
Dzień dobry!
Dzisiejszą bajaderkę zaczynamy niusem, który zasłużył sobie na nagrodę I stopnia im. Kapitana Oczywistego. Uwaga, uwaga! Otóż Warszawski Zarząd Dróg Miejskich postanowił, przy użyciu specjalnego symulatora, udowodnić że jazda samochodem z 4 promilami alkoholu we krwi jest niebezpieczna. NOŁ SZIT SZERLOK?! "Cztery promile to dawka bardzo niebezpieczna dla organizmu, a co dopiero dla osoby, która prowadzi pojazd - podkreśla Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich". Naprawdę? O cholera! W ŻYCIU BYM NA TO NIE WPADŁ. Staram się mieć zawsze co najmniej pięć promili jak wsiadam za kierownicę - jak