
Niewiele działo się w tym uciekającym tygodniu, ale parę ciekawostek jest, więc zapraszam na bajaderkę.
Po pierwsze pojawił się nowy Lincoln Navigator. Świat na to czekał!
Bardzo podoba mi się stylizacja nowych Lincolnów. Są śmiertelnie konsekwentni w swojej ohydzie. Wszyscy mówią "nieeee, to jest naprawdę koszmarne, przestańcie z tymi przodami a'la Boba Fett", a Lincoln twardo idzie wytyczonym kursem, który to kurs, jak wszyscy wiemy, kończy się tam, gdzie skończył już Mercury. Oczywiście nowy Navigator ma pod maską Ecoboosta 3.5 V6. No jak to tak bez V8? Biedni ci amerykańscy raperzy.
Skoro już