zlomnik.pl

Home |

Bitwa złomów: auta z Żukiem na końcu

Published by on November 24, 2012

Dzisiejszy wpis dedykuję wszystkim Paniom, które znam, a które są fankami Żuków, a zatem pani P-P, pani M. i pani B., zarazem dziwiąc się, dlaczego Żuk to król kobiecych serc, a Nysa to brzydal, ohydek i niechciane dziecko.

W dzisiejszej bitwie wprawdzie nie będzie Żuków, ale będą dwa pojazdy kończące się na -żuk, a duch Żuka będzie unosił się nad wodami. Wtedy ja rzeknę: niech staną zawodnicy!

Lewy narożnik
– Cytryn, słuchejże, zadzwoń do Łoszczyka po ciągnik. Ino szybko.
– a co żeście znowu zmalowali?
– nie no ten… Żukiem żeśmy się w lesie zawiesili.
– czeci raz jak nie dwa tygodnie bendą, jełopie.
– nie świruj ino dzwoń, bo leśniczy uwidzi i znowu czeba mu będzie bańkę bimbru dać żeby dał nam spokój.
– A może by my zrobili takie auto, żeby po dżewo jeździć, a się nie wieszało?
– A jakie inne auto dżewo powiezie jak Żuk?
– UAZ?
– paki ni ma
– można by dospawać.

I tak słowo do słowa, powstał Uażuk, ewentualnie Żukouaz. Pojazd, który odpowiada żywotnym potrzebom grzewczym społeczeństwa, stanowi odpowiedź na rosnące ceny drewna i coraz skuteczniejsze patrole Straży Leśnej, ma duży prześwit, prawdopodobnie nawet napęd na 4 koła, dużą ładowność i pakiet Wood Organizer ze specjalnymi przegrodami na skrzyni ładunkowej umożliwiającej posortowanie chrustu i większych kawałków. Stanowi dowód na to, że tam, gdzie naprawdę jest potrzeba, społeczeństwo sami ją wypełni nie oglądając się na to, co oferują producenci.

Prawy narożnik:
– Gumiak, cożeś ty to kupił?
– Znasz Jaśka Fryzaka?
– No
– to Siastak, jego szwagier na Żuku izotermie latał, no i we dżewo przyłożył, bo cztery tony gruzu narzucił i go ślizło.
– i co z tym zrobisz?
– no ta szoferka to sie nie nada, ale te izoterme to by można na co przymocować. Na tego Transita co u ciebie stoi.
– jak jom przymocujesz jak ten Transit to jest normalny blaszak, a nie taki na zabudowe?
– no utne go tu, o tu, potrzym mnie ino bułgara, czekajże… o, dobra! Będzie!
– ale on sprzęgła nie ma.
– no, ale jeżdżoncy jest!

O ile pojazd numer jeden to profesjonalna robota skonstruowana w konkretnym celu, o tyle propozycja druga to raczej pojazd z serii “zróbmy coś z tego, co akurat mamy, zobaczymy co wyjdzie”. Plan z pewnością nie istniał – to improwizacja motoryzacyjna, jazzowa kompozycja Leszka Możdżera migomatu i Tomasza Stańki diaksa. Coś wyszło bez wątpienia, ale mam nieodparte wrażenie co do całkowitej losowości wyboru miejsca cięcia. Tak czy inaczej, jest to pojazd, z którym możesz przegrać każdy zakład: jedziesz za tym autem i dałbyś sobie obciąć szoferkę, że to Żuk, wyprzedzasz je, a tam Transit.

link

Zdjęcie 1: Jakub Liwocz. Transita nadesłał Jermak.




Comments
józwa Said:

Żukouaz sądząc po linii okien Extended Cab? Świetna sprawa, gdyby nie to że wygląda jakby miał się zaraz złamać jeździłbym


RoBuR Said:

moja żona nie cierpi żuków i w proteście jeżdzi nysą którą kupiła sama, choć sie dziwie bo dla samochodu żuk nie ma złych dróg, a w nysie słabe mosty


Marcin125p Said:

Kur..cze, te Transhit faktyczni “jeżdżoncy” 😀


Marlon Said:

gransit jeździł w Geesie, to cytryn i gumiak we spóldzielni robio?


Tomasz Said:

GS Mońki na Transicie poprawiły mi humor.


notlauf Said:

Robyly, ale ich zredukowaly.


tsss Said:

Nie sprzęgła ni ma ino sprzęgOła, panie Tomek.


mirek Said:

Notlauf, ty dziecko jesteś?
“dlaczego Żuk to król kobiecych serc”
… bo Nyską w wersji sanitarnej, to się woziła dr Ewa za Gierka, a Żuk był zawsze autem dla twardzieli… i innych Gumiaków :)
A tego ŻuUaza, to sam bym eksploatował… ale już mam coś podobnego :))


miwo Said:

UAŻuk zdecydowanie wygrywa. nie wiem, czy to jeszcze aktualne, ale wędrując sobie na Morskie Oko przez Łysą Polanę można iść przez Wiktorówki, gdzie, w środku Tatrzańskiego Parku Narodowego, mieści się taki malutki kościół i klasztorek. i tamtejsi gospodarze oprócz nart, skutera śnieżnego, agregatu prądotwórczego i Jeepa Wranglera posiadają (posiadali?) ok. 3 UAZy, z czego jeden był też taką przeróbką z paką z tyłu.


Filipeq Said:

Sprzęgoło sprzęgoło i wyjszlo toto


_krrl Said:

gdyby nie sposób ucięcia szoferki w transicie to wyglądałby całkiem do rzeczy 😀 aczkolwiek żukouaz (czytane jako żukołaz, ale super nazwa!) nie jest jakoś lepszy w dziedzinie kompatybilności przestrzeni eee bagażowej z kabiną, więc w sumie remis


notlauf Said:

Mówmy wprost: przestrzeni drzewnej :)


miwo Said:

nie wiem, ale jak czytam kolejne przygody c&g, to narzuca mi się to:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=F6HEOZj2LiA#!


Mont Said:

Udlawilbym sie wlasnym jezykiem ze smiechu
dobry wpis


Uażuk miażdży. Poproszę.


laisar Said:

@notlauf:
“dlaczego Żuk to król kobiecych serc, a Nysa to brzydal, ohydek i niechciane dziecko”
 
Bo Żuk to je łon, a Nysa to samiczka – czyli konkurentka, odwiecznych praw natury pan nie zmienisz…


koziołek Said:

ŻUA3 fajniejszy bo terenowy.

PS.: GS MIŁKI !!


maciejowski Said:

po krakowie jeździ dość nowy dostawczak, urżnięty identycznie jak transit, tylko plandekowiec. może kiedyś uda mi się go sfocić.


zagtom Said:

Ten transit ma kabinę wersji globtroter z leżanką z tyłu. Dlatego tak ucięty.


vutik Said:

@maciejowski: widziałem też Mastera i starego Trafica obrzyna, chyba gdzieś mam zdjęcie.


premek Said:

Jaki kraj takie czipy fuzy. Wood organizer mnie rozwalił :)


nazim Said:

z przyczyn czysto ciekawsko-zawodowych chciałbym zobaczyć Stację Kontroli Pojazdów która podbijała badania żuktransowi – których obecnie, jak czytamy, brak. Giżycko. Ma ktoś jakiś pomysł? Ile tam może być takich Stacji?


Koszał Said:

Żukułaz na łysych oponach, z rozstawem osi 3 metry i tą tajemniczą skrzynką na dole musi faktycznie rządzić w lesie :)


lordessex Said:

http://cars-database.com/photo/uaz-33094/01/
Kolejna wersja “Żukouaza”, chyba seryjna nawet 😀


bart Said:

Praktyka cięcia furgonów jest w naszym kraju dość powszechna, dotyczy to zarówno dostawczaków opartych na typowej ramie z rwd (typu daily), jak i konstrukcji samonośnych fwd (np. ducato). No cóż – póki siła robocza będzie niedroga, a instytucje nadzoru technicznego będą pracować jak do tej pory – samochody takie będą powstawać.


Karlicek Said:

Motoryzacja improwizowana – bardzo podoba mi się ten termin. Już widzę plakaty reklamujące IV Powiatowy Festiwal Motoryzacji Improwizowanej Romanowo 2012.


Gracz Said:

Hahaha Żuk jak ja dawno takiego fajnego auta nie widziałem :) Świetna ta wasza strona.


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1