zlomnik.pl

Home |

Niedzielna bitwa złomów: BIS diesel kontra Polonez w BMW

Published by on September 15, 2013

Dzień dobry i witam w niedzielnej bitwie złomów. Dziś będzie wyjątkowe starcie – zmierzą się dwa samochody, ale tak naprawdę są ich cztery. BIS, który pożarł Volkswagena kontra BMW, które zjadło Poloneza. Niemiecka technologia walczy z polską myślą techniczną, a w tej bitwie – taki mały spoiler – wygrywają obydwaj zawodnicy, jeśli tylko uznać, że bijemy się o złoty korbowód za najgłupszy swap silnika w dziejach swapów silnika.

Lewy narożnik
O krótkiej serii FSO 1500 z volkswagenowskim dieslem powszechnie wiadomo. Samochód w takiej konfiguracji był nie tylko głośny, niewygodny i przestarzały, ale też nie posiadał grama dynamiki. Wszelkie wady bledły jednak przy możliwości tankowania paliwa bez kartek. Trudno podejrzewać, żeby podobna myśl kierowała twórcą BIS-a z tym samym dieslem 1.6 z VW – przeróbka pochodzi raczej z czasów, kiedy paliwo nie było już reglamentowane. Jednak szczerze powiem, że podziwiam ten pomysł. Jeśli spojrzeć na niego od strony logiki i rozsądku, można zostać porażonym jego durnością i być zmuszonym do długotrwałej terapii polegającej na oglądaniu prospektów Hindustana Ambassadora. Sam BIS jako BIS już nie był dobrze wyważony, bo miał z tyłu i bagażnik, i silnik. Co trzeba więc zrobić? Bagażnik zlikwidować, za to wsadzić zamiast silnika 0.7 – dwukrotnie cięższego diesla 1.6. Dzięki temu zamiast BIS-a benzynowego, który pali 7 l benzyny po 5,70 zł za litr, mamy BIS-a diesla, który pali 6,5 l oleju po 5,7 zł za litr, jest trochę szybszy, za to tragicznie się prowadzi, wyjąc przodem do księżyca, a to wszystko okupione co najmniej paroma tygodniami roboty ze szwagrem w garażu (łącznie 6 skrzynek piwa). Silnik trochę się nie mieści, więc trzeba było pozdejmować to i owo, a i tak bryka szoruje miską olejową po ziemi. Bardzo podoba mi się też odsłonięty rozrząd. Oraz nawigacja. Oraz to, że błotnik lekko się zmarszczył. Ja też się marszczę myśląc o jeździe BIS-em z volkswagenowskim dieslem. Czekam na egzemplarz z 1.9 TDI – nie wątpię że powstanie.

link

Prawy narożnik
BIS z dieslem to taki “bogaty” swap: do niepozornego auta wsadzamy duży silnik od znacznie większego samochodu. Takie swapy robi się w bogatszych krajach, gdzie przekładanie silników to fanaberia dla znudzonych tuningowców, stąd te wszystkie Corsy V6, Lanosy z C20XE itp. W biedniejszych krajach, zwłaszcza Ameryki Łacińskiej i Południowej trend jest dokładnie odwrotny. Kiedy po latach jazdy przypadkowo kupionym “prestiżowym” wozem zaczyna on w naturalny sposób wykazywać oznaki zużycia, wszystkie części zastępuje się tymi, które są najłatwiej dostępne. I w ten sposób Chevrolet Bel Air z 1953 r. na Kubie najpierw dostaje silnik z Wołgi. Potem – z Toyoty Hiace. A teraz, kiedy diesle z Hiace już pozdychały, do takich aut pakuje się diesle z Kii Pregio i Hyundaia H1. Następne w kolejności będą diesle chińskie. W Polsce, w przypadku zamęczenia oryginalnego silnika od BMW E21, można wsadzić do owego BMW silnik od Poloneza. Normalna sprawa. Ja też bym tak zrobił. Swap prosty i patriotyczny. Sam pamiętam Mercedesa W110 który jeździł po Warszawie z całym układem jezdnym od 125p. Koszty utrzymania niższe, spalanie mniejsze, lepiej chodzi z gazem, łatwiej naprawić ze Stefanem na podwórku – w sumie same zalety. O ile za normalną sytuację uznajemy fakt, w którym na BMW stać nawet kogoś, kto bierze chleb i winko na zeszyt w gieesie.

link

Brak dokumentów to w dobie internetu nie problem. Wystarczy je przecież ściągnąć z netu i wydrukować. Nigdy tak nie robiliście? Ja też nie. Może sprzedający by nas nauczył.




Comments
michau Said:

Nie no, nie ma się czego czepiać. W przypadku BMW nastąpił rozwój technologiczny, bo zapewne oryginalnie siedział tam jakiś gaźnikowiec 😉


radosuaf Said:

E21 wygrywa, chociaż 126p też ryje czachę, szczególnie “zmarszczony błotnik”…


oppelner Said:

Papiery ale po co? Sprzedający udostępni nowemu właścicielowi niepowtarzalny numer IP. Dzięki temu wóz będzie podlegał kontrolom wyłącznie policyjnego wydziału do walki z cyberprzestępczością.


kudlaty920 Said:

W opisie tego malucha jest tyle błędów, że oczy wypadajo!


Podkarpacie kontra Podlasie.
Swap WTF kontra swap LOLWUT.
“(…) prawe przednie przót do poprawek lakierniczych tylna klapa mocno skorodowana daje drugom” kontra “Brak papierów, ale w dobie internetu to nieproblem”.
Tu nie może być zwycięzców…


komin Said:

Takich jak on są miliony:
http://www.klasyczny.com/maly-boxer-126p-z-silnikiem-garbusa/
Tyż bez sensu, jeno ładniej wymodelowane.
A BMW należy rozpatrywać jako bez silnika, wsadzono tam agregat posuwowy, aby można się było posunąć z krzaków na równinę śródpodwórkową…


michal Said:

Jestem rozczarowany, ani słowa komentarza z powodu wspaniałego głosnika który aż pali oczy na tylniej szybie bisa.


Tomash Said:

Proponuję nowy serial Złomnika: Swapy Na Bogato


Paladinus Said:

Na czwartym zdjęciu BMW czai się (oprócz psa) kolejny projekt: swap silnika z Kamaza do amerykańskiej osobówki… albo odwrotnie.


Szela Said:

maluch 1,9 tdi byl :) jest chyba na jutubie, z węgier, legenda mowi ze sie rozpadl od mocy :)


_krrl Said:

mocne. kupilbym oba i nie potrafilbym zdecydować, który glupszy. “Swapy na bogato” to naprawdę wspaniały pomysł, czytając treść ogłoszeń widać, ze bohaterowie byliby na tym samym poziomie intelektualnym co bohaterowie tego czegoś co leci na wiwje


Demon75 Said:

REMIS!
Do tej pory byłem pewien, że dyzel PF125 był autorska konstrukcją – przerobionym dość gruntownie silnikiem 1500 (???). Czterdzieści egzemplarzy itd…oczywiście informacje nie pochodzą od skądinąd alegorycznego inż Śrubaka 😉


panrysiek Said:

BIS na ostatniej foci z kolejnym włoskim klasykiem, tyle że mniej rasowym bo FWD. (IMO BIS is the winner).


BolekLodz Said:

Proszę zwrócić uwagę na nick sprzedającego BMW.
Przypadek? Nie sądzę.


LiveLetDie Said:

Co powiecie na E34 z klekotem z beczki?
http://i44.tinypic.com/124eux1.jpg
Zdjęcie ukradłem z internetów.


Lesio Said:

Jestem na świeżo po rozmowie z inż Śrubakiem na ten temat. Dużo nie powiedział, zasłaniając się niewiedzą w tym temacie. Udało mi się jedynie dowiedzieć, że BMW z silnikiem Poloneza (niestety nie wiadomo czy to był ten sam egzemplarz) było testowane w OBR-ze w Falenicy. Podobno chodziło o to, że planowano następcę Poloneza, a tak naprawdę dużego fiata. Miał to być sedan, ponieważ uznano że lepszy byłby wóz z osobnym bagażnikiem. Podobno lepiej tam wchodziła pralka Predom Polar, chociaz i tak klapa się nie domykała. Wybrano BMW, ponieważ jego wymiary i masa były bardzo zbliżone do nowoprojektowanego samochodu.

Jeśli zaś chodzi o malucha, to inż. Śrubak przyznał, że to był poroniony pomysł. Nie potrafił powiedzieć, kto to wymyślił, ale najprawdopodobniej to również był pomysł inżynierów z OBR-u. Bardziej żart niż jakieś konkretne prace badawcze. Podobno mieli jeden silnik od golfa, który miał napędzać jakąś maszynę rolniczą, ale w połowie lat 80. był kryzys i Państwowy Ośrodek Maszynowy w Ameryce (tej niedaleko Olsztynka) zarzucił ten projekt. Silnik w niejasnych okolicznościach trafił do OBR-u. A na stanie był akurat BIS bez silnika. Tak to się tworzyły sukcesy polskiej motoryzacji…


marekrzy Said:

Oba prawe błotniki bisa ryją beret.
Przód pomarszczony ale do poprawek.
Tył z dodatkowym wlotem, wlocikiem, wlociątkiem – ależ to musi dawać cug! Chłodzenie takie że silnik zamarza.


Brzydki Said:

@LiveLetDie
To jest E32 – czyli jeszcze lepszy pomysł. 😉


Michał Said:

“Takie swapy robi się w bogatszych krajach, gdzie przekładanie silników to fanaberia dla znudzonych tuningowców, stąd te wszystkie Corsy V6, Lanosy z C20XE itp.”
Szapoba panie prezesie, rozje… mnie doszczętnie!
Swoją drogą parę lat temu podczas odświeżania silnika i komory jego, ukochany F7P wyskoczył na chwilę z 19 16S (jaktajmer? wypada postawić koło Calibry we Frankfurcie?). Samotny, wyjątkowo spokojny wieczór w oparach rozlanej benzyny, uzupełniony kilkoma szklankami Dżeka z Kolą wywołał u mnie chęć zaistnienia na okładce uznanego magazynu tuningowego (Michał i jego SWAP NA BOGATO zrobiony z różowych, usypanych brokatem liter – byłoby idealnie!). I tak pewnego dnia zobaczyłem u znajomego na polu (podwórko to jest) koło domu epicko (“anglik” to był, ale już nie wyglądał) zdefasonowany wrak Laguny II z miarę nierozbitym frontem. Pod pomiętą maską leżało ślicznie przysypane liśćmi i szkłem V6. Wtedy to poczułem! Zobaczyłem tą okładkę… Te wywiady…
Po przystawieniu kabli silnik zagadał, wywołując u mnie mrowienie. Potem nastąpił epizod z chińską wyciągarką, którego wspomnienie do dziś łagodzi mój chory entuzjazm i budzi rozsądek. Otóż jak już motor wisiał poza autem, we wyciągarce się kółki poodkręcali, wstrząs wyłamał ramię (we wyciągarce!) i silnik wpadł w piękne bagno (ach, co za chlupnięcie!). Różne rzeczy się wyciągało z różnych wrednych miejsc, ale to, ile się trzeba było urobić, żeby ten, mimo wszystko, lekki silnik wydobyć z zalanego, glinianego bagna, to moje. To obudziło we mnie obawy. Jak już zdobycz zwiozę do siebie i zrobię zastawę z glinianych resztek, to co? Jakie dobiorę amortyzatory? Czy Li Nobl podzieli się doświadczeniem w kwestii cięcia sprężyn i zjawisk falowych? Czy zejdę poniżej 8 minut na Północnej Pętli? Co powie Klarkson? Dlaczego w nowym sezonie Top Gira zabraknie Stiga?
Wstałem więc na nogi, spuściłem wodę i poszłem (bo kibel mam obok) do garażu, doczyścić swoje stare, dobre sanki/kołyskę…
A teraz parę słów o zawodnikach. Otóż nie uważam, żeby 1.6 D od VW był pozbawiony dynamiki. Fakt, nie oddaje jej w taki sposób, jak 997 GT3 RS, ale nie popadajmy w paranoję. A w “kancie” to nie wiem jak on działał, ale warunki na pewno nie były korzystne i nawet Kret by się ze mną zgodził. Inna sprawa, że od dawna uważam, że najidealniejszy silnik do Malucha to turbowankel z RX-7 FD. Dlaczego? Ano bo nie trzeba zmieniać przyzwyczajeń. Dalej trzeba uzupełnić poziom oleju i wlewać sporo wachy. A poza oczywistymi plusami z takiej przeróbki zyskuje się wreszcie względnie niezawodny wóz, przynajmniej w tylnej części nadwozia. Genialne, prawda?
Poza tym po obiedzie planuję utworzyć swój tim dryfiarski. Nazwę go ZBOCZone migomaty rejsing tim i bede w nim jeździł sam po trawniku na zmianę Maluchem na ropę i BMolonezem. Muszę tylko przedzwonić do Mirka i spytać, czy dyfer już na sztywno – w końcu jak mam TAKI silnik, to wymagam i od reszty.


Yossarian Said:

Piękne oba. Te opisy, te pomysły. .. cudo! Aż mnie to inspiruje do wsadzenia silnika z malucha do E36 i jeżdżenia w KJSach w jednaj klasie z 126p.
Swoją drogą kiedyś w internecie wpłynęła mx5 z 1.6D. Może to jakaś tajna grupa szalonych spawaczy robi takie ultra swapy ku chwale absurdu?


miwo Said:

zdecydowanie na remis. przót i nieproblem. i tu, i tu, ciężko mi to ogarnąć.
ja nie jestem w temacie transakcji aut używanych (no nie, kupiłem kiedyś jedno, ale było wszystko ok z papierami, etc.), więc nie rozumiem, o co chodzi z tym, że jakieś auto nie ma dokumentów. no bo tak często piszą w ogłoszeniach. a skoro chcą sprzedać, a nie mają dokumentów… to czy ja dobrze rozumiem, że to jest tak eufemistycznie napisane, że auto jest z niewiadomego źródła (tzn. mogło być np. ukradzione kiedyś tam). ale że istnieje możliwość załatwienia papierów. i że znajdują kupców? dajcie spokój! nie chcę wyjść na Kapitana Oczywistego, ale proszę mnie oświecić, czy dobrze myślę…


Bartek Said:

Jeżeli w zestawie z BMW jest kabina od Kamaza, ten zgniłek stojący obok niej i pies to można by przemyśleć tą ofertę 😉


łoboże Said:

Wszystko spoko ale w e21 brakuje naklejki blałpunkt na tylnej szybie. Miałem Caro 1.6 gli lpg, nie narzekam, jakby kolo od BMW opuścił 500zł byłby fajny dupowóz z tym motorem.

W maluchu z dieslem ten silnik jest bes sęsu. Ale jakby go zmniejszyć o 2 cylindry? Spalanie ok, ale ta półka z głośnikami miałaby co robić aby zagłuszyć klekot.


slawq Said:

@michau – gli bylo na gazniku
@komin – akurat sens jest ogromny bo to projekt na ćwiartke


MAK Said:

Efekt tego Bisa psuje oczywiście bylejakość, ale co do idei… pamiętam czasy kiedy na Złomniku była aura bardziej sprzyjająca tego typu pomysłom.
Inna rzecz że sławny litrowy silnik z Daihatsu na pewno lepiej dałby sie wpasować. Albo 1.4D z Citroena. Ale decyzja ze względów budżetowych zrozumiała jak najbardziej.


ddd Said:

Dobrze, że przy okazji wypłynięcia tych odważnych konstrukcji inż, Śróbak nie milczy i przypomina nam ich piękne acz zapomniane historie.


Waśka Said:

Beemwica ma więcej sensu, zwłaszcza w dobie internetów.


WLBN Said:

Do BISa mam 20 km, po drodze do rodziców:) Widziałem w Jaśle Golfa II GTI na żółtym szyldzie, ale ten pojazd w oczy mi się nie rzucił. Ten drugi człon w nicku sprzedającego to nazwisko czy funkcja?


Jacek Said:

Beemka w przyszłości może być jeszcze podwóje swapowana, czeka ją być może jeszcze swap numerów i dokumentów. :)


Nat Said:

@MAK
A citroenowski diesel to nie przypadkiem 1,5D?
Montowany m.in. w AXach i żłopiący poniżej 4 literków kiślu.

Co do Kadetta, tego lata zupełnie przypadkiem i niespodziewanie zawitałem na wrak racing w pobliżu miejscowości Lubraniec na Kujawach. Takiej zabawy i czadu wielu mogłoby pozazdrościć.
Np. z 5 startujących w jednym z wyścigów do mety doczołgało się dwóch (jeden na pełnej prędkości, a drugi faktycznie czołgając się). Trzeci przeleciał prawie cztery kółka bez jednej opony na samej feldze zanim na pół okrążenia przed metą zakopał się doszczętnie. :-)
Auta warte kilkaset złotych (czyli w cenie złomu), trochę poprzerabiane przez właścicieli. Mój entuzjazm wzbudził gość, który chcąc chronić chłodnicę przemontował ją… nad silnik, po wywaleniu maski.
Sponsor – złomowisko.
Zabawa setna.


nicz Said:

Sprzedającym FSO BMW jest Mirek, więc nie dziwi to, że brak dokumentów nie jest problemem.


Cooger Said:

Oba auta mają jedną wspólną cechę – nie odpychają się nic a nic 😉 GLI to strasznie dychawiczne jest a ten żizel w malaczu to nim nieźle musi miotać – pewnie w kasku trzeba jeździć 😀


Radosław Said:

Czy tylko mnie oczy wypadli na widok radia w tym maluchu? Wygląda na radio 2DIN, z panelem do pieszczenia (dotykowym)!


olo Said:

Po raz pierwszy jestem zdziwiony , czy nikt nie pamięta czasów gdy opał rządził? W statystykach najzimniejsze miesiące wówczas w Polsce to lipiec , sierpień , wrzesień – ( sianokosy , żniwa, kopanie kartofli) tyle wówczas szło opału .Nawet wywiad był Tv że ajent stacji mówił że przez cały sezon ani jeden kombajn ani traktor u niego nie tankował . Myślę że Bis to pomysł z tamtych czasów , silnik był , tylko nadwozia zbrakło – skutek to przeróbka na Bisdiesla.


marekrzy Said:

Radio jak radio, pasuje jak pięść do ryja ale każdy może sobie założyć.
A na tym samym zdjęciu gałka dźwigni biegów swą zajebistością spycha je do niebytu.


dawdzio Said:

Trochę szkoda bisa.


RMF Said:

Nie kumam wsadzania do czegokolwiek silnika 1,5 lub 1,6 z Poloneza. To stara konstrukcja OHV, na 3 łożyskach, generalnie ani szybka, ani żywotna, ani oszczędna.

@NAT – Citroen miał sporo różnych diesli. 1,5D to seria TUD – mniejszych diesli koncernu PSA. Co do serii TUD to obejmowała dwa silniki – TUD3 czyli “1,3”D (cudzysłowy celowo) o pojemności dokłądnie 1360ccm (czyli faktycznie bardziej 1,4 niż 1,3) i TUD5 o pojemności 1,5 (dokładnie 1527 ccm).

Oprócz tego była jeszcze seria XUD – 1,7, 1,9 i 2,1 litra (odpowiednio XUD7, XUD9 i XUD11). To w ogóle bardzo ciekawa seria silników (różnych wersji tych silników nie montowano chyba tylko do golarek i aut VAG), której historię studiuję od pewnego czasu i którą kiedyś postaram się Złomnikowi opisać, o ile oczywiście zechce z mojej pracy skorzystać.


cubino Said:

A propos wrak racingu, Kadetta, a także wczorajszej pasjonującej dyskusji o saabach i ich premiumowości: w Szwecji (i Finlandii zresztą też) wrak racing jest mega popularny, nazywa się to folkrace i gromadzi spore grono entuzjastów rozwałki. Można sobie obejrzeć sporo co lepszych kawałków na YT. Niestety, niestety, ze względu na dostępność, cenę i wytrzymałą konstrukcję, wiele świetnych saabów 99 i 90 kończy właśnie jako folkracebilar, czyli samochody używane do wrak racingu (przy czym nie jest tak, że auto po jednym wyścigu się wyrzuca). O, na przykład taka premium perełka dla architekta:
http://www.blocket.se/jamtland/Folkrace_Saab_48011101.htm?ca=11&w=3
—-
A swapa w BISie powinni zrobić z bokserem z citroena GSA. Silnik by się zmieścił, nie wiem jak ze skrzynią…


miwo Said:

@ slawq:
GLI nie mogło być na gaźniku, choćby z tego powodu, że owo “I” w oznaczeniu modelu w nomenklaturze FSO oznaczało właśnie “injection” czyli wtrysk (pierwotnie był to Multec by Delphi).


Cooger Said:

A brak papierów to zasadniczo zaleta: “maluch nie ma papierów więc każdy się może nim poruszać beż ograniczeń wiekowych i prędkościowych”!

Cytat pochodzi z: http://tablica.pl/oferta/maluch-fiat-126p-bis-700ccm-CID5-ID3ao3x.html#eb5edc5f47


benny_pl Said:

nie dziwie sie ze do bisa ktos chcial wsadzic JAKI KOLWIEK INNY silnik gdyz ta nieszczesna 700tka to pasmo nieszczesc…
a silnik polonezowy mozna jeszcze spotkac np tu: http://tablica.pl/oferta/suzuki-samurai-zarejstrowany-CID5-ID308b3.html i w sumie tez nie dziwie sie takim przerobkom, tylko szkoda ze nie polaczono go z orginalna skrzynia zeby bylo 4×4… no ale latwiej uciac 2 waly i je pospawac niz dorabiac blache redukcynjna na skrzynie


benny_pl Said:

cooger: hehe swietne ogloszenie, no i silnik z cieniasa, wspanialy pomysl, dzieki ktoremu mamy 4 biegi w tyl i jeden do przodu


popo Said:

BMW z silnikiem poloneza nonono 😀

Nie lepiej było wsadzić 1.9D Citroena ;)? Też można by z poloneza a diesel oszczędniejszy wiadomo :]


Ryś Said:

Maluch elegant z 1.9 TDI albo najlepiej 2.0 TDI (oczywiście z czerwonym I)!
TO BYŁBY DOPIERO PRESTIŻ! 😀


Mi Said:

Ależ smutek, żal i rozpacz z tym Bisem… Może jestem nieco dziwny, ale marzę o czymś takim z fabryczną motorownią (troszkę mniej pomarszczonym może). Dodatkowym smaczkiem są jego sąsiedzi – Coupe i coraz rzadszy (czy tylko mnie się tak wydaje?) CCS.


giekso Said:

Dżissus Krajzler blach na bisie z mojego ukochanego miasta – wstyt jak pieron, ale dopsze ze gosciu ma drugom lampe – oł jeee


Matko, jak mi szkoda je beemki :(


pies_w_studni Said:

Ta BMW-ica to moje strony, jaja jak berety. Ale S’jemiatycze to od dawna zaglebie uzywanego szmelcu sciagnietego spod Brukseli.


Rrr Said:

cena malucha zeszła w dół, ewentualnie można sie na quada wymienić!


Leave a Reply

Subscribe Via Email

Subscribe to RSS via Email

Translate zlomnik with Google

 
oldtimery.com

Polecamy

Kontakt


Warning: implode(): Invalid arguments passed in /archiwum/wp-content/themes/magonline/footer.php on line 1