
Priwiet!
W Polsce kolekcjonowanie mikrosamochodów to zasadniczo nieznany temat. Są pojedyncze osoby z ciekawymi mikroautami, jak pan od Velorexa z tablicami WAR (respekt) czy Buckel ze swoim Kleinschnittgerem. Jest też taki jeden co ma Casalini Sulky. Jednak w ogólności mikrosamochody są uznawane już za jakiś absolutny odchył od normy, bo normalny, uczciwy kolekcjoner to kolekcjonuje Mercedesy lub Warszawy, przewozy ślubne i okolicznościowe, wieczory panieńskie, kawalerskie i pępkowe, obiady domowe, sala weselna "CARMEN", skup europalet. Jednak jak pokazuje przykład kolekcji Bruce'a Weinera, o której pisałem niedawno, mikrosamochodami zajmują się też naprawdę poważni