
Dzień dobry,
dziś postanowiłem zabawić się w modowego blogera. Niestety nie dorównam Kasi Tusk, która pierwszą część swojego posta pisze po angielsku (great success!), ale chciałem zaprezentować Wam wspaniałą sesję w obiektywie Artura. W roli modela wystąpił Molibdenowy Mariusz, a rewelacyjna letnia stylizacja w stylu retro nadaje mu wyjątkowego charakteru, który można zawrzeć w złomnikowej dewizie "obciach to nowy szyk".
Dres kupiony w domu handlowym "Rokita" w Wałczu, cena 60 zł.
"Byłem ostatnio na Żancie, i nie mogłem uwierzyć” - opowiada Molibdenowy Mariusz - "rzucili klapki Kubota po 6,99 zł. Wziełem 5 par,