
Zawsze mnie zadziwia, jak dziennikarze rzucają się na jakąś nowość i marszczą się nad nią, jakby to było coś niesamowitego, podczas gdy takie samochody jeżdżą już po polskich ulicach i można sobie je po prostu spotkać zaparkowane np. pod hurtownią ogrodzeń giętych i koszy typu gitterbox. Na przykład taka nowa Mazda 6. O Jezusie, jak się wszyscy nią podniecili, jakby to było coś niesamowitego. Że taka piękna. Zoom-zoom. Nowe technologie Skyactiv, dzięki którym stopień sprężania w silniku benzynowym i Diesla jest taki sam (łał). Nowa filozofia designu KODO - Soul