jeździsz? Amerykańskim kombi. Aha, to pewnie jakiś Roadmaster, Caprice albo Colony Park? Tak, coś w tym guście…
Ciąg dalszy nastąpi o 22.00!
dobrze, że podzieliłeś na dwie części. Tą ledwo wytrzymałem….
A kumpel (samson, może czytasz) kupił właśnie dacie i zamiast szykować ją na złombol jeździ nią do roboty!
o właśnie – ma ktoś skrzynie piątkie do dacii do sprzedania?
W tym porsche felgi nazywają sie Mangelsy i chyba są zrobione z auluminium.
Ale miks, mogę już paczeć jednym okiem bo drugie nie wytrzymało stężenia złomnika.
Ilość czarnych blach normalnie mnie wzruszył. A kamper na Transicie świni, a raczej jego profesjonalnie wykonana nadbudówka rozjebała mnie na kawałki.
Mor plis.
Drugie lol. Wciaz zadziwia mnie estyma, jaka mangelsy sie ciesza w naszym kraju. Mangelsy z garbusowym rozstawem srub do tej pory oferowane sa na allegro za kwoty wyzsze, niz nowe, aluminiowe felgi o tym rozstawie w sklepie. Nie mowie juz o tym ze przez lata kute aluminiowe Fuchsy 4×130 regularnie byly oferowane za 1/3 ceny tego rdzewiejacego juz w pudelku i wazacego 3 tony sztuka badziajstwa.
W ww. mixie bardzo podoba mi sie czerwona Manta. I tu jest problem – w jakis sposob chronic takie samochody? To jest IMO duzo powazniejsza luka w ochronie zabytkow niz rejestrowanie na zolte tablice bejc. Nikt nie chroni ezgzemplarzy starych samochodow, ktore jakims cudem uchowaly sie w oryginalnej konfiguracji tuningowej, ktora jest niemodna od kilkudziesieciu lat. Inaczej mowiac – samochod z lat 50/60, ktory jest stjuningowany w stylu lat 80tych i niezmieniony od tej pory, jest duzo rzadszym okazem i ciekawszym swiadectwem epoki niz taki sam samochod przywrocony do oryginalu, ale pierwszy moze zostac uznany za zabytek, a drugi wzbudzalby wielkie oburzenie.
Ta Mante albo ktos potnie, albo odrestauruje do konfiguracji bedacej jego wyobrazeniem fabrycznej, albo przerobi w ktoryms z modnych obecnie stylow wiejskiego tuningu (jakies kulty, rosty itd). Kazda z tych opcji zniszczy ten samochod ;(
Monza to chyba już w 1996 była nieco passe. Ale na pewno ta sztuka należy do najszerszych na świecie, mlask, mlask.
O kamperach. Nie jeździlem nimi za wiele, ale lubię moment, kiedy przy ponad 100km/h czujesz, że przednie koła, dzięki nadbudowce nad kabiną, odrywają się od ziemi, kierownica zaczyna obracać się z nieznośną lekkością i czujesz wolność. Wolność i spokoj, bo i tak juz od ciebie nie zależy. Polecam sprobować, w transitach ok. 2005r działa.
Identyczną Avią wozili nas na koloniach nad jezioro. Poklejona paka bez wentylacji, zamykana z zewnątrz, 30 dzieciaków w środku jak bydło. Wysiadaliśmy zapoceni tak, że co słabszych trzeba było reanimować, bo się im płuca wilgocią zalewały. Wzruszyłem się.
Dlaczego napisałem monza? Przecież to manta, jej kierowca z wąsem mantafahrer, wstyd, dumb me!
ech błagam…. dajcie namiar na laciatą 105 na blachach BBC…. jedna 104 juz mamy na tych blachach – bylby komplet. a w zamian powiem gdzie stoi zlote 131….
na poczatku lat 90 znajomi rodzicow mieli taki amerykańskie kombi, identyczne jak na ostatnim zdjeciu, nawet kolor taki sam, nie musze dodawac ze wtedy robilo robote 
Widzę moje katowickie klimaty. Ten Fiat 132 to nie przypadkiem prezesa Michalika?
@Harry Reems: no to chyba jesli ktos zrobi z manty kulta/rosta, to uczyni ją przyszłym zabytkiem, swiadectwem obecnej epoki, czyz nie?
Ja się pytam się ile cali szerokości mają felgi w mancie?
Masz slusznosc, ale ja zyje wspolczesnie i jestem zalezny od wpływu panujacych aktualnie mód, dlatego pogardzam rostami/kultami, a tesknie do nostalgicznych spoljerowcow.
Przeciez nowe mini coupe tez jest przyszlym zabytkiem, tak samo jak land rover ewok czy skoda fabia. Ale jednak nie kupuje ich w celu zakiszenia w garazu na przyszlosc
Stężenie złomnika w tym miksie jest tak wielkie, że front od Wartburga wyrósł mi na suficie! Ależ ja bym jeździł tą Syreną z 4 zdjęcia!
@Harry Reems
Za pozwoleniem, łżesz Waszmość. Nie masz spojlerów na maluchu, i intensywnie tuningujesz auto w strone rosta 😛
Pozdrawiam serdecznie
Myslisz sie Fluffy, czego potwierdzeniem jest opinia samych przedstawicieli srodowiska rostakulta, ktorych moj pojazd brzydzi.
Poza tym, jak zelżą mrozy, to go umyje
Jakże się mylę, jak oto zoczyłem na zdjęciach pojazd zardzewiały, kąpany w solance, jeszcze coś tam w zawieszeniu gmerasz… 😀
Odszczekam insynuacje po montażu spojlera lub malowaniu wałkiem, niweczącym dotychczasowe dokonania
Fiat 900 z kultowym kołpakiem typu nascar i gumkami antywłamaniowymi reflektorów przednich mnie powalił.
A ja też kiedyś pociąłem Happy Enda na szrocie i co mi zrobicie?
niestety, ale wiekszosc aut z paderewa juz zostala usunięta…:(
“Biały” maluszek BBH z Bielska, pierwszy raz na złomniku auto które widziałem a nawet fotografowałem, już go tam nie ma.
@Harry Reems
Pełna racja. Taka Manta powinna być chroniona i zachowana jako świadectwo zamierzchłych, dziwnych i wieśniackich ale jednak czasów.
Te zdjęcia są dość stare. Część tych aut już nie istnieje albo jeździ na białych tablicach rejestracyjnych.
Czarne tablice PRI mnie intrygują, nie pamiętam. Pamiętam PRA, PRB, PRC, D i inne z dawnego woj. przemyskiego. Sam miałem syreny PRH i PRP ale PRI za cholere nie pamiętam. Rozjaśni mi ktoś światopogląd, proszem?
Gracjan_Rpztocki: nie takie stare, bo 3/4 jest z lat 2010-2011, a niektóre z 2009. Kto powiedział że zdjęcie do miksu ma być z dzisiaj?
I teraz pytanie BBC to cieszyńskie będą tablice czy Kalwaria?? Bo ojczulka 125p swego czasu też takie miał.
Qropatwa – zgadzam sie z toba, ze te czasy byly wieśniackie. Jak kazde, z obecnymi na czele.
Niestety moda tuningowa, jak każda moda, przemija.
Ale czy przechowuje się jakieś kretyńskie haute couture mało znanego krawca z Paryża Górnego, gmina Krzeszowice? Niekoniecznie, chociaż faktycznie niektóre dzieła się przechowuje i uzyskują niezłe wartości na aukcjach.
Jednak powinno się zachowywać wybitne osiągnięcia, a nie miernoty, w sztuce i w motoryzcji ogólnie i w tuningu. I one zwykle się obronią same.
@notlauf, nie, nie pisałem tego jako zarzut, broń BORZE. Więcej takich miksów !
Pisałem tylko, że częśći tych aut już nie ma. Ta Dacia na KTS trafiła na wiosnę zeszłego roku na parking policyjny. Zaporożec chyba stoi do dziś. Chyba wysyłałem Ci jego zdjęcie kiedyś. Jeden z tych Fiatów Mirafiori stoi ( a przynajmniej stał pół roku temu) w Bielsku na jednym z osiedli ale ma już białe blachy i towarzystwo zdezelowanego malucha (podeślę Ci zdjęcie).
@Szybki Lopez, tablice BBC były wydawane także w Oświęcimiu, Zatorze a przede wszystkim chyba w Bielsku-Białej.
Sprawdź tę stronę :
http://wptr.pl/index.php?dz=praktyka&pdz=numery&sekcja=zg&ps=03
Eeee tam, generalizujecie. Zacznijmy od tego, że rzeczywiwscie moda przemija – w znaczeniu, że już się raczej “nie robi czegoś w taki sposób jak kiedys”. Natomiast znamy wszyscy przykłady, kiedy autko stuningowane w stylu lat 60-80 do dzisiaj wygląda super i potrafi się podobać.
Co natomiast śmieszy? Otóż wszelkie przejawy groteski, czyli mocno przesadzone akcenty, za duże spojlery, za szerokie koła, za nisko zawieszone samochody, za dużo zegarów, za dużo głośników, zbyt jaskrawe jarmarczne kolory, za dużo neonów, i tak dalej i tak dalej. Wszedzie tam, gdzie pojawia się przesada, w jej cieniu kroczy wieś (bez urazy szanownej).
Sądzę że obecne trendy tuningu również za kilkanascie lat będą bawić, natomiast na pewno zachowają się też takie samochody które spojrzenia dziatwy naszej, pełne aprobaty przyciągać będą. Howgh!
ten zaporożec niebieski był do sprzedania jedyny taki za 5000 w tym stanie (troche mniej zastanym) a stoi na tym miejscu od dobrych 10 lat, niedługo kogoś wkurzy…
Zobaczyc ten miks i umrzec… a nie jeszcze 2 czesc!
Tak wiem, nie mam polskich liter.
Jak ktoś jest tu z ośki to niech da znać czy jezdzi jeszcze na taryfie ta czerwona daczka z lat 70-tych. Też miała blaszki BBC czy coś takiego.
Subscribe Via Email
Translate zlomnik with Google
Kategorie
