
Dzień dobry,
jak wiadomo, wszystkie słowa są po to, by ich używać. Oczywiście z niektórymi należy być bardziej ostrożnym, takimi jak "zamach", "papież" albo "bufet", ale w zasadzie rozsądny człowiek i z tym sobie poradzi. Pozostaje jeszcze kwestia wulgaryzmów: można używać ich pięknie i tak, jak zostały do tego stworzone, podkreślając emfazę (czy jakąś inną fazę). Np. jeśli uderzymy się młotkiem w palec, to można powiedzieć "do licha, ale mnie boli", a jeżeli ciągniecie terenówką lawetę z Wartburgiem i z podporządkowanej drogi wyjedzie wam dresiarz w Vectrze A z tablicami BLM,