Kiedy mówię ludziom, że chciałbym jeździć Hondą Jazz, pukają się w głowę, mówiąc że "to taki damski samochód". Kiedy klaruję im, że nie chodzi mi o Jazza MY2002, tylko o klasykę, przestają pukać się w głowę i zaczynają zwykle bić nią w coś twardego, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że mam rację. Jazz, zwany w Japonii City, to jeden z samochodów, które są bardzo wysoko na mojej liście "most wanted", a że przy okazji dostałem ostatnio maila z żądaniem zwiększenia stężenia Hondy na złomniku, to dziś stężam i zwiększam. Sądząc

Szalom! Furorę zrobiła ostatnio w sieci strona pani Haliny Wróbel, ginekolog (chyba z Rzeszowa), która ujawnia nam - ogłupiałym Polakom - prawdę na temat Chazar-żydów i ich okupacji Polski, i tego jak nas ogłupiają i niszczą naszą tysiącletnią katolicką polskość. Takie tam normalne bajdurzenie, można byłoby je pominąć milczeniem, gdyby nie to, że tym razem dowiadujemy się ostatecznie, jakie cyfry charakteryzują Żydów (jest to 729), oraz w jaki sposób poznać ukrytego Żyda po PESEL-u. Słyszałem już o obwodzie w kostce, słyszałem już nawet o obwodzie głowy, ale PESEL to jest zupełna